Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[Nadia5]

Witaj

jak to nie macie zgody rodziców

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

muszę się pochwalić na forum, nalepiłam 44 pierogi z mięsem 1szy raz w życiu i wyszły rewelka
a jaka oszczędność...koszty wyszly ok 10 zł a ostatnio płaciłam 12 za 18 sztuk

a ja pierogów nigdy nie robiłam

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez nurek119

z moim tż jestem juz blisko 3 lata ale nie mieszkamy razem tzn mieszkamy na dochodzenie (ja do niego) poniewaz nie mamy zgody rodziców na wspólne mieszkanie mam 20 lat i w tym roku zaczynam studia. Kotka ani pieska nie mam ale mam za to rybki

więc jak bedzie? moge do was dołączyć?

witaj
ja z moim Tż zamieszkałam jak mieliśmy 19 lat oczywiście o zgodę nie pytałam , po prostu chciałam zamieszkać i już

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

a ja pierogów nigdy nie robiłam

Polecam odłożysz trochę na obiad i hyc do zamrażalki a jak uspokaja lepienie gorzej pózniej ze sprzataniem, zwlaszcza jak dzis nie mam cieplej wody do 22 ale poradziłam sobie

[nurek119]

Napisane przez Nadia5

Witaj

jak to nie macie zgody rodziców

no niestety, teoretycznie wiem, że jestesmy pełnoletni ale nie chce zrywać z nimi kontaktu dlatego wygladać to bedzie tak, że będę mieszkała u tż o czym o nie wiedziec nie beda. tak tak ja wiem ze to zle i że to kłamstwo ale rady nie ma. A co do oszczędzania to juz kombinuje jak to będzie bo studiowac będe wieczorowo więc musze zdobyc na to pieniążki

[dodaja]

Napisane przez Nadia5

Polecam odłożysz trochę na obiad i hyc do zamrażalki a jak uspokaja lepienie gorzej pózniej ze sprzataniem, zwlaszcza jak dzis nie mam cieplej wody do 22 ale poradziłam sobie

Też nie robiłam, ale fakt, że ma się coś w zamrażarce swojego jest super, więc też się pokusze

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez nurek119

no niestety, teoretycznie wiem, że jestesmy pełnoletni ale nie chce zrywać z nimi kontaktu dlatego wygladać to bedzie tak, że będę mieszkała u tż o czym o nie wiedziec nie beda. tak tak ja wiem ze to zle i że to kłamstwo ale rady nie ma. A co do oszczędzania to juz kombinuje jak to będzie bo studiowac będe wieczorowo więc musze zdobyc na to pieniążki

Wotaj

Poprostu ich okłamiesz?
Rozmawiałaś z nimi o tym?

[nurek119]

jak narazie moje oszczędzanie wygłąda w taki sposób ze staram się wynajdywać jak najlepsze np. konta oszczędnościowe każda kase która mam tam w płacam bo chociaż urośnie powiedzmy 10zł to zawsze lepiej niż nic co do gotowania to niedaleko mam hurtowanie owoców i warzyw wiec tam też jest troche taniej a i do zamrażarki wszystko wpycham np. pierogi, jagody itd

[ijaa]

ooooo matko usiadłam
ale zaraz wstanę znów, bo mnie bajzel w pokoju drażni muszę ogarnąć

Na obiadzio były krokiety z kapuchą i grzybami, a właściwie składane naleśniki bo mi się nie chciały ładnie w krokieta ułożyć i nie chciało mi się juz ich zapiekać.
TŻ grzybów nie lubi ale posypałam jego serem i zjadł aż mu się uszy trzęsły.
Jutro to samo.

Kwestię kasy sobie wyjaśniliśmy, nie jest tak źle jak myślałam jeszcze z nim. Chociaż nie przeczę że mogłyby być lepiej.


