Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. V, pt. Czekamy na dwupaki :D

[gimikis]

Magialena Gratulacje kochana!!!!!!!!!!!!!!

[danika]

cześć Dziewczyny

Dzieki za kciuki dam znac we wtorek jak sytuacja sie przedstawia, chociaz jakoś czuje, że nie tym razem :/

Na razie mam straszny atak alergii, najgorszy w tym roku :/ oczy mi spuchły, nie nadążam złapać oddechu pomidzy kichaniem chyba trawy pylą.

Słoneczko--> fajnie, że sie pogodziliście, zeby było juz miedzy wami ok

Tity--> powodzenia na egzaminie a twój mały geniusz może coś ci podpowie

Lindsley--> masz ty bidulo z tym TZ postaraj się to olać i skup się na Michasiu....wiem, że to łatwiej powiedzieć niż zrobic

[aldii]

Magialena ja juz obstwiam,ze bedzie chlopczyk A z wesola nowina dla tesciow,poczeklabym z 3 m-ce.Dlaczego szwagierka cie tak nie lubi ?
Lindsley a o co znowu klotnia byla ?
Tity powodzenia na egzaminie

[MAGiALENA]

Napisane przez aldii

Magialena ja juz obstwiam,ze bedzie chlopczyk

ja tam "marzę" o Aleksandrze Marii albo Dagmarze Annie, a TŻ o Kacprze Adamie.

A z wesola nowina dla tesciow,poczeklabym z 3 m-ce.Dlaczego szwagierka cie tak nie lubi ?

to jeszcze poczekamy. a ona dlaczego mnie nie lubi? nie mam pojęcia. pewnego dnia zrobiła TŻ-owi ogromną awanturę i tak się zaczęło. od tego czasu w ogóle nie utrzymują ze sobą kontaktów. rodzice TŻ-a też mnie nie lubili przez pewnien czas. a teraz, to nawet nie wiem jak jest naprawdę.

[iizabelaa]

Napisane przez lindsley

U mnie jazda znów ze szwagrem będzie... Tz się z nim w nocy po pijaku pokłócił, żeby było śmieszniej to znów o/przeze mnie a ja Bogu ducha winna spałam grzecznie w domku Teraz nie śpię już od 3.30 raz że z nerwów, że znów muszę przez to przechodzić (jakbym miała mało swoich problemów, potrzebuję spokoju bo mam problem z pokarmem) a dwa że Michaś się obudził, robi kupe za kupą i nie zamierza już spać

Sorry że się tak wyżalam ale nie mam komu

A wy mieszkancie ze szwagrem?

Napisane przez MAGiALENA

ja tam "marzę" o Aleksandrze Marii albo Dagmarze Annie, a TŻ o Kacprze Adamie.

to jeszcze poczekamy. a ona dlaczego mnie nie lubi? nie mam pojęcia. pewnego dnia zrobiła TŻ-owi ogromną awanturę i tak się zaczęło. od tego czasu w ogóle nie utrzymują ze sobą kontaktów. rodzice TŻ-a też mnie nie lubili przez pewnien czas. a teraz, to nawet nie wiem jak jest naprawdę.

Będziesz miała marcową dzidzię, ja tez jestem z marca

A babskiem się nie przejmuj, widocznie jest nieszczęsliwa skoro musi sobie zycie wypełniać złośliwościami wobec innych.

My z mężem chcielibysmy bardzo mieć córkę

[Ollliwka]

lindsley ale o co chodziło w tej całej kłótni? czemu przez Ciebie?

MAGiALENA

a my z TŻ po małym pikniku nad stawem i Kościele, zaraz jedziemy do siebie na obiad

[lindsley]

Napisane przez MAGiALENA

jesli Ci smutno, to pisz! ale mam nadzieję, że nie będziemy tylko od pocieszania i za chwlike będziemy się razem z Tobą cieszyć, nawet najmniejszą drobnostką. głowa do góry!

Już pogadali i jest niby ok, ale ja już tak nie mogę... Ile można Pierwszy raz przez niego prawie nie doszło do naszego ślubu (bo krzywo się spojrzałam i zrobił awanturę że potem ponad rok nie gadaliśmy, pogodziliśmy się rok temu z mojej inicjatywy), drugi raz o mało nie urodziłam (bo byłam zła na niego i tz [a powinnam jeszcze pogłaskać i kupić więcej piwa] że się schlali jak świnie a tz mi obiecał że coś tam rano zrobimy, rano oni przestali pić...)... Ciągle się mnie szwagier czepia a ja nic mu nie zrobiłam...

