Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[weraa11]

No to moze dzis w nocy sprobuje...bo TŻ to juz zapalki wsadza w oczy a ja (doslownie) majacze przez sen... On mowi, ze to ze mna sa najwieksze problemy w nocy bo podobno wciaz do niego mowie teksty w stylu "wez poloz mala do lozeczka", gdzie ona przeciez tam juz siedzi caly czas :P a ostatnio mi sie wkrecilo, ze jestem wciaz w szpitalu i trzymalam mala, zabrali mi ja na jakies badania i kazali mi wciaz tak stac, dopoki mi jej nie przyniosa :P i ja tak lezalam z rekoma jakbym ja trzymala, w koncu zcierplam cala i zaczelam gadac do niego ze juz nie moge tak stac i niech mi ja oddadza i chce mi sie pic a on biedny nalewal mi wciaz picie...i przynosil...a najlepsze bylo to, ze ja to mowilam normalnie z otwartymi oczami :P

A jeszcze co do smoczka...to wlasnie mama mi powiedziala ze dzieci nie moga spac ze smoczkiem...wasze wypluwaja ale czy moja wypluje?

No i mam kolejne pytanie jak ona je z piersi a wczesniej musze ja wybudzac, to 1min. je tak normalnie, a potem wciaz robi przerwy i bierze tylko 1 lyka...i znowu dluga przerwa i 1 lyk...i tak potrafi pol godziny o co jej chodzi?

[make_up_istka]

wera bo mała pewnie najpierw szybko zaspokaja pierwszy głod i pragnienie a potem sobie tak ciumka
A co do smoka - najwyżej później (jak już głęboko uśnie!) spróbuj jej go wyjąć delikatnie z buzi.

[OYE]

Napisane przez make_up_istka

J
Ba, teraz podczas naszej rozmowy z TŻem na temat tego, że będziemy musieli znaleźć sukieneczkę dla małej na nasz ślub w maju, teściowa wymyśliła że ona jej kupi na zajączka. TŻ pyta: "To mama wybierze a nie my podejmiemy decyzję?", teściowa: "Nie, ja kupuję więc wybiorę sukienkę na wasz ślub" Na pewno na to nie pozwolę. Co jeszcze? Ona zawsze uważała, że jesli ona za coś płaci to ona wybiera to co jej się podoba a nie obdarowywanej osobie (łącznie z prezentami na gwiazdkę)
Ufff... Wyżaliłam się

.

moja mama zaoferowala ze kupi malemu ubranko do chrztu ja jej powiedzialam super ale wez rachunek wrazie czego jak mi sie nie spodoba to oddam
Nie urazlio ja to bo ja od dawna mowie w prost takze jest do tego przyzwyczajona. I dobrze wie ze jak mi sie cos nie spodoba to i takd ziecku nie ubiore takze szkoda jej pieniedzy. Najlepiej mowic odrazu otwarcie i miec spokoj, A jak nie ma opcj oddania to mozesz powiedziec ze mniej wiecej tyle bedzie kosztowac jak chce to moze dac $$$$ a wy wybierzecie ta ktora wam sie podona a jak jej to nie odpowiada to trudno.

[JeSuisUnPapillon]

Wera wiesz dla niej jedzenie to duzy wysilek, maly jak je to tak ze 3minutki szybko ssie, potem robi sie czerwony z wysilku i odpoczywa co troche...lapie oddech

[vilya]

a ja własnie czytalam, że jak dziecko ssie smoczek w czasie snu to może to w jakiś sposób zapobiec SIDS.

Ja mojej daję non stop, bo ona ma bardzo rozbudzonyą chęć ssania. Jakbym jej nie dała to bym non stop z cyckami na wierzchu musiała chodzić. Jak ją kaemię je. Potem usypia. Jak jej zabiorę to przez moment śpi i zaraz sie budzi i w bek. Na poczatku tak nie miała ostatnio własnie tak. jak daję smoka to się upsokaja i moge ją do łózeczka dać.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

A właśnie nie mówiłam wam ale mam monitor oddechu i miałam jeden taki przypadke, że się włączył alarm jak mała była w łózeczku ( bo alarm to się ciągle włącza jak zapomnę wyłączyć monitor a mała wyjmę z łóżeczka). Pobiegłam od razu ale alarm się bardzo szyubko wyłączył tylko mrugało na czerwono że był przez moment aktywny. Mała oddychała. Do tej pory się zastanawiam czemu alarm zadziałał. Czytałam, ze czasem sam alarm może wybudzić dziecko. I teraz nie wiem, czy faktycznie straciła oddech i odzyskała bo ją alarm przestraszył, czy co.

