Rozstanie z facetem - część 15 :(

[lily92920]

Malla

[Fubizka]

elve to co ona z Zakopca jeździła do tej pracy?

[AguŚ87]

Napisane przez monilkaa

A ja byłam w związku na 200km, da się

Pamiętam to jak jeszcze "po" smigałaś

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Fubizka

elve to co ona z Zakopca jeździła do tej pracy?

dołączam się ; O

[elvegirl]

Napisane przez Fubizka

elve to co ona z Zakopca jeździła do tej pracy?

Nie, z drugiej strony kraju Blok północno-wschodni

Codziennie tak zaiwania już od pół roku, mówi że woli to od mieszkania w Wawie

[siaaaa]

Napisane przez zjedzmniebejbe

siaaaa - opowiadaj!

Nie chce pisać dokładnie, tak na wszelki wypadek. Mam go już serdecznie dość. Nie wiem czego ja się po nim spodziewałam, z siebie też nie jestem do końca zadowolona/. Trudno. Tyle dobrze, że nie płakałam i nie prosiłam tego dupka o powrót.



Właśnie się siostrze wypłakałam

[juniorka89]

Napisane przez monilkaa

A ja byłam w związku na 200km, da się

Ja koło 400
nie wiem w sumie nawet czy można to teraz nazwać związkiem

[mrytka]

Napisane przez juniorka89

Ja koło 400

Ja się nie wypowiem
W dziedzinie odległości od faceta nie jestem ekspertem, wybieram sobie takich co mieszkają coraz to bliżej mnie

[Fubizka]

Napisane przez elvegirl

Codziennie tak zaiwania już od pół roku, mówi że woli to od mieszkania w Wawie

W sumie racja

[elvegirl]

Napisane przez mrytka

Ja się nie wypowiem
W dziedzinie odległości od faceta nie jestem ekspertem, wybieram sobie takich co mieszkają coraz to bliżej mnie

Nie lubię jak facet mieszka za blisko, chyba że ma identyczny jak ja pogląd na przestrzeń w związku.

[zjedzmniebejbe]

Napisane przez siaaaa

Nie chce pisać dokładnie, tak na wszelki wypadek. Mam go już serdecznie dość. Nie wiem czego ja się po nim spodziewałam, z siebie też nie jestem do końca zadowolona/. Trudno. Tyle dobrze, że nie płakałam i nie prosiłam tego dupka o powrót.



Właśnie się siostrze wypłakałam

Jak będziesz miała ochotę się nam wypłakać to chętnie posłucham
Bo nie wiem co powiedzieć.. nie wiem o co poszło..

tulę mocno!

[elvegirl]

siaaaa - no nie mów mi, że oczekiwałaś wielkiej love story i grejt kam baku...

Aż się boję dopytywać...

[kimi1000]

Napisane przez annonim

Wygląda na to, że studiowałyśmy w tym samym budynku, tyle że ja parę pięter niżej

masz FB?

Napisane przez mrytka

Oj nie jedna tu taka Nie masz się o co martwić

Racja, nie ma za czym tęsknić

Pewnie gdybyś miała możliwość spotkań w kiepskie dni, to wszystko byłoby lepiej. Miejmy nadzieję, że właśnie te kiepskie dni nie będą się za często pojawiały jak przyjdzie wiosna, bo teraz i mnie często jakieś doły łapią i dużo osób narzeka

Rozmawiałam z M, też ma taki obniżony nastrój, nie tak jak ja, ale ogólnie ...
Też słyszę to od innych osób, że łapią zaniżony nastrój często.
Nie ma za czym tęsknić. W życiu bym nie oddała tego, co mam teraz.

Napisane przez elvegirl

Samospełniająca się przepowiednia...

Nooo...

Napisane przez Fubizka

Weź kobito, ja kiedyś do pracy jeździłam codziennie 40 km i jakoś żyłam

Ja mam do pracy 30 km w jedną stronę.
Jak sie mieszka na zad.upiu, to się człowiek przyzwyczaja, ę wszędzie ma daleko.