Napisane przez Tity

Wyżalaj się ile chcesz Może się sprawa wyjaśni i nie trzeba będzie się stresować

Zabieram się za dalszą naukę, cięzko mi to to idzie z tym muleniem. Aż mi wszystko jedno czy zaliczę, chociaż lepiej by było mieć to z głowy i spokojnie sobie przeżygać całe wakacje Wyglądam jak wampir, po wczorajszych rozmowach z porcelaną popękały mi naczynka w okół oczu....

Dzięki
Trzymam kciuki za egzamin... Nie zazdroszczę rozmów z porcelaną, mnie na szczęście ominęły.

Napisane przez danika

Lindsley a o co znowu klotnia byla ?

Napisane przez Ollliwka

lindsley ale o co chodziło w tej całej kłótni? czemu przez Ciebie?

W pt po grillu szli sobie z kumplami do szwagra jeszcze na mecz. Powiedziałam tylko (z uśmiechem, żartem) żeby mi oddali męża o przyzwoitej porze bo rano idzie do pracy... No i szwagier stwierdził, że tak nie powinnam mówić Tz się wkurzył i mnie bronił, i z pierdoły się wielka sprawa zrobila tyle że oni pijani obaj byli bo byli na grillu u kumpla... Wgl szwagier chyba sie nudzi i z nudów znów wtrąca się w nasze życie. To nasza sprawa jak my się nawzajem traktujemy i nawet jeśli bym po tz jechala jak po psie a jemu by to pasowało to szwagrowi nic do tego....

Napisane przez iizabelaa

A wy mieszkancie ze szwagrem?

Jak Paweł i Gaweł, my na parterze on na piętrze, osobne wejścia...

[Tity]

danika ja też się męczę z katarem teraz. Trzymam kciuki za tą betę
izabelaa no ja coś czuje, że dziewczynka będzie... Chociaż mąż mówi, że chce chłopca, ale jak powiedziałam, że przeczuwam dziewczynkę to się szeroko uśmiechnął
lindsley to dobrze, że mąż stanął w Twojej obronie, ale powinien mu powiedzieć wprost, że wasze relacje to nie jego sprawa.
MAGiALENA a my dzisiaj wymyśliliśmy Emilię. Mila chcieliśmy, ale może to by było bardziej pretensjonalne, a na Emilię też można mówić Mila
Aha, dziękuję za kciuki, ale egzamin był nie do przejścia Jak ustrzelałam dobre odpowiedzi to zacznę grać w totka...

[virginia]

cześć
gratuluję wszystkim nowo zafasolkowanym, u mnie wszystko pod znakiem zapytania ale może od początku.
U mnie źle. Na wycieczce TŻet zachował się jak świnia. A było tak: wszyscy poszli na wodospad, tylko nie my, bo TŻet ma taką kondycję, że szkoda gadać, zawrócił w połowie drogi, ale okazało się, że nasz autokar już odjechał to posiedział chwilę na przystanku a później...... sobie poszedł (!!!!) i gdybym za nim nie poleciała i nie dogoniła to zostawiłby mnie w jakiejś wiosce. Nie będę tego nawet komentować. Możecie tylko się domyśleć w jakim nastroju wracałam do domu (wczoraj). W dodatku w tym czasie u nas była teściowa ze swoją matką, i po tym jak wróciliśmy a ja jej nie powitałam cała w skowronkach (z wiadomych przyczyn..., o których wiedziała, bo pisałam jej jak zachował się TŻet) wielce się zafochała i jeszcze tego samego dnia pojechała, mówiąc, że już więcej do nas nie przyjedzie i jak to ja (ja!) źle się zachowałam, i że ona to tylko krowa dojna itd, a to przez nią (i teścia) mamy wszystkie kłopoty bo przeszliśmy z nimi piekło (wspominałam Wam, że mamy za sobą - za sobą? - najgorszy okres w życiu właśnie 'dzięki' nim). Normalnie szkoda gadać. Jeszcze chyba nigdy nikt mnie tak nie potraktował, najpierw TŻet, a później 'mamusia', nie wiem co robić, choć najchętniej powiedziałabym TŻetowi, żeby poszedł w cholerę razem ze swoją mamusią, bo już chyba zapomniał, jak można na nią liczyć i ile zje*ów i gróźb wcześniej od niej usłyszeliśmy, zresztą są sobie warci. Aha, kiepsko mu wyszły badania (wątroby) i to oczywiście też jest moja wina, nie wina stresu, jaki zafundowali nam teściowie, nie wina jego trybu życia, tylko wina moja, tej głupiej, co nad nim nadskakuje, kupuje i daje leki, namawia by się ruszył itd.
Czuję się totalnie znieważona, rozgoryczona, zdeptana.
I powiem Wam, że gdyby nie kredyt mieszkaniowy, bo chyba tylko to nas teraz łączy to pierdo*nęłabym to wszystko w cholerę.
Przepraszam za niewybredne słownictwo i wgl ale nie mam komu się wypłakać, wykrzyczeć, a dziś przed rodzicami udawałam, że wszystko gra, bo oni już i tak też oberwali w pewnym sensie po d*pie, również dzięki jazdom z teściami i naszym przez to kłopotom.
(....)

