Offtopowe zapuszczanie cz. XVII - włosomaniaczego nałogu ciąg dalszy :D

[19agusia91]

Asiu, mam nadzieję,ze to nei żel. U mnei nawet zredukował ilosć pryszczy.

Faceci są dziwni.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

miałam cos napisać, oczywiście zapomniałam

[Asia19x]

U mnie też pochmurno i straszna wilgoć w powietrzu, przez co mam na głowie puch Nienawidzę takiej pogody, w dodatku nadal mnie boli głowa

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Agusia ja też mam nadzieje, ze to nie ten żel
Mimo wszytsko bardzo Ci dziękuję, ze mi go poleciłaś

[Maryha_ah]

Napisane przez kocurzyca

Dzień dobry

U mnie jeszcze nie pada, ale pewnie będzie. Jest zimno, pochmurno i okropnie





O ja też muszę wreszcie mufinki zrobić.
Uwielbiałam mufinki kupowane w Albercie w Wawie. Tu są okropne. Ale może jak sama zrobię to będą dobre


A ciasto czekoladowe które piekłam na życzenie TŻ w sobote, było dla jego koleżanki z pracy.
Zawarł z nią układ. Ja upiekłam dla niej ciasto czekoladowe, a jej mama w zamian zrobi nam prawdziwe indyjskie curry.
Ma ten chłop głowę do interesu

U mnie ściana deszu. Wykończy wszystkich ta pogoda. Indyjskie curry? Nigdy tego nie jadłam ale brzmi pysznie

Napisane przez Bejjka

cześć Dziewczynki


ale jestem padnięta po weekendzie masakra....a przede mną jeszcze ciężki tydzień

Ja mam właśnie 2 godzinną przerwe w zajęciach, i nawet nie mam co ze soba zrobić. Siedze w sali komputerowej bo zapomniałam zabrac sobie czegoś do czytania. W łikend wypoczęłam, ale kontynuacja dzisiejszego dnia i tego dnia mnie przeraża.

[Elewyn]

Witam was kochane TŻ mnie obudził smsem, że ma słabą baterię
zmykam się ubrać i poodkurzać na dole :P

[blondyna789]

bry słoneczka

masakra.. u mnie rano tak lało, że wycieraczki mi nie nadążały z bieganiem po szybie

2 dni z rzędu śni mi się mój pan dr ze studiów masakra. koleś jest mega fajny i w dodatku ta jego....... wiedza no cóż... na egzaminie to chyba mu zemdleję, żeby mógł mi udzielić pierwszej pomocy

kiszę ogóra w pracy ale na szczęście jest miło dosyć.. nikt nie miał do mnie pretensji o zwolnienie.. no i dobrze.. niech by tylko ktoś spróbował

chciałabym żeby chociaż na weekend była pogoda... nie liczę na ciepło, ale żeby chociaż nie padało

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Indyjskie curry? Nigdy tego nie jadłam ale brzmi pysznie

Ja się obawiam, ze ono będzie tak ostre, że wyląduje w kiblu.
Żaden europejski przełyk nie przełknie prawdziwie azjatyckiej kuchni.
Ja jak robię curry to zawsze wrzucam połowę zalecanych przypraw i i tak cięzko to przełknąc. Nawet dla TŻ jest ostre, a on sos chilli łyżka mógłby jeść.

[Asia19x]

blondyna on na pewno tez się ucieszy jak zemdlejesz i będzie mógł udzielić Ci pomocy

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22878
Miała któraś
Ma świetne recenzje

[blondyna789]

no gorzej jak nie udzieli tylko odstąpi tą przyjemność jakiemuś trollowi

boję się , że kiedyś w końcu powiem to, co od 2 lat mnie męczy... bardzo podoba mi się pana......... krawat serio - ma boskie krawaty

[kocurzyca]

Napisane przez blondyna789

no gorzej jak nie udzieli tylko odstąpi tą przyjemność jakiemuś trollowi

boję się , że kiedyś w końcu powiem to, co od 2 lat mnie męczy... bardzo podoba mi się pana......... krawat serio - ma boskie krawaty

Mój dyrektor w studium miał krawaty robione na szydełku. Niesamowita postać z niego była. Miał z 80 lat i ani jednego zęba.

