Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - powrót do korzeni ;) CZĘŚĆ XXVI

[arrakis]

aa madzia twoj M. zaczyna mnie juz wkurzac...ja rozumiem, ze ty przeginalas i to bardzo....ale teraz on przegina i moim zdaniem traktuje cie bardzo zle. Ty ciagle czekasz, ciagle zestresowana, czekasz na jego decyzje a on wydaje sie dobrze bawic i sobie obserwuje i ocenia. No dostalabym szalu na twoim miejscu juz dawno

[frezyjka85]

całuję bo właśnie jadę do Sącza..... może uda mi się zaglądnąć wieczorkiem

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

aa madzia twoj M. zaczyna mnie juz wkurzac...ja rozumiem, ze ty przeginalas i to bardzo....ale teraz on przegina i moim zdaniem traktuje cie bardzo zle. Ty ciagle czekasz, ciagle zestresowana, czekasz na jego decyzje a on wydaje sie dobrze bawic i sobie obserwuje i ocenia. No dostalabym szalu na twoim miejscu juz dawno

mnie też denerwuje tyle mam emocji w sobie,że jak do niego zadzwonie to czuje,że wybuchne..

[P-o-n-y]

hyhyhy... otwieram farbę do włosów, a tam 3 rękawiczki

[Ilsa Lund]

Napisane przez P-o-n-y

hyhyhy... otwieram farbę do włosów, a tam 3 rękawiczki

bo tam tyle chemii że nasze wnusie będą się już rodzić z trzema łapkami

wychodzę za chwilkę na jogę, po jodze widzę się na chwilkę z TŻ a później uczę greki i podniecam się nowymi fanami

Madziu, mam takie samo zdanie co dziewczyny. Nie testuje się ukochanej osoby, albo się ją kocha albo nie i skoro on od paru miesięcy wybrzydza to fangę w nos mu. On też był w waszej relacji niedobry i powinien się zmieniać a Ty mu nie postawiłaś warunków.

zauważyłam pocztę; są piękne i długie też takie chcę ale to sobie poczekam ze 4 lata a te dwa kolory co Ci kładzie fryzjerka wypadają naturalnie

[OlkaR]

Napisane przez najfajniejsza

ech, czekam na lubego i co? i przeglądam pierścionki
patrzcie jaki kosmos: http://www.diamondscenter.net/images/g6117.jpg

Napisane przez capriola_87

A ten?

http://www.diamondscenter.net/popup_image.php/pID/584

LOL

A mi się oba te pierścionki podobają. Lubię dużą biżuterię a coś takiego na palcu wygląda rewelacyjnie

[elizka773]

Stefka podziwiam za to rzucenie palenia. ja mam za słabą wolę...i narazie nawet chęci na to nie mam

Madzia też jak kiedyś pierwszy raz zapaliłam to myślałam,że się uduszę, a teraz hulaj duszo-zdrowia nie ma

Carmi kurcze ale dobrze,że Wam się nic nie stało. lepiej dla upewnienia się przebadać,bo z tego co napisałaś to nie było tylko lekkie puknięcie

Claris bądź twarda i masz rację,że walczysz o "przepraszam".... jak teraz tak nie będzie to co mówiąc potem... no ale w rozsądnych granicach. Będzie dobrze,narazie takie mało docieranie poślubne.
A tak wogóle uwielbiam Twoją parodię ślubną dużo tekstów z "Chłopaki nie płaczą"
i jest tekst coś o bimbałach

Madziu a kiedy do niego zadzwonisz? męczy Cię on strasznie...myśli że taka kara jest dobra... nigdy nie będzie miał idealnie! a jak już chce tak idealnie to vice versa i niech daje od siebie.

Naj bubek żołędny z konkubentosa-kabanosa. co to zabawa dla niego?



i nie wiem czemu,ale jak się Claris pojawia na ekranie to zaczynam mieć gęsią skórkę. Jestem "normalna"?

