ostrowiec świętokrzyski

[mehja]

Ja nic nie wiedziałam o tej wyprzedazy bo pewnie poszłabym pierwszego dnia. Opłacało się np. alkohol na wesele kupić, bo przecież to jeszcze taniej niż w hurtowniach wyszło!


zobaczcie ta lalkę
http://demotywatory.pl/668585/Prezenty

[justys1358]

Lalka superowa

[mehja]

Gusiak widzę cię co u ciebie?

[kasiuni_a]

Ja mam teraz Lidla niedaleko, ale nie mam pojęcia czy jakieś wyprzedaże też były. W ogóle ze dwa razy w życiu byłam w Lidlu, ale się chyba z ciekawości wybiorę niedługo.
Niedziela nam stasznie szybko i leniwie zleciała, w południe byliśmy w dwóch meblowych, bo szukamy komody, no a potem obiad i przeleżeliśmy przed tv pare godzin A teraz ja będę mecz oglądać, a mąż mam nadzieje że zrobi kolację

[motylek1]

Napisane przez mehja

zobaczcie ta lalkę
http://demotywatory.pl/668585/Prezenty

Napisane przez kasiuni_a

Ja mam teraz Lidla niedaleko, ale nie mam pojęcia czy jakieś wyprzedaże też były. W ogóle ze dwa razy w życiu byłam w Lidlu, ale się chyba z ciekawości wybiorę niedługo.
Niedziela nam stasznie szybko i leniwie zleciała, w południe byliśmy w dwóch meblowych, bo szukamy komody, no a potem obiad i przeleżeliśmy przed tv pare godzin A teraz ja będę mecz oglądać, a mąż mam nadzieje że zrobi kolację

Ja mieszkam od 6 lat koło Lidla, a tak naprawdę dopiero od pół roku robię tam zakupy, jakoś wcześniej nie byłam przekonana do ich produktów, czasami tylko środki czystości kupowałam.

[ninuska]

Hej kobitki, usypiam na siedząco po weekendzie w szkole a tu do pracy trzeba Masakra


mehja zaakceptowałam
Też słyszałam o tej wyprzedaży. No i fajnie, że się nie wybrałam, bo pewnie też pocałowała bym puste klamki.

Idę spać,może szef mie obudzi dopiero -pewnie tak.

justys lalka odjazdowa

[Viris]

Napisane przez motylek1

U mnie w Lublinie we wrześniu zamknęli Lidla na jakiś czas, a tylko dlatego, że montowali piec do pieczenia chleba itp i teraz na miejscu pieką pyszne pieczywo. Widocznie takie remonty są robione we wszystkich sklepach Lidla. Hehe ale dobre z tymi szczurami jakby to była prawda to bym tam więcej nie zrobiła zakupów.

Z takim podejściem szczerze mówiąc nie powinnaś wychodzić do większych sklepów. Np galerie handlowe co chwilę borykają się np z karaluchami

Napisane przez mehja

Viris i byłas w Lidlu? Bo ja się wybieram tylko nie wiem czy opłaca mi się iśc, czy coś jeszcze zostało.

Napisane przez mehja

byłam w tym Lidlu i... poczułam się jak nasi rodzice w czasach komuny. Nic nie było na półkach! Masakra!

No byłam byłam, ale na forum nie miałam czasu wejść. Było już mocno przebrane, ale poza torcikami maślanymi udało mi się kupić co chciałam.
Kupiłam fajne papiery do pakowania, wór pistacji (już zjedliśmy), 3 op. lodów, herbaty. Rachunek na 100 zł, zapłaciłam 70 więc fajnie

Octu nie było jak byłaś? Bo jak ja byłam to było sporo

[beatrice1234]

O kurcze, szkoda ze nie wiedziałam o tej wyprzedaży choc nie kupuje zbyt czesto w tym sklepie. Niestety często mnie omijają tego typu akcje.
Ja dzis kiepsko sie czuje jakos i nic mi sie nie chce

[kasiuni_a]

Mnie też jakieś lenistwo dopadło. Mąż jeszcze na dodatek powiedział żebym nie robiła obiadu dziś, bo idziemy na małe zakupy i zjemy na mieście, więc siedze teraz i nie wiem za co się zabrać.
Miałam iść po południu z koleżankami z pracy na kręgle (ja i tak bym nie grała), ale teść jednej z nich wylądował w szpitalu i spotkanie odwołane.

