Zaczynam rezygnować...z bycia z nim - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-11, 08:59   #31
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
pogadać można, tylko co to za rozmowa kiedy wszystko co powiem to wypominanie(przy pierwszym przypomnieniu czegoś), czepianie się szczegółów, i najważniejsze - wszystko co powiem "musi wyjść na moje"
Sluchaj, ale wy macie bardzo duzy problem z komunikacja. Zwracanie uwagi na to co was boli, odbierane jest jako atak. Zamiast siasc pogadac i popracowac nad soba, lepiej prac brudy na forum? Jaki to ma sens?
Jezeli nie wyluzujecie i nie bedziecie chcieli zmienic sytuacji jaka jest teraz, to naprawde wasze relacje beda jeszcze gorsze. Nie wiem czemu niektorzy ludzie, uprzykrzaja sobie zycie na wlasne zyczenie
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 08:59   #32
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez Don_Nysanin Pokaż wiadomość
Ta sama historia, Ci sami ludzie, te same wydarzenia...
A jednak w wersji JEJ i wersji JEGO.
Toksyczna miłość człowieku

To jest fragment piosenki, ale w 100% odnosi się do twojej sytuacji.
Ehhh.. Widze ze 'toksyczna milosc' to bardzo modne wyrazenie ostatnio.
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:11   #33
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Sluchaj, ale wy macie bardzo duzy problem z komunikacja. Zwracanie uwagi na to co was boli, odbierane jest jako atak. Zamiast siasc pogadac i popracowac nad soba, lepiej prac brudy na forum? Jaki to ma sens?
Jezeli nie wyluzujecie i nie bedziecie chcieli zmienic sytuacji jaka jest teraz, to naprawde wasze relacje beda jeszcze gorsze. Nie wiem czemu niektorzy ludzie, uprzykrzaja sobie zycie na wlasne zyczenie
A może właśnie pranie brudów na forum to dobry pomysł, bo będą mogli poczytać obiektywne opinie nt ich związku jeśli to wszystko nie jest prowokacją to byłby ciekawy przypadek na wizażu, w końcu możemy poznać zdanie obu stron
A na moje oko, autorka jest leniem, który myśli, że mu się wszystko należy a faceta podziwiam, że jeszcze nie sfiksował
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:19   #34
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
A może właśnie pranie brudów na forum to dobry pomysł, bo będą mogli poczytać obiektywne opinie nt ich związku jeśli to wszystko nie jest prowokacją to byłby ciekawy przypadek na wizażu, w końcu możemy poznać zdanie obu stron
A na moje oko, autorka jest leniem, który myśli, że mu się wszystko należy a faceta podziwiam, że jeszcze nie sfiksował
Obiektywne opinie? Serio? Na jakiej podstawie? Tego, ze jedno pisze co to drugie nie zrobilo I nie powiedzialo? Poza tym im opinia nie jest potrzebna wrecz przeciwnie juz sobie wyobrazam 'widzisz? To ja mam racje! Wszyscy ocenili ze to Ty jestes powodem problemow w zwiazku'. Potrzebna jest rada I pomoc. Nie wiem tylko czy my mozemy to zrobic na forum.
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:24   #35
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez CoMnieNieZabijeToUmocni Pokaż wiadomość
Obiektywne opinie? Serio? Na jakiej podstawie? Tego, ze jedno pisze co to drugie nie zrobilo I nie powiedzialo? Poza tym im opinia nie jest potrzebna wrecz przeciwnie juz sobie wyobrazam 'widzisz? To ja mam racje! Wszyscy ocenili ze to Ty jestes powodem problemow w zwiazku'. Potrzebna jest rada I pomoc. Nie wiem tylko czy my mozemy to zrobic na forum.
Ależ oczywiście, że my im nie pomożemy od tego są specjaliści.
Ale może trochę otworzymy oczy.
A to, że piszą co to drugie zrobilo chyba może pomóc chociaż z grubsza ocenić sytuację czy dobrze czy źle nie wiadomo, każdy oceni po swojemu, ale autorka i jej TŻ będą mogli poczytać co inni na ten temat sądzą a jeśłi będą potem się licytować "za mną jest 145 wizażanki, za Tobą tylko 134" to już o nich świadczyć będzie i tyle
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:32   #36
