Filmiki "urodowe" na Youtube - cz. II

[Kayako]

Napisane przez Kinaa1

hehehe dwuznaczne

[laylaaa]

Napisane przez Kinaa1

wejdź w swoje subskrypcje, następnie z lewej, na konto które chcesz usunąć - edytuj subskrypcję i zaznacz anuluj - zatwierdź

dzięki

[201604250941]

Wiecie, gdyby ktos mowil, ze faceci sie nie powinni malowac to by mnie to nie zdziwilo, ale jeszcze sie nie spotkalam z takimi opiniami w srodowisku zwiazanym z makijazem, troche tych fryzjerow, makijazystow i stylistow jest.

[Kayako]

Ja tam nie mam nic przeciwko, niech się malują, mają do tego prawo, na piśmie im nikt nie zakazał.
Tylko dla mnie to najzwyklej w świecie jest niemęskie

[201604250941]

Napisane przez Kayako

Ja tam nie mam nic przeciwko, niech się malują, mają do tego prawo, na piśmie im nikt nie zakazał.
Tylko dla mnie to najzwyklej w świecie jest niemęskie

A mi sie podoba, chyba mam jakis fetysz na liner i czerwona szminke

[Kayako]

Kurrrde, jakby mój (domniemany, bo nie mam ) facet robił kreskę tyle czasu co ja, to byśmy nigdy z domu nie wychodzili
Ale czerwona szmina byłaby chyba zachęcająca, cooo?

[muszynianka]

Zależy kto i jak się maluje, Kiss to mieli zarąbistą charakteryzacje ale Liroy z pomalowanymi rzęsami, no błagam

[201604250941]

To musi facet miec twarz taka gladka bardziej. Krzysio Ibisz na mur beton sie maluje, pamietam ze Urbanski mial szminke zawsze w milionerach, taka lekko pomaranczowa.
No tak, Kiss hehe miszczowie

[muszynianka]

Pierwsze to charakteryzacja a drugie to styl, który mimo że mi się nie podoba, to trzyma się kupy po prostu w tym wypadku jest to niejako zrozumiałe - środowisko artystyczne, określony wygląd... Bo taki przeciętny dres z pudrem na twarzy no to... no nie bardzo po prostu (hahahahhahaha już widzę jak dresy pożyczają od dziewczyn-blachar białe błyszczyki i malują się siedząc w golfie na czerwonym świetle mam nadzieje że nie doczekam takich czasów)

[201604250941]

dresy raczej nie, ale reszta tak XD
stylizacja- ale jaka ale w usmie to Johnny, jemu we wszystkim pieknie

Musz- a jesli pewnego dnia przylapiesz synka na podkradaniu Ci kosmetykow? ;p

Czarny lakier do pazurkow tez mi sie podoba.

[muszynianka]

Hmm jak przyłapię synka na podkradaniu kosmetyków to pójdę z nim na zakupy do drogerii natura tak żeby jego ojciec nie widział
nie no a serio, to zależy co by chciał przez to osiągnąć czy chciałby być kobietą (transwestyci) czy bardziej w stronę Jared Leto

w przypadku pierwszego pewnie byłaby poważna rozmowa o tym czy czuje się dobrze w swoim ciele i jak tam psychicznie sobie z tym radzi, w przypadku drugiego niewiele bym mogła zrobić

[201604250941]

Raczej, ze chce byc emo, nie kobieta.

[muszynianka]

Zapewne nie chciałabym by się malował do szkoły :P
(w przypadku córki tak samo ) chociaż nie wiem bo to wszystko ZALEŻY, od tego kiedy, ile lat i tak dalej. Bardziej bym się martwiła o zachowanie ojca.
Nie wiem no ja nie uważam tego za normę, ale spójrzmy na to tak...
Za czasów mojej babci bikini było czymś nienormalnym, mama nie pozwalała jej tego nosić
Za czasów mojego taty noszenie długich włosów było czymś nienormalnym i jego ojciec ganiał do fryzjera
Za czasów mojego brata tatuaże były nienormalne (kryminał) i mój tata prosił i zabraniał i krzyczał i nie pozwalał...
Być może za czasów mojego dziecka będzie identycznie z malowaniem w każdym pokoleniu jest taka mała rewolucja.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

a, brat jest ode mnie sporo sporo starszy

[201604250941]

Taa, ja bym synkowi pomogla wybrac dobry liner i dala wskazowki XD ale jakby ojczulek sie dowiedzial o tym...

[eyo]

no wiecie
są różne środowiska wśród facetów
tak samo wśród kobiet - co to mało na ulicach kobiet które się nie malują? Mnóstwo..

