Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[aniaa22]

Napisane przez agravka

ja mialam znow przeboje z usypianiem... w koncu polozylismy sie z tz z nia na lozku, ona plakala tz czytal na glos i mala sie uspokoila, wiec tz przeczytal jej ze 3 bajeczki, ja dalam jesc i wtedy bylo najpiekniejsze usypianie, jakie przezylam- ada zaczela mi sie wpatrywac w oczy, miziac mnie po twarzy i w koncu poprostu zamknela oczka i zasnelaslodki e to bylo

ale fajnie. mnie dzis misiek tak mizial ale jak sobie na kanapie siedzielismy. oparl sie o mnie odwrocil glowe w moja strone i mizial po buzi

Napisane przez anoxa

hehe aniaa nie ma problemu moge mu kupic i wyslac dla mnie to nie problem a tak szczerze to nawet nie wiem ktora to bo nigdy nie kupujemy
spokojnie i tak jechalam do de wiec to nie byl problem akurat Hubcio moze miec i 6 godz przerwy w jedzeniu i dla niego to nei problem nie upomina sie o jedzenie jak mu sie da no to ok moze zjesc ale nawet gdy bym po 20ml zabrala to tez bedzie ok tak wiec tragedi nie bylo gorzej gdy by po trzech godzinach sie z placzem upominal ale to mysle ze od razu po zorientowaniu sie bym wrocila do domu zeby go nie stresowac a tak to wiedzialam ze damy rade

ta jasne daj palec to cala reke wezmie spoko da rade nie pil jej juz gdzies 1,5 roku i zyje ja jej nie lubie wcale. kiedys u nas w Bomi byla ale juz nie przywoza. normalna Cola jak w de tylko z takimi wstawkami ecru na etykiecie i zakretke chyba tez ma ecru

Napisane przez anoxa

a pani doktor powiedziala ze sie Czarus powinien nazywac bo tak wszystkich czaruje i zaczepia ze takie dziecka nie widziala jeszcze

czarus

[niezawsze]

Anoxa wlasnie pilot i moja komorka jest zaraz za laptopem i kablem do niego dobrze, ze juz lepiej Czarusiowi i niezle, ze 6h potrafi wytrzymac lol, ja bym miala problem z Maja jakbym nie wziela mleka, bo ona jak glodna to musi butle miec z lyzeczki nie zje.

W ogole Maja woli mm niz moje Mojego zjada po 80-90 podczas gdy mm 120 a nawet 160 zjadla jak jej tz zrobil tyle dziwne to, wczesniej nie mialam porownania, ale teraz jak dostaje moje i mm to widac ewidentnie roznice i zaliczylysmy 2 zielone kupki i teraz nie wiem czy to banany, czy to, ze przez caly jeden dzien i noc jak bylam chora jadla tylko mm

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Ania to ja tak dr peppera lubilam, jak Damian cole waniliowa, ktora jest bleh dla mnie u nas chyba probowali wprowadzic ja, ale sie nie przyjela

[ola_k11]

Cześć Dziewczynki
Dziś w nocy wróciliśmy, lot był opóźniony i dopiero koło 2 w nocy byliśmy w domu. Mały był padnięty. W tamtą stronę w czasie lotu spał a teraz w powrotną już nie, więc był bardzo zmęczony a niestety nie pozwolili nam na wniesienie fotelika na pokład (mimo, że mieliśmy miejsce wolne obok nas). Źle zniósł start i lądowanie, strasznie płakał (wręcz się darł) i nie pomagał cyc ani herbatka - nie chciał ssać... no ale przeżyliśmy.
Nie dam rady Was nadrobić tym bardziej, że najbliższe 2 tyg. się przeprowadzamy, więc muszę pakować rzeczy ale napiszę co u nas.
Generalnie dużo zmian - mały już staje na nóżki Tzn. nie sam, tylko podciąga się i stoi ładnie przy czymś.
Na noc już zawsze je kleik owsiany lub kaszę manną, bo skumałam że kwęczy z głodu wieczorem bo cyce miały za mało mleka po całym dniu. Czasem też rano ale nei zawsze chce. Obiadki nie bardzo mu idą za to uwielbia tarte jabłuszko.Pić też nic nie chce. Taki "wydziwiak" z niego
Wogle już wyrósł z ubranek na 68 i na 74 i niektóre 80 nosi I taki jakiś rozumniejszy jest aaa i dziś kończymy 5 miesięcy!!!

A my w nocy wróciliśmy i dziś cały dzień załatwialiśmy sprawy kredytu - podpisaliśmy akt i musieliśmy załatwić ubezpieczenie i do banku pojechać. A potem jeszcze zakupy, bo przecież po powrocie lodówka pusta...
No nic idę spać, bo padam na gębę!

Dobranoc

[Siala_Bala]

jestem, jestem ale taka jak z pupy wyjęta. Mam jakiś dołek ostatnio i ogólnie nic mi się nie chce.. wszystko mnie wnerwia, tż to już mnie doprowadza do szaleństwa.. nawet Sebek mi działa ostatnio na nerwy bo ciągle wszystko be.
I tak jakoś po prostu nic nie piszę bo nie mam na co komu odpowiedzieć a samej z siebie to jakoś niespecjalnie mam o czym pisać.

