Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[jojla]

hej

Napisane przez Lil Bon Bon

Zmiana niewielka, ale korzystna. Ile ja bym dała za takie gładkie i błyszczące włosy

Dziękuję
One owszem są błyszczące ale same z siebie ja tam niespecjalnie w tym celu używam odzywek, natomiast głównym problemem jest ich wypadanie

Napisane przez antunka

Zmiana faktycznie niewielka ale wierzę, że czujesz się lepiej. Bo ja jak chodzę do fryzjera to nikt tego nie zauważa ale ja wiem, że jestem piękniejsza

Niewielka owszem ale zauważcie, że skróciłam włosy o conajmniej 10cm toż to szaleństwo a tak poważnie to ten znajomy fryzjer odradził mi grzywkę o której myślałam bo zbliża się lato a resztę ściął prosto, żeby odebrać im trochę swobody bo one są naprawdę szalone, szczególnie jak je skracam
Dziękuję

Napisane przez Sweetheart86

JOJLA może zmiana nieduża, ale zauważalna i na pewno na korzyść. Bardzo ładnie wyglądasz

Dziękuję niewiele ale tak ogólnie mi dobrze zrobiło i to nawet niekoniecznie o wygląd chodzi

Napisane przez Pavlinecka_21

Jojla - bardzo ładnie wyglądasz A jakie błyszczące te włoski Moje jak kupa siana wyglądają, jakoś nie mam czasu wybrać się do fryzjera

Dziękuję
Na zdjęciach może nie widać ale najorsze w ich wypadaniu jest to, że odrastają (wiem jak to brzmi ) bo mam masę takich małych pojedynczych sterczących na głowie włosów, których żadnymi sposobami nie można poskromić wyglądam trochę jak walnięta przez piorun

Napisane przez teofano86

bardzo ładnie

Dziękuję

Napisane przez SilverStorm

jojla, świetnie wyglądasz w nowej fryzurze

Dziękuję

Napisane przez antunka

Dla współlokatora pały ale teraz zasłużone Żeby wyprowadzać z równowagi taką piękną kobietę.

O dziękuję za komplement
ehh a z nim to... szkoda mówić, tak mi wczoraj zepsuł nastrój, że długo się musiałam uspokajać... ale to chyba wychodzi ze mnie ogólnie nagromadzony stres, łatwo mnie zdenerwować.

Napisane przez antunka

Dzisiaj mam dwa ostatnie zaliczenia. I mimo, że są proste a ja jestem naumiana to trzymajcie kciuki za mnie żeby nie było niespodzianek Plis

Mam nadzieję, że wszystko poszło bardzo dobrze

Napisane przez teofano86

ja też mam kompleksy i to jakie... jak mój facet do mnie mówi "masz najbardziej za***iste nogi w tej galaktyce" to ja się doszukuję kpiny jak jego kumpel powiedział, że mam za***istą figurę to stwierdziłam, że się naśmiewa

hehe ja na komplementy reaguję dokładnie tak samo



Buziaki

[dolce&gabbana]

Dzień dobry

Napisane przez teofano86

termin nic nie zmienia, wielu absolwentów wpadało we wrześniu mimo, że bronili się w czerwcu... wiadomo ostatnie wakacje itp

Dałaś mi nadzieję

Napisane przez jojla

haaj
Wróciłam od fryzjera

Ślicznie wyglądasz i tak naturalnie

Napisane przez simpatica

witajcie laseczki
nie odzywałam sie kilka dni ale to przez wesele które mieliśmy w weekend. Od zeszłej śr do pt włącznie jeździłam pomagać a w sob, ndz i wczoraj było imprezowanie... Trochę sie obawiałam jak Ola zniesie głośną muzykę ale na szczeście było ok. Spodoabły jej się tańce gorzej było z pogodą... rety w sob tak smażyło że poprostu się rozpływaliśmy... Ale rosół zjadłam Pierwszy nasz taniec (tzn mój i Tż-ta) był o 22.30 w dodatku komary nas trochę kąsały no ale ogólnie było super - a za 2 tyg powtórka z rozrywki i 3.07 znowu no dobra idę poczytać co tam naskrobałyście jak mnioe nie było

Ja się będę weselić znowu 10 lipca, a potem we wrześniu u siostry, już intensywnie myślę, jaką kiecke sobie sprawić na jej wesele.

Napisane przez Lil Bon Bon

Hej dolce . My się jeszcze nie znamy. Eh, znam ten problem nieśmiałości. Ja jeszcze do tego mam kompleksy.
A na drugie imię powinnam mieć Pesymistka, ale już powoli się z tego leczę, bo nie chcę całkiem odstraszać ludzi

Kompleksy też mam cholerne, ale ja bym je raczej nazwała rzeczywistymi wadami ciała i charakteru, bo one na prawdę istnieją, a nie tylko w mojej głowie

Ja odradzam na pewno kupowanie Fenistil Żel, na ugryzienia komarów w ogóle dziadostwo nie działa

Napisane przez Pavlinecka_21

W moim bloku robią remont dachu. To cudownie, tylko dlaczego musieli zacząć od 7 rano? Ło matko, obudził mnie huk nieziemski jakby coś mi się na głowę waliło...