[Tity]

virginia strasznie mi przykro. TŻ faktycznie paskudnie się zachował, teściowa też fochara jakaś...A jak miałaś ją powitać? Jak królową angielską? Mam nadzieję, że się sytuacja wyklaruje

[kretencja]

Virginia

[MAGiALENA]

Napisane przez Tity

MAGiALENA a my dzisiaj wymyśliliśmy Emilię. Mila chcieliśmy, ale może to by było bardziej pretensjonalne, a na Emilię też można mówić Mila

Emilia zdecydowanie ładniej... mam tak z bierzmowania.
kiedyś też myślałam o tym imieniu dla córeczki, ale potem (nie wiem nawet skąd mi się to wzięło) napaliłam się na Aleksandrę albo Dagmarę.

[Anessa]

Witajcie kobietki!

Po pierwsze:

, pozniej a na koniec i i wszystkiego naj naj naj!!! dla Tity, Magialeny i Black Angel!!!!
Tity, przede wszystkim jestem przeszczesliwa, ze Tobie sie udalo!!

To chyba Aldii wywrozyla kolejnosc? Kreti, Ty, ktos pozniej - nie pamietam i pozniej chyba ja Narazie sie sprawdza

Przepraszam dziewczyny, ze zaniedbalam watek ale przygotowania do wyprzedazy letniej, pozniej jej poczatek - to bylo pieklo na ziemi! - a wreszcie 10 dni zasluzonych dni wolnych na poludniu Portugalii nie pozwolily mi sie nigdzie udzielac
Ale teraz juz mniej wiecej was nadrobilam i powoli sie wlaczam

Virginia - nosek do gory!
Kreti - alez ten czas leci! 4 miesiac ci juz biegnie?? suuuper!
Lindsley - ty to masz sie z tym tesciem

Kurcze, nie pamietam co komu jeszcze mialam napisac... Przepraszam

[iizabelaa]

Napisane przez lindsley

Jak Paweł i Gaweł, my na parterze on na piętrze, osobne wejścia...

a rozumiem, ze szwagier nie ma swojej rodziny skoro tak się waszą interesuję?

Napisane przez Tity

danika ja też się męczę z katarem teraz. Trzymam kciuki za tą betę
izabelaa no ja coś czuje, że dziewczynka będzie... Chociaż mąż mówi, że chce chłopca, ale jak powiedziałam, że przeczuwam dziewczynkę to się szeroko uśmiechnął

jemu sie tylko tak wydaje że chciałbym chłopca
a kto bardziej potrafi chwycić tausia za serce ... córunia tatusia

[Starlett]

Virginia - ale się porobiło...może potrzebny Wam jest odpoczynek tylko we dwoje daleko od zgiełku i problemów, żebyście mogli spokojnie porozmawiać i po prostu pobyć ze sobą...może wtedy łatwiej bedzie problemy rozwiązywać...

[Sloneczko555xxx]

Virginia , rozumię Cię doskonale bo też przechodzę z moim TZ przeróżne historie ..... czasem trzeba dla dobra małżeństwa ustąpić a czasem poprostu na "kobiecy płacz" zrobić z siebie biedulkę w oczach TZ .... powiedzieć jak bardzo się kocha i jak bardzo zależy poryczeć się za wszystkie czasy ....... u mnie to działa ... (najbardziej lubię ryczeć w parku lub jedziemy do lasu i gadamy, krzyczymy a później jest zgoda ) trzymam za Was mocno kciuki

Izabela spojrzałam na zdj ślubne ..... ja chciałam też taką kiecę kupić lecz wygrała inna zdj w mojej galerii

Anessa to teraz już zaglądaj częściej

Lindsley to fajnie że Twój TZ stoi w Twojej obronie, u mnie tez nie jest za ciekawie ze szwagrem lecz nie wiem czy moj TZ by był za mną

Aldii , Lindsley czy wiecie może czy Olaya urodziła?

