Włosomaniaczki cz. VII :)

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Zobaczcie jakie fajne
http://tylkomrok.pl/2010/07/mroczne-torty-cd/

Ale takiego z tarantulą to bym nie chciała

Zaje...
Szkoda, że nie widziałąm ich wcześniej, to bym se na wesele taki zamówiła...
Ten biały z czarnymi kwiatami, albo ten przekładany czerwonymi różami

Napisane przez ImmortalLover

na Waszą odpowiedzialność- kilka stukanych, pinacolada x1, kilka coli z wódką, podpijałam malibu z mlekiem i chyba 3 kolejki kamikadze ze szwagrem na pół
czas- 20-1 mniej-więcej. to dla mnie dużo

No to dałaś w palnik

Napisane przez ImmortalLover

do kieliszka nalewasz wódkę i sprite. Przytrzymujesz kieliszek połową cytryny i uderzasz w coś(blat, podłoga). Napój powinien się troszkę pienic iw ypijamy na raz
Mam nadzieję, ze rozumiesz bo nie umiem tłumaczyć

no moja mama robi drinka
my płaciliśmy 10zł za 6kieliszków

Tanio.

A stukany chyba w nos idzie, co ?

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Zaje...
Szkoda, że nie widziałąm ich wcześniej, to bym se na wesele taki zamówiła...
Ten biały z czarnymi kwiatami, albo ten przekładany czerwonymi różami

Ciekawa jestem bardzo ile by taki kosztował
A mina mojej rodziny, gdyby zobaczyli taki tort - bezcenna

Asia, spróbowałam Orientala i strasznie mi się spodobał - tym bardziej się wściekam, że go nie ma

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Ciekawa jestem bardzo ile by taki kosztował
A mina mojej rodziny, gdyby zobaczyli taki tort - bezcenna

Hehe, niektóre to takie 'do przejścia', jak te z różami, są piękne po prostu, ale inne...
Ciekawe, jak się uzyskuje taką czerń...

Napisane przez Finlora

Asia, spróbowałam Orientala i strasznie mi się spodobał - tym bardziej się wściekam, że go nie ma

Uuuu

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

A ja ciągle zapominam Ci oddać reszty od Lioele, ale kurde gdzieś mi wcięło nową akrtę kodów i blokada . Muszę przepatrzeć papiery pocztowe, mam nadzieję, że szybko znajdę...

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Hehe, niektóre to takie 'do przejścia', jak te z różami, są piękne po prostu, ale inne...
Ciekawe, jak się uzyskuje taką czerń...

I ciekawe jak ta czerń smakuje? Czekoladowo?

Napisane przez 'Estelle'

Uuuu

A ja ciągle zapominam Ci oddać reszty od Lioele, ale kurde gdzieś mi wcięło nową akrtę kodów i blokada . Muszę przepatrzeć papiery pocztowe, mam nadzieję, że szybko znajdę...

No właśnie

A resztę na razie trzymaj, może niedługo się ten Oriental pojawi...

[niby nic]

Dobry

Widze ze Kasia poszalała, skoro jej jeszcze nie było od rana tak jak mówiła

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Bo nie chce mi się nigdzie wychodzić pić

Mnie często też

Napisane przez 'Estelle'

Tanio.

A stukany chyba w nos idzie, co ?

no tanio

nie, dlaczego?

Napisane przez niby nic

Dobry

Widze ze Kasia poszalała, skoro jej jeszcze nie było od rana tak jak mówiła

właśnie myślałam,że będa tu jakieś pikantne szczegóły a tu nic...

[NaKrawedzi]

chciałabym taki lusterko
http://allegro.pl/lusterko-do-makija...440279739.html
przydałoby mi się, bo zazwyczaj maluję się rano, kiedy jeszcze jest ciemno, albo wieczorem jak już jest ciemno...

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

Mnie często też

Tobie się nie chce ale wychodzisz a mnie się nie chce i nie wychodzę

Napisane przez NaKrawedzi

chciałabym taki lusterko
http://allegro.pl/lusterko-do-makija...440279739.html
przydałoby mi się, bo zazwyczaj maluję się rano, kiedy jeszcze jest ciemno, albo wieczorem jak już jest ciemno...

