Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[dirtyy]

Napisane przez misia332

Wiecie co, tylko dirty widziała Tynusię na żywo, więc tylko ona może wydać opinię tak naprawdę jak ona wygląda. Zdjęcia nie oddają tego jaka jest nasza sylwetka, pada światło, ciemny kolor spodni nawet wyszczupla.

Zgadzam się, dlatego uwierzcie mi, że Tynusia nie potrzebnie się wciągnęła a efekt na zdjęciu jest jaki jest, ale nie oceniajcie bo to zdjęcie a rzeczywistość to wiecie ... Naprawdę Tynusia wygląda zdrowo

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez misia332

Wiecie co, tylko dirty widziała Tynusię na żywo, więc tylko ona może wydać opinię tak naprawdę jak ona wygląda. Zdjęcia nie oddają tego jaka jest nasza sylwetka, pada światło, ciemny kolor spodni nawet wyszczupla.

Poza tym Promyczku, nie tylko na Laisle był atak na jadłospisy, ja cokolwiek nie napisałam to było źle, nawet, że boli mnie brzuch, to od razu wg niektórych była moja wina.

A mi się Twoje jadłospisy podobają i wrzucaj je, bo po to jest forum i wątek o odchudzaniu.

A Ty jak sobie radzisz, bo widziłam na NCJ,że dziewczyny kierowały Cię na krzywe zwierciadło

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez OneSweetTaste

Ja chyba przesadziłam z podwieczorkiem. Wymieszałam pół serka waniliowego(małego) z mieszanką hawajską(trochę) i jednym plastrem ananasa i posypałam odrobiną wirków kokosowych. Słodziutko

nie przesadziłaś pychotka

[dirtyy]

Napisane przez Promyczek Nadziei

A Ty jak sobie radzisz, bo widziłam na NCJ,że dziewczyny kierowały Cię na krzywe zwierciadło

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------


nie przesadziłaś pychotka

zgadzam się pychotka aczkolwiek nie lubię serków waniliowych hahaha

[misia332]

W miarę dobrze, jem tyle ile mogę, więcej nie umiem zjeść. Zresztą widziałaś sama. Jak zjem więcej to mnie żołądek boli i spać nie mogę. Poza tym cofa mi się, a nie chce wymiotować.


I dodaję pomału, bo przecież przez parę dni nie jadłam, a potem tylko jeden posiłek.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez misia332

W miarę dobrze, jem tyle ile mogę, więcej nie umiem zjeść. Zresztą widziałaś sama. Jak zjem więcej to mnie żołądek boli i spać nie mogę. Poza tym cofa mi się, a nie chce wymiotować.

No to musisz stopniowo dodawać aby Ci się żołądek rozciagnął.
Ps. A ile w teraz ważysz?

[samaraNW]

Napisane przez dirtyy

Promyczku nie masz co wdawać się w dyskusje bo przecież wiesz, że i tak tu nie wygrasz ... ja jeszcze niedawno się namęczyłam dyskutując i i tak nic nie osiągnęłam .. a niby każdy ma prawo do swojego zdania ehhhh

co do Tynusi przy wciągniętym brzuchu to jest normalne że żebra wystają, u mnie też jak się wciągnę, ale to nie znaczy, że wystają mi tak cały czas ... i nie kłóćcie się co do osoby, której nie widziałyście ... Tynusia jest niska, drobniutka i ma idealna figurkę do swojego wzrostu, NIE JEST WYCHUDZONA, ani nie ma za dużo, ma figurę adekwatną do wzrostu i bardzo proporcjonalną sylwetkę, wygląda bardzo zdrowo ...

dziwne masz podejście z tym wygrywanie swoich racji. dla mnie to była konwersacja, wymiana zdań, a dla Ciebie jakaś słowna walka...

z drugim tematem - bardzo się cieszę, że na żywo Tynusia wygląda zdrowo niestety na zdjęciach wykreowała się tak, jak było widać, całkowicie przecież niepotrzebnie i ta kreacja na anorektyczkę mi osobiście się nie podoba. Ty ją znasz z życia, ja ją mogę ocenić tylko z tego, co tutaj pokaże.