U nas przed zimą robili remont dachu, potem dość wcześnie spadł pierwszy śnieg i jak zaczął się topić nas tak zaczęło zalewć jak jeszcze nigdy wcześniej Na szczęście przetrwaliśmy najgorsze, dach poprawili i teraz, odpukać, jest wszystko w porządku.

Napisane przez teofano86

dokładnie uda się... bo jak nie nam to komu? przecież nie 85 one już stoją totalnie nad grobem

Czy z hasłem o staniu nad grobem wiąże się jakaś anegdotka?

antunka, trzymam kciuki

Miłego dnia, a już właściwie popołudnia

[jojla]

Napisane przez dolce&gabbana

Ślicznie wyglądasz i tak naturalnie

Dziękuję

Napisane przez dolce&gabbana

Czy z hasłem o staniu nad grobem wiąże się jakaś anegdotka?

Kiedyś na wątku jak przyszło do wspominek i ustalania rzeczy typu kiedy był nasz pierwszy raz itp. tak w kontekście wszechobecnych teraz "gorących 15" itp doszłyśmy do takich wniosków, że to określenie w trochę rozbudowanej formie świetnie nas opisuje
o i znalazłam posta Antunki gdzie wspominała już o tym w kontekście tytułu na kolejny watek bo do końca tego jak widać nieubłaganie się zbliżamy :

Napisane przez antunka

Ależ my juz mamy tytuł. Nie pamiętam jak dokładnie brzmiał ale coś w stylu "cnotki-niewydymki stojące nad grobem". Inne dziołszki na pewno pamiętają i mnie poratują

[antunka]

Napisane przez Sweetheart86

ANTUNKO ja już zagrzewam moje kciuki

Napisane przez jojla

Mam nadzieję, że wszystko poszło bardzo dobrze

Napisane przez dolce&gabbana

antunka, trzymam kciuki

Dziękuję Poszło tak sobie ale mam nadzieję, że jutro dostane ostatni wpis i mój indeks przejdzie do historii A w ogóle to było nasze ostatnie spotkanie na zajęciach i bylo bardzo sentymentalnie. Jutro będę płakała jak bóbr.

Napisane przez jojla

Kiedyś na wątku jak przyszło do wspominek i ustalania rzeczy typu kiedy był nasz pierwszy raz itp. tak w kontekście wszechobecnych teraz "gorących 15" itp doszłyśmy do takich wniosków, że to określenie w trochę rozbudowanej formie świetnie nas opisuje
o i znalazłam posta Antunki gdzie wspominała już o tym w kontekście tytułu na kolejny watek bo do końca tego jak widać nieubłaganie się zbliżamy :

Cnotki niewydymki bo się nie puszczamy na prawo i lewo jak szalone gimnazjalistki bawiące się w słoneczko
Stojące nad grobem bo przecież stare jesteśmy, w krzyżu łupie, reumatyzm nie daje spać, że nie wspomnę o imprezach kończących się przed północą i ciężką glową po jednym piwie I chcecie czy nie chcecie tak się będzie nazywał nasz następny wątek. Już ja o to zadbam

[jojla]

Napisane przez antunka

Dziękuję Poszło tak sobie ale mam nadzieję, że jutro dostane ostatni wpis i mój indeks przejdzie do historii A w ogóle to było nasze ostatnie spotkanie na zajęciach i bylo bardzo sentymentalnie. Jutro będę płakała jak bóbr.

No to na pewno jutro ten ostatni wpis dostaniesz Ja mój indeks wczoraj złożyłam w dziekanacie.
Widzę, że u Ciebie to jesteście zżyci jako grupa na studiach u mnie się ludzie porozłazili po zakładach różnych na wydziale, część już po obronach. Widuję tylko nielicznych. a szkoda...

Napisane przez antunka

Cnotki niewydymki bo się nie puszczamy na prawo i lewo jak szalone gimnazjalistki bawiące się w słoneczko
Stojące nad grobem bo przecież stare jesteśmy, w krzyżu łupie, reumatyzm nie daje spać, że nie wspomnę o imprezach kończących się przed północą i ciężką glową po jednym piwie I chcecie czy nie chcecie tak się będzie nazywał nasz następny wątek. Już ja o to zadbam

ale przecież my chcemy przecież to sama prawda jest


zamiast się uczyć poszłam spać ja nie wiem chyba jakaś mała deprecha mnie dopadła, spałabym i to jest jedyna rzecz na którą mam ochotę teraz trzeba się pouczyć trochę

Buziaki

[Lil Bon Bon]

