Wasze ulubione cytaty z Sagi Zmierzch - część II

[Vint_]

Napisane przez sandereq

Witam Vint, urzekł mnie Twój avatar

Dziękuję. Mam jeszcze jeden z tej samej sesji. Razem z Kristen. ;p Zostawiłam na później. ^^

[moniskova]

Napisane przez Vint_

Hej. Jak pewnie zauważyłyście - jestem nowa. Kiedyś czytałam pierwszą część cytatów i teraz natrafiłam na drugą i postanowiłam się zarejestrować. ;] Powiem Wam w sekrecie, że jesteście niesamowite. Później dodam jakiś cytat. ;]]

siemka ; ))

" - Coś mi się wydaje, że powinnam jednak zamknąć oczy.
- Nastepnym razem już nie zapomnisz.
- Następnym razem?!"

[sandereq]

Kochaam Otworzyłam stronę z Twoim FF i zaczęłam czytać ... i teraz się oderwać nie mogę i czytam i czytam Bardzo ciekawy i z kolejnym rozdziałem lepszy zwłaszcza pod względem technicznym, jestem pełna podziwu

[kochaam]

Napisane przez Vint_

Hej. Jak pewnie zauważyłyście - jestem nowa. Kiedyś czytałam pierwszą część cytatów i teraz natrafiłam na drugą i postanowiłam się zarejestrować. ;] Powiem Wam w sekrecie, że jesteście niesamowite. Później dodam jakiś cytat. ;]]

hej

ładny mi sekret



"Oparłszy dłonie o karoserię samochodu, pochylił się nade mną, przyglądając mi się z uwagą. Przywarłam do auta. Nie miałam jak uciec. Edward pochylił się jeszcze bardziej, nasze twarze dzieliło teraz zaledwie kilka centymetrów. Głęboko w jego oczach żarzyły się iskierki wesołości.
Powiedz, czego dokładnie się boisz? - zapytał, oszałamiając mnie po raz kolejny samą wonią swojego oddechu.
Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
Nie pozwolił sobie na to, żeby się roześmiać - pocałował mnie za to we wgłębienie między obojczykami.
Nadal się boisz? - zamruczał, nie odsuwając chłodnych warg od mojej skóry.
Tak. - Miałam trudności z koncentracją. - Że uderzę w drzewo. I, że zrobi mi się niedobrze.
Przejechał mi powolutku nosem po szyi, od miejsca, w którym mnie pocałował, aż po brodę. Jego oddech był tak lodowaty, że szczypał niczym powietrze w mroźny dzień.
- A teraz? - szepnął wtulony w mój policzek.
- Bez zmian - wymamrotałam. - Drzewa. Wymioty. Edward złożył delikatne pocałunki na moich powiekach.
- Bello, chyba nie myślisz, że mógłbym uderzyć w drzewo?
- Ty nie, ale ja tak - odparłam, ale już bez większego przekonania.
Zwęszywszy rychłe zwycięstwo, Edward pocałował mnie kilkakrotnie w policzek, zatrzymując się tuz przed kącikiem ust.
- Sądzisz, że pozwoliłbym na to żebyś się przy mnie zraniła?
- Musnął moją rozedrganą dolną wargę swoją górną.
Nie. - Wiedziałam, że oprócz drzew miałam jeszcze jeden argument, ale zupełnie wyleciał mi on z głowy.
Sama widzisz. - Nasze wargi dotykały się co chwila - Nie ma się czego bać, prawda?
Poddałam się.
- Nie, nie ma."

~Zmierzch~

ach!

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez sandereq

Kochaam Otworzyłam stronę z Twoim FF i zaczęłam czytać ... i teraz się oderwać nie mogę i czytam i czytam Bardzo ciekawy i z kolejnym rozdziałem lepszy zwłaszcza pod względem technicznym, jestem pełna podziwu

i za to wyskakujesz mi tu z pałką????
no wiesz
fajnie że sie podoba

to czytaj dalej

[sandereq]

Napisane przez kochaam

i za to wyskakujesz mi tu z pałką????
no wiesz
fajnie że sie podoba

to czytaj dalej

Chciałam dodać trochę dramatyzmu Czytam i czytam i się oderwać nie mogę !

