|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#871 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
heeh
![]() ![]() swoją drogą dzis mialam taki koszmarny sen, ze szok.. snilo mi sie ze wrocilam z wakacji i zaparkowalam auto po tej stronie parkingu co zawsze.. nagle na drugi dzien sie budze nie ma go, zniknal.. szukalam, biegalam po okolicy, pytalam ludzi czy nie widzieli ![]() ![]() ![]() ![]() goraco, upal! a ja w lozku! ![]() ![]()
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#872 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ok, to ja czekam na koncert
![]() ![]() Ja też siedzę w domu... TŻ w pracy, znajomi albo zajęci,albo powyjeżdżali... Jutro czeka mnie to samo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#873 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
jednak fajno bylo byc nastolatkiem.. nikt nie miała większych obowiązków, każdy wiecznie free time.. po 20stce trzeba się umawiać, organizować
![]() Panna a ty gdzie zamieszkujesz? centrum tzn?
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#874 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja tam dalej czuję się jak nastolatka
![]() lemonka, no ja w Łodzi mieszkam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#875 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Melduję się, że znad morza wróciłam cała i zdrowa, pięknie opalona.
Trasa w stronę Koszalina - cud, miód, malina, ale powrót to jakiś koszmar. Nie dość, że wracaliśmy na dwa auta to jeszcze w samo południe, najgorsze słońce. Nad morzem cudownie, woda ciepła, słońce i ani jednej chmurki. Wieczory były chłodne, ale dnie...mmmm... Jednak powiem tak - filtr 50, namiot plażowy nie dały rady. W poniedziałek tak poparzyłam sobie plecy, że bolą mnie do dziś ![]()
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#876 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
karolca zazdroszczę wypoczynku
![]() A ja wczoraj pierwszy raz jechałam autem po ciemku. Wracałam z urodzin koleżanki ok 22 i powiem szczerze - bałam się, bo jak jest ciemno to ja mało co widzę ![]() ![]() Najlepsze jeszcze, że spod domu koleżanki druga koleżanka musiała mi wycofać, bo nie widziałam nic tylko ciemność ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#877 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja dzisiaj muszę skoczyć do koleżanki, która nie mam pojęcia gdzie mieszka, i mam nadzieję, że GPS mnie dobrze poprowadzi.
Z kolei w weekend czeka mnie jazda 120km w kolejne totalne obce miejsce, na plener z 4 koleżankami. ![]() Boję się STRASZNIE. Ale pojadę, nie wykręcę się (choć w głowie mam już 10 wymówek na to, bym to nie ja miała być kierowcą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#878 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
karolca.. mimo drogi powrotnej i tak zazdroszczę! po pierwsze odwagi, po drugie wypoczynku i wspanialej pogody!
![]() isa.. tez nie lubie jezdzic w nocy poza miastem, bo nigdy nie wiem co na mnie czeka za rogiem ![]() ![]() beoneself.. dasz radę.. ![]() ![]()
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#879 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
wiecie co jest najgorsze? że zda się egzamin, ma się prawo jazdy, jest się pewnym, że umie się jeździć wg tych zasad co uczył egzaminator, a później wsiada się do samochodu i tato mówi, że jeździć to się nie potrafi. egzaminatorzy to głąby i jeździć powinno się tak tak i tak, bo coś tam. naprawdę bardzo lubiłam jeździć, czułam się pewnie, podobało mi się to, a teraz? nie znoszę, głupieję, nie wiem co mam zrobić. wiem, że jakbym jeździła tą techniką, której mnie uczyli, wiedziałabym co mam zrobić, a teraz? doprawdy nie wiem. naprawdę odechciewa mi się już tego prawka, tego samochodu i wszystkiego innego. po prostu nie umiem już jeździć. przepraszam, że tak nagle wcinam się ni z gruszki ni z pietruszki, ale musiałam to z siebie wyrzucić.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#880 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
