Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[201709121022]

Vitality's 6/64 + 7/44

[julianna-p]

Napisane przez Melina

Vitality's 6/64 + 7/44

ladnie, widac ze podkresla cere , ale chyba ma malo czerwieni?? najwazniejsze pytanie- jak Tobie sie podoba?/

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

ladnie, widac ze podkresla cere , ale chyba ma malo czerwieni?? najwazniejsze pytanie- jak Tobie sie podoba?/

Dziękuję Julianna Z tą czerwienią to różnie, zdjęcia robiłam przy naturalnym oświetleniu i na białym tle dzięki czemu w miarę realistycznie oddają kolor. Pod słońce jest bardziej czerwony, w pokoju bardziej rudy, różnie Kolor wyszedł prawdziwie wielotonowy, jeszcze takiego nie miałam
Jestem bardzo zadowolona, o wiele lepiej czuję się w takich tonach i odcieniach ciemniejszych (nigdy więcej nic powyżej 6) niż pomarańczowych i póki co słyszę, że zmiana na lepsze

[201610111032]

Hej! Mam do was pytanie drogie wizażanki. Chciałabym swoje blond włosy zafarbować na rudo ale nie chcę by to była marchewka. W poszukiwaniu farby natknęłam się na Garnier 764 Miedziana czerwień oraz 746 Czerwona miedź. Możecie mi powiedzieć czym one tak naprawdę się różnią? Mam wrażenie że ta pierwsza jest bardziej czerwona a ta druga bardziej pomarańczowa.

[Magdutka]

Pytałam się jakieś 3 tygodnie temu Was o szamponetkę koloryzującą i poleciłyście mi Delie. Właśnie mamy ją z koleżanką na głowach i mamy nadzieję, że jednak bd się mogły pokazać jutro na uczelni ;p

Mam do Was pytanie. Czy ona zostaje na skórze?

Za jakies pół godziny powiem Wam jak nam poszło

[julianna-p]

melina grunt to wiedziec czego sie nie chce na glowie, skoro otrzymalas zadowalajacy efekt nic tylko sie cieszyc

magdutka i co??

co sadzicie o tym??
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1

kupilam w piatek ich odzywke miodowa i nie wiem czy bedzie dobra, ale teraz zaluje, ze nie szukalam tamtej

[kathy579]

Melina,
Bardzo ładny kolor, super że jesteś zadowolona.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez miszona

Hej! Mam do was pytanie drogie wizażanki. Chciałabym swoje blond włosy zafarbować na rudo ale nie chcę by to była marchewka. W poszukiwaniu farby natknęłam się na Garnier 764 Miedziana czerwień oraz 746 Czerwona miedź. Możecie mi powiedzieć czym one tak naprawdę się różnią? Mam wrażenie że ta pierwsza jest bardziej czerwona a ta druga bardziej pomarańczowa.

7.46 to blond miedziano czerwony - pierwszorzędowy refleks to miedź czyli miedzi będzie więcej.
7.64 blond czerwono miedziany, tu przeważać będzie czerwień.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez julianna-p

melina grunt to wiedziec czego sie nie chce na glowie, skoro otrzymalas zadowalajacy efekt nic tylko sie cieszyc

magdutka i co??

co sadzicie o tym??
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1

kupilam w piatek ich odzywke miodowa i nie wiem czy bedzie dobra, ale teraz zaluje, ze nie szukalam tamtej

Napisz koniecznie jak się spisze

[201610111032]

Napisane przez kathy579

7.46 to blond miedziano czerwony - pierwszorzędowy refleks to miedź czyli miedzi będzie więcej.
7.64 blond czerwono miedziany, tu przeważać będzie czerwień.

Dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj byłam w Rossmanie i Naturze w poszukiwaniu farb. Zauważyłam że jest niewielki wybór jeśli chodzi o Garnier 100% color. Rudych w ogóle nie widziałam. Dobrze że jeszcze jest takie cuś jak sklepy internetowe Mam tylko nadzieję że ich na dobre nie wycofają.

[Magdutka]

N o i jestem RUDA ;p W sumie taka marchewkowa. Moja koleżanka jest trochę ciemniejsza ode mnie. Jesteśmy obie zadowolone. Musiałyśmy tylko użyć 2 szamponetek, bo po jednej kolor nie złapał tak intensywnie jak chciałyśmy Ale RUDY i świetna zabawa przy farbowaniu wynagrodziły nam nasze trudy

[kathy579]

Napisane przez Magdutka

N o i jestem RUDA ;p W sumie taka marchewkowa. Moja koleżanka jest trochę ciemniejsza ode mnie. Jesteśmy obie zadowolone. Musiałyśmy tylko użyć 2 szamponetek, bo po jednej kolor nie złapał tak intensywnie jak chciałyśmy Ale RUDY i świetna zabawa przy farbowaniu wynagrodziły nam nasze trudy

To się będzie działo...napisz jutro jak poszło

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez miszona

Dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj byłam w Rossmanie i Naturze w poszukiwaniu farb. Zauważyłam że jest niewielki wybór jeśli chodzi o Garnier 100% color. Rudych w ogóle nie widziałam. Dobrze że jeszcze jest takie cuś jak sklepy internetowe Mam tylko nadzieję że ich na dobre nie wycofają.