[motylek1]

Napisane przez Viris

Z takim podejściem szczerze mówiąc nie powinnaś wychodzić do większych sklepów. Np galerie handlowe co chwilę borykają się np z karaluchami

I pewnie dlatego nie lubię robić zakupów w galeriach i supermarketach i chodzę tam jak naprawdę muszę.

[mehja]

A my dziś mieliśmy w przedszkolu przedstawienie dla babć przyszły wszystkie 3 babcie i dziadek i my więc nasz maluch miał obstawę powiedział ładnie swoją kwestię (jedno zdanie ) i tak się wzruszyłam się że łzy mi poleciały
mój malutki synek już taki duży jest

[justys1358]

dzielny chlopak

[ninuska]

mehja super to musiało wyglądać. Moja znajoma też trenowała ze swoim 5-latkiem kwestie na jasełka......1 zdanie oczywiście ale w kółko słyszała, że "muszą ćwiczyć" do małego


A ja się wkurzam na męża. Tzn bardziej na jego rodzeństwo. Czuję się jak rodzina 2+1 bo w kółko ktośu nas przesiaduje I to bez zapowiedzi i non stop jest"podwieź", "zawieź" no normalnie masakra. Już myślałam, że wczoraj w końcu sobie posiedzimy razem ( cały tydzień był zajecy a ja w weekend miałam szkołę) a tu niespodzianka A bo na noc ktoś przychodzi. A ja się dowiaduje przypadkiem!!!!

[mezaga]

Napisane przez ninuska

mehja super to musiało wyglądać. Moja znajoma też trenowała ze swoim 5-latkiem kwestie na jasełka......1 zdanie oczywiście ale w kółko słyszała, że "muszą ćwiczyć" do małego


A ja się wkurzam na męża. Tzn bardziej na jego rodzeństwo. Czuję się jak rodzina 2+1 bo w kółko ktośu nas przesiaduje I to bez zapowiedzi i non stop jest"podwieź", "zawieź" no normalnie masakra. Już myślałam, że wczoraj w końcu sobie posiedzimy razem ( cały tydzień był zajecy a ja w weekend miałam szkołę) a tu niespodzianka A bo na noc ktoś przychodzi. A ja się dowiaduje przypadkiem!!!!

Ninuska a mówiłaś mu o tym, że Cię to drażni?

[mehja]

Ninuska szlag by mnie trafiał nienawidzę takich sytuacji.
Mówiłaś mężowi o tym? Ja bym chyba udawała że nas w domu nie ma albo gdy ktoś przyjdzie powiedziałabym "szkoda, że mnie nie uprzedziłaś (eś) ze wpadniesz, mamy juz inne plany na wieczór, wychodzimy" itp.

Mam nadzieję, że jak my się przeprowadzimy to nie będzie takich sytuacji bo do babci pół rodziny "wpada" ale teraz nie będą mieli gdzie spać

[ninuska]

Mówiłam dzieczyny ale u nich to jest "zakorzenione" od zawsze, ze mój Tz jest o każdej porze dnia i nocy dostępny ( jeśli chodzi o zawiezienie itp). A co do tych niespodziewanych wizyt to mój błąd bo na poczatku powiedziałam, ze moga przychodzić ale JEŚLI BĘDZIE COŚ WAŻNEGO ( nie ma połączenia, z rańca trzeba gdzieś iść) No to teraz wszystko jest wazne bo tak jest po prostu wygodnie. Wyobrażacie sobie, że trzeba zawieść bo się komuś nie chce czekać w ciepełku 20 min bo autobusu nie ma później??? A on nic nie mówi, tylko spokojnie wstaje i wychodzi. A jak się wkurzyłam to zaraz, że nie miałaś starszego brata i nie wiesz jak to jest. Chciała bym tylko niesmiało przypomnieć, że żona bardziej się liczy od rodzeństwa....chyba......

[mehja]

Ninuska zajrzyj do klubu

[justys1358]

Moj czasami tez robi za taksówke. A najgorzej raz mnie wkurzyło jak TZ umowił się z mama, ze zawiezie ją do Kielc, moim samochodem, a ja sie dowiedziałam przypadkiem i na pare dni przed. Wygadała sie siostra TZta, a TZ miał mi zamiar powiedziec jak potwierdzi sie ze na pewno jedzie. Oj wtedy to byłam wkurzona na maksa. Szkoda gadac.

Aha i dzis przyszedł w końcu wyczekiwany prezent z konkursu aniołkowego zestaw Pantene W końcu Jest mega zadowolona. Dzięki jeszcze raz za kliki

[rodzyneq84]

Napisane przez ninuska

(...) Chciała bym tylko niesmiało przypomnieć, że żona bardziej się liczy od rodzeństwa....chyba......

oj zdziwiła byś się kochana!

