Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[Labirynth]

Napisane przez ennostiel

Co się dzieje..?

no właśnie - co się dzieje???


http://www.youtube.com/watch?v=UZx1QNuUetE&feature=fvhl coś do śmiechu

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Dama_pikowa

Orli- z Twoim pająkiem będzie wszystko dobrze, bo dziś mi się śniło, że jakiś taki wielki pająk za mną ciągle łaził- to pewnie ten Twój był

Dziś był kryzys, przez kilka godzin nie dawała żadnych oznak życia, nawet jak szturchałam - leżała zwinięta. A potem wstała i jest jak nowa. Wielka ulga...

Napisane przez Chaigata

Ja zjadłam BSowe chili con carne

Zabiłabym za tę potrawę!

Napisane przez Labirynth

Zaraz Orli przyjdzie z Cosinusa

Nie tak zaraz, ale hir aj em!

Napisane przez Chaigata

no ja oglądałam dziś ptaszniki to od razu Orlicę w głowie miałam, tak samo był żółw Orlicja

Łiii, myślicie o mnie! ^^

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny a przypomnijcie mi, te co jutro zaczynają, co studiujecie? Pewnie kiedyś wspominałyście ale może bardzo dawno
Ja zaczynam we wtorek dopiero, gdybym zdała tą fizjologię to bym już jutro no ale trudno. Ten rok przeznacze na dokończenie najpierw jednego kierunku

Turystyka i Rekreacja

Hmmm, czy muszę znowu pisać, że padam na cyce? 12h w Cosinusie, potem BS u mnie chwilkę siedział (dostałam 3 pary kolczyków, bez okazji! ) A jutro wielki dzień - pierwsze wykłady Z 6godzinnym okienkiem, które spędzę u BSa. A po ostatnim wykładzie, BS po mnie przychodzi i ze znajomymi z roku idziemy na piwko Jak nie padnę wcześniej

[tusamolot]

Napisane przez ennostiel

Co się dzieje..?

Pamiętacie jak jeszcze przed wyjazdem do Hiszpanii byłam chora? Wtedy myślałam,że to zwykła grypa,silna,ale zwykła. W dniu podróży dosłownie umierałam,dwa dni dochodziłam do siebie - potem kaszlałam przez dwa tygodnie ale tylko kasłałam,więc zapomniałam o tym. Dodam,że brałam leki na grypę a przez ten miesiąc odżywiałam się o wiele lepiej niż normalnie,plus tam jest ciepło,więc nie ma wielkiego powodu dla którego powinnam dalej być chora. Trzy dni przed wyjazdem znowu gorączka , łamanie w kościach , bóle głowy - i nagły nawrót choroby sprzed miesiąca... Teraz od trzech dni nie wychodzę z łóżka,bo kiedy tylko to robię,jest mi słabo,wymiotuję,mam biegunkę. Gorączkuję,wszystko mnie boli i kaszlę cały czas tak samo jak miesiąc temu - a biorę przecież antybiotyk... Trochę tak jakby mój organizm miał zerową odporność i żadnych ciałek które mogłyby walczyć z chorobą bo niewiele się zmienia na lepsze...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez tusamolot

Pamiętacie jak jeszcze przed wyjazdem do Hiszpanii byłam chora? Wtedy myślałam,że to zwykła grypa,silna,ale zwykła. W dniu podróży dosłownie umierałam,dwa dni dochodziłam do siebie - potem kaszlałam przez dwa tygodnie ale tylko kasłałam,więc zapomniałam o tym. Dodam,że brałam leki na grypę a przez ten miesiąc odżywiałam się o wiele lepiej niż normalnie,plus tam jest ciepło,więc nie ma wielkiego powodu dla którego powinnam dalej być chora. Trzy dni przed wyjazdem znowu gorączka , łamanie w kościach , bóle głowy - i nagły nawrót choroby sprzed miesiąca... Teraz od trzech dni nie wychodzę z łóżka,bo kiedy tylko to robię,jest mi słabo,wymiotuję,mam biegunkę. Gorączkuję,wszystko mnie boli i kaszlę cały czas tak samo jak miesiąc temu - a biorę przecież antybiotyk... Trochę tak jakby mój organizm miał zerową odporność i żadnych ciałek które mogłyby walczyć z chorobą bo niewiele się zmienia na lepsze...