A najlepsze jest to że moja mała Małgosia to ona sama się z jednego boczku przewraca na drugi boczek - tylko że zawsze en jeden. Woli spać na prawym boczku.

[make_up_istka]

OYE taaak, chcielibyśmy się umówić tak, ze ona daje pieniądze, my kupujemy, ale nie ma mowy! Bo "skoro ona płaci, to jej się musi podobać!" (jej własne słowa) [przecież do tej pory jak chce zrobić TŻowi prezent i kupić mu jakiś ciuch to on musi z nią jechać, bo ona kasy mu nie da żeby kupił taki jak chce... ] Powiedziałam TŻowi, że ubiorę małą w coś co sami wybierzemy. Teraz on stara się przemówić mamie do rozsądku.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

vilya ja słyszałam że te monitory niestety czasami potrafią zacząć wyć bez powodu. Dlatego - wyczytałam w jednej książce - nie warto ich kupować przy zdrowych donoszonych dzieciach, bo można się tylko niepotrzebnie zacząć stresować.


Wklejam zdjęcia małej - w skończone 14 dni

[vilya]

Napisane przez make_up_istka

vilya ja słyszałam że te monitory niestety czasami potrafią zacząć wyć bez powodu. Dlatego - wyczytałam w jednej książce - nie warto ich kupować przy zdrowych donoszonych dzieciach, bo można się tylko niepotrzebnie zacząć stresować.


Wklejam zdjęcia małej - w skończone 14 dni

jej jaka duża moja taka mała się wydaje.

ja i tak spokojniejsza jestem jak mam ten monitor, bo mała spi w swoim pokoiku.

No i mam nianie kupiłam używana na allegro i teraz załuję bo odbiornik jest na baterie 4 paluchy na 2 dni idas. a kupiliśmy do ładowania to za słabe bo 1,2 V a mudsi być 1,5. i teraz chcę kupić nową no i zastanawiam się nad opcją z videem. Tyle ze wtedy naphilipsa lub inną firmę się nie zdecyduję.
znnalazłam takie:
http://allegro.pl/elektroniczna-nian...442409441.html

http://allegro.pl/promocja-prezent-c...437706093.html

jak myślicie warto któraś kupić?? przyznam ze wideo by nam się przydało szczególnie w nocy.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

A dziewczyny że się was spytm. Wasze noworodki śpią w rożkach czy nie?? Bo moja przez kilka pierszych dni tak ale potem już nie a widzę ze nie lubi jak się ją opatuli bo zaraz próbuje sie rozplatać szamocząc nózkami i rączkami. No i kłade ją na prześcieradełko tylko, ew. rożek ale otwieram. NO i w niedzielę była moja bratowa no i ona do mojej mamy zaczęła gadać, że jej połozna powiedziała, że noworodki muszą spać w rożkach bo wtedy się prawidłowo rozwija kręgosłup i w ogóle postawa. No i się zaczęło. NBo moja mama to jak tamta powie coś to już jest święte. i że zawsze tamta ma rację? Co wy na to rożek ma być, może czy niekoniecznie.

[make_up_istka]

vilya ona jest właśnie malutka i tylko na zdjęciach wychodzi taka "dorosła" i duża To co ma na sobie to rajstopki - najmniejsze jakie znalazłam, a zobacz jakie duże

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

E tam, ja swojej nawet w szpitalu po pierwszej dobie już w rożka nie zawijałam znam dużo dzieci które wcale w rożku nie leżały i jakoś ich kręgosłupy mają się dobrze.

[sanetka]

dziewczyny czy któraś z Was kładzie maluszkowi coś koło głowy jak zasypia?
TZ zawsze kładzie małemu przy główce pieluchę tetrową,czasem jakby trochę owija i synek już się przyzwyczaja, jak tylko się położy i położymy pieluchę to zasypia sam (no, czasem potrzebuje smoczka).

tak się teraz zastanawiam co kupić żeby było zamiast pieluchy, coś w stylu ulubionej pieluszki do zasypiania

[make_up_istka]

Napisane przez sanetka

dziewczyny czy któraś z Was kładzie maluszkowi coś koło głowy jak zasypia?
TZ zawsze kładzie małemu przy główce pieluchę tetrową,czasem jakby trochę owija i synek już się przyzwyczaja, jak tylko się położy i położymy pieluchę to zasypia sam (no, czasem potrzebuje smoczka).

