Wychodzą maluchy, my gubimy brzuchy- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VII

[vette]

wiolek o to: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...i-kokosowe.htm

[jaszczka]

Napisane przez aniaa22

jeju dziewczyny juz 3 raz dzisiaj bede jadla nalesniki ale one sa pycha. wogole to z kazdym dniem jem coraz wiecej ciekawe ile ostatecznie przytyje

i teraz przez ciebie będę znowu jutro smażyć naleśniki a dopiero co były 2 dni temu... nie ma to ja ciążowe zachcianki
ja też jakoś chyba więcej teraz jem... no ale to chyba da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć, co? no bo jak nasze dzidzie już tak koło 3kg ważą to przecież też muszą coś jeść to nie tylko z obżarstwa przecież



wklejam swojego brzuchola
zdjęcia z wczoraj (jak zwykle sama musiałam sobie robić z tym głupim pilotem w garści...) pełne i skończone 37 tygodni (dziś już 38 leci 20 dni do t.p. )

[dzidziadziumdzia]

Ślicznie wyglądasz w tej bluzeczce/sukieneczce . Piękny brzusio. Ale już by mógł pojawić się po tej stronie

[jaszczka]

jedno się nie dodało...
jakaś du.pa z tymi zdjeciami miały być 4 i się nie chcą dodać :/

[jaszczka]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ślicznie wyglądasz w tej bluzeczce/sukieneczce . Piękny brzusio. Ale już by mógł pojawić się po tej stronie

dziękuję
mógłby... tak mnie parę dni temu napadło, że już się nie mogę doczekać, aż malutek wyjdzie wreszcie i się pokaże

[vette]

jaszcza przeslicznie wygladasz

im ladniej sie wyglada tym blizej porodu sie jest znacie to?
a moze to inaczej szlo: im blizej porodu tym ...
sama juz sie zamotalam :P

[jaszczka]

Napisane przez vette

jaszcza przeslicznie wygladasz

im ladniej sie wyglada tym blizej porodu sie jest znacie to?

dziękuję
ja twojego brzunia nie pochwaliłam nawet dzisiaj, a śliczny jest no i te noooogiiiiii

a a propos powiedzonka to nie znałam, ale może prawdziwe?

[karolcia228]

Napisane przez jaszczka

i teraz przez ciebie będę znowu jutro smażyć naleśniki a dopiero co były 2 dni temu... nie ma to ja ciążowe zachcianki
ja też jakoś chyba więcej teraz jem... no ale to chyba da się jakoś racjonalnie wytłumaczyć, co? no bo jak nasze dzidzie już tak koło 3kg ważą to przecież też muszą coś jeść to nie tylko z obżarstwa przecież



wklejam swojego brzuchola
zdjęcia z wczoraj (jak zwykle sama musiałam sobie robić z tym głupim pilotem w garści...) pełne i skończone 37 tygodni (dziś już 38 leci 20 dni do t.p. )

Ślicznie wygladasz, maly ten twoj brzusio

My bylismy na malych zakupach, jak fajnie na dworzu...posiedzialam w aucie, chwilke po sklepie odrazu lepiej sie czuje...pojechalismy dzis bo w weekend kolejki na maxa wiec dzis obrucilismy w 1,5h
Zjadlam pyszna buleczke z LIDLA, a i spotkalam kolezanke co urodzila niedawno fajny ten maly

[marta_d1]

jaszczka jaka śliczna z Ciebie dziewczyna!! Bardzo masz proporcjonalną figurę.

[alutka78]

Napisane przez Bajka9

Hej dziewczynki
Zaraz jadę po wyniki a pożniej na wieczór czeka mnie wizyta u mojej ginki, także proszę trzymajcie kciuki, bo jak zawsze przed wizytą czuję lekki stresik czy wszytsko jest ok.
Odezwę się wieczorem co i jak, miłego dnia Wam życzę

Napisane przez panta_rei

Miałam do już dawno napisać... To Wasze forum jest jak narkotyk!!! trafiłam tutaj przypadkiem, zaczęłam czytać... I się uzależniłam rano zawsze sprawdzam, czy któraś już przypadkiem nie urodziła nieraz uroniłam łezkę, czytając o Waszych dzidziach. Chciałabym mieć już swoją... Ale jeszcze trzeba poczekać

Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za szczęśliwie rozwiązania każdej z Was

Witam!!!