[blondyna789]

Napisane przez kocurzyca

Mój dyrektor w studium miał krawaty robione na szydełku. Niesamowita postać z niego była. Miał z 80 lat i ani jednego zęba.

nie no to mój dr jest młody, przystojny... z kompletnym uzębieniem no... się rozmarzyłam

ale śniło mi się , że ma owalne łóżko w kolorze fioletowo-lawendowym.. nie wiem czy to dobrze wróży ehhehe

Asia, ta maska rzeczywiście spoko opinie ma.. i cena niezła

[Asia19x]

Napisane przez blondyna789

no gorzej jak nie udzieli tylko odstąpi tą przyjemność jakiemuś trollowi

boję się , że kiedyś w końcu powiem to, co od 2 lat mnie męczy... bardzo podoba mi się pana......... krawat serio - ma boskie krawaty

fakt, musisz wziąć pod uwagę i to

wiecie co mi sie przydarzyło na zajęciach niedawno?
Mieliśmy zajęcia z info, pierwszy raz, z nowym kolesiem ciacho jak nie wiem no i robiliśmy jakiś cwiczenia, ja skonczylam, siedzę i czekam aż do mnie podejdzie aby sprawdzić, miałam tunikę z dużym dekoldem () i nagle coś mnie zaswędziało to się podrapalam i tak patrzę sobie w ten dekold, nagle podnoszę łeb a gościu stoi na przeciw mnie i się cieszy
Boże, myślałam, że spalę się ze wstydu
Od razu zapamiętał moje imię, bo mówił potem cały czas "Pani Joanno" koleżanki płakały ze śmiechu, w życiu się tam nie wstydziłam
Ale nie ma co, 4+ dostałam a kolega obok miał to samo, bo robiliśmy razem i dostał 3

Napisane przez blondyna789

ale śniło mi się , że ma owalne łóżko w kolorze fioletowo-lawendowym.. nie wiem czy to dobrze wróży ehhehe

Asia, ta maska rzeczywiście spoko opinie ma.. i cena niezła

jesteś niemożliwa
Uwielbiam Cię

Ta, maska możliwe, ze bardzo, bardzo fajna
ale nie ma jej na allegro

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

A ciasto czekoladowe które piekłam na życzenie TŻ w sobote, było dla jego koleżanki z pracy.
Zawarł z nią układ. Ja upiekłam dla niej ciasto czekoladowe, a jej mama w zamian zrobi nam prawdziwe indyjskie curry.
Ma ten chłop głowę do interesu

Haha, niezły interes

Napisane przez Bejjka

ale jestem padnięta po weekendzie masakra....a przede mną jeszcze ciężki tydzień

Dasz sobie radę

Napisane przez Asia19x

Ale nie ma co, 4+ dostałam a kolega obok miał to samo, bo robiliśmy razem i dostał 3

No ładnie

[Asia19x]

Napisane przez Chatul

No ładnie

Czy to moja wina
Fakt faktem oboje załuzyliśmy na dobrą ocenę, ale nie nic nie poradzę, że wyszłam na tym lepiej...:brzyda l:

[n0emi]

Hej

U mnie pogoda taka sama jak i u wiekszosc z was. Raz leje raz swieci

Haha wiecie co, nie wiedzialam, ze za niezaplacenie 2 rat w terminie mozna byc wpisanym w Krajowy Rejestr Dlugow. No i przez to musze do jutra zaplacic 820 zl A dzis kupilam 2 lekarstwa za 80 zl
No i wgl juz drugi raz smigam za moich chirurgiem, a on mi wiecznie ucieka i jutro znowu musze z rana jechac.
Na dodatek zaczepilam w szpitalu jakiegos obcokrajowca, zeby zapytac o kierunek. Odpowiedzial w swoim jezyka, a ja : eeee yyy eee I'm sorry

[19agusia91]

Napisane przez Asia19x

fakt, musisz wziąć pod uwagę i to

wiecie co mi sie przydarzyło na zajęciach niedawno?
Mieliśmy zajęcia z info, pierwszy raz, z nowym kolesiem ciacho jak nie wiem no i robiliśmy jakiś cwiczenia, ja skonczylam, siedzę i czekam aż do mnie podejdzie aby sprawdzić, miałam tunikę z dużym dekoldem () i nagle coś mnie zaswędziało to się podrapalam i tak patrzę sobie w ten dekold, nagle podnoszę łeb a gościu stoi na przeciw mnie i się cieszy
Boże, myślałam, że spalę się ze wstydu
Od razu zapamiętał moje imię, bo mówił potem cały czas "Pani Joanno" koleżanki płakały ze śmiechu, w życiu się tam nie wstydziłam
Ale nie ma co, 4+ dostałam a kolega obok miał to samo, bo robiliśmy razem i dostał 3

