![]() |
#151 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Dziewczyny, wszystkie macie racje, owszem!
obiecalismy sobie ze bedzie dobrze i bedziemy do tego dążyć, jesli sie nie uda sprawa bedzie jasna... i nie chodzi tu tylko o naprawienie rzeczy ktore wymienilam ale o caloksztalt. mamy sie wspierac wzajemnie, szanowac, odnosic do siebie z szacunkiem, okazywac czulosc... Wiem, latwo powiedziec, trudniej zrealizowac... czas pokaze co bedzie! Jesli jego postepowanie bedzie takie jak kiedys to znaczy ze nie jest mnie wart i ten zwiazek sie zakonczy...
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
Zgadzam się całkowicie. Wiesz ja w spektakularne zmiany o 180* po 5 latach związku nie wierzę. Potrwają tyfdzien, może miesiąc, moze dwa. Kochasz to spróbuj, ale gdy zobaczysz, że tak naprawdę dalej nie jesteś szczęśliwa bo wszystko jest o staremu to odejdź. Dla własnego dobra. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wiesz czyją matką jest nadzieja, prawda? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Chodzi tu o jego podejscie do tego kredytu. skoro znajomi biora na siebie wzajemnie kredyt to on uwaza to za normalna sprawe. ja uwazam inaczej dlatego opisalam tutaj ten problem. Wy rowniez macie takie zdanie jak ja i dziekuje za wyrazenie swojej opini.
Wiedzialam o tym ze zostane skrytykowana za swoja decyzje, ale ja postanowilam dac mu ostatnia ostateczna szanse. wierze w to ze zrozumial swoje bledy i je naprawi, jesli nie to jego strata! Chyba za bardzo go kocham skoro nie potrafie odejsc. A moze za dobra ze chce wybaczyc błedy i dac nam szanse?
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
Nikt Cię nie krytykuje za Twoją decyzję. Dostałaś masę dobrych rad - Twoja sprawa jak je wykorzystasz. To Twoje życie i Ty poniesiesz konsekwencje swoich złych wyborów. I mimo że każda chciałaby dla Ciebie jak najlepiej nikt za Ciebie życia nie przeżyje. I jeśli Ciebie Twój facet będzie poniżał, oszukiwał, wykorzystywał zarówno fizycznie ja i finansowo, my i tak będziemy szczęśliwe ze swoimi mniej lub bardziej wspaniałymi facetami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#158 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
Ale do cholery, żądanie zmiany formy zaproszenia? Wymaganie nowych rozbieranych fotek, wybrzydzanie? Wielkie obrażenie się o kredyt? Ja bym nie wierzyła, że tak niedojrzały człowiek dojrzeje do jakichkolwiek zmian. Ale to Twoje życie i decyzja. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, choć ja nie wierzę w szczęśliwe zakończenie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 488
|
Dot.: wyolbrzymiam?
OK, to ja zapytam o coś innego. Co z przyszłością, rozmawialiście o niej już jakoś? Bo sytuacja z zaproszeniem sugeruje, że owszem, jest z Tobą i to z Tobą chce iść na to wesele, ale tak jakby "z braku laku". Po 5 latach związku, kiedy oboje pewnie kończycie już studia, należałoby oczekiwać chociaż zarysu jakichś planów. A ja mam wrażenie, że on nie traktuje Cię, jako partnerki na całe życie, tylko raczej dziewczynę, która go pociąga i którą wygodnie mieć.
