..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[agusia2410]

według założeń na II fazie chudnie sie ok. 1 kg na tydzień

A jeżeli jesz za dużo to może spróbuj robić z połowy porcji wtedy automatycznie zjesz mniej
Trzymam kciuki i tak jak mówi amber może zaczniesz chudnąć dodając węgle, niektórzy ich potrzebują ponad wszelką wątpliwość

[mossqa]

grrr nienawidzę @ ! przytyłam 4 kg w ciągu 2 dni (choć myślę, że to raczej zatrzymanie wody) i cały czas chce mi się jeść!;(

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny w maju pisałam w tym wątku, przeszłam pierwszą fazę, ale zaraz po niej wyjechałam do pracy i w związku z brakiem możliwości właściwego wprowadzenia węgli nie doprowadziłam diety do końca. w poniedziałek zaczęłam na nowo - dziś mój 5 dzień. bardzo proszę o ocenę jadłospisyu
Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z plastrem szynki, kilka rzodkiewek, czerwona herbata
II śniadanie: serek wiejski z ziołami prowansalskimi, pomidor
Obiad: kawałki kurczaka pieczone z jogurtem i pieczarkami, sałatka z warzyw (pekińska, pomidory, ogórki, rzodkiewka)
Przekąska : plaster białego sera, kawa z mlekiem 0%
Kolacja: filet z flądry usmażony na łyżce oleju, sałatka taka, jak do obiadu

proszę o ocenę i wskazówki

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Aaa, oczywiście w mięzyczasie jeszce herbaty i dużo wody mineralnej

[ninaad]

Napisane przez Sunday Rose

Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z plastrem szynki, kilka rzodkiewek, czerwona herbata
II śniadanie: serek wiejski z ziołami prowansalskimi, pomidor
Obiad: kawałki kurczaka pieczone z jogurtem i pieczarkami, sałatka z warzyw (pekińska, pomidory, ogórki, rzodkiewka)
Przekąska : plaster białego sera, kawa z mlekiem 0%
Kolacja: filet z flądry usmażony na łyżce oleju, sałatka taka, jak do obiadu

o ile do obiadu kurczaka i warzyw było sporo to ok Choć można było troszkę więcej warzyw do śniadania

[ojalika]

macie jakies sprawdzone przepisy na placuszki (na OBIAD) bezmięsne ??

[Sunday Rose]

Dziękuję za ocenę rano zwykle nie jestem głodna i ciężko mi w ogóle coś zjeść, ale postaram się dorzucić jakieś warzywo a co do obiadu, to była to cała pierś z kurczaka, więc całkiem sporo :P abyła jeszcze garstka słoecznika przy kawie, zapomniałam ją dopisać

[Lejdi Bond]

Napisane przez ninaad

No i popatrz nie tylko na wagę ale na obwody- czasem waga stoi a widać, że ciało się wysmukla (najszybciej chyba spada obwód talii)

Ja najszybciej i najwięcej tracę w pupie, wolałabym w talii ;(.

[bambi1311]

najbardziej prawidlowe tempo gubienia wagi na II to 0,5 kg tygodniowo, ale jak to zwykle bywa jest to sprawa bardzo indywidulalna,przedluzani e I nie jest wskazane, ja zaczelam stosowac bardziej restrykcyja II po okresie dosyc konkretnego grzeszenia i waga od razu wynagrodzila mi te staranianajlepiej tak jak napiesane w ksiazce przez pare dni 1 owoc i jedna skrobia, pozniej stopniowo dodawac jedno i drugie , by w efekcie utrzymywac poziom3+3, u mnie wystarczylo niewielkie modyfikacje w odzywianiu by zgubic 1.5 kg
dzisiaj nie mam kompletnie pomyslu na posilki, w lodowce pusto a my tak zasypani na zadupiu ze nawet nie mysle o wyprawie do sklepu

[Milly00]

z tymi porcjami skrobii w II fazie to o co dokladniej chodzi? Jeżeli np zjadłam na śniadanie 2 kromeczki wasy to jest to traktowane jako 1 porcja czy 2?

[bambi1311]

wasy w ogole nie powinnismy jesc, chleb pelnoziarnisty 1 kromka 30 gr to jedna porcja wegli

[Milly00]

Ale mi nie chodzi o tą wase, ktra wygląda jak chrupki kukurydziane tylko o tą pełnoziarnistą. tam chyba nie ma nawet w składzie mąki pszennej. Tej też nie można?