Napisane przez laisla

Tynusia pisała, że te żebra jej wystawały nawet przed schudnięciem..może taka jej uroda jak dla mnie wygląda troszkę strasznie ale to chyba nie jej wina..chyba, że wciąga brzuszek aby to jeszcze podkreślić..

Zgadzam się, w chwilach naszych najburzliwszych rozmów z Tobą czy Promyczkiem nie odebrałam ani przez chwilę abyśmy się kłóciły Dokładnie tak samo uważam, że czasami trzeba wymienić kilka poważniejszych zdań gdy nurtuje nas jakiś temat i coś nie idzie pomóc sobie samemu albo po prostu usłyszeć od kogoś coś ciekawego. Od tego tutaj też troszkę pewnie jesteśmy

Promyczku, przestałam wrzucać jadłospisy bo po pierwsze były beznadziejne, co zreszta poskutkowało wzrostem wagi Po drugie mam wrażenie, że wrzuca je tutaj tylko Tynusia i wszystkich to trochę męczy Nawet Samara kiedyś napisała, że już patrzeć na jadłospisy nie może...Poza tym zdążyłam się już przy Was tyle nauczyć, że radzę sobie doskonale z tym co i jak aby był dobry jadłospis pozostaje wprowadzanie wiedzy w życie


Ja codziennie A dzisiaj jeszcze na parkiecie

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------


To poszukiwania pracy trwają dalej Powodzenia Pewnie dobrze, że nie wzięłaś tej pracy, trafi się coś fajnego, oby szybko

przekręcasz moje słowa ja pisałam, że na NCJ już nie mogę patrzeć a ten wątek jest od jadłospisów

[domisia1944]

Jeny nie wytrzymam przez @ cały dzień w piżamie , zero sił na nic.

A co tam u was dziewczyny

[misia332]

52, 9 kg. Wagę mam w normie, w miarę. Ale dużo z wymiarów mi zeszło.

Ale znów @ brak.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez misia332

52, 9 kg. Wagę mam w normie, w miarę. Ale dużo z wymiarów mi zeszło.

Ale znów @ brak.

ojoj to znowu Cie czeka wizyta u lekarza i tabletki... ale najważniejsze,że coś z tym robisz i powoli wszystko wróci do normy trzymam mocno kciuki za Twój powrót do zdrówka

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez domisia1944

Jeny nie wytrzymam przez @ cały dzień w piżamie , zero sił na nic.

A co tam u was dziewczyny

ja czekam na @ i wiem,że pewnie w niedziele albo w poniedziałek będe umierac jak to zawsze u mnie jest

[laisla]

Napisane przez Promyczek Nadziei

No to super,że z Twoimi jadłospisami już lepiej. Bardzo się z tego cieszę,że nasze rady pomogły

Nie tylko Tynusia, bo ja także zaczełam co mi bardzo mocno pomaga. A poza tym w koncu ten wątek od tego jest aby się wspierać i wrzucać jadłospisy i przykro mi się czyta,że was to męczy

Powiem Ci szczerze, że i mnie swojego czasu to pomagało, dopingowało też troszkę ale stwierdziłam, że to faktycznie może być dla niektórych nużące..takie podawanie co kilka godzin relacji z tego, co się zjadło więc przestałam. Poza tym jest NCJ głównie dla takich celów w końcu. Ja tam chętnie poczytam Twoje jadłospisy, elastyczna jestem

Napisane przez samaraNW

przekręcasz moje słowa ja pisałam, że na NCJ już nie mogę patrzeć a ten wątek jest od jadłospisów

