O co mu chodzi?

[magnoliaaa08]

Wreszcie się zebrałam na odwagę i postanowiłam Was drogie kobietki zapytać o zdanie. Otóż mam taki mały problem,że nie potrafię rozszyfrować zachowania chłopaka na którym mi zależy Nigdy nie miałam z tym problemu,ale On jest wyjątkowo skomplikowaną jednostką... poznaliśmy się rok temu na studiach (dodam,że uczęszczam na studia niestacjonarne więc widujemy się dwa razy w miesiącu),od 5 miesięcy nawiązała się między nami bliższa znajomość,tzn. na uczelni spędzamy dużo czasu na rozmowach,siedzimy razem na wykładach, ciągle się na siebie gapimy i śmiejemy,ostatnio często piszemy ze sobą smsy przez całą noc (gdy On ma służbę). Jakiś czas temu doszliśmy do wniosku,że się spotkamy poza szkołą w trakcie najbliższego zjazdu, ponieważ świetnie się rozumiemy,a skoro oboje jesteśmy wolni to co nam szkodzi spędzić ze sobą trochę czasu (tak zupełnie bez zobowiązań) I tak też zrobiliśmy... Podczas spotkania wszystko było ok, gadaliśmy, wygłupialiśmy się i nawet tak jakoś pod wpływem impulsu doszło do pocałunku,cały wieczór upłynął w miłej atmosferze,jednak coś zmienił... NA następny dzień oboje nie bardzo wiedzieliśmy jak się zachowywać w stosunku do siebie na uczelni (bo o naszym spotkaniu nikt nie wiedział)...On był zamyślony i taki jakiś inny niż zwykle... nie mógł się z nikim dogadać,chociaż zazwyczaj jest duszą towarzystwa. Jego stosunek do mnie się nie zmienił nadal się słodko uśmiechał..tylko teraz jakoś tak smutno...inaczej...To był ostatni zjazd przed wakacjami...teraz nie potrafimy już ze sobą pisać...chyba oboje boimy się poruszyć temat tego spotkania. Nie rozumiem dlaczego tak się zachowywał w sobote,tzn. dlaczego był taki zamyślony, przybity... Niby to miała być zabawa,ale niestety w trakcie zaczęło mi zależeć dlatego tak rozpaczliwie próbuję zrozumieć jego zachowanie Proszę Was bardzo o pomoc

[klempaa]

Napisane przez magnoliaaa08

Wreszcie się zebrałam na odwagę i postanowiłam Was drogie kobietki zapytać o zdanie. Otóż mam taki mały problem,że nie potrafię rozszyfrować zachowania chłopaka na którym mi zależy Nigdy nie miałam z tym problemu,ale On jest wyjątkowo skomplikowaną jednostką... poznaliśmy się rok temu na studiach (dodam,że uczęszczam na studia niestacjonarne więc widujemy się dwa razy w miesiącu),od 5 miesięcy nawiązała się między nami bliższa znajomość,tzn. na uczelni spędzamy dużo czasu na rozmowach,siedzimy razem na wykładach, ciągle się na siebie gapimy i śmiejemy,ostatnio często piszemy ze sobą smsy przez całą noc (gdy On ma służbę). Jakiś czas temu doszliśmy do wniosku,że się spotkamy poza szkołą w trakcie najbliższego zjazdu, ponieważ świetnie się rozumiemy,a skoro oboje jesteśmy wolni to co nam szkodzi spędzić ze sobą trochę czasu (tak zupełnie bez zobowiązań) I tak też zrobiliśmy... Podczas spotkania wszystko było ok, gadaliśmy, wygłupialiśmy się i nawet tak jakoś pod wpływem impulsu doszło do pocałunku,cały wieczór upłynął w miłej atmosferze,jednak coś zmienił... NA następny dzień oboje nie bardzo wiedzieliśmy jak się zachowywać w stosunku do siebie na uczelni (bo o naszym spotkaniu nikt nie wiedział)...On był zamyślony i taki jakiś inny niż zwykle... nie mógł się z nikim dogadać,chociaż zazwyczaj jest duszą towarzystwa. Jego stosunek do mnie się nie zmienił nadal się słodko uśmiechał..tylko teraz jakoś tak smutno...inaczej...To był ostatni zjazd przed wakacjami...teraz nie potrafimy już ze sobą pisać...chyba oboje boimy się poruszyć temat tego spotkania. Nie rozumiem dlaczego tak się zachowywał w sobote,tzn. dlaczego był taki zamyślony, przybity... Niby to miała być zabawa,ale niestety w trakcie zaczęło mi zależeć dlatego tak rozpaczliwie próbuję zrozumieć jego zachowanie Proszę Was bardzo o pomoc

Po prostu z nim porozmawiaj o tym wszystkim. Innego wyjścia nie ma.