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Ależ oczywiście, że my im nie pomożemy od tego są specjaliści.
Ale może trochę otworzymy oczy.
A to, że piszą co to drugie zrobilo chyba może pomóc chociaż z grubsza ocenić sytuację czy dobrze czy źle nie wiadomo, każdy oceni po swojemu, ale autorka i jej TŻ będą mogli poczytać co inni na ten temat sądzą a jeśłi będą potem się licytować "za mną jest 145 wizażanki, za Tobą tylko 134" to już o nich świadczyć będzie i tyle
Mysle ze moze to tez rozbudzic wole walki I udowodnienia sobie, drugiej osobie I nam ze jest sie ta lepsze polowka, ale obym sie mylila
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:36   #37
jejTZ_guziczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez CoMnieNieZabijeToUmocni Pokaż wiadomość
Obiektywne opinie? Serio? Na jakiej podstawie? Tego, ze jedno pisze co to drugie nie zrobilo I nie powiedzialo? Poza tym im opinia nie jest potrzebna wrecz przeciwnie juz sobie wyobrazam 'widzisz? To ja mam racje! Wszyscy ocenili ze to Ty jestes powodem problemow w zwiazku'. Potrzebna jest rada I pomoc. Nie wiem tylko czy my mozemy to zrobic na forum.
tego się właśnie obawiam, że jak Wy powiecie, że któreś jest bardziej be, to ktoś może zostać mocno skrzywdzony.
a skoro nie jest potrzebna nam opinia to skąd pomysły o udaniu się do psychologa, poradni małżeńskiej ?
jejTZ_guziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 09:42   #38
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
tego się właśnie obawiam, że jak Wy powiecie, że któreś jest bardziej be, to ktoś może zostać mocno skrzywdzony.
a skoro nie jest potrzebna nam opinia to skąd pomysły o udaniu się do psychologa, poradni małżeńskiej ?
Bo ktos musi was nauczyc rozmawiac.
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:42   #39
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
tego się właśnie obawiam, że jak Wy powiecie, że któreś jest bardziej be, to ktoś może zostać mocno skrzywdzony.
a skoro nie jest potrzebna nam opinia to skąd pomysły o udaniu się do psychologa, poradni małżeńskiej ?
Psycholog pomoze wam zdac sobie sprawe jakie bledy popelniacie. I zebyscie we dwoje przyznali sie do nich i je naprawili. Nie wypominali sobie tego co bylo i pracowali razem nad soba.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:44   #40
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
tego się właśnie obawiam, że jak Wy powiecie, że któreś jest bardziej be, to ktoś może zostać mocno skrzywdzony.
a skoro nie jest potrzebna nam opinia to skąd pomysły o udaniu się do psychologa, poradni małżeńskiej ?
No właśnie, psycholog zrobi właściwie to samo tylko w prfesjonalny sposób też zapyta co kto do tego drugiego ma, też zapyta jak się czuło w tej sytuacji bla bla itd, i potem i tak każe rozwiązać problem samemu przecież psycholog to nie czarodziej
W takiej terapii chyba chodzi po prostu o to, żeby przede wszystkim jedno drugiego w końcu wysłuchało, a potem razem wspólnymi siłami sytuację naprawiło
No ale może ja się nie znam
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:50   #41
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

ciekawe czy autorka wątku się jeszcze odezwie...
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:51   #42
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

guziczku i tz guziczka
ja z tego co oboje napisaliscie widze ze we własnych żalach i pretensjach wzajemnych zakopaliscie sie juz tak mocno ze tylko koparka jest w stanie was odkopac
ona mi....on jej...krzywde codziennie robią
ON sie juz nie bedzie starał o raz czy dwa zobaczył ze nie warto, ONA dała sie obmacac jakiemus facetowi na weselu zeby mąż zaczał byc o nia wreszcie zazdrosny i ja zauwazył
ONA chce czuc sie najwazniejsza kobieta w jego zyciu i zeby jej potrzeby były na pierwszym miejscu, ON uwaza ze te jej potrzeby wcale nie są naglące i pedzi gasic pożaru u rodzicow
...