I w tym kontekście jeszcze gorzej wygląda sytuacja z kredytem. Bo gdyby facet traktował Cię inaczej i czułabyś się tą jedyną, może bylibyście zaręczeni, to ok, ryzykownie jest zaufać i wziąć na siebie kredyt, ale już jakoś mniej, bo w końcu coś razem planujecie... A tak te dwie sytuacje są ze sobą sprzeczne. Jak chce Twoich pieniędzy, to ok, przecież jesteście razem i on to będzie spłacał. Ale na zaproszeniu woli mieć "osobę towarzyszącą". Bo co? Bo może się rozstaniecie? Bo narobisz sobie nadziei, że to coś poważnego? I jeszcze jedno. Dziewczyny już napisały, że facet jest niedojrzały. Publiczne macanki i kosztowne gadżety na lato to tak mniej więcej wczesne liceum. A on ma 23 lata. I jeżeli nie dojrzał do tej pory, obawiam się, że jedna, nawet nie wiadomo jak poważna rozmowa tego nie zmieni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Raczkowanie
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Przezywam to, co Ty z tym, ze ja odeszlam. Od meza. Rowniez po 5 latach bycia razem. Myslisz, ze to bylo latwe? NIEE. I nadal nie jest. Ale ja wiem, ze on sie nie zmieni. Duzo ma podobienstw do Twojego - do tego wspolnie doszlysmy. Ale do cholery, tylu jest wartosciowych facetow, ktorzy beda potrafili uszanowac i cieszyc sie, ze Cie po prostu maja.
Czy Ty go kochasz ? Czy zastanawiasz sie czy go kochasz ? Szczerze odpowiedz
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() _________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
jestesmy zaręczeni Kocham go...
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#162 |
Raczkowanie
|
Dot.: wyolbrzymiam?
aaa jestescie zareczeni..
to widze, ze czeka Cie swietlana przyszlosc tak jak i mnie.. ![]() Pamietaj to moja rada na przyszlosc.. ja bagatelizowalam wszelkie jego zachowania, ktore byly zle : alkohol/przeklenstwa itd.. przymykalam oko, zawsze go bronilam, ZAWSZE! I co teraz mam ? g**** Bo jesli juz w ciagu zwiazku sa jakies przeslanki, zeby jednak sie rozstac, sa jakies jego dziwne zachowania to trzeba to zrobic i nie myslec czy dobrze robie!!! Po slubie bedzie dopiero tragedia, ktora ja wlasnie teraz przezywam. Nie pozwalaj na to! To, ze on obiecal, ze bedzie sie staral itp... to co on musi sie starac zeby byc ok?? czyli zachowania w porzadku nie leza w jego charakterze. Kobieto opamietaj sie, prosze Cie.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() _________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: wyolbrzymiam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
__________________
Edytowane przez malaDarunia Czas edycji: 2010-09-02 o 09:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Głupi jełop, burak i prostak. Normalnie mi ciśnienie podskoczyło jak to przeczytałam. Kobieto powinnaś kopnąć go w dup.ę i być szczęśliwą, że uwolniłaś się od kogoś kto stabilny nie jest. Po co Ci taki facet? Jesteś szczęśliwa? Nie. To nie tkwij w gów.nie.
Doczytałam, że jesteś zaręczona... Nie wiem jak to skomentować, po prostu nie wiem... Coraz bardziej przekonuję się, że kobiety tkwiące w chorych związkach, gdzie traktowane są jak zwykłe szmat.y wcale nie chcą sobie pomóc, chcą po prostu troszkę sobie ponarzekać. Stworzyć obraz cierpiętnicy, uderzyć w martyrologię. Jaki też brak poczucia własnej wartości w Tobie tkwi, autorko!! Dowodzi to także tego, że większość z nas się nie szanuje, traktuję faceta jako dobro najwyższe, wszystko skupia się wokół niego, tylko on jest ważny. Średniowiecze mentalne nadal tkwi w miażdżącej ilości dziewczyn. Najlepszy przykładem jest wizaż, na którym pełno kobiet ma swoje konta, pod oficjalnym nickiem opowiada jaki to ich związek jest cacy, a później co ? Co drugi wątek zaczyna się - " mam już swoje konto, ale na potrzeby tego wątku założyłam jeszcze inne'. Po czym czytam fale żali, smutów i rzeczy, po których przestaje mi się chcieć wchodzić na wizaż. Kobieto Ty jesteś człowiekiem, żywym człowiekiem, a nie lalką do zabawy. Nie jesteś tworzywem sztucznym ze sztucznymi cyckami i gumową pochwą. Ty masz prawdziwe uczucia i mózg, który chwilowo udał się na wycieczkę. Życzę mu szybkiego powrotu do Ciebie i do formy.