Przekonałyście mni, że 40 km, to nie jest na końcu świata.
Z eksem przez jakis czas dzieliło nas jakieś kilka tysięcy kilometrów.
Dlatego teraz nie chcę więcej związku na większą odległość, bez mozliwości zajechania samochodem w godzinę.
Potrzebuję w związku bliskości, takiej fizycznej, ciężko byłoby mi z kims kto mieszka 400 km ode mnie.

[mrytka]

Napisane przez elvegirl

Nie lubię jak facet mieszka za blisko, chyba że ma identyczny jak ja pogląd na przestrzeń w związku.

My chyba mamy podobny pogląd, bo nie narzekam Nie widujemy się wbrew pozorom tak za często, moja przyjaciółka mieszka w odległości 30km od swojego chłopaka i widują się prawie codziennie, więc czasami mam wrażenie, że trochę odstaję od innych ludzi, którzy też tak blisko mają do siebie

[Ofelia 20]

Napisane przez elvegirl

Nie lubię jak facet mieszka za blisko, chyba że ma identyczny jak ja pogląd na przestrzeń w związku.

A ile to blisko dla Ciebie?

Mój mieszka jakieś 5 przystanków ode mnie generalnie blisko, a ostatnio widziałam go.... w poniedziałek

[mrytka]

Napisane przez kimi1000

Rozmawiałam z M, też ma taki obniżony nastrój, nie tak jak ja, ale ogólnie ...
Też słyszę to od innych osób, że łapią zaniżony nastrój często.
Nie ma za czym tęsknić. W życiu bym nie oddała tego, co mam teraz.

I tego się trzymaj Nie ma co narzekać, bo nie jest źle. Masz wspaniałego faceta, więc ciesz się z tego

[Malla]

Napisane przez istari

Malla, bardzo mi przykro

czytam ten wątek od 7 miesięcy i Twoje komentarze bardzo mi pomogły w dochodzeniu do siebie po rozstaniu. Jesteś bardzo mądra.

Dziękuję, wzruszyłam się...

[elvegirl]

Napisane przez kimi1000

Dlatego teraz nie chcę więcej związku na większą odległość, bez mozliwości zajechania samochodem w godzinę.

Sugerujesz, że nie przejedziesz 40km w godzinę?

[mrytka]

Napisane przez Ofelia 20

Mój mieszka jakieś 5 przystanków ode mnie generalnie blisko, a ostatnio widziałam go.... w poniedziałek

Ja Cię przebiję Ostatnio X widziałam w sobotę wieczorem, a mamy do siebie minutę do dwóch na piechotę
Ale to dlatego, że ten tydzień mamy strasznie zawalony oboje nauką, więc trzeba było sobie odpuścić spotkanie, bo normalnie to tak w tygodniu szkolnym () widzimy się z raz czasami dwa

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

Ja też...a moja sąsiadka codziennie 700km robi, bo do Wawy do pracy sobie jeździ w dwie strony to tak jej wychodzi

Tyle to ja jade do babci w ta i spowrotem...

Napisane przez elvegirl

Nie, z drugiej strony kraju Blok północno-wschodni

Codziennie tak zaiwania już od pół roku, mówi że woli to od mieszkania w Wawie

Pograło ją? Tożto 6godz. w jedną strone

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez siaaaa

Nie chce pisać dokładnie, tak na wszelki wypadek. Mam go już serdecznie dość. Nie wiem czego ja się po nim spodziewałam, z siebie też nie jestem do końca zadowolona/. Trudno. Tyle dobrze, że nie płakałam i nie prosiłam tego dupka o powrót.



Właśnie się siostrze wypłakałam

Ale co tak w skrócie gadał? Oddał Ci te rzeczy?

[elvegirl]

Napisane przez mrytka

My chyba mamy podobny pogląd, bo nie narzekam Nie widujemy się wbrew pozorom tak za często, moja przyjaciółka mieszka w odległości 30km od swojego chłopaka i widują się prawie codziennie, więc czasami mam wrażenie, że trochę odstaję od innych ludzi, którzy też tak blisko mają do siebie

Młody mieszka 30km ode mnie. Spotykaliśmy się 2x w tygodniu, czasem 3, w połowie drogi...Bardzo nie podoba mi się to, że wpadł na to, żeby po mnie przyjeżdżać i przyjeżdża teraz non stop...wczoraj spotkanie, dzisiaj spotkanie, zapowiedział już, że jutro też...znowu weekend spędzę w domu, bo nie będę już mogła na niego patrzeć

[howdoi]

Malla <przytul> będzie dobrze


hmmm za dwa tygodnie robią połowinki, muszę poszukać jakiejś kiecki ...

