Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie gadamy, cz.2

[Montii]

bardzo ladnie i romantycznie

[Moon91]

Napisane przez Indios Bravos

Dodaję fotkę
Pierścionka nie widać dokładnie, ale za to widok
Tam mi się oświadczył

A co do mody na szybkie śluby...my się wyłamujemy
Dajemy sobie teraz ok. rok spokoju a potem zaczynamy już czynne planowanie i organizację Teraz wszystko jest w sferze marzeń i planów...nieczynnych
Na szczęście J. ma do tego takie samo podejście jak ja
Uff...

cudny pierscionek gratuluje jeszcze raz szczesciaro rozmarzylam sie. musze poczekac jeszcze ok rok i dolacze do zapiersionkowanych nie moge sie doczekac

[Olusiaa_]

Napisane przez Montii

Olusia ależ Twój Tż miał wyczucie! Tak jak mój oświadczył się i +/- 10 dni po bejbe powstało

nasze bejbe, wygląda na to, że przed oświadczynami jeszcze powstało
w dzień zaręczyn miała przyjść @
od rana byłam wkurzona, bo człowiek na wyjeździe, trochę brzuch mnie nawet bolał... ale jak dostałam pierścionek zaraz humor się poprawił hehe

3 test pozytywny, ja pierniczę

dzięki dziewczyny za gratulacje

stwierdziliśmy, że nic nie będziemy przyspieszać, ślub będzie we wrześniu, jak planowaliśmy.
Rodzicom powiemy po 1 wizycie u lekarza, wcześniej nie ma po co...

[Kohnelia20]

Olusia moje gratulacje jaka była reakcja tż?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

nie pojechaliśmy nad morze.... bo nie zrobili samochodu i ojca wysłali na jakies doszkolenie kierowców może i dobrze bo pogoda lipna

[Montii]

Napisane przez Olusiaa_

nasze bejbe, wygląda na to, że przed oświadczynami jeszcze powstało
w dzień zaręczyn miała przyjść @
od rana byłam wkurzona, bo człowiek na wyjeździe, trochę brzuch mnie nawet bolał... ale jak dostałam pierścionek zaraz humor się poprawił hehe

3 test pozytywny, ja pierniczę

dzięki dziewczyny za gratulacje

stwierdziliśmy, że nic nie będziemy przyspieszać, ślub będzie we wrześniu, jak planowaliśmy.
Rodzicom powiemy po 1 wizycie u lekarza, wcześniej nie ma po co...

a kiedy masz gina? to trafił idealnie uff

[Mystiquee]

Napisane przez arletka13

hej
gartuluję dziewczynom z pierścionkami.
jak tu się nie dołowac jak dziewczyny się zaręczają a ja kiedy? niby za 4 miesiące jakoś, ale to tak długo!!!!
zaatakowały mnie nerki pierwszy raz w życiu, tak boli że chodzic nie mogę, jakoś od 6 dni mam zapalenie pęcherza choć nie wiem czy pęcherza bo co chwilę chodze do toalety, wyduszę parę kropel i przy tym strasznie boli chybr cewka moczowa czy coś
w poniedziałek idę do lekarza.
a teraz pije piwo, tż mi kazał że niby nerki oczyści

No to pewnie zapalenie pęcherza... koszmar, aktulanie leczę też swój pęcherz, bo od dwóch miesięcy mam niewyleczony...
Najlepszy lek na pęcherz to Norsept. Aktualnie go wcinam. Zjadłam 4 tabletki i koniec bólu. Ale dalej jem Furagin wydaje mi się lepszy od Urosepta.

Napisane przez Montii

to jest bezpieczny lek ziołowy
ja miałam duzo bakterii i leukocytów później powtórzyłam badania i już cacy z pęcherzem nie ma żartów bo to się później wlecze jak cholera
przed ciążą brałam furaginum czy coś takiego,też pomagało ale urosept chyba miał szybsze działanie

Dokładnie, z pęcherzem nie ma żartów...

Napisane przez Olusiaa_

Jejku, ja chyba też w ciąży, Montii

zaplanowaliśmy wyjazd na Słowację żeby było po moim okresie, i wkurzona byłam, ze się spóźnia i pewnie tam dostanę ale pojechaliśmy, pierścionek dostałam, a okresu nie ma. wczoraj 2 testy pozytywne.
Normalnie szok. Ale tak to jest jak się człowiek nie zabezpiecza

Jejku ale fajnie!!
Ciekawa jestem która będzie następna
Jejku, jejku, jejku
Olusia wybacz ze zapytam , ale ile macie lat? Pytam tak orientacyjnie

[Moon91]

hej dziewczyny co tam slychac?