.....powiem Wam że tak mi się nie chce iść do pracy że masakra ..... czemu te weekendy tak szybko mijają .....

[lindsley]

Napisane przez iizabelaa

a rozumiem, ze szwagier nie ma swojej rodziny skoro tak się waszą interesuję?

Ma zone i synka ale tymczasowo jest slomianym wdowcem bo wyjechali.

Napisane przez Sloneczko555xxx

Lindsley to fajnie że Twój TZ stoi w Twojej obronie, u mnie tez nie jest za ciekawie ze szwagrem lecz nie wiem czy moj TZ by był za mną

Aldii , Lindsley czy wiecie może czy Olaya urodziła?

Musiałam go tego nauczyć, że co by nie było to żona jest najważniejsza... 2 lata temu nie stanął w mojej obronie

Olaya się nie odzywa a ja nie chcę ciągle pytać czy już, pewnie i tak ma mnóstwo telefonów. jak urodzi to da znac, ma moj nr tel

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Nowe fotki w albumie A co pochwalę się synusiem

[kretencja]

Anessa, mnie to już się 5 miesiąc zaczyna Właśnie równe 18 tygodni stuknęło
Dziś idę do gina na kontrolę, ale myślę, że wszystko jest OK, skoro maluch zaczął dawać znać o sobie

[lindsley]

Mam wiadomość od Olayya:

Wczoraj urodziłam o 20.34 przez CC.
Wiktor waży 3330g
Pozdrawiamy ciotki

Gratuluję Witamy nowego kawalera

[Ollliwka]

Napisane przez lindsley

Mam wiadomość od Olayya:

Wczoraj urodziłam o 20.34 przez CC.
Wiktor waży 3330g
Pozdrawiamy ciotki

gratulacje olayya
a ja ważyłam przy narodzinach tyle samo

[kretencja]

OLAYYA, GRATULACJE OLBRZYMIE!!!

[Anessa]

Napisane przez kretencja

Anessa, mnie to już się 5 miesiąc zaczyna Właśnie równe 18 tygodni stuknęło
Dziś idę do gina na kontrolę, ale myślę, że wszystko jest OK, skoro maluch zaczął dawać znać o sobie

Ooooo jej! Alez ten czas zasuwa! za wizyte trzymam!

Napisane przez lindsley

Mam wiadomość od Olayya:

Wczoraj urodziłam o 20.34 przez CC.
Wiktor waży 3330g
Pozdrawiamy ciotki

Gratuluję Witamy nowego kawalera

Wspaniale!! Pozdrowienia dla mamy i maluszka i czekamy na zdjecia!

A u mnie kochane milosc kwitnie TeZecik codziennie milosc wyznaje, przytula, buziakuje a co najwazniejsze nie zapomina, ze planujemy dzidzie od pazdziernika Wczoraj stwierdzil, ze nasz babel bedzie sliczny i wyrosnie na silnego, poteznego faceta Oby juz sie takim nie urodzil, bo PN mam zamiar miec

Dzis i jutro wolne mam, wiec wypadaloby chatke ogarnac Taaaa...

[kretencja]

Anessa, no, zasuwa czas jak szalony Pamiętam jakby to było wczoraj, jak zobaczyłam drugą kreskę na teście, a to już prawie połówka i maluch zaczyna mi fruwać po brzuchu

[Ollliwka]

kretencja a kiedy masz usg, które stwierdzi płeć?

[MAGiALENA]

Napisane przez lindsley

Wczoraj urodziłam o 20.34 przez CC.

Wiktor waży 3330g
Pozdrawiamy ciotki

gratulacje!!!

[gimikis]

Virginia- i tak podziwiam Ciebie. A co do teściowej to
Olayya- Grtauluje!!!!!