wiecie co ...?

albo zejdziecie z własnych okopow i porozmawiacie szczerze, przyznacie sie do swoich błedow i zaniedban zamiast atakowac partnera i wytykac wady
wyjedzcie razem na weekend, przypomnijcie sobie dlaczego chcieliscie z tą druga połowa spedzic reszte zycia, dlaczego wasz swiadomy wybor padł wlasnie na nia/na niego
bo chyba sie kochacie?
i albo przejdziecie przez te złe chwile w ktorych deklarowaliscie sowja obecnosc i pomoc albo sie poddacie
zycie po slubie jest rownie trudne jak zycie po rozwodzie, zycie w zwiazku zymaga pracy nad nim i nad soba, stawianie potrzeby partnera czasem ponad swoje, czasem rezygnacje z wlasnych wygod( tu jak zmeczenie po pracy i nie wstawianie razem rano by chociaz wypic razem kawe)

ogólnie dziecinada...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:58   #43
jejTZ_guziczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

macie jakieś sprawdzone namiary na psychologa w lublinie ?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
ciekawe czy autorka wątku się jeszcze odezwie...
raczej na pewno się odezwie.

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
ONA dała sie obmacac jakiemus facetowi na weselu zeby mąż zaczał byc o nia wreszcie zazdrosny i ja zauwazył
ONA chce czuc sie najwazniejsza kobieta w jego zyciu i zeby jej potrzeby były na pierwszym miejscu, ON uwaza ze te jej potrzeby wcale nie są naglące i pedzi gasic pożaru u rodzicow...
dać by się nie dała obmacać, gdyby wiedziała co się święci. tylko nie potrafię zrozumieć DLACZEGO dalej się z nim bawiła jak gdyby nic się nie stało. tak tak, oczywiście będzie tłumaczyła że "bawiła się w kółku", dobre mi to "kółko" gdzie bawi się mąż z żoną - trzyma ją za ręce - a pozostałe 2 osoby są sobie obce.
jest najważniejszą kobietą w moim życiu, ale to nie znaczy, że raz na parę dni nie mogę wpaść do rodziców po to żeby zamienić 2 słowa i nie uważam, żeby poodkurzanie w tej chwili a za 40min robiło jakąś różnicę.

Edytowane przez jejTZ_guziczek
Czas edycji: 2010-10-11 o 10:00
jejTZ_guziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 09:59   #44
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
macie jakieś sprawdzone namiary na psychologa w lublinie ?
Brawo! Ja nie mam, ale za to mam pytanie jeszcze jedno. Jak tu trafiles guziczkowy mezu? Kontrolujesz to co zona robi na komputerze?
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:01   #45
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

o moje miasto, lublin
może poszukaj na forum psychologicznym, a jakbym cos sprawdzonego wiedziała to dam znac
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:01   #46
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Marta Wiercińska
ul. Willowa 21 / 28
tel. 605 534 612
http://www.goldenline.pl/marta-wiercinska3
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:05   #47
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość

dać by się nie dała obmacać, gdyby wiedziała co się święci. tylko nie potrafię zrozumieć DLACZEGO dalej się z nim bawiła jak gdyby nic się nie stało. tak tak, oczywiście będzie tłumaczyła że "bawiła się w kółku", dobre mi to "kółko" gdzie bawi się mąż z żoną - trzyma ją za ręce - a pozostałe 2 osoby są sobie obce.
jest najważniejszą kobietą w moim życiu, ale to nie znaczy, że raz na parę dni nie mogę wpaść do rodziców po to żeby zamienić 2 słowa i nie uważam, żeby poodkurzanie w tej chwili a za 40min robiło jakąś różnicę.
a mi sie wydaje ze zwyczajnie ona uwaza ze rodzicow przedkładasz nad nią i nad was,i stad te awantury
moze sprobuj jej pokazac ze ona jest najwazniejsza ale rodzina tez jest wazna, probuj ją zabierac do nich ze soba a nie jedz sam, wciagnij w zycie rodzinne, pogadac z mama niech z nia moze sprobuje złapac kontakt ze swojej strony?
no i zona watro porozmawiac ze to wasza rodzina juz a nie twoja czy jej, bedziecie miec dzieci ktore potrzebuja dziadkow a nie tylko rodzicow...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:18   #48
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
a mi sie wydaje ze zwyczajnie ona uwaza ze rodzicow przedkładasz nad nią i nad was,i stad te awantury
moze sprobuj jej pokazac ze ona jest najwazniejsza ale rodzina tez jest wazna, probuj ją zabierac do nich ze soba a nie jedz sam, wciagnij w zycie rodzinne, pogadac z mama niech z nia moze sprobuje złapac kontakt ze swojej strony?
no i zona watro porozmawiac ze to wasza rodzina juz a nie twoja czy jej, bedziecie miec dzieci ktore potrzebuja dziadkow a nie tylko rodzicow...
Hmm wiesz, ja się jej nie dziwię, że nie chce do teściów jezdzić jak słyszy takie komentarze jak tutaj zacytowała, ale z drugiej strony rozumiem jej tesciową, bo faktycznie skoro autorka siedzi w domu a mąż pracuje dużo to powinna się zająć obowiązkami domowymi w całości. No albo znaleźć tą pracę w końcu.
Mi się wydaje, że oni generalnie wpadli w błędne koło. Któreś czegoś chce, to drugie mówi nie bo coś tam, to pierwsze odbiera jako zlośliwość, i odwdzięcza się tym samym przy innej sprawie, i tak w końcu doszli do tego, że jedno dla drugiego nie chce niczego zrobić. Przy okazji robią głupoty, które jeszcze bardziej to wszystko nakręcają, i w końcu wychodzi na to, że mąż lepiej traktuje rodziców, bo im pomoże a żonie nie. Ale żona zapomina, że pomoc męża to nie jest oczywista oczywistość i że mąż nieszanowany takiej pomocy udzielić nie poleci z uśmiechem na ustach.
Eeh życie
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:22   #49
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
a mi sie wydaje ze zwyczajnie ona uwaza ze rodzicow przedkładasz nad nią i nad was,i stad te awantury
moze sprobuj jej pokazac ze ona jest najwazniejsza ale rodzina tez jest wazna, probuj ją zabierac do nich ze soba a nie jedz sam, wciagnij w zycie rodzinne, pogadac z mama niech z nia moze sprobuje złapac kontakt ze swojej strony?
no i zona watro porozmawiac ze to wasza rodzina juz a nie twoja czy jej, bedziecie miec dzieci ktore potrzebuja dziadkow a nie tylko rodzicow...
Dokladnie. Popieram.
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 10:32   #50
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Hmm wiesz, ja się jej nie dziwię, że nie chce do teściów jezdzić jak słyszy takie komentarze jak tutaj zacytowała, ale z drugiej strony rozumiem jej tesciową, bo faktycznie skoro autorka siedzi w domu a mąż pracuje dużo to powinna się zająć obowiązkami domowymi w całości. No albo znaleźć tą pracę w końcu.
Mi się wydaje, że oni generalnie wpadli w błędne koło. Któreś czegoś chce, to drugie mówi nie bo coś tam, to pierwsze odbiera jako zlośliwość, i odwdzięcza się tym samym przy innej sprawie, i tak w końcu doszli do tego, że jedno dla drugiego nie chce niczego zrobić. Przy okazji robią głupoty, które jeszcze bardziej to wszystko nakręcają, i w końcu wychodzi na to, że mąż lepiej traktuje rodziców, bo im pomoże a żonie nie. Ale żona zapomina, że pomoc męża to nie jest oczywista oczywistość i że mąż nieszanowany takiej pomocy udzielić nie poleci z uśmiechem na ustach.
Eeh życie
wiesz to czy zona upierze ,ugotuje,posprzata oraz kiedy i jak to zrobi to ich sprawa a nie tesciowej, sama bym swoja tesciową wysmiała gdyby w taki sposob wtykała nos tam gdzie nie powinna
on jako mąż powinien jej powiedziec czego oczekuje od niej jako zony, no fakt, nie pracuje teraz wiec powinna w sumie miec wiekszosc prac domowych na swojej głowie,ale tez nie wszystkie
zreszta chyba mieszkają u jej rodzicow wiec jakos musza sie dogadac i z nimi w tej kwestii

