Chłopiec czy dziewczynka to już wiemy, teraz trzeci trymestr świętujemy-III-IV.2011

[Eirene1987]

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny,a ja jutro rano będę walczyc z glukozą...

współczuję

Napisane przez gosiawolna

witam mam takie pytanie czy wam twardnieje brzuch jak dzidzia sie wypina?? mi coraz czesciej to sie dzieje a po chwili jak inaczej sie ulozy to jest spowrotem miekki. myslicie ze jest czym sie martwic???

mi twardnieje ale to na wieczór i to chyba nie dzidzia dzidzię czuję jak się przesuwa wypina ale nie twardnieje mi tam brzuch wtedy

Napisane przez Lustereczko

gosiawolna ja ostatnio właśnie się zastanawiałam jak rozróżnic przekręcanie się wypinanie dzidziusia od twardnienia brzucha. Bo ja właśnie tak czasami mam, że czuje że brzuch się robi napięty, zazwyczaj się robi wtedy w którymś miejscu wybrzuszenie takie i wydaje mi się że to mały się tak wierci. A nie wiem czy przypadkiem to nie jest twardnienie.

jeśli jest wybrzuszenie to pewnie mały się wypina

Napisane przez Montii

I oto jestem
ciśnienie mam dalej notować żeby być na bieżąco

A poza tym widziałam mojego syneczka, jeju jaki on śliczny jak dzidzia wygląda już, ma policzki pełne buzię jak noworodek, nareszcie przypomina człowieka ssał sobie po kolei paluszki...
Lekarz powiedział ,że synuś dość duży a brzuch mam mały i gdzie ja go mieszczę?!

Jestem taka szczęśliwa

montii duży twój synek cieszę się że z ciśnieniem wszystko w porządku póki co

Napisane przez iweczka

jak ktoś się zapyta co chcemy w prezencie to będzie fajnie-ale w to wątpie, większość przynosi ciuszki, tylko ciekawe czy mi się spodobają....
jak narazie wiem, że moja chrzesna kupi kojec dla naszej niuni, ona zapytała co chcemy

mnie też tylko przyjaciółka zapytała to kupuje mi karuzelę nad łóżeczko mama wie jakie ciuszki mam bo mieszkam z nią to się chwalę i będzie kupować takie większe już na lato a znajomi i rodzina najlepiej żeby zabawki i inne pierdoły przynosili a nie ciuchy bo ja najlepiej wiem jakie ciuszki mnie się podobają i to my wybieramy no mama też wie co mi się podoba a tak kupią coś i potem nie będę w to dziecka ubierać...szkoda kasy

Napisane przez anika222

Erine mandrynki i ogolnie owoce maja bardzo duzo cukrów
a ja ty zjadasz po 2 kilo to musowo musisz miec wysoki cukier

no też tak pomyslałam że to nie tylko od słodyczy... dziś zjadam ostatnią partię i ograniczam się, a szkoda kurczę tak lubię mandarynki

Napisane przez aja1

Prawie non stop czuje kopy. Przyzwyczajona jestem, młoda też była zwiercona i tak jej zostało , drugie też się takie szykuje

a jak mała się urodziła to spokojna była czy tak z brzuszka jej zostało? bo moje dziecię też niespokojne ciągle się wierci, kopie i się zastanawiamy jakie będzie po urodzeniu

[ego_ego]

Napisane przez Tity

Pochwalę się, że zamówiłam przed chwilą łóżeczko, komodę, materac i od razu 3 prześcieradła do tego Ciekawe kiedy to przyjdzie i jak oni to przywiozą
A wózek okazało się przyjdzie dopiero w okolicy świąt, albo po, czyli też mają bałagan na stronie. Dzisiaj pani do mnie zadzwoniła i powiedziała, że dopiero zamówić muszą...a na stronie było, że mają ten kolor

dawaj linki do sprzedawcy, bo ja się nie mogę zdecydować na łóżeczko

Napisane przez kampasiula

pokaże wam fotkę z prywatnego archiwum.Zosia po urodzeniu

łoooo jeju jaka biedna

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

już chyba wiem
kasia k to kasia pruszków???????????????

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

ale te węże - brrrrrrrrrrrrr

[Tity]

Napisane przez ego_ego

dawaj linki do sprzedawcy, bo ja się nie mogę zdecydować na łóżeczko

nie wiem czy Ci się spodoba, ale takie kupiłam.
http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflad...352062331.html

Chciałam kupić takie jak niżej, ale wszędzie jest odbiór osobisty komody ...
http://allegro.pl/nowosc-lozeczko-ba...352850768.html

[Montii]

Napisane przez kampasiula

pokaże wam fotkę z prywatnego archiwum.Zosia po urodzeniu

biedactwo, wyjęli ją z brzuszka mamy ciekawa jestem krzyku mego malenstwa

[Eirene1987]

Napisane przez ego_ego

dziewczyny, bo już się gubię dostałam dwa zaproszenia
milena to milena267?????
a Katarzyna k to kto??