[olakola]

Napisane przez Alguien

Hmmm...niech pomysle
Siedzenie i pelzanie to juz od jakiegos czasu, przymierza sie do raczkowania, ale jeszcze nie do konca wie, co zrobic, by ruszyc z miejsca. Jak sie czegos trzyma to stoi sama na nozkach.
Jesli upusci zabawke to bedzie probowac ja odnalezc.
Umie sie bawic w a-kuku.
Wkurza sie, jesli zabierze sie jej zabawke

to mój Kubuś tak samo, tylko siedzieć nie umie, zaraz go ściąga na jakiś bok i bęc, za to nauczył się wspinać i non stop jak tylko ma po czym to się wspina i stoi i taki ma wyraz twarzy "udało się", taki jest dumny z siebie ; no i umie raczkować, ale raczkuje tylko tyle ile potrzeba, czyli do zabawki i się kładzie i bawi

Napisane przez niezawsze

czy u was tez najfajniejsza zabawka to laptop lub kable? Ja juz nie moge jej zostawic na moment nawet na podlodze, bo podpelznie wszedzie a to dopiero poczatek

laptop, kable, komórka, pilot, gazety (po chwili są całe podarte), pusta butelka po wodzie, buteleczki po actimelu (za tymi to goni po całym pokoju)

my mamy Maxi Cosi Cabrio Fix i Kubuś spokojnie mieści się w kombinezonie;
wczoraj wyjęłam gondolę ze stelaża i położyłam na łóżku i do środka włożyłam Kubę, on od razu na czworaki, zaczął się wspinać i wyskoczył na łóżko (złapałam go, bo by sobie krzywdę zrobił); także to, że jest zima i jeździ w kombinezonie+śpiworku i musi być na pleckach hamuje nas przed zmianą wózka

co do picia, to też nie chciał soczków/herbatek, ale ostatnio codziennie robię mu 100ml herbatki malinowej z różą z bobovity i wypija ponad połowę

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Siala jutro będzie lepiej

[Siala_Bala]

Wątpię.. to nie jest jednodniowy dołek, trwa już jakiś czas ale co tu będę smęcić. Idę coś zeżreć coby zabić doła jedzeniem.

[Alguien]

Napisane przez niezawsze

czy u was tez najfajniejsza zabawka to laptop lub kable? Ja juz nie moge jej zostawic na moment nawet na podlodze, bo podpelznie wszedzie a to dopiero poczatek

to sie dopiero zaczyna kochana bedzie coraz szybsza i coraz wyzej bedzie wchodzic, wiec bedzie tylko ciekawiej i ciekawiej

ola_k witaj brawa za postepy. A jak wypad generalnie? Jak bylo u siostry?

Napisane przez olakola

to mój Kubuś tak samo, tylko siedzieć nie umie, zaraz go ściąga na jakiś bok i bęc, za to nauczył się wspinać i non stop jak tylko ma po czym to się wspina i stoi i taki ma wyraz twarzy "udało się", taki jest dumny z siebie ; no i umie raczkować, ale raczkuje tylko tyle ile potrzeba, czyli do zabawki i się kładzie i bawi

teraz to juz dzieciaczki malo miedzy soba sie beda roznic, no chyba ze ktores beda baaardzo do przodu, a ktores czegos dlugo nie beda potrafily robic. A Kubus tez pelzal czy od razu raczkuje?

[agravka]

witam!
ja dzis w nocy 2 razy wstawalam... coraz gorzej znosze to wstawanie w nocy...jestem padnieta!!!

alquien-czy milenka juz mowi sylaby?ja nie moge sie doczekac "ma-ma-ma-ma" albo "ta-ta-ta-ta"

[papeteria]

Napisane przez agravka

dziewczyny,jako ze moja Ada nie miesci sie juz do fotelika w kombinezonie, postanowilam jej kupic spiworek do fotelika, ale nie wiem jaki? moze macie cos do polecenia? na all jest duzo z polaru, ale czy to nie za chlodne?co wogle sie ubiera pod ten spiworek?

Adas tez juz sie nie miesci i do auta nosze go na rekach , ale nie dziwne bo mamy dokładnie TAKIE cos (kupilam w komplecie z wozkiem za 300 stowki) w tych wszystkich czapach i kombinezonie wystaje mu glowa i nogi swoja drogą z mojej kolumbryny jestem bardzo zadowolona na te sniegi jest super ostatnio wyciaglam gondole , polozylam kocyk i jest super znow duzo miejsca
Teraz na dniach chcemy kupic albo Jane albo to co wiekszosc chyba tu preferuje Maxi cosi tobi . Inwestycja na kilka lat wiec warto.
Jane ma tez isofix a TZ na tym zalezalo ale poki co nie mamy auta z iso a MaxiTobi tez super wypada w testach .
W ogole to myslalam o uzywanym ale jak zobaczylam na all ze np jeden sprzedawca sprzedaje kilka uzywanych to zwatpilam bo wolalabym kupic od kogos z pierwszej reki .