Ja z codziennego życia w kwestii malowania - no cóż pewne zawody zobowiązują - chociaż szkoleniowcy - mega zadbani faceci na ogół i wielu z nich podejrzewałabym o pewne triki na ładną cerę typu korektor etc.
Niektórzy wykładowcy - mówię tu o takich na międzynarodowym poziomie którzy wiecie latają z konferencji na konferencje, non stop mają wizyty w różnych firmach etc - no to też są faceci często mega zadbani.


Szczerze - to według mnie wielu facetów to robi, jeszcze więcej z nich o tym myśli.
Wiadomo- nie każdemu to potrzebne, nie każdy tego chce i nie każdej kobiecie się to podoba.
Ja też bym chyba atak śmiechu miała jakby mój TZ wysokczył umalowany no ale z drugiej strony przyjemnie się patrzy na "zrobionego" szkoleniowca ;D

Zresztą - nie każdy facet z kolei lubi wymalowane dziewczyny bo są i tacy.

[muszynianka]

Zresztą - nie każdy facet z kolei lubi wymalowane dziewczyny bo są i tacy.

na wątku o chłopczycy z lexie żeśmy sobie wymieniały ile czasu zajmuje zrobienie sobie "make up no make up czyli dziewczyna z sąsiedztwa"

[201604250941]

Napisane przez muszynianka

na wątku o chłopczycy z lexie żeśmy sobie wymieniały ile czasu zajmuje zrobienie sobie "make up no make up czyli dziewczyna z sąsiedztwa"

Oj chyba sporo, ile podliczylyscie?

[muszynianka]

Jej 40 minut u mnie do godziny...
(od samych podstaw typu mycie włosów odżywka, różne bajery by wyglądały puszyste ale jednocześnie były proste bez użycia prostownicy, maseczka na twarz, peeling, kremy kremiki żeby buźka wyglądała ładnie przy użyciu jak najmniejszej ilości kosmetyków kolorowych... suszenie, modelowanie fryzury, no i potem sam makijaż który zajmuje mniej czasu niż wszystko co jest robione wcześniej, bo z założenia ma go być mało )

[201604250941]

Niektorzy to wlasnie calkiem duzo takiego nakladaja, trzeba sie postarac, zeby go nie bylo widac XD

[muszynianka]

Wybaczcie za offtop, ale mój podpis mnie dobija
od momentu kiedy pomyślałam że przyda się dieta zaczęłam jeść więcej, wczoraj dwa mcroyale i frytki, dziś deser lodowy, smażona kiełbasa na obiad i kinder czekolada na kolacje

brakuje mi silnej woli :P

[Labirynth]

ja tylko bym nie chciała, żeby mój facet miał kosmetycznkę większa niż moja, i zwracał mi uwagę, że mam źle dobraną szminkę.... no nie dałabym rady w takim związku...
podstawa dla faceta: krem do rąk, krem do ryjka, pianka do golenia, perfumy, wody, dezodoranty... wsio

[201604190949]

To ja może powiem trochę o moim facecie
Sam o siebie dbał jak mógł (panna ) ale nie zawsze właściwie. Pokazałam mu odpowiednie według mnie kosmetyki do mycia twarzy, toniki, kremy, oduczyłam używać kranówy, wyleczyliśmy skutecznie jego trądzik. Jednak nadal pojawiają się jakieś problemy skórne i wtedy przychodzi do mnie, robi oczy spaniela a ja wyciągam korektory i podkłady (oczywiście jeśli coś da się zamaskować w sposób niewidoczny, czasem się nie da i musi to przeżyć).
Zanim mnie poznał sam miał podkład, który miał leczyć trądzik (tonący brzytwy) ale wyjaśniłam jak to działa, że zapycha itd. więc odstawił i wzięliśmy się za leczenie.
Ogólnie podejrzewam... ok, jestem pewna, że ma problem z samooceną i akceptacją siebie, stąd bierze się to, że wszystko musi być idealnie czyste, wyprasowane, dobrane itd. Myślę, że z tego wyrośnie, powoli nawet to się dzieje (może przez moje towarzystwo, ja mam ogólny luz, zwis i jestem śmieciara).
Ale do rzeczy. Korektor? Podkład, który jest dobrze dobrany? Puder jak musi zrobić fote do legitki? Jestem za. Paznokcie na mhroczny czarny? Jestem za (tylko on jest przeciw ). Ale nie wiem jak zareagowałabym na jego chęć umalowania oczu.
Z kolei jeśli chodziłoby o mojego syna to niech robi co chce dopóki sobie z tym radzi. Musi liczyć się z tym, że może mieć nieprzyjemności, nie wszyscy muszą go akceptować. I tu mówię o wersji hetero.
Wersja homo/bi to już inna bajka, tu poświęciłabym więcej uwagi.