Napisane przez ego_ego

dawaj linki do sprzedawcy, bo ja się nie mogę zdecydować na łóżeczko




łoooo jeju jaka biedna

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

już chyba wiem
kasia k to kasia pruszków???????????????

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

ale te węże - brrrrrrrrrrrrr

tak kochana z moich prywatnych notatek wynika że kasiapruszków

[ego_ego]

Napisane przez Tity

nie wiem czy Ci się spodoba, ale takie kupiłam.
http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflad...352062331.html

Chciałam kupić takie jak niżej, ale wszędzie jest odbiór osobisty komody ...
http://allegro.pl/nowosc-lozeczko-ba...352850768.html

no super, mój mąż chyba takie chciał, tylko ja bym wzięła bez komody, bo mi się nie zmieści

Napisane przez Eirene1987

tak kochana z moich prywatnych notatek wynika że kasiapruszków

dopiero jak zobaczyłam Ją z aparatem, to się domyśliłam

[Tity]

ego-ego ma ten facet chyba same łóżeczka

[ego_ego]

właśnie zaraz go prześwietlę


A która z Was to Dorota????????????

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

tity znalazłam fajne łóżeczko nawet w kolorze, który chcę
A nie wiesz czy ta miejscowość, z której jest Sułkowice to w mazowieckim, bo jak tak to ja mam do niego 20km

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

jednak nie z mazowieckiego

[aja1]

Napisane przez kampasiula

hehe urodzisz.Ja cisnęłam Zosię i miała 59cm i 4100g

O Ty też miałaś co wypchnąć, Kaśka moja też miała 4100 g i 56 cm, także troszkę grubsza

Napisane przez Eirene1987

a jak mała się urodziła to spokojna była czy tak z brzuszka jej zostało? bo moje dziecię też niespokojne ciągle się wierci, kopie i się zastanawiamy jakie będzie po urodzeniu

No właśnie nie była
Ja byłam przekonana, że niemowlaki śpią, sikają i jedzą, nic bardziej mylnego. Mój egzemplarz nie cierpiał leżeć, a spanie to był wyczyn - jak spała w ciągu dnia godzinę to było święto lasu. Przynajmniej w nocy spała, budziła się raz na jedzenie, i o 6 pobudka, Musiałam wymyślać kładzenie w pokoju, albo w kuchni - w zależności gdzie przebywałam (nosiłam ją w foteliku samochodowym). Jak zaczęła chodzić to się zaczął karmagedon, biega do tej pory nie potrafi usiedzieć w miejscu. A spać w ciągu dnia przestała w wieku 1,5 roku potem był problem w przedszkolu, no ale przecież nie uśpię ją na przymus.

[ego_ego]

normalnie sama tu jestem????????????

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

a jednak nie sama

[aja1]

NO właśnie która to Dorota S

[blackrose4u]

może w tej grupie na nk każda przedstawi się w forum? bo faktycznie możemy się pogubić która ma jaki nick

[aja1]

Tajemnicza Dorota to SzaraMyszka

[kampasiula]

Napisane przez aja1

Ja byłam przekonana, że niemowlaki śpią, sikają i jedzą, nic bardziej mylnego. Mój egzemplarz nie cierpiał leżeć, a spanie to był wyczyn - jak spała w ciągu dnia godzinę to było święto lasu. Przynajmniej w nocy spała, budziła się raz na jedzenie, i o 6 pobudka, Musiałam wymyślać kładzenie w pokoju, albo w kuchni - w zależności gdzie przebywałam (nosiłam ją w foteliku samochodowym). Jak zaczęła chodzić to się zaczął karmagedon, biega do tej pory nie potrafi usiedzieć w miejscu. A spać w ciągu dnia przestała w wieku 1,5 roku potem był problem w przedszkolu, no ale przecież nie uśpię ją na przymus.