[madzia2306]

hej dziewczyny ja sobie siedzę u tż kurde miało być ładnie a pada deszcz.. olusiaa gratuluję ci z całego serca.. taki piękny prezent na zaręczyny

[arletka13]

Napisane przez Moon91

hej dziewczyny co tam slychac?

hey
a nuda, gorąco jak cholera!!! siedzę i się pocę, fuj!wczoraj się z tż nie widziałam dziś chyba też nie, oszaleję z nudów!chciałabym nad jakieś jeziorko skoczyć ale jak mam chory pęcherz i nerki to chyba nie powinnam się kąpać.

[Rodzynka1989]

Hej hej Oo, co nam się tu wyrabia
Ja właśnie wcinam makaron z sosem grzybowym, a wiatr targa moim campingiem, czuję się jak na statku podczas sztormu

[Moon91]

Napisane przez arletka13

hey
a nuda, gorąco jak cholera!!! siedzę i się pocę, fuj!wczoraj się z tż nie widziałam dziś chyba też nie, oszaleję z nudów!chciałabym nad jakieś jeziorko skoczyć ale jak mam chory pęcherz i nerki to chyba nie powinnam się kąpać.

no nie powinnas. daj odpoczac pecherzowi. ale posiedziec kolo jeziorka mozesz a u mnie umiarkowanie. ok 23 stopni i raz slonce raz\ chmury. ale za to w gnieznie sie wypocilam straszny skwar tam byl. w sloncu chyba ze 40 stopni.
tez mi sie nudzi potem ide z tztem sie przejsc gdzies.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

ok ja ide bo oczywscie siostra chce na neta heh papap;*

[madzia2306]

Napisane przez arletka13

hey
a nuda, gorąco jak cholera!!! siedzę i się pocę, fuj!wczoraj się z tż nie widziałam dziś chyba też nie, oszaleję z nudów!chciałabym nad jakieś jeziorko skoczyć ale jak mam chory pęcherz i nerki to chyba nie powinnam się kąpać.

lepiej się nie kąpać przy zapaleniu pęcherza jak mnie to dopada to dużo piję płynów żeby wymusić sikanie albo wodę z sokiem z cytryny też pomaga no i piję piwko właśnie bo ono mi najbardziej pomaga i jem tabletki albo urosept albo vitabutin tez bardzo pomaga...

[Montii]

dokladnie, duuużo wody z cytryną! i żurawinę w każdej postaci można kupic w aptece do picia...

[solll]

cześć laseczki jestem już z powrotem, dopakuję się i wieczorkiem jedziemy trzymajcie kciuki za pogodę

Napisane przez enter code

Soll, fajnie byłoby gdyby się udalo:P

Soll(wiem że odp pewnie jutro ale zapytam od razu) a co Twoi rodzice mówią o spaniu u faceta? Mnie wlaśnie represjonują najbardziej za nocowanie u Tż-a a moja 19letnia siostra powiedziala kiedyś że nie ogarnia jak można spac z facetem po kilku miesiacach znajomości
Ale od wczoraj jestem u Tż, może jutro zawitam do domu, zobaczymy

Tż robi mi właśnie żurek a potem jedziemy do jego znajomych do Katowic, więc pewnie też jak zniknę, to będe dopiero jutro

wiesz, z nami to jest tak, że znamy się od dziecka, chodziliśmy ze sobą do podstawówki i gimnazjum, nasi rodzice się przyjaźnią, więc wielkim problemem to nie było... Pamiętam, że kiedy pierwszy raz wyjeżdżaliśmy razem to moja mama miała trochę obiekcji, tzn. nie wiem może jej sie wydawało, że jestem za młoda (to było rok temu, miałam 18 lat) czy coś- bała się, że ciąża będzie itp, wiadomo- jak to mama ale później z każdym kolejnym wyjazdem, czy pójściem właśnie na noc nie było już żadnych problemów, po prostu mówiłam im, że idę do Tż i wrócę jutro. Jestem w wieku Twojej siostry i jeśli bym miała mówić czysto teoretycznie to wydaje mi się, że też nie poszłabym z chłopakiem do łóżka po kilku miesiącach znajomości, ale to tylko teoria, bo przecież Montii jest szczęśliwa ze swoim facetem, tak samo moja przyjaciółka, która też znała swojego Tż parę miesięcy zanim zaczęli u siebie nocować i są ze sobą już 3 lata i nic nie wskazuje na to, żeby mieli się rozstać A ile Ty masz lat i ile jesteście ze sobą? Twoim rodzicom nie pasuje właśnie to, że krótko się znacie? Kurczę, nie da się z nimi jakoś dogadać? Pamiętaj, że najważniejsze jest, że Ty wiesz, że kochasz swojego Tż i że chcesz z nim spędzić życie. Reszta sama z czasem się ułoży

