SigmoChłopaki atakują, czyli kto przegoni ciotkę Dottkę w ilości postów- cz. XIV

[natalalala]

Napisane przez Goniak2

Niut wzięłaś sobie ten gorsecik z Awanti strasznie mi się podoba,ale nie wiem jak to leży na człowieku. Przymierzałaś go gdzieś może?
http://picasaweb.google.com/11213877...80669908851010

mysle ze na kobiecie bardzo ladnie bedzie wygladal
na mezczyznie juz raczej gorzej

Napisane przez Carolajna24

[Bethie]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Kochana moja
Chyba z tym dołem nie bedzie tak łatwo
Narozrabiałam, moj TZ chce sie zareczyc ( po 5 latach mojego migania sie) , a ja mam pierwszy raz watpliowsci ktore maja nawet imie

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

MOja magiserka tez kuleje
Ale zeby tylko ona, ja zaraz zawale moj 5 letni zwiazek bo nie moge sie ogarnac

o kurcze
to faktycznie można się zadołować...
ale głęboki wdech i wydech i myślimy
może potrzeba Ci kilku dni w samotności, albo chociażby wyjazdu na weekend np. do SPA i tam przemyśleć wszystko
bo jak ta wątpliwość ma imię to już się nieco komplikuje...
ale zawsze łatwo radzić, gorzej jak samemu trzeba takie sytuacje na klatę przyjąć
oby wszystko się rozwiązało po Twojej myśli Słonko

[speare]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

MOja magiserka tez kuleje
Ale zeby tylko ona, ja zaraz zawale moj 5 letni zwiazek bo nie moge sie ogarnac

spokojnie, ogarniesz się (też to ostatnio przerabiałam)

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez speare

U Kochana to ja widzę poważne sprawuchy tu co do zaręczania to powiem Ci tyle- u mnie jesienią stukną 2 lata od zaręczyn a ślubu ni widu, ni słychu jeszcze dłuuuugo więc same zaręczyny to jeszcze nie kajdanki a świat już tak jest ułożony, że wątpliwości o różnych imionach się przyplątują... każdemu no dobra... przynajmniej mi też

Cholera jasna 5 lat było naprawde rewelacyjnie, ideał i po 5 latach chyba mi sie ideał zmienił
Ciagle mam metlik w glowie, jak nastolatka
Zeby mi sie tak inny facet odobal
Pfffffff

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Bethie

o kurcze
to faktycznie można się zadołować...
ale głęboki wdech i wydech i myślimy
może potrzeba Ci kilku dni w samotności, albo chociażby wyjazdu na weekend np. do SPA i tam przemyśleć wszystko
bo jak ta wątpliwość ma imię to już się nieco komplikuje...
ale zawsze łatwo radzić, gorzej jak samemu trzeba takie sytuacje na klatę przyjąć
oby wszystko się rozwiązało po Twojej myśli Słonko

Kochana właśnie o to chodzi że ja mieszkam cały tydzień sama , a on w Poznaniu siedzi bo tam ma firme, wraca na weekendy ( sobota do niedzieli wieczor)
Zawsze mowilam ze mnie nigdy takie cos nie dopadnie bo JA wiem ze ten to ten i juz....a teraz nic tylko sie napic
Potrzebuje chyba pogadac sama ze soba, ale sie boje
Jakos dam rade, jak nie w prawo to w lewo

[natalalala]

Napisane przez speare

A u mnie wszystko przynosi a badania kontrolne po prostu



Ja Jasminelle brałam i poza tym, że działały faktycznie "anty" (bo mi się nie chciało) to poza tym nie miałam żadnych ubocznych, poza małymi plamieniami przy pierwszym opak.

u mnie to samo bylo a za to jak odstawilam to uuuuuuuuuu kochana

[speare]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Cholera jasna 5 lat było naprawde rewelacyjnie, ideał i po 5 latach chyba mi sie ideał zmienił
Ciagle mam metlik w glowie, jak nastolatka
Zeby mi sie tak inny facet odobal
Pfffffff

Wiesz, ja wychodzę z założenia, że nie warto kombinować, jak już tyle się z tym jednym wytrzymało (bo i ja 5 lat dokładnie), bo z następnym też by trzeba było w końcu te 5 lat wytrzymać, a prawda jest taka, że jak masz fajny związek, ale stały to takiej początkowej adrenalinki i "podchodów" będzie brakować... ale one zawsze się kiedyś kończą... Jeśli w ogóle rozumiesz o czym ja tu się próbuję wysłowić

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez natalalala

u mnie to samo bylo a za to jak odstawilam to uuuuuuuuuu kochana

No ja po odstawieniu trochę lepiej, ale to i tak nie to, co było zanim zaczęłam brać te #$%^ hormony, dlatego już nie zamierzam do nich wracać choćby nie wiem co!

