Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)

[agunia82]

Hej, my już po prześwietleniu.
Na szczęście obyło się bez narkozy, chociaż gimnastyki było sporo, żeby naszego wiercipiętka odpowiednio ułożyć Wygląda to jednak na zapalenie kości, dzisiaj Shiro znowu dostał zastrzyk, żeby mu ból złagodzić a w poniedziałek mam iść po jakieś tabletki najnowszej generacji, bardzo skuteczne i bezpieczne dla psa (jeśli po nich psu nie przejdzie to znaczy, że to co innego, ale pan doktor jest prawie pewny, że to zapalenie). Troszkę mi ulżyło. Koszt tego leku co prawda nie jest najmniejszy, ale za to jednorazowy i na półtora miesiąca od razu on starcza (potem już się nie leczy) a przy innych schorzeniach wydalibyśmy o wiele więcej.

Dzięki za kciuki i na wszelki wypadek potrzymajcie jeszcze troszkę

[soffera]

Aguniu w sumie masz dobre wiesci potrzymamy jeszcze Grunt to dobry wet ( sami sie przekonalismy)
A jak Twoj nastroj?

[czekoladka79]

soffka przepraszam byłam głodna i zjadłam jedną literę - linea detox
http://www.fabrykazdrowia.pl/info/li...tek-33789.html

Zrobiłam sobie przerwę bo się zmęczyłam lataniem na odkurzaczu

Dzisiaj idziemy ze znajomymi na "piffko" pierwszy raz od X tygodni gdzieś wychodzę ..... przez te nadprogramowe kilogramy zamknęłam się w domu i nigdzie nie wychodziłam ..... jest mi wstyd że tak wygladam

[katey]

czesc dziewczynki

ale Was zaniedbałam! ale to przez ten kurs i jeszcze inne sprawy..wracałam do domu i po prostu padałam spac..

duchota straszna wykańcza chyba każdego..nasz psiak to ledwo zipie..wróciłam przed chwilą z nim z egzaminu bo skończylismy szkolenie...i normalnie cud że dotarlismy tam bo ja ledwo oddycham a pies do tego grafitowy to już w ogóle ma przechlapane..ale pochwalę się, że dostaliśmy bardzo mocną 5 (byłaby doskonała ocena,ale Arson nie miał nastroju na bieganie za aportem,zreszta to nie jest pies na aport on raczej tropiący ) i dużo pochwał bo to jednak trudne psy i swoje zachcianki i widizimisie mają..powiedzial nam pan trener, że widac dużo cięzkiej pracy włożonej pękam z dumy
teraz lezy biedny i dyszy -prawie jak stan przedzawalowy...
a jutro na wystawie pewnie nie będzie lepiej..maaaasaakraaa!

ok dziewczynki chyba mykam do sprzątania...

[paulinaizabela]

Witanko
Piję kawusię, może któraś się dołączy??
Muszę pomalować pazurki i chyba frenczyk wybiorę, chociaż jeszcze nie wiem co ubiorę na wieczór

Kasica super Gratki powrotu do pracy
teraz będziesz miała więcej kasy na shopping
a w pasiaku lasencja że ho ho

Gosia biedna siostra, ale sytuacja śmiechowa
Miłego pobytu na wsi i udanych baletów

Mili mi się kolor ściany płaczu bardzo podoba - lubię takie odcienie
te zasłonki i rolety co wstawiła Sofka śliczne

Anusia to udanego zjazdu i smacznej kiełbachy

Dagetku bosonoga kobiecinko świeczki widocznie też padły wymęczone upałem

Czekotubko super, że cellulit znika ja też już zauważyłam poprawę pobieżni, nogi mam ujędrnione i cellulitu dużo mniej
a butki to pumki ostatnio kupiłam i przy okazji sandały małżowi o takie
http://www.allegro.pl/item1062563647..._kurierem.html
http://www.allegro.pl/item1062532443..._kurierem.html
z utęsknieniem czekam jednak na moje 2 pary, które wcześniej tu wklejałam będą za tydzień...
I nie przesadzaj wyglądasz atrakcyjnie

Agunia oczywiście dalej trzymam kciuki za Shiro

Katey Brawo dla Arsona i kciuki za jutrzejszą wystawę

Izazusia sukienka jak najbardziej na wesele - pokaż nam się w niej

Asiuk udanej zabawy świadkowo

[agunia82]

