Płacz - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-12, 16:29   #61
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Płacz

A ja chciałam tylko zauważyć że więcej niż prowokacji to ostatnio wątków na których przynajmniej 1-2 pierwsze strony to wyścig dziewczyn która będzie śmieszniejsza/bardziej zgryźliwa/sarkastyczna i ironiczna, która bardziej ośmieszy autorkę i udowodni że TAK TO PROWOKACJA!!

ja tam nie wiem czy prowokacja czy nie ale problem nie jest taki niemożliwy jak się wielu z was wydaje bo dużo ludzi tak ma że się po prostu wzrusza za często albo w nieodpowiednich momentach i to naprawdę utrudnia życie, nie wiem co w tym takiego dziwnego że nie możecie tego pojąć
aha wakacje się jeszcze dla większości uczniów nie zaczęły
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 17:54   #62
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 520
Dot.: Płacz

Dziwię się bardzo, że za niektóre komentarze z tego wątku nie rozdano ostrzeżeń....

Co do tematu- ja miałam od dzieciństwa podobny, choć może nie tak ostry problem z pieśniami patriotycznymi- ryczałam jak bóbr, nie byłam w stanie mówić, miałam problemy z oddychaniem. Pomógł regularny trening- zamykałam się w pokoju, nakładałam na uszy słuchawki i słuchałam, ile miałam siły, jednocześnie próbując się koncentrować- najpierw mimo cieknących łez skupiałam wolę, żeby powoli i spokojnie oddychać, jak przeszłam ten etap to zaczęłam się pilnować, żeby jak najmniej łez leciało. Próbowałam "odlatywać" myślami do jakiegoś problemu, który mnie ostatnio frapował, byle tylko nie myśleć i nie czuć tak mocno muzyki, żeby troszkę rozproszyć swoje zainteresowanie na inne rzeczy i z czasem nauczyłam się nad tym panować. Nawet pod wpływem alkoholu potrafię się teraz nie rozklejać przy tej okazji, więc myślę, że osiągnęłam pełen sukces . Wydaje mi się, że z tym, jak z większością problemów, można wygrać przy pomocy wysiłku w postaci regularnych ćwiczeń. Jeśli sama nie dasz rady, polecam wybrać sie do terapeuty, bo może problem ma dużo głębsze podłoże, niż może się z wierzchu wydawać. Powodzenia .
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 17:56   #63
czarna1985
Raczkowanie
 
Avatar czarna1985
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: UĆ
Wiadomości: 467
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez maadz91 Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam gdzie ten wątek umieścic, więc odważyłam się go dac tutaj.
Piszę bo nigdzie nie mogę znaleźc informacji ani pomocy na moją przypadłośc.
Zacznę od tego, że mam 19 lat. Moim problemem jest to, że nie mogę chodzic do kościoła ponieważ płaczę przy organach i pieśniach religijnych. Zdarzyło mi się nawet rozpłakac, gdy zobaczyłam pielgrzymkę. Płaczę także przy skrzypcach i pozytywkach. Nie mam pojęcia czym jest to spowodowane. Już od maleńkości (jak wspomina mama) nie mogłam przebywac w kościele, bo od razu wpadałam w furie płaczu.
Czekam na jakąś pomoc z waszej strony. Może ktoś z was miał podobny problem?
Może egzorcyzmy??
__________________
PODZIWIAM TEGO, KTO ZAPROJEKTOWAŁ MÓJ ŻYCIORYS...GRATULUJĘ WYOBRAŹNI
czarna1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 18:21   #64
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Płacz

dać Ci radę ?? - Zostań ateistką i przestań chodzić do kościoła. Ja bym tak zrobiła

hardgirl123 - Oj tak tak, zdecydowanie za długo trwają te upały ...
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 18:31   #65
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Płacz

Może jesteś tak uwarunkowana. Ale to jest płacz powodowany wzruszeniem, smutkiem czy ot płacz?
Może zacznij od nagrań muzyki klasycznej i organowej połączonych z jedzeniem czekolady?
Uwarunkowało cię na płacz to zmień to na jakieś przyjemne uczucie :P