tak się teraz zastanawiam co kupić żeby było zamiast pieluchy, coś w stylu ulubionej pieluszki do zasypiania

Są takie przytulanki dla niemowlaczków - taki kwadratowy kawałek materiału z pluszową maskotkową główką pośrodku
http://img.bazarek.pl/124470/10082/6...8729582e4a.jpg
http://www.mamazen.pl/product/image/475/0169910.jpg
http://allegro.pl/listing.php/search...category=11820

[sanetka]

Napisane przez make_up_istka

Są takie przytulanki dla niemowlaczków - taki kwadratowy kawałek materiału z pluszową maskotkową główką pośrodku
http://img.bazarek.pl/124470/10082/6...8729582e4a.jpg
http://www.mamazen.pl/product/image/475/0169910.jpg

właśnie o coś w tym stylu mi chodziło, dzięki
kupię maluszkowi do zasypiania i jako taki pocieszyciel/uspokajacz np na wizyty w szpitalu
chociaż może być tak że mały z wiekiem sam sobie "wybierze" coś co lubi

[kaskup]

Napisane przez weraa11

No i drugie pytanie bo mam dwie wersje... Malej zaczal leciec sluz...w szpiatlu jak o tym powiedzialam, to mowily polozne, ze to normalne i nie mam tego 'wyciagac' stamtad...a jak zrobi kupke to wiadomo, ze przetre chusteczka, ale nie zwracam duze uwagi, zeby wszystko zniknelo co widac (chodzi o sluz) a dzisiaj polozna srodowiskowa mi mowi, ze ja musze ten sluz wycierac do czysta...kogo sluchac????

tak jak dziewczyny pisały nie wyciera sie tego sluzu napewno.. on sie sam oczysci

Napisane przez make_up_istka

Ja mam jeszcze jeden problem z teściową. Zawsze jak mam nakarmić małą, a ona jest w pobliżu, to staje przy mnie i się gapi. Pół biedy jakbym już karmiła i mała miała mojego cyca w buzi, ale ja rozpinam bluzkę, odpinam stanik, pierś na wierz (jak muszę zmienić na drugą to obie na wierzchu a ona się patrzy... Ja się czuję przynajmniej zażenowana i wkurza mnie to bo TŻ już jej mówił, że karmienie to czas dla mamy i dziecka a nie dla innych, że ma dać spokój, że jak nakarmię, to zejdziemy do nich na dól, ale ona nic... Upłynie 5min i tup, tup, tup, ona już u nas na górze stoi nade mną... Co ja mam zrobić? Jak jej powiedzieć. Okrywam się jak się da, chyba widać, że nie czuję się komfortowo, a ona nic sobie z tego nie robi tylko na uwagi TŻa mówi, że przecież karmienie jest naturalne, że niektóre kobiety nawet w kościele siedzą i karmią, więc czemu on się czepia... Tylko mnie nikt nigdy o zdanie nie zapyta... Moja mama, siostra, babcia, ciocia - każda z nich sie wycofuje z pokoju jak zamierzam karmić a ta wparowuje na siłe...

moja teściowa jest taka sama a może nawet jeszcze gorsza.. jak Amelka była mała, brat mojego męza miał wtedy 11 lat i ona ciągle do mojego TZ gadała żebym pokazała gnojkowi jak mała karmie bo on ciekawy... i ciągle o to kłutnie były.. teraz jeszcze z nią styczności nie miałam ale jak znów cos takiego mi powie to zabije.. 6 lat temu awantury nie pomogły bo zawsze wałkowala ten temat..
dla mnie to jakies chore jak ktos stoi nad głową i patrzy jak sie karmi.. przeciez to jak dla mnie intymne itp..
ja rozumie ze jak jest mama, siostra czy ktos ze sie karmi ale nie żeby każdy stał i sie gapił..
eh.. moze ja taka przewrażliwiona przez tego gnojka jeszcze

Napisane przez vilya

a ja własnie czytalam, że jak dziecko ssie smoczek w czasie snu to może to w jakiś sposób zapobiec SIDS.

