Już nie 'naście,ale wciąż młode i piękne!~>Rocznik 1 9 9 0 cz.III:))

[natasia20]

Napisane przez wwweeerka

napewno bedzie
bedziemy trzymac kciuki

Nie dziękuje żeby nie zapeszyć

[wwweeerka]

Napisane przez natasia20

Nie dziękuje żeby nie zapeszyć

[natasia20]

Wwweeerka a Ty co studiujesz?

[infrequency]

Napisane przez wwweeerka

Napisane przez natasia20

Dziękuję za wsparcie
W poniedziałek poprawiam mam nadzieje że bedzie dobrze

Jestem w domu. Ale mnie historia dziś spotkała, o matko. dopiero jak do domu weszłam, to wszystko ze mnie zeszło. Jechałam sobie pociągiem do domu, a w wagonie było wielu ludzi, i był m.in. taki facet po 30 na pewno. Popijał piwo i ciągle wtrącał się w rozmowę dwóch studentów. No i co chwila na mnie lukał. Jak wysiadłam z pociągu, to szybciorem pognałam do taty do samochodu. Mój tata jest taksówkarzem i miał na samochodzie koguta i naklejkę taxi. I ja sobie usiadłam, już tata ma odjeżdżać, a ten się wpakowuje do samochodu i do mnie z tekstem: "Gdzie pojedziemy, koleżanko?" Tata zdezorientowany patrzy na niego i pyta się: "Chce pan jechać?" A ten, że tak. I tata się pyta gdzie, a on do mnie: "Gdzie?" Tata w ogóle oczy w słupki, odwrócił się i pyta: "No, gdzie?" A ten podał adres w końcu. Jedziemy, ten co chwila coś zagaduje i mówi do mnie: "Może koleżanka wstąpi do mnie na kawę?" Ja: "Wątpię.", On: "Ale na kawę, nic więcej". Ja mówię: "Nie piję kawy" A ten: "To może na Johnny Walkera?" (Czy jak to się pisze) A ja: "Tym bardziej". I potem zagadał do mojego taty o jego czapkę, czy coś. I potem z tekstem: "Chyba źle zaproponowałem, trzeba było zapytać, czy na szampana, bo dziś nowy rok", a tata już ostro powiedział: "nieważne, czy dobrze, czy niedobrze". I on już siedział cicho. Dojechaliśmy i tata mówi: "7 złotych", a ten płaci i do mnie: "Koleżanka ze mną wysiada?", a tata już wkurzony mówi: "koleżanka zostaje ze mną", ten tylko zaśmiał się, powiedział, że dobrze mieć taką młodą dziewczynę i sobie poszedł. Maaaatko, dopiero jak poszedł, zdałam sobie sprawę, że jak dobrze, iż tata na mnie czekał i od razu wsiadłam do samochodu. O.o

[natasia20]

Napisane przez infrequency

Jestem w domu. Ale mnie historia dziś spotkała, o matko. dopiero jak do domu weszłam, to wszystko ze mnie zeszło. Jechałam sobie pociągiem do domu, a w wagonie było wielu ludzi, i był m.in. taki facet po 30 na pewno. Popijał piwo i ciągle wtrącał się w rozmowę dwóch studentów. No i co chwila na mnie lukał. Jak wysiadłam z pociągu, to szybciorem pognałam do taty do samochodu. Mój tata jest taksówkarzem i miał na samochodzie koguta i naklejkę taxi. I ja sobie usiadłam, już tata ma odjeżdżać, a ten się wpakowuje do samochodu i do mnie z tekstem: "Gdzie pojedziemy, koleżanko?" Tata zdezorientowany patrzy na niego i pyta się: "Chce pan jechać?" A ten, że tak. I tata się pyta gdzie, a on do mnie: "Gdzie?" Tata w ogóle oczy w słupki, odwrócił się i pyta: "No, gdzie?" A ten podał adres w końcu. Jedziemy, ten co chwila coś zagaduje i mówi do mnie: "Może koleżanka wstąpi do mnie na kawę?" Ja: "Wątpię.", On: "Ale na kawę, nic więcej". Ja mówię: "Nie piję kawy" A ten: "To może na Johnny Walkera?" (Czy jak to się pisze) A ja: "Tym bardziej". I potem zagadał do mojego taty o jego czapkę, czy coś. I potem z tekstem: "Chyba źle zaproponowałem, trzeba było zapytać, czy na szampana, bo dziś nowy rok", a tata już ostro powiedział: "nieważne, czy dobrze, czy niedobrze". I on już siedział cicho. Dojechaliśmy i tata mówi: "7 złotych", a ten płaci i do mnie: "Koleżanka ze mną wysiada?", a tata już wkurzony mówi: "koleżanka zostaje ze mną", ten tylko zaśmiał się, powiedział, że dobrze mieć taką młodą dziewczynę i sobie poszedł. Maaaatko, dopiero jak poszedł, zdałam sobie sprawę, że jak dobrze, iż tata na mnie czekał i od razu wsiadłam do samochodu. O.o