Sofciu
Nastrój, hmmm dalej taki nijaki, ale to dlatego, że raz - jest gorąco jak cholera! dwa - dostałam @, 3 - buty (tak tak, liczba mnoga) mnie tak poobcierały że mam całe stopy obolałe, poobklejane plastrami Niestety, letnie i wiosenne buty po przerwie w noszeniu ZAWSZE mnie muszą najpierw porządnie obetrzeć, a potem już spokój Kiedyś mnie i adidasy obtarły
Co do weta - zgadzam się w 100%, myśmy jak Shiro był mały trafili na takiego konowała. Jakich ja się bzdur od niego nasłuchałam, między innymi na temat żywienia zwierząt, to szok! I koniecznie chciał nam suplementy wciskać, które absolutnie nam nie były potrzebne i których przy dobrym żywieniu psom dawać się nie powinno. Nawet zastrzyku nie potrafił psu zrobić jak trzeba, jakieś trzymanie psa za uszy wymyślał, co już samo w sobie psa stresowało, a do tego strasznie bolało Shiro jak go kuł. W tej klinice miał zastrzyk robiony dwa razy, plus wcześniej szczepionki i jakoś nikt mi nie kazał psa trzymać siłą! Wet się schylił, pogłaskał psa, lekko objął i zanim pies się zorientował było po wszystkim, nawet nie drgnął. Shiro tak polubił tą klinikę (chociaż był tam dopiero 4 raz), że dzisiaj jak tam podjechaliśmy to ledwie wyszedł z autka to już ciągnął prosto do drzwi kliniki i to z taką siłą, że go utrzymać nie mogłam!
Wet mam nadzieję, że dobry, z tego co piszą na stronie, to dużo się szkolił zagranicą, jeździ często na sympozja no i specjalizuje się właśnie w diagnostyce obrazkowej, chirurgii i ortopedii. A do tego jest bardzo sympatyczny i konkretny, i nie próbuje zdzierać (raz nawet za wizytę nic nam nie policzył, a byliśmy łapki skontrolować jak Shiro był malutki)


A tak poza tym to w końcu sobie kupiliśmy zasłony do dużego pokoju, bo już mieliśmy dość tego, jak nam słońce mieszkanie nagrzewa. Ciekawe kiedy dorobimy się porządnych firanek

Kasienko gratuluję i bardzo się cieszę

Czeko no w końcu widzę zaczynasz dbać o to swoje ciałko i duszę Dobrze, że sobie w końcu przypomniałaś, że nie samą pracą, nauką i urządzaniem mieszkania człowiek żyje

Katey dla Was, jestem pełna podziwu!

[paulinaizabela]

Witam niedzielnie
Co tam dziewczynki porabiacie???
Ja się lenię w domu cały dzień i nawet obiadu nie robię zamówię chińszczyznę jak mężuś wróci z pracy
Wybawiłam się wczoraj że ho ho! Trochę źle się czułam rano ale na szczęście obeszło się bez
Zaraz będę oglądała finał TzG... typowo telewizyjno-kanapowy dzień

Agunia współczuję obtartych stópek ja też niestety każde buty muszę przecierpieć i adki też mnie kiedyś nieźle obtarły...
Super, że masz dobrego weta i że Shiro go bardzo polubił

[lemoorka]

Napisane przez izazusia

Lemoorka ja mieszkam teraz w Obornikach:0 Racibórz to moje miasteczko ukochane ale niestety teraz 200km ode mnie

Skoro tak u Ciebie fajnie, to zaraz wpadam

Napisane przez mooonik

Dziewczynki potrzebuję Waszych dobrych myśli i kciuków. Moja kuzynka dostała skierowanie na operację przyklejania siatkówki oka, a tymczasem przy badaniach kontrolnych wyszło, że ma guzka na płucach Jest w moim wieku, ma synka 8 letniego a tu coś takiego. Aż się popłakałam przed chwilą

Trzeba być dobrej mysli Może być nieszkodliwy Moja kolezanka miała guza na płucach wielkości pomarańćzy. Okazał się nie byc złożlsiwy i etraz nawet jest mama

Napisane przez kotekk81

Hej dziewczolki

strasznie zabiegana jestem i na nic nie mam czasu ale wlazlam sie ladnie przywitac bo zaraz lecimy na grilla

Gosiu z tego co pamietam pytalas co z praca. jestem na L4 bo przez pierwszy trymestr mialam problemy i dwa razy lezalam w szpitalu

widze ze niezly zlot sie szykuje noo ja niestety musze zrobic pass bo najdalej to ze 20 minut autobusem moze jechac a to znaczy ze dalej niz do Katowic nie dojade takze jakby ktoras byla chetna na mrozona kawke w Katowicach to mozna cos zorganizowac (albo zapraszam do mnie na grilla )

okk uciekam bo juz musimy wychodzic

papapap

Katowice jak najbardziej

Napisane przez kasienka1985

Kochane moje żabeczki od poniedziałku zaczynam pracę
Jestem happy jak cholera!

Gratulacje, na jakim stanowisku?

Napisane przez gosia1007

Hej laskiJ
Ale dzisiaj gorąco, dobrze, że miałam wolne. Szkoda tylko, że musieliśmy tak szybko z tego Olsztyna wracać miałam nadzieję na jakieś jeziorko ale się nie dało bo…posłuchajcie. Wczoraj wieczorek otwierałyśmy z siostrą piwo, trochę zbuzowane więc zaczęło nam z butelki uciekać siostra chciała upić to, co wyciekało a ja jej z takim rozmachem podałam butelkę, że odłamało się jej spory kawał z dwoch jedynek. Szok, pół nocy nie spałam bo myślałam, że siostre poważnie uszkodziłam. Dzisiaj musieliśmy szybko do dentysty przyjechać. Dokleił – mam nadzieję, że będzie się trzymało.

OMG Dobrze,że teraz technika dentystyczna na wysokim poziomie:ehe: BO byś miała siostrę na sumieniu....

Czy my sie nie znamy z wątku "Wymarzony pierścionek..."?

