Parówkowy Raj - czyli nocne rozmowy o każdej porze;)

[A taka jedna]

Rzono, a już myślałam, że nie zauważyłaś

[yoanka85]

Napisane przez Mary Louu

nie chce mam już swoje , fajniejsze od twoich

Phi, z ja głupia chciałam być tak dobra i się podzielić

Napisane przez asik175

Wiedziałam, że wolisz grube
dlatego tamte nie były dla Ciebie - następnym razem się wolniej podniecaj

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

yoanka z tego co kojarzę to Namiętne była zainteresowana streszczeniem

to czyli że ja niby wolę cienkie? nie chcę wybrzydzać, ale mię się nikt nie pytał jakie wolę

Napisane przez A taka jedna

Witam z Nowego Sącza/Sączu kochane paróFFeczki
Co tam nowego?

Hej
U mnie w sumie nic ciekawego, dzień jak co dzień
I również gratuluję Ci wyznaczenia terminu ślubu

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

Na to też jest sposób - załóż bluzkę w kolorze tęczy (w ten sposób przypomnisz mu flagę gejowską) i weź ze sobą do pracy parówki - poczęstuj nimi szefa geja - powinien być wniebowzięty - jak nie będzie znaczy, że tylko udaje geja

ta i jeszcze powie że go dyskryminuje i naśmiewam się z jego orientacji

co do jego wniebowzięcia to : już nigdy nie zjem parówki bo własnie sobie wyobraziłam co on mógłby z nią
( poza zjedzeniem ) zrobić

Napisane przez A taka jedna

Rzono, a już myślałam, że nie zauważyłaś

zauważyłam , jak wchodzę na wątek to najpierw patrzę co u Ciebie

[A taka jedna]

Rzono, moje życie jest nowelą

[asik175]

Napisane przez yoanka85

to czyli że ja niby wolę cienkie? nie chcę wybrzydzać, ale mię się nikt nie pytał jakie wolę

I weź tu zadowól taką. Za grube za cienkie. ło matko Ty dostałaś cienkie - bo miałaś je zjeść aby nabrać siły po czytaniu i na dalsze pisanie a Mary dostała do zabawy hahahahhaa
Skoro narzekasz to proszę to dla Ciebie i reszty bierzcie dziewczynki

[yoanka85]

A zgadnijcie co jadłam na śniadanie dzisiaj......

TŻ mnie budzi rano, że idzie do sklepu i co ma kupić na śniadanie??? A ja na to tak totalnie zaspana bez namysłu: PARÓWKI

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

I weź tu zadowól taką. Za grube za cienkie. ło matko Ty dostałaś cienkie - bo miałaś je zjeść aby nabrać siły po czytaniu i na dalsze pisanie a Mary dostała do zabawy hahahahhaa
Skoro narzekasz to proszę to dla Ciebie i reszty bierzcie dziewczynki

uffff własnie skończyłam się bawić , padam
dzięki asik

[A taka jedna]

Yoanka ciekawe, co jutro chłopaki zrobią na śniadanie
Bo ja już sobie zastrzegłam, że rano to ja będę mieć kaca i o śniadaniu mają myśleć oni
Powiem im, że marzą mi się grube parówki hehe

[yoanka85]

Napisane przez asik175

I weź tu zadowól taką. Za grube za cienkie. ło matko Ty dostałaś cienkie - bo miałaś je zjeść aby nabrać siły po czytaniu i na dalsze pisanie a Mary dostała do zabawy hahahahhaa
Skoro narzekasz to proszę to dla Ciebie i reszty bierzcie dziewczynki

no tak już lepiej z takim parówkiem to na pewno sił nabiorę

Napisane przez A taka jedna

Yoanka ciekawe, co jutro chłopaki zrobią na śniadanie
Bo ja już sobie zastrzegłam, że rano to ja będę mieć kaca i o śniadaniu mają myśleć oni
Powiem im, że marzą mi się grube parówki hehe

Ja mam na to proste rozwiązanie - zazwyczaj na kacu nie jem A to Ty się alkoholizujesz dzisiaj w Nowym Sączu?

[asik175]

Ja to już z dwa tygodnie parówki nie jadłam hahaha jakoś nie mam ochoty na słoik-owe przysmaki

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez yoanka85

no tak już lepiej z takim parówkiem to na pewno sił nabiorę
Ja mam na to proste rozwiązanie - zazwyczaj na kacu nie jem A to Ty się alkoholizujesz dzisiaj w Nowym Sączu?