[ninaad]

Napisane przez bambi1311

wasy w ogole nie powinnismy jesc, chleb pelnoziarnisty 1 kromka 30 gr to jedna porcja wegli

a te 30 g to naprawdę mała kromka

[bambi1311]

duzo zdowiej bedzie jesli zjesz kromke dobrego pieczywa razowego najlepiej na naturalnym zakwasie
ja zazwyczaj zjadam 2 kromki razowca na sniadanie i do obiadu porcje makaronu lub brazowego ryzu, wieczorami nie jem juz wegli, no ale ja z kolei grzesze slodkosciami wiec przykladem swiecic nie moge

[agusia2410]

A ja dzisiaj upiekłam chlebek z mąki pełnoziarnistej z dodatkiem siemienia i słonecznika, i wyszedł taki sobie. Następnym razem zrobię jak kiedyś już nie raz robiłam - mąka pszenna i żytnia zwykła + otręby pszenne i żytnie+drożdże - zawsze wychodził mi pięknie wyrośnięty i przepyszny , dodaję też w zależności od nastroju siemię, albo słonecznik, dynię. Taki też chyba może być przecież są otręby i to nie mało (6 szkl mąki+2 szkl otrąb)

[zombiegirl15]

witam można dołączyć? od jutra zaczynam przygodę z Sb chcę wyglądać jakoś przyzwoicie na studniówkę
No i powrócić do zdrowego odżywiania bo się strasznie zapuściłam;<

[Rosalyn]

Hej! Jak ktoś mnie jeszcze pamięta, to witam się.

Piszę głównie dlatego, że zauważyłam, że Ninaad ma dziecko! Gratuluję kochana - widziałam fotki na innym wątku - śliczności małe!
Nie wiem czy pamiętasz, że rozmawiałyśmy kiedyś o mieszkaniach w Gdańsku? W każdym razie ja kupiłam ok rok temu i jestem baaardzo z tego zadowolona.

Żeby nie było tak zupełnie niedietowo to muszę się przyznać, że jestem teraz bardzo gruba - moja super waga sprzed ok 1,5 roku poszła się ......ać.
A wszystko za sprawą remontu - dużo pracy, zamieszania i stresu - przytyłam i od tamtej pory nie mogę się wziąć w garść

[Milly00]

I własnie dzisiaj poległam na słodyczach... II faza, która pozwala na troche więcej, wróciłam na weekend do domu i moja silna wola sięskończyła zjadłam kilka kawałków mlecznej i gorzkiej czekolady i paluszki jestem wściekła na siebie, tak dobrze mi do tej pory szło mam nadzieje, ze uda mi się bardziej trzymać fason i nie ulegać.

[laurka23]

Puk puk, czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Długo nic nie pisałam, grzeszyłam i nie mogłam się wbić w prawidłowe tory, ale od 1 grudnia znów się udało Jestem w pierwszej fazie ale nie restrykcyjnej, więc chyba powinnam mówić ze w drugiej bardzo restrykcyjnej? Na szczęście nie przytyłam dużo (a na zimę zdarza mi się to niestety), ok 1,5 kilograma, ale po tych trzech dniach powściągliwości (jeśli mogę tak mówić, skoro pozwoliłam sobie na sernik i ciasto fasolowe ) mam już jeden kilogram na minusie.
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki i powodzenia życzę

[ninaad]

Napisane przez Rosalyn

Hej! Jak ktoś mnie jeszcze pamięta, to witam się.
pamięta, pamięta
Piszę głównie dlatego, że zauważyłam, że Ninaad ma dziecko! Gratuluję kochana - widziałam fotki na innym wątku - śliczności małe!
dziękuję
ale ładnie to tak podglądać? Na tym wątku też była jakaś fotka
Nie wiem czy pamiętasz, że rozmawiałyśmy kiedyś o mieszkaniach w Gdańsku? W każdym razie ja kupiłam ok rok temu i jestem baaardzo z tego zadowolona.
nie pamiętam, że rozmawiałyśmy (chyba daaawno to było). Cieszę się, że jesteś zadowolona- a gdzie to Twoje M? My też kupiliśmy mieszkanie, ale odbiór mamy dopiero na koniec października przyszłego roku
Żeby nie było tak zupełnie niedietowo to muszę się przyznać, że jestem teraz bardzo gruba - moja super waga sprzed ok 1,5 roku poszła się ......ać.
A wszystko za sprawą remontu - dużo pracy, zamieszania i stresu - przytyłam i od tamtej pory nie mogę się wziąć w garść

no to wracaj tutaj Ja próbuję doprowadzić się do porządku po ciąży. Zostały jeszcze 'tylko' 4,5 kg do wagi sprzed ciąży

