Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[katevalley]

pierwsza
dobry dzień! chyba wszystkie śpią jeszcze ;p wiecie co mam na myśli hahaha no to narazie. miłego dnia zahario udanej imprezki!

[zebra666]

Ja wpadłam w wir sprzątania:F kibel umyty, kurze powycierane, poodkurzane. Ide szybko umyć podłogi i o matko- będe odsprzątana jak nigdy

Wogóle zawsze kupowałam jakieś domestosy do wc, domusy czy cholera wie co i zacieki miałam i tak a tu kupiłam jakiegoś tytana ostatnio i mam wc bez śladu osadu, że aż błyszczy...

[kachula27]

Ja tez juz sobie posprzatalam,poodkurzalam ,obiad mam uszykowany,tz wygonilam na zakupy wiec mam chwilke zeby zajrzec

Oskarku wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek troszke spoznione ale szczere

[gochaa_p]

j ana razie mam obiad z głowy, i kurze pościerane. Jeszcze odkurzanko i wc, ale to potem, na razie mlody zasnął i czas na kawusie i wizaz :P

[aniulka8204]

witajcie
wszystkie oporządzone a ja nawet nie umyta

kolejna noc z rzędu przesrana, Agusia znów co pół godziny z płaczem pobudka
wkońcu wzieliśmy ją do siebie, dostała czopka po godzinie chyba panadol i w sumie chyba nie pomogło, nie wiem co jej jest

buzia wygląda na czystą, mocz chyba w porządku bo "andzia" czysta bez krostek i niezaczerwieniona, jadła to co zawsze, zębów nowych nie widzę
normalnie nie wiem juz co myślec, czemu ona tak płacze
u nas troche pospała, wkońcu nad ranem daliśmy ją spowrotem do łóżeczka bo ja już byłam cała połamana, nie mogłam spać.
teraz Agusia dalej nie śpi.
zdrzemnęłam się może na godzinke o 11 ale co to za spanie jak ona wkoło lata krzyczy i wariuje

jak tak dalej pujdzie to w poniedziałek ide do lekarza bo nie wiem co sie dzieje

[kachula27]

Napisane przez aniulka8204

witajcie
wszystkie oporządzone a ja nawet nie umyta

kolejna noc z rzędu przesrana, Agusia znów co pół godziny z płaczem pobudka
wkońcu wzieliśmy ją do siebie, dostała czopka po godzinie chyba panadol i w sumie chyba nie pomogło, nie wiem co jej jest

buzia wygląda na czystą, mocz chyba w porządku bo "andzia" czysta bez krostek i niezaczerwieniona, jadła to co zawsze, zębów nowych nie widzę
normalnie nie wiem juz co myślec, czemu ona tak płacze
u nas troche pospała, wkońcu nad ranem daliśmy ją spowrotem do łóżeczka bo ja już byłam cała połamana, nie mogłam spać.
teraz Agusia dalej nie śpi.
zdrzemnęłam się może na godzinke o 11 ale co to za spanie jak ona wkoło lata krzyczy i wariuje

jak tak dalej pujdzie to w poniedziałek ide do lekarza bo nie wiem co sie dzieje

Ojej biedna Agusia duzo zdrowka
Aniulka masz racje jak tak dalej bedzie to ja tez bym sie przeszla do lekarza,zawsze bedziesz spokojniejsza



Tz na zakupach maly spi wiec chyba jeszcze łazienke szybko przelece ze ścierą a pozniej ide robic plesniaka z przepisu Lucky z Kk bo jak przec zytalam przepis stwierdzialm ze musi byc pyszny wie cczekam na brakujace skladniki az tz dowiedzie i pieke

[aniulka8204]

Kachula dzięki

właśnie usnęła, ciekawe na jak długo, aż zastanawiam się czy kłaść się

kombinowałam czy to te krople biogaja może ale tam nie ma skutków ubocznych jedynie jakby się przedawkowało to u paru osób stwierdzono lekkie wzdęcia
a może nie dam jej tego do poniedziałku i zobacze co będzie dalej
jestem wykończona