anoska.. nie poddawaj sie! dlatego powtarzalysmy wiele razy, ze bardzo wazne jest to by miec mozliwosc jezdzic samodzielnie.. ja mialam to szczescie, ze jak nie mialam auta i jezdzilam z tata to ten wcale sie do minie nie odzywal, i powiem ci, ze to tez bylo dla mnie trudne i mnie nieraz denerwowalo, bo wkurzalam sie na niego, ze jak zrobilam cos zle, to ze mnie wczesniej nie przestrzegl.. ale on mowil, ze to ja zdlam egzamin i to ja mam prawo jazdy i to ja prowadze.. gdy juz mialam swoje auto to znow moja mama, ciagle mnie pouczala, ale powiedzialam, ze jak bedzie mnie denerwowac w trakcie jazdy to nie bedzie ze mna jezdzic
![]() ![]() takze nie zniechecaj sie.. rob swoje, rob dobrze.. a tacie powiedz, ze cenisz jego rady, jego zdanie.. ale niech da sie tobie rozwijac jako kierowcy, bo jak ci nadaje w trakcie to nie wiesz jak sie nazywasz.. ![]()
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#881 |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
anoska, jeździj po swojemu i się nie przejmuj. Najważniejsze abyś Ty się pewnie czuła. Głowa do góry
![]() A ja się odważyłam ostatnio jeździć ze swoją siostrzenicą 3 letnią. A obiecałam sobie, że jej nie wezmę póki nie będę mistrzem kierownicy... Ale było ok ![]()
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#882 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Punto.. tez tak sobie mowiłam.. mam dwie siostrzenice, 5 i 7 lat.. ale zostalam rzucona na gleboka wode.. podrzucono mi foteliki i mialam odebrac obie z przedszkola i ze szkoly..stresik byl.. ale teraz juz lepiej, ostatnio nawet wzielam je na wycieczke nad wode ponad 60km w jedna strone
![]()
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ![]() ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#883 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Anoska co rozumiesz przez "po swojemu" i to "jeżdżenie inaczej"? Masz zupełnie inne auto, inni kierowcy dają Ci nie podobające Ci się rady? Jaką "techniką" jeździłaś wcześniej a jaką teraz?
![]() Fajnie jest tak codziennie jeździć... jestem już z moją Corsą dwa miesiące ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#884 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Ja widzialam dzisiaj chyba z 5 lisow :/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#885 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
ja z moim 4-letnim siostrzeńcem mogę jeździć. Jego też brałam na wakacje i pół drogi spał, drugie pół śpiewał piosenki
![]() ![]() Podróżowanie z dziećmi do tego przyzwyczajonymi to przyjemność, ale trzeba pamiętać o blokadzie drzwi, co by w czasie jazdy ich sobie nie otworzyły (jak mój brat, gdy był młodszy). No i zwracać uwagę czy nie wpadły na genialny pomysł wypięcia się z fotelika i chronić przed słońcem. Przed następną taką podróżą muszę kupić te osłonki przeciwsłoneczne albo przyciemnić szyby. Preferuję to drugie, bo dzięki temu tak bardzo nie nagrzeje mi się auto. I powtarzam, nikt nigdy nie namówi mnie na podróżowanie w południowe słońce! Popołudniem lub wieczorem tak. Ach, dodam jeszcze coś. Panicznie boję się wyprzedzenia, ale teraz dałam sobie radę bez większych problemów ![]() Mama powiedziała, że dobrze jeżdżę i nie wie, co mój TŻ ode mnie chce. Tylko przy nim faktycznie jeżdżę jak ciamajda.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#886 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#887 | |||||
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Kilka cytatów, żeby nie być gołosłowną: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#888 |
Zadomowienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja tez sie boje wyprzedzac, zazwyczaj tego nie robie jak jest jeden pas, odkad prawie sie nie zabilam gdy kierowca ciezarowki ktora wyprzedzalam specjalnie przyspieszyl, samochod z ktorym szlam na czolowke zjechal na pobocze inaczej by mnie tu juz nie bylo bo prulam ze 120 km
__________________
20.07.2013 ![]() 31.12.2014 ![]() 18.06.2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#889 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja się wyprzedzać nawet nie boję, ale ostatnio staram się nie szarżować, bo i tak wyjeżdżam do pracy wcześnie i po co mam się spieszyć? Rozumiem - jeśli ktoś się wlecze 40 km/h w miejscu, gdzie można jechać 60, ale jeśli ktoś jedzie 60 to po kiego mam go wyprzedzać? A niestety rano takich rajdowców, którym się spieszy jest mnóstwo i często to mnie wyprzedzają, ale ja sobie z tego nic nie robię, bo i tak w końcu większość tych spieszących się udaje mi się dojechać.
