PRALKA :)

[mala-czarna]

Pomożecie Dziewczyny?
Jestem tuż przed generalnym remontem łazienki - rwanie "starych" (no, nie takich znowu starych, bo nawet nie dwuletnich ) kafli z podłogi i ścian, burzenie ścianki działowej (mam dwa pomieszczenia-klitki a chcemy zrobić jedno nieco większe, choć i tak chyba nawet mniejsze od typowej łazienki w bloku.
No i jednym z problemów jest pralka.
Mamy co prawda nową, taką "zwyczajną", dużą, szeroką, ładowaną od przodu.
Zastanawiam się jednak nad pralką ładowaną od góry (ta "normalna" pójdzie na dół, do rodziców) - czy np. wyciąganie ciężkich po wyprawniu ubrań nie nadwyręża kręgosłupa? W końcu trzeba się nad nią pochylić?
Czy takie pralki w ogóle mają sens?
Mój mąż sie upiera, bo twierdzi, że przy takiej pralce jest miejsce, by z jej boków (ma stać w rogu) ustawić dwa kosze na brudną bieliznę (w przypadku pralki ładowanej od przodu zmieściłby się tylko jeden kosz) a poza tym bęben jest zamocowany na dwóch trzpieniach, co sprzyja jej żywotności, no i podobno sam bęben jest pojemniejszy.
A ja sama nie wiem...
Czy to w ogóle wygodne? Bo mnie się dobrze stawia miskę z praniem na pralce.
No a w ogóle to myślę, czy by np. pralki nie wynieść na strych...
Z tym że jak znam siebie, to nie chciałoby mi się tam biegać - raz z brudnym praniem a dwa po wyprane.

Wypowiedzcie się, proszę, na ten temat.

[systematica]

Ja mam ładowaną od gór od paru lat i jestem przezadowolona
Bardzo polecam - zajmuje mniej miejsca i jest o wiele wygodniejsza w użyciu - właśnie mniej się schylasz niż przy tradycyjnej.
Ja mam Brandta 1000 obr. (klasa energet. A) Sensowna, chociaż droższa jest także Whirpool 1200 obrotów (taka, która ma bęben ze zwiększona liczbą otworków - pranie nie gniecie się przy wirowaniu) Pozostałe sobie możesz odpuściś, bo mają beznajdziejnie rozwiązane uszczelki gumowe wokół bębna, albo pokrętła wystające tylko po to chyba żeby zbierać kurz, albo plastikowe klapy które zaraz się porysują , albo gorsze parametry zużycia wody/prądu/ i hałasowania

[Asika]

Popieram popieram. Taką pralkę mają moi rodzice i jest super wygodna. Nie trzeba się schylać żeby wyjąć i włożyć ciuchy. Jedyny minus to to, że góry pralki nie możesz używać jako półki...

[angel.ek]

Hello! Podobnie jak dziewczyny uważam, że pralka ładowana od góry jest lepszym rozwiązaniem. Miałam taką zwykłą, teraz zmieniliśmy na ładowaną od góry i komfort samej obsługi jest nieporównywalny tzn. nie musisz się schylać by włożyć lub wyciągnąć pranie. Zajmuje mało miejsca, więc jest praktyczna. Teraz nie wyobrażam sobie już takiej zwykłej.

[margolci@]

To ja się podłączę z pytaniem
Czy są pralki ładowane od góry z suszarką?

Mój kolega marzy o takiej a nie może znaleźć. Inna mu się w łazience nie zmieści a leń jest i wszystko chce mieć od razu suche Jeśli coś wiecie to napiszcie, bo teraz biedak do mamy pranie wozi

[mala-czarna]

Dzięki maga.
Trochę się przyglądałam tym pralkom i powiem szczerze, że w zasadzie poza właśnie rozwiązaniem płaskich lub odstających przycisków niczym się dla mnie nie różnią, jednak denerwowało mnie jedno - niemal we wszystkich przy otwieraniu bębna naciska się taki guziczek (lub zwalnia taką blokadkę) a obydwie klapki z impetem walą o obudowę - nie muszę chyba dodawać, że są metalowe i niekoniecznie gładziutko wykończone - stryczek dla paznokci, zwłaszcza, jeśli nie zdążysz z nimi uciec.
I znalazłam jeden, jedyny model, który ma obydwie klapki oraz otwieranie wykończone na okrągło plastikiem + takie zwalnianie przy odbiciu tych klapek - otwierają się same, ale pomału, bez huku i bez łamania paznokci.
To się fachowo nazywa "miękkie otwieranie bębna".
Nie wiem, czy to ma sens, ale mnie się to spodobało, chociaż caną praleczka różniła się prawie dwukrotnie.
Ja chyba wolę jednak wydać więcej i nie wkurzać się przy każdym użyciu tego sprzętu.
Aha, to był model AEG. Znasz może podobne rozwiązania w modelach innych firm?
raz jeszcze.

