2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[martucha84]

Napisane przez mszu

chyba dzis bede musiala jej zastosowac jakis medykament do tyłka...

daj z pół czopka glicerynowego i coś się ruszy

Napisane przez waniliaania2009

Moj maluch konczy dzis 3 miesiace

gratulacje
hmm a nie masz w opcjach typu dziecko, ruch sport?

Napisane przez aaneczka1984

No nic..to i tak jednorazowe. ubranko....
ale za to chce mu kupic na później coś takiego...
fajne??
http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-...338237379.html

bardzo fajne tylko szkoda że rozmiarów nie podaja aaa widzę w tytule 74

Napisane przez Klarissa

A ja z kolei bym chciała, ale tż za nic by się nie zgodził, więc jakby problem mam z głowy Jak byłam młodsza (tak z 10 lat ) dostawałam mnóstwo propozycji do pozowania do zdjęć i obrazów ale się wstydziłam. A teraz żałuję.

już przy brzuszkowych tż mówił żebym sobie zrobiła że będzie super pamątka, fotograf też mnie namawiał śmiałam się że oni oboje by mnie rozebrali.. ale ja nie chciałam jakoś hmm nie wiem jechałąm tam z myślą że czemu nie.. a jak przyszło co do czego to wymiękłam




no i dupa o tych smoczkach powiedzieli tyle tylko co wiem, że do 6 mce dzieci mają potrzebę ssania, a potem dalej ją mają ale też maja inne potrzeby które są silniejsze (chodzi o jęzor inaczej pracują nim itd) i wtedy można wycofywać smoczek,
no i żeby nie zapychać dziecka smokiem bo jęzor się nie dźwiga i przy dłuższym zapychaniu będą kłopoty z mowa...
ale nic nie powiedzieli o tym jak oduczyć.. dupa
my mu dajemy tylko do spania, płacz uspokajamy inaczej, ale już coraz częściej sam wypluwa, może nam się uda go syzbko wywalić..

[ninaad]

Napisane przez Klarissa

Właśnie taki chcę zamówić - to jest msc. grudzień

i na każdy miesiąc mała jest przebrana w ciuszki- odpowiednio do pogody czy jakiegoś święta?

Mój kalendarz powinien dzisiaj dojść- ale dostałam też PDFa, więc najwyżej wydrukujemy dla siebue u TŻta w pracy na kolorowym laserze hehe- skąpiradło jestem

Niedługo zbieram się- idę się zrobić na bóstwo u fryzjera Następnym razem to nie wiem kiedy pójdę na dłuższe posiedzenie (z farbowaniem) do mojej fryzjerki- jak będę pracować to prawie cały dzień nie będzie mnie w domu i pewnie szkoda będzie mi czasu na takie rzeczy

[pandziolka]

my właśnie po szczepieniu.Wojtek był mega dzielny.zaraz po wkłuciach gaworzył sobie z panią doktor i śmiał się,więc chyba nie było tak strasznie

ta wysypka na buźce i na brwiach to przeze mnie bo chcąc mu pomóc z kupajdami dawałam probiotyk dicoflor30,a on ma w swoim składzie mleko krowie no i dlatego znowu buziak wysypany.ale dostaliśmy ten sam preparat co ostatnio,więc za 2 dni już nie będzie śladu.no i probiotyk zmieniony na lacido baby.
ze względu na to,że Wojtek raczej należy do grono potężniejszych bobasków dostaliśmy też inną witaminę d,bo kidavit może mu nie wystarczać.dzisiaj ważył 6940 ale to było zaraz po jedzeniu i może stąd taki wynik.

pytałam też o podnoszenie główki.no i pani doktor mnie pocieszyła,bo nie widzi w nim żadnych niepokojących rzeczy.wydaje jej się,że jest po prostu troszeczkę bardziej leniwy.leżąc na brzuchu znowu wcinał łapkę i gadał.wg niej każde dziecko rozwija się indywidualnie i nie ma co panikować.miała kilka przypadków,że dziecko w ogóle nie chciał leżeć na brzuchu i nie podnosiło główki,a wszystko było z nimi ok.tylko po prostu takie leniuszki były.powiedziała też,że takie troszeczkę większe dzieciątka trochę później zaczynają ćwiczyć mięśnie karku.więc trochę się uspokoiłam.

A Wojtek od szczepienia śpi i śpi...

[mszu]

martucha, gabisun, czekam do wieczora, bo TŻ ma przywieść te czopki, co prawda mam apteke pod nosem, ale tam sa zawsze takie straszne kolejki ze sobie daruje... ;/


a kolaż, niech ktos wymeczy kasienke o zdjecie Garbysi i zaraz Wam go pokazuje

albo kogos innego jak nasza kasienka nie chce

edit: ja w tym czasie musze zgrac zdjecia mojego malego renifera

Klarissa gratuluje odkrycia innych opcji oczywiscie widze ze dalszy ciag zdjec z lampą ... mi sie podoba to najasniejsze i to propnuje wybrac do kalendarza, bo zdjecia na papierze wychodza zawsze duzo ciemniejsze niz widzimy na monitorze (papier po prostu nie swieci)

[Weronisia]

Napisane przez IlonaN2

Jeszce raz pytanie do dziewczyn biorących Tabletki anty. Jak zaczęłyście brać je to kiedy dostałyście pierwszy okres?? po pierwszym opakowaniu, wcześniej czy może później?

Krwawienie następuje w przerwie 7-dniowej. Ale jak ktoś nie robi przerwy, tylko bierze opakowanie za opakowaniem, to nie ma krwawienia wcale.