Przykład? Dziś rano za mną jechały 2 samochody. Ten na końcu wyprzedził tego za mną i wepchał się prawie na mój tylny zderzak. Świecił mi po lusterku światłami, bo uczepił się za przeproszeniem mojej ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#890 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja sobie kiedyś powiedziałam, że nie będę wyprzedzać jak ktoś przede mną będzie jechał powyżej 80 km/h, ale jak jest czysta trasa to lamię tę zasadę... ale dzięki temu poznałam swój samochód i wiem na co mogę sobie pozwolić. A na wiele pozwolić sobie nie mogę
![]() Pisalam Wam kiedyś o sytuacji, jak wyprzedzałam, a ktoś włączył się do ruchu i jechał prosto na mnie. Od tamtej pory na każdej trasie staram się wyprzedzić choć jedno auto, żeby się nie blokować w środku, bo na początku miałam straszne paranoje. I pewnie jestem dziwna, ale lubię wyprzedzać na drodze z jednym pasem w jednym kierunku ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#891 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
kolejne km przez weekend zrobione. czuję się coraz lepiej na drodze.
![]() tylko nie umiem opanować bocznych lusterek, tzn np przy zmianie pasa - mam wrażenie że one jakoś zniekształcają, w kursowych autach widziałam inaczej. ![]() pocieszam się, że instruktor mój mówił, że sprawne korzystanie z lusterek się opanowuje z czasem i ja po tych 30 (no w sumie wyjeździłam 40 ![]() o wyprzedzaniu na razie w ogóle nie myślę, jestem tą która daje się wyprzedzać póki co. chociaż nie, wczoraj był jakiś rowerzysta! ale to na drodze krajowej, szerokiej jak 2 pasy. ![]() anoska - mój tata też ciągle gada, wczoraj już przegiął jak dojeżdżam do skrzyżowania (jako 3 czy 4 na czerwonym) a on 'KIERUNKOWSKAZ' (chciałam go wrzucić, spokojnie ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#892 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
ja wyprzedam raczej tylko wtedy, gdy ktoś się niemiłosiernie wlecze i jest okazja do wyprzedzenia jego
![]() ![]()
__________________
.hate it or love it ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#893 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Vivienne szperalam wczoraj po necie w tym temacie i zdania sa podzielone
![]() ![]() Tutaj masz np. cytat z jednej ze stron, ktora podalas: "W miarę zużywania się bieżnika opony zimowe tracą część swoich sezonowych właściwości – podają specjaliści z ADAC. Co więcej, "zużyte" opony zimowe (bieżnik mniejszy niż 4 mm) nie wykazują dużych wad w porównaniu z oponami letnimi o małym bieżniku. To znaczy, że przy pewnych założeniach, eksploatacja takiego ogumienia w lecie może mieć sens ekonomiczny i ekologiczny (nie zaśmiecamy środowiska wyrzucając stary produkt po zużyciu ok. połowy bieżnika)." Odnosnie hamowania: "Szkoda, że ADAC nie podaje różnicy długości drogi hamowania dla opon zimowych z 4-milimetrowym bieżnikiem, która w innym teście była na suchej nawierzchni wyraźniej krótsza niż w przypadku nowego ogumienia zimowego." Takze wiesz, powyrywalas "najgrozniejsze" zdania a sie okazuje ze tak tragicznie wcale nie jest ![]() ![]() ![]() ![]() Co do waszej rozmowy o wyprzedzaniu teraz, to przeraza mnie fakt, ze nawet jadac 70km/h po miescie, zostaje daleko w tyle ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ---------- No i co jeszcze chcialam dodac, ze na weekend przesiadlam sie do nowszego auta i powiem wam tyle - wspomaganie to jest cud techniki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#894 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Witam! Mam za sobą kolejną udaną dłuższa trasę (oczywiście w nocy). Po tych kolejnych przejechanych kilometrach muszę stwierdzić, że nienawidzę ciężarówek. Wyczyny ich kierowców kilkakrotnie sprawiły, że włosy stawały mi dęba
