Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[bydgoszczanka]

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

Dołączam się

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19918357]Rozmawiałam z położną w szpitalu, stwierdziła, że jak pada deszcz, to faktycznie więcej porodów mają. Jak wylądowałam na porodówce (rodziłam w trakcie horrendalnej ulewy ), to faktycznie mnóstwo kobiet się przewinęło w ciągu kilku deszczowych i zimnych dni [/QUOTE]
To urodzę w październiku bo przecie taki upał i skwar, że ledwo oddycham, nie wiem już co ze sobą robić.
A wymyśliłam sobie 2 lipca, na imieniny mamy choć i 15 mi się podoba

[margo80]

czyżby mama Halina?
to dzień imienin moich teściów - Haliny i Mariana

[iza240]

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

ja też trzymam kciuki

[Siala_Bala]

Napisane przez margo80

czyżby mama Halina?
to dzień imienin moich teściów - Haliny i Mariana

Neee, moja matka to Janina

Ale teraz walnęłam smutasa przecie moja matka Janina urodzona 2 lipca a imieniny to obchodzi 23 czy 24 czerwca jak Jan xD
Z tego upału już zaczynam bredzić

[annLee]

Lea-

matko,ale mam serdele
31' już w cieniu mamy


małża ciągle nie ma,żadnego pożytku,ehh....

to kiedy ma się ochłodzić,jutro?

[Edzia400]

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

ja tez dołanczam sie do ekipy trzymania kciuków

[kardashi]

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

Trzymamy!

[jamaicaP]

witam was gorąco!!!!!!!!

moj mozg ktory ostatnio i tak nie wykazywal wielkiej aktywnosci dzis calkiem skapitulowal..... poszlam na zakupy bez pieniedzy...

z wielkim zalem musialm dzis zdjac obraczke i pirździonek i to przy pomocy mydla i troche sily fizycznej bo moje paluchy prawie te blyskotki wessały,
od niedzieli ma byc ciut chlodniej ale jakos trudno mi uwierzyc.....

odwiedzi mnie kumpelka dzisiaj, uprzedzilam ja ze wygladam jak potworek ale obiecala nei uciec z krzykiem

Napisane przez Darianna25

jamaicaP czy ty masz zamiar jeszcze dowiedzieć się o płeć dzidka?Czy juz ci się nie opłaca?

no co ty, nie oplaca mi sie juz
bo jesli zaplacilabym za usg a okazaloby sie ze i taknie da sie zobaczyc to bez sensu skoro za 2 tyg mam termin
juz przywyklismy do tej nieswiadomosci i ze bedzie niespodzianka
haha jak 20 lat temu bylo, urodze a polozna >oooch ma pani syna/corke!<
heheheh

Napisane przez margo80

a moje dziecię dziś bardziej aktywne niż wczoraj. że jej się jeszcze chce... nagrałam telefonem filmiki jak mi brzuchem trzęsie

o ranyyy ja terz wczoraj filmowalam brzusio coby miec pamiatke bo naprawde cuda wyczynial dzidek pokazalam potem mezowi to sie slodko wzruszyl

Napisane przez bydgoszczanka

Mój mąż jak się dowiedział, że będzie dziewczynka, to nie był zachwycony.
Teraz jest zakochany w córeczce po uszy

U nas dzisiaj upał niesamowity W domu mam 26 stopni....IV piętro robi dodatkowo swoje

Idę powiesić pranie.

a ja mieszkam na ostatnim pietrze, wiec od dachu sie nagrzewa ze masakra,
okna centralnie od poludnia...wiec jak o 10 zacznie grzac to dopiero okolo 16 sie slonce chowa.....

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

no oczywiscie sie przylaczam

[kasiaaX]

Napisane przez margo80

mam wiadomość od Lei:

"Hey, ja mogę iść do domu - czuję się średnio, ale oddział pełny więc lekarze szybciej wypisują, ale mały troszkę się zażółcił, więc zbadają mu poziom bilirubiny. Jeśli będzie w normie, to popołudniu wyjdziemy, a jak nie to będą go naświetlać, okaże się o 14.30. pozdrawiam."

to trzymamy zbiorowo kciuki za pozytywne wieści i wypis w dniu dzisiejszym

oczywiście trzymamy

Napisane przez annLee

to kiedy ma się ochłodzić,jutro?

słyszałam,że w niedzielę...