Napisane przez antunka

Pewnie, że się uda. Ale to jest tak (w moim przypadku), że po coś poszłam na te studia i męczyłam się 5 lat z zadufanymi w sobie profesorkami, zdobyłam jakąś tam wiedzę i teraz chcę mieć dobrą pracę a nie tyrać na kasie w supermarkecie. I może jestem naiwna ale liczę, że gdzieś tam jest praca wymarzona dla mnie Tylko najgorzej utrzymać się do tego czasu bo ciągle na garnuszku rodziców? Chyba, że sprzedam mieszkanie i będę pod mostem mieszkać
Zamotałam i sama nie wiem co chciałam napisać. W każdym bądź razie ja jestem optymistką i będę uparcie wysyłać CV a jak mi zamkną drzwi to wejdę oknem

Miłego dnia

Antunko, , na pewno się uda. Tylu ludzi wokoło się usamodzielnia, to czemu Ty miałabyś być gorsza? O drzwiach i oknach masz rację, trzeba być bardzo pewnym siebie w poszukiwaniu pracy, przekonałam się na własnej skórze

Napisane przez teofano86

o mamo jak to zemdlałaś?


mówi
ja też mam kompleksy i to jakie... jak mój facet do mnie mówi "masz najbardziej za***iste nogi w tej galaktyce" to ja się doszukuję kpiny jak jego kumpel powiedział, że mam za***istą figurę to stwierdziłam, że się naśmiewa


chamstwo...

Normalnie, on mi powiedział, że się rozstajemy, mi się zrobiło ciemno przed oczami i koniec ale to stare czasy.
Ja też otrzymując komplementy doszukuję się litości lub tego, że ktoś jest interesowny... uff jaka to ulga, że nie tylko ja jestem nienormalna

Napisane przez dolce&gabbana

Dzień dobry


Kompleksy też mam cholerne, ale ja bym je raczej nazwała rzeczywistymi wadami ciała i charakteru, bo one na prawdę istnieją, a nie tylko w mojej głowie

Ja stwierdziłam, że zamiast na nie narzekać, zacznę walczyć z tuszą i innymi kompleksami i z większym lub mniejszym sukcesem mi się to udaje, a czuję się lepiej psychicznie Bo kiedyś nie mogłam znaleźć ani jednej rzeczy, którą w sobie lubię, a teraz mam już 2

Dzisiaj o mało co nie zaspałam do pracy. Byłam tak wykończona, że nie usłyszałam budzika. Zerwałam się z łóżka, wyszykowałam w 10 min i na szczęście się nie spóźniłam. Idę zaraz pobiegać, bo śliczna pogoda.

Papapapa

[patrysiamisia]

wróciłam znaczy nie wróciłam ale dawno mnie nie było więc się przypominam i pozdrawiam wszystkie laleczki
mozecie mnie zlać ale nie przeczytałam wszystkiego bo od groma tego jest

[evangeline]

Kochane proszę Was trzymajcie od 10 kciuki z całej siły za mój cholerny, przeklęty, zasrany, kobylasty egzamin na który ryłam od 1,5 tygodnia...!
stres mnie zżera

[Sweetheart86]

Hej!

PATRYSIA no nareszcie!!! Pisz co u Ciebie

EV nic nie bój, będzie 5 Wizażowe kciuki są najlepsze na świecie, więc od 10 je mocno zaciskam i będę intensywnie mysleć o Tobie

Miłego dnia

[jojla]

Dzień dobry

Napisane przez patrysiamisia

wróciłam znaczy nie wróciłam ale dawno mnie nie było więc się przypominam i pozdrawiam wszystkie laleczki
mozecie mnie zlać ale nie przeczytałam wszystkiego bo od groma tego jest

heeej ostatnio myślałam, żeby pisać do Ciebie pw, ale widzę, że sama tutaj zajrzałaś Pisz co tam u Ciebie i już nas tak nie zaniedbuj

Napisane przez evangeline

Kochane proszę Was trzymajcie od 10 kciuki z całej siły za mój cholerny, przeklęty, zasrany, kobylasty egzamin na który ryłam od 1,5 tygodnia...!
stres mnie zżera

Będzie dobrze kochana Kciuki zaciskam już teraz

Napisane przez Sweetheart86

EV nic nie bój, będzie 5 Wizażowe kciuki są najlepsze na świecie, więc od 10 je mocno zaciskam i będę intensywnie mysleć o Tobie

dokładnie




ehh a ja mam parszywy nastrój, wczoraj wieczorem ostro się pokłóciłam ze współlokatorem, płakałam później długo a dzisiaj wyglądam jak zombie, nie spieszę się na wydział bo muszę poczekać aż trochę opuchlizna powiek zelżeje
ogólnie to chyba zaczynam mieć wszystkiego dość, tego mieszkania, magisterki, całych studiów itp...



miłego dnia

[Pavlinecka_21]

Napisane przez patrysiamisia

wróciłam znaczy nie wróciłam ale dawno mnie nie było więc się przypominam i pozdrawiam wszystkie laleczki
mozecie mnie zlać ale nie przeczytałam wszystkiego bo od groma tego jest

OOO, kochana! Dobrze, że jesteś, pisz szybciutko, co u Ciebie!!

