Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[Hosenka*]

Isa: inny krem
Ja mam teraz zimowy z Avonu (z serii Solutions) i bardzo mi pasuje - gdy mam możliwość to sprawdzam jak moja twarz wygląda po wejściu z zewnątrz - np. jak wchodze do sklepu to zerkam w lustro Robię tak by sprawdzić, jak sie krem spisuje I powiem Ci, że jestem zadowolona z tego co widzę - twarz nie jest zaczerwieniona od mrozu, nie jest ściagnięta, policzki są gładkie (z innym kremem mam taką pozmarszczoną skórę od mrozu, nie wiem jak to określić ).
Jedyne co to nie mozńa go nakładać za dużo - on ma perłową formułę, więc przy nadmiarze można uzyskać nieciekawy efekt no i w zbyt dużej ilosci się roluje.
Planuję recenzję na blogu lada dzień (myślę, że w niedziele).


I tu wychodzi plus robienia prawa jazdy w zimie - można z instruktorem poćwiczyć poślizg i wychodzenie z niego. Można oczywiście z kimś innym poćwiczyć - ja ćwiczyłam z tatą w tamtym roku
Wbrew logice powinno się dodać gazu, żeby dać samochodowi kopa i "siłę" do jazdy w tą stronę, w którą chcesz.

[isa666]

Hosenko ja lubiłam nawet z Avonu ten zimowy, ale ze zwykłej serii Care. Moja mama go kupowała na zimę zawsze i czasem ja też używałam.
Teraz stosuję na zmianę oliwkowy lekki z Ziaji i Kozie mleko też z Ziaji i żaden mi nie pomaga. Chyba muszę się zaopatrzyć w Calmę, bo tylko ona mi pomagała na takie problemy

Z tym gazem to teraz już wiem Ale mimo wszystko uważam, że moje auto coś za bardzo się ślizga. Mówiłam tacie, to stwierdził, że mi się zdaje, ale jego Escort jest cięższy i nim tak nie zarzuca jak moim Coltem

[rzyrafka]

Napisane przez Hosenka*

Rzyrafka: ja mam dzisiaj drugie andrzejki
a jutro narty

Jutoro podobno otwarcie sezonu, ale moja deska mnie trochę zniechęca- jest stara, zużyta i źle się już na niej jeździ mimo krawędzi ostrych jak brzytwa, a wiązania niszczą mi buty Nawet bym pojechała, tylko te trzecie andrzejki są świętem bliskiego Andrzeja (w przeciwieństwie do poprzednich) i głupio odmówić

Napisane przez isa666

rzyrafko ja tak spanikowałam, że wcisnęłam hamulec I pewnie dlatego aż tak bardzo mnie obróciło. A wiem, że jak się wpadnie w poślizg to hamowanie jest najgorszym co można zrobić, ale następnym razem jeśli kiedyś mi się coś takiego przydarzy(odpukać!) już będę uważniejsza.
Póki co zamawiam zimówki też na tył i dociążę bagażnik żeby mi tak nie latała. Tata twierdzi, że to powinno pomóc.

Jejciu, ale mnie piecze cała twarz. Zimne powietrze na dworze i suche w pomieszczeniach i moja buźka wariuje. Cała jest czerwona, ściągnięta i nie wiem już jak i czym ją ukoić

poza brakiem hamowania to w sumie nie znam innych trików mogacych pomóc w zimie na drodze- no może jeszcze łańcuchy
Jeździłaś tylko na 2 zimówkach? ja bym się bała tak chyba.

Polecam Ci białą glinkę bielendy- wreszcie ją wypróbowałam- rewelacyjnie odświeża i fajnie delikatnie oczyszcza. do tego zapewnia efekt chłodzenia, który utrzymał mi się nawet po posmarowaniu kremem jakieś 40 minut

[iceflower]

Obciążanie bagażnika to jest sposób na poślizg w samochodach z tylnym napędem, w przednionapędówkach się tego nie stosuje, bo teoretycznie nie powinno robić różnicy.
Isa, skoro twoje auto się ślizga to pewnie masz fatalne opony, sama mówisz, że masz tylko 2 zimówki tak? To się nie ma co dziwić, a i zimówki zimówkom nierówne. W Polsce jeszcze niestety świadomość w tym zakresie jest dość niska, chociaż trzeba przyznać, że rośnie.