Wiecie - problem tego forum to trolle raz a zaraz po nich szydercy, którzy nic tylko spamują i te trolle karmią. Ludzie nie prowokują tych co dają normalne porady tylko was szanowni prześmiewcy - gratuluję i trollom i szydercom - połączyły was niebiosa :P
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 21:21   #66
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: Płacz

hmmmm, ja w dziwnych sytuacjach czasem mam ochotę wybuchnąć śmiechem lub płaczem, ale jakiś czas temu nauczyłam sie to kontrolować, szczególnie jak jestem przy ludziach. ale mimo to nadal uważam że ten wątek to prowokacja,
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-12, 23:38   #67
Ceith
korzonek
 
Avatar Ceith
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z gór i równin.
Wiadomości: 6 010
Dot.: Płacz

A niby co miał ten wątek sprowokować i w jaki sposób?
Coraz więcej osób na Wizażu naprawdę wpada w jakąś paranoję i wszędzie widzi trolle. Kto tu powinien udać się do psychologa, hę? Przydałaby się co poniektórym terapia odtrollowująca i, co najważniejsze, odchamiająca.
Wyobraźcie sobie, że ludzie mają również nietypowe problemy, nie tylko "jaką kieckę ubrać na imprezkę", czemu chłopak mnie nie kocha" i "czy mogę być w ciąży"...

Ja również czasami mam "napady" nadmiernego rozklejania się, u mnie to jest np. podczas słuchania mojej ulubionej muzyki (notorycznie), albo np. gdy widzę, że ktoś się niesamowicie bardzo cieszy. Nie jest to jakieś uporczywe, czy przeszkadzające, ale czasem mi głupio, jak oglądam z innymi coś w zasadzie wesołego, czy przyjemnego, a mi zaczynają łzy płynąć z oczu.
Nie wiem czy to się też wpisuje do wątku, ale mam tak też w jakichś sytuacjach stresowych czy nerwowych, np. ciężko mi przeprowadzić poważną, nieprzyjemną rozmowę, bo zaraz zaczynam "płakać", mimo, że wcale nie chcę, nie jest mi do płaczu psychicznie, a jednak łzy lecą i głos się łamię. To jest niesamowicie irytujące, bo chcę coś odpowiedzieć w takiej rozmowie ostrzej, czy ogryźć się, czy po prostu być twarda, a tu takie coś...
__________________
Wymiana kosmetyków:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1273210

Edytowane przez Ceith
Czas edycji: 2010-06-12 o 23:39
Ceith jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-13, 08:24   #68
malgoskagc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez Ceith Pokaż wiadomość
Ja również czasami mam "napady" nadmiernego rozklejania się, u mnie to jest np. podczas słuchania mojej ulubionej muzyki (notorycznie), albo np. gdy widzę, że ktoś się niesamowicie bardzo cieszy. Nie jest to jakieś uporczywe, czy przeszkadzające, ale czasem mi głupio, jak oglądam z innymi coś w zasadzie wesołego, czy przyjemnego, a mi zaczynają łzy płynąć z oczu.
Nie wiem czy to się też wpisuje do wątku, ale mam tak też w jakichś sytuacjach stresowych czy nerwowych, np. ciężko mi przeprowadzić poważną, nieprzyjemną rozmowę, bo zaraz zaczynam "płakać", mimo, że wcale nie chcę, nie jest mi do płaczu psychicznie, a jednak łzy lecą i głos się łamię. To jest niesamowicie irytujące, bo chcę coś odpowiedzieć w takiej rozmowie ostrzej, czy ogryźć się, czy po prostu być twarda, a tu takie coś...
jej, mam identycznie i dopiero Twój post mi to uswiadomil :P wkurzalo mnie to w tych sytuacjach, ale nie pozbieralam tego tak "do kupy", bo moj placz w kosciele jako dziecko przy muzyce organowej nie wiadomo od czego sie zaczal i nie wiadomo od czego sie skonczyl :P
malgoskagc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 08:55   #69
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez Ceith Pokaż wiadomość
Ja również czasami mam "napady" nadmiernego rozklejania się, u mnie to jest np. podczas słuchania mojej ulubionej muzyki (notorycznie), albo np. gdy widzę, że ktoś się niesamowicie bardzo cieszy. Nie jest to jakieś uporczywe, czy przeszkadzające, ale czasem mi głupio, jak oglądam z innymi coś w zasadzie wesołego, czy przyjemnego, a mi zaczynają łzy płynąć z oczu.
Nie wiem czy to się też wpisuje do wątku, ale mam tak też w jakichś sytuacjach stresowych czy nerwowych, np. ciężko mi przeprowadzić poważną, nieprzyjemną rozmowę, bo zaraz zaczynam "płakać", mimo, że wcale nie chcę, nie jest mi do płaczu psychicznie, a jednak łzy lecą i głos się łamię. To jest niesamowicie irytujące, bo chcę coś odpowiedzieć w takiej rozmowie ostrzej, czy ogryźć się, czy po prostu być twarda, a tu takie coś...