Napisane przez evangeline

Kochane proszę Was trzymajcie od 10 kciuki z całej siły za mój cholerny, przeklęty, zasrany, kobylasty egzamin na który ryłam od 1,5 tygodnia...!
stres mnie zżera

Trzymam zaciśnięte.... Nawet herbatę przez słomkę piję

Jojla kochanie Już prawie wakacje, wszystko będzie dobrze! Po prostu cały problem jest w tym, że jesteś zmuszona z nim mieszkać. Ale spójrzmy na to inaczej - zawsze można zrobić tak, że to on będzie się czuł zmuszony mieszkać z Tobą
Na oczka polecam łyżeczki z lodówki, albo torebki po zaparzonej herbacie lekko zmrożone, mam często ten problem, bo płaksa straszliwa ze mnie

Ale wszystko będzie dobrze, kiedy tylko nie będziesz z nim mieszkać, zobaczysz

[jojla]

Dziewczyny ja już nie mogę...
Właśnie się dowiedziałam, że jednak nie mam gdzie się wyprowadzić... masakra, ostatnia rzecz jakiej się spodziewałam...

mam dość wszystkiego...

[Sweetheart86]

JOJLUŚ kochana... ale co się stało, że nie możesz się wyprowadzić? Kurcze musi być jakieś wyjście z tej sytuacji. Nie możesz być na niego skazana dłużej niż to było w planach. Musisz w końcu odżyć. Czy na okres wakacji wracasz do rodzinnego miasta?
Przytulam Cię mocno

EV jak egzamin?

[jojla]

Napisane przez Sweetheart86

JOJLUŚ kochana... ale co się stało, że nie możesz się wyprowadzić? Kurcze musi być jakieś wyjście z tej sytuacji. Nie możesz być na niego skazana dłużej niż to było w planach. Musisz w końcu odżyć. Czy na okres wakacji wracasz do rodzinnego miasta?
Przytulam Cię mocno

Koleżanki mnie wystawiły... dostałam dziś wiadomość, że nie mogą mi jednak wynająć ponownie pokoju bo dziewczyna, która z nimi mieszka bardzo chce tam zostać... super, że dopiero teraz mi dały znać jak ja specjalnie się szybko decydowałam i mówiłam im, że jestem na 100% chętna pod koniec maja, żeby miały miesiąc na załatwienie sprawy ehh nieważne już, szukam ofert, bo nie bardzo mam jak wrócić na wakacje do domu bo po pierwsze cały lipiec mam praktyki a po drugie nie chcę tam wracać bo tu chociaż może później pracę dorywczo złapię.

Załamałam się totalnie, wyryczałam się, później spałam a teraz wyglądam jak podwójne zombii

znalazłam jedno ogłoszenie w miarę w sensownej cenie za samodzielny pokój, jutro idę oglądać ale nie nastawiam się póki co na nic konkretnie.

Napisane przez Sweetheart86

EV jak egzamin?

Ev no jak?

[teofano86]

Napisane przez jojla

Koleżanki mnie wystawiły... dostałam dziś wiadomość, że nie mogą mi jednak wynająć ponownie pokoju bo dziewczyna, która z nimi mieszka bardzo chce tam zostać... super, że dopiero teraz mi dały znać jak ja specjalnie się szybko decydowałam i mówiłam im, że jestem na 100% chętna pod koniec maja, żeby miały miesiąc na załatwienie sprawy ehh nieważne już, szukam ofert, bo nie bardzo mam jak wrócić na wakacje do domu bo po pierwsze cały lipiec mam praktyki a po drugie nie chcę tam wracać bo tu chociaż może później pracę dorywczo złapię.

Załamałam się totalnie, wyryczałam się, później spałam a teraz wyglądam jak podwójne zombii

znalazłam jedno ogłoszenie w miarę w sensownej cenie za samodzielny pokój, jutro idę oglądać ale nie nastawiam się póki co na nic konkretnie.

teraz są wakacje... wynieś się do akademika i szukaj czegoś innego.. .wg. mnie to dobre rozwiązanie jak jesteś w takim stanie przy nim...

[evangeline]

Kochane dziewczynki! Dostalam 4 z tego cholerstwa! Jestem przeszczęsliwa! : jupi::j upi::ju pi:
Dziękuję Wam za kciuki i wsparcie : cmok:


Jojluś, szukaj dalej. Może, tak jak mówi Teofano, zapytaj o mozliwość wynajęcia w akademiku. Naprawdę, rób wszystko, co się da, żeby nie mieszkać z tym facetem. Każdy inny kąt lepszy, byle swój i bez niego
Wykończysz się!

[jojla]

Napisane przez evangeline

Kochane dziewczynki! Dostalam 4 z tego cholerstwa! Jestem przeszczęsliwa! : jupi::j upi::ju pi:
Dziękuję Wam za kciuki i wsparcie : cmok:

gratulacje

Napisane przez evangeline

Jojluś, szukaj dalej. Może, tak jak mówi Teofano, zapytaj o mozliwość wynajęcia w akademiku. Naprawdę, rób wszystko, co się da, żeby nie mieszkać z tym facetem. Każdy inny kąt lepszy, byle swój i bez niego
Wykończysz się!