A najlepsze jest to że moja mała Małgosia to ona sama się z jednego boczku przewraca na drugi boczek - tylko że zawsze en jeden. Woli spać na prawym boczku.

też kiedys czytałam o tym że smoczek może uchronic przed SIDS bo dziecko mamla go w buzi a tym samym nie zapomina oddychac..
co do monitora to moja siostra go miała jakies dwa tygodnie ale jak ja na równe nogi stawiał co drugi dzien nie wiadomo z jakiej przyczyny to go wywaliła twierdząc że predzej przez niego zawału dostanie..
moja Liwia tez sie przewraca cały czas i też woli prawy boczek ale ja ja i tak przekładam żeby niezniekształcila jej sie główka..

Napisane przez vilya

A dziewczyny że się was spytm. Wasze noworodki śpią w rożkach czy nie?? Bo moja przez kilka pierszych dni tak ale potem już nie a widzę ze nie lubi jak się ją opatuli bo zaraz próbuje sie rozplatać szamocząc nózkami i rączkami. No i kłade ją na prześcieradełko tylko, ew. rożek ale otwieram. NO i w niedzielę była moja bratowa no i ona do mojej mamy zaczęła gadać, że jej połozna powiedziała, że noworodki muszą spać w rożkach bo wtedy się prawidłowo rozwija kręgosłup i w ogóle postawa. No i się zaczęło. NBo moja mama to jak tamta powie coś to już jest święte. i że zawsze tamta ma rację? Co wy na to rożek ma być, może czy niekoniecznie.

moja w rożku spi w nocy.. ale tylko dlatego ze jest strasznie ruchliwa a ja sie boje że sobie kocyk, kołderke na głowe naciagnie.. a spiworek jeszcze w sklepie dlatego poki co spi w rozku..
ale raczej on do kręgosłupa nic nie ma..


przyszła mi dzis nowa gondolka.. teraz ta z uszkodzonym zamkiem musze odesłac.. wiec wózek caly juz mam teraz tylko wietrzonko i pierwszy spacer zaliczyc..

moja w nocy jak zje ok 23 to tak do 2 nie chce spac wogóle.. no może na rekach to tak.. jak zje ok 2-2.30 to nastepne karmienie koło 6-6.30 i pozniej dalej spi az do 9.30-10
takze chyba nie jest źle.. pare razy udało jej sie zrobic 5 godzinne przerwy w nocy ale tak to zazwyczaj je o tych samych godzinach..

[JeSuisUnPapillon]

my jutro pierwszy raz wietrzymy przy okienku

[kaskup]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

my jutro pierwszy raz wietrzymy przy okienku

miedzy naszymi maluchami jest jeden dzien różnicy
my jutro tez zaczynamy porządne wietrzenie..
wczoraj czy przedwczoraj chwile poleżała przy uchylonym oknie.. ale to nie całkiem jak wietrzenie..
chce w końcu zacząc wychodzic na spacerki bo w domu bzika można dostac

[JeSuisUnPapillon]

to fakt...ja juz prawie płaczę jak widzę że słońce zaświeci, że jest powyżej 0*C a ja w domu kiszę się i marnuję, buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuu!!!


w ogóle mam nieodpartą pokusę wyskoczyć na zakupy, ale wiem że TŻ mnie opiórka że chcę dziecko porzucić na godzinę...

[kaskup]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

to fakt...ja juz prawie płaczę jak widzę że słońce zaświeci, że jest powyżej 0*C a ja w domu kiszę się i marnuję, buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuu!!!


w ogóle mam nieodpartą pokusę wyskoczyć na zakupy, ale wiem że TŻ mnie opiórka że chcę dziecko porzucić na godzinę...

mi normalnie powietrza brakuje
ja chciałam dzis skorzystac z okazji ze moj TZ dzis dzien wolnego po sluzbie i wybyc choc na 15 minut ale dzis Liwia taka marudna była że nie miałam serca jej zostawic..
moze jutro sie uda..