__________________
Jest git ![]() Edytowane przez bubus900 Czas edycji: 2010-09-02 o 10:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
Teraz duzo rozmawiamy przez telefon, naprawde fajne, normalne sa te rozmowy. Mowi ze teskni, ze nie moze doczekac sie spotkania, kiedy bedzie mogl mnie zobaczyc, przytulic, byc ze mna tak po prostu. Wczoraj wynikla taka jedna rozmowa - ja mialam jakies zdanie, on mial inne (chyba kazdy ma prawo miec swoje zdanie?) i uparcie twierdzil ze ma racje. rozmowa sie skonczyla (normalnie a nie "rzuceniem sluchawki" jak to czesto bywalo) i po jakims czasie napisal mi smsa "Przepraszam, przesadzilem". Nie stara sie? Zrozumial błąd? Moze to za krotki czas zeby stwierdzic czy naprawde juz zawsze tak bedzie. ale obiecuje sobie i Wam Drogie Wizazanki ze jesli powroci to co bylo kiedys, ze nie bede szczesliwa to decyzja o rozstaniu bedzie szybka... Na chwile obecna szczescie powoli wchodzi przez uchylone drzwi... Naprawde przykro mi czytac wszystkie wasze posty. Krytykujecie mnie, mowicie ze jestem slaba, ze sie nie szanuje, ze powinnam zerwac bo on i tak sie nie zmieni... ale czy nie po to Bog dal nam dar wybaczania zeby z niego nie korzystac? Naprawde dalam mu OSTATNIĄ szanse...
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Czy się cokolwiek zmienił będziesz w stanie powiedziec za kilka miesięcy/pół roku a nie po kilku dniach.
Moim zdaniem zmiany u niego musiałyby zmienic go w innego człowieka. To jest psychologicznie i naukowo niemożliwe. Sądzę, że zmiany są chwilowe i będzie jak zawsze (bo już nie jedną szansę mu dawałaś) i wszystko wróci do stanu poprzedniego. Natomiast rozumiem, że kochasz i tą szansę dałaś. Jednak zaprzyj się i dla własnego dobra, gdy ją zmarnuje to odejdź. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Tak jak pisalam wczesniej, jesli powroci to co bylo - odejdę
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
![]() Cytat:
Twoja wypowiedź to mnóstwo banalnych farmazonów i zero konkretów. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: wyolbrzymiam?
To jest Twoje życie,zrobisz co uważasz.Ja postąpiłabym zupełnie inaczej,ale to ja.Ty zrób tak jak uważasz.Jak większośc wizażanek uważam,że to strata czasu,ale trzeba sie samemu przejechać.Tylko się zabezpieczaj,proszę
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
Buk dał nam też rozum. Gdyby facet łapał mnie za cycki wbrew mojej woli i obrażał się, że nie wzięłam kredytu dla niego, to szybko musiałby szukać sobie innej naiwnej. Nie wierz w cuda, że ludzie z dnia na dzień tak diametralnie potrafią się zmienić, by nagle nabrać szacunku do drugiej osoby i stać się dojrzałą osobą. Powodzenia. W ogóle podziwiam, że nie czujesz się śmieciem, po takich akcjach z cyckami, zdjęciami i zaproszeniami, ja bym czuła się jak totalne dno. Bo od ukochanej osoby wymagam czegoś innego i to nie przez moment... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: wyolbrzymiam?
![]() Niestety, nie wszystkim Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: wyolbrzymiam?