[natalalala]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

MOja magiserka tez kuleje
Ale zeby tylko ona, ja zaraz zawale moj 5 letni zwiazek bo nie moge sie ogarnac

ja polecam wyjazd daleko
najlepiej za granice-pojedz kogos odwiedzic. taki dystans naprawde pomaga, bo wtedy lepiej poczuc na czym ci zalezy

[Goniak2]

Napisane przez natalalala

mysle ze na kobiecie bardzo ladnie bedzie wygladal
na mezczyznie juz raczej gorzej

Teraz też mam taką nadzieję, bo zamówiłam go w końcu

[Bethie]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Kochana właśnie o to chodzi że ja mieszkam cały tydzień sama , a on w Poznaniu siedzi bo tam ma firme, wraca na weekendy ( sobota do niedzieli wieczor)
Zawsze mowilam ze mnie nigdy takie cos nie dopadnie bo JA wiem ze ten to ten i juz....a teraz nic tylko sie napic
Potrzebuje chyba pogadac sama ze soba, ale sie boje
Jakos dam rade, jak nie w prawo to w lewo

nieważne jak się ułoży, najważniejsze, abyś Ty była szczęśliwa

Napisane przez speare

Wiesz, ja wychodzę z założenia, że nie warto kombinować, jak już tyle się z tym jednym wytrzymało (bo i ja 5 lat dokładnie), bo z następnym też by trzeba było w końcu te 5 lat wytrzymać, a prawda jest taka, że jak masz fajny związek, ale stały to takiej początkowej adrenalinki i "podchodów" będzie brakować... ale one zawsze się kiedyś kończą... Jeśli w ogóle rozumiesz o czym ja tu się próbuję wysłowić

ja rozumiem o co Ci chodzi
tak po krótce o to, że nie warto tracić fajnego, stałego związku dla kilku chwil adrenalinki i motyli w brzuszku

[candace1]

Dagmara zapraszam do mnie

Napisane przez speare

Wiesz, ja wychodzę z założenia, że nie warto kombinować, jak już tyle się z tym jednym wytrzymało (bo i ja 5 lat dokładnie), bo z następnym też by trzeba było w końcu te 5 lat wytrzymać, a prawda jest taka, że jak masz fajny związek, ale stały to takiej początkowej adrenalinki i "podchodów" będzie brakować... ale one zawsze się kiedyś kończą... Jeśli w ogóle rozumiesz o czym ja tu się próbuję wysłowić

eee tam zbita.
Mój TŻ był z panną 6 lat - mieli plany wiadomo jakie.
Spotkał mnie i plany się zmieniły - postawił wszystko na jedną kartę a też nie było mu łatwo - no i we wrześniu będziemy 5 lat po slubie a 1go sierpnia stuknie nam 6 lat razem

[natalalala]

Napisane przez DarkNoir

Cytologia (raz na rok)
Próby wątrobowe
Krzepliwość krwi
Morfologia
USG


Dott jak się zdecydujesz na anty, to przy okazji sprawdzisz czy Twój gin jest dobrym lekarzem.

Co mam na myśli? Otóż:
Zanim przepisze Ci anty, musi zrobić wywiad - wypytać o dolegliwości, choroby Twoje i w Twojej rodzinie (zawały, zakrzepice itd.) czy palisz papierosy itd. Ponadto powinien Cię zbadać i skierować na badania (przynajmniej próby wątrobowe).

Ja dzięki temu 2 razy zmieniałam lekarze,bo żaden nie pofatygował się, by mnie zbadać przed przepisaniem anty

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------


Ja też
Drogie cholerstwo, ale warte swojej ceny

a jakiego polecasz? ja wlasnie szukam, bo z mojego nie jestem zadowolona-niby mial dobre opnie, ale tylko cytologie robil i nie prowadzil kart pacjentow usg to w zyciu nie mialam robionego

[speare]

Napisane przez Bethie

nieważne jak się ułoży, najważniejsze, abyś Ty była szczęśliwa


ja rozumiem o co Ci chodzi
tak po krótce o to, że nie warto tracić fajnego, stałego związku dla kilku chwil adrenalinki i motyli w brzuszku

No no bo jak się dla adrenalinki początkowej zostawi jeden związek dla drugiego to i w drugim one kiedyś się skończą (co nie znaczy, że całkiem trzeba się wyrzec tych motylków- ale ja tego nie powiedziałam )