Gibasun gratuluję potężnej kupy Śmierdząca rzecz a cieszy

Klarissa, Waniliaania, Aaneczka, Martucha, dash dzięki za odpowiedzi odnośnie butli.
Ja już tak się bałam, że źle robię dając mu częściej... Ale skoro wy wszystkie dajecie częściej i mówicie, żeby dawać jak jest taki głodny, to nie mam takich wyrzutów sumienia.

Dzisiejszy dzien znowu zaczelam od placzu. Ja już wymiękam. Jestem tak przemęczona, że jedyne co umiem zrobić, to się rozpłakać.
Walczę z mężem i Pascalkiem o karmienie. Znaczy Pascalek chce bardzo cycka, a mąż mi zabrania dawać.
Dwa dni Pascal był na mm i nie było ulewania, chlustania na odległość, bólu brzuszka, bolących bąków, prężenia się i stękania.
Dziś w nocy domagał się jedzenia znowu co 2 godziny, ale nie wypijał tyle co trzeba. Dawał radę 60 ml i zasypiał. Po 2 godzinach znowu pobudka. Ale i tak dawałam mu mm.
O 10.00 dałam mu w końcu cycka. Ledwie skończył zaczął chlustać i to tak daleko, że szok. No ja nie wiem co się dzieje!? Czemu on tak chlusta po moim mleku? Przecież pilnowałam diety.
Mąż jest akurat w domu i już się na mnie wściekł niesamowicie, że jestem taka uparta... a ja już od zmysłów odchodzę. Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

[gabisun]

Właśnie zaczynam akcję robienia zapasów na czas wprowadzania nowych posiłków odciągam mleko żeby potem mieszać z kleikiem ( bo mozna użyć mleka własnego lub MM) w ramach wprowadzania glutenu, tylko nie wiem jak to jest z tymi kleikami, daje się zamiast słoiczka jako jeden posiłek czy dodatkowo muszę się podszkolić w tej kwestii mam zajecie

Martucha a jak u was jest ze słoiczkami? bo niby na początek marchewka, potem jabłko, potem to i to razem...ale jak 3 dni jedno patrzymy czy nie uczula potem 3 dni następne tak? jak wy robicie? jakiej firmy słoiczki macie?

[dash]

Napisane przez Weronisia

Dzisiejszy dzien znowu zaczelam od placzu. Ja już wymiękam. Jestem tak przemęczona, że jedyne co umiem zrobić, to się rozpłakać.
Walczę z mężem i Pascalkiem o karmienie. Znaczy Pascalek chce bardzo cycka, a mąż mi zabrania dawać.
Dwa dni Pascal był na mm i nie było ulewania, chlustania na odległość, bólu brzuszka, bolących bąków, prężenia się i stękania.
Dziś w nocy domagał się jedzenia znowu co 2 godziny, ale nie wypijał tyle co trzeba. Dawał radę 60 ml i zasypiał. Po 2 godzinach znowu pobudka. Ale i tak dawałam mu mm.
O 10.00 dałam mu w końcu cycka. Ledwie skończył zaczął chlustać i to tak daleko, że szok. No ja nie wiem co się dzieje!? Czemu on tak chlusta po moim mleku? Przecież pilnowałam diety.
Mąż jest akurat w domu i już się na mnie wściekł niesamowicie, że jestem taka uparta... a ja już od zmysłów odchodzę. Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

Weronisia może rzeczywiście lepiej zrezygnuj z cyca... wiem, że jest ciężko, tym bardziej jak Pascalek tak go chce... Słuchaj a może on zbyt łapczywie pije, nałyka się powietrza i później wymiotuje... Sama nie wiem, ale wykończysz się. Trzymam mocno kciuki,

[kotekk81]

Witam

kolejny ciezki poranek za nami. Maja niepotrzebnie zostala pochwalona ze pieknie spi bo teraz nie spi prawie wogole dzis o 5 stwierdzila ze pora wstawac i sie bawic. Pol biedy jakby chciala bawic sie sama ale nieee mamusia ma sie z nia bawic w "podaj smoczka a ja sie bede smiala" (zeby nie bylo w nocy tez nie spala tylko uciala sobie krotkie drzemki)

a teraz usnela na 30 minut i juz ja slysze

mam nauczke zeby jej nie chwalic na glos

Naked21 no i dobrze zrobilas ze sie nie zgodzilas na propozycje ex tesciowej swoja droga co to za kobieta co sie nawet o wlasnego wnuka nie zapyta

Klarissa piekna ta Twoja sniezynka z tego co widze do nasze corki sa w bardzo podobnym wieku

Weroniczko kurcze strasznie Ci wspolczuje tych akcji z ulewaniem. Ciekawe czemu tak sie dzieje po Twoim mleku skoro trzymasz diete

Zuziczka a co sie stalo boroczku

Aaneczka bardzo ladne ubranko tylko troche drogie

Mszu ja tak niesmialo ale powiem Ci ze jestem zachwycona Twoimi zdjeciami Masz przesliczna modeleczke no i szkoda ze ja nie mam takiej wiedzy na temat zdjec moze kiedys sie naucze, bo narazie uwaznie notuje Twoje rady

noo i to by bylo na tyle....see popisalam...

lece nakarmic Paskude

ps. mam prosbe do dziewczyn ktore maja konika z fisher price, moglybyscie polecic jakiegos dobrego sprzedawce

[malwina1204]

Pomi-moją małą jak wezme na nasze łózko też patrzy w tv i oglada heee
cellaris-ja wczoraj wyszłam na dwór z małą i zrobiłam wielki bląd mżawka była , wózek cały mokry,moje buty przemoczone,nie dało się jechać jedynie kawałek koło bloku bo było ładnie odgarnięte potem się siłowałam z wozkiem masakra nie ma jak normalnie wyjsc ja to jeszcze nic z butami ale te drogi wogole nie odgarnięte i jest ciężko!ehhh

Cięzka noc za nami mała jak poszła po kąpieli spać czyli po 19 budziła się co 2h nawet częsciej , stęki , jęki, harczenie jak zawsze , cyca je ale na krótko jej widocznie starcza.Spać nie chciała.W dzień prawie wogole nie spi , robi sobie drzemki po 15-20 minut i koniec.Już myśle że jest cały czas głodna o 11 dostała butli 60ml i spi a wczesniej jadła cycka duzo.