Napisane przez marta_d1

Własnie chodzi mi o wycieki w nocy Skoro nie masz to nie ma co w nocy nosic stanika.
Właśnie ja bym chciała zainwestować w jakis lepszy stanik, bo jak mi piersi strasznie urosną to nie chcę mieć ich potem do kolan Problem polega na tym, że nie wiem jaki rozmiar wziąć.

Ja mam zamiar zakladac stanik w nocy nie tylko ze wzgledu na wycieki, ale takze ze wzgledu na to, zeby nie byly obwisle po porodzie.

Napisane przez papeteria

Wrzucam zdjęcia mojego balona z nowymi nabytkami po bokach symetrycznie poniżej pępka nawet na fotach nie wyglada to tak tragicznie jak na żywo...i ja w całej okazałości z 20 kg na plusie i w mokrych włosach (nie tłustych )
Dziś 36tc4dni do tp 24 dni
Waga +20kg a w pasie 115 cm na moje 160 wzrostu
edit: te plamy to odbite swiatło na lustrze

Sliczniutki.

[entertete]

Napisane przez wiolek1

ja na początku ciąży właśnie tu pisałam, że najbardziej boje się złego traktowania przez położne czy tam pielęgniarki bo niektóre to naprawde za kare do pracy przychodzą i z wielką łaską robią to co należy do ich obowiązków ;/

Też się tego trochę obawiam, zwłaszcza, że nie mam lekarza ze szpitala, ale z drugiej strony podczas pobytu na patologii panie tam pracujące okazały się spoko (na porodówce i poporodowym inne pracują, nie mówiąc o ewentualnym innym szpitalu), może nie będzie tak źle.

A swoją drogą to często na forach dziewczyny opisują gdzie na kogo można trafić, i jakbym ja była pracodawczynią to bym sobie poczytała i brała pod uwagę. U mnie w mieście na ogół narzekanie jest na powtarzające się osoby (no nie nazwiska, ale da się obczaić raczej, bo padają konkretne szpitale i piętra). No ale zatrudniający pewnie tyle na necie nie siedzą co ja

[hd2005]

Napisane przez jaszczka

wklejam swojego brzuchola
zdjęcia z wczoraj (jak zwykle sama musiałam sobie robić z tym głupim pilotem w garści...) pełne i skończone 37 tygodni (dziś już 38 leci 20 dni do t.p. )

jak ładnie
ale mamy tu fajne babki !!!!

[vette]

Napisane przez alutka78

Ja mam zamiar zakladac stanik w nocy nie tylko ze wzgledu na wycieki, ale takze ze wzgledu na to, zeby nie byly obwisle po porodzie.

A to cos ma do rzeczy?
to ja chyba bede je miala po kolana nie ma takiej opcji zebym spala w staniku, koszula dla mnie to jest mega wyczyn a co dopiero stanik

[marta_d1]

Położyłam sobie peeling enzymatyczny a potem zrobię sobie maseczkę. Ostatnio została fanka maseczek i kupuje je namiętnie. Uwielbiam czekoladową.
A jutro dzień depilacji. Musze porządnie okolice bikini wydepilować za pomocą pasty cukrowej. Mama mojej koleżanki ma świra na punkcie faz księżyca i ich wpływu na nasze życie. Podobno co sie jutro wyrwie to nie odrośnie

[kashha]

Jak tak dalej pójdzie to ja Wam Wojtka w 10 części naszego wątku przedstawię
Byłam dziś u mojej koleżanki która rodziła 6 czerwca i ma małą Zuzę w której ja się zakochałam
Mała jest tak niesamowicie grzeczna, szok poprostu... Ja zwariowałam, mogłabym ją tak trzymać na rękach i tulić i głaskać i mówić do niej i cały świat mógłby nie istnieć...
Jak się Wojtek urodzi to będzie istne szaleństwo, przecież ja się nikomu nie pozwolę do niego zbliżyć nie mówiąc już o noszeniu go czy robieniu czegokolwiek przy nim...