Napisane przez jamaicaP

witam was gorąco!!!!!!!!

moj mozg ktory ostatnio i tak nie wykazywal wielkiej aktywnosci dzis calkiem skapitulowal..... poszlam na zakupy bez pieniedzy...

z wielkim zalem musialm dzis zdjac obraczke i pirździonek i to przy pomocy mydla i troche sily fizycznej bo moje paluchy prawie te blyskotki wessały,
od niedzieli ma byc ciut chlodniej ale jakos trudno mi uwierzyc.....

juz przywyklismy do tej nieswiadomosci i ze bedzie niespodzianka
haha jak 20 lat temu bylo, urodze a polozna >oooch ma pani syna/corke!<
heheheh

a propo zakupów - takie są skutki upału w połączeniu z ciążą
bizuterii uz z miesiąc nie noszę
a zta niespodzianką to nawet fajnie jak dawniej, masz rację

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, kciuki za was trzymam

[marrticzka]

Witam
Lea kciuki zacisniete

I znowu uuuupał nie do zniesienia... ja jednak nie moglam sie oprzec i zabralam sie za porzadki: wstawilam pranie, powiesilam na linkach, posprzatalam po obiedzie, pomylam podlogi... ufffff......

iza ja tez sie swojego nie moge doprosic o przytulaski tak jak wy, mielismy zakaz, no ale to jeszcze tylko 2 tygodnie, wiec chyba juz mozna 2 miesiace posuchy, potem kolejne 6 tygodni po porodzie az zaczyna mnie niepokoic, jak TZ sobie z tym radzi, bo raczej do wstrzemięźliwych nigdy nie nalezał

[margo80]

ten upał jest straszny. nic nie robię, a leje się ze mnie...

nic dziś nie wyprasowałąm. przyjechali moi rodzice, tata się zajął pracami w ogrodzie a mama złapała za żelazko i tym sposobem sterta zmniejszyła się o połowę. ja tylko siedziałam i zabawiałam ją rozmową

[marrticzka]

Napisane przez margo80

ten upał jest straszny. nic nie robię, a leje się ze mnie...

nic dziś nie wyprasowałąm. przyjechali moi rodzice, tata się zajął pracami w ogrodzie a mama złapała za żelazko i tym sposobem sterta zmniejszyła się o połowę. ja tylko siedziałam i zabawiałam ją rozmową

takiej to dobrze

[margo80]

dziewczyny, kciuki pomogły

Lea i Tymuś wychodzą dziś do domu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Super

A my się rozpływamy... Okna pozasłaniane, ale otwarte, jest 29 stopni! Mała śpi i kwęka przez sen, powinnam ją budzić, bo już mi sie leje mleczko, ale nie mam sumienia... Zjemy i może na spacer wyjdziemy, na dworze jest lekki wiaterek i chłodniej w sumie, niż w domu - no, może nie tyle, ale przyjemniej A tu się też pochwalę - córeczka wazy już 3750g A u lekarza idealnie grzeczna była, więc mamunia z dumy puchnie

[jamaicaP]

Napisane przez margo80

dziewczyny, kciuki pomogły

Lea i Tymuś wychodzą dziś do domu

o to super

ja juz po wizycie kolezanki nie uciekla

pranie na balkonie schnie szybciej niz pralka pierze

dzis na obiad chlodnik.....:rolle yes:

[bydgoszczanka]

Napisane przez jamaicaP

a ja mieszkam na ostatnim pietrze, wiec od dachu sie nagrzewa ze masakra,
okna centralnie od poludnia...wiec jak o 10 zacznie grzac to dopiero okolo 16 sie slonce chowa.....

Możemy sobie podać ręce . U mnie 2 okna są od północy, to w kuchni i pokoju syna mam chłodniej.

Napisane przez margo80

dziewczyny, kciuki pomogły

Lea i Tymuś wychodzą dziś do domu

Super

[Jola00]

Melduję się po wizycie
Lekarz mnie zbadał i nawet zrobił masaż szyjki Teraz więc plamię dosyć mocno,ale skurczy na razie nie mam...Mam nadzieję,że akcja się jeszcze rozkręci. Lekarz mówił,że są duże szanse...
Gdyby jednak nie,w poniedziałek drugi masaż...A jeśli mimo wszystko nic z tego,to 17.06 do szpitala na wywoływanie...
Ja mam nadzieję,że jednak dziś może jeszcze coś się zacznie...

[jamaicaP]

Napisane przez Jola00

Melduję się po wizycie
Lekarz mnie zbadał i nawet zrobił masaż szyjki Teraz więc plamię dosyć mocno,ale skurczy na razie nie mam...Mam nadzieję,że akcja się jeszcze rozkręci. Lekarz mówił,że są duże szanse...
Gdyby jednak nie,w poniedziałek drugi masaż...A jeśli mimo wszystko nic z tego,to 17.06 do szpitala na wywoływanie...
Ja mam nadzieję,że jednak dziś może jeszcze coś się zacznie...

ooo no to miejmy nadzieje ze juz pierwszy masaz pomoze i dzis ruszysz na porodowke!!!

[Jola00]

Napisane przez jamaicaP

ooo no to miejmy nadzieje ze juz pierwszy masaz pomoze i dzis ruszysz na porodowke!!!

Mam nadzieję,bo szczerze to taki masaż nie należy do przyjemności...