Nie lepiej zamówić farbę profesjonalną, ładniejsze kolory i dla włosów łagodniejsza?

[201610111032]

Napisane przez kathy579

Nie lepiej zamówić farbę profesjonalną, ładniejsze kolory i dla włosów łagodniejsza?

Prawdę mówiąc to nie znam się na farbach profesjonalnych i nigdy takich nie używałam.

[kathy579]

Napisane przez miszona

Prawdę mówiąc to nie znam się na farbach profesjonalnych i nigdy takich nie używałam.

Jak byś miała ochotę zapoznać się z farbami profesjonalnymi to polecam lekturę na moim blogu

[201709121022]

Byłam dzisiaj u fryzjera podciąć końcówki. Kobita mi 10 minut macała włosy dopytując się co to za farba i jak to taka tania i jak z tymi olejkami Była wyraźnie zaskoczona stanem mojego włosia, zwłaszcza jak jej opowiedziałam co przeszło przez ostatnie miesiące No ale jak się za farby fryzjerskie uznaje to, co ma L'oreala i Wellę w nazwie to potem się przeżywa takie zdziwko

Btw, farbowałam włosy u rodziców i nie mając tam moich odzywek nawaliłam na włosy maskę wiśniową Joanny. Kiedyś ją kupiłam, użyłam 2 razy, stwierdziłam, że o dupę rozbić i dałam mamie. A teraz niespodzianka: bardzo fajnie zadziałała, włosy gładkie, miękkie i zapach trzyma się od wczoraj. Chyba, że to też zasługa Vitality's bo kiedy używałam wiśni wcześniej farbowałam Ducastelem... Potestuję ją przez tydzień i dam znać bo gdyby się dobrze sprawdzała to byłoby miło: tania jak barszcz i ten zapach

W ogóle ciekawa jestem jak się będzie zmywał i zachowywał mój nowy kolor. Cały czas się gapię w lustro, bo jeszcze nigdy czegoś takiego na głowie nie miałam. Mam nadzieję pochodzić z nim kilka miesięcy, tylko nie wiem co będzie potem, bo planuję ciążę co równa się powrotowi do brązu, narazie wypieram myśl o tym, czy coś mi pokryje obecny kolor Chociaż fryzjerka mi mówiła, że czerwienie wypłukują się bardziej niż rudości....
Ale walnęłam elaborat. Ale czekam aż mnie dentysta przyjmie i mi się nudzi

[kathy579]

Melina,
Dla kobiet w ciąży jest właśnie Vitality's Tone bez amoniaku (też zawiera olejki), zerknij na kolorki na np. Allegro - (do tego bardzo dużo właśnie czerwonych rudości) do tego minimalna ilość chemii, do farbowania potrzebna jest oryginalna woda - ponieważ też nie zawiera amoniaku. Myślę że dla ciebie to dobre rozwiązanie. Powiem ci że moje włosy też zdrowe i błyszczące - rosną długie i nie ma rozdwojonych końcy. Kolor ładnie się utrzymuje - teraz po 3 tygodniach od farbowania kolor zjaśniał, mam naprawdę piękny jasno-rudy kolor w którym jest mi bardzo do twarzy i rozważam farbowanie samego odrostu, a po całości tylko odżywki espresso albo ce-ce, w przypadku farbowania innymi farbami nigdy tak nie miałam. Co do kosmetyków to fajnie że Joanna tak zadziałała - ja dzisiaj kupiłam naturalny olej z avocado. Kiedyś pisałyśmy na temat odżywek zakwaszających - pamiętasz? - w piątek wypróbowałam na swoich włosach Technica z Vitalitys - która jest właśnie do takich celów i powiem - pierwszy i ostatni raz!! - jednym słowem coś dziwnego zrobiła z włosami - po ok 5 min. poczułam lekkie swędzenie skalpu i od razu zmyłam odżywkę, ku mojemu zdziwieniu włosy od skóry były sztywne???? i to bardzo a po długości miękkie, nie wiem czemu ponieważ skład w zupełności temu zaprzecza - co do swędzenia skalpu no to mogło się zdarzyć ponieważ zawiera duzo kwasów więc jak coś dostało się na skórę to mogło podrażnic. Dopiero po trzecim myciu moje włosy doszły do siebie - muszę ją wpisać na moją czarną listę.