Napisane przez Anusia_piekniusia

lemooorka - zazdroszczę braku problemu z kilogramami - ja się muszę pilnować cały czas To ty będzinianka ? pochdziła/pochodzi stamtąd była dziewczyna mojego brata, a brat mieszka w sosnowcu

Tak, będzinianka
Oj nie chciałabyś byc takim czudzielcem jak ja

Napisane przez agunia82

Hej, my już po prześwietleniu.
Na szczęście obyło się bez narkozy, chociaż gimnastyki było sporo, żeby naszego wiercipiętka odpowiednio ułożyć Wygląda to jednak na zapalenie kości, dzisiaj Shiro znowu dostał zastrzyk, żeby mu ból złagodzić a w poniedziałek mam iść po jakieś tabletki najnowszej generacji, bardzo skuteczne i bezpieczne dla psa (jeśli po nich psu nie przejdzie to znaczy, że to co innego, ale pan doktor jest prawie pewny, że to zapalenie). Troszkę mi ulżyło. Koszt tego leku co prawda nie jest najmniejszy, ale za to jednorazowy i na półtora miesiąca od razu on starcza (potem już się nie leczy) a przy innych schorzeniach wydalibyśmy o wiele więcej.

Dzięki za kciuki i na wszelki wypadek potrzymajcie jeszcze troszkę

Trzymamy kciuki dalej, oby było wszytsko w porządku:ckiuki:

[kotekk81]

Hello

witam z wieczora mocno spocona i uciekam pod prysznic bo juz nie wyrabiam te upaly i ta duchota mnie wykonczy a stopy mam tak spuchniete ze nie moge chodzic

Lemoorka wlasciwie to ja z Sosnowca jestem ale najdalej to do Katowic moge dojechac a wogole to my sie znamy z "Wymarzonego pierscionka..."

okii lece pod letni prysznic

ps. kochane podpowiedzcie mi prosze co mozna kupic 7-miesiecznej dziewczynce jutro przylatuja nasi znajomi z Anglii z coreczka i nie mam pojecia co mozemy malej kupic z ubrankiem to bedzie problem bo nie wiem jaka malutka jest duza no i jestem w kropce bo wiem ze oni przywioza nam pol walizki z ciuszkami pliiissss hellppppp

[lemoorka]

Kotekk tak mi coś jakoś pasowało,że to Ty, tylko jakiś inny av wtedy był
Zjechałaś juz do kraju na stałe?

Gratuluje bobaska w drodze

Dla Ciebie moge i nawet do Sosnowca jechac

[katarzinka]

cześć

Napisane przez gosia1007

Katarzynko skoro student był taki pomysłowy to mogłaś mu już 3 postawić

taaak, a potem by poszła fama, ze wystarczy coś zakomplemencić i nie trzeba się uczyć - nie nie nie

Napisane przez kasienka1985

Kochane moje żabeczki od poniedziałku zaczynam pracę
Jestem happy jak cholera!

gratulacje

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

kottek może jakieś klocki - niedługo się tym zacznie bawić pewnie, więc będzie miała na zapas
myśmy kupili Agatce takie klocki aktywne co się otwieraJĄ , dużo hałasują (obowiązkowe dla tego wieku) i są kolorowe i jak na razie to jest ukochana zabawka

[daget]

Hej dziewczynki

Ale mielismy weekend nie ma co.....

W sobote sie popstrykalismy z tesciowa, zaczelo sie od pier.doly a doszlo do tego ze powiedzielismy jej w koncu ze droga wiedzie w obie strony a nie tylko do nich. I ze cholernie zabolalo mnie to, ze kiedy najbardziej potrzebowalismy rodziny jak G. siedzial sam w L-wie i kiedy ja bylam na l4 juz w domu to nie mieli czasu aby do nas zajrzec. A wypadaloby. Takze atmosfera stala sie grzmiaca... Zobaczymy czy cos do nich dotarlo

A od wczoraj, nasz pies jest na antybiotyku. Poszlismy do weta bo wyczailam u niej ropne chrostki..... I sie okazalo ze to znak poglebiajacej sie nietolerancji pokarmowej i zdiagnozowanego zapalenia mieszkow wlosowych. W zwiazku z powyzszym najpierw leczymy to a potem robimy testy alergenowe i wykluczamy kolejno bialka. . Mala dostala zastrzykw lapke i ledwo doszla do domu, a dokladniej ostatnie 200 m G. ja wzial na rece bo nie dala rady juz isc (wet nam powiedzial ze przez 2 godz moze jej dretwiec lapka). Na szczescie w klinice jest dziewczyna ktora dokotoryzuje sie w dermatologii i hypoalergenach.

I zmobilizowalam sie i zamowilam mezowi na all lniane spodnie, bo mialam mu uszyc ale nie moglam sie zabrac heheh

Kotek u nas wczoraj bylo niby 20 stopni na termometrze ale odczuwalam z 10 na dworze ... bryyyy

Paulinko my tez w koncu niedziele przelezelismy jak sie nalezy hihi

Agus pochwal sie zaslonkami, wiesz ze ja mam fila w tym temacie

Sofka to czekam na wiekszy

Katey jak tam po wystawie?