Ja się dzisiaj zmartwiłam, bo moje najlepsze kozaki przemokły na śniegu. Nigdy tego nie robiły, impregnowałam je niedawno, więc zmartwiłam się, że się zniszczyły. Ale w sumie nie dziwię im się, złaziłam całe miasto w poszukiwaniu pendrive'a na prezent dla TŻa (wymyślił sobie w skórzanym etui), a chodniki nie poodśnieżane.

[isa666]

ice zimówki mam nowe, Dębica Frigo. Dużo dobrego o nich czytałam, więc sądziłam że będą ok. No, ale zobaczymy czy będzie coś lepiej jak dokupię jeszcze dwie.
To mój tata mnie przekonywał, że nie ma sensu żebym kupowała na tył, skoro mam napęd na przód, ale jak widać nie zawsze się trzeba słuchać starszych, bo ja chciałam od razu kupić komplet 4 opon.

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

Hosenko ja lubiłam nawet z Avonu ten zimowy, ale ze zwykłej serii Care. Moja mama go kupowała na zimę zawsze i czasem ja też używałam.
Teraz stosuję na zmianę oliwkowy lekki z Ziaji i Kozie mleko też z Ziaji i żaden mi nie pomaga. Chyba muszę się zaopatrzyć w Calmę, bo tylko ona mi pomagała na takie problemy

Ten z Care to zupełnie co innego. Nie lubiłam go - twarz sie po nim smalcowato świeciła, po wejściu do ciepłego powietrza skraplał się na nosie () no i nei czułam komfortu na mrozie.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Rzyrafko: mówili w radiu o tym wielkim otwarciu (choć wyciągi sa już chyba od dzisiaj czy od wczoraj czynne), na Słowacji wyciągi są jutro za free żeby zachęcić Polaków do przyjazdu.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez isa666

To mój tata mnie przekonywał, że nie ma sensu żebym kupowała na tył, skoro mam napęd na przód

Też tak zawsze słyszałam. Myślę, że to czy się sprawdza zależy też od warunków.

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

Ten z Care to zupełnie co innego. Nie lubiłam go - twarz sie po nim smalcowato świeciła, po wejściu do ciepłego powietrza skraplał się na nosie () no i nei czułam komfortu na mrozie.

O kurczę, to ja nie miałam czegoś takiego

[rzyrafka]

Kurczę no, pojeździłabym sobie jednak! Teraz mi się zmienia plan zajęć, sporo wykładó zniknie to może w tygodniu wyskoczyłabym z kimś np do Kasiny?
Coś mi nie idzie to malowanie paznokci, na razie tylko zmyłam stary lakier...
O, może obfocę listopadowe nabytki

[iceflower]

Napisane przez isa666

ice zimówki mam nowe, Dębica Frigo. Dużo dobrego o nich czytałam, więc sądziłam że będą ok. No, ale zobaczymy czy będzie coś lepiej jak dokupię jeszcze dwie.
To mój tata mnie przekonywał, że nie ma sensu żebym kupowała na tył, skoro mam napęd na przód, ale jak widać nie zawsze się trzeba słuchać starszych, bo ja chciałam od razu kupić komplet 4 opon.

Akurat w Polsce pokutuje przekonanie, że Dębica to dobre opony, ale to jest najniższy segment rynku i wcale nie są dobre. W zeszłym roku obserwowaliśmy różnicę jak byliśmy na 2 auta w górach - kolega miał Dębice i nigdzie nie mógł podjechac, nawet na podjazd do wyciągu.