A tu pytanie do naszych rozpakowanych mam... jak długo wasze Maluszki jedzą??
Co prawda ta moja koleżanka karmi małą butelką i mlekiem modyfikowanym, ale zajmuje im to około godziny??
A i jeszcze jedno, bo w szoku jestem, bo mówiła mi, że jak karmiła małą piersią, to ze względu na to, że przekazywała z mlekiem swoje hormony, to Małej strasznie nabrzmiały brodawki i się zaczerwieniły, zauważyłyście coś takiego u swoich dziewczynek??
O coś jeszcze miałam zapytać ale zapomniałam... napisze jak mi się przypomni

[lazurowa]

Napisane przez marta_d1

Położyłam sobie peeling enzymatyczny a potem zrobię sobie maseczkę. Ostatnio została fanka maseczek i kupuje je namiętnie. Uwielbiam czekoladową.
A jutro dzień depilacji. Musze porządnie okolice bikini wydepilować za pomocą pasty cukrowej. Mama mojej koleżanki ma świra na punkcie faz księżyca i ich wpływu na nasze życie. Podobno co sie jutro wyrwie to nie odrośnie

Co by tu komu wyrwać? Hmmmm??????

[marta_d1]

Napisane przez lazurowa

Co by tu komu wyrwać? Hmmmm??????

pewniesz masz takiego jednego kandydata i domyślam sie co byś mu chciała urwać

[Misiulka1]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Już po wizycie. Szyjka twarda, zamknięta.
Dzidzia się kręci, serduszko stuka jak powinno, mamusia standardowo biedne ciśnienie, ale generalnie wszystko gra.
Przytyłam niecałe 2 kilo, czyli mniej niż się spodziewałam. To daje razem 9 od początku ciąży.
Za tydzień mamy przyjść na usg, a wizyta znów za 4 .

super, że po wizycie wszystko wporządku

Napisane przez aniaa22

jestem po wizycie iiiii...... NIC sie nie dzieje rozwarcie dalej na palec, wody sie nie sacza, no nic. gin powiedziala ze to nic ze czop odszedl bo on sie regeneruje i tak sobie moze odchodzic i odchodzic. kompletnie nic sie nie zapowiada na rychly porod wiec chyba raczej nie bede nastepna tylko ja sie chyba wykoncze no ale syncio moze tym raczkiem bedzie jednak przybyl mi kilogram wiec jestem +9,5 kg no i przekroczylam magiczne 70 a poza tym to chyba nic wiecej. dostalam zwolnienie juz do tp. maly dalej glowka na dol ale nie jest jeszcze bardzo nisko. aaa i powiedziala ze czop byl brunatny przez to ze bylam na wizycie i po badaniu ta krew pewnie byla i ze dzisiaj tez tak moze byc. pytalam czy to normalne ze tak mnie boli jak maly sie wypycha. powiedziala ze widocznie tak mam poprostu aaa i mowilam jej ze co chwile mi sie wydaje ze to juz i ze boje sie ze sie nie zorientuje ze juz rodze. powiedziala ze tego sie nie da przegapic i ze to taki bol ze na pewno bede wiedziec

Super same dobre wiadomości
jaszczka ciąża Ci służy, ślicznie wyglądasz

Napisane przez marta_d1

Położyłam sobie peeling enzymatyczny a potem zrobię sobie maseczkę. Ostatnio została fanka maseczek i kupuje je namiętnie. Uwielbiam czekoladową.
A jutro dzień depilacji. Musze porządnie okolice bikini wydepilować za pomocą pasty cukrowej. Mama mojej koleżanki ma świra na punkcie faz księżyca i ich wpływu na nasze życie. Podobno co sie jutro wyrwie to nie odrośnie

a można wydepilować czy musi być wyrwane, bo mam pomysł ale jak sobie mam tam wyrywać to ja dziękuję

[lazurowa]

Napisane przez marta_d1

pewniesz masz takiego jednego kandydata i domyślam sie co byś mu chciała urwać

A tak mi się skojarzyło

[marta_d1]

Napisane przez Misiulka1

a można wydepilować czy musi być wyrwane, bo mam pomysł ale jak sobie mam tam wyrywać to ja dziękuję

No własnie podobno z cebulkami, korzeniami ( chwasty). Ja tam nie wiem, ona tak twierdzi.