U mnie dzidziolek kopie. Choc jeszcze nie tak regularnie. No i mini rozstępy na moich mleczarniach mi się robią Ale TŻ zaoferował że będzie wcierał w nie balsam Wczoraj powiedział moje ukochane zabawki. A za tydzień lecę na USG połówkowe i mam nadzieje ze dowiem się cóż to za lokator we mnie siedzi

[jasiulek]

Magialeno, wielkie gratki
Daniko, trzymam mocno
Olayya, iwelkie gratulacje z okazji narodzin synka!
Vitginio, TŻtowi to się należy o teściowej już nie wspominając... Mimo wszystko mam nadzieję, że jakoś sobie wszystko ułożycie
Lindsley, tego Twojego szwagra to tylko ubić Jakieś dziwne problemy sam ze sobą ma chyba A Michaś jest po prostu cud miód i orzeszki, do schrupania taki
Anessko, cieszę się bardzo, że Wam się układa, oby tak dalej!
Słoneczko, czyli starania wcześniej? Zmień mi proszę @ na 3.07
Izabelo, fantastycznie wyglądałaś w dniu ślubu!
Ja już wylizałam rany, tak czułam, że pewnie pierwsze rozczarowanie jest najgorsze... Mam nadzieję, że jakimś cudem drugiego nie będzie Wczoraj na pocieszenie mąż zabrał mnie na zakupy do Bydgoszczy, to troszkę humor się poprawił No i postanowiliśmy w końcu, że w przyszłym tygodniu jedziemy w zaległą podróż poślubną-dziś mamy obejrzeć oferty jednego z biur podróży i coś wybrać W dodatku akurat to będzie w potrójnie korzystnym czasie: urodziny, nasza druga rocznica bycia razem no i okres okołoowulacyjny Plan jest taki, żeby odpocząć, wyszaleć się i wrócić we trójkę:czarodziej :

[Awenturyn]

witajcie
uffff strasznie gorąco
mam tak ciepło w mieszkaniu,że nawet kompik ostatnio się buntuje i nie chce chodzić

Magialena GRATULACJE

virginia przytulam wirtualnie

Olayya gratulacje

jasiulek życze owocnego wyjazdu

[abz]

Napisane przez jasiulek

Dzięki za kciuki dziewczyny, ale niestety @ właśnie przylazła.... Boli diabelnie

wredna @!!

Napisane przez MAGiALENA

coś Wam pokażę...

Wow, co za widok. GRATULUJĘ

Napisane przez danika

a ja robilam wczoraj bete, w 26 dc...skusiło mnie....

Nie mam pojęcia co z tym wynikiem....

Napisane przez Tity

A mi się zaczęły wymioty. Tragedia...Już prawie było dobrze dzisiaj do momentu jak mąż poczęstował mnie lodami kawowymi....

Współczuję, ja miałam to szczęście ich nie doświadczyć

Napisane przez lindsley

U mnie jazda znów ze szwagrem będzie... Tz się z nim w nocy po pijaku pokłócił, żeby było śmieszniej to znów o/przeze mnie a ja Bogu ducha winna spałam grzecznie w domku

Ojej Dobrze chociaż, ze TŻ cię broni

Napisane przez Sloneczko555xxx

Tity właśnie przypomniałam sobie że kiedyś któraś pisała że z autobusu wysiadła i do kosza na śmieci zwymiotowała .....

To elcia kiedyś tak wymiotowała na przystanku, ale nie wiem nawet czy zdążyła do tego kosza na śmieci

Napisane przez virginia

cześć
gratuluję wszystkim nowo zafasolkowanym, u mnie wszystko pod znakiem zapytania ale może od początku.
U mnie źle.

Tak się smutno robi jak się czyta to co piszesz. Może u tż to przejsciowe?Teściowa jeszcze na domiar złego zamiast pomóc lub sie nie wtracać to fochy robi! Oby szybko wasza sytuacja wróciła do normy

Napisane przez Anessa

Witajcie kobietki!

No długa sobie przerwę zrobiłaś od nas Teraz już będziesz częściej? Cieszę się, ze z TŻ nadal dobrze

Napisane przez kretencja

Dziś idę do gina na kontrolę, ale myślę, że wszystko jest OK, skoro maluch zaczął dawać znać o sobie

Na pewno wszystko OK

[lindsley]

Napisane przez jasiulek

Lindsley, tego Twojego szwagra to tylko ubić Jakieś dziwne problemy sam ze sobą ma chyba A Michaś jest po prostu cud miód i orzeszki, do schrupania taki

Juz dawno mówiłam że ma problem ze sobą...
Michaś dziękuje za komplementy
Trzymam kciuki za udany wyjazd i powrót we troje