O matko Jaki kolo dobrze że jechałaś z tatą nie wiadomo co takiemu debilowi do głowy by strzeliłotata mógł go

[infrequency]

Wieem, w ogóle to bardzo podejrzany mi się wydawał, bo jak zobaczył, że wysiadłam, to zwonił kroku, jakby chciał na mnie poczekac. Dlatego szybko poszłam do taty. Jej, strach...

[natasia20]

Napisane przez infrequency

Wieem, w ogóle to bardzo podejrzany mi się wydawał, bo jak zobaczył, że wysiadłam, to zwonił kroku, jakby chciał na mnie poczekac. Dlatego szybko poszłam do taty. Jej, strach...

Też bym się bała Od takich to lepiej się trzymać z daleka dobrze że nic Ci nie jest

[infrequency]

Dokładnie. Grr... nie chcę znowu takiego spotkać.
Zdołowała mnie lekko ta historia, bo jacyś dziwacy sie mnie tylko czepiają. Albo goście z Turcji. O.o Nikogo normalnego nie ma na tym świecie?

[natasia20]

Napisane przez infrequency

Dokładnie. Grr... nie chcę znowu takiego spotkać.
Zdołowała mnie lekko ta historia, bo jacyś dziwacy sie mnie tylko czepiają. Albo goście z Turcji. O.o Nikogo normalnego nie ma na tym świecie?

Spokojnie są normalni
Ale znam Twój ból mnie zawsze czepiają się stare dziadki bleeee

[infrequency]

Napisane przez natasia20

Spokojnie są normalni
Ale znam Twój ból mnie zawsze czepiają się stare dziadki bleeee

Muaha, kiedyś zaczepił mnie jakiś dziadek (60 lat na pewno) i zapytał, czy nie chciałabym wyjść za mąż. Ja, że raczej nie. A on, że trzeba sie śpieszyć, bo może być za późno. Po kilku miesiącach sytuacja się powtórzyła. :P

[Zuza229]

Napisane przez natasia20

Jeeeestem załamana
Nie zaliczyłam tych głupich systemów
pocieszeniem jest że na 60 osób zaliczyło 5 ale i tak jestem na siebie zła

Poprawisz

[natasia20]

Napisane przez infrequency

Muaha, kiedyś zaczepił mnie jakiś dziadek (60 lat na pewno) i zapytał, czy nie chciałabym wyjść za mąż. Ja, że raczej nie. A on, że trzeba sie śpieszyć, bo może być za późno. Po kilku miesiącach sytuacja się powtórzyła. :P

To już przesada ale się uśmiałam

[infrequency]

Z tego też się uśmiałam. Ech, przynajmniej nie jest to staruszek, który na wszystko i wszystkich narzeka, nie?

Jak tam sobota? Ja niedawno wstałam dopiero. Oj, jak ja kocham spać.