![]() Co do wyprzedzania - mimo, iż jeżdżę blisko maksymalnych dozwolonych prędkości i tak częściej należę do tych wyprzedzanych, nie wyprzedzających. Na szczęście wcale mi to nie przeszkadza, a nawet cieszę się, gdy czyjeś światła przestają mnie oślepiać w lusterku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#895 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja też nie lubię gdy ktoś mi siedzi na ogonku. Źle się wtedy czuję. No i ja nie wyprzedzam... Tylko raz mi się zdarzyło w trasie ( tak,raz jechałam na cmentarz na wioseczkę oddaloną ładnych parę kilometrów od Łodzi . Teraz już nie mogę się zebrać i tak pojechać
![]() Melduję - nie jeżdżę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Panna Cola ty to tak na zmianę, raz jeździsz raz nie. A przecież jak jeździsz to JEST DOBRZE!
![]() ![]() Ja dzisiaj pierwszy raz przywaliłam moją corsą w barierkę... zwracałam po ciemku na ciasnym placu i cholera nie zauważyłam jej. Przywaliłam całkiem mocno i tylko ucieszyłam się w duchu "jak dobrze że już się nie muszę z moich wyczynów spowiadać tacie" ![]() ![]() Tak czy siak - będę ostrożniejsza ![]() Wiecie co... coraz bardziej mnie to cieszy!!! ![]() ![]() A odpowiedzialność - to już inna sprawa. Jechałam z moją przyjaciółką, która jest w 7 miesiącu ciąży i już nie jest się w stanie zapiąć pasem. Czułam się taaaak przejęta, że przez większość czasu jechałam 40km/h ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#897 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Mnie dziś rano chyba z 5 samochodów wyprzedziło a jechałam 80 km/h przez wieś, gdzie pełno zakrętów, na dodatek była lekka mgła. A tym innym taaaak się spieszyło nie wiem gdzie
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#898 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Też nie przepadam za wyprzedzaniem, robię to tylko wtedy gdy się wg mnie - bardzo ostrożnej - da ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#899 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: to tu, to tam :)
Wiadomości: 161
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Strasznie boję się wyprzedzania! Wyprzedzam tylko jeśli muszę, czyli jak ktoś na prawdę się czołga, tak że nie idzie jechać a droga jest pusta lub gdy przede mną jedzie traktor lub coś w tym stylu. W innym przypadku toczę się za kimś przede mną... Co z tego, że inni wyprzedzą i mnie i tego przede mną, ja się po prostu boję i mam wizję że coś wyjeżdża nagle z naprzeciwka...
![]() Boję się też wyprzedzania rowerzystów ![]() ![]()
__________________
_________________________
_________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#900 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() A co do rowerzystów to czasem mnie trafia szlag ![]() No i rowerzyści jeżdżący po nocy bez światełek, kamizelek... Aż mnie nosi... Nie lubię wyprzedzać rowerzystów również. beoneself, ja nie wiem co ze mną jest nie tak. Dlaczego ja mam takie opory przed wsiadaniem do auta.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.