Czarna Zuzia wymiata, część kolejna, jesienna

[Katty_p13]

Napisane przez malekssandra

Ach, zapomniałam
próbowałyscie czekoladę Alpen Gold gorzką z nadzieniem wisniowym? Dobra jest na taką pogodę, słodka i... tak mi jakos pasuje do Aniołka Likierowego którym dzis pachnę

Mnie nie wolno (tylko szybko ) a Ty tu z takimi smakowitościami

[magdulenka]

Witam sie


Jak dobrze, ze juz czwartek

Mahorko - dla Ciebie i TZ

Fenris - jak kotki?

Katty - ja tez trzymam

Terressito -

Malaola kusi czekolada, a mnie juz spodnie na szefkach pekaja
od swiatecznych piernikow



Milego dnia

[Katty_p13]

Magdulenko

Moje pierniki bronię piersiom własnom - bo je zostawiłam na razie w pracy, leżą sobie cichutko w pudle pod biurkiem z napisem - nie dotykać, pod prądem! - inaczej moje chuopy zaczarowałyby pudło pod moją nieobecność i zamieniły materię w antymaterię

[sasia73]

Napisane przez Mahora

Sasia jak ja Ci zazdroszcze, ja z dniem wolnym musze do swiat czekac a na pysk padam doslownie. Milego dnia z Handzia

Napisane przez Katty_p13

Sasinko - zazdraszczam dnia wolnego - ciesz się nim jak najdłużej
Jessss jak mi się dziś nie chciało wyleźć z łóżka dobrze, że już dzisiaj czwartek

No właśnie, ja też już padałam na pysk..., normalnie leciałam z nóg ze zmęczenia....

Zaraz sobie skoczę na BU - mam chęć nabyć coś, od czego będę jeszcze piękniejsza. Wiecie, czy są jakieś nowości must have?

[malekssandra]

Katty, Magdulenko wybaczcie
Zjadłam za Was - 2/3 tabliczki to porcja na trzy osoby, nieprawdaż?
I umówiłam sie na wieczór do fryzjera - Alternative na Rajskiej, czy któraś z 3-mieszczanek ma doświadczenia?

Ojejujeju

[rawita]

Cześć wewątku!


Wróciłam do Krakowa po funeralnych okolicznościach i biorę się znowu do pracy.

Na imprezie z teacherem mają być wszyscy uczniowie, więc nie jestem szczególnie wyróżniona W ogóle nie wiem jeszcze, czy pójdę.

[czarnazuzia1]

czeeee robaczki

Kasanno latorosl to pewnikiem zdolna po mamusi

Marta daj znac co z kociastymi

Rawito a czemu to masz nie isc? jak my tutaj juz tupiemy odnozami z ciekawosci, idz i łopowiedz nam pozniej jak bylo


wsiem zostawiam

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

i jeszcze trzymam za TZ Mahory

[tymena]

Rawito, ubieraj kiecke solarowa i idz zaszaleć


Cześć Tereska

[czarnazuzia1]

Czesc Kasko

[Fenris]

Dziękuję za zainteresowanie kociakami i głaski Pomiziam od Was na pewno.
Jaka maść to nie wiem, sprawdzę później nazwę. Fenrisowi położyłam wodę na szafce, żeby nie musiał schodzić się napić. Wczoraj wieczorem miał suchy nos
Filemon dalej wygląda na wykończonego, ale biega i miauczy i je.

A poza tym jestem teraz gotująca Codziennie robię sobie rybkę, kurczaka, sałatki, ciasta (marchewkowe, sernik, babkę piaskową, wczoraj ptasie mleczko z galaretką)

Mahoro -

[Furkadusz]

Malekssandro - hej!

Jowito...Ja Ciem bardzo proszę, Ty pódź na tę ęprezę. Dla dobra nauki i caeego wewontka naszego.