[pietrusia]

Witam mamusie ja tylko na chwilke bo mam pelno pracy przed jutrzejsza imprezka

Biedna Agusia znow sie meczy

Ja wlasnie chcialam mmojego rupiecia spac polozyc ale sie nie dala

Wiecie co ona dzis zrobila. Znalazla gdzies husteczke ta nazilzona do dupci i na kolanach scierala podloge i przyszla do mnie a na podlodze byla taka czarna plama i tyle ja scierala az calkiem starła. To bedzie mala pozadnisia ciekawe po kim bo po mamie to chyba nie

[gochaa_p]

Biedna Agusia oby szybko jej przeszło.

Mój męczykicha jeszcze śpi, ja wstanie to czas na spacerek bo słonko łądnie świeci

a odkurzacza nadal nie ruszyłam...

[pietrusia]

Gocha super avator Wojtus taki usmiechniety

[zebra666]

Pietrusia mi Piotrek nimi buzie wyciera czasem, bo ja jemu też wycieram hehe.

Aniu może faktycznie to ta biogaja

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

Witam mamusie ja tylko na chwilke bo mam pelno pracy przed jutrzejsza imprezka

Biedna Agusia znow sie meczy

Ja wlasnie chcialam mmojego rupiecia spac polozyc ale sie nie dala

Wiecie co ona dzis zrobila. Znalazla gdzies husteczke ta nazilzona do dupci i na kolanach scierala podloge i przyszla do mnie a na podlodze byla taka czarna plama i tyle ja scierala az calkiem starła. To bedzie mala pozadnisia ciekawe po kim bo po mamie to chyba nie

To mała porzadnisia faktycznie!!!

Napisane przez gochaa_p

Biedna Agusia oby szybko jej przeszło.

Mój męczykicha jeszcze śpi, ja wstanie to czas na spacerek bo słonko łądnie świeci

a odkurzacza nadal nie ruszyłam...

Fajny avek
i za odkurzacz sie bierz hehe

[gochaa_p]

Napisane przez pietrusia

Gocha super avator Wojtus taki usmiechniety

dzięki

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez kachula27

To mała porzadnisia faktycznie!!!

Fajny avek
i za odkurzacz sie bierz hehe

swierdziłam że skoro to jutro mam gości to poodkurzam jutro :P

[pietrusia]

Dziś to chyba jest tu rekordowa cisza

Ale jestem dzis wykonczona, ale szystko na jutro juz gotowe

Zmykam sie kapac i do wyrka

DOBRANOC

[katekatee]

Witam U Nas leci, jutro muszę sobie trochę odpocząć ( o ile to w moim przypadku możliwe) bo zapowiada się bardzo intensywny tydzień. Byłam dziś z siostrą i z Wikim na zakupach, udało mu się dotrwać do momentu az przymierzyłam trzecią parę spodni i potem już był płacz i maaaaaaamaaaaaaaa no i z nim na rękach nie umiałam juz kolejnych par spodni przymierzyć więc do domu wróciłam z niczym Kurcze a tak mówiłam że mój synek będzie tak jak mamusia zakupy lubiła a tu

Wszystkim chorym dzieciaczkom zdrówka życzę

Aniu współczuję tych przeżyć z Agusią no i trzymam kciuki aby z tą przepukliną było ok

Kachula jak ja czytam o tym myciu główki po operacji... Podziwiam Cię że wy sobie z tym tak super poradziliscie, bo ja bym chyba na jakiś psychotropach wylądowała... Ja ogólnie mam dość mocny charakter i nie tak łatwo mnie złamać, ale jak tylko w Wikim było coś nie tak to ja tak schizowałam że aż wstyd sie przyznać....