[elvegirl]

Napisane przez Ofelia 20

A ile to blisko dla Ciebie?

Tak jak mają tutaj niektóre laski, że widzą blok eksa z okna...nie wytrzymałabym w takim układzie. Taką miłość z bloku obok to miałam na początku podstawówki - na szczęście nie zdążyliśmy się pokłócić i znienawidzić, bo się wyprowadził do innego miasta

Oszalałabym będąc na wyciągnięcie ręki faceta. Fujfuj.

[mrytka]

Napisane przez elvegirl

Młody mieszka 30km ode mnie. Spotykaliśmy się 2x w tygodniu, czasem 3, w połowie drogi...Bardzo nie podoba mi się to, że wpadł na to, żeby po mnie przyjeżdżać i przyjeżdża teraz non stop...wczoraj spotkanie, dzisiaj spotkanie, zapowiedział już, że jutro też...znowu weekend spędzę w domu, bo nie będę już mogła na niego patrzeć

No racja, co za dużo to niezdrowo Ja tam nie lubię się tak codziennie widywać, bo ten błąd popełniałam z exem Tak się przyzwyczaiłam, że widzimy się codziennie chociażby na chwilę, że nie raz olałam naukę, żeby się z nim spotkać, a to nie tylko naukę olewałam, bo zdarzało się, ze olewałam spotkania ze znajomymi

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Pograło ją? Tożto 6godz. w jedną strone

Jakie 6? Pociąg jedzie 5 a ona samochodem różnie, jak jedzie do Wawy to 3,5-4 , jak wraca to tak 4,5 mniej więcej

[lily92920]

Napisane przez Ofelia 20

A ile to blisko dla Ciebie?

Mój mieszka jakieś 5 przystanków ode mnie generalnie blisko, a ostatnio widziałam go.... w poniedziałek

Mój eks mieszka w sumie 3 przystanki ode mnie, jakieś 2 km...
I widziałam go dzisiaj.

"Nowy" mieszka jakieś 15 km za miastem, widziałam go w pon. ostatnio uff...



Ofelia, ostatno w jednej klasie na tablicy korkowej były różne obrazy, m. in. ten co miałaś ostatnio w avku i podpis "Ofelia". Aż sie uśmiechnęłam

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez elvegirl

Jakie 6? Pociąg jedzie 5 a ona samochodem różnie, jak jedzie do Wawy to 3,5-4 , jak wraca to tak 4,5 mniej więcej

Boże, to i tak za dużo...

[elvegirl]

Napisane przez mrytka

No racja, co za dużo to niezdrowo Ja tam nie lubię się tak codziennie widywać, bo ten błąd popełniałam z exem

Ja tego NIE CIERPIĘ...zero prywatności, zero czasu dla siebie, bleeeee...ciągle tylko się człowiek pindrzy przed tym lustrem, okropność.

Nawet mieszkając z facetem, organizowaliśmy sobie czas tak, żeby nie przytłoczyć się swoim towarzystwem.

[kimi1000]

elve raczej to, że M. się łapie w odległości. Zresztą jakby mieszkał 100 to nie zrezygnowałabym.

mrytka doceniam, szczególnie, że wcześniej byłam w takim G.

[elvegirl]

Napisane przez lily92920

Boże, to i tak za dużo...

Przestań, czasem w większym mieście z jednego końca na drugi 2 godziny się jedzie

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez kimi1000

elve raczej to, że M. się łapie w odległości. Zresztą jakby mieszkał 100 to nie zrezygnowałabym.

No to po chu marudzisz?

[lily92920]

Napisane przez elvegirl

Przestań, czasem w większym mieście z jednego końca na drugi 2 godziny się jedzie

No tak...


A co to za praca?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Ide spać, pochwale sie Wam, że dzisiaj nie tknęłam nawet książek!

[kimi1000]

Napisane przez elvegirl

No to po chu marudzisz?

bo mam gorszy dzień