metamorfoza do nowego roku 2011

[janewyclif]

ajj mnie tez pochlonelo na trochee.... tak mi sennie, ze mam ochote siedziec tylko w lozkuu pod kocykiemm od piatkuu tak mni brakuje ruchuuu ( moj kochany aerobic) ze az sie przejde za chwile do sklepu po jedzonkoo. serek wiejski bedzie najlepsza opcja;P

kochane tez tak macie? ja juz umieram z nudow i nie moge sie doczekac roku akademickiegoo, a to dziwnee u mnie:P potrzebuje chyba powrotu do kiepsko zorganizowanego ale zawsze napietego grafika zajec. bozeee ;D chce juz pazdziernik! ;D a co do grzeszkow. murzynek mamy kilka kawalkow;p no coz;p

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

ahhh zeby wynaleźli taką dietę, dzieki której jedząc kebeby, hamburgery,pizze, słodycze, ciastka się chudnie.... ahhh

Mogę Ci taką wymyślić
poniedziałek - 1 kebab
wtorek - 1 hamburger
środa - 1 kawałek pizzy
czwartek - ciastko

deficyt jak w mordę strzelił

Napisane przez janewyclif

ajj mnie tez pochlonelo na trochee.... tak mi sennie, ze mam ochote siedziec tylko w lozkuu pod kocykiemm od piatkuu tak mni brakuje ruchuuu ( moj kochany aerobic) ze az sie przejde za chwile do sklepu po jedzonkoo. serek wiejski bedzie najlepsza opcja;P

kochane tez tak macie? ja juz umieram z nudow i nie moge sie doczekac roku akademickiegoo, a to dziwnee u mnie:P potrzebuje chyba powrotu do kiepsko zorganizowanego ale zawsze napietego grafika zajec. bozeee ;D chce juz pazdziernik! ;D a co do grzeszkow. murzynek mamy kilka kawalkow;p no coz;p

Też mi tego brakuje, mimo że czasem jest ciężko

ojj długo będziesz odpracowywać tego murzynka, baaardzo długo ja mam w piekarniku 2 ciasta, ale nawet nie tknęłam

W ogóle to przypomniałam sobie wczoraj o mozarelli dzisiaj będzie na kolację z pomidorkiem i bazylią

[honeyasik86]

Napisane przez Amelia_bm

Mogę Ci taką wymyślić
poniedziałek - 1 kebab
wtorek - 1 hamburger
środa - 1 kawałek pizzy
czwartek - ciastko

deficyt jak w mordę strzelił

no dieta super hiper wypasiona, z moim metabolizmem slimaka to 3 kilo jak nic z nawiązką

W ogóle to przypomniałam sobie wczoraj o mozarelli dzisiaj będzie na kolację z pomidorkiem i bazylią

ja juz po kolacji : wieśniak z kawałkami wedliny z piersi z kurczaka, kawałkami pomidora, cebulki pokrojonej i łyżeczki chrzanu pyychaaa

[sylllvia89]

jejku ale piszecie duzo


super


mnie czeka caly dzien cwiczen

a teraz bede miec szarlotke, nie zaluje bo mam robi smaczna
od czasu do czasu maly grzeszek moze byc
przybajmniej ja sobie wybaczam
nie wiem jak wy

[Amelia_bm]

Napisane przez sylllvia89

jejku ale piszecie duzo


super


mnie czeka caly dzien cwiczen

a teraz bede miec szarlotke, nie zaluje bo mam robi smaczna
od czasu do czasu maly grzeszek moze byc
przybajmniej ja sobie wybaczam
nie wiem jak wy

co takiego ćwiczysz cały dzień?

też Ci moge wybaczyć tą szarlotkę, bo sobie wybaczam, że dzisiaj jednak nie będzie kolacji wcale

[kolorowatecza]

Witam
Mam w planach zrzucić 10 kg do Nowego Roku, więc mam nadzieję, że przyjmiecie mnie

No i strasznie bym nie chciała, żeby wątek upadł

[Amelia_bm]

