Szczęście zawsze zaczyna się od marzeń;) Zazdrośnice cz. XXII

[madziamacius8786]

szłam niedaleko domu Tża...w sumie to na moście...przechodziłam przez pasy a po drugiej stronie Tż !!!!!!!!!!!! tak uciekałam a mnie dogonił i pytał co ja tu robie, że obiecałam,że dam mu spokój ;(powiedziałam,że nie chciałam wcale do niego iść ale mi nie uwierzył bo powiedział,że byłam blisko jego domu;( mówił,że przez te 2 tyg miał myśli żeby do mnie wrócić ale tym co dzisiaj zrobiłam wszystko zepsułam teraz poszedł na piwo ze znajomymi i uprosiłam go żeby dał mi znać....powiedział na początku żebym dała mu czas do piątku żeby ochłonął,nie chciałam sie zgodzić wiec powiedział,ze do środy i teraz przez tel powiedział,że nic nie obiecuje bo ejst na mnie tak wkur........że nie chce mnie znać

[Biska]

Kama dostałam nawet ich stronkę od razu mówię, że ja ich nie słyszałam słyszałam tylko opinię o nich http://www.grupagraffiti.pl/

[raingirl]

Ech Madzia, Madzia... trzeba było posłuchać

[Lady Marmalade]

madziu spokojnie, co sie stalo opowiadaj jestem z Toba

a ja mam - dzieki K. bylam u Jego taty na kawie z okazji urodzin (bo mnie zaprosil), ciacho im smakowalo i mama K. chce przepis, K. zadzwonil z domowego z Niemiec z zyczeniami do taty i przy okazji sobie pogadalismy . mowil, ze nie ma roamingu wlaczonego i nie umial odpisac na SMS'a i ogolnie byl bardzo fajny, mily, ciaciany, Dziubeczkowal i w ogole , widac bylo, ze tam wypoczywa , wraca we wtorek wieczorem ... czyli prawdopodobnie w srode sie z Nim zobacze

[madziamacius8786]

ale ja jestem głupia ((((((((((((((( powiedział mi tyle niemiłych słów, choć na początku widać było po nim że cieszy sie na mój widok,mówił nawet,że :
"co juz nie mogłaś wytrzymać" z uśmiechem a później nie wiem co sie stało;(((((

powiedział,że ma mnie dość;(odwiózł mnie nawet do domu, Boże jak ja go zobaczyłam to zdałam sobie sprawe jak Go Kocham



po co ja jechałam !!!!!!!!!!!!!!

Powiedział,ze chce czas do środy żeby ochłonąć po tym co sie dzisiaj stalo,że mnie zobaczył

[justyna_dt]

Magda, teraz nie zostaje nic innego, jak Cię pocieszać, bo rady i tak masz daleko. Przykro mi...


A mnie żadna nie loffcia więc się upiłam w samotności ech, kocham takie wieczory, drineczek, pali się w kominku, żadnych pilnych zobowiązań, cisza, spokój, pusty dom, muzyczka, psiur... ach

[Biska]

Madzia nie wiem co Ci napisać. Mam ochotę Cię wytrzaskać po tyłku i przytulić jednocześnie...

[201608251020]

Napisane przez madziamacius8786

szłam niedaleko domu Tża...w sumie to na moście...przechodziłam przez pasy a po drugiej stronie Tż !!!!!!!!!!!! tak uciekałam a mnie dogonił i pytał co ja tu robie, że obiecałam,że dam mu spokój ;(powiedziałam,że nie chciałam wcale do niego iść ale mi nie uwierzył bo powiedział,że byłam blisko jego domu;( mówił,że przez te 2 tyg miał myśli żeby do mnie wrócić ale tym co dzisiaj zrobiłam wszystko zepsułam teraz poszedł na piwo ze znajomymi i uprosiłam go żeby dał mi znać....powiedział na początku żebym dała mu czas do piątku żeby ochłonął,nie chciałam sie zgodzić wiec powiedział,ze do środy i teraz przez tel powiedział,że nic nie obiecuje bo ejst na mnie tak wkur........że nie chce mnie znać

Terefere! Patrzcie go jaki dokładny!!! Kurde sory ale dla mnie to on się brzydko ZNĘCA nad Tobą! Jakieś terminy i w ogóle! I co, nagle te myśli się mu zmieniły?! Skoro nie chce Cię znać to jak bardzo chciał do Ciebie wrócić?! Chyba nie bardzo... Sorki ale wkurza mnie on bo zachowuje się jak kapryśna baba! Raz chce a raz nie ! Kopnij go w tyłek, zasługujesz na kogoś wspaniałego kto zapewni Ci swoją uwagę i zaangażowanie, a nie...