[kochaam]

Napisane przez sandereq

Chciałam dodać trochę dramatyzmu Czytam i czytam i się oderwać nie mogę !

no to teraz musisz zostawić po sobie komentarz

[Vint_]

Napisane przez kochaam

"Oparłszy dłonie o karoserię samochodu, pochylił się nade mną, przyglądając mi się z uwagą. Przywarłam do auta. Nie miałam jak uciec. Edward pochylił się jeszcze bardziej, nasze twarze dzieliło teraz zaledwie kilka centymetrów. Głęboko w jego oczach żarzyły się iskierki wesołości.
Powiedz, czego dokładnie się boisz? - zapytał, oszałamiając mnie po raz kolejny samą wonią swojego oddechu.
Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
Nie pozwolił sobie na to, żeby się roześmiać - pocałował mnie za to we wgłębienie między obojczykami.
Nadal się boisz? - zamruczał, nie odsuwając chłodnych warg od mojej skóry.
Tak. - Miałam trudności z koncentracją. - Że uderzę w drzewo. I, że zrobi mi się niedobrze.
Przejechał mi powolutku nosem po szyi, od miejsca, w którym mnie pocałował, aż po brodę. Jego oddech był tak lodowaty, że szczypał niczym powietrze w mroźny dzień.
- A teraz? - szepnął wtulony w mój policzek.
- Bez zmian - wymamrotałam. - Drzewa. Wymioty. Edward złożył delikatne pocałunki na moich powiekach.
- Bello, chyba nie myślisz, że mógłbym uderzyć w drzewo?
- Ty nie, ale ja tak - odparłam, ale już bez większego przekonania.
Zwęszywszy rychłe zwycięstwo, Edward pocałował mnie kilkakrotnie w policzek, zatrzymując się tuz przed kącikiem ust.
- Sądzisz, że pozwoliłbym na to żebyś się przy mnie zraniła?
- Musnął moją rozedrganą dolną wargę swoją górną.
Nie. - Wiedziałam, że oprócz drzew miałam jeszcze jeden argument, ale zupełnie wyleciał mi on z głowy.
Sama widzisz. - Nasze wargi dotykały się co chwila - Nie ma się czego bać, prawda?
Poddałam się.
- Nie, nie ma.

kocham ten fragment!

[sandereq]

Z przyjemnością napisałam komentarz Kiedy będzie następny rozdział

[kochaam]

widziałam i tak właśnie myślałam ze to Ty

nie wiem kiedy bo nawet go nie zaczęłam
ale postaram się żeby za tydzień coś nowego już było, bo potem moja beta wyjeżdża

z tą Meyer to mnie powaliłaś w komentarzu

[sandereq]

Doczekać już się nie mogę !

W pozytywnym sensie powaliłam ?

[kochaam]

tak
w pozytywnym

postaram sie jak najszybciej coś wyskrobać

[Vint_]

'I cannot be without you, but I will not destory your soul.'

I coś z filmu:

'But you. Your scent. It's like a drug to me. Like my own personal brand of heroin.'

[kochaam]

Napisane przez Vint_

'I cannot be without you, but I will not destory your soul.'

I coś z filmu:

'But you. Your scent. It's like a drug to me. Like my own personal brand of heroin.'

uwielbiam ten fragment/cytat


"- Myślę, że twoi znajomi mają mi za złe, że cię im podkradłem.
- Jakoś to przeżyją. - Czułam na plecach ciekawskie spojrzenia całej paczki.
- Mogę cię już im nie oddać - powiedział ze złowrogim błyskiem w oku. "

~Zmierzch~

[Vint_]

Nie wiem czy było, ale daję. (z pamięci, bo nie mam teraz książki.;p)

'- To chyba atak histerii. Może powinieneś dać jej w twarz - zasugerowała Alice.'

uwielbiam tego narwanego chochlika.

[aluniaaaaa]

Napisane przez kochaam

Masumi będę tęsknic

BedzieMY !!!

Napisane przez moniskova

dzięki ;*
dobranoc dziewczyny, niech wam się Emmet przyśni ^ ^

EDZIO!!!

Napisane przez Masumi11

Nie dziekuję

"...-Na zawsze razem - przyrzekł uroczyście.
-o nic więcej nie proszę ..."

Napisane przez Vint_

Hej. Jak pewnie zauważyłyście - jestem nowa. Kiedyś czytałam pierwszą część cytatów i teraz natrafiłam na drugą i postanowiłam się zarejestrować. ;] Powiem Wam w sekrecie, że jesteście niesamowite. Później dodam jakiś cytat. ;]]

Piekny avatar!!! A coz my mamy w sobie takiego, ze takie niesamowite?