[krooolewna]

Musisz z nim porozmawiać,bo tak naprawdę trudno powiedzieć
Ale u mnie była podobna sytuacja,razem studiowaliśmy,rozmawialiś my dużo,pisaliśmy,aż się umówiliśmy.
Po spotkaniu(o którym też nikt nie wiedział) jakoś tak się głupio czuliśmy.Niby to też było spotkanie takie bez zobowiązan,ale tak było dziwnie.Bawilismy się tez świetnie na spotkaniu,ale po tym spotkaniu nic nie mówiliśmy,tak jakbyśmy się nigdy nie umówili.Po prostu rozmowa była normalna,znowu to flirtowanie,jak nikt nie widział,ale odsunęłam się głównie ja.Dlaczego?Poniewaz doszłam do wniosku,że nie chcę kręcić z chłopakiem z roku.A on?Hmmm rozmawiał ze mną jeszcze,ale ja już inaczej rozmawiałam,tak jakby z dalekim kolegą.On też przestał być juz tak zainteresowany i się skończyło

[PinkPanterr]

Zgadzam się z powyższą odpowiedzią Rozmowa to najlepsze lekarstwo.
Po co się zadręczać jakimiś domysłami
Napisz do niego czy nie chciałby się spotkać, pogadać.
Moim zdaniem nie powinnaś o nic wypytywać przez sms bo moim zdaniem GG i Smsy w takich sprawach mogą tylko zaszkodzic

[Czarna_Złośnica]

Niestety my nie jesteśmy w stanie powiedzieć Ci o co mu chodzi. Jedyne rozwiązanie to szczera rozmowa, skoro piszesz, że jego stosunek do Ciebie się nie zmienił i dalej się uśmiechał to powinnaś się odezwać skoro Ci zależy. A ty jak się zachowywałaś po ty wszystkim?

[Elfir]

Moja teoria - ma dziewczynę i właśnie ją z tobą zdradził pocałunkiem i myślą.

[marysienka]

Tylko i wyłącznie rozmowa.

[Precious things]

Napisane przez Elfir

Moja teoria - ma dziewczynę i właśnie ją z tobą zdradził pocałunkiem i myślą.

Też mi to odrazu przyszło do głowy.

[twizzy]

własnie-on może nieć dziewczynę

[Belldandy1]

Napisane przez twizzy

własnie-on może nieć dziewczynę

może ale musi

pogadaj z nim

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Napisane przez Belldandy1

może ale musi

pogadaj z nim

Właśnie.

Rozmowa, rozmowa, szczera rozmowa

[d0lcevita]

Może miał nadzieje przez te 5 miesiecy ze kroi mu się fajny związek...narobił sobie nadziei, na podstawie spotkan na uczelni wyrobił sobie jakis obraz |Ciebie a gdy przyszło do blizszego spotkania okazało się ze nie jesteś taka jak na obrazku ale to jest MOŻE....
najlepiej z nim pogoadać

[nicka01]

Napisane przez Elfir

Moja teoria - ma dziewczynę i właśnie ją z tobą zdradził pocałunkiem i myślą.

Oh, Ty pesymistko

[magnoliaaa08]

Dzięki dziewczyny za pomoc myślę,że szczera rozmowa to faktycznie najlepszy pomysł. A co do teorii z dziewczyną to raczej nie możliwe... mamy wspólną znajomą,która twierdzi,że jest sam...

[meg888]

Napisane przez Elfir

Moja teoria - ma dziewczynę i właśnie ją z tobą zdradził pocałunkiem i myślą.

to się zdarza, jestem tego przykładem

dlatego on później nie wie sam jak się zachować, jest mu ciężko w tej sytuacji. Raz, że ma wyrzuty sumienia względem swojej dziewczyny, a dwa względem Ciebie, na pewno jest mu przykro też, że jednak nic z tego nie będzie...

więc radzę, dokładnie się dowiedz, bo jeśli ma dziewczynę, lepiej o Nim zapomnieć

[_wirginia_]

Innej możliwości nie ma, musisz z nim porozmawiać, może nie wiedział jak się zachować po spotkaniu, co ty o tym myślisz itd.

