Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ V

[201608051010]

Napisane przez lili1987

dobrze, że Cię na porcelanę nie dali

no właśnie dali

[Nadia5]

Napisane przez Puntodivista

Dleczegóż?

pokłóciłam się z TŻtem...znów marudzi na jedzienie, Q** u mamusi jadł pulpety ze słoika i mrożone pyzy a przy mnie tak mu sie dupa rozeszła ze marudzi na wszystko

mi się strasznie łapki trzesły jak miałam liczyć te łiskacze i inne

[lili1987]

Napisane przez niniona

no właśnie dali

myslałam, ze na "normalne"talerze

[sikoreczka111]

Napisane przez ijaa

To ja nie wiem

A co do studiów to zgadzam się w zupełności. W przypadku kierunków nie dających konkretnego zawodu: medycyna, prawo to tylko papierek. Na przykład ja, co ja bo biednej administracji umiem - czytać ustawy.
I widzę po znajomych, że Ci którzy nie pałali praca za czasów studiów mają teraz nie lata problem ze znalezieniem pracy. Bo dla pracodawców to jest niemalże nie do przyjęcia, że człowiek prawie 25 letni nie ma czasem ŻADNEGO doświadczenia.
Ba! Zauważyłam też że Ci którzy poszli na studia zaoczne (podobno gorsze od studiów dziennych według wielu opinii) maja się teraz lepiej niż Ci co poszli na dzienne. Dlaczego? Bo mogę się pochwalić już nie lada doświadczeniem.

Wypiłam piwo i płonę! TŻ się ze mnie śmieje, że jestem buraczkiem.
Poliki czerwone, twarz gorąca, ogólnie mi ciepło. Często tak mam po alko.

własnie róznie to bywa z tymi pracodawcami ... dla jedynych ważne jest wykształcenie , a dla innych skonczone studia są źle odbierane ...

np. ja studiując dziennie nie mogę sobie pozwolić na wiele ambitnej pracy..no robiłam 3 miesięczny staż ...ale

jechałam kiedyś stopem z Panem który przeprowadzał rozmowy kwalifikacyjne i powiedział mi, że u nich jesli student nigdzie nie pracował to lipa, ale jesli nawet pracował na kasie czy przy inwentaryzacjach, to znaczy, że starał się robić cokolwiek w tym swoim zyciu i on takich ludzi docenia

ja teraz będę miała 10 miesięcy na zdobycie jakiegoś większego doświadczenia ( pracowałam np jako pakowaczka - i tam zoorientowałam się, że lubię zarządzać ludźmi... umiałam organizować czas, baa rozdzielałam zadania, a nie tylko pakowanie) także nawet takie drobne prace dają "rozeznanie"

ja cały czas łudzę się, że znajdę dobrą pracę w ciagu tych 10 miesięcy ...

[Puntodivista]

Napisane przez Nadia5

pokłóciłam się z TŻtem...znów marudzi na jedzienie, Q** u mamusi jadł pulpety ze słoika i mrożone pyzy a przy mnie tak mu sie dupa rozeszła ze marudzi na wszystko

Mój zachwala żarcie mamusi, która niczego nie soli Te dzieciaki

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

pokłóciłam się z TŻtem...znów marudzi na jedzienie, Q** u mamusi jadł pulpety ze słoika i mrożone pyzy a przy mnie tak mu sie dupa rozeszła ze marudzi na wszystko

zapodaj mu następnym razem słoik, ty się nie narobisz, a on będzie zadowolony

Napisane przez Nadia5

mi się strasznie łapki trzesły jak miałam liczyć te łiskacze i inne

chyb wiem, czemu trzęsłyz "głodu"

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Puntodivista

Mój zachwala żarcie mamusi, która niczego nie soli Te dzieciaki

a mój Tż lubi aż za słone

[Osiak]

Napisane przez ijaa

Pokaż.