[kasiuni_a]

Napisane przez rodzyneq84

oj zdziwiła byś się kochana!

Zgadzam się w 100%. I wydaje mi się (akurat na naszym przykładzie wnioskuję), że między braćmi jest to jakieś takie poczucie obowiązku wiecznej pomocy najbardziej nasilone.

Wczoraj mnie czekała miła niespodzianka, bo mam już kolejne pieniądze z ZUSu. Szczerze mówiąc to byłam w szoku, że tym razem tak szybko. Mogę kolejne zakupy do mieszkania uskuteczniać Wczoraj wreszcie kupiłam firanki i przynajmniej kuchnia wygląda już jak należy. Pomijając fakt, że stołu nie mamy, tylko taki malutki podłużny z dwoma taborecikami.
A dziś rano przyszło wielkie pudło z zakupami z allegro dla małego. Koniecznie musimy komodę kupić żebym miała gdzie te jego rzeczy chować.

Po południu dziś idziemy na szkołę rodzenia - mąż ma się uczyć mnie masować , a potem na mecz

[rodzyneq84]

No to super, że już masz pieniądze. Ja dopiero po 3 lutego będę miała i też muszę zamówić trochę rzeczy - w większości to rzeczy kosmetyczne, bo ubranka mam. A w ogóle to ostatnio jestem jakaś taka nijaka - ciągle jestem zmęczona i nic mi się nie chce. Zuzia za chwilkę pójdzie spać i zapewne ja razem z nią.

[justys1358]

Kasiunia to super.

Ja byłam dzis na testach u alergologa, wyszło ze jestem uczolona na leszczyne, brzoze i olchę. No to w najwiekszym stopniu, do tego w mniejszym na trawy, roztocza, sierść psa, mniejszym kota. Super po prostu.

Byłam tez w urzedzie pracy, w drugiej połowie lutego podobno bedzie cos wiadomo na temat stazy i szkoleń. Ale miła pani powiedziała, ze nie mam szans na dostanie się na szkolenie bo maja byc skierowane dla starszych osób. Lipa.

[mehja]

Hej Dziewczyny

Justys o matko, współczuję tych uczuleń. A odczuwasz to jakoś?

My powinniśmy się na dniach przenieść, ale nic mi się nie chce w tym kierunku robić. Też mnie jakieś zniechęcenie ogarnęło. Wczoraj poszłam zamówić firanki i jak w końcu cudem jedne mi się spodobały to okazało się, że kosztują 240zł a jeszcze do tego zasłonki i rolety. ale ustaliłam z mamą, że ona mi je uszyje bo ma dryg do tego więc połowę taniej wyjdzie

[justys1358]

Mehja a myslisz ze nie, w okresie wiosenno letnim kicham jak szalona, katar. A jesli chodzi o reszte, to nigdy nie zwracałam uwagi na to. Na siersc wogole nie reaguje kichaniem, ale uczulic mnie moze. Nigdy nie robiłam badan, bo "nie miałam czasu". Jak cos to brałam Zyrtec i tyle. A jak było w okresie młodzieńczym i dziecięcym to nie wiem, mamy musze sie zapytac. Mam zapisywac kiedy kicham, katar mam itd. i bedzie podjęte leczenie. Jestem po prostu zdziwiona, że tak mi wyszło.

[mehja]

Biedactwo. A leki już na zawsze się bierze? Moja koleżanka zawsze na wiosnę kichała, oczy jej łzawiły, musiała w ciemnych okularach chodzić, plamy na skórze jej się pojawiały, bardzo cierpiała.
A byłas juz na badaniu poziomu hormonów?

[justys1358]

Jeszcze musze wziąśc ostatnie 10 tabl. i dopiero na badania hormonów.

A leki mam przepisane ale zeby złagodzic objawy, na wizyte mam isc w kwietniu i musze obserwowac objawy i dalej sie zobaczy. Narazie to tyle.

[mehja]

Dziewczyny zobaczcie to:
http://demotywatory.pl/2613303/NIE-BIEDNYM

[mezaga]

Napisane przez mehja

Dziewczyny zobaczcie to:
http://demotywatory.pl/2613303/NIE-BIEDNYM

Nie wyświetla mi się

[madziaciu]

Mnie też nie.

[Ostrowczanka]

A ja sobie kupiłam do pokoju taką firankę, nawet niedrogo, jak Wam się widzi?