Faaajne


Ktoś mi sprzątnął minta

[ImmortalLover]

Napisane przez NaKrawedzi

chciałabym taki lusterko
http://allegro.pl/lusterko-do-makija...440279739.html
przydałoby mi się, bo zazwyczaj maluję się rano, kiedy jeszcze jest ciemno, albo wieczorem jak już jest ciemno...

fajnie, że ktośby to kupił, żeby wkładać soczewki

Napisane przez Finlora

Tobie się nie chce ale wychodzisz a mnie się nie chce i nie wychodzę

eee ja rzadko kiedy wychodzę

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

eee ja rzadko kiedy wychodzę

Jak to rzadko? Co weekend czytamy, że idziesz na jakąś imprezę

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Jak to rzadko? Co weekend czytamy, że idziesz na jakąś imprezę

Nie no na pewno nie co weekend a impreza ostatnio w moim wydaniu to piwo w barze

[Finlora]

Napisane przez ImmortalLover

Nie no na pewno nie co weekend a impreza ostatnio w moim wydaniu to piwo w barze

No dobra, prawie co weekend Mnie się nawet do baru nie chce iść

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

No dobra, prawie co weekend Mnie się nawet do baru nie chce iść

w sumie to jak jest tak okropnie zimno jak dziś to też mi się nie chce wychodzić. Ale jak jest jakos w miarę, mam kase i towarzystwo to mogę wyjść

['Estelle']

Napisane przez Finlora

No właśnie

Wybacz

Napisane przez niby nic

Dobry

Widze ze Kasia poszalała, skoro jej jeszcze nie było od rana tak jak mówiła

Noooooooo
Kasia, Kasia pokaż się

Napisane przez ImmortalLover

nie, dlaczego?

Przez tego Sprajta.

Napisane przez NaKrawedzi

chciałabym taki lusterko
http://allegro.pl/lusterko-do-makija...440279739.html
przydałoby mi się, bo zazwyczaj maluję się rano, kiedy jeszcze jest ciemno, albo wieczorem jak już jest ciemno...

O rany... za tą cenę to Sobie piękną toaletkę z bajerami, żarówkami można zrobić...

[ImmortalLover]

eee nie, nie leci

właśnie Starchursky śpiewa na polskiej eurowizji ale na szczeście "Jedwab"-to piosenkę akurat lubię
chociaż "Dosko" ostatnio za mną chodzi

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Wybacz

Ale za co?? Przecież to nie Twoja wina, że się skończyły

Napisane przez ImmortalLover

właśnie Starchursky śpiewa na polskiej eurowizji ale na szczeście "Jedwab"-to piosenkę akurat lubię
chociaż "Dosko" ostatnio za mną chodzi

Wczoraj trafiłam w programie tv na listę wykonawców i wiecie co? Nikogo nie znam

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez niby nic

Widze ze Kasia poszalała, skoro jej jeszcze nie było od rana tak jak mówiła

Ja Ci dam : "poszalała" !
Grzecznie było, chociaż na śniadaniu się skończyło. Jak zwykle - prąd wyłączyli, bo jakieś nowe przyłącza robią. A jak włączyli, to taka ściorana byłam, że mi się kompa nie chciało włączać. Sorry !