![]() Czytam i nie wierzę. Jestem singlem. Może mam jakiś defekt, że nie potrafię znaleźć sobie chłopa, a może zbyt wysokie wymagania, nie wiem... Ale w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby trwać przy takim buraku jak Twój TŻ 5 lat i myśleć o małżeństwie z nim. Chociaz samotność mi czasem doskwiera, doskwiera mi czasem mój brak poczucia własnej wartości, ale na 100% i więcej wiem, że gorzej bym się czuła będą traktowana jak gumowa lala i sponsorka. Moje poczucie wartości musiałabym szukać chyba w szybach górniczych. Pominę kwestię piersi, fetyszów, macanek w towarzystwie- co kto lubi. Sprawa kredytu na kabrio mówi według mnie o tym panu wszystko - jest dzieckiem, które chce nową zabawkę, a Ty masz mu ją kupić i już. Nie znam się na psychologii, ale zalatuje mi kompleksem Piotrusia Pana. Wybacz - mam już swoje lata, ale pomimo tego nigdy nie byłam tak zdesperowana, by być z facetem tylko dlatego, żeby nie być samej. Zwłaszcza z takim facetem - to mi się w głowie nie mieści. A ja myślałam, że to ja mam problemy z poczuciem własnej godności... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 488
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Autorko, co u Ciebie? Wszystko w porządku?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
no wlasnie nie wiem czy wporzadku
![]() niby cos sie zminilo, cos jest lepiej ale jakos i tak sie klocimy. Wygrzebujemy przeszlosc (chociaz mielismy o niej zapomniec a ja nie potrafie) przez to sie klocimy. w sumie to raczej ja wygrzebuje przeszlosc. stałam sie jakas taka wybuchowa za bardzo, tak jakby bylo mi wszystko jedno czy miedzy nami sie ulozy czy nie... jest wiele kwesti ktore mnie męcza a nie potrafie o nich zapomniec (nie o wszystkim tutaj napisalam) i przez to chyba nie da sie naprawic wszystkiego...
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 488
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Wiesz, nie lubię się bawić w psychologa (chociaż i tak chyba wszystkie tutaj to robimy
![]() Dlatego moim zdaniem trudno to będzie odbudować. Bo jemu nie będzie łatwo się zmienić, nawet jeśli faktycznie chce, a Ty jeszcze długo będziesz odgrzebywała przeszłość, bo czujesz, że wreszcie masz prawo to robić i on to musi w pokorze przyjąć. Nie wiem, na ile moja ocena jest zgodna z prawdą. Tak czy inaczej, z pewnością każda dziewczyna w tym wątku będzie przeciwna, jeśli postanowisz z nim zostać. Ale to jest Twoje życie, my możemy tylko pisać, co o tym myślimy. Może nas posłuchasz, a może tylko spojrzysz dzięki temu na problem obiektywniej i dzięki temu coś zmienisz i zacznie Wam się lepiej układać. W każdym razie jeśli nawet chcesz z nim zostać, musicie mnóstwo rozmawiać, bardzo szczerze. Inaczej nie ma szans. A ja życzę Ci szczęścia i przemyślanych decyzji ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
w tej chwili piszemy ze soba smsy... ja jestem oschla, obojetna...
Własnie mi napisal ze "lepiej jest sie czasem poklocic i powkurzac niz żyć bezemnie" Mydli mi oczy czy sie stara? A moze zrozumial co moze stracic? Jeszcze wczoraj pisalismy do siebie ze nie udalo sie uratowac zwiazku, ze to nie ma sensu, ze nie potrafimy zyc w zgodzie ze soba (nie, nie zerwalismy przez sms) a dzisiaj jakby nigdy nic piszemy do siebie w miarę "normalnie". Jutro umowilismy sie na spotkanie zeby porozmawiac (znowu!) ... być może zakonczyc zwiazek... nie wiem co bedzie...
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... Edytowane przez just_a_woman Czas edycji: 2010-09-09 o 21:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: wyolbrzymiam?
moze krotka przerwa dobrze by wam zrobila? w sumie nie jestem zwolenniczka przerw w zwiazku, ale moze przydalby sie wam czas na przemyslenia 'co dalej'?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 265
|
Dot.: wyolbrzymiam?
Cytat:
ale dziekuje za propozycje
__________________
Ironia. Gdy płacząc przez Niego, tylko do Niego chciałabyś się przytulić... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.