[ola_k11]

Nie bylo mnie pół dnia i mam 8 stron do nadrobienia

Spotkałam sie z koleżanką, poszłysmy na lody no i do dzidkowych sklepów, bo Ona też w ciąży w 22tc Byłam zdecydowana na zakup wozka Jedo Vedi a dziś byłyśmy w sklepie i był też Jedo Bartatina - no i jest rewelacyjny!! Nie podoba mi się aż tak bardzo ale prowadzi się rewelacyjnie! Miał zawieszenie na takich pasach i był mięciutki, cudowny! No i już zgłupiałam.

[vette]

Napisane przez marta_d1

Podobno co sie jutro wyrwie to nie odrośnie

To ja jutro depilator wlaczam

Napisane przez kashha

A i jeszcze jedno, bo w szoku jestem, bo mówiła mi, że jak karmiła małą piersią, to ze względu na to, że przekazywała z mlekiem swoje hormony, to Małej strasznie nabrzmiały brodawki i się zaczerwieniły, zauważyłyście coś takiego u swoich dziewczynek??
O coś jeszcze miałam zapytać ale zapomniałam... napisze jak mi się przypomni

Ja nie rozpakowana ale...
nabrzmiale brodawki to efekt przenikania naszych hormonow przez lozysko do organizmu dziecka. Tydzien lub dwa po porodzie opuchlizna schodzi, nie ma to zwiazku z laktacja.

[jaszczka]

karolcia, marta, hd, misiulka dziękuję Wam za komplementy!

marta - kupujesz pastę cukrową, czy sama robisz?

[anoxa]

Napisane przez jaszczka

w sumie to nie obraziłabym się jakby jutro coś się ruszyło

Dzidzia, Aniaa - super, że na wizytach wszystko gra

mam pytanko: czy któraś z Was ma zamiar pić herbatkę z liści malin? ja dziś takową zakupiłam i zaczynam od zaraz słyszałam o niej dużo dobrego

ja bym chetnie taka wypila gdy bym wiedziala ze przyspieszy porod

Napisane przez lazurowa

W sumie to napisałam do niego przedwczoraj, wczoraj tylko była ta wiadomość, że musi sobie wszystko przemyśleć, a dziś tylko ten głupkowaty opis na gg.

ciekawa jestem jak on do tego podejdzie bo narazie naprawde zachowuje sie jak kompletny szczeniak


ja wlasnie po wieczornej wizycie jestem i niestety dobrych wiadomosci nie ma usg ktore mialam wykonane dzisiaj myslalam ze wszystko jest wporzadku jedynie pani doktor powiedziala mi o tym ze lozysko zaczyna sie juz stazec ze jeszcze w tym czasie powinno byc 2 stopnia a u mnie wchodzi juz w trzeci sa zwapnienia a normalnie dzieje sie to kolo 40tc (nawet nie wiem czy juz wam o tym pisalam czy nie)
no to teraz sie dowiedzialam na wizycie ze z przeplywami przez zyly cos jest nie tak ze pania doktor zaniepokoily te przeplywy i jutro beda wykonane od nowa i nie wiadomo co bedzie dalej... mowil ze narazie ktg jest wporzadku i jesli czuje ruchy to tez jest ok ze teraz musimy czekac na jutrzejsze ponowne usg

do d.upy ten dzien najpierw jak maz wychodzil ode mnie ze szpitala wylalo sie morze lez a teraz od nowa szczerze to mam juz dosyc jestem zmeczona psychicznie...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

powiedzial mi jeszcze ze albo musze sie nastwic na to ze do konca bede lezala w szpitalu i ze w gre wchodzi wczesniejsze rozwiazanie
no i powiedzial ze jak tylko bedzie mial miejsce przeniesie mnie na gore czyli na patologie ciazy