[suonko2]

Pierwsza

Dziewczyny mam pilne pytanie. Wiecie jak to u mnie z tymi lekarzami od siedmiu boleści... Lenka dostała antybiotyk, ale chyba na wyrost... Tzn myślę, że same syropy by wystarczyły. Podałam jej antybiotyk na noc, a syropy dostała już po południu. Wieczorem zwymiotowała od kaszlu, ale w nocy spała ładnie już nie kaszlała, w dzień pojedyncze pokasływania (rano też dostała antybiotyk), kolejna noc bez kaszlu i od rana jest ok. Wydaje mi się, że jak na antybiotyk to za szybkie działanie, a Lenka strasznie nie chce go pić, wręcz wymiotuje po nim (strasznie gorzki jest).
I teraz pytanie: myślicie, że mogę go odstawić? Nie wiem jakie są konsekwencję przerwanej kuracji antybiotykowej... Wg mnie to syropy pomogły, bo wcześniej zaczęłam podawać, a poza tym pierwsza dawka antybiotyku mogła zostać zwymiotowana... Sama nie wiem co mam robić... Podawać na siłę czy odstawić?

[DiTu77]

Napisane przez suonko2

Pierwsza

Dziewczyny mam pilne pytanie. Wiecie jak to u mnie z tymi lekarzami od siedmiu boleści... Lenka dostała antybiotyk, ale chyba na wyrost... Tzn myślę, że same syropy by wystarczyły. Podałam jej antybiotyk na noc, a syropy dostała już po południu. Wieczorem zwymiotowała od kaszlu, ale w nocy spała ładnie już nie kaszlała, w dzień pojedyncze pokasływania (rano też dostała antybiotyk), kolejna noc bez kaszlu i od rana jest ok. Wydaje mi się, że jak na antybiotyk to za szybkie działanie, a Lenka strasznie nie chce go pić, wręcz wymiotuje po nim (strasznie gorzki jest).
I teraz pytanie: myślicie, że mogę go odstawić? Nie wiem jakie są konsekwencję przerwanej kuracji antybiotykowej... Wg mnie to syropy pomogły, bo wcześniej zaczęłam podawać, a poza tym pierwsza dawka antybiotyku mogła zostać zwymiotowana... Sama nie wiem co mam robić... Podawać na siłę czy odstawić?

Ja już od 6 na nogach...
Ja przy podawaniu antybiotyku też mam zawsze do końca nadzieję, że jednak niepotrzebny. Ale kiedy już zaczynam kurację nie przerywam jej, nie masz pewności czy to właśnie antybiotyk nie zadziałał Generalnie nie należy przerywać podawania antybiotyku i doprowadzić kurację do końca aby nie wyhodować w organizmie szczepów bakterii opornych na antybiotyki. A jeśli przerywa się kurację to wydaje mi się, że bakterie (jeśli są) nie zostaną do końca wybite a wręcz zaczną się bardziej namnażać i właśnie uodparniać na antybiotyk znając go Wyszło mi chyba masło maślane, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi A i koniecznie coś osłonowego

100 latek dla Miriam i Oskarka
choć spóźnione, ale szczere

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Pietrusia, a Ty zamiast wizażować - sio - imprezę szykować

[aniulka8204]

witajcie dziewczyny

dopiero wstaliśmy w sumie 20 minut temu

noc dziś o niebo lepsza, nie podawałam jej wczoraj tej biogaji
i nie wiem czy to faktycznie to
troche to dziwne, fakt nie spała tak do konca superowo ale spała bardzo fajnie w porównaniu poprzednimi nockami

ide zaraz robic śniadanko

[pietrusia]

Napisane przez DiTu77

[/COLOR]Pietrusia, a Ty zamiast wizażować - sio - imprezę szykować

Ide juz ide w sumie to mam wszystko przygowane, teraz robie odbiadek a potem przygotuje stoł i czekamy na gosci. Teraz moja solenizantka spi i Tz zreszta tez

Trzymac kciuki zeby impra sie udala

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez aniulka8204

witajcie dziewczyny

dopiero wstaliśmy w sumie 20 minut temu

noc dziś o niebo lepsza, nie podawałam jej wczoraj tej biogaji
i nie wiem czy to faktycznie to
troche to dziwne, fakt nie spała tak do konca superowo ale spała bardzo fajnie w porównaniu poprzednimi nockami

ide zaraz robic śniadanko

O Wy spiochy super ze Agusia lepiej spala

[DiTu77]

Aniulka może to faktycznie przez to
A my od kilku dni borykamy się z odparzeniem choć nie wiem czy to odparzenie - ma skórę strasznie czerwoną, suchą i zsypaną jakby drobniutkimi krosteczkami. Nie pomogła zmiana proszku, pampersów, maści Nie wiem co jeszcze wymyśleć...

