Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty

[motylek1007]

ja mam duzo form silikonowych i z każdych jestem zadowolona - mam na takie małe różyczki i tez jest ok

[alazkrainy]

Napisane przez lasoa

Ja mam metalowe foremki

rozglądałam się za silikonowymi, ale nigdzie nie mogłam do nich znaleźć papilotków bo ta forma silikonowa jakaś niewymiarowa i te papierki za duże wyglądają; i chciałam od razu kupić dwie formy, coby sie potem nie cackać z pieczeniem tylko 6 sztuk

[cholernarejestracja]

Napisane przez alazkrainy

leczo pycha, ja czekam aż u babci cukinia wyrośnie i też przerzucimy się na leczo (obiad na cały tydzień gwarantowany ) i mam też zamiar w tym roku wypróbować cukinię nadziewaną jakims farszem, ale jeszcze nie znalazłam odpowiedniego przepisu

Do takich rzeczy nie trzeba przepisu 2 duże cukinie, 0,5kg mięska mielonego jakie lubisz, trochę sera, pieczarki, cebula, ew. inne warzywka które lubisz. Przecinasz cukinię na pół, wydrążasz to miękkie ze środka, kroisz, i siup na patelnię. Wcześniej dusisz cebulę i mięsko, potem dodajesz właśnie tę cukinię i pieczarki, trochę sera do środka ścierasz. Jak już mięcho gotowe - nakładasz do wydrążonych cukinii, owijasz w folię aluminiową, i do piekarnika na 15-30 minut. Później rozwijasz, posypujesz serem, jeszcze chwilę zapiekasz, i gotowe

[alazkrainy]

Napisane przez motylek1007

ja mam duzo form silikonowych i z każdych jestem zadowolona - mam na takie małe różyczki i tez jest ok

a do tych silikonowych też papierki dajesz? czy można robić bez ?
a gdzie kupowałaś ?

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

Do takich rzeczy nie trzeba przepisu 2 duże cukinie, 0,5kg mięska mielonego jakie lubisz, trochę sera, pieczarki, cebula, ew. inne warzywka które lubisz. Przecinasz cukinię na pół, wydrążasz to miękkie ze środka, kroisz, i siup na patelnię. Wcześniej dusisz cebulę i mięsko, potem dodajesz właśnie tę cukinię i pieczarki, trochę sera do środka ścierasz. Jak już mięcho gotowe - nakładasz do wydrążonych cukinii, owijasz w folię aluminiową, i do piekarnika na 15-30 minut. Później rozwijasz, posypujesz serem, jeszcze chwilę zapiekasz, i gotowe

dla laika w kuchni to przepis potrzebny, żeby sie nie okazało, że ciasto bez mąki powstało

[motylek1007]

Napisane przez alazkrainy

a do tych silikonowych też papierki dajesz? czy można robić bez ?
a gdzie kupowałaś ?

zadnych papierów juz nie daje i nic sie nie przykleja. Czesc zamówilam z neta, czesc z lidla jak kiedys byly w promocji chyba 19,99zł jak sie nie myle i rózne kształty i wielkosci (na same mufinki i duze babki).
Jestem z nich zadowolona

ja cukinie wkładam do piekarnika

[yoona]

Napisane przez wadera4

my wprawdzie nie mamy zmywarki, ale mój tż również pięknie ustawia naczynia, ani nie usunie resztek pokarmu, kapsli po piwie i takich innych.. wszystko razem z odpadkami wędruje prosto do zlewu

Napisane przez tszszecia

Każdy powód jest dobry żeby nie zrobić kolacji :P

Mój TŻ nie gotuje bo uważa że nie umie, a ja wiem że mu się zwyczajnie nie chce Bo gotować potrafi i to nawet smacznie

U mnie natomiast jest taki piękny obrazek - naczynia po obiedzie to on ustawia na blacie w kuchni tworząc przepiękną wystawę. Jak mu się blat skończy z jednej strony to ustawia z drugiej A jak się pytam czemu nie włożył do zmywarki to słyszę " zapomniałem"

moj TZ to samo. gora naczyn, a on by najchetniej zmywal raz na trzy dni. grr jak mnie to denerwuje a w ogole ja nie iwem skad tyle tych naczyn, produkcja normalnie, a nas dwoje.