[bossy]

Napisane przez iceflower

Ja się dzisiaj zmartwiłam, bo moje najlepsze kozaki przemokły na śniegu. Nigdy tego nie robiły, impregnowałam je niedawno, więc zmartwiłam się, że się zniszczyły. Ale w sumie nie dziwię im się, złaziłam całe miasto w poszukiwaniu pendrive'a na prezent dla TŻa (wymyślił sobie w skórzanym etui), a chodniki nie poodśnieżane.

Ja sobie kupiłam śniegowce. Żeby nic mi nie przemakało, nie marzło itp.. I jestem z nich bardzo zadowolona

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

Mpogę fotkę jeszcze raz? zniknęła

jasne

Napisane przez rzyrafka

A czy są grubsze od tych z HM? I ile kosztują? Szukam i szukam i nic. te z HM za bardzo napięte ma mnei a większych nie ma, w Housie były fajne z "podstopkiem" ale w 2 sklepach ni emieli L-ek i na razie odechciało mi się szukać a potrzebuję

nie wiem, nie widziałam tych z H&M.. te kosztują 99 - tanie nie są, ale naprawdę mnie zachwyciły są różne rodzaje, występują w kilku rozmiarach
za to chętnie dokupię jakieś inne, popatrzę w H&M i Housie, skoro fajne

Napisane przez isa666

Jejciu, ale mnie piecze cała twarz. Zimne powietrze na dworze i suche w pomieszczeniach i moja buźka wariuje. Cała jest czerwona, ściągnięta i nie wiem już jak i czym ją ukoić

może jakieś treściwe maseczki kojąco-nawilżające? polecam Avene
ja się teraz boję używać kremów, żeby któryś nie zamarzł - a wraz z nim skóra (moja mama miała taki przypadek ), unikam tych o lekkiej konsystencji, zbyt wodnistych, bo zamrożenie murowane

[rzyrafka]

Fajna kiecuszka, taka trochę bajkowa
Obejrzę te getry jutro w takim razie, chociaż rzeczywiście drogie

Mama chyba musiała sporo tego kremu nałożyć, albo wyjść na mróz zaraz po wsmarowaniu

[iceflower]

Mi też się bardzo ta sukieneczka podoba, szkoda że nie mam teraz wolnych środków na ciuchy, bo na pewno poszłabym zmierzyć.

Jestem strasznie niewyspana, musiałam wstać po 7 i przyjechać do domu, czekam na transport z OBI z moją wypasioną kabiną prysznicową made in China. Po kolejnym spacerze i gonieniu autobusu po nieodśnieżonym chodniku przeprosiłam się z zamówionymi na wspólnozamówieniowym forum płaskimi kozakami i spróbuję w nich chodzić.


Ja na mróz polecam niezmienne Avene Cold Creme, prawdziwa kołderka chroniąca przed mrozem, też muszę sobie właśnie sprawić, bo moja skóra cierpi. Mróz, ogrzewanie i kuracja Effaclarem Duo ją dobija, jest bardzo przesuszona i nie wytrzymują minuty bez kremu.

[isa666]

Napisane przez bossy

Ja sobie kupiłam śniegowce. Żeby nic mi nie przemakało, nie marzło itp.. I jestem z nich bardzo zadowolona

Ja do pracy śmigam ostatnio tylko w mukluksach. To jedyne buty, w których mi ciepło w stopy nawet przy mrozach -20 i większych Jedynie na chlapę się nie nadają, bo mogą przemoknąć, ale jak się ostrożnie chodzi to nawet woda i kałuże im nie straszne

Domówiłam dziś 2 zimówki do auta. Przyjdą dopiero koło środy.