[Szczęśliwa]

Hej Dziewczyny

Mój maluszek właśnie dosypia, a ja się szykuje do spacerku. Kicha, że odwilż bo coraz gorzej zsię jeździ ale może ze 40 min wytrzymam.
Nocka u nas super
Dzisiaj przychodzi delegacja z pracy, nie chce mi się nic piec więc lecę do piekarni.

Napisane przez Lenka*

nie zjada ostatnio więcej niż 80-90 ml, więc to nie dużo w sumie.

To prawdę niedużo, może zdjęcia troszkę przekłamują?
Trzymam kciuki za wizytę.

Napisane przez gabisun

a wczoraj prawie karuzelę na siebie ściągnęła bo złapała zabawkę i ciągnęła z całej siły, jeszcze miała taką zaciętą minę aż się martwię o los krewetki przyczepionej do leżaczka

To na jakiej wysokości ta karuzela? u nas jest tak wysoko, że nie ma szans na dosięgnięcie.

Napisane przez ninaad

I to chyba nie był dobry pomysł ten wczorajszy spacer z Olą- jest teraz mocniej zakatarzona, w nocy budziła się często przez zatkany nosek
Chyba ją jednak przetrzymam w domu póki się nie wykuruje...

No to niefajnie. Może faktycznie lepiej przetrzymać ją w domu.

Napisane przez martucha84

aaaa i bym zapomniała PAT wczoraj sam się obrócił na bok, sam ale miałam radoche, leży sobie na plecach grzechota grzechotką i nagle dup on jest na boku ! i nie ryczy!

No widzisz same sukcesy ostatnio na wątku

Napisane przez Klarissa

Które zdjęcie wybrać? Sama nie wiem...

Dla mnie pierwsze- i doczytałam, że je też wybrałaś.

Napisane przez Zuziczka

i wszystko jak sie okazalo przez glupia matke

A co się narobiło?
Odpoczywaj ile wlezie, sama jesteś to niewiele masz czasu dla siebie.

Napisane przez aaneczka1984

Wczoraj byłam po strój do chrztu dla małego, u na skupuje ubranko chrzestna..Mi sie podobało inne ale 2 razy droższe..a bratowa jednak patrzyła na cene i w sumie to kuppiła nimal że takie same jak miał Dominik..kosztowało 75 z..mi sie podobało takie za 150
Nie wypadało mi mowić że dopłac te różnice, bo by sie nie zgodziłą, a tez mi nie wypadało mówić żeby to drogie wzieła

No i dlatego ja kupuję sama- w nosie mam jakieś tradycje. Moje dziecko, i ja robię zakupy.
A strój który wkleiłaś bardzo fajny.

Napisane przez Weronisia

Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

Weronisia ja bym się chyba poddała. Nie wiem dlaczego nie toleruje Twoje pokarmu, ale coś jest na rzeczy skoro po mm nie ulewa. Wiem, że mleko matki jest najlepsze, ale czy to warte tego wszystkiego? On się męczy i Ty się męczysz.

[aaneczka1984]

Napisane przez martucha84

no i dupa o tych smoczkach powiedzieli tyle tylko co wiem, że do 6 mce dzieci mają potrzebę ssania, a potem dalej ją mają ale też maja inne potrzeby które są silniejsze (chodzi o jęzor inaczej pracują nim itd) i wtedy można wycofywać smoczek,
no i żeby nie zapychać dziecka smokiem bo jęzor się nie dźwiga i przy dłuższym zapychaniu będą kłopoty z mowa...
ale nic nie powiedzieli o tym jak oduczyć.. dupa
my mu dajemy tylko do spania, płacz uspokajamy inaczej, ale już coraz częściej sam wypluwa, może nam się uda go syzbko wywalić..

Ja mam problem smoczkowy do dziś..czyli porawie 2 lata...
niestety nie ma szans narazie na oduczenie Dominika..
Wczoraj patryk dostał nowego smoka i jak Domik go zobaczyła to ma wydarł z buzi i był straszny ryk jak próbowałam go odebrać..
Staram sie mu dawac smoka tylko do usypiania i na noc, ale i tak jak nie swój to młodszego dorwie i ssie po kontach..
Może jak wkrótce obu chłopakom zabiore to mu łatwiej pójdzie...