Widzę że lepiej pamiętam Twoje wypowiedzi od Ciebie Owszem, napisałaś o NCJ, że zaczyna dominować tam chore podejście i napisałaś to kilka/kilkanascie dni temu. Co do tego, że nie możesz już patrzeć na jadłospisy (chodzilo o nasz wątek) to napisałas trochę wcześniej, cos koło miesiąca temu, nie chce mi się przeglądać kilkudziesięciu stron aby to znaleźć Przypominasz sobie? Czy wtedy tez mówiłaś o NCJ a ja to źle zrozumiałam? W każdym razie wtedy nie komentowałam ale jadłospisy przestałam zamieszczać aby nie draznić ludzi

[dirtyy]

Napisane przez samaraNW

dziwne masz podejście z tym wygrywanie swoich racji. dla mnie to była konwersacja, wymiana zdań, a dla Ciebie jakaś słowna walka...

powiedzmy, że ja się bronie tak jak Ty ... zauważ od kogo zawsze wychodzą te ostrzejsze konwersacje? od Ciebie ile razy się coś napisze to zawsze się bronisz ze nie o to Ci chodziło, albo źle się Ciebie rozumie, albo ze przekręca się Twoje słowa, nigdy nie przyznasz, że ok może byłaś zbyt ostra, może źle napisałaś zawsze się wybraniasz, że to wcale nie tak ... a my stajemy się małe bo niby znów źle coś zrozumiałyśmy, a prawda jest taka, że pierwsza ocena kogoś wypowiedzi jest dla nas najbardziej obrazowa i coś nam przekazuje a nie potem zastanawianie się nad nią a może jednak ona miała co innego na myśli

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Powiem Ci szczerze, że i mnie swojego czasu to pomagało, dopingowało też troszkę ale stwierdziłam, że to faktycznie może być dla niektórych nużące..takie podawanie co kilka godzin relacji z tego, co się zjadło więc przestałam. Poza tym jest NCJ głównie dla takich celów w końcu. Ja tam chętnie poczytam Twoje jadłospisy, elastyczna jestem


Widzę że lepiej pamiętam Twoje wypowiedzi od Ciebie Owszem, napisałaś o NCJ, że zaczyna dominować tam chore podejście i napisałaś to kilka/kilkanascie dni temu. Co do tego, że nie możesz już patrzeć na jadłospisy (chodzilo o nasz wątek) to napisałas trochę wcześniej, cos koło miesiąca temu, nie chce mi się przeglądać kilkudziesięciu stron aby to znaleźć Przypominasz sobie? Czy wtedy tez mówiłaś o NCJ a ja to źle zrozumiałam? W każdym razie wtedy nie komentowałam ale jadłospisy przestałam zamieszczać aby nie draznić ludzi

to już wiem, o co chodziło, ale też o NCJ szukałam wtedy informacji o U i napisałam, czy znacie jakieś wątki na ten temat, bo na jadłospisy już patrzeć nie mogę(te na NCJ - myślałam, że z nich wyciągnę jakieś wskazówki.)

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

i na prawdę przez to przestałaś wstawiać

[laisla]

Napisane przez samaraNW

to już wiem, o co chodziło, ale też o NCJ szukałam wtedy informacji o U i napisałam, czy znacie jakieś wątki na ten temat, bo na jadłospisy już patrzeć nie mogę(te na NCJ - myślałam, że z nich wyciągnę jakieś wskazówki.)

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

i na prawdę przez to przestałaś wstawiać

Acha..to wyjaśnione
Tak jak napisałam, to był jeden z powodów, a drugi to taki, że myślę, że przy Was już do tej pory nauczyłam się radzić sobie z komponowaniem posiłków na tyle aby innym nie zawracać tym głowy
Co do U to chyba próżno szukać wskazówek na NCJ Ja wiem, że znowu problem powróci gdy przyjdzie utrzymanie, jakoś na R jest sprawa jasna, później się sprawy komplikują

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Powiem Ci szczerze, że i mnie swojego czasu to pomagało, dopingowało też troszkę ale stwierdziłam, że to faktycznie może być dla niektórych nużące..takie podawanie co kilka godzin relacji z tego, co się zjadło więc przestałam. Poza tym jest NCJ głównie dla takich celów w końcu. Ja tam chętnie poczytam Twoje jadłospisy, elastyczna jestem