[Hosenka*]

Wróciłam niedawno z nart
Wkurzyłam się na początku trochę, bo koledzy zamiast na oślą łączkę wyciągnęli mnie na mega górę (dla mnie to mega góra - narty miałam na nogach dopiero trzeci raz w życiu, przy czym te 2 wcześniejsze razy jeździłam tylko na oślej łaczce). Dopiero przy trzecim zjeździe rozgryzłam trochę teren i w miarę sprawnie zjechałam.
Jutro planujemy łyżwy - zobaczymy co z tego wyjdzie, zwłaszcza, że dziś wszyscy byli padnieci po wczorajszej imprezie.

[isa666]

Ale dziś mróz, brrr... Niby pięknie, bo wszystko jest oszronione i słońce świeci, ale mnie ta zima ani trochę nie cieszy.

Przeglądam właśnie stronę apteki, chyba zdecyduję się znów na lekkie kwaszenie i zamówię Effaclar K i jakiś filtr Avenki. Już sobie nie radzę z tymi okropnymi podskórnymi gulami, których nie da się wycisnąć ani niczym wysuszyć. Ostatnia nadzieja w Effaclarze, pamiętam jak go stosowałam parę lat temu i miałam idealnie gładką buzię

EDIT: No i zamówiłam Effaclar K i Emulsję Avene SPF50+ skóra wrażliwa normalna mieszana.

[rzyrafka]

a ja po dobrych 6 lub więcej latahc kupiłam sobei czapkę z daszkiem i pomponikiem
i mam bluecorna i mini zestawy do włosów rainforest radiance i balance i być może jeszcze shine jeśli Mag zechce się wymienić i koncentrat Tołpy do rąk bo wywaliłam właśnie resztkę kremu z Avonu- nakładałam na noc grubą watsrwą i nic tołpa pójdzie do torebki a na nocny stolik avon ale lawendowy naturals, jest zdaje mi sie lepszy
Andrzejki były fajne, wytrwałam w trzeźwości

[luskap]

Napisane przez isa666

Przeglądam właśnie stronę apteki, chyba zdecyduję się znów na lekkie kwaszenie i zamówię Effaclar K i jakiś filtr Avenki. Już sobie nie radzę z tymi okropnymi podskórnymi gulami, których nie da się wycisnąć ani niczym wysuszyć. Ostatnia nadzieja w Effaclarze, pamiętam jak go stosowałam parę lat temu i miałam idealnie gładką buzię

EDIT: No i zamówiłam Effaclar K i Emulsję Avene SPF50+ skóra wrażliwa normalna mieszana.

A mi dziś przysłali maila z eskulapa, że wysyłka się opóźni, bo z powodu złych warunków atmosferycznych dostawa się opóźniła. Zamawiałam we wtorek, a mają wysłać w tę środę. Chyba, ze znów się coś opóźni (najpierw pisali, ze wyślą w pt) Co do kwasów to ja się jakoś zraziłam. W zeszłym roku zużyłam Effaclar K i ciągle miałam wysyp. Może skóra się troszkę wygładziła ale ciągle w trakcie używania wyglądałam jak upiór Teraz zamówiłam olejek Dr Hauschka, działał zbawiennie na moją cerę i jeszcze emulsję Nuxe przeciw niedoskonałościom, zobaczymy czy coś zdziałają. Jak na razie dzielnie zużywam zapasy kremowe, trochę mi się ich uzbierało, kończę właśnie Calmę i jeszcze muszę wykończyć tej zimy krem na noc z tej serii zimowej, o której mówi Hosenka, bo został z zeszłego roku(ten na dzień nie przypadł mi do gustu, bo przez tą perłę strasznie się świeciłam, mimo, ze kładłam mało)
Skończył mi się balsam do ust Essence- był świetny tłusty i dobrze nawilżał, teraz wyjęłam waniliowy balsam z Naturalsów Avon i jest beznadziejny i biały. Chyba wyjmę poczciwego Carmexa...

Wczoraj dostałam od rodziców ciepłe bambosze, 2 czekolady(krówka i żurawina) i jeszcze jakieś tam słodycze A Wy coś dostałyście dziś?