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

A mnie żadna nie loffcia więc się upiłam w samotności ech, kocham takie wieczory, drineczek, pali się w kominku, żadnych pilnych zobowiązań, cisza, spokój, pusty dom, muzyczka, psiur... ach

Jak to żadna a ja?

[madziamacius8786]

Justynko ja nie chciałam żeby tak wyszłonie chciałam iść do niego żeby mnie zobaczył naprawde ((((( ja jeszcze mam nadzieje, dzisiaj jeszcze z nim porozmawiam,spróbuje o 23 do niego zadzwonić może bedzie spokojniejszy cała sie trzese !!

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Biska

Madzia nie wiem co Ci napisać. Mam ochotę Cię wytrzaskać po tyłku i przytulić jednocześnie...

a dzisiaj nawet przez chwile trzymałam swoją reke na rece Tża jak siedzieliśmy na ławce

Napisane przez paollino

Terefere! Patrzcie go jaki dokładny!!! Kurde sory ale dla mnie to on się brzydko ZNĘCA nad Tobą! Jakieś terminy i w ogóle! I co, nagle te myśli się mu zmieniły?! Skoro nie chce Cię znać to jak bardzo chciał do Ciebie wrócić?! Chyba nie bardzo... Sorki ale wkurza mnie on bo zachowuje się jak kapryśna baba! Raz chce a raz nie ! Kopnij go w tyłek, zasługujesz na kogoś wspaniałego kto zapewni Ci swoją uwagę i zaangażowanie, a nie...

tak,zneca sie nade mną teraz to wiem, ale co poradze? Chce walczyć o niego nie potrafie inaczej teraz bym najchetniej dzwoniła jeszcze do niego

[Biska]

Napisane przez justyna_dt

Magda, teraz nie zostaje nic innego, jak Cię pocieszać, bo rady i tak masz daleko. Przykro mi...


A mnie żadna nie loffcia więc się upiłam w samotności ech, kocham takie wieczory, drineczek, pali się w kominku, żadnych pilnych zobowiązań, cisza, spokój, pusty dom, muzyczka, psiur... ach

Jeśli podzielisz się drineczkiem i kominkiem to mogę Cię loffciać

Madzia Ty już lepiej nie dzwoń i nie pogarszaj sprawy!

[201608251020]

Madzia ani mi się waż dzwonić do niego!!!!!!!!!!!

[Antii89]

Madziu... Nie dzwoń już do niego dziś.... Pogorszysz sprawę.

[Biska]

Kama wywal od razu ten adres

[raingirl]

Madzia dziś już lepiej nie dzwoń do niego, to może już tylko pogorszyć sprawę...

[madziamacius8786]

ale nie wytrzymam inaczej


chce normalnie z nim skończyć rozmowe ;((



jutro do Was zajrze i napisze Wam o czym rozmawialiśmy ;( narazie nie dam rady

[Biska]

Napisane przez madziamacius8786

ale nie wytrzymam inaczej


chce normalnie z nim skończyć rozmowe ;((

Nic się nie skończy dziś normalnie, bo on się wścieknie! Pokaż mu w końcu, że potrafisz opanować emocje! Weź się w garść, dziewczyno!

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

Wszystko zepsułam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

co za koleś ! Abstrahując od tego co Ty mu uczyniłaś to on się po prostu znęca i bawi Tobą; nie ma sensu go kochać. Najlepiej Ci teraz będzie samej i wyliżesz się z tej toksycznej dla obu stron relacji.