Jedno jest pewne, tutaj na pewno nie zostanę. Z akademikiem może być problem bo już minął termin deklarowania się na wakacje, ale jedna koleżanka zaoferowała, że na wakacje mogłabym pomieszkać u niej bo jest wolny pokój, więc w najgorszym wypadku to skorzystam z jej oferty. Póki co szukam, przeglądam oferty. Dzisiaj jak pisałam wcześniej idę już coś oglądać. Trzymajcie kciuki


Miłego dnia

[Sweetheart86]

Napisane przez evangeline

Kochane dziewczynki! Dostalam 4 z tego cholerstwa! Jestem przeszczęsliwa! : jupi::j upi::ju pi:

Pięknie! Gratuluję

Napisane przez jojla

Jedno jest pewne, tutaj na pewno nie zostanę. Z akademikiem może być problem bo już minął termin deklarowania się na wakacje, ale jedna koleżanka zaoferowała, że na wakacje mogłabym pomieszkać u niej bo jest wolny pokój, więc w najgorszym wypadku to skorzystam z jej oferty. Póki co szukam, przeglądam oferty. Dzisiaj jak pisałam wcześniej idę już coś oglądać. Trzymajcie kciuki

Ja już trzymam. Mam nadzieję, że znajdziesz cos samodzielnego i będziesz miała święty spokój

Miłego dnia dziewczynki

[SilverStorm]

Dzieńdoberek

Napisane przez evangeline

Kochane dziewczynki! Dostalam 4 z tego cholerstwa! Jestem przeszczęsliwa! : jupi::j upi::ju pi:
Dziękuję Wam za kciuki i wsparcie : cmok:

Gratulacje

Napisane przez jojla

Jedno jest pewne, tutaj na pewno nie zostanę. Z akademikiem może być problem bo już minął termin deklarowania się na wakacje, ale jedna koleżanka zaoferowała, że na wakacje mogłabym pomieszkać u niej bo jest wolny pokój, więc w najgorszym wypadku to skorzystam z jej oferty. Póki co szukam, przeglądam oferty. Dzisiaj jak pisałam wcześniej idę już coś oglądać. Trzymajcie kciuki

Jejciu, nareszcie kupiłam te cholerne ciuchy na śluby - najważniejsze z głowy
Teraz mogę odetchnąć i zająć się innymi sprawami - w poniedziałek mam zamiar iść do Urzędu Pracy się zarejestrować i przy okazji wybać, czy mam jakieś szanse na staż w biurze podróży

Miłego dnia

[evangeline]

dzięki dziewczynki

Napisane przez jojla

Jedno jest pewne, tutaj na pewno nie zostanę. Z akademikiem może być problem bo już minął termin deklarowania się na wakacje, ale jedna koleżanka zaoferowała, że na wakacje mogłabym pomieszkać u niej bo jest wolny pokój, więc w najgorszym wypadku to skorzystam z jej oferty. Póki co szukam, przeglądam oferty. Dzisiaj jak pisałam wcześniej idę już coś oglądać. Trzymajcie kciuki

bardzo dobrze kochana! szukaj z całych sil, w końcu na pewno coś znajdziesz. I wtedy kopniesz go zamaszyście w dupę, od nas wszystkich Zobaczysz, jak odżyjesz, kiedy nie będziesz musiała go codziennie oglądać

Napisane przez SilverStorm

Jejciu, nareszcie kupiłam te cholerne ciuchy na śluby - najważniejsze z głowy
Teraz mogę odetchnąć i zająć się innymi sprawami - w poniedziałek mam zamiar iść do Urzędu Pracy się zarejestrować i przy okazji wybać, czy mam jakieś szanse na staż w biurze podróży

hej, no pokazuj
i powodzenia w załatwianiu stażu

[antunka]

Hej kochane

Jojla przykro mi, że się nie ułożyło z mieszkaniem i że tak się męczysz mieszkając z Nim. Ale jestem pewna, że coś dobrego znajdziesz i odżyjesz. I nie będzie już więcej płaczu Trzymam kciuki

Ev gratuluję zdanego egzaminu

A ja się pochwalę, że wczoraj miałam absolutorium i było fantastycznie Super organizacja, sprawny i zabawny przebieg całej imprezy, dobre humory, były i łzy wzruszenia (oj płakali i studenci i rodzice po przemowie naszej koleżanki), dostaliśmy tabla, rzucaliśmy biretami, był pokaz slajdów i w ogóle bardzo mi się podobało. A najbardziej byłam zadowolona, że przybyli wszyscy których zaprosiłam. Także jeszcze tylko obrona i będę mogła powiedzieć, że skończyłam studia A póki co cieszę się myślami wolnymi od egzaminów, zaliczeń, wpisów itd.