A dziewczyny od razu najgorszy scenariusz inna kobieta

[Małgosia89]

Napisane przez Elfir

Moja teoria - ma dziewczynę i właśnie ją z tobą zdradził pocałunkiem i myślą.

przecież dziewczyna napisała, że obydwoje są wolni

[MalinowaJulia]

Napisane przez magnoliaaa08

Wreszcie się zebrałam na odwagę i postanowiłam Was drogie kobietki zapytać o zdanie. Otóż mam taki mały problem,że nie potrafię rozszyfrować zachowania chłopaka na którym mi zależy Nigdy nie miałam z tym problemu,ale On jest wyjątkowo skomplikowaną jednostką... poznaliśmy się rok temu na studiach (dodam,że uczęszczam na studia niestacjonarne więc widujemy się dwa razy w miesiącu),od 5 miesięcy nawiązała się między nami bliższa znajomość,tzn. na uczelni spędzamy dużo czasu na rozmowach,siedzimy razem na wykładach, ciągle się na siebie gapimy i śmiejemy,ostatnio często piszemy ze sobą smsy przez całą noc (gdy On ma służbę). Jakiś czas temu doszliśmy do wniosku,że się spotkamy poza szkołą w trakcie najbliższego zjazdu, ponieważ świetnie się rozumiemy,a skoro oboje jesteśmy wolni to co nam szkodzi spędzić ze sobą trochę czasu (tak zupełnie bez zobowiązań) I tak też zrobiliśmy... Podczas spotkania wszystko było ok, gadaliśmy, wygłupialiśmy się i nawet tak jakoś pod wpływem impulsu doszło do pocałunku,cały wieczór upłynął w miłej atmosferze,jednak coś zmienił... NA następny dzień oboje nie bardzo wiedzieliśmy jak się zachowywać w stosunku do siebie na uczelni (bo o naszym spotkaniu nikt nie wiedział)...On był zamyślony i taki jakiś inny niż zwykle... nie mógł się z nikim dogadać,chociaż zazwyczaj jest duszą towarzystwa. Jego stosunek do mnie się nie zmienił nadal się słodko uśmiechał..tylko teraz jakoś tak smutno...inaczej...To był ostatni zjazd przed wakacjami...teraz nie potrafimy już ze sobą pisać...chyba oboje boimy się poruszyć temat tego spotkania. Nie rozumiem dlaczego tak się zachowywał w sobote,tzn. dlaczego był taki zamyślony, przybity... Niby to miała być zabawa,ale niestety w trakcie zaczęło mi zależeć dlatego tak rozpaczliwie próbuję zrozumieć jego zachowanie Proszę Was bardzo o pomoc

Pisaliście, bo mu się nudziło. W dzień był zajęty, a w nocy co miał chłopak robić ? Spać nie wolno, to pisał do Ciebie.

[misssia222]

hmm.. ja mysle że mogło bc tak : albo był dłuższy czas w zwiazku z kims na kim mu bardzo zalezało ,i ta osoba (dziewczyna) go zraniła , a on sam poprzysiagł sobie że ,teraz juz nie bedzie tak ,,głupi'' i nie bedzie sie pakował w zwiazki , mój brat tak miał, moze porostu ten kolega sam nie wie co czuje ,fajnie mu sie toba pisze, rozmawia, chce byc tylko dla Ciebie miły bo ma taki sposób bycia, lub tez nie ma powodu by nie kulturalnie sie zachowywac w stosunku do Ciebie. W Jego oczach jego zachowanie bylo kolezenskie i pewnie mial takie nadzieje że ty je takim odbierasz... niestety tak sie nie stalo..lub poprostu sam nie wie czego chce i co czuje byc moze jeszcze kocha swoja poprzednia dziewczyne lub dazy ja silnym sentymentemtakim jak w wypadku wielkich milosci i dramatycznych rozstan i moze doszedl do w wniosku ze to nie etyczne wypelniac pustki po dziewczynie tamtej Toba ,ale to tylko moje zdanie i wcale nie musi tak byc I TAK JKA RESZTA RADZE SPYTAC WPROST O CO CHODZI BO TYLKO PRZEDLUZAJAC NIEPEWNOSC POWODUJE ZE POZNIEJ BARDZIEJ BOLI ,A PISALAS ZE CI NA NIM ZALEZY .POWODZENIA !!! BEDZIE DOBRZE

[livin]

Pisaliście, bo mu się nudziło. W dzień był zajęty, a w nocy co miał chłopak robić ? Spać nie wolno, to pisał do Ciebie.

rozumiem, że to ironia? Jesli nie to czemu twój chłopak jest z Tobą? Może też mu się nudzi?

[Elfir]

Napisane przez Małgosia89

przecież dziewczyna napisała, że obydwoje są wolni

Nie. On jej powiedział, ze jest wolny.
Ona go nie zna na co dzień.

[Patryskaa91]

Zapytaj go czemu teraz nie dogadujecie się tak dobrze jak kiedyś... A może chce zapomnieć o tym co się wydarzyło w takim wypadku powiedz,że Ty też i wymazujecie to z pamięci Miałam raz taka sytuacje z najlepszym przyjacielem, ale obiecaliśmy sobie,że nie wracamy do tego i żyjemy dalej