Jest taki sposób na oduczenie.....codziennie odcinac po kawałeczku smoczka aż nic z niego nie zostanie - ponoc działa

Napisane przez Weronisia

Dzisiejszy dzien znowu zaczelam od placzu. Ja już wymiękam. Jestem tak przemęczona, że jedyne co umiem zrobić, to się rozpłakać.
Walczę z mężem i Pascalkiem o karmienie. Znaczy Pascalek chce bardzo cycka, a mąż mi zabrania dawać.
Dwa dni Pascal był na mm i nie było ulewania, chlustania na odległość, bólu brzuszka, bolących bąków, prężenia się i stękania.
Dziś w nocy domagał się jedzenia znowu co 2 godziny, ale nie wypijał tyle co trzeba. Dawał radę 60 ml i zasypiał. Po 2 godzinach znowu pobudka. Ale i tak dawałam mu mm.
O 10.00 dałam mu w końcu cycka. Ledwie skończył zaczął chlustać i to tak daleko, że szok. No ja nie wiem co się dzieje!? Czemu on tak chlusta po moim mleku? Przecież pilnowałam diety.
Mąż jest akurat w domu i już się na mnie wściekł niesamowicie, że jestem taka uparta... a ja już od zmysłów odchodzę. Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

Wspólczuej Ci Weronisiu, ale może faktycznie powinnas przerwac karmienie....
A mleczka to pozamrażaj i daj jak mu przejda problemy brzuszkowe

Napisane przez gabisun

Właśnie zaczynam akcję robienia zapasów na czas wprowadzania nowych posiłków odciągam mleko żeby potem mieszać z kleikiem ( bo mozna użyć mleka własnego lub MM) w ramach wprowadzania glutenu, tylko nie wiem jak to jest z tymi kleikami, daje się zamiast słoiczka jako jeden posiłek czy dodatkowo muszę się podszkolić w tej kwestii mam zajecie

Martucha a jak u was jest ze słoiczkami? bo niby na początek marchewka, potem jabłko, potem to i to razem...ale jak 3 dni jedno patrzymy czy nie uczula potem 3 dni następne tak? jak wy robicie? jakiej firmy słoiczki macie?

A to kleik ma gluten??

A co do słoiczków ja Domikowi dawałam z hippa....
gerber coś mu nie podchodziły..
Na poczatek po łyżeczce np marchewki 9między stałym posiłkiem) a jak juz zacznie zjadać cały słoiczek to zamiast jednego mleczka

Mój domik to jak za pierwszym razem dorwał sie do marchwi darł sie jak szalony jak mu nie chciałam juz dac...smakowało mu
ale on to straszny żarłok był.
a później kupka w kolorze marchewkowym

[cellaris]

Hej dziewczynki no to ja was podrażnię...Marta zjadła o 22:30 i na kolejne karmienie wstała o ....8:30. Normalnie szok....potem sobie do 11 pogadałyśmy, napiła sie znów mleka i sobie porzysypia. Wogóle zauważyłam,ze moje dziecko płacze tylko jak jest głodna,a od kilku dni to nawet płacz nie jest tylko takie dziwne pokrzykiwanie, pakuje wtedy piąstki do buzi i jakby myła mega-wkurzona pokrzykuje w złości....dziwne to A i jeszcze tak miele jęzoram jakby gumę do żucia miała, w takich pozycjach go ustawia,ze aż się dziwię jak ona to potrafi

Napisane przez Lenka*

martucha, w tym schemacie jest, że gluten podaje się przez cały 5 i 6 miesiąc (czyli już po skończeniu 4). Ja też chciałam się na początku stosować do schematu (jeśli chodzi o gluten właśnie), ale byliśmy u alergologa i powiedziała nam, że ze względu na skazę białkową nie powinniśmy jej teraz glutenu podawać, dopiero ok. 9 miesiąca, bo teraz to prawdopodobnie ją uczuli:/ Bezglutenowych kaszek też na razie mam nie dawać, tylko warzywa i owoce po 4 miesiącu powinnam, bo Mała ma anemię.


Tak a propos- czy wasze maluchy ssą kciuk??? Martynka robi to strasznie często, ale smoczka nie tknie...

Marta ssie kciuk, nadgarstek,a najszczęśliwsza jest jak uda jej się piąstkę do buzi wpakować, tylko się wkurza,że dwie łapki się nie zmieszczą ,a macie gdzieś jakiś gotowy schemat żywienia? Martucha, ty zastąpiłaś jedno karmienie mlekiem słoiczkiem? Ile podałaś łyżeczek na pierwszy raz? Ja nie widzę tego,że MArta naje mi się łyżeczką marchewki, no i co...mam zaraz potem mleko podać?

Napisane przez Eveliouses

dobra,ja zmykam bo dziś Kuba Wojewódzki a u niego Kamil Bednarek i Edzia Górniak!!!!!!fajni gościeto papapapapapa spokojnej nocki i kolorkowych snów

Ależ ten Bednarek ma głos, normalnie aż mnie ciarki przeszły

Napisane przez martucha84

echsss nie łam się każda z nas to przechodzi... pozostaje mi tylko przytulić cię mocno no i zaproponować jakieś wyjście może w weekend wyjdz gdzies z koleżankami - zakupy kino?

aaaa i bym zapomniała PAT wczoraj sam się obrócił na bok, sam ale miałam radoche, leży sobie na plecach grzechota grzechotką i nagle dup on jest na boku ! i nie ryczy! poleżał tak chwilę i głowa go przeciążyła i znowu znalazł się na plecach, ale byłam zdziwiona wowww może nareszcie się coś ruszy

No w sobotę już zaplanowałam kawkę w scc, mam nadzieję,ze nie doznam szoku jak zobaczę tę ilość ludzi w jednym miejscu bo już się odzwyczaiłam od tłumów. No i gratrki dla Pata

Napisane przez naked21

Do niczego mądrego nie doszłyśmy, nie zamierzam się z nią więcej spotykać. Nie wypytywała nawet o małego. My się dla niej nie liczymy.

No i ty też powinnaś olać exa i niedoszłą teściówkę, skoro dla niej liczycie się tylko jako "lekarstwo na jazdy jej synalka". Oj kochana już ci pisałam dla mnie jesteś kobietą o megawielkim serduchu, ogromnej tolerancji i dużych pokładach cierpliwości. Skąd ty masz na to siłę? Chyba musisz pochodzić z bardzo szczęśliwej i kochającej się rodzinki.