W ogóle to mi pralka tańczy siedzę w pokoju i słyszę jak skacze i mi się śmiać chce. TŻ powiedział że nóżka się wkręciła i jest krzywo i dlatego tak podskakuje. Gdyby nie wanna wyjechałaby dalekooooooo, a tak ją zatrzymuje

Idę ogarniać

[Nadia5]

Napisane przez nurek119

no niestety, teoretycznie wiem, że jestesmy pełnoletni ale nie chce zrywać z nimi kontaktu dlatego wygladać to bedzie tak, że będę mieszkała u tż o czym o nie wiedziec nie beda. tak tak ja wiem ze to zle i że to kłamstwo ale rady nie ma. A co do oszczędzania to juz kombinuje jak to będzie bo studiowac będe wieczorowo więc musze zdobyc na to pieniążki

a nocki jak ? jak niewiedzieć ? nie rozumie za późna pora

[nurek119]

Wotaj

Poprostu ich okłamiesz?
Rozmawiałaś z nimi o tym?[/QUOTE]
rozmawiałam ale do nich to nie trafia u mnie zawsze miało byc tak jak oni zadecydują i nie żebym sie żaliła bo potem rzeczywiście dość często wychodziło na ich. Uwierzcie, że wolałabym ich nie okłamywać ale wiem, że nie dam rady sama sie utrzymać na studiach i za nie zapłacić może po roku wreszcie zrozumieją, że my naprawde chcemy być razem? oby

[Nadia5]

Napisane przez ijaa

ooooo matko usiadłam
ale zaraz wstanę znów, bo mnie bajzel w pokoju drażni muszę ogarnąć

Na obiadzio były krokiety z kapuchą i grzybami, a właściwie składane naleśniki bo mi się nie chciały ładnie w krokieta ułożyć i nie chciało mi się juz ich zapiekać.
TŻ grzybów nie lubi ale posypałam jego serem i zjadł aż mu się uszy trzęsły.
Jutro to samo.

Kwestię kasy sobie wyjaśniliśmy, nie jest tak źle jak myślałam jeszcze z nim. Chociaż nie przeczę że mogłyby być lepiej.


W ogóle to mi pralka tańczy siedzę w pokoju i słyszę jak skacze i mi się śmiać chce. TŻ powiedział że nóżka się wkręciła i jest krzywo i dlatego tak podskakuje. Gdyby nie wanna wyjechałaby dalekooooooo, a tak ją zatrzymuje

Idę ogarniać

Dobrze że nie musisz na niej siedzieć i pilnować

[dodaja]

Napisane przez nurek119

Wotaj

Poprostu ich okłamiesz?
Rozmawiałaś z nimi o tym?

rozmawiałam ale do nich to nie trafia u mnie zawsze miało byc tak jak oni zadecydują i nie żebym sie żaliła bo potem rzeczywiście dość często wychodziło na ich. Uwierzcie, że wolałabym ich nie okłamywać ale wiem, że nie dam rady sama sie utrzymać na studiach i za nie zapłacić może po roku wreszcie zrozumieją, że my naprawde chcemy być razem? oby[/QUOTE]

Pomimo wszystko uważam, że powinnaś rozmawiać do skutku. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ale zrobisz jak serducho Ci każe

[nurek119]

Napisane przez Nadia5

a nocki jak ? jak niewiedzieć ? nie rozumie za późna pora

tak ale nie za późna jesli obydwoje studiujemy w innym mieście tzn on tam już normalnie mieszka ja narazie u koleżanki bo nie moge jakoś znaleść jakiegos sensownego pokoju hehe oni nas nawet na wakacje nie puścili razem:P

[Nadia5]

Napisane przez nurek119

tak ale nie za późna jesli obydwoje studiujemy w innym mieście tzn on tam już normalnie mieszka ja narazie u koleżanki bo nie moge jakoś znaleść jakiegos sensownego pokoju hehe oni nas nawet na wakacje nie puścili razem:P

Sorry, ale cięzko mi zrozumieć taką sytuację. Mieszkanie u koleżanki tak, u faceta (możliwe że miłości życia) nie? współczuje i mam nadzieję że rodzice kiedyś będą bardziej wyrozumiali...

[nurek119]

Napisane przez Nadia5

Sorry, ale cięzko mi zrozumieć taką sytuację. Mieszkanie u koleżanki tak, u faceta (możliwe że miłości życia) nie? współczuje i mam nadzieję że rodzice kiedyś będą bardziej wyrozumiali...

ja licze na to, że jak najszybciej
a co do oszczędzania to nie wiem czy wiecie ale w super-pharm pojawiła sie karta chyba jakoś w wakacje (ja jej wczesniej nie widziałam) z którą można miec zniżki na zakupy to tak apropo oszcędzania na kosmetykach tak mi się przypomniało bo dziś było o zamianie tuszu w sephorze

[Haniula]