Napisane przez agusia2410

A ja dzisiaj upiekłam chlebek z mąki pełnoziarnistej z dodatkiem siemienia i słonecznika, i wyszedł taki sobie. Następnym razem zrobię jak kiedyś już nie raz robiłam - mąka pszenna i żytnia zwykła + otręby pszenne i żytnie+drożdże - zawsze wychodził mi pięknie wyrośnięty i przepyszny , dodaję też w zależności od nastroju siemię, albo słonecznik, dynię. Taki też chyba może być przecież są otręby i to nie mało (6 szkl mąki+2 szkl otrąb)

ale sama biała mąka, więc jeśli już to okazjonalnie taki chlebek.
Znasz tę stronkę? KLIK - jest tu sporo fajnych przepisów- każdy znajdzie coś dla siebie a przy odrobinie doświadczenia można łatwo modyfikować przepisy na własne potrzeby

Napisane przez Milly00

I własnie dzisiaj poległam na słodyczach... II faza, która pozwala na troche więcej, wróciłam na weekend do domu i moja silna wola sięskończyła zjadłam kilka kawałków mlecznej i gorzkiej czekolady i paluszki jestem wściekła na siebie, tak dobrze mi do tej pory szło mam nadzieje, ze uda mi się bardziej trzymać fason i nie ulegać.

3mam kciuki za silną wolę. Z czasem jest chyba coraz łatwiej

Napisane przez laurka23

Puk puk, czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Długo nic nie pisałam, grzeszyłam i nie mogłam się wbić w prawidłowe tory, ale od 1 grudnia znów się udało Jestem w pierwszej fazie ale nie restrykcyjnej, więc chyba powinnam mówić ze w drugiej bardzo restrykcyjnej? Na szczęście nie przytyłam dużo (a na zimę zdarza mi się to niestety), ok 1,5 kilograma, ale po tych trzech dniach powściągliwości (jeśli mogę tak mówić, skoro pozwoliłam sobie na sernik i ciasto fasolowe ) mam już jeden kilogram na minusie.
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki i powodzenia życzę

no to ładnie Powodzenia w dalszym gubieniu kilogramów

[ojalika]

dziewczyny można jeść makaron ryżowy na II fazie? (skład:mąka ryżowa, woda)
pewnie nie... ale tata mi miał kupić sojowy a przez pomyłkę kupił ryżowy i mi teraz w szafce będzie zalegać

[bambi1311]

makaron ryzowy mozna 1/2 szklanki po ugotowaniu

[ojalika]

o super dzięki za wiadomość

[Milly00]

Gdyby od słodyczy się chudło, wygladałabym jak anorektyczka... w takim razie nie wiem co gorsze Znów dziś zjadłam kilka ciastek

[zombiegirl15]

1 dzień uważam za zakończony(prawię) sukcesem! dużo chodzenia, nie było czasu na myślenie o jedzeniu więc jest dobrze.
Czy wy też macie tak, że jak nadchodzi wieczór to mogłybyście zjeść cały spożywczy?
Bo ja niestety tak mam;/


I mam dziwną ochotę na mięso O.O czy powinnam się bać?

[laurka23]

Napisane przez ninaad

no to ładnie Powodzenia w dalszym gubieniu kilogramów

Dzięki, ja spieszę z gratulacjami dzidziusia Muszę przejrzeć wątek ze 40 stron wstecz o widzę że sporo się tu działo. Nawet nie zarejestrowałam Twojej ciąży

Napisane przez zombiegirl15

1 dzień uważam za zakończony(prawię) sukcesem! dużo chodzenia, nie było czasu na myślenie o jedzeniu więc jest dobrze.
Czy wy też macie tak, że jak nadchodzi wieczór to mogłybyście zjeść cały spożywczy?
Bo ja niestety tak mam;/


I mam dziwną ochotę na mięso O.O czy powinnam się bać?