Ale ten watęk od tego jest jak może być nużace co kto zjadł albo jaki ma plan skoro to Ci pomaga to nie rozumiem czemu do tego nie wrócisz hmm

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

A co do NCJ i U tam same dziewczyny piszą,że U jest im ciężko oceniać i myślę,że każdy musi znaleźć jakiś swój sposób na to U

[samaraNW]

Napisane przez dirtyy

powiedzmy, że ja się bronie tak jak Ty ... zauważ od kogo zawsze wychodzą te ostrzejsze konwersacje? od Ciebie ile razy się coś napisze to zawsze się bronisz ze nie o to Ci chodziło, albo źle się Ciebie rozumie, albo ze przekręca się Twoje słowa, nigdy nie przyznasz, że ok może byłaś zbyt ostra, może źle napisałaś zawsze się wybraniasz, że to wcale nie tak ... a my stajemy się małe bo niby znów źle coś zrozumiałyśmy, a prawda jest taka, że pierwsza ocena kogoś wypowiedzi jest dla nas najbardziej obrazowa i coś nam przekazuje a nie potem zastanawianie się nad nią a może jednak ona miała co innego na myśli

przykro mi, że odbieracie mnie jako tą wredną i złą, może i coś w tym jest, bo ja staram się wyrażać swoje myśli konkretnie, nie umiem się wypowiadać, jak wiele z Was z anielską cierpliwością o pewnych tematach/problemach wałkowanych już od dawna. czasami chcę pomóc, niestety działam impulsywnie i wychodzi jak wychodzi, że inni odbierają moje słowa jako atak a nie pomoc...
z tym, że mogłam napisać coś nie tak, jakbym chciała przekazać, to chyba jest to normalne w takich warunkach, w jakich się porozumiewamy.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez laisla

Acha..to wyjaśnione
Tak jak napisałam, to był jeden z powodów, a drugi to taki, że myślę, że przy Was już do tej pory nauczyłam się radzić sobie z komponowaniem posiłków na tyle aby innym nie zawracać tym głowy
Co do U to chyba próżno szukać wskazówek na NCJ Ja wiem, że znowu problem powróci gdy przyjdzie utrzymanie, jakoś na R jest sprawa jasna, później się sprawy komplikują

teraz już wiem, że nic tam się nie znajdzie wtedy to był dla mnie całkiem nowy temat i szukałam gdzie się dało, bo szczerze mówiąc to strasznie mało informacji jest w necie na ten temat.

[laisla]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Ale ten watęk od tego jest jak może być nużace co kto zjadł albo jaki ma plan skoro to Ci pomaga to nie rozumiem czemu do tego nie wrócisz hmm

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

A co do NCJ i U tam same dziewczyny piszą,że U jest im ciężko oceniać i myślę,że każdy musi znaleźć jakiś swój sposób na to U

No bo tak jak napisałam już radzę sobie jakoś ale jeśli chcesz zamieszczać swoje jadłospisy bo Tobie to pomaga, nie ma sprawy mogę dotrzymać Ci kroku
-miseczka owsianki, wafel ryżowy z serem
-garść midgałów
-kawałek ciasta francuskiego ze świeżymi zapieczonymi pomidorami, szynką i serem, coś a la pizza (to za chwilę dopiero będzie)
Później idę potańczyć więc coś białkowego będzie gdy wrócę w nocy

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez samaraNW

przykro mi, że odbieracie mnie jako tą wredną i złą, może i coś w tym jest, bo ja staram się wyrażać swoje myśli konkretnie, nie umiem się wypowiadać, jak wiele z Was z anielską cierpliwością o pewnych tematach/problemach wałkowanych już od dawna. czasami chcę pomóc, niestety działam impulsywnie i wychodzi jak wychodzi, że inni odbierają moje słowa jako atak a nie pomoc...
z tym, że mogłam napisać coś nie tak, jakbym chciała przekazać, to chyba jest to normalne w takich warunkach, w jakich się porozumiewamy.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------



teraz już wiem, że nic tam się nie znajdzie wtedy to był dla mnie całkiem nowy temat i szukałam gdzie się dało, bo szczerze mówiąc to strasznie mało informacji jest w necie na ten temat.