Napisane przez nurek119

ja licze na to, że jak najszybciej
a co do oszczędzania to nie wiem czy wiecie ale w super-pharm pojawiła sie karta chyba jakoś w wakacje (ja jej wczesniej nie widziałam) z którą można miec zniżki na zakupy to tak apropo oszcędzania na kosmetykach tak mi się przypomniało bo dziś było o zamianie tuszu w sephorze

tak jest cos takiego, mi sie tym sposobem udało kupic maseczke vaxa za 10 zl a nie 19,90

[nurek119]

Napisane przez Haniula

tak jest cos takiego, mi sie tym sposobem udało kupic maseczke vaxa za 10 zl a nie 19,90

yyy myslalam, ze was czymś zaskocze

[autosuggestion]

cześć dziewczyny.

mieszkam z moim mężczyzną już 3 lata, z tym, że 2 dni w tygodniu spędzamy osobno, ze względu na jego uczelniane sprawy.

jak dobrze wiecie, ciężkie jest życie kobiety
prześledziłam cały wątek. wiele cennych uwag (MUSZĘ zacząć notować wszystkie wydatki...). sama wcisnę swoje 3 grosze, może dzięki temu mnie przyjmiecie

1. NIE MA mężczyzn wyłącznie mięsożernych. trzeba zmienić sposób podawania warzyw (duuużo tańszych niż mięso). mój luby odżywiał się tragicznie, mało warzyw, owoców, produktów nieprzetworzonych. wydawał straszne pieniądze na fastfood itp.
zaczęłam od wysłania go na badania. gdy okazało się, że ma bardzo podwyższony cholesterol (jak większość facetów) w wieku 24 lat, nieco złagodniał. wyszło dobrze i na zdrowie jego i naszych finansów. mam kilka sprawdzonych bardzo tanich, smacznych i zdrowych przepisów z warzyw, chętnie się nimi podziele.

2. LIDL, moje życiowe odkrycie. produkty moim zdaniem jakościowo lepsze niż te z biedronki, a cenowo wypadają podobnie.

3. choć cierpię, nie kupuję warzyw i owoców na straganach, a właśnie w sklepach dyskontowych. jest dużo taniej. a przy okazji mogę czasem pozwolić sobie na awokado, mango... a to daje kolejne możliwości kulinarne

4. wodę kupuję tylko w 5l baniakach. zdzierają z nas za 2l butelki zbójnicko. w domu wystarczy mieć dzbanek by wodę schłodzić w lodówce, na wynos bidon lub butelka.

5. przygotowuję 'lunch' sobie i TŻ. dużo można zaoszczędzić nie korzystając z 'małych gastronomii'

6. zapoznałam się z wątkiem biochemicznym. zakupy na mazidłach zrobiłam w listopadzie, wydałam 110 zł i do teraz nie wydałam ANI GROSZA na pielęgnacje twarzy. nie będę tu się rozpisywać nad zbawiennym działaniem mazideł na moją cerę.

7. i gwóźdź programu. sama piekę chleb. upieczenie chleba wymaga z naszej strony 3 minut wymieszania ciasta, odczekania na wyrośnięcie i wstawienia do piekarnika. praca żadna. koszt? jakieś 70 groszy. chleb taki waży 800-900 gram. smak nieporównywalny.
nie kupuję chleba, a to duża oszczędność. także dlatego, że chlebem wypieczonym w domu, można się najeść, podczas gdy tani chleb kupny jakoś tak "wchodzi"

wiem, że część z tych rzeczy to oczywiste oczywistości, ale to może tak na rozruch.
pozdrowienia i dzięki za ten wątek dziewczyny

[Aaamelkaa]

Witaj !
autosuggestion można prosić o przepis na chlebek ?chętnie wypróbuje

[nurek119]

Napisane przez Aaamelkaa

Witaj !
autosuggestion można prosić o przepis na chlebek ?chętnie wypróbuje

również przyłączam się do prośby bo jak raz próbowałam upiec to wyszeł straszny zakalec

[autosuggestion]

najpierw trzeba skołować zakwas. warto popytać znajomych, w piekarni, można kupić przez internet, lub zrobić samemu. to jednak wymaga czasu, ale tylko na początku. zakwas raz zrobiony można mieć do końca życia, ja mam swój od ponad roku.

najłatwiej zakwas zrobić tak:
do dużego słoja wrzucić szklankę mąki żytniej i ciepłej wody. zamieszać, odstawić w ciepłe miejsce.
po 24 godzinach, połowę wyrzucić i czynność powtórzyć.
powtorzyć po 12 godzinach i kolejnych 12 godzinach i kolejnych, aż zakwas będzie miał 3 doby. jeżeli bąbelkuje, tzn, że się udał

zakwas przechowujemy w lodówce. gdy chcemy upiec chleb, wyciągamy go kilka godzin wcześniej i "dokarmiamy". czyli karmimy go mąką żytnią i wodą w taki sposób by miał konsystencje gęstej śmietany. odstawiamy na te parę godzin, można na noc, a nawet na 24 godziny.