odrobina dobrej woli, odrobina serdecznosci i usmiechu z obu stron i moze byłoby po kłopocie

ale i tak mysle ze załagodzic sytuacje pt."zona kontra rodzice"moze jedynie szanowny mąż
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:32   #51
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

JejTZ_guziczek

Z jakich powodów Ty z Nią jeszcze jesteś?
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:49   #52
jejTZ_guziczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
probuj ją zabierac do nich ze soba a nie jedz sam,
sam czasami zajadę na parę minut bo mam na trasie z pracy. nadkładam jakieś 40metrów drogi, żeby odwiedzić rodziców.
po co mam ją zabierać na siłę ? chociaż wiem, że ich stosunki były całkiem ok. chciałbym od niej usłyszeć "miśku, choć na weekend pojedziemy na za...rze", ale przez te półtora miesiąca ani razu tego nie usłyszałem :/. cóż, ja jakoś przeżyję, bo do wszystkiego się można przyzwyczaić, tylko szkoda mi trochę rodziców, bo w zasadzie wyprowadziliśmy się z dnia na dzień i widzę że są smutni z tego powodu.
Cytat:
Napisane przez CoMnieNieZabijeToUmocni Pokaż wiadomość
Brawo! Ja nie mam, ale za to mam pytanie jeszcze jedno. Jak tu trafiles guziczkowy mezu? Kontrolujesz to co zona robi na komputerze?
jak tu trafiłem ? przypadkiem, "robiłem" jeden komputer, i mój był nieczynny więc wziąłem jej laptopa i tak z ciekawości zajrzałem do historii w przeglądarce. o, i nawet znalazłem że (chyba) szukała wniosku o rozwód - to chyba po tej komodzie:/
no i jak już przeczytałem to co napisała, to jak to któraś z was określiła, nie mogłem zdzierżyć że mi się dupkę za plecami obrabia.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
JejTZ_guziczek

Z jakich powodów Ty z Nią jeszcze jesteś?
z jednego prostego, bo ją kocham. dlatego też, nigdy nie zrobiłem tego co ona - nie rzuciłem w nią obrączką i nie mówiłem że jej już nie chcę widzieć. na szczęście niedługo ma urodzinki, to może uda mi się jej poprawi odrobinę humor

Edytowane przez jejTZ_guziczek
Czas edycji: 2010-10-11 o 10:52
jejTZ_guziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 10:57   #53
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
sam czasami zajadę na parę minut bo mam na trasie z pracy. nadkładam jakieś 40metrów drogi, żeby odwiedzić rodziców.
po co mam ją zabierać na siłę ? chociaż wiem, że ich stosunki były całkiem ok. chciałbym od niej usłyszeć "miśku, choć na weekend pojedziemy na za...rze", ale przez te półtora miesiąca ani razu tego nie usłyszałem :/. cóż, ja jakoś przeżyję, bo do wszystkiego się można przyzwyczaić, tylko szkoda mi trochę rodziców, bo w zasadzie wyprowadziliśmy się z dnia na dzień i widzę że są smutni z tego powodu.
poltora miesiaca a ty nie umiesz zyc bez rodziców?
a byłeś kiedys bez rodziców troche dłuzej niz dwa tygodnie?
ja własnych rodziców odwiedzam tak raz na miesiac, czasem mniej, czasem czesciej, moj facet podobnie, nie musimy gnac do nich po pracy, czy w ogole bo są smutni
owszem, są smutni bo dzieciaki dorosły, wyprowadziły sie,ale zyją swoim zyciem i nam pozwalają zyc swoim
przynajmniej jak na razie
moze i mas zzone histeryczke, moze przesadza, wyolbrzymia ale to do niej powinienes gnac po pracy a nie do nich , nawet na 5 minut
ona tez jest smutna i to w szczegolnosci o jej nastrój powinienes sie martwic
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-11, 11:03   #54
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość

z jednego prostego, bo ją kocham. dlatego też, nigdy nie zrobiłem tego co ona - nie rzuciłem w nią obrączką i nie mówiłem że jej już nie chcę widzieć. na szczęście niedługo ma urodzinki, to może uda mi się jej poprawi odrobinę humor
No widzisz, to ona Cię najwyraźniej nie kocha, otwarcie przyznaje, że zaczyna rezygnować z bycia z Tobą, poza tym wywala Cię z chałupy jak tylko ma okazję, ciska w Ciebie obrączką itd. itp. Baba - powiesz - swoje chimery ma. Hmmm...też jestem baba, a takich scen mężowi o byle gówno nie robię.

Tak, na pewno ma urodzinki zrobisz jej tju tju tjiu i się babie charakterek odmieni. Młodyś i głupi ot, co

Zamiast robić show w internecie i prać swoje brudy umilając obcym ludziom obiad i dostarczając darmową rozrywkę, to usiedlibyście na dupskach jak dorośli ludzie, powiedzieli sobie otwarcie i szczerze, co każdemu leży na wątrobie (na przykład opowiedziałbyś małżonce co widziałeś na weselu i dlaczego zabiło to Twoje libido ), poszukali wspólnie jakiejś recepty jak poprawić te relacje, a jak się nie da, to poszli do jakiej poradni dla małżeństw. Albo podjęli decyzję o rozstaniu. I tyle.
Dorośli ludzie załatwiają sprawy między sobą jeżeli im faktycznie wspólne życie dokucza, a nie bawią się ewę dżazgę

Zakładając, że nie jest to jakaś ściema i nie siedzicie właśnie razem przed komepem i nie jesteście z tego wszystkiego obśmiani jak norki. Ty i Twój kolega na przykład

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-10-11 o 11:08
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:04   #55
jejTZ_guziczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
poltora miesiaca a ty nie umiesz zyc bez rodziców?
a byłeś kiedys bez rodziców troche dłuzej niz dwa tygodnie?
ja własnych rodziców odwiedzam tak raz na miesiac, czasem mniej, czasem czesciej, moj facet podobnie, nie musimy gnac do nich po pracy, czy w ogole bo są smutni
owszem, są smutni bo dzieciaki dorosły, wyprowadziły sie,ale zyją swoim zyciem i nam pozwalają zyc swoim
przynajmniej jak na razie
moze i mas zzone histeryczke, moze przesadza, wyolbrzymia ale to do niej powinienes gnac po pracy a nie do nich , nawet na 5 minut
ona tez jest smutna i to w szczegolnosci o jej nastrój powinienes sie martwic
gnam od razu po pracy do niej, jeszcze po drodze dzwonię i pytam czy coś kupić. zgodziłbym się z tym odwiedzaniem, tylko czemu jednych rodziców traktować inaczej niż innych?
cholera, miałem rację żeby dzień po ślubie wyprowadzić się na stancję :/
jejTZ_guziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:05   #56
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
jak tu trafiłem ? przypadkiem, "robiłem" jeden komputer, i mój był nieczynny więc wziąłem jej laptopa i tak z ciekawości zajrzałem do historii w przeglądarce. o, i nawet znalazłem że (chyba) szukała wniosku o rozwód - to chyba po tej komodzie:/[COLOR=Silver][COLOR=black]
Mi podpadles.. Nie da sie ukryc.. Z ciekowosci zajrzales a czesto ta ciekawosc Cie dopada? Aczkolwiek doceniam prawdomownosc.
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:09   #57
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
cholera, miałem rację żeby dzień po ślubie wyprowadzić się na stancję :/
a to fakt, ludzie nie powinni zyc z rodzicami a nawet jesli to nie za dlugo
ale nie mysl ze to mieszkanie z jednymi lub drugimi rodzicami zabija wasz zwiazek
to wy wbijacie konsekwentnie kolejne gwoździe do trumny