Lemoorka widze, ze znasz kilka z nas z wczesniejszych watkow , super

Czekotubulcu ciekawam jestem co ty zes tam upolowala ciekawego ze przerabiasz? A pozatym skoro odwiedzamy podobne sklepy, czy moge miec do Ciebei prosbe? Poszukuje przescieradla bordowego z falbana na materac 120x200 , jakby Ci wpadl w oczka to prosze bardzo o mnie pamietac .

[mooonik]

Cześć Kochane

dziękuje za wszystkie kciuki i modlitwy
jednak okazało się, że to nic groźnego, podobno jakieś znamię czy coś, tylko tyle się dowiedziałam z krótkiej rozmowy, jutro będziemy się widzieć bo przyjeżdża na tą operację oka do Krk to może coś więcej się dowiem. Ale powiem Wam, że aż mi ulżyło, bo przez cały weekend nie myślałam o niczym innym...
a przyznam że bardzo się wystraszyliśmy w pierwszej chwili, bo jej mama zmarła na raka... i wiem, że niekoniecznie musiało oznaczać u niej to samo, ale same wiecie jak to jest, myśli same nachodzą....


Kasienko gratuluje pracy

Gosia ale miałyście przygodę pewnie też bym się nieźle wystraszyła

Daget ale mieliście weekend, mam nadzieję że teście w końcu zrozumieją
biedna Czika, oby jej szybko przeszło to teraz Was czeka pewnie zmiana diety dla niej?

ciekawy widok zastaliście w domu, świeczki też nie wytrzymały upału

Izazusia super kieca, na wesele w sam raz

Anusia jak po weekendowym zlocie?


wiecie co - pieski z linka są już wszystkie nakarmione

idę naszykować jakiś obiad, chociaż zupełnie nie mam pomysłu żadnego

[paulinaizabela]

Hejka
Od rana zapracowana jestem... teraz dopiero usiadłam z kawusią przed wizażem
Maszyna się przyjmuje i coraz więcej babek mam na nią tym samym więcej pracy, ale dobrze to właśnie chodzi żeby się kręciło w środę może pojadę ze znajomą na zakupki, mooożżżeee???? podobno już trochę wyprzedaży jest największe będą pewnie na przełomie lipca/sierpnia.. Jakaś nowa bluzałka by się przydała na sobotę...

Dageciku mam nadzieję, że teściowie zrozumieją
biedna Czikula

Mooniś cieszę się, że z koleżanką to nic poważnego to teraz kciuki za jej operację
super, że pieski nakarmione

[Anusia_piekniusia]

Hej Dziewczynki

Przylazła @ i to 5 dni przed czasem Boli jak cholera. Ale może to i dobrze że przed czasem bo na następny weekend chcieliśmy gdzieś skoczyć z małżem na 3 dni - w poniedziałek mamy 2 rocznicę ślubu Ja chyba tu pierwsza żońcia jestem w kolejce do drugiej rocznicy ?
Oczywiście wpadliśmy na pomysł wyjazdu wczoraj i ciężko tak na ostatnią chwilę coś załatwić. Marzy nam się Karpacz Może znacie jakieś fajne lokum ?
Chciałam dziś farbować me włosięta ale podobno przy @ nie powinno się

Na zlocie z forum klubu omegi mojego tż było suuuuper poza tym, że byłam jedyną kobietą W ostatniej chwili sie trzy żonki wycofały i faceci poprzyjeżdżali sami. Na poprzednim zlocie poznałam takie dwie fajne kobitki i liczyłam, że znów sie zobaczymy. No ale potrafiłam sobie znaleźć zajęcie - rozebrałam się do stroju i się opalałam, to nic że byłam atrakcją przy grillu pełnym samców

agunia - mam nadzieje, że teraz z psiurkiem będzie już coraz lepiej ja na początku letniego sezonu też zawsze stopy poobcieram i to w każdych butach

dagunia - rzeczywiście nie za bardzo mieliście ten weekend Ale dobrze, że wygarnęłaś teściowej - może sobie coś przemyśli. Biedna Czika A właśnie - tworzę cosik na wyzwanie wizażanek - mam nadzieje, że zdążę

soffi - no oczywiście, że chodziło mi o lakierek miętowy A co do placków z cukinii - zrobiłam takie wczoraj na obiadek tzn pół na pół ziemniaki z cukinią, duży placek na całą patelnię i na to sosik mięsno - paprykowy - pycha

katey - fajnie, że zajrzałaś

Straciłam wątek, co chciałam jeszcze napisać Idę po delicję - któraś chce ?