Robiłaś jakieś badania krwi?

[ennostiel]

tusamolot, o kurczę... A byłaś u lekarza z tym? nie wygląda to za dobrze, ale z drugiej strony człowiek nie z takich choróbsk wychodzi

12h w Cosinusie, potem BS u mnie chwilkę siedział (dostałam 3 pary kolczyków, bez okazji! ) A jutro wielki dzień - pierwsze wykłady Z 6godzinnym okienkiem, które spędzę u BSa. A po ostatnim wykładzie, BS po mnie przychodzi i ze znajomymi z roku idziemy na piwko Jak nie padnę wcześniej

Ale Ci dooobrze! Chciałabym móc tyle czasu spędzać na co dzień z BSem

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ennostiel

Ale Ci dooobrze! Chciałabym móc tyle czasu spędzać na co dzień z BSem

Też bym chciała

[ennostiel]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22471925]Też bym chciała [/QUOTE]
Haha, piękne

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ennostiel

haha, piękne

?

[ennostiel]

Rozbawiło mnie, że cytuję Twoją wypowiedź i mówię, że tyle bym chciała czasu spędzać z BSem co Ty a Ty na to, ze też byś chciała ale właściwie wyleciało mi z głowy jak to z wami jest, też jakoś na odległość czy coś?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ennostiel

Rozbawiło mnie, że cytuję Twoją wypowiedź i mówię, że tyle bym chciała czasu spędzać z BSem co Ty a Ty na to, ze też byś chciała ale właściwie wyleciało mi z głowy jak to z wami jest, też jakoś na odległość czy coś?

Na razie nie na odległość, ale mieszkamy w dwóch różnych końcach miasta, BS ma dziwnych rodziców, bywa różnie. Przez trzy lata liceum widywaliśmy się tylko w soboty. Teraz w wakacje prawie codziennie, więc sobie odbiliśmy, ale od czasu, jak teraz zakończyłam sobie wakacje jakieś 2 tyg temu to znowu mamy mało czasu dla siebie... I będzie jeszcze gorzej, bo zaczynam od jutra studia, a on się bierze za trening i naukę.

[ennostiel]

Oj Orli, teraz rozumiem. Taka odległość - nie odległość. Ale poradzicie sobie z tym jakoś, prawda?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ennostiel

Oj Orli, teraz rozumiem. Taka odległość - nie odległość. Ale poradzicie sobie z tym jakoś, prawda?

Z tym tak, ale nie wiem jak z prawdziwym związkiem na odległość w przyszłym roku... BS wyjeżdża wtedy do Poznania i widywać się będziemy 1-2 razy w miesiącu na kilka godzin pewnie. Ale już tyle razy się nad tym użalałam, że kolejny raz nie ma sensu

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Uciekam, odezwę się jutro wieczorem/w nocy

[black-bubu]

Napisane przez Labirynth

ja mam fazy, do 19 roku nie malowałam się wcale, potem chyba 3 lata dość intensywnie
potem cisza znowu minimalnie, a nawet wcale
i chyba od wiosny tego roku wróciłam do pełnego makijazu i za każdym razem uczę się na nowo a początki są smieszne

ja przez miesiąc chamsam już bez makijazu i całkiem nieźle się z tym czuję ja juz w mieszkanku, rozpakowana, kot lata po wszystkim po czym może, tylko ogrzewanie elektryczne, jest bardzo niepraktyczne - ciężki piec który cięzko przesunać.

[mww]

Labi - oj..był namiętny seks z różowym.. ostatnio mam bardzo długie orgazmy... a jak stękam po chwilach rozkoszy usiadłam w fotelu, owinęłam się kocem (przy fotelu kubek kakao) i zatopiłam się w ramionach... książki
Tu - idź do lekarza
Orlica - w Poznaniu jest fajnie jak przyjedziesz i BS będzie zajęty to umówimy się gdzieś na kawkę, albo odwiedzisz mnie w moim piekiełku

Dużo mile spędzonych chwil w objęciach BS'ów i lawiny cudownych orgazmów

[Labirynth]

