Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć...

[oolong]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21120991]basen

u nas są zajęcia teoret. od 3 mies, ale można przyjść z młodszym dzieckiem
pieluchy kupiłam w rossmanie, czasami szkółki dawają darmo do lekcji

od 4 miesiaca chodziliśmy na normalny basen, bo szkólka nie działa w wakacje:
brodzik 28 stopni, ciepłe jaccuzi, solanka, bicze wodne
- wszystko lubi

choć to raczej impreza dla mnie, by w domu nie zgłupieć[/QUOTE]
wybieram się we wrześniu

pieluchy Rossmanowskie są też do kąpieli?

[taszkin]

Napisane przez Klarissa

A jak to nie musiałaś grupy krwi i HIV robić? Przecież to obowiązkowe jest i na dodatek trzeba mieć oryginał z tego badania.

HIV obowiązkowe?

[Meier Link]

Dzięki za odpowiedzi. Pójdę zapytać do mojej przychodni, tylko wybiorę taki termin, żeby lekarki nie było i załatwię sprawę w rejestracji. Najwyżej sobie zrobię odpis, ale na grupę krwi chyba muszę dostać prędzej, czy później.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

HIV nie jest obowiązkowe - z tego względu, że nie jest refundowane przez NFZ, a żadne badanie nierefundowane nie może być obowiązkowe, nie można pacjentki zmusić do zapłacenia za badanie.

Od kiedy wypadałoby/należy/dobrze jest zakładać dziecku majteczki? Tzn. ja mam kilka par, ale to kwestie estetyczne - coby nie było pieluchy widać przy sukienusi. Ale jak spodnie będą albo rajstopki, to jak to?

[jo@n@]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21129868]HIV nie jest obowiązkowe - z tego względu, że nie jest refundowane przez NFZ, a żadne badanie nierefundowane nie może być obowiązkowe, nie można pacjentki zmusić do zapłacenia za badanie.

Od kiedy wypadałoby/należy/dobrze jest zakładać dziecku majteczki? Tzn. ja mam kilka par, ale to kwestie estetyczne - coby nie było pieluchy widać przy sukienusi. Ale jak spodnie będą albo rajstopki, to jak to? [/QUOTE]
No moim zdaniem majtki to zamiast pieluchy. Moje dziecko ma ponad 1,5 roku i w życiu jeszcze nie miało (za odpieluchowanie się zabieramy). Zresztą jak zakłada się bodziaka to powstaje kwestia: majtki na czy pod?

[alkamor]

a gdzieś czytałam, że mają wprowadzić jako obowiązkowe i ma płacić NFZ ale nie wiem od kiedy to

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale jak na razie nie płaci

[Meier Link]

Badanie na HIV można zrobić za darmo, ale nie wiem, czy w każdym laboratorium. U mnie w mieście trzeba iść do stacji krwiodawstwa, nie jest to możliwość tylko dla dawców, ale też dla osób, które boją się, że mogą być zarażone. Nie trzeba mieć skierowania i wszystko odbywa się dyskretnie. Nie wiem, na jakiej zasadzie jest to finansowane.

Co do majtek, to w mojej rodzinie maluchy dostawały majtki po odstawieniu pieluch. Wyjątkiem są ubranka dla dziewczynek na kształt tuniki ze spodenko-majtkami do kompletu, najczęściej z falbankami.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

http://www.aids.gov.pl/?page=testy

[taszkin]

Moja też pierwsze majtki ubrała w czasie żegnania się z pieluchą. Jeśli chodzi o rajtki ubierałam prosto na pampra

Jesli body to zawsze na majtki.

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21129868]HIV nie jest obowiązkowe - z tego względu, że nie jest refundowane przez NFZ, a żadne badanie nierefundowane nie może być obowiązkowe, nie można pacjentki zmusić do zapłacenia za badanie. [/QUOTE] To mnie zaskoczyłaś, bo normalnie miałam na skierowaniu także na HIV i nie płaciłam za nie ani grosza . Gdyby było płatne to bym nie robiła, bo byłam kiedyś honorowym dawcą i mam 100% pewności, że nie zostałam nigdy zarażona HIV (krew dawcy jest zawsze pod tym kątem badana). Ale że mi dali skierowanie i powiedzieli, że to obowiązkowe to oczywiście zrobiłam i na 100% było refundowane

Od kiedy wypadałoby/należy/dobrze jest zakładać dziecku majteczki?

Tzn. ja mam kilka par, ale to kwestie estetyczne - coby nie było pieluchy widać przy sukienusi. Ale jak spodnie będą albo rajstopki, to jak to?