Napisane przez carmelova

Ilsa buty pokażę jutro, to coś w stylu mokasyny na platformie (krytej) i obcasie.

niech będzie - jutro

[Antii89]

Napisane przez madziamacius8786

ale nie wytrzymam inaczej


chce normalnie z nim skończyć rozmowe ;((



jutro do Was zajrze i napisze Wam o czym rozmawialiśmy ;( narazie nie dam rady

Zepsujesz wszystko do końca... Zawuaż, że nasze rady się sprawdzają. Ale to akurat już Twoj wybór.

[justyna_dt]

Napisane przez raingirl

Jak to żadna a ja?

Loffciash mniEeEeeE!? superaśnie-słitaśnie!

Dobra, kto jeszcze?

Napisane przez madziamacius8786

Justynko ja nie chciałam żeby tak wyszłonie chciałam iść do niego żeby mnie zobaczył naprawde ((((( ja jeszcze mam nadzieje, dzisiaj jeszcze z nim porozmawiam,spróbuje o 23 do niego zadzwonić może bedzie spokojniejszy cała sie trzese !!

Ech, mam jak Bisia, bym Cię przytuliła i wytrzaskała po tyłku jednocześnie. Nie chciałaś, żeby Cię zobaczył, ale kurczę... byłaś w drodze do jego domu! Tak nie można... Co z tego, że przypadkiem, że nie chciałaś? Wyszłaś na psychopatkę... Dziewczyny naskakują na niego, że taki dokładny, że wyznacza termin jeden po drugim - a ja go w tym popieram. Jak on widzi, że Ty nie jesteś w stanie dotrzymać słowa i dać mu spokój do poniedziałku, to jak ma wierzyć w Twoje obietnice poprawy. Nie zrobi tego. Mądra Magda po szkodzie, trzeba było posłuchać. Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, a przede wszystkim ani się waż do niego dzwonić. Obiecuję Ci, że jak to zrobisz, to się wkurzy jeszcze bardziej. ZLUZUJ, KOBIETO. Na swoją własną niekorzyść działasz. Prawda jest niezaprzeczalna: tracisz czas na smętne użalanie się nad sobą i trwa to zdecydowanie za długo, nawet jak na normy nastolatek załamanych po zerwaniu z pierwszym chłopakiem, którego poznały na szkolnej dyskotece. NIE, nie i jeszcze raz nie. To, co wyprawiasz, jest karygodne. Wiesz, że robisz źle, że mogłabyś robić lepiej, ale tego nie robisz - to jest dziecinne, infantylne i tysiąc innych bardzo brzydkich określeń. Zajmij się czymś, to przestaniesz gnębić i siebie, i jego. Ile razy Ci powtarzałyśmy, żebyś sobie znalazła hobby? A do Ciebie jak grochem o ścianę, nic. Ile razy Ci mówiłyśmy, żebyś zajęła się sobą i dała mu odetchnąć? I nic. A potem przeżywasz, że tylko Ty kochasz tak mocno, że nie rozumiemy Twojego zaangażowania. Do cholery, KAŻDA z nas jakby gniła dzień w dzień spędzając czas na zadręczaniu się, to by uważała, że się największa tragedia w jej życiu stała. Tylko że żadna oprócz Ciebie tak nie robi. Będzie brutalne to, co napiszę, ale dobrze, że się stało tak, jak się stało. Dopiero teraz dostałaś kopa. Zerwanie to był tylko smaczek. Wiedz, że popełniłaś błąd, bo byłaś mądrzejsza. Całym sercem z Tobą jestem, ale nie zamierzam się nad Tobą rozczulać. Ty tym bardziej nie powinnaś tego robić.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Biiiiiisia, drineczek dla Ciebie :z parasolką: ale żebyś Ty mnie za wódkę z sokiem kochała to już szczyt jakiś

[Lady Marmalade]

Magdaleno nie dzwon bo pogorszysz sprawe , daj mu ochlonac i poczekaj az on sie odezwie! poczekaj!

[Biska]

Justyś wiesz, w końcu wśród alkoholika się wychowałam Poza tym, nie zapominaj o kominku! inaczej Cię nie poloffciam! Newer ewer!