Wyrażasz myśli w sposób nieco bardziej zdecydowany i zasadniczy, to wszystko. Jak dla mnie ma to swój urok
Ale Ty jakoś umiesz odnaleźć się na U bo chyba ostatnio już możesz określić swoją dietę jako U, prawda? Udaje się jednak..

[dirtyy]

Napisane przez laisla

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------


Wyrażasz myśli w sposób nieco bardziej zdecydowany i zasadniczy, to wszystko. Jak dla mnie ma to swój urok

Tak tylko czasem można inaczej bo są tu osoby i takie, które potrzebują więcej czasu by coś zrozumieć czy dojść do czegoś, dla takich osób trzeba cierpliwości tym bardziej, że niekiedy same się przyznają, że mają problem, strofowanie takich osób nic nie da ... tu się walczy ze słabościami i można je pokonać, ale niestety ostrość słowa czasem zamiast pomóc jeszcze bardziej umniejsza wartość tych ludzi według nich samych, do wszystkiego potrzeba cierpliwości

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

No bo tak jak napisałam już radzę sobie jakoś ale jeśli chcesz zamieszczać swoje jadłospisy bo Tobie to pomaga, nie ma sprawy mogę dotrzymać Ci kroku
-miseczka owsianki, wafel ryżowy z serem
-garść midgałów
-kawałek ciasta francuskiego ze świeżymi zapieczonymi pomidorami, szynką i serem, coś a la pizza (to za chwilę dopiero będzie)
Później idę potańczyć więc coś białkowego będzie gdy wrócę w nocy


..

To znaczy nie musisz mi dotrzymywać kroku jeśli nie chcesz ja sobie poradzę a jak będzie trzeba to przestane umieszać jadłospisy tutaj tylko przeniosę się na NCJ i będzie wsio

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez dirtyy

Tak tylko czasem można inaczej bo są tu osoby i takie, które potrzebują więcej czasu by coś zrozumieć czy dojść do czegoś, dla takich osób trzeba cierpliwości tym bardziej, że niekiedy same się przyznają, że mają problem, strofowanie takich osób nic nie da ... tu się walczy ze słabościami i można je pokonać, ale niestety ostrość słowa czasem zamiast pomóc jeszcze bardziej umniejsza wartość tych ludzi według nich samych, do wszystkiego potrzeba cierpliwości

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Wyrażasz myśli w sposób nieco bardziej zdecydowany i zasadniczy, to wszystko. Jak dla mnie ma to swój urok
Ale Ty jakoś umiesz odnaleźć się na U bo chyba ostatnio już możesz określić swoją dietę jako U, prawda? Udaje się jednak..

bardzo dobrze mnie określiłaś mi często brakuje słów, żeby dokładnie określić o co mi chodzi

na U zrobiłam tak, że jem więcej, ale wciąż zdrowo. dodaje do wielu produktów jakieś orzechy, ziarna słonecznika, suszone owoce, nie boję się węgli, jem normalne porcje, nigdy głodna nie chodzę. w sumie nie udało mi się bawić w dodawanie po trochu co tydzień, bo przyszły święta i wiadomo, że jadło się więcej i mniej zdrowo po świętach zaczęłam jeść po prostu zdrowiej i w normalnych porcjach, i tak się tego trzymam.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez dirtyy

Tak tylko czasem można inaczej bo są tu osoby i takie, które potrzebują więcej czasu by coś zrozumieć czy dojść do czegoś, dla takich osób trzeba cierpliwości tym bardziej, że niekiedy same się przyznają, że mają problem, strofowanie takich osób nic nie da ... tu się walczy ze słabościami i można je pokonać, ale niestety ostrość słowa czasem zamiast pomóc jeszcze bardziej umniejsza wartość tych ludzi według nich samych, do wszystkiego potrzeba cierpliwości

na prawdę bardzo Ci dziękuje za szczerość i pokazanie innej strony całej sytuacji. szczerze.