Się robi szefowo W albumie umieściłam fotkę z czerwca bo mam dokłądnie takie włosy jak wtedy

[Puntodivista]

Napisane przez lili1987

a mój Tż lubi aż za słone

Mój lubi tak średnio ale na kuchnię mamusi nie da nic powiedzieć Za to ja mówię

[Nadia5]

ja i tak, liczę na to że po Prawie pracy będę miała więszką szanse na pracę w kadrach. nie mówie że odrazu coś porządnego i odpowiednio płatnego ale małymi kroczkami.... w czerwcu kończę studia i tak sobie obmyśliłam że jeśli do konca studiow nie bedzie dziecka. to od wakacji staram się o poważne oferty. jesli się nie uda to biorę co dają... teraz chcę jedynie dzidzię

[lili1987]

Napisane przez Puntodivista

Za to ja mówię

[sikoreczka111]

Napisane przez Nadia5

ja i tak, liczę na to że po Prawie pracy będę miała więszką szanse na pracę w kadrach. nie mówie że odrazu coś porządnego i odpowiednio płatnego ale małymi kroczkami.... w czerwcu kończę studia i tak sobie obmyśliłam że jeśli do konca studiow nie bedzie dziecka. to od wakacji staram się o poważne oferty. jesli się nie uda to biorę co dają... teraz chcę jedynie dzidzię

wiesz co...moja kuzynka znalazła pracę gdy wiedziała, że jest w ciązy...dostała umowę o pracę a po niecałym miesiącu powiedziała, że jest w ciązy...popracowała jeszcze ze 2 - 3 miesiące i poszła na macierzyńskie (?? ja nie wiem jaka tam kolejność jest )

także...jak sie dobrze zakręcisz...może też uda Ci się takie coś załatwić ...

[Puntodivista]

Napisane przez sikoreczka111

wiesz co...moja kuzynka znalazła pracę gdy wiedziała, że jest w ciązy...dostała umowę o pracę a po niecałym miesiącu powiedziała, że jest w ciązy...popracowała jeszcze ze 2 - 3 miesiące i poszła na macierzyńskie (?? ja nie wiem jaka tam kolejność jest )

Po takich akcjach właśnie nie chcą zatrudniać młodych dziewczyn...

[201608051010]

Napisane przez Nadia5

pokłóciłam się z TŻtem...znów marudzi na jedzienie, Q** u mamusi jadł pulpety ze słoika i mrożone pyzy a przy mnie tak mu sie dupa rozeszła ze marudzi na wszystko

temu Twojemu Tżtowi to się chyba naprawdę w d***** poprzwracało

Napisane przez lili1987

a mój Tż lubi aż za słone

mój też, ale my ogólnie oboje lubimy mocno przyprawione więc z dwojga złego lepsze przesolone niż niedosolone

[Nadia5]

a mój skubany mówi źle na kuchnię mamusi. a teraz marudzi że za mało vegety mówie ze posoliłam popieprzyłam. a on ze vegety nie ma. to mówię mu że glutaminianu sodu mu brakuje

ok zle mu z moją kuchnią...ja kocham pikantne on nie moze bo problemy z żoładkiem ale jak robie farsz do pierogów i mówie - spróbuj bo robie zebys nie marudził że źle lub cos to on mi - NIE MAM OCHOTY cholerka ja nie karze mu jessc tego lyzkami jedynie troszke na spróbowanie... a on ze nie ma nastrroju nie da rady to sie wkurzyłam

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

wiesz co...moja kuzynka znalazła pracę gdy wiedziała, że jest w ciązy...dostała umowę o pracę a po niecałym miesiącu powiedziała, że jest w ciązy...popracowała jeszcze ze 2 - 3 miesiące i poszła na macierzyńskie (?? ja nie wiem jaka tam kolejność jest )

także...jak sie dobrze zakręcisz...może też uda Ci się takie coś załatwić ...

jak się powie przed 4 miesiącem to pracodawca może zwolnić
no właśnie młodych dziewczyn nie chcą zatrudniać z powodu tego, że mogą być w ciąży.
ja już nigdy nie planuję

[ijaa]

Napisane przez lili1987

dobrze, że Cię na porcelanę nie dali

Albo na jajka

Napisane przez Osiak

Się robi szefowo W albumie umieściłam fotkę z czerwca bo mam dokłądnie takie włosy jak wtedy

Ładny kolorek, lubię rudości.