Napisane przez justysia8522

Dziewczyny, jakie zabawki kupujecie maluszkom pod choinkę????? Szukam czegoś odpowiedniego, ale ciężko coś znaleść w małej chciałabym, żeby było to coś odpowiedniego do wieku małej, bo zabawek na 6m+ jest mnóstwo, poniżej tego wieku są maskotki, mata i grzechotki. chyba pozostaje nam allegro

Ja kupuję śpiącą owieczkę http://allegro.pl/spiaca-owieczka-cl...338595935.html

Napisane przez aaneczka1984

No i w póxneijszym wieku judnak wychowanie dziewczynki więcej kosztuje, bo chłopcy nie maja większych wymogów ciuszkowych a z dziewczynkami to róznei bywa..

Oj kochana to widzę,ze ty w błogiej niewiedzy jeszcze żyjesz. Za "naszych czasów" tak było,że wystarczyło by chłopak był czysty i schludnie ubrany,a teraz.....ciuszki firmowe, dobry fryzjer, kosmetyki i perfumy,a no i porządne modne buty...do tego mp4 i najnowszy iPad, no ewentualnie telefon komórkowy (broń Boże w spadku po rodzicach)> I tak wygląda przeciętny gimnazjalista....no chyba że tylko w mojej szkole są takie przypadki.

Napisane przez Klarissa

Wcale się tobie nie dziwię, że się nie zgodziłaś. Może to będzie przesadna szczerość - ale niby dlaczego ty się masz przejmować rozchwianym emocjonalnie dupkiem, który cię porzucił w ciąży i jeszcze wciągać w to i narażać swoje dziecko? Czy ona się dobrze czuje? Może trzeba było jej powiedzieć, że być ojcem a zrobić dziecko to 2 różne rzeczy i to drugie wcale nie gwarantuje jeszcze tego pierwszego.

naked słuchaj tej Mądrej Kobiety

Napisane przez pandziolka

pytałam też o podnoszenie główki.no i pani doktor mnie pocieszyła,bo nie widzi w nim żadnych niepokojących rzeczy.wydaje jej się,że jest po prostu troszeczkę bardziej leniwy.leżąc na brzuchu znowu wcinał łapkę i gadał.wg niej każde dziecko rozwija się indywidualnie i nie ma co panikować.miała kilka przypadków,że dziecko w ogóle nie chciał leżeć na brzuchu i nie podnosiło główki,a wszystko było z nimi ok.tylko po prostu takie leniuszki były.powiedziała też,że takie troszeczkę większe dzieciątka trochę później zaczynają ćwiczyć mięśnie karku.więc trochę się uspokoiłam.

Miód na moje madczyne serce dziękuję za info

Napisane przez Weronisia

Ja już tak się bałam, że źle robię dając mu częściej... Ale skoro wy wszystkie dajecie częściej i mówicie, żeby dawać jak jest taki głodny, to nie mam takich wyrzutów sumienia.

Dzisiejszy dzien znowu zaczelam od placzu. Ja już wymiękam. Jestem tak przemęczona, że jedyne co umiem zrobić, to się rozpłakać.
Walczę z mężem i Pascalkiem o karmienie. Znaczy Pascalek chce bardzo cycka, a mąż mi zabrania dawać.
Dwa dni Pascal był na mm i nie było ulewania, chlustania na odległość, bólu brzuszka, bolących bąków, prężenia się i stękania.
Dziś w nocy domagał się jedzenia znowu co 2 godziny, ale nie wypijał tyle co trzeba. Dawał radę 60 ml i zasypiał. Po 2 godzinach znowu pobudka. Ale i tak dawałam mu mm.
O 10.00 dałam mu w końcu cycka. Ledwie skończył zaczął chlustać i to tak daleko, że szok. No ja nie wiem co się dzieje!? Czemu on tak chlusta po moim mleku? Przecież pilnowałam diety.
Mąż jest akurat w domu i już się na mnie wściekł niesamowicie, że jestem taka uparta... a ja już od zmysłów odchodzę. Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

Kochanie, muszę poprzeć twojego męża....dlaczego tak się upierasz przy naturalnym karmieniu? Marta od pierwszego dnia jest na mm. Neonatolog sama powiedziała,że mam jej podać bo szkoda dziecka,a mleka teraz są tak skomponowane,ze naprawdę dziecku nie zrobią krzywdy. Pascalek się męczy, ty się męczysz warto? Ja też miałam dużo mleka,ale 3 dni brałam tabletki, pozciskałam się bandażem elastycznym i po tygodniu śladu mleka nie było,a laktację miałam już nieźle rozkręconą. No nie wiem, przemyśl to jeszcze....

Napisane przez gabisun

Właśnie zaczynam akcję robienia zapasów na czas wprowadzania nowych posiłków odciągam mleko żeby potem mieszać z kleikiem ( bo mozna użyć mleka własnego lub MM) w ramach wprowadzania glutenu, tylko nie wiem jak to jest z tymi kleikami, daje się zamiast słoiczka jako jeden posiłek czy dodatkowo muszę się podszkolić w tej kwestii mam zajecie

Martucha a jak u was jest ze słoiczkami? bo niby na początek marchewka, potem jabłko, potem to i to razem...ale jak 3 dni jedno patrzymy czy nie uczula potem 3 dni następne tak? jak wy robicie? jakiej firmy słoiczki macie?