[suonko2]

Napisane przez DiTu77

Ja już od 6 na nogach...
Ja przy podawaniu antybiotyku też mam zawsze do końca nadzieję, że jednak niepotrzebny. Ale kiedy już zaczynam kurację nie przerywam jej, nie masz pewności czy to właśnie antybiotyk nie zadziałał Generalnie nie należy przerywać podawania antybiotyku i doprowadzić kurację do końca aby nie wyhodować w organizmie szczepów bakterii opornych na antybiotyki. A jeśli przerywa się kurację to wydaje mi się, że bakterie (jeśli są) nie zostaną do końca wybite a wręcz zaczną się bardziej namnażać i właśnie uodparniać na antybiotyk znając go Wyszło mi chyba masło maślane, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi A i koniecznie coś osłonowego

100 latek dla Miriam i Oskarka
choć spóźnione, ale szczere

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Pietrusia, a Ty zamiast wizażować - sio - imprezę szykować

No właśnie... jeśli bakterie mają się zmutować to lepiej podać, ale jak tu dotrwać do końca...

[DiTu77]

Napisane przez pietrusia

Ide juz ide w sumie to mam wszystko przygowane, teraz robie odbiadek a potem przygotuje stoł i czekamy na gosci. Teraz moja solenizantka spi i Tz zreszta tez

Trzymac kciuki zeby impra sie udala

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



O Wy spiochy super ze Agusia lepiej spala

Uda się na pewno

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez suonko2

No właśnie... jeśli bakterie mają się zmutować to lepiej podać, ale jak tu dotrwać do końca...

Suonko - takie jest moje zdanie Może poczekaj na inne Mamusie i ich opinie Ja antybiotyk podawałam z kaszką (łyżeczka kaszki, łyżeczka antybiotyku) albo wprost z dozownika do buzi i zaraz popijała soczkiem, zanim zdążyła się zorientować, że niedobre - to już wypiła

[suonko2]

Napisane przez DiTu77

Uda się na pewno

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


Suonko - takie jest moje zdanie Może poczekaj na inne Mamusie i ich opinie Ja antybiotyk podawałam z kaszką (łyżeczka kaszki, łyżeczka antybiotyku) albo wprost z dozownika do buzi i zaraz popijała soczkiem, zanim zdążyła się zorientować, że niedobre - to już wypiła

Z kaszką wypróbowane, po 1 łyżeczce drugą przetrzymuje w buzi. Z herbatką idą tylko syropy, a soczków nie lubi

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Nic tylko

[DiTu77]

Napisane przez suonko2

Z kaszką wypróbowane, po 1 łyżeczce drugą przetrzymuje w buzi. Z herbatką idą tylko syropy, a soczków nie lubi

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Nic tylko

Nie poddawaj sie To z herbatką spróbuj... Jak u nas już nic nie działało to dawałam jej prosto z dozownika na półleżąco (żeby nie uciekło z buzi ale żeby też się nie zachłysnęła) i popijała soczkiem albo herbatką właśnie

[suonko2]

Napisane przez DiTu77

Nie poddawaj sie To z herbatką spróbuj... Jak u nas już nic nie działało to dawałam jej prosto z dozownika na półleżąco (żeby nie uciekło z buzi ale żeby też się nie zachłysnęła) i popijała soczkiem albo herbatką właśnie

Dzięki Będziemy kombinować

[aniulka8204]