Aha, jeszcze zamówiłam z Avonu zestaw Outspoken by Fergie, bo miałam rabat 45% to zal było nie skorzystać

[iceflower]

Napisane przez isa666

Przeglądam właśnie stronę apteki, chyba zdecyduję się znów na lekkie kwaszenie i zamówię Effaclar K i jakiś filtr Avenki. Już sobie nie radzę z tymi okropnymi podskórnymi gulami, których nie da się wycisnąć ani niczym wysuszyć. Ostatnia nadzieja w Effaclarze, pamiętam jak go stosowałam parę lat temu i miałam idealnie gładką buzię

EDIT: No i zamówiłam Effaclar K i Emulsję Avene SPF50+ skóra wrażliwa normalna mieszana.

Ja od jakichś 3 tygodni kwaszę się Effaclarem Duo i jestem zadowolona, chociaż wysusza mi skórę. Zdecydowanie poprawił mi się stan cery - jest gładka, grudki zniknęły, przebarwienia się rozjaśniły, pory się zmniejszają. Lekko mnie wysypało na brodzie na początku, nie wiem czy to już koniec, ale szybko się to pogoiło i wygładziło. Działa na pewno lepiej, niż kiedyś działał na mnie Effaclar K, ale ciężko powiedzieć, czy to nie kwestia cery.


Od TŻa w prezencie mikołajkowym dostałam krem LRP Hydraphase Intense Riche, pokazany oczywiście paluchem w aptece. Akurat był mi potrzebny, a biedak nie miał pomysłu na prezent więc w sam raz.

[Hosenka*]

Luskap: ja dostałam srebrną obrączkę - swoją, którą dostałam też na Mikołaja jakieś 9 lat zgubiłam niedawno Najprawdopodobniej zawieruszyła się gdzies w papierach, które wyrzuciłam Dostałam tez lakier Underwater Essence i słodycze.

Odpuszczam dziś fitness - w sobotę byłam na nartach, wczoraj na łyżwach, jutro prawdopodobnie znowu będą łyżwy

[isa666]

Ja po Effaclarze K nie miałam wysypu tzn. czytałam, że wiele dziewczyn się skarżyło na to, ale ja nie zauważyłam wielkich gul po zastosowaniu, a wręcz przeciwnie. Wszystko mi się ładnie wysuszyło i zagoiło I liczę, że tym razem też tak będzie, bo już chyba gorzej moja cera nie może wyglądać. Zresztą mogę nawet przeżyć jeśli to, co jest pod skórą wylezie na wierzch, ale niech wylezie a potem zniknie a nie tkwi pod skórą przez co wyglądam jak jakaś chropowata jaszczurka

[Organzza]

Napisane przez luskap

Wczoraj dostałam od rodziców ciepłe bambosze, 2 czekolady(krówka i żurawina) i jeszcze jakieś tam słodycze A Wy coś dostałyście dziś?

bordowe rajstopy i słodycze od mamy z TŻ nie obchodzę

Napisane przez isa666

Ja po Effaclarze K nie miałam wysypu tzn. czytałam, że wiele dziewczyn się skarżyło na to, ale ja nie zauważyłam wielkich gul po zastosowaniu, a wręcz przeciwnie. Wszystko mi się ładnie wysuszyło i zagoiło I liczę, że tym razem też tak będzie, bo już chyba gorzej moja cera nie może wyglądać. Zresztą mogę nawet przeżyć jeśli to, co jest pod skórą wylezie na wierzch, ale niech wylezie a potem zniknie a nie tkwi pod skórą przez co wyglądam jak jakaś chropowata jaszczurka

uważaj za to na filtr, bo skoro kupiłaś Avenkę, a ona w tym roku ma zmieniony skład, to może trochę zapychać (na moją cerę źle wpływała w tym roku), jest cięższa od poprzednich edycji, bieli, no i ma parsol

[iceflower]

Ja po Effaclarze K też kiedyś wysypu nie miałam wcale, ale wtedy też nie odnotowałam praktycznie żadnego działania. Teraz jest dużo lepiej.