[201709121022]

Napisane przez kathy579

Melina,
Dla kobiet w ciąży jest właśnie Vitality's Tone bez amoniaku (też zawiera olejki), zerknij na kolorki na np. Allegro - (do tego bardzo dużo właśnie czerwonych rudości) do tego minimalna ilość chemii, do farbowania potrzebna jest oryginalna woda - ponieważ też nie zawiera amoniaku. Myślę że dla ciebie to dobre rozwiązanie. Powiem ci że moje włosy też zdrowe i błyszczące - rosną długie i nie ma rozdwojonych końcy. Kolor ładnie się utrzymuje - teraz po 3 tygodniach od farbowania kolor zjaśniał, mam naprawdę piękny jasno-rudy kolor w którym jest mi bardzo do twarzy i rozważam farbowanie samego odrostu, a po całości tylko odżywki espresso albo ce-ce, w przypadku farbowania innymi farbami nigdy tak nie miałam. Co do kosmetyków to fajnie że Joanna tak zadziałała - ja dzisiaj kupiłam naturalny olej z avocado. Kiedyś pisałyśmy na temat odżywek zakwaszających - pamiętasz? - w piątek wypróbowałam na swoich włosach Technica z Vitalitys - która jest właśnie do takich celów i powiem - pierwszy i ostatni raz!! - jednym słowem coś dziwnego zrobiła z włosami - po ok 5 min. poczułam lekkie swędzenie skalpu i od razu zmyłam odżywkę, ku mojemu zdziwieniu włosy od skóry były sztywne???? i to bardzo a po długości miękkie, nie wiem czemu ponieważ skład w zupełności temu zaprzecza - co do swędzenia skalpu no to mogło się zdarzyć ponieważ zawiera duzo kwasów więc jak coś dostało się na skórę to mogło podrażnic. Dopiero po trzecim myciu moje włosy doszły do siebie - muszę ją wpisać na moją czarną listę.

Dziwna sprawa z tą zakwaszającą Vitality's Chociaż mam koleżankę, która w ogóle nie może używać odżywek zakwaszających, bo podrażniają jej skalp właśnie, może w Twoim wypadku było podobnie? Chociaż to wyjaśniania swędzenie, a nie dziwny stan włosów.. Ja jutro idę sprawdzić sklep fryzjerski o którym nie wiedziałam, a mam do niego najbliżej. Może kupię tego Chantala do farbowanych.

Co do farbowania w ciąży, jeśli faktycznie nam się uda to zrezygnuję z rudości. Ja tak mam, że NIE ZNIOSĘ odrostów, a nie chcę farbować włosów co 3 tygodnie, nawet Vitality's Tone. Dlatego chciałabym pofarbować całość na brąz i powtórzyć to może po 3, 4 miesiącach. Mam nadzieję, że poziom 5 pokryje rudości, jak myślisz kathy?

[kathy579]

Melina,
Myślę że pokryje bez problemu - w tym przypadku powinnaś wybrać z gamy kolorów naturalnych np. 5 lub 6, naturalne odcienie na ogół mają dużo lepsze krycie. Pod światło będzie się wydobywał ciepły refleks.

[201709121022]

Napisane przez kathy579

Melina,
Myślę że pokryje bez problemu - w tym przypadku powinnaś wybrać z gamy kolorów naturalnych np. 5 lub 6, naturalne odcienie na ogół mają dużo lepsze krycie. Pod światło będzie się wydobywał ciepły refleks.

No ja myślałam właśnie o 5/00, ewentualnie z dodatkiem 4, ale może nie będzie trzeba. Myślę o tym już teraz, bo jak będę następnym razem zamawiać farby to chcę wziąć od razu "hurtem" bo kupując po jednej trochę się, że tak powiem, dymam na kosztach przesyłki

[julianna-p]

Melina co niby takiego jest zlego w farbie?? wiele razy slyszalm jak lekarz mowil , ze to bzdura bo nawet farba z amoniakiem moze byc bo nikt nigdy nie dowiodl jej szkodliwosci dla plodu. mojej mamie wmawialy ciotki ze nawet make up odpada w ciazy dla mnie to troche kosmos i moze jestem na dzisiejsze standardy dziwna, ale osobiscie nie zrezygnuje z farbowania w ciazy ( podobie jak wszystkie moje przyjaciolki czy dziewczyny z rodzinki)

[201610111032]

Napisane przez kathy579

Jak byś miała ochotę zapoznać się z farbami profesjonalnymi to polecam lekturę na moim blogu

Mam do Ciebie pytanie. Czy jak kupujesz profesjonalną farbę i nie zużyjesz całej tubki to resztę wyrzucasz czy zostawiasz do następnego farbowania? Na farbach drogeryjnych zawsze jest napisane że nie wolno przechowywać resztek.