[madziamacius8786]

Napisane przez P-o-n-y

hyhyhy... otwieram farbę do włosów, a tam 3 rękawiczki

to bedziesz miała zapas

Napisane przez Ilsa Lund

Madziu, mam takie samo zdanie co dziewczyny. Nie testuje się ukochanej osoby, albo się ją kocha albo nie i skoro on od paru miesięcy wybrzydza to fangę w nos mu. On też był w waszej relacji niedobry i powinien się zmieniać a Ty mu nie postawiłaś warunków.

zauważyłam pocztę; są piękne i długie też takie chcę ale to sobie poczekam ze 4 lata a te dwa kolory co Ci kładzie fryzjerka wypadają naturalnie

dziekuje ale wolałabym mieć jednolity blond ale niestety, skutki farbowania kiedyś na ciemny kolor

no nie postawiłam mu warunków ,jedynie czego od niego wymagam żeby poświecał mi na spotkaniach wiecej czasu

Napisane przez elizka773

Madziu a kiedy do niego zadzwonisz? męczy Cię on strasznie...myśli że taka kara jest dobra... nigdy nie będzie miał idealnie! a jak już chce tak idealnie to vice versa i niech daje od siebie.

on nie lubi rozmawiać przez tel..(ani nawet pisać smsów-jak to wczoraj powiedział tel dla niego mógłby nie istnieć:/) ale trudno..nie wiem kiedy tak myśle,że o 17 zadz. bo on teraz załatwia coś z samochodem ,później pewnie coś zje .. musze mu wszystko powiedzieć i zapytać sie co zrobi z tym naszym spotykaniem sie, czy da coś od siebie i nie bedzie tak uciekał do domu..

[Biska]

Chciałam napisać, że Madziuś ma piękne włosy i buźkę niewinną (wbrew temu, co siedzi w jej wnętrzu )

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

on nie lubi rozmawiać przez tel..(ani nawet pisać smsów-jak to wczoraj powiedział tel dla niego mógłby nie istnieć:/) ale trudno..nie wiem kiedy tak myśle,że o 17 zadz. bo on teraz załatwia coś z samochodem ,później pewnie coś zje .. musze mu wszystko powiedzieć i zapytać sie co zrobi z tym naszym spotykaniem sie, czy da coś od siebie i nie bedzie tak uciekał do domu..

tu go akurat rozumiem - ja rowniez nie znosze rozmawiac przez tel ani pisac smsow bez celu - czyli takich - co slychac, co u ciebie itp. Jak juz to pisze lub dzwonie w konkretnej sprawie - np umowic sie na konkretna godzine

a i tez obejrzalam poczte - slicznotka z ciebie i taka wlasnie z pozoru grzeczna i niewinna a taki diabelek w srodku siedzi

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

dziekuje ale wolałabym mieć jednolity blond ale niestety, skutki farbowania kiedyś na ciemny kolor

no nie postawiłam mu warunków ,jedynie czego od niego wymagam żeby poświecał mi na spotkaniach wiecej czasu

A Twój naturalny to taki jak masz brwi ?

Może powiedz następnym razem że on również musi spełniać warunki bo inaczej Ty nie będziesz chciała wrócić

Jednak nie jadę na jogę, spodnie są jeszcze mokre bo wczoraj prałam odrobię sobie u crozee

[OlkaR]

Madzia tak jak dziewczyny, uważam, że taki układ jest uwłaczający dla Ciebie. Jakby mi facet (jakikolwiek- mój własny osobisty TŻ, kolega czy zwykły znajomy poznany kilka dni wcześniej) powiedział, że powinnam się cieszyć, że w ogóle (w swej jakże nieskończonej łasce) przyjechał do mnie, to bym powiedziała "to możesz już wracać, cześć" i odwróciła się na pięcie.
Tyle mu się od Ciebie należy.
Nic więcej.

Naj a temu Twojemu to bym jądra ukręciła, usmażyła na patelni z OLIWĄ i dała do skonsumowania (jemu oczywiście). Tak się nie robi.

Te chłopy to dziwne wynalazki...

[Stefannia]

Jak brak chęci, to się nie rzuci. Przynajmniej dopóki lubiłam palić, to nie było o tym mowy

[OlkaR]

Rain dopiero teraz przejrzałam zdjęcia biżu... najbardziej mi się podoba pierwszy naszyjnik. Skromniutki a efektowny.

[madziamacius8786]

Napisane przez Biska

Chciałam napisać, że Madziuś ma piękne włosy i buźkę niewinną (wbrew temu, co siedzi w jej wnętrzu )

dziekuje

Napisane przez arrakis

tu go akurat rozumiem - ja rowniez nie znosze rozmawiac przez tel ani pisac smsow bez celu - czyli takich - co slychac, co u ciebie itp. Jak juz to pisze lub dzwonie w konkretnej sprawie - np umowic sie na konkretna godzine

a i tez obejrzalam poczte - slicznotka z ciebie i taka wlasnie z pozoru grzeczna i niewinna a taki diabelek w srodku siedzi

no to M. mógłby sobie z Tobą reke podać

dziekuje oj diabła to mam w sobie

Napisane przez Ilsa Lund

A Twój naturalny to taki jak masz brwi ?