Co do karmienia piersia to karmiłam przy zapaleniu piersi i 40 stopniach ...położna środowiskowa mówila by karmić.

Jeżeli chodzi o laptopy i inne sprzety to najlepsza zabawka .Ostanio przyszedł brat TZ ta z roczniakiem i po prostu nic go nie interesowało tylko laptop i był ryk jak nie mógł do niego poraczkować bo TZ mu zastapił drogę.
Poza tym z regału (mamy expedit z ikei i czas pomyslec o kolejnych drzwiczkach by to powoli zabudowac ) lecialo wszystko co tylko na nim stalo w minute i na scianie mam odbita tlusta raczke z biszkopta.Mielismy przedsmak co nas czeka za kilka miesiecy.swoja droga szwagierka mnie troche wkurzyla ze jakos nie pilnowala malego tylko jak tak wojowal to ona sie tylko smiala .Ja u nich w domu na pewno bym sie nie smiala i nie patrzała bym bezczynnie, gdyby Adas odbijal tluste rece na scianie i zrzucal wszystko co popadnie bo co innego u siebie gdzie bym mogla na to pozwolic a co innego w "gosciach "....

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez olakola

Mi głównie chodzi o to, żeby oswoić, żeby nocnik nie był zabawką i żeby jak najwcześniej zaczął kumać to sikanie i dawał znać, że chce.

Tez mamy nocnik .dostalismy ja Adas chyba 3 miesiecy nie mial zapomnialam o nim
Sprobuje go posadzic jednorazowo a wprowadze moze jak bedzie juz sztywno siedzial ???Zobaczymy

Napisane przez entertete

Ja wczoraj wyniosłam kwiatki na klatkę na jakiś czas, bo czytałam że niektóre grzyby z kwiatów mogą uczulać, zobaczymy. Kolejny krok to chyba pozbycie się pościeli z pierzy No i nie możemy przebywać w wyższej tempertaurze niż 20, góra 21 stopni, bo do razu jest czerwony cały, wszystko wyłazi pięknie.

biedulki
anoxa zdrowka dla H. i fajnie ze sie obkupilas w H&Mie
modro
agravka to jak karmilas na noc ? piersia? u nas w nocy regularne i czeste pobudki ale A. śpi z nami wiec mysle o podaniu kleiku na noc ...
Tylko jak kleik to chyba z mlekiem modyfikowanym a nie piersiowym ???
ola

Napisane przez martysek

Poza pieluszkami Dada jakich jeszcze używacie i polecacie? Tak się zestresowałam, że mają podnieść ceny artykułów dziecięcych, że chyba zapasy zacznę robić.

rossmanowskie ,jeszcze nie podniesli cen bynajmniej u nas
wiolek aleks slodziak i oby to nie byla alergia na roztocza

Napisane przez entertete

a lacidofil nie wiem, ale dicoflor jak najbardziej.

lacidofil o ile dobrze kojarze to nie zawiera mleka
ania sto lat dla Twojego malego przystojniaka a w mikolajkowym ubranku faktycznie jak nie on chyba dlatego ze wloskow nie widac
misiulka zdrowiej szybciutko
anuszka no gratulacje zabka ...mi sie wydaje ze u nas tez najpierw beda na gorze no ale zobaczymy...moja mama tez tak jak twoja prawi

[aniaa22]

Napisane przez niezawsze

W ogole Maja woli mm niz moje Mojego zjada po 80-90 podczas gdy mm 120 a nawet 160 zjadla jak jej tz zrobil tyle dziwne to, wczesniej nie mialam porownania, ale teraz jak dostaje moje i mm to widac ewidentnie roznice i zaliczylysmy 2 zielone kupki i teraz nie wiem czy to banany, czy to, ze przez caly jeden dzien i noc jak bylam chora jadla tylko mm

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Ania to ja tak dr peppera lubilam, jak Damian cole waniliowa, ktora jest bleh dla mnie u nas chyba probowali wprowadzic ja, ale sie nie przyjela

ja nie wiem jak on to moze pic
a te kupy to pewnie po mm. u nas dopiero po obiadkach przestaly byc zilone choc nadal sie zdarzaja