[make_up_istka]

My jakoś specjalnie nie wietrzyliśmy małej. Dwa razy musieliśmy z nią wyjść na chwilę (tyle co do samochodu) i jechać do Wroclawia - do urzędu zarejestrować i do przychodni - , więc położna powiedziała że skoro tak ciepło jest to możemy od razu zacząć od krótkiego spacerku

[mysiopez]

Ile dziennie zuzywacie pampersów? Moje dziecko ma taki wrażliwy tyłek, że po siku zaraz zaczyna koncert. Dopiero po zmianie pampersa na czysty się uspokaja..a dodam, że nie ma żadnych otarć na tyłeczku

[JeSuisUnPapillon]

moj maly jak narobi to jest szczesliwy!! :| od razu przysypia, a jak go przewijam to marudzi

dzisiaj sie usmialam bo przy przewijaniu zawsze głaskał sobie włoski prawą rączką...a dziś złapał się za ucho i uśmieszek, co zabrałam mu rękę to zaraz za ucho łapał, pocieszne dziecko, potem wsadził paluszka między usta a smoczek i wyciągnął smoka ... no tak mleczko nie leci

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

ale pampersów schodzi sporo bo mały co chwile coś narobi a pupka mu się szybko odparza więc minuta i zmiana...a za trochę znów narobi

[dewi]

make_up_istka śliczne foteczki

Napisane przez mysiopez

Ile dziennie zuzywacie pampersów? Moje dziecko ma taki wrażliwy tyłek, że po siku zaraz zaczyna koncert. Dopiero po zmianie pampersa na czysty się uspokaja..a dodam, że nie ma żadnych otarć na tyłeczku

a ja z kolei złoszczę się na moją córcię bo najlepiej jej się śpi jak zrobi kupę. W dzień ją raczej pilnuje, ale w nocy nie daję rady i rano dupsko oblepione. Na razie nie mamy z tego tytułu odparzeń. Ale mogłaby płakać że ma coś w pieluszce...

[gabishing]

Napisane przez muron

szczoteczki uzywam- do włosów. Nożyczki etc- dokupiłam, gruszka w śmieciach, szczoteczki do zębów bedę do farbowania włosów używać bo można nią dziąsła pokaleczyć. Acha, a opakowanie smierdzi. Daj znać jak paczka przyjdzie;-)

śmierdzi to fakt doszło, ważenie było wszystko działa

Napisane przez mysiopez

my pierzemy co dziennie, bo mam mało ubranek 56. Nasłuchałam się, że nie mam szaleć z kupowaniem i nie kupowałam a teraz piore i prasuje codziennie...

ja piorę dwa razy w tygodniu ale nie prasuję już, nie mam siły stać przy desce bo mnie strasznie ciągnie niewymowna i wszystko co w środku czyli szyjka którą mam jeszcze bardzo opuszczoną nie wiecie ile czasu się wszystko obkurcza i wraca na miejsce??

[QUOTE=make_up_istka;24994 173]Ja mam jeszcze jeden problem z teściową. /QUOTE]

jak byliśmy u teściów ostatnio i karmiłam Ludzika to teściowa wołała "chodź Zdzisiu, chodź popatrz", teściu się trochę speszył ale ja uznałam ze muszę dziecko nakarmić i nie będę cyrków robiła bo Ludzik był już mocno zniecierpliwiony... potem TŻ mnie przepraszał za matkę swoją "bo ona się cieszy" więc mówię że dla mnie ważniejsze żeby dziecko nakarmić a nie ze ktoś się gapi ale jeśli ciebie to krępuje lub wkurza to ja bym powiedziała teściowej grzecznie że chciałabyś zostać sama bo się krępujesz albo zamknij drzwi do was i niech nie włazi.

[JeSuisUnPapillon]

help me!
najedzony, ubrany, cieplo ma...ale nie goraco, smoka wsadzilam, puscilam nawet juz w akcie desperacji muzyczke - muzyczka podzialala tak ze nie krzyczy, ale nie spi od 21 tylko lezy i marudzi ciagle
juz mnie tak powyciagal ze szok, nie wiem co robic

[Chantalle]

Napisane przez mysiopez

Ile dziennie zuzywacie pampersów?

około 15-18 na 2 dziewczyny, czeka nas bankructwo

[Katarina89]

Mi schodzi jakieś 7-9 dziennie.

Ubranka pierzemy jak się nazbiera na pralkę. Najczęściej teściowa pierze, bo Klaudia nie ma tak dużo ubranek na ten rozmiar akurat, więc jak się nazbiera na pralkę to jej zostają jakieś 2-3 zmiany i czasem muszę ją ubierać w większe.

[margaryt]

Napisane przez mysiopez

Ile dziennie zuzywacie pampersów?