Napisane przez kolorowatecza

Witam
Mam w planach zrzucić 10 kg do Nowego Roku, więc mam nadzieję, że przyjmiecie mnie

No i strasznie bym nie chciała, żeby wątek upadł

oczywiście zapraszamy
ja na pewno nie opuszczę wątku dopóki nie zrzucę swoich kilosów

dodam tylko, że nie wiem co jest, ale na wieczór notuję spadek kolejnych 100g

[kolorowatecza]

Ja zaczynam od 2. września
Chciałam iść na Dukana, ale widzę, że ja muszę ciało wyrzeźbić, bo gdy leci waga to po prostu staję się nieproporcjonalna :/
Amelio, a co do Twojego spadku 100 g, to wiesz zapewne, że to są dobowe wahania wagi i jutro rano możesz być cięższa nawet o 300?

[Amelia_bm]

Napisane przez kolorowatecza

Ja zaczynam od 2. września
Chciałam iść na Dukana, ale widzę, że ja muszę ciało wyrzeźbić, bo gdy leci waga to po prostu staję się nieproporcjonalna :/
Amelio, a co do Twojego spadku 100 g, to wiesz zapewne, że to są dobowe wahania wagi i jutro rano możesz być cięższa nawet o 300?

Wiem, wiem, ale to moja najniższa waga w ciągu ostatnich dwóch miesięcy więc się cieszę z każdego grama

A dlaczego nie zaczniesz już dzisiaj?
Rzeźba to nic innego jak odchudzanie co konkretnie chcesz osiągnąć?

[kolorowatecza]

Nie, nie.
Rzeźba to pracowanie nad konkretnymi elementami figury, odchudzanie to tylko spadek masy ciała.
Mi masa spada, ale figura nie zmienia się na lepsze.

Marzę o tym, aby mieć w końcu talię - piękną, wąską talię, na której każda bluzka i sukienka będą wyglądały obłędnie
Brzuszek, żeby był płaski, no a z czasem marzę chociaż o delikatnym zarysie kaloryfera, ale na to daję sobie najwięcej czasu.
Moim problemem są nogi One są strasznie rozbudowane. Mam nadzieję, że schodząc z wagi, zapisując się na basen albo uprawiając biegi będę mogła jakoś je ukształtować, aby były choć troszkę zadowalające.
No i pupa mogłaby być twardsza, jędrniejsza i podniesiona, ale to też schodzi na dalszy plan

edit. Nie od dziś, bo ja zawsze muszę się psychicznie przygotować do takich przedsięwzięć
Poza tym jeszcze ostatnie piwko mnie czeka rozpoczynające rok szkolny i jakieś chińskie czy pizza z przyjacielem, a czas rozpoczęcia diety już od dawna mam zaplanowany

[Amelia_bm]

Napisane przez kolorowatecza

Nie, nie.
Rzeźba to pracowanie nad konkretnymi elementami figury, odchudzanie to tylko spadek masy ciała.
Mi masa spada, ale figura nie zmienia się na lepsze.

Marzę o tym, aby mieć w końcu talię - piękną, wąską talię, na której każda bluzka i sukienka będą wyglądały obłędnie
Brzuszek, żeby był płaski, no a z czasem marzę chociaż o delikatnym zarysie kaloryfera, ale na to daję sobie najwięcej czasu.
Moim problemem są nogi One są strasznie rozbudowane. Mam nadzieję, że schodząc z wagi, zapisując się na basen albo uprawiając biegi będę mogła jakoś je ukształtować, aby były choć troszkę zadowalające.
No i pupa mogłaby być twardsza, jędrniejsza i podniesiona, ale to też schodzi na dalszy plan

edit. Nie od dziś, bo ja zawsze muszę się psychicznie przygotować do takich przedsięwzięć
Poza tym jeszcze ostatnie piwko mnie czeka rozpoczynające rok szkolny i jakieś chińskie czy pizza z przyjacielem, a czas rozpoczęcia diety już od dawna mam zaplanowany

Dalej będę się upierać, że rzeźba to redukcja tłuszczu Poprzez spadek %bf uwidaczniają się mięśnie - to jest właśnie rzeźba.
A dlaczego chcesz zrzucić 10kg, skoro spadek wagi źle wpływa na Twoją figurę?