Napisane przez ola_k11

Cześć Dziewczynki
Dziś w nocy wróciliśmy, lot był opóźniony i dopiero koło 2 w nocy byliśmy w domu. Mały był padnięty. W tamtą stronę w czasie lotu spał a teraz w powrotną już nie, więc był bardzo zmęczony a niestety nie pozwolili nam na wniesienie fotelika na pokład (mimo, że mieliśmy miejsce wolne obok nas). Źle zniósł start i lądowanie, strasznie płakał (wręcz się darł) i nie pomagał cyc ani herbatka - nie chciał ssać... no ale przeżyliśmy.
Nie dam rady Was nadrobić tym bardziej, że najbliższe 2 tyg. się przeprowadzamy, więc muszę pakować rzeczy ale napiszę co u nas.
Generalnie dużo zmian - mały już staje na nóżki Tzn. nie sam, tylko podciąga się i stoi ładnie przy czymś.
Na noc już zawsze je kleik owsiany lub kaszę manną, bo skumałam że kwęczy z głodu wieczorem bo cyce miały za mało mleka po całym dniu. Czasem też rano ale nei zawsze chce. Obiadki nie bardzo mu idą za to uwielbia tarte jabłuszko.Pić też nic nie chce. Taki "wydziwiak" z niego
Wogle już wyrósł z ubranek na 68 i na 74 i niektóre 80 nosi I taki jakiś rozumniejszy jest aaa i dziś kończymy 5 miesięcy!!!

A my w nocy wróciliśmy i dziś cały dzień załatwialiśmy sprawy kredytu - podpisaliśmy akt i musieliśmy załatwić ubezpieczenie i do banku pojechać. A potem jeszcze zakupy, bo przecież po powrocie lodówka pusta...
No nic idę spać, bo padam na gębę!

Dobranoc

witaj
ale mlody zrobil postepy
no i super ze juz sie przeprowadzacie. a wrzucisz jakies foty z wyjazdu

Napisane przez Siala_Bala

Wątpię.. to nie jest jednodniowy dołek, trwa już jakiś czas ale co tu będę smęcić. Idę coś zeżreć coby zabić doła jedzeniem.

Napisane przez agravka

witam!
ja dzis w nocy 2 razy wstawalam... coraz gorzej znosze to wstawanie w nocy...jestem padnieta!!!

zamien sie ja wstaje srednio co 15-20 minut plus 2 godzinne zabawy od 1 do 3

Napisane przez papeteria

Adas tez juz sie nie miesci i do auta nosze go na rekach , ale nie dziwne bo mamy dokładnie TAKIE cos (kupilam w komplecie z wozkiem za 300 stowki) w tych wszystkich czapach i kombinezonie wystaje mu glowa i nogi swoja drogą z mojej kolumbryny jestem bardzo zadowolona na te sniegi jest super ostatnio wyciaglam gondole , polozylam kocyk i jest super znow duzo miejsca
Teraz na dniach chcemy kupic albo Jane albo to co wiekszosc chyba tu preferuje Maxi cosi tobi . Inwestycja na kilka lat wiec warto.
Jane ma tez isofix a TZ na tym zalezalo ale poki co nie mamy auta z iso a MaxiTobi tez super wypada w testach .
W ogole to myslalam o uzywanym ale jak zobaczylam na all ze np jeden sprzedawca sprzedaje kilka uzywanych to zwatpilam bo wolalabym kupic od kogos z pierwszej reki .

my jednak kupujemy recaro. damian wlkasnie pojechal po niego. passata ukradli wiec nie mamy auta z iso i nie wiadomo jakie kupimy. teraz chyba wezmiemy scenica takiego co damian kupil na handel i narazie nim bedziemy jezdzic

[niezawsze]

Napisane przez Siala_Bala

Wątpię.. to nie jest jednodniowy dołek, trwa już jakiś czas ale co tu będę smęcić. Idę coś zeżreć coby zabić doła jedzeniem.

to pisz w klubie!

Napisane przez agravka

witam!
ja dzis w nocy 2 razy wstawalam... coraz gorzej znosze to wstawanie w nocy...jestem padnieta!!!

a ja sie mnie wysypiam od kiedy spie ciagiem 7h!!! Od kiedy Maja je mm(ale nie 1 porcje tylko wiecej) to pobudke ma tylko o 2 w nocy omija 6 rano


Papi mnie tez wkurzaja rodzice, ktorzy pozwalaja na wszystko swoim dzieciom, sory, ale kto je wychowa, ktos obcy ma zwracac uwage? Nie jestem absolutnie za tym by pozwalac dziecku na wszystko i "bezstresowo" wychowywac.
Ja podaje kleiki(ryzowe i kukurydziane) z moim mlekiem i od poczatku tak robilam, ostatnio wsypalam kleik kukurydziany do mm i nie bylo bardziej geste

[ola_k11]

Napisane przez Alguien

ola_k witaj brawa za postepy. A jak wypad generalnie? Jak bylo u siostry?

Alugien było fajnie, mały szybko się zaklimatyzował a siostra jako doświadczona mama dała mi wiele rad. Mały był spokojny generalnie. Ale wiadomo w domu zawsze najlepiej

Napisane przez papeteria

ola

[scoobs]

Olka i Olakola, gratulacje dla Waszych dzieciaczkow, fajnie, ze juz wstaja
Wiolek, jak wyniki z testu krwi? I dowiedzialas sie, co to za test?
Siala, moj tz byl w domu przez prawie dwa tygodnie i myslalam, ze skonczy sie to rozwodem, lacze sie z Toba w bolu czy raczej w nerwach na tz-ta

[glooria]

ja daję zwykłą kaszę mannę do mm (2 łyżeczki po mm na 180ml mleka) bo gdy dawałam kaszkę ryżową to budziła się często żeby pić ok 4 razy - bardzo słodkie te kaszki a teraz tylko 1 raz na herbatkę
ale Milena duzo pije potrafi wypić 300-400 ml wody z rumiankiem na dobę i do tego wodę z wanny przy kompieli

[agravka]

Napisane przez papeteria

agravka to jak karmilas na noc ? piersia? u nas w nocy regularne i czeste pobudki ale A. śpi z nami wiec mysle o podaniu kleiku na noc ...
Tylko jak kleik to chyba z mlekiem modyfikowanym a nie piersiowym ???
[

tak, piersia. Ada wciaz nie chce butli...