Napisane przez Dagunia

W sumie to nie wiem Na pewno w granicach rozsądku. Niby teraz cały czas mam wagę "w normie", ale dla lepszego samopoczucia kilka kg przydałoby się zrzucić Od jutra zaczynam II faze

No ja dokładnie tak samo, waga w normie, ale dla lepszego samopoczucia wygnam ze 3-4 kg

Napisane przez Olusiaa_

Jejku, ja chyba też w ciąży, Montii

zaplanowaliśmy wyjazd na Słowację żeby było po moim okresie, i wkurzona byłam, ze się spóźnia i pewnie tam dostanę ale pojechaliśmy, pierścionek dostałam, a okresu nie ma. wczoraj 2 testy pozytywne.
Normalnie szok. Ale tak to jest jak się człowiek nie zabezpiecza

rety gratulacje opowiadaj jak Tz zareagował? cieszycie się?

[Kohnelia20]

Soll wedlug ciebie istnieje jakaś granica czasowa żeby pójść ze sobą do łóżka? że niby kilka miesięcy to za mało?według mnie nie ma czegos takiego jeśli obie strony pragną siebie nawzajem to mają czekać bo są ze sobą 3 miesiące np? ja tam z tż szybko zaczęłam oboje tego chcieliśmy i nie wiem jedni powiedzą że tylko po 3 miesiącach a inni że aż tyle czekaliśmy .... to jest indywidualna sprawa każdej pary i enter nie powinna sie przejmować gadaniem siostry

[Rodzynka1989]

A ja chciałam do ślubu czekać

[Kohnelia20]

Napisane przez Rodzynka1989

A ja chciałam do ślubu czekać

ile byś straciła nie...

[Rodzynka1989]

Napisane przez Kohnelia20

ile byś straciła nie...

He he Otóż to głupia byłam, głupia na szczęście TŻ doprowadził mnie do porządku

[solll]

Napisane przez Kohnelia20

Soll wedlug ciebie istnieje jakaś granica czasowa żeby pójść ze sobą do łóżka? że niby kilka miesięcy to za mało?według mnie nie ma czegos takiego jeśli obie strony pragną siebie nawzajem to mają czekać bo są ze sobą 3 miesiące np? ja tam z tż szybko zaczęłam oboje tego chcieliśmy i nie wiem jedni powiedzą że tylko po 3 miesiącach a inni że aż tyle czekaliśmy .... to jest indywidualna sprawa każdej pary i enter nie powinna sie przejmować gadaniem siostry

Tak, wg mnie tak- poszłam do łóżka z Tż dopiero wtedy kiedy byłam pewna, że nasza Miłość jest prawdziwa, kiedy okazał mi ją na wiele różnych sposobów, kiedy mogłam powiedzieć, że to jest mężczyzna mojego życia, na 100%. wiadomo, że nigdy nie wiadomo co sie wydarzy, bo mogliśmy i nadal możemy się rozstać, ale chodzi o tę wewnętrzną pewność, i tu, tak jak mówisz jest to indywidualna sprawa każdej pary, bo jedni potrzebują więcej czasu, a innym wystarczy miesiąc znajomości i w żadnym przypadku nie ma nic złego

Rodzynka, też chciałam czekać do ślubu

[Moon91]

witaj Soll ja czekalam jakos z pojsciem do lozka pol roku ^^ tez chcialam do slubu czekac. oj ale bym sie naczekala

[Kohnelia20]

oj ja bym nidgy do slubu nie czekała bo nigdy nie wiadomo czy wszystko byłoby naprawde ok czy byśmy pasowali pod tym względem

[jelonek1985]