W ciagu wczorajszego dnia poszło 7

[lilijka3]

Witam się oficjalnie z Natalią na odchowalni. Jesteśmy nakarmione, przebrane i smacznie sobie śpimy

Muron odczucia po cesarce podobne do Twoich zapewne

Jutro przychodzi do nas położna..... zobaczymy co powie.
Walczyłam też wczoraj z nawałem pokarmu i tu jak nic ulgę przyniósł masaż męża. Bo oczywiście Natalia przespała swoją porę karmienia, a my wraz z nią

Dziewczyny po cc czy Wy może też macie takie odczucia jak ja?? otóż góra brzucha bez problemu mogę dotykać, a tam gdzie jest rana to nie czuję nic, jest taki ciastolinowy, pulchny Psychicznie sobie z nim nie radzę. A jak się obracam na prawy bok to czuję jakby cała zawartość szła na drugą stronę co jest nieprzyjemnym uczuciem.

[muron]

fajnie czekam na komentarz na alle;-)

My zużywamy 7-10 pampów. My na MM więc kupsko raz dziennie. Ona znowu ma z nią problemy. A już było ok. Buuu. Moja mam umie jej zrobić masaż i kupka wychodzi, a mnie nie:-( A ona pręży się i się męczy. Kupię dziś czopki glicerynowe. Bo jak dwa dni pręzy się to jej żal.


Język niemowląt dla mnie zbyt nawiedzony;-) Nie dla mnie to;-)

Dziś się szczepimy oby po było spokojnie.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez JeSuisUnPapillon

help me!
najedzony, ubrany, cieplo ma...ale nie goraco, smoka wsadzilam, puscilam nawet juz w akcie desperacji muzyczke - muzyczka podzialala tak ze nie krzyczy, ale nie spi od 21 tylko lezy i marudzi ciagle
juz mnie tak powyciagal ze szok, nie wiem co robic

może ma zły dzień;-)

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Katarina89

Mi schodzi jakieś 7-9 dziennie.

Ubranka pierzemy jak się nazbiera na pralkę. Najczęściej teściowa pierze, bo Klaudia nie ma tak dużo ubranek na ten rozmiar akurat, więc jak się nazbiera na pralkę to jej zostają jakieś 2-3 zmiany i czasem muszę ją ubierać w większe.

o widzę, ze plamka blednie na czole

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez lilijka3

Witam się oficjalnie z Natalią na odchowalni. Jesteśmy nakarmione, przebrane i smacznie sobie śpimy

Muron odczucia po cesarce podobne do Twoich zapewne

Jutro przychodzi do nas położna..... zobaczymy co powie.
Walczyłam też wczoraj z nawałem pokarmu i tu jak nic ulgę przyniósł masaż męża. Bo oczywiście Natalia przespała swoją porę karmienia, a my wraz z nią

Dziewczyny po cc czy Wy może też macie takie odczucia jak ja?? otóż góra brzucha bez problemu mogę dotykać, a tam gdzie jest rana to nie czuję nic, jest taki ciastolinowy, pulchny Psychicznie sobie z nim nie radzę. A jak się obracam na prawy bok to czuję jakby cała zawartość szła na drugą stronę co jest nieprzyjemnym uczuciem.

odrętwienie przy ranie jest normalne, może się utrzymywać nawet kilka miesięcy

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

też tak miałam. Miejsce dookoła rany masz po prostu obrzęknięte i spuchnięte, oprócz nacięcia i szycia, przecież skóra była przez te ok 20 min naciągnięta na hakach...

a co do "miejsca w środku" to w ciązy narządy musiały zrobić miejsce macicy, za kilkanaście dni wszystko wróci do normy.

[margaryt]

Macie jakies sposoby na malucha, ktory nie lubi lezec na brzuszku. Jula sie zanosi od placzu jak ja tak klade. No ale musze, a serce sie kraje

[agape]

mam pytanie do dziewczyn które urodziły po terminie - mam l4 do terminu czyli do jutra a co potem? dostane l4 na kolejne dni? nie chce macierzyńskiego bo i z jakiej racji...

[vilya]

Napisane przez agape

mam pytanie do dziewczyn które urodziły po terminie - mam l4 do terminu czyli do jutra a co potem? dostane l4 na kolejne dni? nie chce macierzyńskiego bo i z jakiej racji...

to chyba zalezy od lekarza. Ja miałam termin porodu na 15 stycznia, urodziłam 22 stycznia a L4 miałam do 27 stycznia. Z tym, że wg usg ciaża była młodsza i może dlatego tak mi dała to L4. Ale jak mi wystawiala to powiedziała, że jak wczesniej urodzę to automatycznie mi się macierzyński zrobi a jak nie urodzę to dostanę nowe L4.