Napisane przez DiTu77

Aniulka może to faktycznie przez to
A my od kilku dni borykamy się z odparzeniem choć nie wiem czy to odparzenie - ma skórę strasznie czerwoną, suchą i zsypaną jakby drobniutkimi krosteczkami. Nie pomogła zmiana proszku, pampersów, maści Nie wiem co jeszcze wymyśleć...

a może idz zrób badanie moczu jutro ?? Agusia miała podobnie i myślałam że to odparzenie ale krosteczki doszły nic nie pomagało i okazało się że ma brzydki mocz.
warto zrobić takie badanie a nic to nie kosztuje

Napisane przez pietrusia

Ide juz ide w sumie to mam wszystko przygowane, teraz robie odbiadek a potem przygotuje stoł i czekamy na gosci. Teraz moja solenizantka spi i Tz zreszta tez

Trzymac kciuki zeby impra sie udala

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



O Wy spiochy super ze Agusia lepiej spala

imprezka napreno będzie udana, życzymy miłej zabawy c

Napisane przez DiTu77

Uda się na pewno

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


Suonko - takie jest moje zdanie Może poczekaj na inne Mamusie i ich opinie Ja antybiotyk podawałam z kaszką (łyżeczka kaszki, łyżeczka antybiotyku) albo wprost z dozownika do buzi i zaraz popijała soczkiem, zanim zdążyła się zorientować, że niedobre - to już wypiła

ja nie mam problemów z podawaniem lekarst Agusi bo ona sama dziubek zawsze otwierała i piła wszystko ze smakiem więc nie pomogę

[kachula27]

Napisane przez suonko2

Pierwsza

Dziewczyny mam pilne pytanie. Wiecie jak to u mnie z tymi lekarzami od siedmiu boleści... Lenka dostała antybiotyk, ale chyba na wyrost... Tzn myślę, że same syropy by wystarczyły. Podałam jej antybiotyk na noc, a syropy dostała już po południu. Wieczorem zwymiotowała od kaszlu, ale w nocy spała ładnie już nie kaszlała, w dzień pojedyncze pokasływania (rano też dostała antybiotyk), kolejna noc bez kaszlu i od rana jest ok. Wydaje mi się, że jak na antybiotyk to za szybkie działanie, a Lenka strasznie nie chce go pić, wręcz wymiotuje po nim (strasznie gorzki jest).
I teraz pytanie: myślicie, że mogę go odstawić? Nie wiem jakie są konsekwencję przerwanej kuracji antybiotykowej... Wg mnie to syropy pomogły, bo wcześniej zaczęłam podawać, a poza tym pierwsza dawka antybiotyku mogła zostać zwymiotowana... Sama nie wiem co mam robić... Podawać na siłę czy odstawić?

ja bym juz podala do konca i nie przerywala kuracji antybiotykowej

Napisane przez DiTu77

Ja już od 6 na nogach...
Ja przy podawaniu antybiotyku też mam zawsze do końca nadzieję, że jednak niepotrzebny. Ale kiedy już zaczynam kurację nie przerywam jej, nie masz pewności czy to właśnie antybiotyk nie zadziałał Generalnie nie należy przerywać podawania antybiotyku i doprowadzić kurację do końca aby nie wyhodować w organizmie szczepów bakterii opornych na antybiotyki. A jeśli przerywa się kurację to wydaje mi się, że bakterie (jeśli są) nie zostaną do końca wybite a wręcz zaczną się bardziej namnażać i właśnie uodparniać na antybiotyk znając go Wyszło mi chyba masło maślane, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi A i koniecznie coś osłonowego

100 latek dla Miriam i Oskarka
choć spóźnione, ale szczere

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Pietrusia, a Ty zamiast wizażować - sio - imprezę szykować