Ja miałam w LO nauczyciela, któremu się bardzo podobałam Jako jedyna w klasie miałam 5 z tego przedmiotu, którego uczył.Nie wiem,czy misie tak w 100% należało, byłam na konkursie,ale z ocen nie wychodziło Zawsze jak mu mówiłam dzień dobry, to taki rozpromieniony rozmowę zaczynał I w drugiej klasie, kiedy miałam kryzys, jako jedyny nauczyciel zainteresował się mną-na jednej lekcji jak wpuszczał nas do klasy poqwiedział,żebym poczekała na korytarzu mi sie zaczął pytać,czy mam jakieś problemy w w domu,czy nie potrzebuje jakiejś pomocy, czy jestem chora Zaimponował mi tym bardzo, bo pani wychowawczyni to tylko pretensje miała,ze się nie uczę. A naprawdę uczyłam się, a oceny miałam fatalne.Bardzo go za tę"akcję"szanowałam (chyba jako jedyna w klasie),ale stracił w moich oczach, kiedy na koniec roku , wystawił mi trochę niesprawiedliwie ocenę. później na maturach był u mnie w komisji i zabrał mnie ,żebym poszła po arkusze zn nim.Idziemy po tych schodach, a on "No, Agata, dawno Cię nie widziałem, no. No."Takim tonem jękliwym Potem w sekretariacie jak wchodziliśmy drzwi mi otworzył i "popchnął" mnie ręką na mojej talii, tak wyprułam do przodu i chyba takim wzrokiem na niego spojrzałam,ze chyba mu się głupio zrobiło W drodze powrotnej powtarzał mi,ze jestem odważna,ze zdaje takie przedmioty po humanistycznym profilu,ze mam się nie poddawać,ze jestem mądra I w ogóle, bardzo się interesował tym,czy mam chłopaka

[blondyna789]

Napisane przez Asia19x

fakt, musisz wziąć pod uwagę i to

wiecie co mi sie przydarzyło na zajęciach niedawno?
Mieliśmy zajęcia z info, pierwszy raz, z nowym kolesiem ciacho jak nie wiem no i robiliśmy jakiś cwiczenia, ja skonczylam, siedzę i czekam aż do mnie podejdzie aby sprawdzić, miałam tunikę z dużym dekoldem () i nagle coś mnie zaswędziało to się podrapalam i tak patrzę sobie w ten dekold, nagle podnoszę łeb a gościu stoi na przeciw mnie i się cieszy
Boże, myślałam, że spalę się ze wstydu
Od razu zapamiętał moje imię, bo mówił potem cały czas "Pani Joanno" koleżanki płakały ze śmiechu, w życiu się tam nie wstydziłam
Ale nie ma co, 4+ dostałam a kolega obok miał to samo, bo robiliśmy razem i dostał 3

no dobra. ja miałam akcję na pierwszym roku jak gość od prawa chciał się ze mną umówić na kawę w sumie nic nie zrobiłam, ale któregoś dnia po wykładzie poprosił żebym została. no i wtedy zaproponował tą kawę nie zgodziłam się, bo to było przed egzaminem i nie chciałam, żeby później było, że niby jakoś inaczej zaliczyłam hehe zwłaszcza , że zerowy termin wszyscy uwaliliśmy.. w pierwszym terminie zdałam na 4 jako jedyna ale znowu kazał mi zostać po zajęciach (egzaminie) koleżanka już była wtajemniczona i ze swoim facetem czekali pod drzwiami auli , żeby interweniować w razie czego hehe jak już miałam 4 w indeksie to powiedziałam coś w stylu..., "nooooo teraz możemy iść na kawę" , ale on "nie chciał mnie nagabywać" w sumie jeszcze przez następny rok zagadywał mnie na fajce i takie tam.. a później dał na luz w sumie bezczel , bo miał żonę

jesteś niemożliwa
Uwielbiam Cię

nic nie mów... ja tak mam.. to chyba jakaś choroba ale co zrobię.. pofantazjować zawsze wolno...

[n0emi]

O matko ja mialam w gim faceta z informatyki takiego zboka Mianowal mnie na swoja sekretarke fuuuuuu ;///
Pamietam, ze jak dziewczyny siedzialy w krzesle przy kompie to on niby chcial poprawic im pasek od spodni albo dotykal gdzies niby niechcacy. I takimi gadkami sypal

[19agusia91]

Z tym moim to ja od początku wiedziałam,ze studiował z moją mamą. On nie. Zdziwił się na studniówce

[blondyna789]

jaaaaaa miałam takiego kolesia od informy na studiach ale mnie nie molestował, bo po prostu nie chodziłam na zajęcia


powiem Wam jeszcze, że mój ortopeda też niezłe ciacho... i ostatnio tak do mnie jakoś.. z podtekstami mówił