A więc ... Doszedł, drogi trochę pomylił i musiał cztery dodatkowe kilometry nadrabiać. Rano, około siódmej poszedł na przystanek, coby do pracy dojechać i trzy autobusy go nie zabrały. Ponad godzinę stał na przystanku, na mrozie. Hłe, hłe, hłe ! Miłość hartuje.
Jak było ?! Muszę przyznać, że nawet, nawet. Chłopisko takie, jakiego potrzebuję. Wyjątkowo asertywny i kumaty. To "kumaty" odnosi się do prac około domowych. Wie, którą stroną gwóźdź w ścianę wbijać. Dla mnie to bardzo ważne. Komunikatywny, nie siedzieliśmy milcząc. Stuprocentowy realista, twardo stąpający po ziemi. "Moja kuchnia" mu smakowała. Niech Wam policzki z emocji pąsem się nie czerwienią : sekscesów nie było. Z Adonisa nie ma zbyt wiele. Ot, taki normalny. Dogadujemy się dobrze. Co będzie dalej ?! Trudno powiedzieć. Bombarduje mnie SMS-ami, kiedy może znowu przyjechać. Jest parę faktów na "nie", ale któż z nas jest ideałem ?! Myślę i analizuję, aż mi się z czaszki dymi. Trochę {!} go przeraziło {zniesmaczyło ?}moje stadko : psy na kanapach i w łóżkach, domagające się skierowania na nich uwagi i koty - jedzące w kuchni na stole, wskakujące obok niego na kanapę i testujące go błyszczącymi ślepiami. Wielki powód na "nie" - nie lubi, wręcz : nie znosi kotów. Nawet nie zdobył się, żeby je pogłaskać. Powiedziałam : chcesz utrzymać ze mną kontakt, musisz zaakceptować moje "dzieci" i mój styl życia. Jak się nasza znajomość rozwinie - nie wiem. Ale relację będę zdawała. Dobrze, że mam od Was wzory na tort weselny. A i jeszcze - jest z woj. podkarpackiego. Na "moim" terenie mieszka od roku. A więc - prawie góral : uparty, stanowczy, bezkompromisowy. Trudny charakter ma ta nacja. Możliwości spotkań zbyt wiele nie będziemy mieli, bo ma głupawą pracę : można powiedzieć dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodni. Nawet mieszka na terenie pracy. Ale ma zacząć negocjacje z szefem o więcej luzu i ewentualnie - szukać innej pracy. Uzależnia to jednak od tego, czy nasza znajomość ma przyszłość. Jak nie - jemu tam dobrze. O trzymanie kciuków nie proszę, bo jakoś wieeeelki zawrót głowy mnie nie dopadł. Może z czasem...
Ot, i to byłoby na tyle.

Miłego dnia

[niby nic]

Napisane przez ImmortalLover

eee nie, nie leci

właśnie Starchursky śpiewa na polskiej eurowizji ale na szczeście "Jedwab"-to piosenkę akurat lubię
chociaż "Dosko" ostatnio za mną chodzi

O matko
Nie oglądała, ale właśnie słuchałam tej dziewczyny co wygrała i ..no cóż

Napisane przez Heroldin

Cześć !



Ja Ci dam : "poszalała" !
Grzecznie było, chociaż na śniadaniu się skończyło. Jak zwykle - prąd wyłączyli, bo jakieś nowe przyłącza robią. A jak włączyli, to taka ściorana byłam, że mi się kompa nie chciało włączać. Sorry !