Napisane przez aniaa22

zamien sie ja wstaje srednio co 15-20 minut plus 2 godzinne zabawy od 1 do 3

kurde...a juz tak ladnie michcio spal...myslalam, ze cale nocki przesypia...

Napisane przez niezawsze

Papi mnie tez wkurzaja rodzice, ktorzy pozwalaja na wszystko swoim dzieciom, sory, ale kto je wychowa, ktos obcy ma zwracac uwage? Nie jestem absolutnie za tym by pozwalac dziecku na wszystko i "bezstresowo" wychowywac.
Ja podaje kleiki(ryzowe i kukurydziane) z moim mlekiem i od poczatku tak robilam, ostatnio wsypalam kleik kukurydziany do mm i nie bylo bardziej geste

no masakra, jak mozna pozwalac, zeby dziecko u kogos odbijalo tlusta reke na scianie?! ja napewno nie bede pozwalac na wszystko!!! ostatnio u nas byli znajomi z 2 dzieci i mojego tz wkurzalo, ze one tak chodzily i wszystkiego dotykaly)) nie dalo mu sie przetlumaczyc, ze to dzieci))

[wiolek1]

padam na zawał aleks zjadł jak zawsze kaszkę o 20 i spał o 20.40.
potem jedzonko dopiero o 4 rano i po 7 się przebudził ale stwierdziłam, że JA chce jeszcze spać więc zawinęłam w kocyk żeby nie machał łapkami i pielucha na oczy i po minucie spał. wstał dopiero o 10.35 i nie jakiś mega głodny tylko najpierw przebrałam i o 10.50 dałam cyca.

szok już chciałam go budzić czy jakiś chory czasem nie jest, pierwszy raz tak mało jadł w nocy i rano i tak długo spał, nie wiem co jest grane czy mam się z tego cieszyć czy martwić

papi ja kleik też na swoim mleku robię.

wasze dzieci was miziają po twarzy łapkami a mój wali i szczypie i ciągnie za nos

scoobs po wyniki mam w poniedziałek za tydzień iśc to się wtedy dowiem

aniaa jakie u was były objawy krzywicy ? bo aleks ostatnio ma spocony kark podczas jedzonka i dłonie mu się często pocą hmm może mu poprostu gorąco, nie wiem a nie chcę lekarce "wymyślać" i szukać chorób. były jeszcze jakieś charakterystyczne objawy ?

[entertete]

Ja też uważam, że dzieci nie powinny wszystkiego i u innych widzę zawsze masę "błędów wychowawczych", ale z drugiej strony jak takie dziecko dostanie przyspieszenia... no i też nie może być non stop tresowane, jakoś trzeba ten środek znaleźć, ciekawe jak nam wyjdzie

[scoobs]

Wiolek, cos mi sie ubzduralo, ze to wczoraj....

[modro]

A ja jestem wku#$@%^$# na maksa.
Byliśmy u lekarza i Mała ma obturacyjne zapalenie oskrzeli, musieliśmy na razie wypożyczyć inhalator, bo nie wiadomo, czy to będzie wracać, jak będzie wracać to musimy kupić i inhalować przy każdym pojawieniu się głupiego kataru.
Już widzę, jak ja jej ten inhalator utrzymam przy buzi co najmniej 5 minut

[niezawsze]

Napisane przez wiolek1

wasze dzieci was miziają po twarzy łapkami a mój wali i szczypie i ciągnie za nos

Maja nalezy tez do tych mnie delikatnych, az pociagnie za powieke, az wsadzi mi paluchy w noc, lubi tez wbijac mi paznokcie w usta a najbardziej mnie ciagnac za wlosy

Dzis przyszlo krzeselko do karmienia i zwiazku z tym foto Mai w nim, fajne jest, ale troche inne kolory niz te na zdjecuach z allegro.
Sprzedalismy tez bujaczek fishera za 100zl prawie nie uzywany i niedlugo tz wysle z laktatorem na "przeglad" do serwisu medeli i go sprzedam, bo juz mleczka leci coraz mniej i tylko dwie porcje sciagam dziennie(rano i wieczorem po 100ml) i w ogole jestem przeszczesliwa jak moj organizm reaguje na ograniczenie karmienia piersi maleja, ja chudne(2kg juz), na widok slodyczy robi mi sie niedobrze( wczesniej bym mogla tylko same slodycze jesc)i w ogole nie mam apetytu takiego jak podczas sciagania wszystkich dawek mleka.