Napisane przez marcia45

Nadrobilam pare stron watku, ale trzeba skonzyc i sie zabrac za ogarnianie mieszkania, bo jak zwykle pełno naczyń w zlewie, a nas tylko dwojka.
Wogole w mieszkaniu mam jasny parkiet i musze codziennie zamiatac, bo na nim jest pelno moich ciemnych dlugich wlosow i trupów robakow z okolicznych dzialek.
Zazdroszcze oszczedzania ja od dzis zakladam zeszyt wydatkow domowych. Wczoraj niestety skusiłam się na loda z McDonalda przed praca z polewa toffi(mmm....) ale mialam 9 zl napiwków więc nadrobilam strate.

tez zalozylam zeszyt, wszysciutko zapisuje

Napisane przez ijaa

Oooo jezu, myślałam, że tylko mój ustawiam pięknie obrazy z brudnych naczyń w kuchni, a jednak nie
Co prawda mnie zmywanie nie przeszkadza, ale do jasnej choinki, jak kuchnie mam wysprzątaną, a on tylko jadł i ma jeden talerzyk brudny to mógłby go raz dwa trachnąć. Ale po co!


W ogóle obawiam się że przedemną nie lada wyzwanie.
TŻ od jakiegoś czasu zbiera się by zrzucić parę kilogramów. Wstyd przyznać, ale od czasu gdy mieszkamy razem przytył 6-7 kilogramów.
I żeby nie było nie gotuje tłusto, dużo piekę nie smażę, poro warzyw jemy, no ale przy takich ilościach jak on pochłania to się nie dziwię
Poza tym mało sie rusza - kiedyś śmigał na rowerze codziennie, a teraz mu sie nie chce - no i popełnia duży podstawowy błąd, nie je śniadań, w pracy tylko jakąs kanapkę-dwie, a później wiadomo organizm się domaga i po dużym obiedzie, chętnie jeszcze większą kolację wcina.
No i postanowił w koncu - chyba go wypad z kolegami zmobilizował, jak na plazy koszulkę zdjął i chce zrzucić.
I oczywiście ja mam to uczynić. Zapowiedział, że będzie grzeczny, będzie jadł śniadania, odstawi coca-colę i słodycze (chociaż tych nie je dużo) i będzie jadł co mu dam.
No i teraz pytanie co mu faktycznie podawać?
Bo ja ogólnie jadam 3 śniadanie + obiad nieduży + ewentualnie coś lekkiego wieczorem, ale obawiam się że u niego to nie przejdzie.
Jakoś nie widzę tego, żeby kawałek mięsa z warzywkami go na obiad zadowolił, zwłaszcza w takim stopniu by nie wcinać zaraz kanapek, tylko coś delikatnego przed spaniem.
No chyba żeby na obiad po 1kg tego mięcha jadł to pewnie tak - tylko z torbami byśmy poszli po tygodniu

Laski POMOCY!!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------



Też lubię kosmetyki, zwłaszcza kolorówkę. Najbardziej mi chyba przyjemność sprawia kupowanie, bo później i tak tych cieni mam od groma że wszystkich nie używam, albo nie chce mi się malować wymyślnie rano przed pracą, bo wolę dłużej pospać. I tak czekają, od święta by je używać.

Również teraz się już mocno ograniczam, bo ile można. W tym miesiącu np. nic ponad programowego nie kupiłam - tzn. nic z kolorówki, ale to chyba dlatego ze traf chciał że wszelkie przymusowe rzeczy mi sie pokończyły - płyn do demakijażu, tonik, płatki kosmetyczne, tabletki. Wrrrrr.

Dobrze, że chociaż pielęgnacja mnie jakoś szczególnie nie rusza.

oj tak, ja nakupie tych cieni szminek itd, a na codzien uzywam tylko tuszu do rzes

[alazkrainy]

Napisane przez motylek1007

zadnych papierów juz nie daje i nic sie nie przykleja. Czesc zamówilam z neta, czesc z lidla jak kiedys byly w promocji chyba 19,99zł jak sie nie myle i rózne kształty i wielkosci (na same mufinki i duze babki).
Jestem z nich zadowolona

ja cukinie wkładam do piekarnika

Własnie się tak zastanawiałam czy się przyklejają czy nie

[motylek1007]

nic sie nie przykleja, ale czasami dla pewnosci jak mam "suche" ciasto to palcem posmaruje oliwką troche wnętrze, ale nie zawsze

[alazkrainy]

Napisane przez motylek1007

nic sie nie przykleja, ale czasami dla pewnosci jak mam "suche" ciasto to palcem posmaruje oliwką troche wnętrze, ale nie zawsze