ja na twoim i twojej zony miejscu w pierwszej kolejnosci starałabym sie dogadac a dopiero potem stawiac na rady "zyczliwych osob ktore mają w nosie tak naprawde wasze zycie" rozwazac rozwody...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:14   #58
50 latek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez jejTZ_guziczek Pokaż wiadomość
z jednego prostego, bo ją kocham. dlatego też, nigdy nie zrobiłem tego co ona - nie rzuciłem w nią obrączką i nie mówiłem że jej już nie chcę widzieć. na szczęście niedługo ma urodzinki, to może uda mi się jej poprawi odrobinę humor
A do siebie coś czujesz? Może jakąś odrobinę szacunku? Jakieś drobne poczucie, że jesteś mężczyzną? Może siebie też choć troszkę kochasz? Czy tylko ją? Bezwarunkowo, bez względu jak Tobą pomiata, bez patrzenia co otrzymujesz w zamian?
50 latek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:17   #59
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
wiesz to czy zona upierze ,ugotuje,posprzata oraz kiedy i jak to zrobi to ich sprawa a nie tesciowej, sama bym swoja tesciową wysmiała gdyby w taki sposob wtykała nos tam gdzie nie powinna
on jako mąż powinien jej powiedziec czego oczekuje od niej jako zony, no fakt, nie pracuje teraz wiec powinna w sumie miec wiekszosc prac domowych na swojej głowie,ale tez nie wszystkie
zreszta chyba mieszkają u jej rodzicow wiec jakos musza sie dogadac i z nimi w tej kwestii

odrobina dobrej woli, odrobina serdecznosci i usmiechu z obu stron i moze byłoby po kłopocie

ale i tak mysle ze załagodzic sytuacje pt."zona kontra rodzice"moze jedynie szanowny mąż
tak, nikt nie lubi wtrącania się, ale myślę, że teściowa po prostu nie może patrzeć jak jej syn zasuwa na żonę lenia, która wstaje o 10 i jedyne co to do południa może zdąży obiad ugotować
A co do pogrubionego to chyba przesadzasz, facet zasuwa po 14 h na dobę i jeszcze ma robić w domu? to może jak mu się chce pomóc i ma czas
A skoro u rodziców mieszkają to podejrzewam, że i tak część obowiązków wykonuje mama autorki, a ona pewnie się snuje w piżamie cały dzień i płacze, że jej facet ma ją w 4 literach ...
Ona się moim zdaniem za bardzo nudzi ... i stąd ma czas na głupie myśli, a facet zarobiony nawet nie wiedział co jej się w głowie urodziło, bo miał 100 spraw służbowych na głowie do tego jak zobaczył tego macanta na weselu to pękł i strzelił focha. Nie dziwię się, chociaż faktycznie mógł to załatwić jakoś normalniej a nie strzelać focha na 2 tyg, aczkolwiek to, że nie chce teraz dać się nawet dotknąć również mogę zrozumieć.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 11:31   #60
jejTZ_guziczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Zaczynam rezygnować...z bycia z nim

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No widzisz, to ona Cię najwyraźniej nie kocha, otwarcie przyznaje, że zaczyna rezygnować z bycia z Tobą, poza tym wywala Cię z chałupy jak tylko ma okazję, ciska w Ciebie obrączką itd. itp. Baba - powiesz - swoje chimery ma. Hmmm...też jestem baba, a takich scen mężowi o byle gówno nie robię.