Jezu, mam to samo. To koszmar jest, nie moge przeprowadzić poważnej rozmowy, bo od razu w ryk, a wcale nie chcę płakać, nie robię tego specjalnie, ale nie umiem powstrzymać! I przez to mialam mnóstwo kłótni z matką, bo zamiast racjonalnie odpierać argumenty, to ja w ryk, a moja matka uważała, ze usiuję ją emocjonalnie tym płaczem szantazować i odpowiadała, że ona nie bedzie ze mną rozmawiać takim tonem.
Po czyms takim to juz swiadomie ryczalam ze wscieklosci w poduszke.

Podobnie jest z TŻ, tez przy jakichś sprzeczkach od razu łzy mi lecą i powoli dochodzi do tego, że on przestaje na m,ój płacz reagować, bo skoro płaczę od byle czego, to najwyraźniej te moje łzy mało są warte.

Martwi mnie to, bo kiedy zdarzy się naprawdę poważny problem, to on może zlekceważyć moje łzy i nie zauwazyć, ze tym razem naprawdę jest źle...

I kurcze, ani matka, ani TŻ nie są w stanie zrozumieć, ze ja tych łez i łamiącego się płaczu nie umiem powstrzymać i że mi się wcale nie chce płakać, to samo tak leci, bez udziału mojej woli!

Masakra...

coś takiego naprawdę utrudnia życie...
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 09:32   #70
JoAnne90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 45
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Jezu, mam to samo. To koszmar jest, nie moge przeprowadzić poważnej rozmowy, bo od razu w ryk, a wcale nie chcę płakać, nie robię tego specjalnie, ale nie umiem powstrzymać! I przez to mialam mnóstwo kłótni z matką, bo zamiast racjonalnie odpierać argumenty, to ja w ryk, a moja matka uważała, ze usiuję ją emocjonalnie tym płaczem szantazować i odpowiadała, że ona nie bedzie ze mną rozmawiać takim tonem.
Po czyms takim to juz swiadomie ryczalam ze wscieklosci w poduszke.

Podobnie jest z TŻ, tez przy jakichś sprzeczkach od razu łzy mi lecą i powoli dochodzi do tego, że on przestaje na m,ój płacz reagować, bo skoro płaczę od byle czego, to najwyraźniej te moje łzy mało są warte.

Martwi mnie to, bo kiedy zdarzy się naprawdę poważny problem, to on może zlekceważyć moje łzy i nie zauwazyć, ze tym razem naprawdę jest źle...

I kurcze, ani matka, ani TŻ nie są w stanie zrozumieć, ze ja tych łez i łamiącego się płaczu nie umiem powstrzymać i że mi się wcale nie chce płakać, to samo tak leci, bez udziału mojej woli!