Muszę się dobrze zastanowić i wybrać formy i chyba będzie nieplanowany zakup w tym miesiącu

[wadera4]

hej dziewczyny, ja się wybyczyłam bo miałam wolne

pisałyście o kosmetykach, ja też robię wieeelkie zapasy, najwięcej żeli pod prysznic i balsamów, po kilkanaście sztuk, a potem muszę pilnować terminu ważności

dla mojego tża w sprzątaniu najwaźniejsze jest wynoszenie brudnych naczyń do kuchni a nie lubi zmywać bo mu skórka na łapkach się marszczy facet pracuje fizycznie, smary, farby, inne środki mu nie przeszkadzają a zwykłej wody z płynem się boi
wypróbowałam dziś płyn fairy, polecam

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

a dzisiaj wydałam resztę wypłaty na czynsz i rachunki..
ale na szczęście zamrażarka pełna i tylko pieczywo, wędlinkę, warzywa będę potrzebować. no i te cholernie drogie paliwo...

[olalena]

Dziewczyny podzielcie sie przepisem na muffinki tylko jakims prostym prosze
bo ja talentu do pieczenia nie mam zupenie, zawsze zakalce mi wychodza

[wadera4]

Napisane przez yoona

moj TZ to samo. gora naczyn, a on by najchetniej zmywal raz na trzy dni. grr jak mnie to denerwuje a w ogole ja nie iwem skad tyle tych naczyn, produkcja normalnie, a nas dwoje.

tez zalozylam zeszyt, wszysciutko zapisuje

oj tak, ja nakupie tych cieni szminek itd, a na codzien uzywam tylko tuszu do rzes

chciałabym być taka ładna, żeby móc tylko tuszu do rzęs używać..

mój tż produkuje tyle naczyń co pułk wojska. jak robi np. kanapkę to ma oddzielny nóż do masła, oddzielny do wędliny, do pomidora itd.
a taki po pomidorku wystarczy opłukać, ale gdzie tam wszystko ląduje na wielki stos brudnych naczyń..

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez olalena

Dziewczyny podzielcie sie przepisem na muffinki tylko jakims prostym prosze
bo ja talentu do pieczenia nie mam zupenie, zawsze zakalce mi wychodza

zgadzam się rzućcie jakiś przepis, bo te muffinki to podobno taki hit sezonu
a co to w ogóle za rodzaj ciasta?

[cholernarejestracja]

Muffinki to chyba najprostsze, co można zrobić w kuchni..

A przepisów jest milion pięćset - zerknijcie sobie na jakikolwiek przepis na smacznym, albo na blogu mojewypieki.blox.pl - mój ukochany blog wypiekowy każdy przepis z niego się udaje

[olalena]

Napisane przez cholernarejestracja

Muffinki to chyba najprostsze, co można zrobić w kuchni..

A przepisów jest milion pięćset - zerknijcie sobie na jakikolwiek przepis na smacznym, albo na blogu mojewypieki.blox.pl - mój ukochany blog wypiekowy każdy przepis z niego się udaje

Zaraz sprawdzam dzieki
Kurcze to sie wrobilam moj TZ wlasnie zerknal co przegladam, a tam (mojewypieki.blox.pl) mnostwo zdjec z pysznymi wypiekami... oczy mial jakies takie wytrzeszczone teraz jak nic w kuchni wyladuje :P

[wadera4]

Napisane przez cholernarejestracja

Muffinki to chyba najprostsze, co można zrobić w kuchni..

A przepisów jest milion pięćset - zerknijcie sobie na jakikolwiek przepis na smacznym, albo na blogu mojewypieki.blox.pl - mój ukochany blog wypiekowy każdy przepis z niego się udaje

Boże weszłam na tą stronę i jak popatrzyłam na zdjęcia to mi się żreć słodkiego zachciało
ale te myszki na serze super, nie?

[cholernarejestracja]

Napisane przez wadera4

Boże weszłam na tą stronę i jak popatrzyłam na zdjęcia to mi się żreć słodkiego zachciało
ale te myszki na serze super, nie?

Sympatyczne, i proste do zrobienia po moim wizażowym torcie już mi chyba nic nie straszne..

[wadera4]

cholerko a gdzie znajdę przepis na te myszki? bo tu tak dziwnie, jest tylko zdjęcie...

[cholernarejestracja]

Napisane przez wadera4

cholerko a gdzie znajdę przepis na te myszki? bo tu tak dziwnie, jest tylko zdjęcie...