Ja bym ubierała dopiero po odpieluchowaniu lub jak pisałaś latem żeby spod kiecki pielucha nie wylazła jeśli nie jest "opakowana" w body

Napisane przez jo@n@

No moim zdaniem majtki to zamiast pieluchy. Moje dziecko ma ponad 1,5 roku i w życiu jeszcze nie miało (za odpieluchowanie się zabieramy). Zresztą jak zakłada się bodziaka to powstaje kwestia: majtki na czy pod?

Się zgadzam, że rodzą się takie dylematy


-------------------------
Dziewczyny tyle piszecie o basenie... To był kiedyś mój ulubiony "sport" (póki w ciążę nie zaszłam) i chciałabym do niego wrócić, ale tak się zastanawiam bo mam skłonność do łapania wszystkich infekcji i każdej bakterii z basenu czy po okresie połogu narażenie na infekcje pochwy jest zwiększone?

No i czy np. 1,5 miesięcznego malucha można zamaczać w takim chlorze?

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Co do majteczek to , ja już jak były te upały to mu wkładałam jak zsikał to przepierałam 15 min i suche były i tak na zmiane , ale to w domu bo mi go żal było w tym pampersie trzymać .

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Klarisso, a może akurat lekarz/przychodnia Twoja uczestniczy w jakimś programie i stąd refundacja? Bo ogólnie takie badanie nie jest refundowane. Ale wiem, że np. w sąsiednim mieście jest punkt, gdzie można je przeprowadzić darmowo Każdy, nie tylko ciężarna.

1,5miesięcznego raczej nie do chloru, tylko do wody ozonowanej.

[sidorcia]

wyczytałam gdzieś, że dzieci z dysplazją jak i wcześniaki mają refundowane szczepionki na rotawirusy i pneumokoki. to prawda? jeśli tak, to jak udowodnić topediatrze, który wypierałby się tego?

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21137986]Klarisso, a może akurat lekarz/przychodnia Twoja uczestniczy w jakimś programie i stąd refundacja? Bo ogólnie takie badanie nie jest refundowane. Ale wiem, że np. w sąsiednim mieście jest punkt, gdzie można je przeprowadzić darmowo Każdy, nie tylko ciężarna. [/QUOTE] Robiłam w szpitalu, ale możliwe, że szpital z jakiegoś powodu refunduje te badania, w sumie to nie pytałam bo myślałam, że tak jest zawsze

1,5miesięcznego raczej nie do chloru, tylko do wody ozonowanej.

Właśnie niby są baseny z ozonowaną wodą, ale one są "niby" a tak na prawdę leją chloru, że aż nosem można zwąchać... przynajmniej w naszym mieście tak jest.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Klarissa

No i czy np. 1,5 miesięcznego malucha można zamaczać w takim chlorze?

Nie mam większego sensu. Taki dzieciak szybko się męczy i jest jeszcze za bardzo pokurczony na wszystkie ćwiczenia (na plecach, na brzuchu, na boki), on chce się przytulić i spać. Drugą niedogodnością są zwyczajowe ulewania w tym wieku.

[taszkin]

Klarissa, ja bym jeszcze poczekała ze 3 miesiące.

Jest jeszcze jedna kwestia odnośnie basenu - szczepienia. Po każdym należy odczekać minimum 2 tygodnie.

[oolong]

Napisane przez taszkin

Klarissa, ja bym jeszcze poczekała ze 3 miesiące.

Jest jeszcze jedna kwestia odnośnie basenu - szczepienia. Po każdym należy odczekać minimum 2 tygodnie.

hm, a ta moja szkółka ma zajęcia co tydzień i chodzą tam dzieciaczki od 3mies, jest nawet oddzielna grupa 3-5mz...............

[taszkin]

Napisane przez oolong

hm, a ta moja szkółka ma zajęcia co tydzień i chodzą tam dzieciaczki od 3mies, jest nawet oddzielna grupa 3-5mz...............

Pewnie, że chodzą U nas też były. Ja tylko mówię, że ja bym poczekała na miejscu Klarissy z 1,5 miesięcznym dzieckiem.

[oolong]

Napisane przez taszkin

Pewnie, że chodzą U nas też były. Ja tylko mówię, że ja bym poczekała na miejscu Klarissy z 1,5 miesięcznym dzieckiem.

no tak, ale jak to pogodzic z wymogiem odczekiwania po każdym szczepieniu 2tyg

[Klarissa]

Napisane przez taszkin

Klarissa, ja bym jeszcze poczekała ze 3 miesiące.