[Kahve19]

Amelio- gratulacje spadku
Ja spędziłam weekend na oglądaniu wyborów miss w piatek miss nastolatek,w sobote miss supranational, a wczoraj miss polski. Nie wiem gdzie takie ideały chodzą po świecie I te figury...Ehh,no nic

Wczoraj w ramach akcji grzeszenia zjadłam 2 kawałki szartlotki na 2sn i podw,i nic wiecej nie wpadlo,pomimo tego ze jadlam "cos zakazanegp" co mnie bardzo cieszy,bo to krok w strone normalnosci do ktorej dąże:tak:
I tak sobie postanowiłam ze jem 1700kcal,cwicze,aeroby tez, zwracam uwage na zdrowe i pełnowartościowe jadło ale nie odchudzam sie juz,moze cos spadnie dzieki cwiczeniom,a nawet jesli nie to ciało napewno sie zmieni na lepsze
Zjadłam własnie owsianke,wypiłam kawe,ogarne troche dom,a potem biore sie za cwiczenia,dzis mam w planie absy,rowerek stacjonarny i tabate. I wieczorem pokręce sie 15min na twisterze :tak:

Miłego Dnia

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Witajcie, u mnie na wadze 72,9kg, po obżarstwie sobotnim na chrzcinach ( gdzie trzymałam się jak tylko mogłam), w dodatku jestem przed okresem, więc waga może być większa.

Na śniadanko była jajecznica z papryką i zielona herbata

[honeyasik86]

witajcie lachonki u mnie na wadze 200 gram mniej. Mało to, ale zawsze coś

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez kolorowatecza

Witam
Mam w planach zrzucić 10 kg do Nowego Roku, więc mam nadzieję, że przyjmiecie mnie

No i strasznie bym nie chciała, żeby wątek upadł

witamy witamy przyjmujemy i dostajesz plakietkę: metamorfoza do 2011 inaczej nie ma zmiłuj ja tylko czekam, aż kogoś tu zleje

[aam]

Witajcie
Czy mogę się do was przyłączyć?

Wróciłam niedawno z wakacji i co dziś widzę - kilogram więcej na wadze
Poratujcie mnie tu jakoś

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Witamy I bierzemy się za siebie, teraz musi byc już tylko mniej!!!!
Kto będzie grzeszył będzie

[ewcia392]

Napisane przez honeyasik86

witamy witamy przyjmujemy i dostajesz plakietkę: metamorfoza do 2011 inaczej nie ma zmiłuj ja tylko czekam, aż kogoś tu zleje

Ty to bys tylko baty dawała


OD wczoraj miałam okropny bół zeba, dzis byłam u dentysty i leczenie kanałowe - dziś 1 etap był. Więc i też mniej zjadłam. No a przez te leczenie kanałowe upewniłam się, że słodyczą mówię stanowcze DOSC

Ja dziewczęta będę ważyła się jutro rano, bo dziś rano szzcerze powiedziawszy zapomniałam - trochę tym zębem byłam przejęta.

Dziś rano owsianka, na obiad w planach rolada mięsna i warzywka

[Amelia_bm]

Napisane przez Kahve19

Amelio- gratulacje spadku
Ja spędziłam weekend na oglądaniu wyborów miss w piatek miss nastolatek,w sobote miss supranational, a wczoraj miss polski. Nie wiem gdzie takie ideały chodzą po świecie I te figury...Ehh,no nic