Bo to był konkurs, doczytaj z okazji dnia dziecka był konkurs na wypiek dla milusińskich, i te posty na które patrzysz to są wyselekcjonowane najlepsze z nadesłanych, i była sonda z głosowaniem. Te myszki to jedno ze zgłoszeń konkursowych, a nie jej wypiek.

Ale możesz upiec jakikolwiek biszkopt/okrągłe ciasto, użyć lukrowej masy plastycznej zabarwionej barwnikiem spożywczym (polecam przepis Zuzaneczki ze Smacznego, sprawdzony) i po prostu ozdobić

[wadera4]

dziękuję za wyjaśnienie cholerko
wiem wiem, do takich rzeczy to ja mam talent, tylko zaciekawiły mnie te myszki, ciekawe z czego je zrobili

[cholernarejestracja]

Napisane przez wadera4

dziękuję za wyjaśnienie cholerko
wiem wiem, do takich rzeczy to ja mam talent, tylko zaciekawiły mnie te myszki, ciekawe z czego je zrobili

Masa marcepanowa albo też lukier plastyczny - on się do takich figurek też jak najbardziej nadaje

[wadera4]

Napisane przez cholernarejestracja

Masa marcepanowa albo też lukier plastyczny - on się do takich figurek też jak najbardziej nadaje

kurczę tak mnie wzięło, że chyba zrobię coś podobnego tylko co, może jakąś butelkę piwa? albo mnie z wędką nad jeziorem
droga będzie przyjemność ale co tam

[cholernarejestracja]

Napisane przez wadera4

kurczę tak mnie wzięło, że chyba zrobię coś podobnego tylko co, może jakąś butelkę piwa? albo mnie z wędką nad jeziorem
droga będzie przyjemność ale co tam

Jeżeli serio chcesz, to odsyłam do mojego przepisu na smacznym - tam masz pomysły na ciasta z których można ten tort zrobić, żeby nie jechać nudnym biszkoptem

Butelka piwa powinna być prosta Ale mogłabyś zrobić kwadratowy/okrągły tort, i z masy zrobić na powierzchni takie okrągłe/rozlane jeziorko, a siebie ulepić - figurkę z wędką "zanurzającą" się w tej wodzie

[wadera4]

Napisane przez cholernarejestracja

Jeżeli serio chcesz, to odsyłam do mojego przepisu na smacznym - tam masz pomysły na ciasta z których można ten tort zrobić, żeby nie jechać nudnym biszkoptem

Butelka piwa powinna być prosta Ale mogłabyś zrobić kwadratowy/okrągły tort, i z masy zrobić na powierzchni takie okrągłe/rozlane jeziorko, a siebie ulepić - figurkę z wędką "zanurzającą" się w tej wodzie

i tak chyba zrobię z tym jeziorkiem, ale się napaliłam dzięki
na przepis zerknę

[cholernarejestracja]

Napisane przez wadera4

i tak chyba zrobię z tym jeziorkiem, ale się napaliłam dzięki
na przepis zerknę

Dasz kawałek?

[aaby]

Napisane przez wadera4

wypróbowałam dziś płyn fairy, polecam

Ja również polecam

Napisane przez olalena

Dziewczyny podzielcie sie przepisem na muffinki tylko jakims prostym prosze
bo ja talentu do pieczenia nie mam zupenie, zawsze zakalce mi wychodza

Babeczki Dr. Oetker'a
Żartuję... One nijak się mają do takich prawdziwych muffinek. Tak tutaj o nich mruczycie, że mi samej się zachciało... Ale nie nie, w tym miesiącu nie mam na formy... Chociaż, IKEA tuż tuż...

Napisane przez cholernarejestracja

Dasz kawałek?

Mi też! Mi też!


A ja wróciłam z pracy, usmażyłam na obiad rybkę i TŻ się położył (idzie dziś na nockę), a ja siedzę z Wami Coś mnie brzuszysko boli

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Właśnie weszłam na bloga wypiekowego... Kiedyś na nim byłam...
Mogę powiedzieć tylko

Takie strony powinny być ocenzurowane!