A! I dzięki liberalnemu tatusiowi dzieciak nie miałby najgorzej, co mnie bardzo cieszy


O i jeszcze coś mi się przypomniało! Jak robię żelatynę na nos (moim zdaniem pomaga) to robię podwójną ilość
Muszę jeszcze kupić osobny zestaw do paznokci i pokazać mu jak się je skraca prawidłowo bo na razie to krzywdę sobie robi Ale ciężko idzie, nie wiem dlaczego. Korektor tak, pilnik nie. I weź go zrozum.



Muszynianka, mój facet zaczął się odchudzać więc ja zaczęłam jeść baaardzo niezdrowo i więcej. Dla równowagi
Teraz rodzina przechodzi na dietę (jutro zakupy yhhh) i o 21, tuż przed zamknięciem sklepu leciałam po słodycze, siedzieliśmy razem i się opychaliśmy 'na zapas'

[Labirynth]

jeśli chodzi o facetów w trądzikiem bardzo ich rozumiem i nie dziwie sie, że sięgają po korektory i te inne
ale u mnie odnosi się to też do dziewczyn, sama gdybym nie miała problemów skórnych nie malowałabym się tak mocno jak teraz

mój facet ma piękną zdrowa skórę, czasem namawiam go na krem nawilżający, bo sucha jest, ale on za chiny nie da się niczym pociapać

[Kinaa1]

ja powtarzam, ze niektórzy (ale nie wszyscy) faceci z YT w makijażu wyglądaj lepiej niż kobitki (i lepiej go robią
a mój dba o siebie - nie maluje się ale pielęgnuje - głównie - cerę i uważam, ze to ok jest.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

ale co do dzieci: jak patrzę na moję, to błagam tylko o jedno: żeby nie wyrośli na kogoś w stylu Luntka bądź tej Piguły (w tym oczywiście mieszczą się wszelkie środki odurzające, znieczulica społeczna, brak empatii) - resztę chyba zniosę. Chciałabym żeby mieli dzieciństwo na luzie- w przeciwieństwie swoich rodziców, którzy musieli wałczyć żeby mieć takie życie jakie mają teraz heheheh

[roxxxxy]

mój TŻ pielęgnuje cerę, używa kremów do rąk, różnych pachnideł i to jest super czasami jak coś mu niespodziewanie wyskoczy na buzi, to prosi mnie o korektor, co było dla mnie szokiem, ale w ogóle mi to nie przeszkadza
jak ma jakieś pytania to mu pomagam i już, ale tak samo nie wiem czy zniosłabym go z eyelinerem hahahah

a o dzieciach jeszcze nie myślę :P więc nie będę się wypowiadać :P

[KawaMarcepanowa]

ja też zniosę zamalowanie przez faceta worów pod oczami korektorem, i absolutnie popieram pielęgnację - kremy, nawet balsam do ust bo żadna przyjemność całować tarkę . Wolę to niż podejście takie ja miał mój ex - zaniedbana cera, w ramach powolnych zmian poradziłam mu żeby kupił sobie peeling na początek, to zamiast kupił sobie piwo

[Kayako]

Piwo jest dobre na włosy, może od włosów chciał zacząć, co?

[Labirynth]

a ja takie małe coś odnośnie filmików - dlaczego wszyscy teraz kupują sobie sowy??? ja uwielbiam las, ale ten szał na sowy tak mnie dziwi

i druga rzecz, chyba jestem ufo, bo zauwazyłam, że jestem w zdecydowanej mniejszości jeśli chodzi o włosy, ja coś jak katosu, mam dłuższe tylko, ii nie pielęgnuje ich toną kosmetyków, tylko szampon i odżywka, maska wszycho, zadnych lokówek, żadnych prostownic, żadnych olejów... tylko witaminki łykam, a to i tak na paznokcie

dodam, że nie farbuje włochów i mam je po pas, ale trza podciąc, ot co

[roxxxxy]

ja uzywam tez tylko szamponu i odzywki no i od czasu do czasu maski...
ale za to farbuje -.- nie lubię mojego naturalnego koloru. Kiedyś suszyłam i prostowałam, a teraz nic z nimi nie robie, nawet ich nie rozczesuje, żeby mieć ładnieszy skręt :P

a co do sówek to sama mam jedną, są piękniaste

[KawaMarcepanowa]

Napisane przez Kayako

Piwo jest dobre na włosy, może od włosów chciał zacząć, co?

niestety nie, raczej się nie polubił z dbaniem o siebie
jakie sowy??