A więc ... Doszedł, drogi trochę pomylił i musiał cztery dodatkowe kilometry nadrabiać. Rano, około siódmej poszedł na przystanek, coby do pracy dojechać i trzy autobusy go nie zabrały. Ponad godzinę stał na przystanku, na mrozie. Hłe, hłe, hłe ! Miłość hartuje.
Jak było ?! Muszę przyznać, że nawet, nawet. Chłopisko takie, jakiego potrzebuję. Wyjątkowo asertywny i kumaty. To "kumaty" odnosi się do prac około domowych. Wie, którą stroną gwóźdź w ścianę wbijać. Dla mnie to bardzo ważne. Komunikatywny, nie siedzieliśmy milcząc. Stuprocentowy realista, twardo stąpający po ziemi. "Moja kuchnia" mu smakowała. Niech Wam policzki z emocji pąsem się nie czerwienią : sekscesów nie było. Z Adonisa nie ma zbyt wiele. Ot, taki normalny. Dogadujemy się dobrze. Co będzie dalej ?! Trudno powiedzieć. Bombarduje mnie SMS-ami, kiedy może znowu przyjechać. Jest parę faktów na "nie", ale któż z nas jest ideałem ?! Myślę i analizuję, aż mi się z czaszki dymi. Trochę {!} go przeraziło {zniesmaczyło ?}moje stadko : psy na kanapach i w łóżkach, domagające się skierowania na nich uwagi i koty - jedzące w kuchni na stole, wskakujące obok niego na kanapę i testujące go błyszczącymi ślepiami. Wielki powód na "nie" - nie lubi, wręcz : nie znosi kotów. Nawet nie zdobył się, żeby je pogłaskać. Powiedziałam : chcesz utrzymać ze mną kontakt, musisz zaakceptować moje "dzieci" i mój styl życia. Jak się nasza znajomość rozwinie - nie wiem. Ale relację będę zdawała. Dobrze, że mam od Was wzory na tort weselny. A i jeszcze - jest z woj. podkarpackiego. Na "moim" terenie mieszka od roku. A więc - prawie góral : uparty, stanowczy, bezkompromisowy. Trudny charakter ma ta nacja. Możliwości spotkań zbyt wiele nie będziemy mieli, bo ma głupawą pracę : można powiedzieć dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodni. Nawet mieszka na terenie pracy. Ale ma zacząć negocjacje z szefem o więcej luzu i ewentualnie - szukać innej pracy. Uzależnia to jednak od tego, czy nasza znajomość ma przyszłość. Jak nie - jemu tam dobrze. O trzymanie kciuków nie proszę, bo jakoś wieeeelki zawrót głowy mnie nie dopadł. Może z czasem...
Ot, i to byłoby na tyle.

Miłego dnia

Dobrze, że nie było źle A kciuki i tak można potrzymać, tak na zapas

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Wczoraj trafiłam w programie tv na listę wykonawców i wiecie co? Nikogo nie znam

Ja znałam dwa składy,ale nie oglądałam całej

Napisane przez niby nic

O matko
Nie oglądała, ale właśnie słuchałam tej dziewczyny co wygrała i ..no cóż



Dobrze, że nie było źle A kciuki i tak można potrzymać, tak na zapas

nie wiem nawet, kto wygrałale byłam za tymi co u Majewskiego graja...



No nie... Stachursky znowu w tv

[NaKrawedzi]

Napisane przez 'Estelle'

Wybacz

Noooooooo
Kasia, Kasia pokaż się

Przez tego Sprajta.

O rany... za tą cenę to Sobie piękną toaletkę z bajerami, żarówkami można zrobić...

no niby można, ale te żarówki to takie zwykłe będą bez profesjonalnego światła no, ale ja bym się do tego lusterka nie nadawała, bo jeszcze żadne u mnie roku nie dożyło, ale nie - mam gdzies jedno, którego nie uzywam, bo za małe jest

Napisane przez Heroldin

Cześć !



Ja Ci dam : "poszalała" !
Grzecznie było, chociaż na śniadaniu się skończyło. Jak zwykle - prąd wyłączyli, bo jakieś nowe przyłącza robią. A jak włączyli, to taka ściorana byłam, że mi się kompa nie chciało włączać. Sorry !