U mnie Zosia w brzuchu kopała się niesamowicie,na samą myśl,ze będzie taki rozrabiaka ręce mi opadały.Tym bardziej,ze my sami.Rodzice daleko,tutaj nikogo.No ,ale Zosia to okazał się mały aniołek.Grzeczna,lubiła spać,bawić się.Noce przespane,wiadomo jak to dziecko budzi się czasem,trzeba było karmić.Jkaoś dobrze się chowa.Do dzisiaj pozostał z niej śpioch.3 lata a potrafi kimać 2-3 godz w dzień.jest bardzo żywa.Dlatego jezdzimy z nią na mecze i kibicujemy tacie
aja ja również wszędzie ją ciagałam po domu.Jak robiłam obiad to do kuchni itp.Do dzisiaj taki ogonek z niej

[Szara Myszka]

Napisane przez ego_ego

właśnie zaraz go prześwietlę


A która z Was to Dorota????????????

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

tity znalazłam fajne łóżeczko nawet w kolorze, który chcę
A nie wiesz czy ta miejscowość, z której jest Sułkowice to w mazowieckim, bo jak tak to ja mam do niego 20km

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

jednak nie z mazowieckiego

Napisane przez aja1

NO właśnie która to Dorota S

Dorota S. to ja, a właściwie to juz nie S. tylko L., dawno mnie nie było na NK, no i juz inne nazwisko mam. Muszę to pozmieniać.
Przepraszam, że się nie odzywałam tu na głównym, ale jestem podczas nadrabiania tego co wyprodukowałyście i jestem dopiero na 69 stronie

[laseczkaa]

Napisane przez wanilia83

laseczka trzymam kciuki za poznanie płci

dziękuję

Napisane przez kampasiula

pokaże wam fotkę z prywatnego archiwum.Zosia po urodzeniu

śliczna jejku już nie mogę doczekać się aż mi położą mojego dzidziusia po porodzie

[Montii]

laseczko na która masz usg ??

[aja1]

No dobra która to Anna B, bo już nie wiem

[anika222]

Napisane przez aja1

No dobra która to Anna B, bo już nie wiem

to joooooooooooooo jest

[laseczkaa]

Napisane przez Montii

laseczko na która masz usg ??

na 15.00

popisze z wami jeszcze na pewno od rana i poproszę was o trzymanie kciuków .

teraz kładę się spać .
dobranoc miłej nocki .

[kampasiula]

aja jak oglądałam fotki Twojej Kasi na nk to zazdrościłam Tobie,że już chodzisz na przedstawienia.Dzisiaj posżłam do przedszkola a tam zaproszenie dla rodziców na jasełkaMało sie nie popłakałam,że będę oglądać.Zosia będzie aniołkiem.Musze jej teraz skrzydła kupić
anika masz świetne zdjęcie !! te profilowe

[Montii]

też bym chciała chodzić na przedstawienia ale jeszcze 'troche' ;D

[anika222]

Napisane przez kampasiula

aja jak oglądałam fotki Twojej Kasi na nk to zazdrościłam Tobie,że już chodzisz na przedstawienia.Dzisiaj posżłam do przedszkola a tam zaproszenie dla rodziców na jasełkaMało sie nie popłakałam,że będę oglądać.Zosia będzie aniołkiem.Musze jej teraz skrzydła kupić
anika masz świetne zdjęcie !! te profilowe

małżowin robił

[aja1]

Napisane przez anika222

to joooooooooooooo jest

A, to przyznawać się od razu

Napisane przez kampasiula

aja jak oglądałam fotki Twojej Kasi na nk to zazdrościłam Tobie,że już chodzisz na przedstawienia.Dzisiaj posżłam do przedszkola a tam zaproszenie dla rodziców na jasełkaMało sie nie popłakałam,że będę oglądać.Zosia będzie aniołkiem.Musze jej teraz skrzydła kupić

Ech ja tych przedstawień Kaśki to już mam multum za sobą, zawsze ją brali bo uczyła się długich tekstów bez potknięcia. Ale dla mamy to zawsze duma

[kampasiula]

anika wiem,wiem wcześniej galerię widziałam

[aja1]

anika podpisy pod zdjęciami masz boskie

[Eirene1987]

Napisane przez aja1

No właśnie nie była
Ja byłam przekonana, że niemowlaki śpią, sikają i jedzą, nic bardziej mylnego. Mój egzemplarz nie cierpiał leżeć, a spanie to był wyczyn - jak spała w ciągu dnia godzinę to było święto lasu. Przynajmniej w nocy spała, budziła się raz na jedzenie, i o 6 pobudka, Musiałam wymyślać kładzenie w pokoju, albo w kuchni - w zależności gdzie przebywałam (nosiłam ją w foteliku samochodowym). Jak zaczęła chodzić to się zaczął karmagedon, biega do tej pory nie potrafi usiedzieć w miejscu. A spać w ciągu dnia przestała w wieku 1,5 roku potem był problem w przedszkolu, no ale przecież nie uśpię ją na przymus.