Oglądam właśnie kabarety w Opolu

[Gleniusia]

Rain dziękować no tak myślę, że pewnie się nie pojawi na odlewkach, ale jak wpadnie trochę kaski to na cały flakon się szarpnę, a co

Bisia polecam ciasto bananowe typu banana bread szybkie, smaczne, bez miksowania, niezbyt słodkie - dla mnie idealne

Madziu kochanie uspokój się - rzeczywiście dzisiaj może już nie dzwoń do niego...wszystko się jakoś ułoży, zobaczysz. Niepotrzebnie jechałaś, ale co się stało to się nie odstanie. Spróbuj zasnąć i nie płakać, dobrze?

[Biska]

Napisane przez Gleniusia

Rain dziękować no tak myślę, że pewnie się nie pojawi na odlewkach, ale jak wpadnie trochę kaski to na cały flakon się szarpnę, a co

Bisia polecam ciasto bananowe typu banana bread szybkie, smaczne, bez miksowania, niezbyt słodkie - dla mnie idealne

Madziu kochanie uspokój się - rzeczywiście dzisiaj może już nie dzwoń do niego...wszystko się jakoś ułoży, zobaczysz. Niepotrzebnie jechałaś, ale co się stało to się nie odstanie. Spróbuj zasnąć i nie płakać, dobrze?

A dasz przepis?

[Antii89]

Magda Zaparz sobie melisy... Połóż się i zaśnij. Uspokój się przede wszystkim... To jest wykonalne UWIERZ!

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Gleniusia

Bisia polecam ciasto bananowe typu banana bread szybkie, smaczne, bez miksowania, niezbyt słodkie - dla mnie idealne

Też je robiłam, z przepisu podesłanego na forum przez Carmi. Jest super! Szybkie, mało składników potrzeba i dobre... Ah!

[raingirl]

Napisane przez Gleniusia

Rain dziękować no tak myślę, że pewnie się nie pojawi na odlewkach, ale jak wpadnie trochę kaski to na cały flakon się szarpnę, a co

Całego flakonu to szukaj najlepiej w SuperPharm tam bywa Envy Me w bardzo przystępnej cenie

Madzia nic nie dodam, bo Justynka napisała wszystko to co ja miałam zamiar napisać. Trzymaj się i pokaż, że potrafisz. Bo potrafisz. Weź się w garść.

[justyna_dt]

Nie ma co się wysilać, Madzia pewnie właśnie dzwoni...

Bisia, a-ha! To kominek Cię przekupił a z tym alko to fakt, mamy tendencję... wybaczam Ci w takim razie

Rany, ale głupawę mam, prowadzenie pertraktacji wymiankowych w takim stanie niewskazane i palić mi się chceeeeee

[aanix]

Napisane przez justyna_dt

Magda, teraz nie zostaje nic innego, jak Cię pocieszać, bo rady i tak masz daleko. Przykro mi...


A mnie żadna nie loffcia więc się upiłam w samotności ech, kocham takie wieczory, drineczek, pali się w kominku, żadnych pilnych zobowiązań, cisza, spokój, pusty dom, muzyczka, psiur... ach

ja też chcem kominek! i drineczka też !

Madzia... Dziewczyny już napisały chyba wszystko, nie ma sensu powtarzać. Wiem, że jesteś pod wpływem emocji i że to tak długo trwa, ale trzeba było uszanować decyzję tż... Już w ten sposób nawet by zauważył, że szanujesz go i liczysz się z jego zdaniem. Ech... Trzymaj się...

A, Antii! ja myślałam ,że juz nas na zawsze opuściłaś

[Biska]

Napisane przez justyna_dt

Nie ma co się wysilać, Madzia pewnie właśnie dzwoni...

Bisia, a-ha! To kominek Cię przekupił a z tym alko to fakt, mamy tendencję... wybaczam Ci w takim razie

Rany, ale głupawę mam, prowadzenie pertraktacji wymiankowych w takim stanie niewskazane i palić mi się chceeeeee

Kominek

[Antii89]

Napisane przez aanix

A, Antii! ja myślałam ,że juz nas na zawsze opuściłaś

Miałam przerwę wakacyjną... Miałam poczekać do przyszłego tyg., ale Najeczka mnie skusiła już.