Podpinam się pod pytanie

[gabisun]

Aneczka no coś źle doczytałam, kleik nie ma glutenu, kaszki mają to fajnie, że tak chętnie zjadał

Szczęsliwa no właśnie ja jej zamocowałam niżej żeby mogła się bawić a nie tylko bezczynnie leżeć, bo szybko jej się nudziło teraz muszę wyżej zamocować a targać zabawki będzie tylko na leżaczku

kurcze co za szogun z tego mojego dziecka, teraz w leżaczku podnosi głowę

[aaneczka1984]

Napisane przez cellaris

Hej dziewczynki no to ja was podrażnię...Marta zjadła o 22:30 i na kolejne karmienie wstała o ....8:30. Normalnie szok....potem sobie do 11 pogadałyśmy, napiła sie znów mleka i sobie porzysypia. Wogóle zauważyłam,ze moje dziecko płacze tylko jak jest głodna,a od kilku dni to nawet płacz nie jest tylko takie dziwne pokrzykiwanie, pakuje wtedy piąstki do buzi i jakby myła mega-wkurzona pokrzykuje w złości....dziwne to A i jeszcze tak miele jęzoram jakby gumę do żucia miała, w takich pozycjach go ustawia,ze aż się dziwię jak ona to potrafi

Oj śpiocha masz z tego dziecka..
nie drażnij wiecej niewyspanych matek



Oj kochana to widzę,ze ty w błogiej niewiedzy jeszcze żyjesz. Za "naszych czasów" tak było,że wystarczyło by chłopak był czysty i schludnie ubrany,a teraz.....ciuszki firmowe, dobry fryzjer, kosmetyki i perfumy,a no i porządne modne buty...do tego mp4 i najnowszy iPad, no ewentualnie telefon komórkowy (broń Boże w spadku po rodzicach)> I tak wygląda przeciętny gimnazjalista....no chyba że tylko w mojej szkole są takie przypadki.

Wiesz, nie chce sie kłócić..ale i tak mi sie wydaje że jednak na dziewczynki więcej się wydaje pieniędzy...
Nie mówie tego z tego względu ża mam 2 chłopców..bo pragne mieć córe i choćbym miała jescze 5-tkę chłopaków urodzic to córa musi być

a to moi mężczyźni

[Klarissa]

Napisane przez martucha84

już przy brzuszkowych tż mówił żebym sobie zrobiła że będzie super pamątka, fotograf też mnie namawiał śmiałam się że oni oboje by mnie rozebrali.. ale ja nie chciałam jakoś hmm nie wiem jechałąm tam z myślą że czemu nie.. a jak przyszło co do czego to wymiękłam

A to ja też nie wiem czy bym nie wymiękła jakby przyszło co do czego

Napisane przez ninaad

i na każdy miesiąc mała jest przebrana w ciuszki- odpowiednio do pogody czy jakiegoś święta?

Wybrałam spośród zdjęć, które mam, specjalnie robiłam tylko to świąteczne

Udanej wizyty, też bym poszła ale nie mam jak.

Napisane przez mszu

Klarissa gratuluje odkrycia innych opcji oczywiscie widze ze dalszy ciag zdjec z lampą ... mi sie podoba to najasniejsze i to propnuje wybrac do kalendarza, bo zdjecia na papierze wychodza zawsze duzo ciemniejsze niz widzimy na monitorze (papier po prostu nie swieci)

Z lampą tu nie wklejałam zdjęć ... większość jest na trybie "dziecko" albo na ręcznym i bez lampy.

Napisane przez Weronisia

Klarissa, Waniliaania, Aaneczka, Martucha, dash dzięki za odpowiedzi odnośnie butli.
Ja już tak się bałam, że źle robię dając mu częściej... Ale skoro wy wszystkie dajecie częściej i mówicie, żeby dawać jak jest taki głodny, to nie mam takich wyrzutów sumienia.

Ja tam uważam, że to mały człowiek, nie robocik i idealnie działał nigdy nie będzie.

Napisane przez kotekk81

Klarissa piekna ta Twoja sniezynka z tego co widze do nasze corki sa w bardzo podobnym wieku

Współczuję zarwanej nocki.

Napisane przez malwina1204

Pomi-moją małą jak wezme na nasze łózko też patrzy w tv i oglada heee

Ale to jest strasznie niezdrowe dla oczek dziecka. Mikrodrgania, na które dorosła osoba już nie zwraca uwagi (z przyzwyczajenia) niszczą dziecku oczy zanim zacznie jeszcze na dobre zacznie ich używać...

-----------------------
A ja nie wiem co się stało, ale dzisiaj po każdym posiłku mamy powtórkę z nocy - wszystko z powrotem wraca... pomijam, że chyba już ją z 10 razy przebierałam, to gówno z takiego jedzenia za przeproszeniem skoro wszystko ląduje na bluzeczce... i to niezależnie czy mm czy z piersi. Nie wiem co jest grane.

Chciałam sobie kupić futrzaną czapę, nie wiem którą wybrać:
http://allegro.pl/syberyjska-czapka-...354446088.html
http://allegro.pl/futerko-futro-futr...359206410.html
http://allegro.pl/czapka-uszatka-cal...356181901.html

[IlonaN2]

Napisane przez Weronisia

Dzisiejszy dzien znowu zaczelam od placzu. Ja już wymiękam. Jestem tak przemęczona, że jedyne co umiem zrobić, to się rozpłakać.
Walczę z mężem i Pascalkiem o karmienie. Znaczy Pascalek chce bardzo cycka, a mąż mi zabrania dawać.
Dwa dni Pascal był na mm i nie było ulewania, chlustania na odległość, bólu brzuszka, bolących bąków, prężenia się i stękania.
Dziś w nocy domagał się jedzenia znowu co 2 godziny, ale nie wypijał tyle co trzeba. Dawał radę 60 ml i zasypiał. Po 2 godzinach znowu pobudka. Ale i tak dawałam mu mm.
O 10.00 dałam mu w końcu cycka. Ledwie skończył zaczął chlustać i to tak daleko, że szok. No ja nie wiem co się dzieje!? Czemu on tak chlusta po moim mleku? Przecież pilnowałam diety.
Mąż jest akurat w domu i już się na mnie wściekł niesamowicie, że jestem taka uparta... a ja już od zmysłów odchodzę. Mleka mam mnóstwo, chyba eksploduję. Odciągam i odciągam, a jemu nie mam dać?...
Dziś nie dam mu już cycka, spróbuję znowu jutro...