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez Bethie

nieważne jak się ułoży, najważniejsze, abyś Ty była szczęśliwa


ja rozumiem o co Ci chodzi
tak po krótce o to, że nie warto tracić fajnego, stałego związku dla kilku chwil adrenalinki i motyli w brzuszku

Pewnie to chwilowe zawirowanie

Wiem ze nie warto tylko otwieram oczy na moj zwiazek i on chyba jednak potzrebuje porzadnego liftingu

[Bethie]

Napisane przez candace1

eee tam zbita.
Mój TŻ był z panną 6 lat - mieli plany wiadomo jakie.
Spotkał mnie i plany się zmieniły - postawił wszystko na jedną kartę a też nie było mu łatwo - no i we wrześniu będziemy 5 lat po slubie a 1go sierpnia stuknie nam 6 lat razem

czyli warto czasem pójść za tym, co nam serducho podpowiada

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Wiem ze nie warto tylko otwieram oczy na moj zwiazek i on chyba jednak potzrebuje porzadnego liftingu

Dag, ja tylko podsumowałam to co speare napisała
a czy warto czy nie, to już musisz sama sobie odpowiedzieć
trzymam kciuki za najlepszą decyzję

[path87]

skad tyle fajnych nowych emotow? ja ich nie mam

[speare]

Napisane przez candace1

Dagmara zapraszam do mnie



eee tam zbita.
Mój TŻ był z panną 6 lat - mieli plany wiadomo jakie.
Spotkał mnie i plany się zmieniły - postawił wszystko na jedną kartę a też nie było mu łatwo - no i we wrześniu będziemy 5 lat po slubie a 1go sierpnia stuknie nam 6 lat razem

A nie no jasne, że czasem postawić i na drugą kartę tyle że to musi być moim zdaniem pewna decyzja... Może i ja bym zmieniła zdanie gdyby pojawił się królewicz na białym rumaku i od razu bym wiedziała, że to jest to ale jakoś nie chce przyjechać skubaniec, więc cieszę się tym, co mam i to bardzo nawet

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez candace1

Dagmara zapraszam do mnie



eee tam zbita.
Mój TŻ był z panną 6 lat - mieli plany wiadomo jakie.
Spotkał mnie i plany się zmieniły - postawił wszystko na jedną kartę a też nie było mu łatwo - no i we wrześniu będziemy 5 lat po slubie a 1go sierpnia stuknie nam 6 lat razem

Iza najchetniej wzielabym urlop spakowala tylek w samochow, kilka butelek wina, dwie lampki i wpadla do Ciebie

Mam taki metlik ze sama nie wiem co robic, niekoniecznie mysle o rzucaniu sie z jednego w drugie, ale pora sie chyba zastanowic na tym zwiazkiem idealnym.....chyba jednak cos skrzypi i lakier odpada

[Inuyashka]

jaa chce kreatynę
a komplet nie moze sie uzbierac

[path87]

ehhh a my sie musimy podrobami wspomagac
http://nocoty.pl/galeria.html?gid=12397626&kat=1013703

[speare]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Iza najchetniej wzielabym urlop spakowala tylek w samochow, kilka butelek wina, dwie lampki i wpadla do Ciebie

Mam taki metlik ze sama nie wiem co robic, niekoniecznie mysle o rzucaniu sie z jednego w drugie, ale pora sie chyba zastanowic na tym zwiazkiem idealnym.....chyba jednak cos skrzypi i lakier odpada

No to już Kochana tylko i wyłącznie Twoja decyzja czy oliwić i szpachlować czy na złom dobrze się zastanów i podejmij taką, zebyś była zadowolona i nie spiesz się- pośpiech to najgorszy doradca

[Inuyashka]

Napisane przez path87

ehhh a my sie musimy podrobami wspomagac
http://nocoty.pl/galeria.html?gid=12397626&kat=1013703

tej to dobrze

ale pomyślcie ja ja ocierają

[speare]

Napisane przez path87

ehhh a my sie musimy podrobami wspomagac
http://nocoty.pl/galeria.html?gid=12397626&kat=1013703

Oj wiesz... w sumie nie musimy tylko muszę poszukać kogoś, kto ma na zbyciu wolne 3,5 tys

[Goniak2]

dagmara ja trochę boję się doradzać w takich sprawach bo to jednak każdy musi po swojemu sobie przemyśleć, ale życzę Ci żebyś podjęła dobrą decyzję I nie smutaj się

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez Goniak2

dagmara ja trochę boję się doradzać w takich sprawach bo to jednak każdy musi po swojemu sobie przemyśleć, ale życzę Ci żebyś podjęła dobrą decyzję I nie smutaj się