Jest jeszcze jedna kwestia odnośnie basenu - szczepienia. Po każdym należy odczekać minimum 2 tygodnie.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21146395]Nie mam większego sensu. Taki dzieciak szybko się męczy i jest jeszcze za bardzo pokurczony na wszystkie ćwiczenia (na plecach, na brzuchu, na boki), on chce się przytulić i spać. Drugą niedogodnością są zwyczajowe ulewania w tym wieku.[/QUOTE]Dzięki. Ja tak pytałam przyszłościowo. Na razie to moja córka ma -1,5 miesiąca

[taszkin]

Napisane przez Klarissa

Dzięki. Ja tak pytałam przyszłościowo. Na razie to moja córka ma -1,5 miesiąca

No wiem ja też przyszłościowo nawiązałam do Twojego zapytania o 1,5 miesięcznego pływaka

[hanjah]

Czy metoda usypiania 3-5-7 to za wcześnie dla dwumiesięcznego malucha?

Spróbowaliśmy dzisiaj i niby poskutkowało (ale najpierw pół godziny wycia). Ale mam wyrzuty sumienia że ją tak męczymy...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie.
Na Agatkę nieraz tylko to działa - gdy jest zanadto zmęczona dniem, wrażeniami, albo po prostu za mało spała za dnia. I tak było praktycznie od samego początku - gdy jest taki dzień, to ani noszenie, ani głaskanie, ani tulenie, ani suszarka - nic nie pomaga, tylko 3-5-7. Musi się wypłakać i tyle.

[***luna]

Wg mnie dla dwumiesięczniaka o wiele za wcześnie.
Dla takich maluszków można stosować inne metody.

Popłakać dziecko moze sobie bez tej metody

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Luna, skrajne odpowiedzi

No to dodam, że to na pewno od dziecka zależy.

[***luna]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21151709]Luna, skrajne odpowiedzi

No to dodam, że to na pewno od dziecka zależy.[/QUOTE]

szaja metoda, o którą pyta hanjah to metoda nauczania dziecka zasypiania bez pomocy: głaskania, mizizania i innych takich.
I często się sprawdza u dzieci nieco starszych.
Dwumiesięczniak potrzebuje dwóch rzeczy:
rutyny
poczucia bezpieczeństwa.


I jesli już przyszłoby mi do głowy stosować powyższą metodę to tylko, gdyby zywkłe zasady nie skutkowały (przy założeniu, ze rzecz jasna dziecko jest zdrowe)

A podobną metodę stosowałam wobec mojego synka gdy miał jakieś 8 miesięcy (3 dni i pos prawie)



Dziecko zaśnie samo, gdy ma te swoje rytuały na miejscu i nie zostało przyzwyczajone do bujania, kołysania (przy samym zasypianiu, a nie w sensie generalnym).

Czyli jak kto lubi i woli: wykąpać, nakarmić, przetrzeć ząbki, utulić, poczytać bajkę, włączyć pozytywkę, powiedzieć dobranoc. Posiedzieć w pokoju z maluszkiem, tak by czuł obecność i bliskość, ale też nie bawić się z nim.




Samo wprowadzenie rytuałów i rutyny (nie tylko zresztą podczas wieczoru) powinno pomóc dziecku zasypiać samemu.



I nie do końca jest to związane z kwestią indywidualności dziecka, ale również z kwestią tego na jakim etapie rozwoju jest dziecko.
A co tutaj dochodzi m.in, w którym tygodniu ciązy dziecko się urodziło, jaki był poród i czy dziecko było/ jest zdrowe .

[hanjah]

No to w końcu doszłam do wniosku, że nam to tylko rutyna pomoże, a to u nas mocno kuleje...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Luna, ależ ja napisałam: działa, gdy nic innego nie pomaga: tulenie, głaskanie, suszara itp. Rutyna jest: 18 jedzenie, aktywność, 19 kąpiel, 19:30 spanie. I mimo wszystko są dni, gdy rutyna to za mało.

[hanjah]

Mnie z tą metodą głównie chodziło o to, żeby dziecko nauczyło się zasypiać w łóżeczku a nie na rękach. I nawet jak ją na te kilka minut zostawiam samą, to jak do niej wracam to jest głaskanie, mizianie i tulenie. Ale niestety rozpuściliśmy małą strasznie przez te dwa miesiące i najlepiej jej się śpi tylko u któregoś z nas w ramionach.

Dziś to ona w ogóle jest niespokojna, może po dzisiejszym szczepieniu.