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anoxa

k


ja wlasnie po wieczornej wizycie jestem i niestety dobrych wiadomosci nie ma usg ktore mialam wykonane dzisiaj myslalam ze wszystko jest wporzadku jedynie pani doktor powiedziala mi o tym ze lozysko zaczyna sie juz stazec ze jeszcze w tym czasie powinno byc 2 stopnia a u mnie wchodzi juz w trzeci sa zwapnienia a normalnie dzieje sie to kolo 40tc (nawet nie wiem czy juz wam o tym pisalam czy nie)
no to teraz sie dowiedzialam na wizycie ze z przeplywami przez zyly cos jest nie tak ze pania doktor zaniepokoily te przeplywy i jutro beda wykonane od nowa i nie wiadomo co bedzie dalej... mowil ze narazie ktg jest wporzadku i jesli czuje ruchy to tez jest ok ze teraz musimy czekac na jutrzejsze ponowne usg

do d.upy ten dzien najpierw jak maz wychodzil ode mnie ze szpitala wylalo sie morze lez a teraz od nowa szczerze to mam juz dosyc jestem zmeczona psychicznie...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

powiedzial mi jeszcze ze albo musze sie nastwic na to ze do konca bede lezala w szpitalu i ze w gre wchodzi wczesniejsze rozwiazanie
no i powiedzial ze jak tylko bedzie mial miejsce przeniesie mnie na gore czyli na patologie ciazy

Jeśli coś będzie maluszkowi zagrażało, to na pewno wywołają poród. Nie martw się na zapas bidulko ...

[kashha]

Napisane przez vette

Ja nie rozpakowana ale...
nabrzmiale brodawki to efekt przenikania naszych hormonow przez lozysko do organizmu dziecka. Tydzien lub dwa po porodzie opuchlizna schodzi, nie ma to zwiazku z laktacja.

No to mnie uświadomiłaś... ale tak sobie myślę, że Monia nie chciała piersią karmić, więc dla niej każdy argument utwierdzający ją w tym że tylko butelka jest dobry
Ja chyba chce mieć taką intymną bliskość z Maluchem... no chyba, że faktycznie nic się nie będzie dało zrobić z tym moim naturalnym pokarmem...
Ale żeby pracować nad pokarmem własnym to trzeba by już do szpitala laktator zabrać... jak dobrze Basie zrozumiałam??

[Alguien]

Napisane przez hd2005

Podziwiam nasze rozpakowane, że maja czas tu zajrzeć. Wydaje mi się, że jak się Szymek pojawi to nie będę miała czasu na wizaż.

Z drugiej strony gdzie sie poradzić jak nie tu

Nie jest latwo - z kilku powodow. Po pierwsze wiadomo, ze ma sie mniej czasu, po drugie szkoda mi troche wolne chwile zawsze tracic na wizaz, a po trzecie produkujecie posty z predkoscia swiatla, wiec szystkiego nigdy nie dam rady nadrobic...No ale wszystkie sie tu zzylysmy, wiec zagladam ile moge a! w moim przypadku dochodzi jeszcze roznica czasu, wiec jak wstaje, to Wy juz macie po 8-10 str od rana napisane!

[Misiulka1]

anoxa o rety wogóle nie wiem jak Cię pocieszyć kochana, trzeba być dobrej myśli - wszystko będzie wporządku wkońcu jestes pod fachowa opieką

[ola_k11]

Napisane przez panta_rei

Miałam do już dawno napisać... To Wasze forum jest jak narkotyk!!! trafiłam tutaj przypadkiem, zaczęłam czytać... I się uzależniłam rano zawsze sprawdzam, czy któraś już przypadkiem nie urodziła nieraz uroniłam łezkę, czytając o Waszych dzidziach. Chciałabym mieć już swoją... Ale jeszcze trzeba poczekać

Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za szczęśliwie rozwiązania każdej z Was

Witaj W takim razie pisz czasem częściej!!!

[aniaa22]

jaszczka swietnie wygladasz. slicznie ci w tym zoltym. ciaza ci sluzy a brzunio fajniutki taki ksztaltny

anoxa biedna mam nadzieje ze jutro sie okaze ze jednak ok przeplywy. jak dobrze ze ty poszlas do tego drugiego szpitala... w tym w Slubicach nie widzieli co sie z lozyskiem dzieje? nie placz. jestes w szpitalu pod opieka i w kazdej chwili beda malego ratowac gdyby cos sie dzialo. maz pewnie sie martwi tez musisz byc dobrej mysli. no i czekam jutro na wiesci po usg