Weronisia pamiętasz ja miałam ten sam problem i odkąd Franio się uspokoił podczas jedzenia tzn nie je już tak łapczywie problem znikł (odpukuje). Coś tam jeszcze uleje ale teraz to ja w szoku jestem Zje od beknie łądnie i to w miarę szybko A zaczęłam terapię od tego że robiłam mu przerwy w jedzeniu nawet jak się złościł to go odstawiałam od cyca jak łapczywie pił i pionizowałam do odbeknięcia i podawałam dalej Nie wiem czy przy mm by nie ulewał bo nigdy mu nie podałam Ale jak się męczysz to faktycznie wiem że ciężko jest odstawiac dziecko od piersi Ja mam nawet wyrzuty że pije moje ale z butli

Napisane przez kotekk81

ps. mam prosbe do dziewczyn ktore maja konika z fisher price, moglybyscie polecic jakiegos dobrego sprzedawce

http://allegro.pl/fisher-price-konik...305338811.html

ja kupiłam od tego Była trochę droższy ale kuriera miał taniego (a nie pocztę) i się cena wyrównała z innymi W dwa dni doszedł

TZ mnie dziś zaskoczył bo ja sobie kupiłam torebkę na Mikołaja i mówię mu że to już dla mnie prezent jest A dziś kurier wchodzi i przyniósł mi moje ulubione perfumy

[waniliaania2009]

Napisane przez dash

Weronisia może rzeczywiście lepiej zrezygnuj z cyca... wiem, że jest ciężko, tym bardziej jak Pascalek tak go chce... Słuchaj a może on zbyt łapczywie pije, nałyka się powietrza i później wymiotuje... Sama nie wiem, ale wykończysz się. Trzymam mocno kciuki,

Weronisia a on tak ulewa jak pije z piersi, czy tez jak pije twoje mleko odciagniete? Bo moze warto odciagac i mu dawac z butelki (z najmniejsza dziurka kupic butelke).

aaneczka1984 super jest to zdjecie z dwoma maluchami na lozku
a z tym smoczkiem (podkradaniem od malego) to sie usmialam jak nie wiem co

[martucha84]

pandziolka ale on już duży gratuluję spokojnego szczepienia

mszu daj znać co i jak po czopku

Weronisia może nie powinnam tak mówić ale ja bym odpuściła... szczególnie że tr bóle brzucha ulewania są po twoim mleku a po mm nie.. co innego jakby były i po tym i po tym

gabisun my zaczęliśmy dawać od jabłka, a teraz poszła marchewka, potem chce dać marchew z ziemniakiem, żeby wprowadzić bardziej "zupki" czyli papki warzywne bo niby powinien zjeść 4 mleka 1 "zupkę" no i trochę jabłuszka ewentualnie soczek
więc bardziej się nastawiam na warzywka, szczególnie że do nich dodam kasze manna żeby zacząć ekspancje na gluten, ale jak pójdę do pediatry to się jeszcze upewnię czy dobrze robię

aaneczka no właśnie mówili że to z tym obcinaniem to nie jest dobry pomysł, i trzeba sprawdzić czy dziecko nie ssa żeby zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa, czy z jakiegoś innego powodu, np słabe wiązadła w stawach buzi i dlatego ciągle coś musi mieć w ustach.. i zastępować smoka niby tym co mu brakuje bynajmniej ja to tak zrozumiałam

cellaris ja zamiast jednego karmienia daje słoiczek i najpierw dałam max 6 łyżeczek i dopełniłam mlekiem, zajdał go ze 100 max (a powinien 180 no ale zjadł troche tej marchewy czy tam jabłka więc się najadł)
no a potem jak już było wszystko ok to zamiast całej porcji mleka dostał to jabłko i herbatkę, i teraz też tak z marchewką zrobie dam mu słoiczek marchewy i herbatkę i myślę że na 3-4 godziny się zaklei

[IlonaN2]

Napisane przez Klarissa

A ja nie wiem co się stało, ale dzisiaj po każdym posiłku mamy powtórkę z nocy - wszystko z powrotem wraca... pomijam, że chyba już ją z 10 razy przebierałam, to gówno z takiego jedzenia za przeproszeniem skoro wszystko ląduje na bluzeczce... i to niezależnie czy mm czy z piersi. Nie wiem co jest grane.

A jesteś pewna że wszytko zwraca?? Ja jak miałam problem z ulewaniem to myślałam że Franio wszytko ulewa a Pani de mówi do mnie proszę sobie wylać 100 ml mleka na siebie i porównać z tym co zwraca i okazało się w moim przypadku że faktycznie sporą tego cześć ulewa Ale tak jak pisze już to przeszło

Chciałam sobie kupić futrzaną czapę, nie wiem którą wybrać:
http://allegro.pl/syberyjska-czapka-...354446088.html
http://allegro.pl/futerko-futro-futr...359206410.html
http://allegro.pl/czapka-uszatka-cal...356181901.html

Mi się podoba ta pierwsza

[Klarissa]

Nie wiem czy wszystko zwraca, ale strasznie dużo... i chyba jest tak jak pisałaś powyżej - przez łapczywe jedzenie. Przedtem jadła normalnie i jedzonko zostawało w brzuszku.