Witajcie kobietki
Jestem tu nowa. Mam nadzieję, że przyjmiecie zbłąkaną owieczkę do stada

Pozwólcie, że przyłączę się do dyskusji. Ja poznałam mojego Tż w wieku 15lat i po kilku miesiącach znajomości pojechaliśmy razem na wakacje nad morze. Rodzice trochę się tego bali ale powiedzieli mi "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz". Pamiętam, że mój Tż poszedł do nich z sercem w gardle i poprosił, by pozwolili mi pojechać i obiecał, że wrócę cała i zdrowa Zrobił chłopak dobre wrażenie Mama Tż była całą sytuacją bardziej przejęta od moich rodziców. Wydzwaniała każdego dnia do mojej mamy
A za naszym "pierwszym razem" Tż czekał tak długo, że albo na prawdę musiał mnie kochać albo taki był cierpliwy Nie śpieszyło mi się. No i strasznie się bałam.

[Kohnelia20]

jelonek1985 witaj zgodnie z nasza tradycja musisz powiedziec cos o sobie o tz ile macie lat czym sie zajmujecie .... pozdrawiam

[jelonek1985]

Napisane przez Kohnelia20

jelonek1985 witaj zgodnie z nasza tradycja musisz powiedziec cos o sobie o tz ile macie lat czym sie zajmujecie .... pozdrawiam

Ok. Więc nie będę się wyłamywać z tradycji
Ja mam 25lat, Tż 29. Jesteśmy razem od 10lat. Za 3 tygodnie bierzemy ślub cywilny. Razem mieszkamy i pracujemy w Holandii w szklarni przy kwiatach.
Mam nadzieję, że wystarczy

[Kohnelia20]

oooo losie 10 lat kupa czasu chyba masz najdłuzszy staz tutaj....
następna w Holandii Rodzynka Daafnee macie kolezanke to już niedługo wasz ślub jak idą przygotowania? a jesli moge zapytać czemu tylko cywilny?

[solll]

10 lat ohoho gratuluję stażu i witam wśród nas

a zarazem żegnam się dziewczynki z Wami, zajrzę do Was po powrocie, trzymajcie się i zaręczajcie

[Rodzynka1989]

No i posprzeczałam się z TŻtem przez Skype. Powiedzcie mi, czy to coś dziwnego, że pytam go o to co myśli o tym, żebym tu została trochę dłużej? On twierdzi, że to jest moja sprawa i moja decyzja. Szlag mnie trafia.

[jelonek1985]

Napisane przez Kohnelia20

oooo losie 10 lat kupa czasu chyba masz najdłuzszy staz tutaj....
następna w Holandii Rodzynka Daafnee macie kolezanke to już niedługo wasz ślub jak idą przygotowania? a jesli moge zapytać czemu tylko cywilny?

Tylko cywilny, bo przy ślubie kościelnym jest więcej do organizowania i po powrocie do kraju może go weźmiemy ale to długa, smutna i bardziej skomplikowana historia, więc tylko cywilny. Przygotowania idą dobrze. Sukienkę, buty, bolerko i biżuterię już mam, więc śpię spokojnie. Tż musi jeszcze kupić koszulę i buty. W USC załatwiliśmy wszystko już w kwietniu jak na urlopie byliśmy a całe formalności zajęły dosłownie moment
Troszkę stresa mam ...

[marcia1003]

Jelonek witaj
Staż macie niezły trzeba przyznać

umieram dzisiaj.. moja głowa..

[Mystiquee]

Napisane przez Moon91

witaj Soll ja czekalam jakos z pojsciem do lozka pol roku ^^ tez chcialam do slubu czekac. oj ale bym sie naczekala

Dziewczyny a może właśnie to jest ten MYK!
Gdybyśmy zdecydowały czekać do ślubu z seksem, to może wtedy nasi TŻtowie zdecydowaliby się szybciej nam oświadczać i szybciej byłybyśmy żonkami? A tak jeśli oni wszywtko mają, to po co im ślub?? Co o tym myślicie?

Napisane przez jelonek1985

Ok. Więc nie będę się wyłamywać z tradycji
Ja mam 25lat, Tż 29. Jesteśmy razem od 10lat. Za 3 tygodnie bierzemy ślub cywilny. Razem mieszkamy i pracujemy w Holandii w szklarni przy kwiatach.
Mam nadzieję, że wystarczy

O kurcze staż macie ładny
Witaj jelonek