Wczoraj w ramach akcji grzeszenia zjadłam 2 kawałki szartlotki na 2sn i podw,i nic wiecej nie wpadlo,pomimo tego ze jadlam "cos zakazanegp" co mnie bardzo cieszy,bo to krok w strone normalnosci do ktorej dąże:tak:
I tak sobie postanowiłam ze jem 1700kcal,cwicze,aeroby tez, zwracam uwage na zdrowe i pełnowartościowe jadło ale nie odchudzam sie juz,moze cos spadnie dzieki cwiczeniom,a nawet jesli nie to ciało napewno sie zmieni na lepsze
Zjadłam własnie owsianke,wypiłam kawe,ogarne troche dom,a potem biore sie za cwiczenia,dzis mam w planie absy,rowerek stacjonarny i tabate. I wieczorem pokręce sie 15min na twisterze :tak:

Miłego Dnia

dzięki

Nie traktuj tej szarlotki jako grzechu, tylko jako małą przyjemność wszystko jest dla ludzi

Napisane przez honeyasik86

witajcie lachonki u mnie na wadze 200 gram mniej. Mało to, ale zawsze coś

Lepiej 200g mniej, niż więcej



Ja dopiero jem śniadanie, bo miałam egzamin, który myślałam że będzie jutro i taki stres przeżyłam że szok. Później w planach mam wielki come back do biegania (dzisiaj 6km) i tabate, bo mi się spodobało (a jeszcze zakwasy po ostatniej nie przeszły

reasumując, od początku wątku zrzuciłam ok. 1kg, bo zaczęłam kilka dni wcześniej w talii dalej -3cm i w łydkach -0,5cm

[asiuniaa1987]

Dzien dobry dziewczynki,u Mnie dzis waga pokazala 57,4 wiec malymi kroczkami do celu ja zjadlam przed chwila serek wiejski i wypilam caly kubek soku warzywnego pychota mniam

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez ewcia392

Ty to bys tylko baty dawała


OD wczoraj miałam okropny bół zeba, dzis byłam u dentysty i leczenie kanałowe - dziś 1 etap był. Więc i też mniej zjadłam. No a przez te leczenie kanałowe upewniłam się, że słodyczą mówię stanowcze DOSC

U mnie też przymusowa dieta, ale to może i lepiej, odezwała się moja prawa górna ósemka, ból jest nie do wytrzymania jesli chodzi o jedzenie, boli gardło, ust nie bardzo mogę otwierać, nie wiem jak to będzie, boje się, że trzeba będzie usuwać

Ale póki co to zrobiłam sobie sałatkę, ogórek, pomidor i pół persi z kurczka

[kolorowatecza]

Amelio chodzi o to, że chciałam pozwolić sobie tylko na dietę redukcyjną bez ćwiczeń. Nie znoszę tego. Jednak ostatnio schudłąm 2 kilogramy i widzę, że np. leci mi z bioder, więc zmniejsza się różnica cm między pasem a biodrami i talia wydaje się jeszcze mniejsza. Więc muszę tak czy owak ćwiczyć. A żeby mięśnie zaczęły być widoczne poprzez spadek %bf to najpierw muszą być w ogóle jakieś

A w ogóle to Dzień Dobry wszystkim
Kahve - szarlotka to same pyszności - niech Ci pójdzie na zdrowie Poza tym tam też są witaminki, więc to nie jest tak, że wcinasz same niezdrowe rzeczy
traxx - mam nadzieję, że zęba da się jednak wyleczyć i usuwanie nie będzie koniecznie

[ewcia392]

Napisane przez kolorowatecza

Amelio chodzi o to, że chciałam pozwolić sobie tylko na dietę redukcyjną bez ćwiczeń. Nie znoszę tego. Jednak ostatnio schudłąm 2 kilogramy i widzę, że np. leci mi z bioder, więc zmniejsza się różnica cm między pasem a biodrami i talia wydaje się jeszcze mniejsza. Więc muszę tak czy owak ćwiczyć. A żeby mięśnie zaczęły być widoczne poprzez spadek %bf to najpierw muszą być w ogóle jakieś

Zazdroszczę, mi zawsze z tali i brzucha leci a z bioder i tyłka to nie chcę !!!