[laisla]

Napisane przez dirtyy

Tak tylko czasem można inaczej bo są tu osoby i takie, które potrzebują więcej czasu by coś zrozumieć czy dojść do czegoś, dla takich osób trzeba cierpliwości tym bardziej, że niekiedy same się przyznają, że mają problem, strofowanie takich osób nic nie da ... tu się walczy ze słabościami i można je pokonać, ale niestety ostrość słowa czasem zamiast pomóc jeszcze bardziej umniejsza wartość tych ludzi według nich samych, do wszystkiego potrzeba cierpliwości

Masz rację, ale nie trzeba do siebie brać 'ostrości' słów tylko skupić się na sensie może. Tym bardziej, że po pierwsze osoba, która ma taki styl wypowiedzi nie robi tego w celu pojechania po kimś, dogryzienia, czy wyśmiania, po drugie ma coś do powiedzenia i warto czasami jej posłuchać mimo może specyficznego wyrażania myśli Sama kiedyś miałam okazję się otym przekonać, a miałam podobne odczucia najpierw do Twoich. Bo co jest ważniejsze? Przekaz wypowiedzi czy styl przekazu? No chyba, że jest on obraźliwy czy poniżający ale nie jest przecież

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Promyczek Nadziei

To znaczy nie musisz mi dotrzymywać kroku jeśli nie chcesz ja sobie poradzę a jak będzie trzeba to przestane umieszać jadłospisy tutaj tylko przeniosę się na NCJ i będzie wsio

Nawet tak sobie nie żartuj Ten wątek bez Ciebie to nie byłoby to samo
A co do jadłospisów to zobaczymy

Uciekam rozbierać choinkę, robić obiado-kolację i na balety

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Nawet tak sobie nie żartuj Ten wątek bez Ciebie to nie byłoby to samo
A co do jadłospisów to zobaczymy

Uciekam rozbierać choinkę, robić obiado-kolację i na balety

Oo jak miło dziękuje narazie nigdzie się nie wybieram to udanych baletów życzę

[dirtyy]

Napisane przez laisla

Masz rację, ale nie trzeba do siebie brać 'ostrości' słów tylko skupić się na sensie może. Tym bardziej, że po pierwsze osoba, która ma taki styl wypowiedzi nie robi tego w celu pojechania po kimś, dogryzienia, czy wyśmiania, po drugie ma coś do powiedzenia i warto czasami jej posłuchać mimo może specyficznego wyrażania myśli Sama kiedyś miałam okazję się otym przekonać, a miałam podobne odczucia najpierw do Twoich. Bo co jest ważniejsze? Przekaz wypowiedzi czy styl przekazu? No chyba, że jest on obraźliwy czy poniżający ale nie jest przecież

... ja nie mam problemu ze sobą, ale dla niektórych osób zrozumienie pewnych rzeczy nie idzie ot tak od razu i niestety nie myślą czy chodziło o urażenie, wyśmianie czy też może nie, mogą odebrać to jako atak, który w takich osobach potęguje raczej i niestety to co negatywne a nie powoduje nagłego myślenia pozytywnego zgodnego z myśleniem osoby wyrażającej opinie ... Owszem to jest forum, na którym się pomaga, ludzie chcą i potrzebują wsparcia właśnie tego psychicznego, to forum od tego jest ale po prostu do niektórych trzeba podejść tak a do innych inaczej

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez dirtyy

... ja nie mam problemu ze sobą, ale dla niektórych osób zrozumienie pewnych rzeczy nie idzie ot tak od razu i niestety nie myślą czy chodziło o urażenie, wyśmianie czy też może nie, mogą odebrać to jako atak, który w takich osobach potęguje raczej i niestety to co negatywne a nie powoduje nagłego myślenia pozytywnego zgodnego z myśleniem osoby wyrażającej opinie ... Owszem to jest forum, na którym się pomaga, ludzie chcą i potrzebują wsparcia właśnie tego psychicznego, to forum od tego jest ale po prostu do niektórych trzeba podejść tak a do innych inaczej