[niezawsze]

Napisane przez modro

A ja jestem wku#$@%^$# na maksa.
Byliśmy u lekarza i Mała ma obturacyjne zapalenie oskrzeli, musieliśmy na razie wypożyczyć inhalator, bo nie wiadomo, czy to będzie wracać, jak będzie wracać to musimy kupić i inhalować przy każdym pojawieniu się głupiego kataru.
Już widzę, jak ja jej ten inhalator utrzymam przy buzi co najmniej 5 minut

biedna malutka dobrze, ze poszlas jeszcze raz do lekarza

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

tz wlasnie zlozyl papiera do zlobka i Maja jest....uwaga, uwaga...tylko 311-sta!!!

a w ogole oprocz tego, ze Mai ewidentnie smakuje bardziej mleko mm, to przestala ulewac, wiec dzieki temu sie troche zmniejszyly moje wyrzuty sumienia JA do maja chce schudnac do wagi, w ktorej moge sie pokazac w kostiumie kapielowym, bo chcemy wyjechac do Grecji na wakacje, tylko musze jakos przycisnac tz i znajomych, abysmy juz zaliczke wplacili i arezerwowali cos, bo wyjdzie jak z wyjazdem nad morze i wyjazdem do naleczowa no i w maju juz nie bede miala kasy, wiec tz placi i nie chce by zmienil zdanie

[scoobs]

Modro, oby to zapalenie nie wracalo
Niezawsze, fajnie masz z waga. Jak przestalam karmic Amelke to przytylam, ale juz pracowalam a w pracy zawsze kusicielstwo jedzeniem. Teraz tez chyba przytyje, bo moge jest normalnie a jak Alexa karmilam to nic prawie nie moglam.

[aniaa22]

Napisane przez wiolek1

padam na zawał aleks zjadł jak zawsze kaszkę o 20 i spał o 20.40.
potem jedzonko dopiero o 4 rano i po 7 się przebudził ale stwierdziłam, że JA chce jeszcze spać więc zawinęłam w kocyk żeby nie machał łapkami i pielucha na oczy i po minucie spał. wstał dopiero o 10.35 i nie jakiś mega głodny tylko najpierw przebrałam i o 10.50 dałam cyca.

szok już chciałam go budzić czy jakiś chory czasem nie jest, pierwszy raz tak mało jadł w nocy i rano i tak długo spał, nie wiem co jest grane czy mam się z tego cieszyć czy martwić

aniaa jakie u was były objawy krzywicy ? bo aleks ostatnio ma spocony kark podczas jedzonka i dłonie mu się często pocą hmm może mu poprostu gorąco, nie wiem a nie chcę lekarce "wymyślać" i szukać chorób. były jeszcze jakieś charakterystyczne objawy ?

moze nie byl glodny misiek od jakiegos czasu omija jedno lub dwa karmienia z rana a jak sie przebudzi to tez glodny nie jest za bardzo
a objawy to nas zaniepokoilo pocenie sie glowki. ale jemu sie pocil caly tyl a nie kark tylko. ja wiecej sama nie zauwazylam moze pediatra widziala skoro dala skierowanie na badania. ale dopiero jak powiedzialam o tym poceniu sie glowki to go obejzala i skierowanie dala

Napisane przez modro

A ja jestem wku#$@%^$# na maksa.
Byliśmy u lekarza i Mała ma obturacyjne zapalenie oskrzeli, musieliśmy na razie wypożyczyć inhalator, bo nie wiadomo, czy to będzie wracać, jak będzie wracać to musimy kupić i inhalować przy każdym pojawieniu się głupiego kataru.
Już widzę, jak ja jej ten inhalator utrzymam przy buzi co najmniej 5 minut

o matko. biedna malutka. nie wyobrazam sobie miskowi utrzymac inhalator przez 5 minut

Napisane przez niezawsze

Maja nalezy tez do tych mnie delikatnych, az pociagnie za powieke, az wsadzi mi paluchy w noc, lubi tez wbijac mi paznokcie w usta a najbardziej mnie ciagnac za wlosy

Dzis przyszlo krzeselko do karmienia i zwiazku z tym foto Mai w nim, fajne jest, ale troche inne kolory niz te na zdjecuach z allegro.
Sprzedalismy tez bujaczek fishera za 100zl prawie nie uzywany i niedlugo tz wysle z laktatorem na "przeglad" do serwisu medeli i go sprzedam, bo juz mleczka leci coraz mniej i tylko dwie porcje sciagam dziennie(rano i wieczorem po 100ml) i w ogole jestem przeszczesliwa jak moj organizm reaguje na ograniczenie karmienia piersi maleja, ja chudne(2kg juz), na widok slodyczy robi mi sie niedobrze( wczesniej bym mogla tylko same slodycze jesc)i w ogole nie mam apetytu takiego jak podczas sciagania wszystkich dawek mleka.