Napisane przez Vint_

Dziękuję. Mam jeszcze jeden z tej samej sesji. Razem z Kristen. ;p Zostawiłam na później. ^^

Nie, Kristen bleee

Napisane przez kochaam

"Oparłszy dłonie o karoserię samochodu, pochylił się nade mną, przyglądając mi się z uwagą. Przywarłam do auta. Nie miałam jak uciec. Edward pochylił się jeszcze bardziej, nasze twarze dzieliło teraz zaledwie kilka centymetrów. Głęboko w jego oczach żarzyły się iskierki wesołości.
Powiedz, czego dokładnie się boisz? - zapytał, oszałamiając mnie po raz kolejny samą wonią swojego oddechu.
Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
Nie pozwolił sobie na to, żeby się roześmiać - pocałował mnie za to we wgłębienie między obojczykami.
Nadal się boisz? - zamruczał, nie odsuwając chłodnych warg od mojej skóry.
Tak. - Miałam trudności z koncentracją. - Że uderzę w drzewo. I, że zrobi mi się niedobrze.
Przejechał mi powolutku nosem po szyi, od miejsca, w którym mnie pocałował, aż po brodę. Jego oddech był tak lodowaty, że szczypał niczym powietrze w mroźny dzień.
- A teraz? - szepnął wtulony w mój policzek.
- Bez zmian - wymamrotałam. - Drzewa. Wymioty. Edward złożył delikatne pocałunki na moich powiekach.
- Bello, chyba nie myślisz, że mógłbym uderzyć w drzewo?
- Ty nie, ale ja tak - odparłam, ale już bez większego przekonania.
Zwęszywszy rychłe zwycięstwo, Edward pocałował mnie kilkakrotnie w policzek, zatrzymując się tuz przed kącikiem ust.
- Sądzisz, że pozwoliłbym na to żebyś się przy mnie zraniła?
- Musnął moją rozedrganą dolną wargę swoją górną.
Nie. - Wiedziałam, że oprócz drzew miałam jeszcze jeden argument, ale zupełnie wyleciał mi on z głowy.
Sama widzisz. - Nasze wargi dotykały się co chwila - Nie ma się czego bać, prawda?
Poddałam się.
- Nie, nie ma."

~Zmierzch~

Teraz to ja powiem, ze mnie do grobu wpedzisz! Mowilam, ze KOCHAM takie fragmenty!! Kocham i normalnie wytapetowalabym sobie nimi pokoj

Napisane przez Vint_

'I cannot be without you, but I will not destory your soul.'

I coś z filmu:

'But you. Your scent. It's like a drug to me. Like my own personal brand of heroin.'

Ten drugi rozumiem, ale z pierwszym ciut gorzej


Dziewczyny, moge sie wam pochwalic?? Mam ZMIERZCH na DVD! Jestem taka szczesliwa! Plakat byl w srodku, ale srednio zadowolona jestem bo wiekszą jego czesc Bella zajmuje

[Vint_]

Napisane przez aluniaaaaa

Piekny avatar!!! A coz my mamy w sobie takiego, ze takie niesamowite?


Ten drugi rozumiem, ale z pierwszym ciut gorzej


Dziewczyny, moge sie wam pochwalic?? Mam ZMIERZCH na DVD! Jestem taka szczesliwa! Plakat byl w srodku, ale srednio zadowolona jestem bo wiekszą jego czesc Bella zajmuje

Dziękuję. ;] Co w Was takiego niesamowitego? Wszystko. Po prostu takie jesteście i już. Ten drugi znaczy: 'Nie mogę żyć bez ciebie, ale nie zniszczę twojej duszy.'. Ja też chcę to DVD!!!

[aluniaaaaa]

No wiec Vint, nie masz innego wyjscia jak dolaczyc do tego jakze szacownego grona

Ide ogladac Zmierzch

[Vint_]

Miłego seansu ;*

[kochaam]

Napisane przez aluniaaaaa

BedzieMY !!!



Teraz to ja powiem, ze mnie do grobu wpedzisz! Mowilam, ze KOCHAM takie fragmenty!! Kocham i normalnie wytapetowalabym sobie nimi pokoj


Dziewczyny, moge sie wam pochwalic?? Mam ZMIERZCH na DVD! Jestem taka szczesliwa! Plakat byl w srodku, ale srednio zadowolona jestem bo wiekszą jego czesc Bella zajmuje

przepraszam Alunia
BĘDZIEMY!!!

to jak już wytapetujesz to pokaż nam jak wyszło
a cytat śliczny, wgl uwielbiam wszystkie te, które są przesycone ich miłością itp

yyy mogę się wprosić na seans???