Normalnie ubiegasz mnie w tym co ja chce napisać widzę,że myślimy podobnie
poprostu każda z nas jest inna jedna mniej wrażliwa, druga bardziej

[dirtyy]

Napisane przez samaraNW

na prawdę bardzo Ci dziękuje za szczerość i pokazanie innej strony całej sytuacji. szczerze.

zawsze do usług

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Masz rację, ale nie trzeba do siebie brać 'ostrości' słów tylko skupić się na sensie może. Tym bardziej, że po pierwsze osoba, która ma taki styl wypowiedzi nie robi tego w celu pojechania po kimś, dogryzienia, czy wyśmiania, po drugie ma coś do powiedzenia i warto czasami jej posłuchać mimo może specyficznego wyrażania myśli Sama kiedyś miałam okazję się otym przekonać, a miałam podobne odczucia najpierw do Twoich. Bo co jest ważniejsze? Przekaz wypowiedzi czy styl przekazu? No chyba, że jest on obraźliwy czy poniżający ale nie jest przecież

cieszę się, że to akurat Ty rozumiesz, że ja nie mam na myśli nic złego w sposobie przekazywania moich myśli czy rad, bo w sumie jakby nie patrzeć mogłoby być inaczej

[dirtyy]

Napisane przez samaraNW

cieszę się, że to akurat Ty rozumiesz, że ja nie mam na myśli nic złego w sposobie przekazywania moich myśli czy rad, bo w sumie jakby nie patrzeć mogłoby być inaczej

jeżeli mogę się wtrącić ja tez nie uważam, że masz coś złego na myśli po prostu musisz pomyśleć nad sposobem dobierania odpowiednich słów do odpowiednich osób ... nie każdy jest taki silny

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez laisla

To poszukiwania pracy trwają dalej Powodzenia Pewnie dobrze, że nie wzięłaś tej pracy, trafi się coś fajnego, oby szybko

no niestety oby szybko a nawet szybciej

[Tynusia]

Ale żeście tu naskrobały na temat moich żeber.
Spokojna głowa żebra mam takie od zawsze i dlatego robię specjalne ćwiczenia bo mi też się nie podobają i chce je zasłonić mięśniami dlatego ćwiczę.
Nie chce mi się dyskutować jakąś bardziej na ten temat.
Żywe źródło to Dirtyy także jej opinia jest jak najbardziej na miejscu.

I nie chce jakąś za bardzo przywiązywać wagi i wczytywać się bo ja biorę sobie wszystko bardzo do serca a szczególnie negatywne komentarze.
Tak jak już kiedyś pisałam o mojej koleżance ze szkoły.
I nie chce by wszystko ''weszło mi na psyche'' jeszcze bardziej.

Mam nadzieje ,że dobrze idzie wam dietkowanie
Ja w poniedziałek do Londynu i już się doczekać nie moge.

[domisia1944]

LONDYN
Weź mnie !

[Tynusia]

Napisane przez domisia1944

LONDYN
Weź mnie !

Dobra schowam cię do walizki

Ps. I nie chce jakąś więcej ingerować w to wszystko ja po prostu mam zaburzony obraz siebie i wiem ,że mówią mi jesteś szczupła.
Ale według mnie mogłabym jeszcze stracić na wadze ale wiem ,że to chore i mam rozsądek jeszcze jakiś.
Ale 22 luty wizyta u psychologa także mam pozytywne nadzieje co do tego.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez dirtyy

no niestety oby szybko a nawet szybciej

Poznań duże miasto więc raz dwa znajdziesz

Padam dziś na twarz 3 egzaminy dziś zaliczone, jutro kolejne 3 do zaliczenia, kolejna nocka z głowy