[jojla]

Napisane przez Sweetheart86

Ja już trzymam. Mam nadzieję, że znajdziesz cos samodzielnego i będziesz miała święty spokój

Napisane przez SilverStorm

Napisane przez evangeline

bardzo dobrze kochana! szukaj z całych sil, w końcu na pewno coś znajdziesz. I wtedy kopniesz go zamaszyście w dupę, od nas wszystkich Zobaczysz, jak odżyjesz, kiedy nie będziesz musiała go codziennie oglądać

No więc byłam oglądać pokój, całkiem wszystko nieźle wygląda, chłopak, który jest za mieszkanie odpowiedzialny ma trochę specyficzne poczucie humoru ale takie, że mi odpowiada (porozmawialiśmy o morderstwach itp. taki czarny humor trochę). W sumie jutro ma mi dać znać jak wygląda sytuacja bo jeszcze ktoś ma dzisiaj oglądać ten pokój.

Ale wieczorem jadę już oglądać następny pokój w podobnej cenie, więc może coś się uda.

Napisane przez SilverStorm

Jejciu, nareszcie kupiłam te cholerne ciuchy na śluby - najważniejsze z głowy
Teraz mogę odetchnąć i zająć się innymi sprawami - w poniedziałek mam zamiar iść do Urzędu Pracy się zarejestrować i przy okazji wybać, czy mam jakieś szanse na staż w biurze podróży

Pochwal się
i trzymamy kciuki za staż w biurze podróży



Buziaki

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez antunka

Jojla przykro mi, że się nie ułożyło z mieszkaniem i że tak się męczysz mieszkając z Nim. Ale jestem pewna, że coś dobrego znajdziesz i odżyjesz. I nie będzie już więcej płaczu Trzymam kciuki

Napisane przez antunka

A ja się pochwalę, że wczoraj miałam absolutorium i było fantastycznie Super organizacja, sprawny i zabawny przebieg całej imprezy, dobre humory, były i łzy wzruszenia (oj płakali i studenci i rodzice po przemowie naszej koleżanki), dostaliśmy tabla, rzucaliśmy biretami, był pokaz slajdów i w ogóle bardzo mi się podobało. A najbardziej byłam zadowolona, że przybyli wszyscy których zaprosiłam. Także jeszcze tylko obrona i będę mogła powiedzieć, że skończyłam studia A póki co cieszę się myślami wolnymi od egzaminów, zaliczeń, wpisów itd.

Ale fajnie Naprawdę zazdroszczę

[SilverStorm]

Napisane przez evangeline

hej, no pokazuj
i powodzenia w załatwianiu stażu

Napisane przez jojla

Pochwal się
i trzymamy kciuki za staż w biurze podróży

Pochwalę się, pochwalę jak siostrę ściągnę (ona jakoś potrafi zdjęcia robić)

I nie dziękuję, by nie zapeszyć

[Lil Bon Bon]

Napisane przez patrysiamisia

wróciłam znaczy nie wróciłam ale dawno mnie nie było więc się przypominam i pozdrawiam wszystkie laleczki

Witaj . Również pozdrawiam.

Napisane przez evangeline

Kochane dziewczynki! Dostalam 4 z tego cholerstwa! Jestem przeszczęsliwa! : jupi::j upi::ju pi:
Dziękuję Wam za kciuki i wsparcie : cmok:

Gratulacje nasz Ty mózgu

Napisane przez jojla

No więc byłam oglądać pokój, całkiem wszystko nieźle wygląda, chłopak, który jest za mieszkanie odpowiedzialny ma trochę specyficzne poczucie humoru ale takie, że mi odpowiada (porozmawialiśmy o morderstwach itp. taki czarny humor trochę). W sumie jutro ma mi dać znać jak wygląda sytuacja bo jeszcze ktoś ma dzisiaj oglądać ten pokój.

Ale wieczorem jadę już oglądać następny pokój w podobnej cenie, więc może coś się uda.

Na pewno się uda. Tym bardziej, że na wakacje duże miasta się wyludniają, bo studenty do domu jadą . Ja uważam, że akademik to niefajna opcja, jak ktoś prowadzi już poważne życie. Przekonuję się na własnej skórze, ale czego nie robi się, żeby być z ukochana osobą.
Wydaje mi się, że zmiana środowiska podziała pozytywnie na Twoje samopoczucie. I tak jesteś niezwykle silną kobietą. Ja nie wytrzymałabym psychicznie mieszkania z ex.