[lili1987]

Napisane przez niniona

mój też, ale my ogólnie oboje lubimy mocno przyprawione więc z dwojga złego lepsze przesolone niż niedosolone

my też mocno doprawione

[Nadia5]

u mamusi miał słoikowo i mrożonki więc nie marudził. mi zaczyna od miesiąca tam marudzić że na samą myśl o gotowaniu obiadu mam stresa....czy aby mezowi bedzie smakowało naprawde tak sie spiełam ze nie potrafię ugotować jak kiedyś a cała moja rodzinka mówiła że dobrze gotuję doprawiam itd

[lili1987]

Napisane przez ijaa

Albo na jajka

już wiem, czemu niekiedy jak nie sprawdzę to mam 4 stłuczone

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Nadia5

u mamusi miał słoikowo i mrożonki więc nie marudził. mi zaczyna od miesiąca tam marudzić że na samą myśl o gotowaniu obiadu mam stresa....czy aby mezowi bedzie smakowało naprawde tak sie spiełam ze nie potrafię ugotować jak kiedyś a cała moja rodzinka mówiła że dobrze gotuję doprawiam itd

ja mojemu nawet nie daję nowości, bo i tak nie zje. robię mu co lubi i mam spokój , a sobie jak mam ochotę to ugotuję makaron/ ryż/ zupę i jem sama

[201608051010]

mama mojego Tżta gotuje rewelacyjnie i się bałam , że ja nie sprostam zadaniu (tym bardziej , że jak zamieszkaliśmy razem umiałam gotować dwie potrawy , a moja mama mi zawsze powtarzała, że w tej dziedzinie to ja mam dwie lewe ręce :p )
ale praktyka czyni mistrza, no i dziś mogę powiedzieć , że naprawdę dobrze gotuję a Tż chwali prawie każdą potrawę

[Nadia5]

No tak ale mój przykładowo-nienawidze kotletów mielonych, zjadł moje -pyyycha, nienawidzę ryby-teraz sie dopomina. KOCHAM SCHABOWE- u mamusi jadł w niedzielę a u mnie domaga się co drugi dzien
jak zrobię coś z paczki, pytanie " a to tak źle z kasą mamy??"

[sikoreczka111]

dziewczyny polecicie mi może jakiś dobry impregnat do butów zamszowych?? bo skonczyłam jedno opakowanie...ale nie jestem zadowolona...

[Nadia5]

Napisane przez sikoreczka111

dziewczyny polecicie mi może jakiś dobry impregnat do butów zamszowych?? bo skonczyłam jedno opakowanie...ale nie jestem zadowolona...

Też szukam do moich

[Puntodivista]

Ja mam z Deichmanna i nie narzekam na razie

[sikoreczka111]

mój tż ma za tydzien urodziny...chciałam upiec ciasto...które lepsze?? sernik na zimno z jagodami czy ciasto porzeczkowo -winogronowe ?? oba wydają się być proste i nie wymagające zbyt dużo skomplikowanych składników...i oba wyglądają pysznie

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Puntodivista

Ja mam z Deichmanna i nie narzekam na razie

ale za ile kupiłas?? bo jest taki tańszy za ok 10 zł i droższy za 40 ?

[Puntodivista]

Chyba 14 zł dałam. Czyli ten tańszy

[Nadia5]

Napisane przez Puntodivista

Chyba 14 zł dałam. Czyli ten tańszy

Ja jaszcze nie miałam nic na zamszowe buty. mam szczoteczke niby a mma jasno szare botki ukochane ale brudne....

ale mi sie spać chce....
niewygodnie. dziewczyny iść do sypialni czy pokazać tż że jestem zła ze tak beszta moja kuchnie ostatnio??
nie wiem co robić

[201608051010]

Napisane przez Nadia5

Ja jaszcze nie miałam nic na zamszowe buty. mam szczoteczke niby a mma jasno szare botki ukochane ale brudne....

ale mi sie spać chce....
niewygodnie. dziewczyny iść do sypialni czy pokazać tż że jestem zła ze tak beszta moja kuchnie ostatnio??
nie wiem co robić

ja jakbym miała jeszcze jeden pokój to bym pewnie co drugi dzień w nim spała, tzn ja spałabym w sypialni a Tżta wygoniłabym na kanapę, no ale niestety te luksusy nie są nam póki co dane

[lili1987]

teściowa dzwoniła- ale pogadałyśmy przez tel
cieszę się, że się naprawiło między nami

muszę małej butlę zrobić

[Nadia5]

Napisane przez niniona

ja jakbym miała jeszcze jeden pokój to bym pewnie co drugi dzień w nim spała, tzn ja spałabym w sypialni a Tżta wygoniłabym na kanapę, no ale niestety te luksusy nie są nam póki co dane

ciezko wyrzucic meza do salonu
wolę TV - "wyspę" i laptopa poki co