sliczna Maja fajne to krzeselko damian dzis kupil tez i miskowi sie spodobalo
a misiek to wczoraj tak mnie mizial bo zazwyczaj robi wszystko to samo co Maja a jak trzepnie ta swoja lapka mala to az czasem mi lzy poleca tak mocno

Napisane przez niezawsze

tz wlasnie zlozyl papiera do zlobka i Maja jest....uwaga, uwaga...tylko 311-sta!!!

matko!
no to rezerwujcie tez bym chciala do Grecji ale nie wiem czy kasa bedzie zeby sie wybrac

wiec krzeselko do karmienia kupilismy takie:
http://allegro.pl/max-wyposazenie-kr...388128097.html
i stwierdzam ze za ta cene jest bardzo fajne jesyne co jest troche badziewne to podstawka do kubkow i pasy takie troche "na sztuke" a tak to bardzo nam sie podoba

i fotelik kupilismy recaro
http://www.bobowozki.com.pl/product_...1&%3CosCsid%3E
kolor czarno-atramentowy. jest superasny i misio w nim zadowolony siedzial

[ola_k11]

ania super ten fotelik recaro i chyba też się na niego zdecydujemy, bo ten maxi cosi jest do 18kg (początkowo go chcielismy) a recaro jednak do 36 kg

aaa dziewczyny chcialam zapytać jak wygląda Wasz dzień karmienia maluchów? bo mam wrażenie, że moj coraz mniej je i jakoś nie umiem zeschematyzować dawania zupek i deserków - nie wiem o której godzinie

[zabcia87]

Hej dziewczyny dawno do Was nie zaglądałam... Ciężko jest nadrobić tyle stron, a do tego jeszcze stary wątek został nienadrobiony do końca... U Nas jakoś leci ten czas... Wiki zaczęła miziać po twarzy wszystkich, coraz więcej siadać i ząbek jej idzie, marudna jest teraz strasznie, zwłaszcza przy jedzeniu.... Tydzień przed świętami przeziębiła się nam u teściowej i katarek dość intensywny utrzymywał się prawie 2 tygodnie ściągałam jej i psiukałam roztworem soli morskiej, a teraz ja choruję na dwór z Malutką nie wychodziłam praktycznie od 3 tygodni, oprócz noszenia w foteliku do samochodu jak na święta jeździliśmy przez 3 dni, bo wigilia u babci mojej, 1 dzień u cioci na imieninach, a 2 dzień u teściowej... No i tylko tyle Mała była na podwórku a teraz jak chce z nią iść to po pierwsze chodniki pod blokiem mam tak zaśnieżone, że ledwo jest przejść nawet bez wózka, ale to nie problem jakiś wielki, a po drugie Mala znowu dostała katarku i zaczyna pokaszliwać 19 idziemy na szczepienie... W ogóle ostatnio mam jakieś głupie myśli, czuje się jakaś taka samotna... No ale mniejsza z tym, nie będę Was zanudzać własnymi problemami... Aaaaa i Malutka ciągle krzyczy "da-da-da-da-da" raz jej się udało krzyknąć raz "ma", jak jej nie daję jeść, to się śmieje non stop, a jak zaczyna jeść i zje 30-50 ml to jest płacz bo bolą dziąsełka.... a Wy wychodzicie ze swoimi dzieciaczkami teraz na dwór? Mama na mnie krzyczy, że ją przeziębię, bo jest zimno... a z tymi chodnikami, to nie byłby problem, gdybym ja nie chorowała powaznie na serce a tak to męczyć się nie mogę, bo tracę przytomność... W ogóle życie jest do d**y ;/ .... Pozdrowienia dla Was i przepraszam, że zanudziłam... Musiałam jakoś coś napisać, ale wyszło tego duzo ...

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Ania22 piszesz o poceniu się główki synka, i u Was to byla krzywizna? Mojej Wiki ciągle się poci głowka i kark, przy jedzeniu i przy spaniu, az czasami ma materacyk mokry pod głowką i karczek i musze ją przebierać, bo ubranka są mokre, a nie przegrzewam jej i w pokoju grzejniki mam na 3 ustawione więc nie jest gorąco

[aniaa22]

Napisane przez zabcia87

Ania22 piszesz o poceniu się główki synka, i u Was to byla krzywizna? Mojej Wiki ciągle się poci głowka i kark, przy jedzeniu i przy spaniu, az czasami ma materacyk mokry pod głowką i karczek i musze ją przebierać, bo ubranka są mokre, a nie przegrzewam jej i w pokoju grzejniki mam na 3 ustawione więc nie jest gorąco

nie zanudzasz. jakis dolek cie zlapal ale nie ma sie co zalamywac. to fakt ze ciezko po chodnikach wozkiem jechac. ja np od miesiaca nie wyszlam z wozkiem. miska biore albo na balkon w foteliku samochodowym albo na rekach kolo bloku. a z katarkiem mozesz mala na dwor zabrac

a co do krzywicy to ja zauwazylam ta spocona glowke i zapytalam pediatre. dala nam skierowanie na badania i wyszla krzywica.