Dzieki myszko

Dziewczyny Chłopaki wszystkim Wam bardzo dziekuje, musiałam sie Wam wyszczekać bo az mnie brzuch bolał

[natalalala]

Napisane przez path87

ehhh a my sie musimy podrobami wspomagac
http://nocoty.pl/galeria.html?gid=12397626&kat=1013703

te buty nie sa az takie drogie
te portale zawsze przesadzaja
louboutiny sa juz od 2tys zł zalezy od modelu oczywiscie, a mucha nie ma az takich wyszukanych

[Inuyashka]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Iza najchetniej wzielabym urlop spakowala tylek w samochow, kilka butelek wina, dwie lampki i wpadla do Ciebie

Mam taki metlik ze sama nie wiem co robic, niekoniecznie mysle o rzucaniu sie z jednego w drugie, ale pora sie chyba zastanowic na tym zwiazkiem idealnym.....chyba jednak cos skrzypi i lakier odpada

ja tez w sumie mialam nie dawno takie mysli
ale przemyslalam sprawe i doszłam do wniosku ze nie wyobrazam sobie jakby mial on zniknąć z mojego życia
i teraz znow jestem szczesliwa

przemyśl sobie kochana wszystko tak na spokojnie i znajdziesz odpowiednie wyjsc dla ciebie

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez Inuyashka

ja tez w sumie mialam nie dawno takie mysli
ale przemyslalam sprawe i doszłam do wniosku ze nie wyobrazam sobie jakby mial on zniknąć z mojego życia
i teraz znow jestem szczesliwa

przemyśl sobie kochana wszystko tak na spokojnie i znajdziesz odpowiednie wyjsc dla ciebie

Dzieki
wiem ze sama musze ogarnac ten temat ale ciesze sie ze Was mam

[candace1]

Napisane przez Bethie

czyli warto czasem pójść za tym, co nam serducho podpowiada

chociaż gdybym ja była na jego miejscu to nie wiem co bym zrobiła
Znałam takiego pana, który miał taką sytuację, ze na pół roku przed ślubem poznał dziewczynę, która przewróciła mu świat do góry nogami.
Ale jego przyszła żona nie dała za wygraną.
Byli ze sobą kilka lat - chyba jakoś 5 czy 6 - i został z nią.
Ożenił się - a po 1,5 roku rozwiódł - tamta dziewczyna, którą wtedy poznał już go nie chciała znać...
Także róznie to w życiu bywa - czasami nie warto trzymać się kurczowo czegoś co się rozpada nam w rękach - wiemy o tym ale staramy się na siłę ratować ten długoletni związek - jak coś ma się rozpaść to i tak się rozpadnie - bez względu na lata razem spędzone.

Moja mama z ojcem była 20 lat - bała się zmian i kurczowo się go trzymała, mimo tego że wiedziała że to kawał &^&%^&%& jest... I po 20 latach się rozwiodła...

Życie to jedna wielka zagadka...

Napisane przez speare

A nie no jasne, że czasem postawić i na drugą kartę tyle że to musi być moim zdaniem pewna decyzja... Może i ja bym zmieniła zdanie gdyby pojawił się królewicz na białym rumaku i od razu bym wiedziała, że to jest to ale jakoś nie chce przyjechać skubaniec, więc cieszę się tym, co mam i to bardzo nawet

No i dobrze może niepotrzebnie wypatrujesz tego królewicza bo już go masz

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Iza najchetniej wzielabym urlop spakowala tylek w samochow, kilka butelek wina, dwie lampki i wpadla do Ciebie

Mam taki metlik ze sama nie wiem co robic, niekoniecznie mysle o rzucaniu sie z jednego w drugie, ale pora sie chyba zastanowic na tym zwiazkiem idealnym.....chyba jednak cos skrzypi i lakier odpada

Wy macie takie trochę związek na odległość i dlatego też pewnie pojawił się ten "dylemat"

Czas pokarze czy ten to ten czy może dylemat to ten a może "trzeci skorzysta"

[speare]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Dzieki myszko

Dziewczyny Chłopaki wszystkim Wam bardzo dziekuje, musiałam sie Wam wyszczekać bo az mnie brzuch bolał

Bo my to takie jesteśmy, że można się nam wygadać ze wszystkiego cieszę się, że mogłyśmy pomóc choć minimalnie
Możemy się za to napić

[candace1]

Napisane przez natalalala

te buty nie sa az takie drogie
te portale zawsze przesadzaja
louboutiny sa juz od 2tys zł zalezy od modelu oczywiscie, a mucha nie ma az takich wyszukanych

True