[malwina1204]

Klarissa- ja wiem że szkodzi i szybko ją biore, chodzi o to ze ją już interesuje , np wczoraj jak ją tż miał na rekach ja poszłam od nich to wodziła wzrokiem za mną


aaneczko śliczne zdjęcia, ślicznych masz synków, a ten starszy pomocnik

[IlonaN2]

Napisane przez Klarissa

Nie wiem czy wszystko zwraca, ale strasznie dużo... i chyba jest tak jak pisałaś powyżej - przez łapczywe jedzenie. Przedtem jadła normalnie i jedzonko zostawało w brzuszku.

No ja przez to przechodziłam tak do 6 tygodnia I miałam tak codziennie (w nocy nie bo jadł normalnie) prawie po każdym jedzeniu był przebierany, ja nie nadążałam z praniem Na szczęście to minęło (tzn jeszcze trochę ulewa le już mało).

[mszu]

Kalex.... dawaj Ty fotkę!

Kurde no... dziewczyny, brakuje mi jednego zdjecia do skonczenia kolażu...


jak sie świątecznie zrobiło... to ja/my też


http://nadusiowyswiat.blogspot.com/2.../rudolfie.html

[waniliaania2009]

Napisane przez mszu

K
jak sie świątecznie zrobiło... to ja/my też

[/url]

ale slicznie strasznie jest podobna do babci (bo podejrzalam na blogu)

A my wrocilismy ze spacerku, jest sliczna pogoda. Spotkalam na osiedlu kolezanke z ktora lezalam na sali po porodzie swiat jest maly...

[IlonaN2]

Mszu te fotki mnie rozczulają Kobito Ty masz taki talent że powinnaś coś z tym działać Ja Ci bardzo go GRATULUJĘ A mała jest prześliczna

[gabisun]

Napisane przez mszu

Kalex.... dawaj Ty fotkę!

Kurde no... dziewczyny, brakuje mi jednego zdjecia do skonczenia kolażu...


jak sie świątecznie zrobiło... to ja/my też


http://nadusiowyswiat.blogspot.com/2.../rudolfie.html

super zestawienie, a jak ona pozuje te zdjęcia podobają mi się duzo bardziej od poprzednich, bo taka wesoła jest na nich boskie

[aaneczka1984]

waniliania, malwina..dziękuje za miły komentaz do moich fotek

mszu..foty jak zwykle boskie moje przy tych to amatorszczyzna

[mszu]

aaneczka... wez nie opowiadaj Ostatnie Twoje zdjecie sa badzo fajne. Zwlaszcza to Partykowe gdzie lezy na brzuszku...


Kurde Nadia zrobiła kupe(bez czopka), ale jak ja robiła to ąz sie popłakała

taka gesta i w dodatku taka smierdzaca, ze musialam ja isc wyniesc ;/

[Lenka*]

Napisane przez ninaad

Ola też często ssie kciuk...niestety. Jak widzę to staram się wyjmować ten kciuk i odwracać jej uwagę albo dawać w zamian smoka (ale wtedy raczej nie chce smoczka), ale jakoś średnio to wychodzi.

MArtynka najczęściej to całą piąstkę pakuje, i to bardzo często, nie wiem czy ona z głodu tak robi czy co:/

Napisane przez gabisun

Martuszka mam nadzieję, że to nie padaczka, zresztą jak tylko 2 objawy są to raczej szanse nieduże na chorobę, ale przynajmniej Pata porządnie ci przebadają no i nie siwiej nam kochana bo masz zaj..isty kolor włosów a ja mam do ciebie jeszcze pytanko: jak u was wyglądał skok ten w 3 miesiącu? bo kurcze mała dzisiaj wstawała w nocy na jedzonko 4 razy, gdzie przeważnie ( od miesiąca) wstaje już tylko raz i się zastanawiam czy to skok się szykuje czy może taki jednorazowy wybryk

gabisun, możliwe że to skok się zaczyna... Moja ma 15 tygodni i wszystko jej się poprzestawiało! Już mi przesypiała noc, bo jak spała od 19 do 7-8 rano, to budziła się na karmienie tylko raz ok 5 rano..
A teraz - śpi też od 19 do 8, ale budzi się ze 3 razy... i cmoka przez sen i pcha łapki do buzi.. Czasem nawet płacze jak czeka na cycka a ja ją przewijam, a nigdy w nocy nie płakała

Napisane przez Szczęśliwa

To prawdę niedużo, może zdjęcia troszkę przekłamują?
Trzymam kciuki za wizytę.

Fotki zazwyczaj troszkę dodają.. Podobno też troszkę wody może zaatrzymywać, ma niski hematokryt.

mszu, śliczny Twój reniferek Ja się przymierzam do jakiejś fajnej sesji w weekend, może na macie

[malwina1204]

Weronika-mi sie to tez przydażyło ale 1 raz nakarmiłam ją cyckiem i tak chlusła całym moim pokarmem jak by wymiot,wiec dalam mm to było 2 tyg temu teraz daje cyca ale musze dokarmiać mm i mam pokarm , cycki twardnieją a Amelia nie chce go długo ssać, jedynie w nocy ssa cyca,a w dzień już więcej niestety mm .Jak szkodzi to dziecku to karm mm wiem że chcesz naturalnie bo ja tez chciałam , karmie nadal cycem i dokarmiam mm ale wiem że już mój pokarm nie smakuje jej tak jak na początku!Rób tak żeby dziecku dać to co najlepsze,cyc mu nie odpowiada zmień żeby tylko nie zaszkodzic