[isa666]

Napisane przez Organzza

bordowe rajstopy i słodycze od mamy z TŻ nie obchodzę
uważaj za to na filtr, bo skoro kupiłaś Avenkę, a ona w tym roku ma zmieniony skład, to może trochę zapychać (na moją cerę źle wpływała w tym roku), jest cięższa od poprzednich edycji, bieli, no i ma parsol

Ojej, ale może jednak będę mieć szczęście i mnie nie zapcha? Po co oni ciągle tak kombinują z tymi filtrami

[Organzza]

Napisane przez isa666

Ojej, ale może jednak będę mieć szczęście i mnie nie zapcha? Po co oni ciągle tak kombinują z tymi filtrami

bądź czujna, czy to oczyszczanie Effaclaru, czy zapychająca moc filtru gorzej jeśli jedno będzie pomagać cerze, a drugie wręcz przeciwnie
mam nadzieję, że u Ciebie się jednak lepiej sprawdzi choć cięższy jest i to czuć.. nawet makijaż się gorzej trzyma, twarz szybciej błyszczy, a poprzednie Avene trzymały mat cały dzień

[isa666]

Napisane przez Organzza

bądź czujna, czy to oczyszczanie Effaclaru, czy zapychająca moc filtru gorzej jeśli jedno będzie pomagać cerze, a drugie wręcz przeciwnie
mam nadzieję, że u Ciebie się jednak lepiej sprawdzi choć cięższy jest i to czuć.. nawet makijaż się gorzej trzyma, twarz szybciej błyszczy, a poprzednie Avene trzymały mat cały dzień

Nie miałam emulsji w poprzedniej wersji, więc pewnie nie będę mieć porównania. Miałam tylko krem SPF 50 i byłam bardzo zadowolona a na pewno jest bardziej treściwy niż emulsje.
Cóż, przekonam się na własnej skórze W razie czego zamówię coś innego a Avenkę zostawię do ciała na wiosnę.

[rzyrafka]

Napisane przez luskap

Skończył mi się balsam do ust Essence- był świetny tłusty i dobrze nawilżał, teraz wyjęłam waniliowy balsam z Naturalsów Avon i jest beznadziejny i biały. Chyba wyjmę poczciwego Carmexa...

Wczoraj dostałam od rodziców ciepłe bambosze, 2 czekolady(krówka i żurawina) i jeszcze jakieś tam słodycze A Wy coś dostałyście dziś?

Aha, jeszcze zamówiłam z Avonu zestaw Outspoken by Fergie, bo miałam rabat 45% to zal było nie skorzystać

a mi przestał wystarczać Yes to carrots- będzie na noc a nocny zeszłoroczny w puszcze tbs wędruje od torebki

Ja sobie dokupiłam jednak te getry w HM- trudno, najwyżej mi strzelą na dupsku, nie będę szukac w nieskończoność

Ja ide po zamówienie do cioci jutro, jak ktoś kupi perfumy to nie wiem czy się powstrzymam od zakupu Herve Leger na te 45%

Napisane przez iceflower

Od TŻa w prezencie mikołajkowym dostałam krem LRP Hydraphase Intense Riche, pokazany oczywiście paluchem w aptece. Akurat był mi potrzebny, a biedak nie miał pomysłu na prezent więc w sam raz.

Lubię najbardziej takie prezenty

Napisane przez Hosenka*

Odpuszczam dziś fitness - w sobotę byłam na nartach, wczoraj na łyżwach, jutro prawdopodobnie znowu będą łyżwy

Ja spróbuję nie odpuścić, choc torba ciociowych mikołajowych słodyczy kusi Fajne te GW z limitki- morski ślicznie iskrzy i wcale nie jest to jakis wielki brokat, śliwkowy mniej iskrzy niestety, te drobinki są jakby bardziej ukryte ale też bardzo ładny jest. No i nie mogę sie doczekać wypróbowania wysuszacza E.