Tak, na pewno ma urodzinki zrobisz jej tju tju tjiu i się babie charakterek odmieni. Młodyś i głupi ot, co

Zamiast robić show w internecie i prać swoje brudy umilając obcym ludziom obiad i dostarczając darmową rozrywkę, to usiedlibyście na dupskach jak dorośli ludzie, powiedzieli sobie otwarcie i szczerze, co każdemu leży na wątrobie (na przykład opowiedziałbyś małżonce co widziałeś na weselu i dlaczego zabiło to Twoje libido ), poszukali wspólnie jakiejś recepty jak poprawić te relacje, a jak się nie da, to pójśc do jakiej poradni dla małżeństw. Albo podjąć decyzję o rozstaniu. I tyle.
Dorośli ludzie załatwiają sprawy między sobą jeżeli im faktycznie wspólne życie dokucza, a nie bawią się ewę dżazgę

Zakładając, że nie jest to jakaś ściema i nie siedzicie właśnie razem przed komepem i nie jesteście z tego wszystkiego obśmiani jak norki.
tak, tylko że ona za 2 dni przeprosi i powie, że tak na prawdę nie mówiła tego poważnie, i że to tylko tak w złości było. za każdym razem jest tak samo - a ja za każdym razem mówię... żeby to był ostatni raz...
zrobię jej titu titu i przy okazji będzie można pogadać, bo nastrój będzie sprzyjał. charakteru, w tym przypadku zmienić się nie da , to gwarantowane.
a z moim libido, to ona bardzo dobrze wiedziała o co chodzi, bo jakoś na tygodniu się z tym wygadaliśmy i sytuacja była raczej jasna - o co mi chodzi.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Cytat:
Napisane przez CoMnieNieZabijeToUmocni Pokaż wiadomość
Mi podpadles.. Nie da sie ukryc.. Z ciekowosci zajrzales a czesto ta ciekawosc Cie dopada? Aczkolwiek doceniam prawdomownosc.
tak, z ciekawości, bo wziąłem lapka z zupełnie innym zamiarem. kiedyś, jeszcze przed ślubem to sprawdzaliśmy sobie na wzajem telefony, pytaliśmy co to za numer, co to za jeden co to za jedna. ja teraz już tego nie robię, bo jedno że nie widzę sensu jej kontrolować, drugie że jej ufam, a trzecie to.. no jesteśmy małżeństwem ale ona chyba może mieć "swoje sprawy", a ja mogę mieć swoje. ja oczywiście mam sprawdzany telefon i pocztę :/, no ale, nie mam nic do ukrycia to niech sobie sprawdza.

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
ja na twoim i twojej zony miejscu w pierwszej kolejnosci starałabym sie dogadac a dopiero potem stawiac na rady "zyczliwych osob ktore mają w nosie tak naprawde wasze zycie" rozwazac rozwody...
ale ja wcale nie chcę się rozwodzić, bo niby dlaczego? z jakiego powodu ? to nie można się kłócić, tylko od razu rozwód?

Cytat:
Napisane przez 50 latek Pokaż wiadomość
A do siebie coś czujesz? Może jakąś odrobinę szacunku? Jakieś drobne poczucie, że jesteś mężczyzną? Może siebie też choć troszkę kochasz? Czy tylko ją? Bezwarunkowo, bez względu jak Tobą pomiata, bez patrzenia co otrzymujesz w zamian?
nie no bez przesady, może już jej tak nie demonizujmy. bo to aż po chamsku jest :/

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Ona się moim zdaniem za bardzo nudzi ... i stąd ma czas na głupie myśli, a facet zarobiony nawet nie wiedział co jej się w głowie urodziło,
tutaj trafiłaś w sedno, bo już to dawno widziałem. jakiś czas temu, kiedy była na stażu, to większość tematów rozmowy zchodziła na jej pracę i na moją, i wszyscy byli szczęśliwi bo nie miała czasu na rozmyślania i rozdrabniania na sub atomy każdej rzeczy, każdego grymasu, słowa, uczucia :/

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

dobra, sio fe, idźcie coś robić, bo poniedziałek, 1sza godzina i nic nie zrobione, a potem trzeba robić nadgodziny

Edytowane przez jejTZ_guziczek
Czas edycji: 2010-10-11 o 11:34
jejTZ_guziczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.