[mala-czarna]

Dziękuję, Dziewczyny, za odpowiedzi.

Chyba zdecyduje się na tą ładowaną od góry.

[paula78]

hey
jelsi chodzi o pralke to ja polecam klasyczną ,szczególnie przydaje sie gdy w domu jest dziecko ,przewijanie ,ubieranie na pralce po kąpieli,czesanie,obcinani e paznokici to odbywa sie na pralce ,pozaty dodatkowa półka
pzdr.
paula

[201608040942]

Dzecko przebrac mozna i na ladowanej od gory i moske na pranie juz po praniu tez mozna na niej polozyc. Moja ciocia ma taka jak tylko weszly na rynek od Wirpool czy jak to sie pisze. Jak wypierze pralka postoi troche i wyschnie to ja zamyka i odstawia na nia miske i nie ma problemu wiec mysle ze paznokietki dziecku mozna na niej tez obciac. Ja ma zwykla i jak wczesniej chcialam miec zamykana od gory tak teraz sie nie da bo pralke moge miec tylko w kuchni, wiec wysokoscia nie bedzie mi pasowac, a mam tak malo kuchnie ze sluzy mi za blat. Lazienka tez jest mala i nie ustawna wiec nawet taka otwierana od gory by byla nie poreczna.

[_Kasia23_]

Ładowana od góry jak najbardziej. Zajmuje mniej miejsca i ładniej wygląda od ogromnego kolosa, no chyba że ma sie jakąs naprawde super hiper bajerancka Poza tym ja nie zauważayłam żeby była niewygodna w użyciu.
Margolcia pralki od góry jak najbardziej posiadaja suszarke, ale oczywiscie nie wszystkie, no i sa deko droższe. Brandt na 100% ma takie, ale nie pamietam w tej chwili modeli.

[margolci@]

_Kasia23_ napisał(a):

> Margolcia pralki od góry jak najbardziej posiadaja suszarke, ale oczywiscie nie wszystkie, no i sa deko droższe. Brandt na 100% ma takie, ale nie pamietam w tej chwili modeli.

Rzeczywiście! Weszłam na ich stronę i są dwie takie Dzięki wielkie!!!

[Helena]

Dwa tygodnie temu kupiłam ładowaną od góry Candy - z elektronicznym programatorem i 1200 obrotami. Sprawuje się fantastycznie, poza gotowaniem bielizny pościelowej i ręczników cały czas używam opcji prania skróconego - 32 minuty, a pranie jest tak samo czyste jak po normalnym "bawełnianym" lub "sztucznym" trybie. 1200 obrotów tak odwirowuje, że pranie schnie w 15 minut.
Polecam

[Ewas1]

Co do pralek z suszarkami radziłabym się zastanowić czy warto wydawać na to pieniążki. Dwa lata temu kupiliśmy pralkę ARDO (ładowaną od góry) za ok 2600 z suszarką.
Suszarki używałam może z 10 razy i to wtedy gdy już nie miałam miejsca na suszarce. Pranie jest straszliwie wygniecione i nie ma praktycznie możliwości go doprasować więc ewentualnie nadaje się do pościeli i ręczników. A kiedyś przypadkiem włączyła mi się suszarka przy praniu ubrań do tego zupełnie niedostosowanych i efekt taki że połowę ubrań musiałam wyrzucić.
Aha i na marginesie Nie polecam pralek właśnie Ardo są bardzo usterkowe części pierońsko drogie a serwisu nie można znaleźć.
Pozdr.

[zbahjsga]

JA u siebie mam mało miejsca w łazience
ale jak każda kobieta bardzo dużo ubrań.
dlatego dla mnie wyznacznikiem była mała pralka o duzej pojemności.
wpadłam na reklam pralki Candy.
i postanowiłam ją obejrzeć w sklepie.
Bardzo ładnie wyglądała.
to był model goy 4 ....
40 cm głegokości a bęben na aż 7 kilo prania.
znakomity wybór.
Pralka sama dobiera ilość wody pokazuje kiedy skończy.
Bardzo madry i ładny sprzęt