Moje rozwiązanie - zjeść coś w miarę konkretnego na koniec picia - zmniejsza bardzo objawy kacora. Do tego leczę się zupkami typu rosół czy nawet moja groszkowa

[Mary Louu]

Napisane przez Mary Louu

uffff własnie skończyłam się bawić , padam
dzięki asik

jeszcze na jakąś zboczoną wyjdę

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

biorę się za naukę

[yoanka85]

Napisane przez asik175

Ja to już z dwa tygodnie parówki nie jadłam hahaha jakoś nie mam ochoty na słoik-owe przysmaki

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------



Moje rozwiązanie - zjeść coś w miarę konkretnego na koniec picia - zmniejsza bardzo objawy kacora. Do tego leczę się zupkami typu rosół czy nawet moja groszkowa

Taaak, na kaca dobry rosołek Ale i tak wszystko zależy od wielkości owego kaca... Bo jak gigant to i cały dzień nic nie jem, a jak normalny to lekkie śniadanko, herbata z cytrynką albo kakao i jest gut.
Ponoć dobrą metodą na uniknięcie kaca jest witamina C (parę tabletek przed imprezą) i picie dużej ilości wody lub napojów.

Napisane przez Mary Louu

jeszcze na jakąś zboczoną wyjdę

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

biorę się za naukę

Nie, no co Ty Mary... Ty zboczona??? Ależ gdzieżby tam

[Mary Louu]

Napisane przez yoanka85

Taaak, na kaca dobry rosołek Ale i tak wszystko zależy od wielkości owego kaca... Bo jak gigant to i cały dzień nic nie jem, a jak normalny to lekkie śniadanko, herbata z cytrynką albo kakao i jest gut.
Ponoć dobrą metodą na uniknięcie kaca jest witamina C (parę tabletek przed imprezą) i picie dużej ilości wody lub napojów.

mój kolega gadał że na kaca jest najlepszy sok z pomidorów

Napisane przez yoanka85

Nie, no co Ty Mary... Ty zboczona??? Ależ gdzieżby tam

[monica82]

Napisane przez asik175

Ja to już z dwa tygodnie parówki nie jadłam hahaha jakoś nie mam ochoty na słoik-owe przysmaki

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------



Moje rozwiązanie - zjeść coś w miarę konkretnego na koniec picia - zmniejsza bardzo objawy kacora. Do tego leczę się zupkami typu rosół czy nawet moja groszkowa

Ja na kaca piję sok pomidorowy z pieprzem i odrobiną tabasco, żeby w gardło pogryzło a potem barszczyk.

Napisane przez Mary Louu

jeszcze na jakąś zboczoną wyjdę

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

biorę się za naukę

Mary zboczona no coś ty.

[Jello]

halo :hej:

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

mój kolega gadał że na kaca jest najlepszy sok z pomidorów

o pomidorowym słyszałam - ale też i o pomarańczowym podobno pomaga

[monica82]

Napisane przez Jello

halo :hej:

Witam.

[asik175]

A kiedyś jak miałam kaca w dzień wyjazdu do nl to tylko mnie jakiś lek z apteki w końcu postawił na nogi. Umierałam chyba do 16, żadne zupy nic nie pomagało. Dobrze, że podróżowałam nocą - to przespałam prawie całą drogę.
Ja to mogę ogólnie sporo spać a podróż sama w sobie męczy mnie niemiłosiernie, nawet jak coś śpię po drodze to i tak zwykle po dojechaniu muszę się położyć do łóżka i odespać

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

witaj jello

[Jello]

kto ma kaca?

[yoanka85]

Jello hej

Napisane przez asik175

o pomidorowym słyszałam - ale też i o pomarańczowym podobno pomaga

Nie nie nie, przynajmniej ja pomarańczowego nie polecam na kaca
Kiedyś po ostro zakrapianym sylwestrze wstałam rano z wielką suszą i przypomniałam sobie, że kartony soku pomarańczowego chłodzą się na balkonie. Dorwałam się do zimnego soku i uspokoiłam pragnienie, po czym po 15 minutach sok wrócił Co gorsza w ostatniej chwili dobiegłam do łazienki i zwymiotowałam do kibla.... ale klapa była zamknięta

[monica82]

Napisane przez yoanka85

Jello hej



Nie nie nie, przynajmniej ja pomarańczowego nie polecam na kaca
Kiedyś po ostro zakrapianym sylwestrze wstałam rano z wielką suszą i przypomniałam sobie, że kartony soku pomarańczowego chłodzą się na balkonie. Dorwałam się do zimnego soku i uspokoiłam pragnienie, po czym po 15 minutach sok wrócił Co gorsza w ostatniej chwili dobiegłam do łazienki i zwymiotowałam do kibla.... ale klapa była zamknięta

: hahaha::h ahaha::ha haha:

[asik175]

No właśnie z pomarańczowym mi się przypomniało, że jak się nim leczyłam po moich urodzinach to efekty raczej były opłakane. Wstyd jak nie wiem - poszliśmy na spacer a mnie tak zmuliło po tym soku, że po prostu puściłam pawia na trawnik. To nic bo po drodze do domu jeszcze z 3 x z czego raz za słupem drogowym. Siostry córki co chwilę się dopytywały czemu ciocia z tyłu została i czemu mają nie patrzeć. Ona im wytłumaczyła że ja "siku robię"
Człowiek stary a głupi

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Jello

kto ma kaca?