Tez tak uwazam

Napisane przez aniulka8204

witajcie dziewczyny

dopiero wstaliśmy w sumie 20 minut temu

noc dziś o niebo lepsza, nie podawałam jej wczoraj tej biogaji
i nie wiem czy to faktycznie to
troche to dziwne, fakt nie spała tak do konca superowo ale spała bardzo fajnie w porównaniu poprzednimi nockami

ide zaraz robic śniadanko

Dla Agusi za super nocke

Napisane przez pietrusia

Ide juz ide w sumie to mam wszystko przygowane, teraz robie odbiadek a potem przygotuje stoł i czekamy na gosci. Teraz moja solenizantka spi i Tz zreszta tez

Trzymac kciuki zeby impra sie udala

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------



O Wy spiochy super ze Agusia lepiej spala

Pietrusia udanej imprezki i czekamy oczywiscie na foteczki

[katevalley]

aniulka - tobie to sie trafiło. Wszystko na raz. A do lekarza też bym poszła. Trzymam kciuki za Agusię, żeby wszystko było dobrze

DiTu - ja z Amelka miałam to samo. Tylko ją nawet nie piekło, ani się nie drapała. Nie okazywała, że coś jest nie tak. Próbowaliśmy wszystkiego i w końcu pomógł SUDOKREM naprzemiennie z kremem na odparzenia BabyDream z Rossmanna.

suonko - lepiej antybiotyk do końca. Mimo że nie dobry. Ale widać pomaga. Amelka miała gorączkę 3,5 dnia non stop nie zdążyłam jej zbijać i po antybiotyku po jednej dawce odrazu koniec gorączki, tylko katarek, delikatnie pokasływała ale antybiotyk aż do końca podawałam. A już z syropkami jak zauważyłam poprawę dużą, to już ją nie faszerowałam. Mam, na wszelki wypadek, gdyby coś się znów zaczęło dziać

Pietrusia - jak tam impreza się udała??
Zaharia - jak tam Miriam po imprezce??

Katekate - bo to chłopak ;p wcale się nie dziwię. Ja z Amelką jak narazie mogę godzinami chodzić po sklepach. Wszelakiej maści i jest ok

BUZIAKI DZIEWCZYNKI!!!

P.S. Pokażę wam moją kruszynkę równiutko rok temu! 14. listopada 2009 roku


STO LATEK DLA MIKOŁAJKA - minnie - ZA TE 11 MIESIĘCY!!!

[zebra666]

Suonko zgadzam się z Ditu - jak zaczełaś kuracje lepiej skończyć... Może wydawać się ok a zaraz będzie nawrót choroby z większą siłą, bo się bakterie zmutuja.

[kachula27]

Napisane przez katevalley

aniulka - tobie to sie trafiło. Wszystko na raz. A do lekarza też bym poszła. Trzymam kciuki za Agusię, żeby wszystko było dobrze

DiTu - ja z Amelka miałam to samo. Tylko ją nawet nie piekło, ani się nie drapała. Nie okazywała, że coś jest nie tak. Próbowaliśmy wszystkiego i w końcu pomógł SUDOKREM naprzemiennie z kremem na odparzenia BabyDream z Rossmanna.

suonko - lepiej antybiotyk do końca. Mimo że nie dobry. Ale widać pomaga. Amelka miała gorączkę 3,5 dnia non stop nie zdążyłam jej zbijać i po antybiotyku po jednej dawce odrazu koniec gorączki, tylko katarek, delikatnie pokasływała ale antybiotyk aż do końca podawałam. A już z syropkami jak zauważyłam poprawę dużą, to już ją nie faszerowałam. Mam, na wszelki wypadek, gdyby coś się znów zaczęło dziać

Pietrusia - jak tam impreza się udała??
Zaharia - jak tam Miriam po imprezce??

Katekate - bo to chłopak ;p wcale się nie dziwię. Ja z Amelką jak narazie mogę godzinami chodzić po sklepach. Wszelakiej maści i jest ok

BUZIAKI DZIEWCZYNKI!!!

P.S. Pokażę wam moją kruszynkę równiutko rok temu! 14. listopada 2009 roku


STO LATEK DLA MIKOŁAJKA - minnie - ZA TE 11 MIESIĘCY!!!

Fajna niunia Katev

Zeberko fajny nowy avek