[rawita]

No, skoro mówicie, żeby iść, to może faktycznie pójdę To pojutrze.

Tym bardziej, że TŻ mnie wystawił z naszymi sobotnimi planami. Mój stosunek do relacji damsko-męskich waha się ostatnio między a

[Katty_p13]

Jowita - nie planuj - idź na żywioł

Nie będziesz rozczarowana

[Furkadusz]

Napisane przez rawita

No, skoro mówicie, żeby iść, to może faktycznie pójdę To pojutrze.

Tym bardziej, że TŻ mnie wystawił z naszymi sobotnimi planami. Mój stosunek do relacji damsko-męskich waha się ostatnio między a

Czy to to S, a to M?

[magnetica]

Heloł wewątku

Jak mnie łeb dzisiaj boli... To chyba bez tom obrzydliwom pogodę.

Mahoro dla Twojego TŻ-ta

Mała Olu, nie byłam tam, ale jestem ciekawa Twoich wrażeń
A będzie poka poka nowej fryzury?

[shachownica]

u mnie w pracy eksperyment, czy można używać "edenu" na codzień, zlałam się rano do pępka i siedziałam sama w pokoju

spóźnione życzenia dla winterrowej pociechy

aguś mam nadzieje, że skończyło się tylko na strachu, a ze skarbem wszystko okej?

i czymam kciuki za kasannową pociechę ofkors

i też jestem ciekawa czy jowita będzie imprezować w simplowej kiecce

i się okazało, że drzwi podłe, będą kosztowały wizytę u dentysty, z wrażenia musi, plomba mi się ukruszyła

[winter76]

Tak ogólnie dziękuję za życzenia dla małego i lecę coś zjeść,bo dzisiaj tylko 2 sucharki bezcukrowe pożarłam w biegu

[anastazjaaa2]

Wezmę i uratuję wątek bo sie wziął i zapadł .



Uratowany

[agaa13]

dla wszystkich martwiąych się o Skarba wielkie buziaki. okazało się,ze to nie wyrostek. dostał leki i inhalacje i jest lepiej.

Kasiu, doszła przesyłka. zaraz bedą testy. dziękuję.

[Figarro]

[tharoon]

Mała Olu




Miłego wieczoru

[26lipca]

zawieczornie i przednocnie przywlekłam swe zwłoki znękane roboczodniem by w pas siem wsiem pokłonić

w stroju polowym (wreszcie) i spokojności, że żadna podstępna agrafka nie będzie snienacka prób dokonywać w kierunku znieczulenia podpajęczynówkowego:brzyd al:

kiedyś, razą dawną, guziczek mi od pracowej spódniczki zaginąłbył w akcji
jednakowoż suwaczek spisywał się dzielnie, to co mu będę żałować
dziś...dziś dokonał żywota w mych delirycznych dłoniach
a kiecy nijak w zębach nosić
czasem to nawet jaki dźwięk człek by wydał, niekoniecznie oksymoronem w postaci wymownego milczenia

wbiłam więc agrafkę w tkaninę, kamuflażu dokonałam
a to ścierwo przy pierwszym głębszym przygięciu w proteście centralnie wbiło mi się w lędźwia

dotrwałam
na sztywno, na bezdechu
bez cały dzień
gehenna

Napisane przez iwona-jk

Pociesz się- jam się zaplątała w takie cóś metalowe w Biedronie, co segreguje klientów, coby wszystkie na raz nie weszły Jezuuu, ale mnie chyciło i trzymało Sie inne klienty uśmiały. Jo tyż

tyś Jewonko-Jotko jak moje chłopię najstarsze z metryki, a najmłodsze z usposobienia
zdarzyło mu się staranować wózkiem kołowrót w markiecie, mało tego
zaklinować się
że nie wspomnę o chmarze gawiedzi złorzeczącej i dyszącej mu za plecami