500g maki pszennej
300g wody
1 łyżka soli
ok 10 g drożdży (jak zakwas będzie starszy, drożdże można pomijać, bo wyrośnie na samym zakwasie)
5 łyżek zakwasu

składniki mieszamy lyżką w misce, przykrywamy sciereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny do wyrastania.

po dwóch godzinach smarujemy "keksówkę" olejem i osypujemy (do wyboru): otrębami, płatkami owsianymi, pełnoprzemiałową mąką. przelewamy ciasto chlebowe. nastawiamy piekarnik na 210 stopni. gdy ciasto w keksówce podrośnie (latem wystarczy 20 minut), wkładamy do piekarnika na 30-40 minut. to zależy od piekarnika.

chleb gotowy i wszystkim szczeny opadają, bo kto w dziesiejszych czasach potrafi upiec chleb domowy na zakwasie

[Haniula]

Napisane przez autosuggestion

najpierw trzeba skołować zakwas. warto popytać znajomych, w piekarni, można kupić przez internet, lub zrobić samemu. to jednak wymaga czasu, ale tylko na początku. zakwas raz zrobiony można mieć do końca życia, ja mam swój od ponad roku.

najłatwiej zakwas zrobić tak:
do dużego słoja wrzucić szklankę mąki żytniej i ciepłej wody. zamieszać, odstawić w ciepłe miejsce.
po 24 godzinach, połowę wyrzucić i czynność powtórzyć.
powtorzyć po 12 godzinach i kolejnych 12 godzinach i kolejnych, aż zakwas będzie miał 3 doby. jeżeli bąbelkuje, tzn, że się udał

zakwas przechowujemy w lodówce. gdy chcemy upiec chleb, wyciągamy go kilka godzin wcześniej i "dokarmiamy". czyli karmimy go mąką żytnią i wodą w taki sposób by miał konsystencje gęstej śmietany. odstawiamy na te parę godzin, można na noc, a nawet na 24 godziny.

500g maki pszennej
300g wody
1 łyżka soli
ok 10 g drożdży (jak zakwas będzie starszy, drożdże można pomijać, bo wyrośnie na samym zakwasie)
5 łyżek zakwasu

składniki mieszamy lyżką w misce, przykrywamy sciereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny do wyrastania.

po dwóch godzinach smarujemy "keksówkę" olejem i osypujemy (do wyboru): otrębami, płatkami owsianymi, pełnoprzemiałową mąką. przelewamy ciasto chlebowe. nastawiamy piekarnik na 210 stopni. gdy ciasto w keksówce podrośnie (latem wystarczy 20 minut), wkładamy do piekarnika na 30-40 minut. to zależy od piekarnika.

chleb gotowy i wszystkim szczeny opadają, bo kto w dziesiejszych czasach potrafi upiec chleb domowy na zakwasie

nie ! to napewno nie dla mnie

[Aaamelkaa]

dziękujemy za przepis
mam pytanie czy próbowałaś może z zakwasem chlebowym ze sklepu?

hmmm, chyba pomyliłam kwas chlebowy z zakwasem

[Chaigata]

Ja kiedyś bułki robiłam. Chleb mam w planach

Dzisiaj kupiłam m.in. płyn do kąpieli 1+1 poszłam regał dalej, a tam stał ten co macałam przed sek i w dodatku do niego był taki co już mamy

ale o kosmetykach ciiiii....