Może powiedz następnym razem że on również musi spełniać warunki bo inaczej Ty nie będziesz chciała wrócić

Jednak nie jadę na jogę, spodnie są jeszcze mokre bo wczoraj prałam odrobię sobie u crozee

nie na brwiach mam henne a naturalny mam ciemny blond ale kiedyś farbowałam na ciemną śliwke dlatego cieżko mi dojść () do równomiernego blondu

jakbym mu tak powiedziała to by sie wkurzył

poznałyście sie już?

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez OlkaR

Madzia tak jak dziewczyny, uważam, że taki układ jest uwłaczający dla Ciebie. Jakby mi facet (jakikolwiek- mój własny osobisty TŻ, kolega czy zwykły znajomy poznany kilka dni wcześniej) powiedział, że powinnam się cieszyć, że w ogóle (w swej jakże nieskończonej łasce) przyjechał do mnie, to bym powiedziała "to możesz już wracać, cześć" i odwróciła się na pięcie.
Tyle mu się od Ciebie należy.
Nic więcej.

też mu tak powiedziałam,że w takim razie może już wracać to mnie zatrzymał i powiedział,że nie odjedzie dopóki sie nie pogodzimy raz pokazuje ,że mu zależy a raz,że nie

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

nie na brwiach mam henne a naturalny mam ciemny blond ale kiedyś farbowałam na ciemną śliwke dlatego cieżko mi dojść () do równomiernego blondu

jakbym mu tak powiedziała to by sie wkurzył

poznałyście sie już?

nie wierzę że nie możesz dojść

a niech się wkurza, przecież to jest bezsensowne co robi... skoro związek jest partnerski to Ty także powinnaś się liczyć

nie widziałyśmy się jeszcze, miałyśmy się umówić po długim weekendzie a teraz akurat miałam takie dwa przeładowane dni. No i nie wiem jak crozee kończy

[arrakis]

madzia ale ty nie mozesz ciagle myslec, ze nie mozesz pwoiedziec co czujesz bo on sie wkurzy. No zwariujesz przeciez w takim ukladzie, ciagle w stresie, zeby przypadkiem sie nie wkurzyl...

[madziamacius8786]

Napisane przez Ilsa Lund

nie wierzę że nie możesz dojść

a niech się wkurza, przecież to jest bezsensowne co robi... skoro związek jest partnerski to Ty także powinnaś się liczyć

nie widziałyśmy się jeszcze, miałyśmy się umówić po długim weekendzie a teraz akurat miałam takie dwa przeładowane dni. No i nie wiem jak crozee kończy

podobno sie licze, ale chce na nim wymóc takie rzeczy jakbyśmy byli razem..a on myśli,że ja tego nie przyjełam do wiadomości..

obyście sie poznały

Napisane przez arrakis

madzia ale ty nie mozesz ciagle myslec, ze nie mozesz pwoiedziec co czujesz bo on sie wkurzy. No zwariujesz przeciez w takim ukladzie, ciagle w stresie, zeby przypadkiem sie nie wkurzyl...

wiem..wiele rzeczy mu mówie,które wcale mu sie nie podobają.

Np. wczoraj znowu mi powiedział ,że ja tylko jestem mocna w buzi a tak naprawde nie wytrzymałabym bez niego do jutra a ja do niego czy chce sie przekonać? To mina mu zrzedła i powiedział po co sie tak zachowuje. To też mnie denerwuje,że jest taki mnie pewny

[arrakis]

kurcze madzia nie mam pojecia co ci doradzic bo dla mnie to kompletnie chora sytuacja jest...

[madziamacius8786]

Arrakis spokojnie tylko czasami mam takie wątpliwości jak dzisiaj.. jeśli zmieni to ,bedzie wszystko ok.

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

Arrakis spokojnie tylko czasami mam takie wątpliwości jak dzisiaj.. jeśli zmieni to ,bedzie wszystko ok.

no tylko M. moglby sie juz laskawie okreslic...ile jeszcze bedzie cie tak testowal?

[elizka773]

Napisane przez Stefannia

Jak brak chęci, to się nie rzuci. Przynajmniej dopóki lubiłam palić, to nie było o tym mowy

do ciąży mi daleko-wtedy będę musiała. ale jeszcze raz


tak wogóle to tylko ja tu palę?