[paulinaizabela]

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hej Dziewczynki

Przylazła @ i to 5 dni przed czasem Boli jak cholera. Ale może to i dobrze że przed czasem bo na następny weekend chcieliśmy gdzieś skoczyć z małżem na 3 dni - w poniedziałek mamy 2 rocznicę ślubu Ja chyba tu pierwsza żońcia jestem w kolejce do drugiej rocznicy ?
Oczywiście wpadliśmy na pomysł wyjazdu wczoraj i ciężko tak na ostatnią chwilę coś załatwić. Marzy nam się Karpacz Może znacie jakieś fajne lokum ?
Chciałam dziś farbować me włosięta ale podobno przy @ nie powinno się

Na zlocie z forum klubu omegi mojego tż było suuuuper poza tym, że byłam jedyną kobietą W ostatniej chwili sie trzy żonki wycofały i faceci poprzyjeżdżali sami. Na poprzednim zlocie poznałam takie dwie fajne kobitki i liczyłam, że znów sie zobaczymy. No ale potrafiłam sobie znaleźć zajęcie - rozebrałam się do stroju i się opalałam, to nic że byłam atrakcją przy grillu pełnym samców

Straciłam wątek, co chciałam jeszcze napisać Idę po delicję - któraś chce ?

współczuję małpowych bóli
ojej jak to zleciało - przed nami już @ rocznice pamiętam jak niedawno sobie składałyśmy życzenia z okazji pierwszych
Co do lokum nie pomogę - nie moje rejony sama bym tam z chęcią pojechała...

odważna jesteś - ja bym się sama wstydziła rozebrać przy samych facetach
no ale z Twoją figurka to może bym się odważyła

ja to bym zjadła coś konkretnego

[daget]

Napisane przez mooonik

dziękuje za wszystkie kciuki i modlitwy


biedna Czika, oby jej szybko przeszło to teraz Was czeka pewnie zmiana diety dla niej?

No to super ze takie dobre wiesci nam przynosisz. Nic dziwnego ze sie przestraszylas ta informacja, jesli w rodzinie juz byla tragedia.
Ano czeka nas zmiana diety, a zeby bylo gorzej okazuje sie ze wszystkie te karmy suche hypoalergiczne sa robione na bazie ludzkich alergenow, i zadna karma nie daje 100% pewnosci, gdyz w przypadku psow aleria jest troche inna.

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Od rana zapracowana jestem... teraz dopiero usiadłam z kawusią przed wizażem

Wiem cos o ty, dobrze ze chociaz wieczorem masz chwilke czasu.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Marzy nam się Karpacz Może znacie jakieś fajne lokum ?
Chciałam dziś farbować me włosięta ale podobno przy @ nie powinno się

Biedna Czika A właśnie - tworzę cosik na wyzwanie wizażanek - mam nadzieje, że zdążę

Straciłam wątek, co chciałam jeszcze napisać Idę po delicję - któraś chce ?

Ooo super sprawa taki rocznicowy wyjazd. Chcialam Ci cos ciekawego na nocleg podrzucic, ale okazuje sie ze mam jeden namiar na domek ale to w Szklarskiej heheh. Pokoj z oknem nad lozkiem...

A co do wlosiat dobrze slyszlas, moja fryzjerka zawsze mnie goni z @ pomimo tego ze moge miec zaklepany termin z 2 tyg wczesniej. I nawet gdybym kleknela przed nia to i tak by mi farby nie polozyla.

Jak sie zbierzesz to zdazysz na czas a ja bede sie cieszyc .
A za delicje dziekuje..... nie lubie bleee...

Ide konczyc kartke slubna

[agunia82]

Hej dziewczyny

Z psiakiem coraz lepiej, dzisiaj już nas zamęczał żeby się z nim bawić Do tego kupilśmy mu ten lek i powinno już być ok. Wielkie ufff

Daguś biedna Czika A mogę zapytać jaką karmę jej dawaliście do tej pory? (chodzi mi głównie o to, czy ma w składzie kurczaka i zboża, bo to najczęstsze przyczyny alergii u psów, my starannie karmę dobieraliśmy, żeby kurczaka nie było, bo ponoć białe są wyjątkowo predysponowane do alergii pokarmowych).
Zasłonki pokaże jak je skrócimy, co prawda wiszą już, bo jak były upały to chcieliśmy chociaż tak schłodzić mieszkanie, ale na dniach pojedziemy do teściowej je uciachać.

Miłego wieczora

[daget]

Napisane przez agunia82

Hej dziewczyny

Z psiakiem coraz lepiej, dzisiaj już nas zamęczał żeby się z nim bawić Do tego kupilśmy mu ten lek i powinno już być ok. Wielkie ufff

Daguś biedna Czika A mogę zapytać jaką karmę jej dawaliście do tej pory? (chodzi mi głównie o to, czy ma w składzie kurczaka i zboża, bo to najczęstsze przyczyny alergii u psów, my starannie karmę dobieraliśmy, żeby kurczaka nie było, bo ponoć białe są wyjątkowo predysponowane do alergii pokarmowych).
Zasłonki pokaże jak je skrócimy, co prawda wiszą już, bo jak były upały to chcieliśmy chociaż tak schłodzić mieszkanie, ale na dniach pojedziemy do teściowej je uciachać.

Miłego wieczora

Widzisz Agus w zwiazku z tym ze wiedzielismy ze chowy sa podatne na przebialkowania i problemy z drobiem Czika nie dostawala kurczaka chyba ze na spacerze zlapala kostke i nie zdarzylam interweniowac ale to bylo raz kiedys. Fakt ze teraz byla u naszych rodzicow przez 3 tyg jak bylam na chorobowym ale kurczaka tam tez nie dostawala, ale pewnie tato czyms innym ja zaczal dokarmiac. W zwiazku z tym ze ona nie chce gryzc suchej karmy jak kiedys mowilam, to dostawala ryz z miesem i warzywa. Ale czas nadszedl na konkretne badania bo moze okazac sie ze ze ona ma nietolerancje na cos konkretnego (np. na marchewke ) a na przyklad kurczaka moze hehhe.