[Chatul]

Napisane przez 19agusia91

Ja miałam w LO nauczyciela, któremu się bardzo podobałam Jako jedyna w klasie miałam 5 z tego przedmiotu, którego uczył.Nie wiem,czy misie tak w 100% należało, byłam na konkursie,ale z ocen nie wychodziło Zawsze jak mu mówiłam dzień dobry, to taki rozpromieniony rozmowę zaczynał I w drugiej klasie, kiedy miałam kryzys, jako jedyny nauczyciel zainteresował się mną-na jednej lekcji jak wpuszczał nas do klasy poqwiedział,żebym poczekała na korytarzu mi sie zaczął pytać,czy mam jakieś problemy w w domu,czy nie potrzebuje jakiejś pomocy, czy jestem chora Zaimponował mi tym bardzo, bo pani wychowawczyni to tylko pretensje miała,ze się nie uczę. A naprawdę uczyłam się, a oceny miałam fatalne.Bardzo go za tę"akcję"szanowałam (chyba jako jedyna w klasie),ale stracił w moich oczach, kiedy na koniec roku , wystawił mi trochę niesprawiedliwie ocenę. później na maturach był u mnie w komisji i zabrał mnie ,żebym poszła po arkusze zn nim.Idziemy po tych schodach, a on "No, Agata, dawno Cię nie widziałem, no. No."Takim tonem jękliwym Potem w sekretariacie jak wchodziliśmy drzwi mi otworzył i "popchnął" mnie ręką na mojej talii, tak wyprułam do przodu i chyba takim wzrokiem na niego spojrzałam,ze chyba mu się głupio zrobiło W drodze powrotnej powtarzał mi,ze jestem odważna,ze zdaje takie przedmioty po humanistycznym profilu,ze mam się nie poddawać,ze jestem mądra I w ogóle, bardzo się interesował tym,czy mam chłopaka

Ja na szczęście takich sytuacji nie miałam ;o

[n0emi]

Dzis na korytarzu jakis doktorek sie na mnie gapil, odwrocilismy sie w tym samym czasie, a on sie ucmiechnal


Ej dziewczyny makaron sie wrzuca do zimnej wody czy juz zagotowanej?

[201607180946]

Napisane przez Asia19x

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22878
Miała któraś
Ma świetne recenzje

Kupiłam na allegro, ale jeszcze nie używałam.

[jyyli]

Napisane przez Magdzia94

Ja tylko na szybko.
Jak myślicie co może tutaj mnie zapychać?

Ziaja med, krem redukujący trądzik
Skład: Aqua (Water), Octyldodecanol, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Cetearyl Alcohol, PEG-20 Stearate, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, lsohexadecane, Polysorbate 80, Saccharamyces/Zinc Ferment, Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Polyacrylate, Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract Vaccinium Myrtillus Extract, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Lactic Acid, Citric Acid, Glycolic Acid, Malic Acid, Tartaric Acid, Allantoin, Panthenol, Retinyl Palmitate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Diazolidinyl Urea, CI 42090 (FD&C Blue No.1). (23.04.2009)

Gliceryna albo silikon.

Ja miałam matmę z gościem, który zawsze patrzył dziewczynom w dekolty. Nie trudno zgadnąć, dlaczego niektóre miały dobre oceny i dlaczego mi stawiał same pały mimo, że zawsze wszystko umiałam

[Chatul]

Napisane przez blondyna789

no dobra. ja miałam akcję na pierwszym roku jak gość od prawa chciał się ze mną umówić na kawę w sumie nic nie zrobiłam, ale któregoś dnia po wykładzie poprosił żebym została. no i wtedy zaproponował tą kawę nie zgodziłam się, bo to było przed egzaminem i nie chciałam, żeby później było, że niby jakoś inaczej zaliczyłam hehe zwłaszcza , że zerowy termin wszyscy uwaliliśmy.. w pierwszym terminie zdałam na 4 jako jedyna ale znowu kazał mi zostać po zajęciach (egzaminie) koleżanka już była wtajemniczona i ze swoim facetem czekali pod drzwiami auli , żeby interweniować w razie czego hehe jak już miałam 4 w indeksie to powiedziałam coś w stylu..., "nooooo teraz możemy iść na kawę" , ale on "nie chciał mnie nagabywać" w sumie jeszcze przez następny rok zagadywał mnie na fajce i takie tam.. a później dał na luz w sumie bezczel , bo miał żonę

Pewnie, że bezczel! Niech się żoną lepiej zajmie.