[sandereq]

Wyciąć ją

„- Do jutra - westchnęłam.
- Wydaje ci się, że to wieczność?
Ponuro pokiwałam głową.”

~Zmierzch

[Masumi11]

Dziewczyne wyschne bez Was przez ten tydzień......
Wiem to już napewno....
Ściskam Was mocno, uwarzajcie na siebie Po moim powrocie oczekuję pełnego składu Akurat będzie weekend więc maraton z której częsci tym razem?
Witam też nowe dziewczyny
i cytacik żeby nie było

"– Ciekawa jestem, w której równoległej rzeczywistości z własnej nieprzymuszonej woli poszłabym na bal absolwentów. Gdybyś nie był tysiąc razy ode mnie silniejszy, taki numer nie uszedłby ci na sucho."

Zmierzch

[kochaam]

za tydzień z ZAĆMIENIA będą cytaty
BEDZIEMY TESKNIŁY
BARDZO, BARDZO MOCNO I BEDZIEMY O TOBIE MYŚLAŁY
WYPOCZYWAJ KOCHANA

już ja tu przypilnuje, żeby był cały skład

[lazurrowaa]

Napisane przez kochaam

tak tak lazurowa
mi tam każdej brakuje jak was za długo nie ma
wieczorem masz sie zameldować
xD


"-Tak łupnęło - oświadczyła Alice - ze myśleliśmy już, iż kosztujesz Belli na lunch, i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie."

~Zmierzch~

uwielbiam Alice i te jej teksty

melduje się
taak, też lubie jej teksty.

Napisane przez moniskova

dzięki ;*
dobranoc dziewczyny, niech wam się Emmet przyśni ^ ^

cóż za zacne życzenia.

Napisane przez Masumi11

Hej

DO Władysławowa, mam tylko nadzieje że aura mi dopisze.....
Kochane jesteście ja też będe teskinić. Swoją drogą nie wiem jak wytrzymam tydzień bez zaglądania tu.........
Narmalnie robie to kilka razy dziennie jestem od was uzalezniona......
Moja własna odmiana heroiny..........
hhhmmmmm nie wiem jak to będzie...
Trzymajcie kciuki za pogodę plissssss

Trzymamy kciuki

Napisane przez Vint_

Dziękuję. ;] Co w Was takiego niesamowitego? Wszystko. Po prostu takie jesteście i już.

łał, aż sie zarumieniłam . miło nam

[Vint_]

'W pewnym momencie obróciłam głowę i przycisnęłam wargi do marmurowo chłodnej szyi mojego ukochanego.
- Dziękuję - powiedział. - Czy to oznacza, że wierzysz mi już, że nie śnisz?
Wybuchłam śmiechem. Nie było w tym nic sztucznego, nic wysilonego. Śmiałam się ot tak, po prostu. Jak ktoś normalny i zdrowy.
- Nie za bardzo - odpowiedziałam. - Raczej nie planuję się obudzić. Nie w takim momencie.
- Muszę zrobić wszystko, żebyś mi na nowo zaufała - szepnął, właściwie to tylko do siebie. - Choćby to było moje ostatnie życiowe osiągnięcie'

`Kwn

'Nie ma krwi, nie ma żalu.'

`Zmierzch

Napisane przez lazurrowaa

łał, aż sie zarumieniłam . miło nam

Mnie również. Szczerze mówiąc w moim otoczeniu nie ma takiego zainteresowania Sagą, w sensie książek. Większość szaleje za filmami. ;]

[kochaam]

Lazurowa!!!!
ach ta moja euforia
cholera za bardzo sie do was przywiązałam

[lazurrowaa]

Napisane przez kochaam

Lazurowa!!!!
ach ta moja euforia
cholera za bardzo sie do was przywiązałam

Kocham!!!
te wątki uzależniają.;d

[moniskova]

masumi - bd trzymać kciuki za pogode ^ ^, odpoczywaj )

''Kocham Cię to marna wymówka, ale i szczera prawda''

[kochaam]

i to jak nawet sobie nie wyobrażasz
a może jednak wyobrażasz sobie

"zwrócił się do sekretarki tonem anioła "
~Zmierzch~

[sandereq]

Dokładnie, uzależniające
Nie jestem tu tak długo, ale już co chwila wchodzę z myślą "może coś napisały"

[Vint_]

Napisane przez sandereq

Dokładnie, uzależniające
Nie jestem tu tak długo, ale już co chwila wchodzę z myślą "może coś napisały"

mam to samo, a jestem tu od dzisiaj.