[autosuggestion]

Napisane przez Aaamelkaa

dziękujemy za przepis
mam pytanie czy próbowałaś może z zakwasem chlebowym ze sklepu?

hmmm, chyba pomyliłam kwas chlebowy z zakwasem

nie, niestety. ale naprawdę warto zrobić zakwas.
wiem, to na początku wszystko strasznie groźnie brzmi, ale w rzeczywistości jest banalne. dowodem niech będzie 7 koleżanek i 2 kolegów, których zaraziłam pieczeniem chleba. to szybsze niż pójście po chleb do sklepu

jeśli coś jest niejasne, to postaram się jasniej

[Nadia5]

Napisane przez autosuggestion

nie, niestety. ale naprawdę warto zrobić zakwas.
wiem, to na początku wszystko strasznie groźnie brzmi, ale w rzeczywistości jest banalne. dowodem niech będzie 7 koleżanek i 2 kolegów, których zaraziłam pieczeniem chleba. to szybsze niż pójście po chleb do sklepu

jeśli coś jest niejasne, to postaram się jasniej

oho a ja myślałam że moje pierogi to nielada wyczyn

[autosuggestion]

widzę, że zamiast zachęcić, zniechęciłam :/

co do pierogów, to warto zaopatrzyć się w pieożnicę. można pooglądać na allegro jak to wygląda. dużo tańsze są w zwykłych sklepach. ja moją kupiłam za 8 złotych. od tego czasu pierogi robię hurtowo, można na raz spokojnie zrobić i 200 w godzinę.

[kraven]

Przełamałam zmęczenie i melduje sie w drugiej części wątku. Padam na pysk. Mam nadzieje że to tylko w tym tygodniu bede pracować do 18 bo nie wyrobie.
Muszę się wybrać na jakieś zakupy kosmetyczne bo mi się wszystkie żele pod prysznic pokończyły
Ja używam kremu do twarzy Nivea na dzień a na noc polecam używany przeze mnie krem Bieleda Anty - Stress. Jest na prawde genialny. Rano budze się z rozpromienioną twarza.Mam już chyba 4 słoiczek
Ok idę spać bo już usypiam na siedząco. Dobranoc

[Aaamelkaa]

Napisane przez autosuggestion

nie, niestety. ale naprawdę warto zrobić zakwas.
wiem, to na początku wszystko strasznie groźnie brzmi, ale w rzeczywistości jest banalne. dowodem niech będzie 7 koleżanek i 2 kolegów, których zaraziłam pieczeniem chleba. to szybsze niż pójście po chleb do sklepu

jeśli coś jest niejasne, to postaram się jaśniej

a ja spróbuje dopiero po weekendzie będę miała odpowiednią blachę (pożyczę od mamy), więc w następnym tygodniu,ok czwartku pochwalę się wynikiem, bo teraz nie zdążę zrobić samego zakwasu.
w którym momencie wrzucić do ciasta np słonecznik ?

[effie22]

Napisane przez lili1987

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------


witaj
ja z moim Tż zamieszkałam jak mieliśmy 19 lat oczywiście o zgodę nie pytałam , po prostu chciałam zamieszkać i już

Ja też miałam 19 lat gdy mój tż sie wprowadził. powiedziałam mamie, że wyremontujemy sobie pokój i on sie wprowadzi. bez dyskusji

[evilcia]

Napisane przez autosuggestion

najpierw trzeba skołować zakwas. warto popytać znajomych, w piekarni, można kupić przez internet, lub zrobić samemu. to jednak wymaga czasu, ale tylko na początku. zakwas raz zrobiony można mieć do końca życia, ja mam swój od ponad roku.

najłatwiej zakwas zrobić tak:
/ciach/

Brzmi trudno ;( Chyba prędzej sobie ten zakwas poszukam po sklepach, bo nawet nie miałabym gdzie tego trzymać, żeby zrobić.
A własny chleb marzy mi się bardzo, bo ten chleb co jest do kupienia koło mnie w okolicy, to jest totalny badziew, w dodatku drogi.

Napisane przez kraven

Przełamałam zmęczenie i melduje sie w drugiej części wątku. Padam na pysk. Mam nadzieje że to tylko w tym tygodniu bede pracować do 18 bo nie wyrobie.
Muszę się wybrać na jakieś zakupy kosmetyczne bo mi się wszystkie żele pod prysznic pokończyły
Ja używam kremu do twarzy Nivea na dzień a na noc polecam używany przeze mnie krem Bieleda Anty - Stress. Jest na prawde genialny. Rano budze się z rozpromienioną twarza.Mam już chyba 4 słoiczek
Ok idę spać bo już usypiam na siedząco. Dobranoc

Dzisiaj widziałam u siebie w Rossmanie, że żele z Isany są po niecałe 3zł Jakaś promocja. Zresztą one są często w promocji. Gdyby nie to, że ostatnio się obkupiłam w mój ulubiony kokosowy, to pewnie bym coś kupiła :P A tak to tylko kuknęłam co nowego i poszłam dalej.