[kolorowatecza]

Ale nawet jeśli, to talię i tak masz super widoczną - ja natomiast nie bardzo, a wręcz ona mi zanika

[reminiscence]

Wróciłam do Was dziewczęta, stęskniłam się bardzo ale nie wiem czy bardziej za zdrowym jedzeniem czy za wami od jutra dietkuję znów na 100% bo jednak poza domem to ciężko

[carolas]

o matko, umieram.

Wczoraj poszlam sobie pobiegac, niecale 45 minut na biezni 400 metrow, roznym tempem. Zaczelo mocno padac, wrocilam wiec do domu i wlaczylam sobie cwiczenia na plycie DVD z shape no i - przyznaje sie - wymieklam!!! Kiedy osobiscie uwazam, ze mam super kondycje i sporo miesni pod warstwa tluszczyku, przez te kolejne 40 minut zmeczylam sie jak po polmaratonie!

A dzisiaj od 8 rano na nogach. Szybki obrzadek zwierzat i smigam do pracy, dzisiaj sesja zdjeciowa w dwoch miejsach. Jedna trwala od 9 do 15 i przebieglam chyba z 20 km w kaloszach, z aparatem w reku i po jakis podmoklych pastwiskach, na dodatek w gorach, wiec troche to dalo w kosc. Potm kolejna sesja od 16 do 18, ale na szczescie juz stylizowana, to biegac nie trzeba bylo az tak duzo :P

wlasnie wrocilam do domu i padlam. Chyba ide spac...

[franczesqua]

U mnie dzien (chyba) udany

Choc rano wstalam to mialam jakis wywalony brzuch... Bo niedziela leniwa, a jedzenie takie jak zawsze

A dzis były cwiczenia z tasmą rano, trochę podskoków, potem skręcalam meble w moim pokoju Zjadlam troche za duzo avokado i tlustego twarogu


Wieczorkiem było też 1,5 h na silowni, najpierw zestaw na ręce, potem 45 min spinning- PADŁAM. Do teraz jest mi gorąco





Aha, ulozylam sobie plan 'treningow'... 6 razy w tygodniu. Co 2-gi dzien spinning, co 2-gi obwody + stretching.

Im dalej w las, tym mniej sie sobie podobam i wiecej wymagam

[Amelia_bm]

ehh skąd ja to znam. Dzisiaj też biegałam 45 minut, ale po drodze z 10 razy musiałam się zatrzymać. W sumie wyszło 5 km, normalnie załamka. A to tylko niecałe 3 tyg. przerwy
z czym ja pójdę na te zawody

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

reminiscence, chcesz powiedzieć że masz coś na sumieniu?

[Kahve19]

Dobry wieczor Dziewczynki
Kolorowa Tecza- a ile wazysz i mierzysz? kiedys Cie podczytywalam w watku o utrzymaniu chyba,jak dobrze pamietam.
Dzis jeszcze szarlotka kusila,ale nie bylo kiedy nawet zjesc bo pol dnia poza domem,wiec nie zjadlam

teraz zjadam kolacja,twaróg półtłusty z pomidorem i pieprzem,umyje sie,wetre balsamy i ide spac,bo ledwo zyje.
cwiczenia rano zaliczone,wiec dzien bardzo udany

Dobranoc

[kolorowatecza]

Mam 160 cm i 56 kg.
Ale było kiedyś już 67, więc jestem z siebie bardzo dumna

franczesqua - 1,5 h na siłowni? Brawo Należy się podziw.
Amelio - dasz radę na zawodach

[carolas]

to zawody w biegach? Jaki dystans? Czasem lepiej sobie odpuscic, bo jak sie slabiej wypadnie i nie ma sie odpwiedniego trenera, to potem sie nie chce zaczynac... A z kolei innym porazka daje kopa do walki. Zawody powinny byc przyjemnoscia, takie moje zdanie.

A ja za pare dni wyjezdzam na ponad 10 dni i moge zapomniec o przestrzeganiu diety...