To czekam na zaslonki po skroceniu. Ech te nasze czworonogi. Nie miala baba klopotu sprawila sobie psa . ale u nas tez juz jest z nia lepiej bo w koncu normalnie nas zaczepia i chce sie bawic. Choc nie powiem jakie zabiegi stosuje zeby tabletki mi zjadla . Moze masz jakies sposoby? Bo jeszcze troche i moj pies mnie znienawidzi przez wpychanie mu tabletek na sile. Przeciez ona nie chce juz pyska otwierac jak sie do niej zblizam, a tabletki z miski wybiera....

[agunia82]

Daguś, jak psiur nie chce karmy gryźć to można spróbować w letniej wodzie rozmoczyć, zazwyczaj działa (chyba że takiej też nie chce jeść).
Co do alergenów, to wiadomo, najlepiej chuchać na zimne, nasz dostaje karmę z jagnięciną i ryżem, ale kurczaczka też czasem dostaje nieco (tak na smaka) i nic mu nie jest. Jednak w większej ilości już nie wiadomo, czy by nie uczulił...
Co do podawania tabletek - raz miałam z tym problem, jak mi wypluwał tabletkę na odrobaczenie, na siłę mu wpychałam niemalże, bo wtedy powiedział nie i już! Może spróbuj pociąć je na małe kawałeczki (takie w sam raz do połknięcia bez gryzienia), zawinąć w kawałeczki szynki lub coś, co Czika lubi i tak podawać? Shiro w ten sposób ostatnie tabletki na odrobaczanie połknął w mig

[kasienka1985]

hej Gwiazdki
a cóż to za "psie" kłopoty zdrówka dla Psiaczków

dzięki słonka za gratulacje
dzis pierwszy dzien pracy- minal spoko
jakie stanowisko? pracownik biurowy chyba jeszcze sobie umowy nie napisałam

dzieki rowniez za wszelkie słowa na temat moich kreacyji
Podobnie jak Sofka uważam, że ta bluzałka z kwiatkiem sie fajnie z kwiatkowa spodniczka komponuje wiele osob mi powiedziało, że to wyglada jak komplet
hehehe ale wiem, ze w takiej zabudowanej jasnej bluzce wyglądam jakbym miała rozmiar biustu 75J

Moonik- bardzo sie ciesze, że z kolezanka nic powaznego uff
Paulinko kochana moja- kuzynka mi juz kupiła tę torbę w primarku, wiec zwalniam Cię z prośby o nią dostanę ją 7 lipca
Anusiak- Ty kusicielko grillowa
Daguś- nie denerwuj się bardzo dobrze, że powiedziałaś tesciowej w koncu co Cie gryzie bedzie dopsz
a świeczki -->
Sofeusz- nie rozumiem szału na miętowy lakier kolor fe i do niewielu rzeczy pasuje- paluchy w nim wyglądają jak u umarlaka
Czeko- babciu 70-letnia nie zachwalaj tak tego Detoxa, bo zaraz bede spidowac
i Ty z tym dołem nie przesadzaj
jak po pifeczku?

kobitki my bylismy wczoraj w Zoo Safari w Czechach
Kilka źwierzątek 4U

aaaa i znów byłam na zakupach

[Agata R]

Bry

Napisane przez czekoladka79

AgataR współczuję ząbkowania, ale będzie lepiej żabo

wyszly 3

Napisane przez kotekk81

Dzidzia zdrowiusia, 20 cm i 32 dkg i okazalo sie ze ......przeczucie mnie nie mylilo bedziemy mieli DZIEWCZYNKE i normalnie sie wzruszylam jak malusia ssala kciuk

Cudaśnie choc nie ukrywam ze po takim dlugim czasie mojego niebycia obejrze se foteczki brzuchatek a tu NIC... jestem rozczarowana

Napisane przez Anusia_piekniusia

Agatko, tak patrzę na ta twoją ząbkową księżniczkę na nk i normalnie zakochuję się Rośnie gwiazda po mamusi

chichra sie bez przerwy (no na zabki przerwy robi)

Napisane przez Milibili

To i ja pokaze Wam moją małą i jej tatę w trakcie ich ulubionej zabawy

alez podobna do mamusi pięknotka

a u nas:
@ mi sie spoznia... juz pazury poszly w ruch bo zwyczajnie nie jestem gotowa na 2 dziecko... masakra jak pomysle przechodzic wszystko jeszcze raz to mnie dreszcze przechodza... tyle co udalo mi sie osiagnac wage prawie sprzed ciazy... 57kg
nio ale zrobilam test... wyszedl.... dum dum dum dum... negatywnie wiec ale ???? dlaczego nie ma @
pojechalismy z malzem do gina dzisiaj faktycznie fasolki nie ma. Dal mi leki na wywolanie antybiotyki na gronkowca zlocistego (borykam sie z gadem juz baaaardzo dlugo) dla mnie i malza i tablety anty choc malz byl mega przeciwny bo LIBIDO normalnie oni tylko o jednym....