Masakra...

coś takiego naprawdę utrudnia życie...
Dokładnie to samo :|
JoAnne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 10:50   #71
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez JoAnne90 Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo :|
Dziewczyny, mam tak samo.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-13, 12:54   #72
noelia007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
Dot.: Płacz

To nie choć do kościoła, wielki masz problem.
Albo zakładaj słuchawki na uszy z grzesznym metalem aaarrr,
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz.
noelia007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 13:21   #73
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Płacz

No dziewczyny, pokazałyście klasę.

Cytat:
Napisane przez Ceith Pokaż wiadomość
A niby co miał ten wątek sprowokować i w jaki sposób?
Coraz więcej osób na Wizażu naprawdę wpada w jakąś paranoję i wszędzie widzi trolle. Kto tu powinien udać się do psychologa, hę? Przydałaby się co poniektórym terapia odtrollowująca i, co najważniejsze, odchamiająca.
Wyobraźcie sobie, że ludzie mają również nietypowe problemy, nie tylko "jaką kieckę ubrać na imprezkę", czemu chłopak mnie nie kocha" i "czy mogę być w ciąży"...

Ja również czasami mam "napady" nadmiernego rozklejania się, u mnie to jest np. podczas słuchania mojej ulubionej muzyki (notorycznie), albo np. gdy widzę, że ktoś się niesamowicie bardzo cieszy. Nie jest to jakieś uporczywe, czy przeszkadzające, ale czasem mi głupio, jak oglądam z innymi coś w zasadzie wesołego, czy przyjemnego, a mi zaczynają łzy płynąć z oczu.
Nie wiem czy to się też wpisuje do wątku, ale mam tak też w jakichś sytuacjach stresowych czy nerwowych, np. ciężko mi przeprowadzić poważną, nieprzyjemną rozmowę, bo zaraz zaczynam "płakać", mimo, że wcale nie chcę, nie jest mi do płaczu psychicznie, a jednak łzy lecą i głos się łamię. To jest niesamowicie irytujące, bo chcę coś odpowiedzieć w takiej rozmowie ostrzej, czy ogryźć się, czy po prostu być twarda, a tu takie coś...
Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Jezu, mam to samo. To koszmar jest, nie moge przeprowadzić poważnej rozmowy, bo od razu w ryk, a wcale nie chcę płakać, nie robię tego specjalnie, ale nie umiem powstrzymać! I przez to mialam mnóstwo kłótni z matką, bo zamiast racjonalnie odpierać argumenty, to ja w ryk, a moja matka uważała, ze usiuję ją emocjonalnie tym płaczem szantazować i odpowiadała, że ona nie bedzie ze mną rozmawiać takim tonem.
Po czyms takim to juz swiadomie ryczalam ze wscieklosci w poduszke.

Podobnie jest z TŻ, tez przy jakichś sprzeczkach od razu łzy mi lecą i powoli dochodzi do tego, że on przestaje na m,ój płacz reagować, bo skoro płaczę od byle czego, to najwyraźniej te moje łzy mało są warte.

Martwi mnie to, bo kiedy zdarzy się naprawdę poważny problem, to on może zlekceważyć moje łzy i nie zauwazyć, ze tym razem naprawdę jest źle...

I kurcze, ani matka, ani TŻ nie są w stanie zrozumieć, ze ja tych łez i łamiącego się płaczu nie umiem powstrzymać i że mi się wcale nie chce płakać, to samo tak leci, bez udziału mojej woli!

Masakra...

coś takiego naprawdę utrudnia życie...
Cytat:
Napisane przez JoAnne90 Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo :|
Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam tak samo.

Ja również.
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 13:23   #74
krolowakiczu
Zakorzenienie
 
Avatar krolowakiczu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
Dot.: Płacz

Cytat:
Napisane przez Prisca Pokaż wiadomość
moze skontaktuj sie z egzorcysta?
mozna i tak
__________________

28.09.2010


krolowakiczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.