Napisane przez passero

I przyznaję, że takich dijów od których pękają bębenki uszne to ja się bajam
Kasiucha i Anucha a Wy to z czego macie bębenki uszne
Bo ja to z jakiejś cieniusieńkiej błoneczki chyba

co mówisz Birdy!? głośniej! z tej strony nie słyyychać!


a tak po prawdzie, to ucho me czulsze od powonienia

lnianym względem, to moja babuszka na krosnach tkała przecudnej urody obrusy
niestety fakt ten doceniłam jak zwykle po fakcie, kiedy wszystkie ciotki porozdrapywały cudeńka

Napisane przez Furkadusz

Lipcowo, kochana, kruca fiks pomógł najbardziej. Troszkie tyż pomagaam sobie kolanem i starom latarkom, jak tałatajstwo już na ziemię powaliłach.

zuch dziewczyna
tuszę nadzieję, że nie czołówką, a maglitem na sześć środków R20

Napisane przez shachownica

i się okazało, że drzwi podłe, będą kosztowały wizytę u dentysty, z wrażenia musi, plomba mi się ukruszyła

Szachu, w tem oto momencie przyklasnę Dusi, co to podjudzała by zwierzchowność zaszantażować
l4 na biurko rzucić i rachunek za rekonstrukcję trwałego uszczerbku na zdrowiu
no, rozbuchana fantazja podpowiada jeszcze skierowanie do sanatorium w ciechocinku na dwutygodniowy turnus z full wypasem i spacerami po tężniach



Agoo, chciałam pytać
to dobrze, że już jest lepiej



Madźka Szyprowa, ja Ciebie przywołuję do porządku!
za ucho przyciągnę

[Katty_p13]

Machne tylko

Padnietam

[tharoon]

Miłego dnia

[joasiak1]

Znad kawy orzechowej życzę miłego piątku.

Mam nadzieję, że jakoś przetrwam ten ostatni przed weekendem dzień.
Spaaaać

[Figarro]

Miłego dnia.

[tymena]

Napisane przez joasiak1

Znad kawy orzechowej życzę miłego piątku.

Co to za kawa Jołaśko?



Miłego

[homyk]

Miłego również ode mnie


Mahoro, dla TŻta
Aniu dla synka
Rawito, dobrej zabawy
Fenrisie, jak tam Twoje futra?

[Fenris]

Przyszła do mnie wczoraj paczka z Yves Rocher. Nowa seria czekoladowo-pomarańczowa pachnie obłędnie Mam żel do mycia ciała, żel do rąk, krem do rąk i balsam do ust

Homyku - koty lepiej. Filemon biega już normalnie, widać, że coś mu się stało tylko po ranie na pyszczku i uchu. Fenris normalnie już hula, ciągle jest smarowany maścią (zapomniałam zobaczyć nazwy).

Miłego dnia.

[Mahora]

Dziekuje za wsparcie, jestescie niezastapieni.

Napisane przez 26lipca

zawieczornie i przednocnie przywlekłam swe zwłoki znękane roboczodniem by w pas siem wsiem pokłonić

w stroju polowym (wreszcie) i spokojności, że żadna podstępna agrafka nie będzie snienacka prób dokonywać w kierunku znieczulenia podpajęczynówkowego

kiedyś, razą dawną, guziczek mi od pracowej spódniczki zaginąłbył w akcji
jednakowoż suwaczek spisywał się dzielnie, to co mu będę żałować
dziś...dziś dokonał żywota w mych delirycznych dłoniach
a kiecy nijak w zębach nosić
czasem to nawet jaki dźwięk człek by wydał, niekoniecznie oksymoronem w postaci wymownego milczenia

wbiłam więc agrafkę w tkaninę, kamuflażu dokonałam
a to ścierwo przy pierwszym głębszym przygięciu w proteście centralnie wbiło mi się w lędźwia

dotrwałam
na sztywno, na bezdechu
bez cały dzień
gehenna

Ania uchachalam sie z rana