Jak się cieszę, że już weekend. Dzisiaj miałam w pracy ciężki dzień. Moja szefowa należy do wymagających i autorytarnych osób, które szczycą się swoim sukcesem, jakgdyby to było równoznaczne ze zdobyciem Nobla. Jakoś nie trawię ludzi o burżujskim stylu bycia. Każdego dnia tracę tyle nerwów, bo źle znoszę krytykę i stresuję sie najmniejszą czynnością. Dosłownie wariatków.
Także dzisiaj oddaję się lenistwu, bo TŻ wybywa do kolegów. Eh zauważam już u nas syndrom starego dobrego małżeństwa, co pozytywne nie jest.
Wczoraj byłam na imprezie firmowej i nażarłam się jak wieprz. Dawno mi się już to nie zdarzyło, nie wiem, co we mnie wstąpiło, stres chyba. Obiecuję uroczyście, że nie będę już słuchać kapitana lodówki
Wczoraj dowiedziałam się że moja najlepsza przyjacióła z liceum wychodzi za mąż, czyli weselicho, moja kuzynka też i koleżanka ze studiów. Ta wszyscy wychodzą za mąż, a ja się upijam na wieczorkach panieńskich wonderful po prostu

[jojla]

Napisane przez Lil Bon Bon

Na pewno się uda. Tym bardziej, że na wakacje duże miasta się wyludniają, bo studenty do domu jadą . Ja uważam, że akademik to niefajna opcja, jak ktoś prowadzi już poważne życie. Przekonuję się na własnej skórze, ale czego nie robi się, żeby być z ukochana osobą.
Wydaje mi się, że zmiana środowiska podziała pozytywnie na Twoje samopoczucie. I tak jesteś niezwykle silną kobietą. Ja nie wytrzymałabym psychicznie mieszkania z ex.

Wyludniają się i owszem, tylko właśnie jest cała masa ofert tylko na wakacje a ja powiem szczerze, że wolałabym już coś na dłużej, nienawidzę przeprowadzek i jak już gdzieś osiądę to wolę mieć świadomość, że za dwa czy trzy miesiące znów nie muszę się pakować i zmieniać miejsca do którego ledwo się zdążę przyzwyczaić.

Napisane przez Lil Bon Bon

Jak się cieszę, że już weekend. Dzisiaj miałam w pracy ciężki dzień. Moja szefowa należy do wymagających i autorytarnych osób, które szczycą się swoim sukcesem, jakgdyby to było równoznaczne ze zdobyciem Nobla. Jakoś nie trawię ludzi o burżujskim stylu bycia. Każdego dnia tracę tyle nerwów, bo źle znoszę krytykę i stresuję sie najmniejszą czynnością. Dosłownie wariatków.
Także dzisiaj oddaję się lenistwu, bo TŻ wybywa do kolegów. Eh zauważam już u nas syndrom starego dobrego małżeństwa, co pozytywne nie jest.
Wczoraj byłam na imprezie firmowej i nażarłam się jak wieprz. Dawno mi się już to nie zdarzyło, nie wiem, co we mnie wstąpiło, stres chyba. Obiecuję uroczyście, że nie będę już słuchać kapitana lodówki
Wczoraj dowiedziałam się że moja najlepsza przyjacióła z liceum wychodzi za mąż, czyli weselicho, moja kuzynka też i koleżanka ze studiów. Ta wszyscy wychodzą za mąż, a ja się upijam na wieczorkach panieńskich wonderful po prostu

Odpoczywaj dzisiaj, leń się na maksa
Kochana no rzeczywiście chyba weszłyśmy w ten wiek, kiedy duża część znajomych zakłada rodziny i zawiera związki małżeńskie, ale przecież nie to jest najważniejsze

[teofano86]

moje drogie panie... nie martwcie się niczym bo jak nie my to kto? nam sukces jest zapisany w gwiazdach

ja dzisiaj spotkałam "kolegę" z dawnych lat, który oznajmij, że się żeni i spytał czy nie żałuję, że nie ze mną na co ja bez zastanowienia --> WCALE

[simpatica]

Haj Dziołszki

Jojlu jeszcze chyba tylko ja nie pochwaliłam Twoich włosków bardzo ładne masz te kudliska - widac ze o nie dbasz

Ev gratulacje 4, napewno jesteś z siebie dumna skoro to był taki stresujący egzamin


a u mnie cóż... wiecie co robiłam we śr? pomagałam tacie zwozic siano pomimo iż mieszkam na wsi to nie pamiętam kiedy ostatnio miałam widły w ręku a że cięzka to była praca to oczywiście odciski mi się na rączkach porobiły doszłam do wniosku że gdybym musiałą tak ciężko pracowac i jadła bym tyle co normalnie to zdechła bym po 2 góra 3 dniach

<><><>

dzisiaj kupiłam sobie spodnie jeansowe - wyobraźcie sobie - druga para którą przymierzyłam ja nie wiem, kiedyś to łaziłam pół dnia żeby coś kupic, przymierzałam i przymierzałąm a dziś te - nie - następne - tak

no i chyba tyle narazie ode mnie -- baaaj

[Sweetheart86]

Napisane przez SilverStorm

w poniedziałek mam zamiar iść do Urzędu Pracy się zarejestrować i przy okazji wybać, czy mam jakieś szanse na staż w biurze podróży

Mam nadzieję, że znajdziesz coś odpowiednieo dla siebie Ja też chciałam iść na staż do biura podróży, ale u mnie w Urzędzie Pracy wysyłali na staże do sklepu albo salonu fryzjerskiego. Posucha jak nic Ale Ty pewnie będziesz szukała w Wawie, więc tam możliwości dużo większ niż w mojej niedużej ZG

Napisane przez antunka

A ja się pochwalę, że wczoraj miałam absolutorium i było fantastycznie Super organizacja, sprawny i zabawny przebieg całej imprezy, dobre humory, były i łzy wzruszenia (oj płakali i studenci i rodzice po przemowie naszej koleżanki), dostaliśmy tabla, rzucaliśmy biretami, był pokaz slajdów i w ogóle bardzo mi się podobało. A najbardziej byłam zadowolona, że przybyli wszyscy których zaprosiłam. Także jeszcze tylko obrona i będę mogła powiedzieć, że skończyłam studia A póki co cieszę się myślami wolnymi od egzaminów, zaliczeń, wpisów itd.