Napisane przez n0emi

O matko ja mialam w gim faceta z informatyki takiego zboka Mianowal mnie na swoja sekretarke fuuuuuu ;///
Pamietam, ze jak dziewczyny siedzialy w krzesle przy kompie to on niby chcial poprawic im pasek od spodni albo dotykal gdzies niby niechcacy. I takimi gadkami sypal

O_o To już spokojnie można było dyrekcji zgłosić ;o

[201607180946]

Napisane przez n0emi

Dzis na korytarzu jakis doktorek sie na mnie gapil, odwrocilismy sie w tym samym czasie, a on sie ucmiechnal


Ej dziewczyny makaron sie wrzuca do zimnej wody czy juz zagotowanej?

Do gotującej się, oczywiście Tylko mi nie mów że nigdy nie gotowałaś makaronu

[19agusia91]

Miałam jeszcze jednego fajnego nauczyciela, ironiczny jak dr House, strach u neigo na lekcjach był. Ja tam zawsze byłam aktywna na lekcjach, fizykę lubiłam, to ile razy było "No to posłuchajmy mądrej koleżanki", jak cos się powiedziało dobrze to takim tonem okropnym "jesteś pewna?" a jak się mówiło,ze tak to wyzywał,ze zero skromności w tej młodzieży Jka znów powiedziało sie,ze nie to było "to po co się zgłaszasz". Mimo wszystko zawsze było dużo śmiechu na lekcjach, bo tak motał czasami. Obok naszej szkoły byłą szkoła kucharstwa-poziom makabrycznie niski, jak się wkurzył,ze same 1 ze sprawdzianu to było "jak się uczyć nie chcecie to trzeba było iść się uczyć kręcenia majonezu" Na maturze sprawdzał,czy dobrze wypisałam pesel itp i mówi "no, widać, że inteligentna. Co miałaś z fizyki?" jak powiedziałam,ze cztery to stwierdził znów "Naprawdę widać."

[n0emi]

Napisane przez Chatul

O_o To już spokojnie można było dyrekcji zgłosić ;o

wiem mam nadzieje, ze ktos w koncu to zglosil i juz nie uczy

[19agusia91]

Swoja drogą, tego tez moja mama znała

[Asia19x]

Napisane przez 19agusia91

Ja miałam w LO nauczyciela, któremu się bardzo podobałam Jako jedyna w klasie miałam 5 z tego przedmiotu, którego uczył.Nie wiem,czy misie tak w 100% należało, byłam na konkursie,ale z ocen nie wychodziło Zawsze jak mu mówiłam dzień dobry, to taki rozpromieniony rozmowę zaczynał I w drugiej klasie, kiedy miałam kryzys, jako jedyny nauczyciel zainteresował się mną-na jednej lekcji jak wpuszczał nas do klasy poqwiedział,żebym poczekała na korytarzu mi sie zaczął pytać,czy mam jakieś problemy w w domu,czy nie potrzebuje jakiejś pomocy, czy jestem chora Zaimponował mi tym bardzo, bo pani wychowawczyni to tylko pretensje miała,ze się nie uczę. A naprawdę uczyłam się, a oceny miałam fatalne.Bardzo go za tę"akcję"szanowałam (chyba jako jedyna w klasie),ale stracił w moich oczach, kiedy na koniec roku , wystawił mi trochę niesprawiedliwie ocenę. później na maturach był u mnie w komisji i zabrał mnie ,żebym poszła po arkusze zn nim.Idziemy po tych schodach, a on "No, Agata, dawno Cię nie widziałem, no. No."Takim tonem jękliwym Potem w sekretariacie jak wchodziliśmy drzwi mi otworzył i "popchnął" mnie ręką na mojej talii, tak wyprułam do przodu i chyba takim wzrokiem na niego spojrzałam,ze chyba mu się głupio zrobiło W drodze powrotnej powtarzał mi,ze jestem odważna,ze zdaje takie przedmioty po humanistycznym profilu,ze mam się nie poddawać,ze jestem mądra I w ogóle, bardzo się interesował tym,czy mam chłopaka

O rany To już przesada, może się zakochał: hahaha:

[n0emi]

Napisane przez kasiamajo

Do gotującej się, oczywiście Tylko mi nie mów że nigdy nie gotowałaś makaronu

Gotowalam, ale zawsze zapominam do jakiej wody wrzucic;/
Nie nadaje sie na kucharke, bo wszystko co wiaze sie z gotowaniem wypada mi z glowy. Za kazdym razem czytam na opakowaniach jak przyrzadzic