Napisane przez black-bubu

ja przez miesiąc chamsam już bez makijazu i całkiem nieźle się z tym czuję ja juz w mieszkanku, rozpakowana, kot lata po wszystkim po czym może, tylko ogrzewanie elektryczne, jest bardzo niepraktyczne - ciężki piec który cięzko przesunać.

ja chce kotka

[madzia2306]

tusamolot marsz do lekarza!
tak w ogóle to witam nimfy
dzisiaj chyba będę miec wycieczke na śląsk z BSem jadem do Bytomia bo ma coś do załatwienia ze starą robotą więc sie przejadę

[mww]

Napisane przez madzia2306

tusamolot marsz do lekarza!
tak w ogóle to witam nimfy
dzisiaj chyba będę miec wycieczke na śląsk z BSem jadem do Bytomia bo ma coś do załatwienia ze starą robotą więc sie przejadę

jedź kochana, pomiziaj go ustami, wjedźcie gdzieś do lasku na seks..

[madzia2306]

Napisane przez mww

jedź kochana, pomiziaj go ustami, wjedźcie gdzieś do lasku na seks..

nie ma szans jedzie z nami jego kolega także nawet mu dobrze nie zrobię podczas jazdy

[mww]

Napisane przez madzia2306

nie ma szans jedzie z nami jego kolega także nawet mu dobrze nie zrobię podczas jazdy

oj..to pechozol
ale może kolega utnie sobie kimkę więc Wy szybko myk na numerek...

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

ja chce kotka

ja też
A możesz mieć?

Ja do Axy pytanie, jak to było z braniem kotka ze schroniska?

Lecę dziś do szkoły i już tak codziennie.
Całe szczęście 1 babki nie ma do 11 więc, mam w tym tyg. mniej zajęć.

Ja studiuję biologię

[madzia2306]

Napisane przez mww

oj..to pechozol
ale może kolega utnie sobie kimkę więc Wy szybko myk na numerek...

wątpię...

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

wątpię...

aj tam, ciiicho, nie wiadomo co się zdarzy

[madzia2306]

Napisane przez Chaigata

aj tam, ciiicho, nie wiadomo co się zdarzy

nie nastawiam się no ale może może...

[Chaigata]

Napisane przez madzia2306

nie nastawiam się no ale może może...

to i dobrze, lepiej się rozczarować pozytywnie, gdy jednak się uda

nie chceeee miii sięeee nie lubię szkoły...

[Labirynth]

kto może niech włączy na TVP 2 gadają o polakach, czy dobrzy kandydaci na męża i poruszają kwestie bycia maminsynkiem


ja mam kotka, ale mój ex się nim opiekuje odwiedzam ich co jakiś czas

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

popieram M. Gessler!!!! Racja racja racja

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Chaigata

nie chceeee miii sięeee nie lubię szkoły...

idź idź... będzie fajnie
ja chce w końcu uczyć się czegoś porywającego

ja jestem po filologii polskiej -

[madzia2306]

no i kurka ni jedziemy jedziemy kiedy indziej ale może wtedy teb kolega nie pojedzie

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

kto może niech włączy na TVP 2 gadają o polakach, czy dobrzy kandydaci na męża i poruszają kwestie "maminsynkowstwa"


ja mam kotka, ale mój ex się nim opiekuje odwiedzam ich co jakiś czas

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

popieram M. Gessler!!!! Racja racja racja

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------



idź idź... będzie fajnie
ja chce w końcu uczyć się czegoś porywającego

ja jestem po filologii polskiej -

lol, dla mnie szkoła nigdy nie jest fajna

[Labirynth]

Napisane przez Chaigata

lol, dla mnie szkoła nigdy nie jest fajna

nie chodzi o szkołę, a że do ludzi wyjdziesz....

[Chaigata]

Napisane przez Labirynth

nie chodzi o szkołę, a że do ludzi wyjdziesz....

e tam, wolę w domu siedzieć
Jakoś mi się za nimi nie tęskni.
I się nas zrobiło ledwo ponad 10 osób
A są grupki i tak.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Ale się dziś wykluł 3ci patyczak

[Zussska]

Chai imię już nadane?

Byłam dzisiaj u gin. Zapisała mi antykoncepty na wyregulowanie miesiączki. Mercilon. Miała któraś/słyszała co nieco o tym?