Ja miałam z rana teraz już leciutki jest - Luby mnie obiadem uratował. Ale z wodą się nie rozstaję

[A taka jedna]

Yoanka alkoholizuję się, a jakże

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

No właśnie z pomarańczowym mi się przypomniało, że jak się nim leczyłam po moich urodzinach to efekty raczej były opłakane. Wstyd jak nie wiem - poszliśmy na spacer a mnie tak zmuliło po tym soku, że po prostu puściłam pawia na trawnik. To nic bo po drodze do domu jeszcze z 3 x z czego raz za słupem drogowym. Siostry córki co chwilę się dopytywały czemu ciocia z tyłu została i czemu mają nie patrzeć. Ona im wytłumaczyła że ja "siku robię"
Człowiek stary a głupi

ja też miałam problemy z wymiotami po imprezie, też nie zawsze w akademiku udawało mi się dobiec do kibelka.
Raz z kumpelą postawiłyśmy sobie miskę na podłodze- na wypadek. Spałyśmy na łóżku piętrowym (ona na górze) i nagle w nocy słyszę przeraźliwy krzyk :"MISKA" i bach miskę do góry podaję

a po jakieś innej imprezie zdarzyło się , że dawałyśmy wspólnie czadu- do jednej miski : ja z dołu a ona z góry

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

ja na kaca preferuję rosół - może być nawet gorący kubek

[A taka jedna]

Ja na kacu nie wymiotuję, tylko mnie męczy tak, że nie mogę głowy od poduszki podnieść

[Jello]

Napisane przez Mary Louu

ja też miałam problemy z wymiotami po imprezie, też nie zawsze w akademiku udawało mi się dobiec do kibelka.
Raz z kumpelą postawiłyśmy sobie miskę na podłodze na wypadek Spałyśmy na łóżku piętrowym (ona na górze) i nagle w nocy słyszę przeraźliwy krzyk :"MISKA" i bach miskę do góry podaję

a po jakieś innej imprezie zdarzyło się , że dawałyśmy wspólnie czadu- do jednej miski : ja z dołu a ona z góry

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

ja na kaca preferuję rosół - może być nawet gorący kubek

[yoanka85]

Napisane przez asik175

No właśnie z pomarańczowym mi się przypomniało, że jak się nim leczyłam po moich urodzinach to efekty raczej były opłakane. Wstyd jak nie wiem - poszliśmy na spacer a mnie tak zmuliło po tym soku, że po prostu puściłam pawia na trawnik. To nic bo po drodze do domu jeszcze z 3 x z czego raz za słupem drogowym. Siostry córki co chwilę się dopytywały czemu ciocia z tyłu została i czemu mają nie patrzeć. Ona im wytłumaczyła że ja "siku robię"
Człowiek stary a głupi

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



Ja miałam z rana teraz już leciutki jest - Luby mnie obiadem uratował. Ale z wodą się nie rozstaję

to masz takie same doświadczenia z sokiem pomarańczowym jak ja

Napisane przez A taka jedna

Yoanka alkoholizuję się, a jakże

No to zdrówko

[A taka jedna]

Mnie na kaca pomaga tylko cytrynowa Veroni

[yoanka85]

Napisane przez Mary Louu

ja też miałam problemy z wymiotami po imprezie, też nie zawsze w akademiku udawało mi się dobiec do kibelka.
Raz z kumpelą postawiłyśmy sobie miskę na podłodze- na wypadek. Spałyśmy na łóżku piętrowym (ona na górze) i nagle w nocy słyszę przeraźliwy krzyk :"MISKA" i bach miskę do góry podaję

a po jakieś innej imprezie zdarzyło się , że dawałyśmy wspólnie czadu- do jednej miski : ja z dołu a ona z góry

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

ja na kaca preferuję rosół - może być nawet gorący kubek

hehe mój TŻ jak się strasznie porobię i jestem wg niego niepewna to też na noc miskę przynosi i stawia koło łóżka

[asik175]

Mary z koleżanka do jednej miski bym żygać rady nie dała. Ale już mi się zdarzyło, że mi Luby miskę przynosił i praktycznie z nią spałam - ale to bardzo skrajne przypadki były hahaha