Napisane przez madziamacius8786

Np. wczoraj znowu mi powiedział ,że ja tylko jestem mocna w buzi a tak naprawde nie wytrzymałabym bez niego do jutra a ja do niego czy chce sie przekonać? To mina mu zrzedła i powiedział po co sie tak zachowuje. To też mnie denerwuje,że jest taki mnie pewny

brak słów... Madziu on teraz jest zbyt pewny Ciebie...że zrobisz wszystko...że jesteś na jego "sznureczkach" i nawet tego nie ukrywa że tak sądzi....

a tak wogóle jesteś śliczna

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

i przejrzałam klub..... życie jest przesr...e

ściskam Was i wszystko wreszcie musi się poprostować i polepszyć

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

no tylko M. moglby sie juz laskawie okreslic...ile jeszcze bedzie cie tak testowal?

ja sie boje,że bedzie chciał poczekać do końca roku bo kiedyś coś mówił,że jak zacząć to z nowym rokiem

Napisane przez elizka773

tak wogóle to tylko ja tu palę?



brak słów... Madziu on teraz jest zbyt pewny Ciebie...że zrobisz wszystko...że jesteś na jego "sznureczkach" i nawet tego nie ukrywa że tak sądzi....

a tak wogóle jesteś śliczna

rzuć to świństwo

no jest mnie pewny i to prawda-nie kryje sie z tym..Ale wiem,że niekiedy boi sie,że naprawde odejde. I jeśli bedzie mnie tak dalej traktować to może w końcu to zrobie..

dziekuje

[P-o-n-y]

Elizka, ja baaaaardzo dużo paliłam, tak w zasadzie to przez szpital teraz przestałam.

[madziamacius8786]

Pony i mam nadzieje,że tak zostanie

[Stefannia]

Napisane przez elizka773

do ciąży mi daleko-wtedy będę musiała. ale jeszcze raz


tak wogóle to tylko ja tu palę?

Do ciąży mi też daleko
I jeszcze raz dziekuję.

Madziu, a pomyśl czy na pewno chcesz tak całkowicie bez Twoich warunków? Czy to w porządku w stosunku do samej siebie, abstrahując od M.?

[elizka773]

Napisane przez madziamacius8786

rzuć to świństwo

no jest mnie pewny i to prawda-nie kryje sie z tym..Ale wiem,że niekiedy boi sie,że naprawde odejde. I jeśli bedzie mnie tak dalej traktować to może w końcu to zrobie..

dziekuje

te groźby mi nic nie dadzą

i to jedno słówko podsumowuje to że nie zrobisz tego na pewno

[madziamacius8786]

Napisane przez Stefannia

Madziu, a pomyśl czy na pewno chcesz tak całkowicie bez Twoich warunków? Czy to w porządku w stosunku do samej siebie, abstrahując od M.?

ja nie chce mu stawiać warunków,nie chce żeby był przymuszany do czegoś. Jedynie czego chce od niego to czas na spotkaniach.

Napisane przez elizka773

te groźby mi nic nie dadzą

i to jedno słówko podsumowuje to że nie zrobisz tego na pewno

a mam sie przejść do Ciebie?

hehe bo to trudne jest a tak naprawde nie chce tego.






edit. nie bede tyle czekać ide zadzwonić.

[elizka773]

aaa Antii ja nie dodaje więcej fotek,bo nie mam żadnych nowych aktualnych itd... zresztą nie siedzę tak na tym facebooku..nie wiem po co go założyłam
a nie ma sensu żebym wstawiała zdjęcie z Sylwestra czy Świąt Wielkanocnych tam skoro już niedługo nowe...

[Stefannia]

Napisane przez madziamacius8786

ja nie chce mu stawiać warunków,nie chce żeby był przymuszany do czegoś. Jedynie czego chce od niego to czas na spotkaniach.


a mam sie przejść do Ciebie?

hehe bo to trudne jest a tak naprawde nie chce tego.

To nie jest przymuszanie, po prostu w związku obie strony mają się dobrze czuć. Ty sie dopasowujesz, a jemu nawet to nie przychodzi do głowy. Rozumiem że go kochasz, zależy ci, ale obydwoje macie takie same prawa i obowiązki w tej relacji. Dobra, koniec i tak zrobisz co uznasz za stosowne

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Powodzenia z telefonem