Tylko jeśli jesteś wegetarianką

[agusia2410]

Napisane przez zombiegirl15

1 dzień uważam za zakończony(prawię) sukcesem! dużo chodzenia, nie było czasu na myślenie o jedzeniu więc jest dobrze.
Czy wy też macie tak, że jak nadchodzi wieczór to mogłybyście zjeść cały spożywczy?
Bo ja niestety tak mam;/


I mam dziwną ochotę na mięso O.O czy powinnam się bać?

Na szczęście po kolacji tak jakby mój głód sie wyłączał. W dzień nieraz mnie nosi i szperam po szafkach co by tu zjeść i co chwila muszę sobie przypominać że przecież chcę schudnąć a nie sie utuczyć, za to wieczorem kolację zjem czasami już około 17 (najczęściej 18) a później nie chce mi sie jeść ale za to mam duże pragnienie ale nie na wodę tylko na herbatki. Czasami razem z TŻ wypijamy po 2-3 herbatki smakowe lub ziołowe i to różne, na co przyjdzie ochota.
A co do mięsa to możesz jeść ile chcesz ale chude. Widocznie twój organizm domaga sie białka.

[asiol]

Hej dziewczyny, mi się teoretycznie dzisiaj konczy I faza i chyba trochę schudłam, ale ten weeken niestety mogę zaliczyć do straconych

caly dzień odstępstwa od I fazy a nawet II, nie będę opisywać co jadłam, bo szkoda czasu w każdym razie byłam u teściowej i nie miałam za bardzo wyjścia.
Poza tym 2 lampki wina (po ktorym się zresztą bardzo źle czułam - wiem mam karę).

No i dzisiaj ostatni dzień, mam gości urodzinowych, będę im robiła ciasto super kaloryczne zastanawiam się co ze mną. Chciałam zrobić to ciasto z fasoli, ale po słodzik muszę jechać i szukać a strasznie mi się nie chce...

[agusia2410]

Ja dzisiaj też mam problem, po południu jadę na urodziny do ojczulka, a mamunia już zapowiedziała pyszne ciasta (z kremami), mięska i rybki smażone i nowe sałatki. A przecież o samych sałatkach nie da sie przeżyć pół dnia, zwłaszcza przy pełnym stole.
Wezmę chociaż trochę mojego chleba, powiem że to na posmakowanie, więc będę miała wymówkę.

[ninaad]

Napisane przez laurka23

Dzięki, ja spieszę z gratulacjami dzidziusia Muszę przejrzeć wątek ze 40 stron wstecz o widzę że sporo się tu działo. Nawet nie zarejestrowałam Twojej ciąży

dziękuję . no bo nie chwaliłam się tu nikomu, ze spodziewam się dziecka. Przylazłam po prostu pewnego dnia i pochwaliłam się córcią

[laurka23]

Napisane przez ninaad

dziękuję . no bo nie chwaliłam się tu nikomu, ze spodziewam się dziecka. Przylazłam po prostu pewnego dnia i pochwaliłam się córcią

Że też tyle wytrzymałaś Niech się zdrowo wychowuje Oleńka

agusia2410
Rybki i mięsko, oraz sałatki jedz bez stresu Ciasto to wiesz, na spróbowanie ewentualnie , ale już pewnie musztarda po obiedzie te moje rady

Ja jestem troszkę przerażona jak tu czytam o tym ile słodzika używacie. Albo o cieście fasolowym z dodatkiem 2/3 szklanki fruktozy. Ja dałam 4 łyżki cukru trzcinowego i było przyjemnie słodkie. Ja wcale słodzików nie kupuję, uważam że nie jest najzdrowszy, a poza tym nigdy mi nie smakował. Jak piekę jakieś ciasta to używam cukru trzcinowego, ale w o wiele mniejszych ilościach niż w przepisie i uwierzcie mi, nadal jest słodkie! Słodzę 1/3 czasem 1/4 tego co w przepisie. Na fruktozę też radzę uważać, ona jest metabolizowana w wątrobie prosto w tłuszcz, czy tego potrzebuje nasz organizm czy nie, w niedługim czasie może prowadzić do zwiększenia obwodu brzuszka