Doczytałam,że lea dziś już do domku wychodzi,super

[annLee]

Jola-a już myślałam,że zwolniłaś kolejkę

u mnie nic się nie dzieje

[marrticzka]

Napisane przez Jola00

Melduję się po wizycie
Lekarz mnie zbadał i nawet zrobił masaż szyjki Teraz więc plamię dosyć mocno,ale skurczy na razie nie mam...Mam nadzieję,że akcja się jeszcze rozkręci. Lekarz mówił,że są duże szanse...
Gdyby jednak nie,w poniedziałek drugi masaż...A jeśli mimo wszystko nic z tego,to 17.06 do szpitala na wywoływanie...
Ja mam nadzieję,że jednak dziś może jeszcze coś się zacznie...

jola, moja siostra urodzila dzien po masazu szyjki, takze badzmy dobrej mysli i rzeczywiscie nie jest to zbyt przyjemne

[bydgoszczanka]

Napisane przez Jola00

Melduję się po wizycie
Lekarz mnie zbadał i nawet zrobił masaż szyjki Teraz więc plamię dosyć mocno,ale skurczy na razie nie mam...Mam nadzieję,że akcja się jeszcze rozkręci. Lekarz mówił,że są duże szanse...
Gdyby jednak nie,w poniedziałek drugi masaż...A jeśli mimo wszystko nic z tego,to 17.06 do szpitala na wywoływanie...
Ja mam nadzieję,że jednak dziś może jeszcze coś się zacznie...

To trzymam kciuki za szybkie rozwinięcie się akcji
Ja miałam 2 masaże szyjki podczas porodu, zwijałam się z bólu, ale dzięki nim szybko urodziłam.

[annLee]

ja miałam jeden masażyk przy poprzednim porodzie i równie przyjemny mi się wydał

[margo80]

Napisane przez Jola00

Melduję się po wizycie
Lekarz mnie zbadał i nawet zrobił masaż szyjki Teraz więc plamię dosyć mocno,ale skurczy na razie nie mam...Mam nadzieję,że akcja się jeszcze rozkręci. Lekarz mówił,że są duże szanse...
Gdyby jednak nie,w poniedziałek drugi masaż...A jeśli mimo wszystko nic z tego,to 17.06 do szpitala na wywoływanie...
Ja mam nadzieję,że jednak dziś może jeszcze coś się zacznie...

kciuki za rozkręcenie

małż miał wieszać firankę, ale odkryłam, ze muszę ją uprać, więc dopiero jutro to zrobi. ja za to trochę poprasowałam, ale już padam...

[Jola00]

Dziękuję kochane
Mam nadzieję,że coś z tego będzie...Jak do tej pory żadnych skurczy,ale to plamienie się utrzymuje..więc jest nadzieja

[cate_]

Napisane przez margo80

no i najważniejsze:
przed 1 w nocy zbudził mnie sms od Lei:

"Hey, Tymuś jest już na świecie. akcja porodowa nie postępowała, tętno dzidziusia skakało, więc o 20 zrobili mi cc. teraz odpoczywam, Tymka nie widziałam jeszcze, wiem tylko, że waży 3740g. pozdrawiam. buziole.pa"

GRATULUJĘ

Napisane przez margo80

uwaga, uwaga!
mam bardzo pokrzepiającego smsa od Mirry:

"Hej tu Mirra. My już po ekspresowym porodzie. Ledwo zdążyłam wejść na porodówkę, a mały był już na świecie. Mały ma 53cm 2,8 kg. poród to łatwizna "

nieźle co?

Gratuluję jeszcze raz!!

GRATULUJĘ

Napisane przez margo80

to nie koniec dobrych wieści na dziś

sms od Emerald Sea:
"hej, tu Emerald. Dziś przez cc o 7:40 po kilku "małych" problemach na świat przyszła Liwia. 52 cm, 3400g, 9 pkt apg. Terminowa z niej istotka. Jesteśmy w niej zakochani, pozdrowienia "

czy to przypadkiem nie pierwszy dzidek wątkowy urodzony dokładnie w terminie?

Gratulujemy!!

Gratuluję mamusi i córeczce

Napisane przez margo80

dziewczyny, kciuki pomogły

Lea i Tymuś wychodzą dziś do domu

Super

Napisane przez Jola00

Dziękuję kochane
Mam nadzieję,że coś z tego będzie...Jak do tej pory żadnych skurczy,ale to plamienie się utrzymuje..więc jest nadzieja

Kciuki za szybki poród

[margo80]

hello.
no jak tam dziewczyny? proszę się odmeldowywać

u nas ok. wieczorem coś szyjka pokłuła i pobolało jak na @. poza tym cisza i spokój.

wysyłając małża do sklepu pozwoliłam mu kupić piwko na mecz, a potem jak już oglądał, to stwierdziłam, ze może niech nie pije więcej niż 1 na wypadek, gdyby trzeba było jechać do szpitala... myślałam, ze mnie wzrokiem zabije, ale po chwili przyznał mi rację

[Jola00]

Melduję się grzecznie...nadal w dwupaku
Nic się nie ruszyło. Plamienie też mniejsze już...Uparte to moje dziecko strasznie jest... Jak tak dalej pójdzie to skończy się wywoływaniem....
Biorę się za jakąś robotę,nie ma co...