[anoola]

Wadera ale cię TŻ załatwił z tą kolacją
Fery jest fajny, zwłaszcza o zapachu rumiankowym mi się podoba, ale w cenie wychodzi prawie identycznie jak Pur wiec ja biorę raz ten raz ten. Chociaz zawsze mam takie szczęście że jak akurat kupię płyn to kilka dni później trafiam na promocję, no nie mam coś wyczucia
olalena - no to sie wkopałaś Teraz ci pewnie TŻ nie odpuści dopóki czegoś fajnego nie upieczesz
Mój TŻ za słodkościami nie przepada (co mnie cieszy bo przeważnie mi nie wyjada jak kupię) ale za mięso w każdej postaci to pewnie mógłby zabić

[wadera4]

Napisane przez cholernarejestracja

Dasz kawałek?

chętnie, ale wysłanie do Krakowa to pewnie drogo by wyszło
Tobie aaby też pewnie gdzieś na koniec Polski
poza tym to smaczne może nie wyjść, skupię się na wyglądzie

[aako]

dziewczyny a jak wy prowadzicie ten zeszyt?
bo ja zaczełam tam wpisywac wszystko - od piwa do rachunków i wyszło mi ze 400zł w ciagu 4 dni i to chyba nie jest miarodajne :P


*przy okazji proszę o głosy

[Aerith]

Napisane przez Liama

Ohh...droga moja kolezanko, marzę po nocach, zeby miec wspólnie 3 tyś dochodu...mamy ok 2tyś z czego większa część idzie na opłaty i kredyty;(

u mnie w styczniu i lutym bylo nawte wiecej niz 3 tys a i tak nie wiem na co poszlo
TZ zarabia i stad ma glownie pieniadze (u niego w domu to rodzice raczej chetni do pomagania nie sa ani jemu ani nam wspolnie ). Ja dostaje stypendium, jakies tam pieniazki ktore sobie zarobie w pracy, a reszta to pieniadze, ktore dostaje od babci (jestem jedynaczka), ktora wlasicwie jako jedyna pomaga mi w tym, zeby oplacic studia itd.

Napisane przez wadera4

hej dziewczyny, ja się wybyczyłam bo miałam wolne

pisałyście o kosmetykach, ja też robię wieeelkie zapasy, najwięcej żeli pod prysznic i balsamów, po kilkanaście sztuk, a potem muszę pilnować terminu ważności

dla mojego tża w sprzątaniu najwaźniejsze jest wynoszenie brudnych naczyń do kuchni a nie lubi zmywać bo mu skórka na łapkach się marszczy facet pracuje fizycznie, smary, farby, inne środki mu nie przeszkadzają a zwykłej wody z płynem się boi
wypróbowałam dziś płyn fairy, polecam

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

a dzisiaj wydałam resztę wypłaty na czynsz i rachunki..
ale na szczęście zamrażarka pełna i tylko pieczywo, wędlinkę, warzywa będę potrzebować. no i te cholernie drogie paliwo...

co do kosmetykow to tez wydaje mnostwo niepotrzebnych pieniedzy z tym, ze u mnie glownie idzie na balsamy, szampony, odzywki do wlosow... raczej rzeczy do pielegnacji (kremy, plyny micelarne etc) a potem zalegaja w kosmetyczce:/ z kolorowki kupuje tusz do rzes (zwykle zamawiam na allegro bo tam taniej sa max factory), podklad, puder (to mistarcza z reguly na 2-3 miesiace nawet wiecej) i jakies pomadki ochronne/ew. blyszczyki.
Bardzo duzo wydaje na ubrania i buty - z teog musze sie wyleczyc, bo nie ptorafie panowac czasem nad soba, a kupuje mnostwo rzeczy, ktorych wcale nie potrzebuje. A co gorsza czesto mi sie potem nie podobaja.

i fairy tez bardzo lubei

Napisane przez aako

dziewczyny a jak wy prowadzicie ten zeszyt?
bo ja zaczełam tam wpisywac wszystko - od piwa do rachunków i wyszło mi ze 400zł w ciagu 4 dni i to chyba nie jest miarodajne :P


*przy okazji proszę o głosy

glos oddany
a i dolaczam sie do pytania o zeszyt my z TZem tez postanowilismy skorzystac z pomyslu

[yoona]

hm jesli chodzi o zeszyt to tak: ide na zakupy z lista, do zeszytu wpisuje te liste, potem pisze ile wynosil rachunek, i dopisuje do spoza listy zostalo kupione, np wczoraj na rzeczy z poza listy wydalismy 23 zł grr...

dodatkowo w zeszycie pisze rachunki i wydatki na paliwo.
malych zakupow, typu jeden lód i guma do zucia nie pisze, bo nie mam zdrowia