Napisane przez kampasiula

U mnie Zosia w brzuchu kopała się niesamowicie,na samą myśl,ze będzie taki rozrabiaka ręce mi opadały.Tym bardziej,ze my sami.Rodzice daleko,tutaj nikogo.No ,ale Zosia to okazał się mały aniołek.Grzeczna,lubiła spać,bawić się.Noce przespane,wiadomo jak to dziecko budzi się czasem,trzeba było karmić.Jkaoś dobrze się chowa.Do dzisiaj pozostał z niej śpioch.3 lata a potrafi kimać 2-3 godz w dzień.jest bardzo żywa.Dlatego jezdzimy z nią na mecze i kibicujemy tacie
aja ja również wszędzie ją ciagałam po domu.Jak robiłam obiad to do kuchni itp.Do dzisiaj taki ogonek z niej

no to widzę dziewczyny że to po prostu od dziecka zależy wszystkie się niedługo przekonamy jakie będą nasze maluszki

Napisane przez laseczkaa

na 15.00

popisze z wami jeszcze na pewno od rana i poproszę was o trzymanie kciuków .

teraz kładę się spać .
dobranoc miłej nocki .

nawet nie musisz prosić i tak będziemy trzymać

[Milena87]

Ego Milena Sz to ja zmykam spać bo jutro glukoza. buzka dla maluszków

[niutka1]

Napisane przez aja1

Kurde felek, mierzyłyście się w pasie??
Ja mam 109cm kosmos, pod koniec centymetra zabraknie.

Napisane przez kampasiula

to super Monti,że wszystko w porządku
co do glukozy,mi tam ta mikstura nie straszna.Moge ją pić.ost miałam po wypiciu 98

tak Monti

Napisane przez Montii

mnie też nie straszna, mogę za kogoś wypić

dla mnie do wypicia nie straszna, tylko potem organizm sie buntuje, ostatnio nie wyszło mi badanie, wszystko ok, ale po godzinie miałam jakis atak, cos jak wstrząs i zwróciłam
Prawdopodobnie będe próbowała powtórzyć w tym tygodniu
w poprzednich ciążach nie miałam tego problemu

Napisane przez Tity

Montii 1,7 kg To on już prawie do wyjścia gotowy

Napisane przez Montii

i to jak, tylko kto go urodzi

wypije wypije


jestem przerażona jest duży

[/B]

jakbym conajmniej blizniaki miala ;d


blackrose - ja go uprosiłam bo mało czułam Fabiana ostatnio i okazało się,że się poprzekręcał i nogami kopie mnie bardziej po zołądku ;-p

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Wanilko nie mam pojęcia... grubas straszny

Napisane przez Montii

mam nadzieję,że synek się opanuje trochę bo kurcze jak ja go urodzę

no, duży jest... ale mimo wszystko, co do tego poprzedniego usg, co miałas chyba 2 tygodnie temu, to wtedy była pomyłka, tak?
no bo teraz ma tyle samo, co wtedy, a przeciez powinien urosnąc cokolwiek

Napisane przez Montii

biedactwo, wyjęli ją z brzuszka mamy ciekawa jestem krzyku mego malenstwa

Nie wszystkie dzieci krzyczą po porodzie, teraz juz np sie dzieci nie wali po plecach i stara ograniczyc szok, więc one często nie krzyczą, moja córa krzykneła jeszcze będąc we mnie nóżkami, a górą ciałka i rączkami na zewnątrz, to było kosmiczne, ale tylko raz krzyknęła i potem już była u mnie na brzuchu cichutenko, położyła ja połozna brzuszkiem na moim brzuchu ( rodziłam na półleżąco) i ona autentycznie wspinała sie w strone cyca, połozna powiedziała mi, że to taki prawidłowy odruch,
a mój synek nie krzyczał wcale, a że urodziłam go w pozycji kuczno- klęczącej, to od razu go przystawiłam do cyca po urodzeniu.

Podobno zalezy to tez od dojrzałości pęcherzyków płucnych, jak sa bardzo dojrzałe to łatwo pekaja i nie sprawiaja takiego bólu przy pierwszym oddechu i dziecko wtedy nie krzyczy.

[patrycja_22]

Napisane przez laseczkaa

na 15.00

popisze z wami jeszcze na pewno od rana i poproszę was o trzymanie kciuków .

teraz kładę się spać .
dobranoc miłej nocki .

Laseczka to nie będziesz sama jutro bo ja mam na 14 więc podobnie