[zabcia87]

To jak będę na szczepieniu z Mala to zapytam lekarza o tą główkę, bo czasami, to jest taka spocona, jakby w domu była ubrana w kombinezon...

a co do dołka to chyba mam go od 6 lat

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

aaa i jeszcze mam do Was jedno pytanie.... dajecie swoim dzieciom zupkę przez butlę? Bo ja czasami nie mam innego wyjścią... raz zjada ładnie łyżeczką, a raz tylko butla i koniec.... zwlaszcza jak wstanie ok 13 a karmie ja ok 14-14:30 więc juz powoli robi sie spiąca i marudzi przy łyżeczce, więc jej daję butlę i się usypia pod koniec jedzenia... wczoraj zjadła ładnie cala zupkę łyżeczką... a i ile dajecie zupki ? Mała jada 150 ml mleka i tyle samo robię jej zupki.... marczewcka ze słoiczka, swój ziemniak i swoja pietruszka i czasami kleik i robię tego 150-160... nie wiem czy dobrze, czy źle

[agravka]

Napisane przez wiolek1

aniaa jakie u was były objawy krzywicy ? bo aleks ostatnio ma spocony kark podczas jedzonka i dłonie mu się często pocą hmm może mu poprostu gorąco, nie wiem a nie chcę lekarce "wymyślać" i szukać chorób. były jeszcze jakieś charakterystyczne objawy ?

ja tez kurcze musze zapytac, bo od jakiegos czasu adzie poci sie glowka-nie kark, przy jedzeniu.fakt, ze moze ode mnie, bo zawsze tez przykrywam ja koldra a glowka tak jakby od mojej reki, ale wole sprawdzic

[scoobs]

zabcia87 6 lat to zdecydowanie za dlugo na dolek, wychodz z niego! Wiem, ze to nie latwe, ale koncentruj sie na coreczce, fakt, nie iwem, jakie masz problemy, ale ycie przed Toba.

Ola u mnie karmienie jest troszke chaotyczne i tez chetnie poczytam, jak inne mamy to organizuja. U nas to ALex dostaje mleko ok 7 rano, potem owsianke ok 10, pozniej zupke ok 13, ok 16 znowu jaks zupke i ok 19-20 kleik ryzowy na mleku. Czasem mu podam jakiegos owoca albo po snadaniu albo tak sobie jak mysle, ze powinien cos przekasic. NIe iwem, czy powinnam mu dawac wiecej mleka. WIeczorem, jak mu daje kleik to sie bardzo denerwuje, i nie chce jesc. Mysle, ze moze mu dam mleko ok 18 a potem kleik ok 20.

[aniaa22]

Napisane przez zabcia87

To jak będę na szczepieniu z Mala to zapytam lekarza o tą główkę, bo czasami, to jest taka spocona, jakby w domu była ubrana w kombinezon...

aaa i jeszcze mam do Was jedno pytanie.... dajecie swoim dzieciom zupkę przez butlę? Bo ja czasami nie mam innego wyjścią... raz zjada ładnie łyżeczką, a raz tylko butla i koniec.... zwlaszcza jak wstanie ok 13 a karmie ja ok 14-14:30 więc juz powoli robi sie spiąca i marudzi przy łyżeczce, więc jej daję butlę i się usypia pod koniec jedzenia... wczoraj zjadła ładnie cala zupkę łyżeczką... a i ile dajecie zupki ? Mała jada 150 ml mleka i tyle samo robię jej zupki.... marczewcka ze słoiczka, swój ziemniak i swoja pietruszka i czasami kleik i robię tego 150-160... nie wiem czy dobrze, czy źle

ja nie daje z butli bo nie gotuje tylko sloiczki daje. ostatnio zrobilam mu rosolek to nie chcial ruszyc

Napisane przez scoobs

zabcia87 6 lat to zdecydowanie za dlugo na dolek, wychodz z niego! Wiem, ze to nie latwe, ale koncentruj sie na coreczce, fakt, nie iwem, jakie masz problemy, ale ycie przed Toba.

Ola u mnie karmienie jest troszke chaotyczne i tez chetnie poczytam, jak inne mamy to organizuja. U nas to ALex dostaje mleko ok 7 rano, potem owsianke ok 10, pozniej zupke ok 13, ok 16 znowu jaks zupke i ok 19-20 kleik ryzowy na mleku. Czasem mu podam jakiegos owoca albo po snadaniu albo tak sobie jak mysle, ze powinien cos przekasic. NIe iwem, czy powinnam mu dawac wiecej mleka. WIeczorem, jak mu daje kleik to sie bardzo denerwuje, i nie chce jesc. Mysle, ze moze mu dam mleko ok 18 a potem kleik ok 20.

u nas tez jedzenie jakies takie niepoukladane
rano zalezy o ktorej mlody wstanie dostaje mleko. po 3 godzinach znow mleko, potem obiadek (1 sloiczek) znow mleko po 3 godzinach. i czasem po 1,5 h deserek. przed snem kaszka ryzowa z butli