[natasia20]

Moja sobota naukowa poprawka w poniedziałek
ale o 15.30 dpotykam się ze swoim Skarbem to mi poprawi humorek

[infrequency]

Dobrze, że czeka Cię te spotkanie. Ach, te naukowe weekendy.
Coś cicho tu. Ma któraś może temat do rozmowy?

[natasia20]

Jaaaa
zastanawiam się nad waszymi zainteresowaniami

[infrequency]

Natalio, to może Ty zaczniesz?

[natasia20]

Oki
Lubię pisać wiersze czytać książki (pochłaniam je jak śmieje się moja rodzina) Szczególnie autorstwa Nicholasa Sparksa swoja drogą polecam Muzyka to moja natura a słucham wszystkiego co wpadnie mi w ucho

[infrequency]

Oj, uwielbiam Nicholasa Sparksa! Chociaż nic się na to nie zapowiadało, bo po przeczytaniu pierwszej książki jego autorstwa, byłam rozczarowana. Wszyscy wokół mówili, że jest taki świetny itd., a książka mnie nie powaliła. To był "List w butelce", ale potem podeszłam do jego książek jeszcze raz i mi się spodobały. Dziś zaczęłam czytać "Ostatnią piosenkę", jestem chyba na 200 stronie i powiem, że o wiele lepsza niż film (jak to zazwyczaj bywa). W filmie jeszcze mnei ta Miley Cyrus wkurzała- popsuła film, ot co!

To ja teraz, chociaż chyba już pisałam: uwielbiam książki i również je pochłaniam. Mniam.
Pisać też kocham, chociaż są to bardziej opowiadania, jakieś przemyślenia, albo głupiutkie rymowanki (jak ostatnio napisana przeze mnie i przyjaciółkę piosenka o kobiecie bez chłopa. ).
A muzyka, cóż, to ja. Zresztą widać po podpisie. Śpiewam + gram na klawiszach + gram na gitarze. I ciągle mam nadzieję, na zostanie RockStar.
Poza tym lubuję się w filmach i teatrze. Aj, kocham zapach teatru.
I kocham scenę, taaak.

Natalio, podzielisz się z nami Twoimi wierszami?

[natasia20]

Napisz mi proszę jak masz na imię
No nie wiem to raczej takie bazgroły do szuflady

[infrequency]

Napisane przez natasia20

Napisz mi proszę jak masz na imię
No nie wiem to raczej takie bazgroły do szuflady

Marzena. Jak marzenia.

Może kiedyś nam jednak coś przedstawisz. Wiem, że trudno pokazać swoją twórczość.

[natasia20]

Możę się przełamie?
Co Ci się podoba na wiżażu? dlaczego Tu piszesz Marzena?

[infrequency]

Jak widzisz, zarejestrowałam się w 2007r., a dopiero teraz piszę. Trzeba było kilku lat.
Wiesz, podoba mi się, że można znaleźć dla siebie miejsce. Czasem spotka się tu niemiłych ludzi, ale tak to w życiu bywa. A ponieważ lubię poznawać nowych ludzi, to chyba dobry pomysł, aby tu pisać? Generalnie powodem do zaczęcia pisania, był wątek o filmikach na YT i tam zaczęłam pisać, ale wolę ten wątek. Mam nadzieję, że się rozrośnie i nie będziemy nadążać z zakładaniem nowych części.
A na wizażu jest WSZYSTKO, po prostu wszystko.

[natasia20]

Zauważyłam że jest tu Wszystkooo I Fajni ludzie niech wątek rośnieeeeee

[infrequency]

Niech nam rośnie! Gdzie się wszystkie podziały, hę?

[natasia20]

Śpią

[infrequency]

Napisane przez natasia20

Śpią

Cały dzień?

[natasia20]

Napisane przez infrequency

Cały dzień?

ooo Właśnie w dzień też coś ich nie było

[infrequency]

Oj, lanie by się tu przydało!

Jak tam Ci mija wieczór, Natalio?

[natasia20]

sorki wczoraj poszłam spać byłam bardzo zmęczona
A jak Tobie mija poranek?