Fajnie, że absolutorium udane. Ja nie miałam niestety, a zawsze marzyłam, żeby rzucić biretem jak w amerykańskim filmie
No w końcu fotki pokazałaś, bo już miałam z pałą ruszyć na Ciebie Bardzo fajna z Ciebie babeczka Zupełnie inaczej wyglądasz niż na tej fotce co pokazałaś wcześniej, jakby to był ktoś inny. Ale z tego co pamiętam tamto było chyba sprzed ok.3 lat, więc wniosek taki, że zmieniłaś się Aha ja też mam fotę na tej palmiarnianej fontannie

Napisane przez SilverStorm

Pochwalę się, pochwalę jak siostrę ściągnę (ona jakoś potrafi zdjęcia robić)

Czekamy na prezentację kreacji

Padam dziewczyny. Ten tydzień mnie wykończył. Zaczęło się od poniedziałku, który rozpoczęłam na dywaniku u szefowej Rozstroiło mnie to na kilka dni. Poza tym cały czas tylko w biegu i na nic nie miałam czasu. Dopiero dzisiaj spędziłam całkiem fajny dzień z moim kuzynem i jego synkiem. Plac zabaw, huśtaweczki itp. Oddstresowałam się troszkę,a jutro idę się odstresowywać na grillu, ewentualnie na domówce w razie braku odpowiedniej pogody

A teraz pora na domowe spa. Muszę coś ze sobą zrobić, bo mam wory pod oczami po sypianiu 4h na dobę przez cały tydzień i w ogóle wyglądam 'ślicznie'

Doobranoc

[jojla]

Napisane przez simpatica

Jojlu jeszcze chyba tylko ja nie pochwaliłam Twoich włosków bardzo ładne masz te kudliska - widac ze o nie dbasz

Dziękuję ale powiem szczerze najlepszy szampon do włosów to z rzepy i takiej odżywki też używam, tanie, dobre i skoro tak mówicie - widać efekty

Napisane przez simpatica

a u mnie cóż... wiecie co robiłam we śr? pomagałam tacie zwozic siano pomimo iż mieszkam na wsi to nie pamiętam kiedy ostatnio miałam widły w ręku a że cięzka to była praca to oczywiście odciski mi się na rączkach porobiły doszłam do wniosku że gdybym musiałą tak ciężko pracowac i jadła bym tyle co normalnie to zdechła bym po 2 góra 3 dniach

Fajnie Na wsi w ogóle to jest zupełnie inne życie.

Napisane przez simpatica

dzisiaj kupiłam sobie spodnie jeansowe - wyobraźcie sobie - druga para którą przymierzyłam ja nie wiem, kiedyś to łaziłam pół dnia żeby coś kupic, przymierzałam i przymierzałąm a dziś te - nie - następne - tak

gratulacje udanych zakupów
Ja muszę się rozejrzeć za spodniami, dzisiaj w końcu dostałam troszkę kasy więc może też się wybiorę na jakieś zakupy

Napisane przez Sweetheart86

Padam dziewczyny. Ten tydzień mnie wykończył. Zaczęło się od poniedziałku, który rozpoczęłam na dywaniku u szefowej Rozstroiło mnie to na kilka dni. Poza tym cały czas tylko w biegu i na nic nie miałam czasu. Dopiero dzisiaj spędziłam całkiem fajny dzień z moim kuzynem i jego synkiem. Plac zabaw, huśtaweczki itp. Oddstresowałam się troszkę,a jutro idę się odstresowywać na grillu, ewentualnie na domówce w razie braku odpowiedniej pogody

A teraz pora na domowe spa. Muszę coś ze sobą zrobić, bo mam wory pod oczami po sypianiu 4h na dobę przez cały tydzień i w ogóle wyglądam 'ślicznie'

Kochana odpocznij sobie porządnie Należy Ci się po takim nerwowym i intensywnym tygodniu




Ja miałam się uczyć ale ten tydzień też mnie wykończył. Nic dzisiaj nie robię, jutro będę pracować

Buziaki

[201608051010]

witam!
od jakiegos czasu was podczytuje, w koncu nabralam odwagi i postanowilam sie ujawnic
jakos mi tak 'swojsko' sie u Was wydaje , z racji wieku wszystkie chyba jestesmy tez na podobnym etapie w zyciu, dlatego tez chialam zapytac czy moge dolaczyc ?