A więc ... Doszedł, drogi trochę pomylił i musiał cztery dodatkowe kilometry nadrabiać. Rano, około siódmej poszedł na przystanek, coby do pracy dojechać i trzy autobusy go nie zabrały. Ponad godzinę stał na przystanku, na mrozie. Hłe, hłe, hłe ! Miłość hartuje.
Jak było ?! Muszę przyznać, że nawet, nawet. Chłopisko takie, jakiego potrzebuję. Wyjątkowo asertywny i kumaty. To "kumaty" odnosi się do prac około domowych. Wie, którą stroną gwóźdź w ścianę wbijać. Dla mnie to bardzo ważne. Komunikatywny, nie siedzieliśmy milcząc. Stuprocentowy realista, twardo stąpający po ziemi. "Moja kuchnia" mu smakowała. Niech Wam policzki z emocji pąsem się nie czerwienią : sekscesów nie było. Z Adonisa nie ma zbyt wiele. Ot, taki normalny. Dogadujemy się dobrze. Co będzie dalej ?! Trudno powiedzieć. Bombarduje mnie SMS-ami, kiedy może znowu przyjechać. Jest parę faktów na "nie", ale któż z nas jest ideałem ?! Myślę i analizuję, aż mi się z czaszki dymi. Trochę {!} go przeraziło {zniesmaczyło ?}moje stadko : psy na kanapach i w łóżkach, domagające się skierowania na nich uwagi i koty - jedzące w kuchni na stole, wskakujące obok niego na kanapę i testujące go błyszczącymi ślepiami. Wielki powód na "nie" - nie lubi, wręcz : nie znosi kotów. Nawet nie zdobył się, żeby je pogłaskać. Powiedziałam : chcesz utrzymać ze mną kontakt, musisz zaakceptować moje "dzieci" i mój styl życia. Jak się nasza znajomość rozwinie - nie wiem. Ale relację będę zdawała. Dobrze, że mam od Was wzory na tort weselny. A i jeszcze - jest z woj. podkarpackiego. Na "moim" terenie mieszka od roku. A więc - prawie góral : uparty, stanowczy, bezkompromisowy. Trudny charakter ma ta nacja. Możliwości spotkań zbyt wiele nie będziemy mieli, bo ma głupawą pracę : można powiedzieć dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodni. Nawet mieszka na terenie pracy. Ale ma zacząć negocjacje z szefem o więcej luzu i ewentualnie - szukać innej pracy. Uzależnia to jednak od tego, czy nasza znajomość ma przyszłość. Jak nie - jemu tam dobrze. O trzymanie kciuków nie proszę, bo jakoś wieeeelki zawrót głowy mnie nie dopadł. Może z czasem...
Ot, i to byłoby na tyle.

Miłego dnia

Kasiu i ty tak po jednej nocy go na kawłki rozłożyłaś, niezła jesteś

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Finlora

Tobie się nie chce ale wychodzisz a mnie się nie chce i nie wychodzę

Faaajne


Ktoś mi sprzątnął minta

no fajne, ale za drogie...

buuu



w ogóle telewizor mi siadł;/

[ImmortalLover]

i nie pochwaliłam się, że pocisłam z "matury" z polaka na 74%

[Finlora]

Gratulejszyn

A jak tradycyjnie ściorana

[NaKrawedzi]

Napisane przez ImmortalLover

i nie pochwaliłam się, że pocisłam z "matury" z polaka na 74%

super

[Finlora]

Ooo, jest mint za 29,90 + przesyłka

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

Ooo, jest mint za 29,90 + przesyłka

pozyczyc Ci klikającej myszki?

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

pozyczyc Ci klikającej myszki?

Hahaha, mam swoją

Kasia - czyli można powiedzieć, że randka należała do nawet udanych?
Ale nie mam pojęcia jak można nie lubić kotów Musi polubić jeśli chce kontynuować znajomość

[NaKrawedzi]

Aga a próbowałaś juz kiedyś minta? bo tak serio zastanów się czy Ci jest potrzebny, ja mam duzo większe naczynka od Ciebie, a nie chcę mi się bawić w ufoludkowe korektory

[ImmortalLover]

mnie koty przerażają

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

Aga a próbowałaś juz kiedyś minta? bo tak serio zastanów się czy Ci jest potrzebny, ja mam duzo większe naczynka od Ciebie, a nie chcę mi się bawić w ufoludkowe korektory

Używałam i całkiem fajnie krył zaczerwienione policzki (tylko musiałam uważać, żeby nie przesadzić) bo sam podkład ich nie zakrywa - tzn mineralny bo bbc kryje


---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez ImmortalLover

mnie koty przerażają

Czemu? Jakieś głupie teorie spiskowe, że kot zagryzie Cię podczas snu?

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

Używałam i całkiem fajnie krył zaczerwienione policzki (tylko musiałam uważać, żeby nie przesadzić) bo sam podkład ich nie zakrywa - tzn mineralny bo bbc kryje


---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Czemu? Jakieś głupie teorie spiskowe, że kot zagryzie Cię podczas snu?

a jak uzywałaś to klikaj