poza tym za miesiec mamy roczek kiedy to zlecialo
mala ma sie dobrze choc juz ja dolne 2 smyraja ale narazie jest luuuz
zdrowiusienka jak talala tyle ze raczkowanie chce sobie odpuscic i trza ja prowadzac za lapki bo polizac chce wyszystko
generalnie jest malym leniuchem... sama nie usiadze z plaskiego np w lozeczku, butli sobie nie potrzyma choc potrafi... coz dojdzie do tego...

dobra lecem kochan doktor G ogladac

[izazusia]

Dobry wieczór kotki wszystkie moje

Moonik-ciesze się przeogromnie, że jest dobrze. A będzie jeszcze lepiej
Agatka hehe- czekamy zatem na Twoją @ Skoro nie chcesz narazie następnej pociechy...
Kasieńka pracę dostała to już wydaje wypłatę, która dopiero nadejdzie
Daget paskudnico mała-toś dała teściowej do myślenia. oby poskutkowało
Anusia- hmm już sobie wyobrażam męskie spotkanie i wgapianie się w twoje wdzięki


Ja na weekend w szkole byłam. I poszło super wszystko do przodu Mąż podobnie

[daget]

Napisane przez agunia82

Co do podawania tabletek - Może spróbuj pociąć je na małe kawałeczki (takie w sam raz do połknięcia bez gryzienia), zawinąć w kawałeczki szynki lub coś, co Czika lubi i tak podawać? Shiro w ten sposób ostatnie tabletki na odrobaczanie połknął w mig

Z tymi kawaleczkami to niezbyt bo jedna to jest jak tableta z tranem taka kapsulka. Wczoraj wepchlam jej w kawaleczek kielbaski to wyplula, Lobuz jeden. Rano upchalam w miske ze sniadaniem i zjadla wszystko a teraz kolacje zostawila akurat tam gdzie byla tabletka. Normalnie oszaleje

Napisane przez kasienka1985

a cóż to za "psie" kłopoty zdrówka dla Psiaczków

dzięki słonka za gratulacje
dzis pierwszy dzien pracy- minal spoko
jakie stanowisko? pracownik biurowy chyba jeszcze sobie umowy nie napisałam

Daguś- nie denerwuj się bardzo dobrze, że powiedziałaś tesciowej w koncu co Cie gryzie bedzie dopsz
a świeczki -->

Ach widzisz Kasienko to tak zeby ni ebylo za nudno . Jeszcze raz gratuluje pracki. A z tesciowa zobaczymy co zycie przyniesie. Fajny wypad mieliscie, i super fotki.

Napisane przez Agata R

pojechalismy z malzem do gina dzisiaj faktycznie fasolki nie ma. Dal mi leki na wywolanie antybiotyki na gronkowca zlocistego (borykam sie z gadem juz baaaardzo dlugo) dla mnie i malza i tablety anty choc malz byl mega przeciwny bo LIBIDO normalnie oni tylko o jednym....

No to trzymamy za @ i za zdroweczko. Ale Wam maly leniuszek rosnie

Napisane przez izazusia

Daget paskudnico mała-toś dała teściowej do myślenia. oby poskutkowało

Zaraz tam paskudnico . Wejdz na poczte wyslalam Ci cos

[soffera]

Na szybko bom fest zajęta:

Daguś co do Cziki proponuje pasztet, tabletke obtoczyc w pasztecie i podac, jak wypluje to jeszcze raz az do skutku. My jestesmy wprawieni w podawaniu tabletek po ostatniej chorobie Arisski. U nas dzialaly: przede wszystkim pasztet, potem szynka, kielbaska. A jak nie zjadła to kolejna proba itd.

Buziaki dla wszystkich

[izazusia]

Witam słonka w piękny dzionek
Daget-dziękuję-widziałam : jest super
Kochane nie zazdroszczę kłopotów z psiakami Powiem ,że mnie własnie to przeraża-bo podobnie jak noworodek psiak nie powie co go boli i trzeba sie domyślać. Ale przyznam że to trochę dziwne że teraz te psy mają takie wymaganka. Czy to oznacza,że kundelki sa mniej wrażliwe??? Czyli mieszanie ras ma jakies uzasadnienie? Poprawcie mnie jesli sie mylę.
Robię herbatkę-czy któraś ma ochotę?? I do tego torcik śmietanowo wiśniowy -pychota

[malutka_24]

No Dzień Dobry
Nie było mnie kilka dni, a tu prawie 6 stron do nadrobienia miałam wypadałoby się trochę usprawiedliwić, no nie a, więc:
- w czwartek dostałam @, ale tak mi dała w kość, że masakra pomogły mi 2 ibupromy i 3 nospy
- w piątek byłam z mężem na zakupkach i zaopatrzył się w 2 polówki, t-shirta i bermudy
- w sobotę byliśmy z synkiem na Dniach Morza, ubawiłam się na karuzelach lepiej niż synek
- w niedzielę byliśmy z mężem na imprezie firmowej, było super
- od wczoraj mam tydzień urlopu, moi rodzice wyjechali na 5 dni do mojej babci, więc z małym jesteśmy sami, dał nam wczoraj popis swoich możliwości

Mooonik
się pytasz czy chcę, pewnie że tak i za kuzynkę

Izka
za prackę

Agunia
za Shiro, a dla Was

Izuś
ja się smarowałam kremem na rozstępy z firmy Perfecta Mama, dobra podobno jest też zwykła oliwka dla dzieci