Napisane przez isa666

Ja po Effaclarze K nie miałam wysypu tzn. czytałam, że wiele dziewczyn się skarżyło na to, ale ja nie zauważyłam wielkich gul po zastosowaniu, a wręcz przeciwnie. Wszystko mi się ładnie wysuszyło i zagoiło I liczę, że tym razem też tak będzie, bo już chyba gorzej moja cera nie może wyglądać. Zresztą mogę nawet przeżyć jeśli to, co jest pod skórą wylezie na wierzch, ale niech wylezie a potem zniknie a nie tkwi pod skórą przez co wyglądam jak jakaś chropowata jaszczurka

Ja nie kojarzę w ogóle czegoś takiego jak wysyp- albo mnie coś zapycha albo nie. A K chyba mi nawet służył, ale walnę sobie go jakoś przed wiosną może, teraz mi się nie chce

Napisane przez isa666

Nie miałam emulsji w poprzedniej wersji, więc pewnie nie będę mieć porównania. Miałam tylko krem SPF 50 i byłam bardzo zadowolona a na pewno jest bardziej treściwy niż emulsje.
Cóż, przekonam się na własnej skórze W razie czego zamówię coś innego a Avenkę zostawię do ciała na wiosnę.

Mi sie kończy AKN mat, muszę sobie dokupić nowe opakowanie, tylko już nie wiem za co
Zużyłam wczoraj krem Schellera do twarzy (służył jako nocny i czasami dzienny), dziś pewnie wyrzucę tubkę po żelu do mycia twarzy i będzie okazja do otworzenia trójcy miniaturek mineral flowers

I chyab zgubiłam nowy kremik do łapek- albo mi spadł w tramwaju albo wypadł z torby jak chowałam na ćwiczeniach do zbiorowej szafy jesli to drugie to odpowiednie służby z następnej grupy zostały zaalarmowane i powinno się udać odzyskać. Ale zdążyłam użyć 2 razy więc jaką-taką opinię mogę wydać- raczej to nie koncentrat bo wg mnie wodnisty jest i trochę ten pozostający filmik mi nie odpowiada...

[isa666]

rzyrafko a dobry ten AKN mat?

Apteka przysłała mi maila, że wpłata dotarła. Teraz czekam aż wyślą paczkę, choć pewnie do piątku nie dojdzie. Ale nie tracę nadziei


Jestem padnięta. Cały dzień w pracy znów przeszukiwałam magazyn a tam bardzo zimno i jak jutro nie będę chora to będzie cud. W dodatku dziś leje a ja bez parasola Ale jutro chyba pojadę do pracy autem, bo na drodze nie ma śniegu ani błota, wszystko się roztopiło.
I załatwiłam sobie parking pod biurem; płatny, ale i tak policzą mi po zniżce po znajomości. Przynajmniej nie będę musiała się więcej martwić czy wyjadę z zaspy, bo ten parking jest odśnieżany

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Lubię najbardziej takie prezenty

A ja nie wolę udane niespodzianki.

Napisane przez rzyrafka

Ja spróbuję nie odpuścić, choc torba ciociowych mikołajowych słodyczy kusi Fajne te GW z limitki- morski ślicznie iskrzy i wcale nie jest to jakis wielki brokat, śliwkowy mniej iskrzy niestety, te drobinki są jakby bardziej ukryte ale też bardzo ładny jest. No i nie mogę sie doczekać wypróbowania wysuszacza E.

Można to gdzieś u nas obejrzeć i kupić?
Ja mam na pazurkach kolor Catwalk Pink z essence'owej serii do stóp i jest super. Taki fiolecik zdecydowany z niebieskim połyskiem, aż mi weselej jak na niego patrzę.