Dzasta
pewnie, że będą. A te chrzciny to u kogoś z rodziny? my jak byliśmy na chrzcinach u męża brata to daliśmy pamiątkę i kasę

Lemoorka
witamy z powrotem

Czeko
dla Werci

Kasia
gratuluję pracy i zazdroszczę wypadu do zoo, fajne zwierzątka

Gosia
współczuję siostrze

Kotecku
jakaś zabawka interaktywna będzie ok

Daget
biedna Czika

Agatka
gratuluję ząbków i za @

[agunia82]

Izuś to nie jest dokładnie tak jak piszesz z tymi kundelkami, chociaż ziarnko prawdy w tym powiedzeniu jest Kundelki mają bardziej zróżnicowany materiał genetyczny i z tego powodu są mniej narażone na schorzenia o podłożu genetycznym i ich dziedziczenie. Niektóre rasy mają swoje typowe choroby o podłożu genetycznym, są bardziej narażone na nie, dlatego w przypadku psów rasowych tak ważny jest odpowiedni dobór hodowlany, jak największa domieszka "nowych" genów, u kundelków ta sprawa załatwiana jest automatycznie.
Nie znaczy to jednak, że kundelki na te choroby narażone nie są, jedynie w mniejszmym stopniu, ale jest też i druga strona medalu - nie da się sprawdzić, czy istnieje możliwość obciążenia jakąś wadą genetyczną.
Duży kundelek może mieć problem ze stawami, może się rozwinąć dysplazja, tak samo jak i u rasowego owczarka niemieckiego czy bernardyna. Może cierpieć na zapalenie kości i inne przypadłości ras dużych. To, że jest kundelkiem tego nie wyklucza.
Kundelki z dużą ilością fałdek skórnych mogą się męczyć z zapaleniem skóry. Jednym słowem - kundelki mogą łapać wszystkie choróbska i schorzenia od A do Z w równym stopniu co psy rasowe.
Zmniejsza się TYLKO I WYŁĄCZNIE ryzyko chorób genetycznych, nic więcej.
Cała reszta to już sprawy osobnicze.

Oczywiście nie biorę tu pod uwagę skrajnych przypadków. Nieprzemyślany chów wsobny u psów kończy się takimi samymi problemami jak u dzieci ludzi zbyt blisko ze sobą spokrewnionych. Nieświadomie można też czasem skojarzyć kundelki blisko ze sobą spokrewnione
Tak samo jeśli suczka (nieważne czy rasowa czy kundelek) będzie rodziła co cieczkę, to małe będą coraz słabsze i bardziej chorowite.

[kasienka1985]

hej gwiazdy
pisze do Was z pracki
trochu mam roboty więc sie nie rozpisuje, ale juz sie wdrozyłam i jest gitarka

wnerwił mnie mój slubny wczoraj
utłuke go dziś chyba mogę?

Sofka- co tam robisz, żes taka zajeta wieczorem??
Malutka- dziekuje
buziak dla Synusia
i widze ze z mezem duzo lepiej?
Zuśka- co nie odpisujesz jak pisam na gygy do Cię? mendozo?? kiedy do DTR przyjezdzasz na kawke?

[paulinaizabela]

Heka
Ja też piszę z pracki - jak zawsze zresztą
Pogoda nam się poprawiła słoneczko jest i cieplej....

Napisane przez izazusia

Ja na weekend w szkole byłam. I poszło super wszystko do przodu Mąż podobnie

no jakby mogło być inaczej

Napisane przez malutka_24

No Dzień Dobry
Nie było mnie kilka dni, a tu prawie 6 stron do nadrobienia miałam wypadałoby się trochę usprawiedliwić, no nie a, więc:
- w czwartek dostałam @, ale tak mi dała w kość, że masakra pomogły mi 2 ibupromy i 3 nospy
- w piątek byłam z mężem na zakupkach i zaopatrzył się w 2 polówki, t-shirta i bermudy
- w sobotę byliśmy z synkiem na Dniach Morza, ubawiłam się na karuzelach lepiej niż synek
- w niedzielę byliśmy z mężem na imprezie firmowej, było super
- od wczoraj mam tydzień urlopu, moi rodzice wyjechali na 5 dni do mojej babci, więc z małym jesteśmy sami, dał nam wczoraj popis swoich możliwości

usprawiedliwienie przyjęte
współczuję bolącej @ dobre, że już za Tobą, a foteczki z karuzeli widziałam widać, że fajnie się bawiłaś i imprezka zailczona - super!!
To miłego urlopiku Malutka i Dawidzio niech da mamie odpocząć

Napisane przez kasienka1985

trochu mam roboty więc sie nie rozpisuje, ale juz sie wdrozyłam i jest gitarka

wnerwił mnie mój slubny wczoraj
utłuke go dziś chyba mogę?

no i supcio
co tam się stanęło??? hmm... wydaje mi się, że może Ci się ta bestyjka jeszcze przydać


Agatka to za @

Jutro ja jadę na zakupki z kuleżanką na typowo ciuchowe polowanko
mam nadzieję, że znajdę coś fajnego