Dzisiaj rano się zdenerwowałam - skończył mi się Opulash, więc wyjęłam zapasowego LRP, którego miałam w zestawie z kremem Active C i jest zaschnięty prawie całkiem. Nie da się nim malować. Chyba będę musiała zwrócić się do tatusiowego mikołaja, który jeszcze mnie nie odwiedził, bo moja lista must-have i pilnych wydatków to teraz umywalka z szafką, płytki i rury do przerobienia instalacji w łazience.
Nie ma jak wydawać na kosmetyki w tych warunkach.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

rzyrafko a dobry ten AKN mat?

Ale jutro chyba pojadę do pracy autem, bo na drodze nie ma śniegu ani błota, wszystko się roztopiło.
I załatwiłam sobie parking pod biurem; płatny, ale i tak policzą mi po zniżce po znajomości. Przynajmniej nie będę musiała się więcej martwić czy wyjadę z zaspy, bo ten parking jest odśnieżany

Ja jeszcze kończyłam zeszłoroczną 40stkę i bardzo ją lubiłam, teraz wyszły chyba 30stki- tyhc nie znam, ale mam nadzieję poznać jeszcze tej zimy

Ładnie się ustawiłaś Ja dziś była autem w interesach i oczywiście wracałam teraz w szczycie. obleśnie się jeździło- nie mam gąbki ani żadnej szmatki do wycierania zaparowanych szyb zwłaszcza tylnej

Napisane przez iceflower

A ja nie wolę udane niespodzianki.

Można to gdzieś u nas obejrzeć i kupić?
Ja mam na pazurkach kolor Catwalk Pink z essence'owej serii do stóp i jest super. Taki fiolecik zdecydowany z niebieskim połyskiem, aż mi weselej jak na niego patrzę.

Kiedyś też takie wolałam, ale większość zwykle jednak była nieudana więc trzeba było się przestawić

Można- w Krakowskiej jest stand, w Firlicie na Długiej, u mnie w osiedlowym widziałam więc pewnie na Czarnowiejskiej tez mają już Była też nowa seria GW, ale zostały ledwie po 2 sztuki z 2 kolorów Podobno przyszły niedawno i już się rozeszły, ale zostały znów zamówione więc jeszcze będą Obejrzałam testerek, mam fotkę telefonową. Te kolory z obrazka promującego są totalnie do kitu :/
I były nowe tusze do rzęs z silikonowymi szczoteczkami- wydłużający (opakowanie w kształcie LookOut Astora) i pogrubiający (opakowanie w kształcie AIRMax Astora). Obie szczoteczki podobne- z jednym rzędem dłuższych kikutków. Niecałe 15 zł. Trochę trwało zanim je sobie wybiłam z głowy, ale nie wiem czy w końcu nie ulegnę

Dzwoniłam koło południa do JOYa spytać czy wysłali mi nagrodę, się nie dodzwocniłam tam gdzie chciałam bo nie było odpowiedniej osoby akurat, ale ta która odbierała obiecała ze oddzwonią zaraz jak przyjdzie. No i chwile potem dzwoni... dzwonek do drzwi z listonoszem i nagrodą A zaraz potem tamta kobieta telefonem
Na pewno zostawiam sobei Opulasha i błyszczyk cremesheen "Partial to Pink". Do tego jest cień prasowany "Naked Lunch", mineralize skinfinish rozświetlający "Soft and Gentle" i podkład do twarzy i ciała c3. Sprawdziłam w Salonie i podkład jest po pierwsze za duży (120 ml), za ciemny i zbyt leisty jak dla mnie więc poleci w świat Na pewno. Rozświetlacz ma taki jasny miedziano- różowy kolorek i chyba nie będzie się za bardzo różnił od posiadanego Manhattana więc też się go pozbędę. A co z cieniem to się jeszcze zastanowię
W każdym razie bardzo się cieszę, że już doszło

Edit: jednak cień zostaje ze mną, cieniocholiczka nie może poddać sie bez walki Za to rozświetlacz patrzy na mnie oczami kota ze shreka powiększającymi się z minuty na minutę