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

Melina co niby takiego jest zlego w farbie?? wiele razy slyszalm jak lekarz mowil , ze to bzdura bo nawet farba z amoniakiem moze byc bo nikt nigdy nie dowiodl jej szkodliwosci dla plodu. mojej mamie wmawialy ciotki ze nawet make up odpada w ciazy dla mnie to troche kosmos i moze jestem na dzisiejsze standardy dziwna, ale osobiscie nie zrezygnuje z farbowania w ciazy ( podobie jak wszystkie moje przyjaciolki czy dziewczyny z rodzinki)

Julianna wiesz, różni lekarze mają różne zdanie na ten temat. Moj TŻ jest ginekologiem i również mówił mi, że nie ma żadnego potwierdzenia dla szkodliwości samej farby dla dziecka. Szkodliwe (o tyle o ile, czy też bardziej: niewskazane) jest obcowanie z oparami amoniaku, ale to wiadomo że także można zminimalizować. Ja absolutnie nie jestem z tych, co się kierują prawdami ludowymi, albo idą z krucjatą na inne poglądy. Po prostu kieruję się intuicją tutaj i wolę ograniczyć te chemiczne substancje, które mogę, bo tak chcę. Poza tym patrzę na to również z tej strony, że po ciąży włosy często wypadają, są osłabione. A wiadomo, że farbując je 2, 3 razy na brąz zniszczę je mniej niż co 3 tygodnie na rudo.
Rozumiem, że dla kogoś kto widzi siebie tylko w rudościach/blondach byłby to problem, sama też postąpiłabym inaczej gdybym nie widziała siebie w brązach. Ale ja bardzo dobrze czuję się w brązowych, ciemnych włosach, więc dla mnie będzie to po prostu jakaś odmiana

[julianna-p]

Melina dzieki za odpowiedz, wreszcie ktos potrafil podac mi logiczne powody swojej decyzji. dobrze tez, ze nie narzucasz swoich pogladow . ja w brazie wgladam swietnie (pod warunkiem tony korektorow, brazerow , ziemi egipskiej itp), ale tez dwa razy starzej i co gorsza kazdy braz wzera mi sie we wlosy i albo szarzeje albo robi sie czarny. nie wspominajac o tonach samoopalaczy, ktore zuzywam w takiej sytuacji wiec moge jedynie gratulowac samopoczucia w brazach

kathy fotki prosze

[kathy579]

Napisane przez miszona

Mam do Ciebie pytanie. Czy jak kupujesz profesjonalną farbę i nie zużyjesz całej tubki to resztę wyrzucasz czy zostawiasz do następnego farbowania? Na farbach drogeryjnych zawsze jest napisane że nie wolno przechowywać resztek.

Jeśli farba nie jest wymieszana z oksydantem wtedy może byc przechowywana, zarówno ta profesjonalna jak i drogeryjna.

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

Melina dzieki za odpowiedz, wreszcie ktos potrafil podac mi logiczne powody swojej decyzji. dobrze tez, ze nie narzucasz swoich pogladow . ja w brazie wgladam swietnie (pod warunkiem tony korektorow, brazerow , ziemi egipskiej itp), ale tez dwa razy starzej i co gorsza kazdy braz wzera mi sie we wlosy i albo szarzeje albo robi sie czarny. nie wspominajac o tonach samoopalaczy, ktore zuzywam w takiej sytuacji wiec moge jedynie gratulowac samopoczucia w brazach

kathy fotki prosze

Ja nigdy niczego nie narzucam, nie znoszę fanatyków i skrajności, tak ogólnie Ja nie używam brązerów, samoopalaczy, nawet słońca nie za bardzo Kiedyś miałam kompleksy, ale z czasem doceniłam i pokochałam moją bladą karnację i uważam że dobrze wyglądam z ciemnymi włosami, zresztą po prostu dobrze się tak czuję. Też wyglądam starzej, ale niech tam, jeszcze mam czas się odmładzać
Przepraszam za offtop

[julianna-p]

Melina dobrze, ze akceptujesz siebie to bedzie dobre tez dla Twojego dziecka; a juz przyszla mama, ktora nie wychowa malego ortodoksa dla mnie suuuper

moje wlosy z natury sa kasztanowe, ale nie widzialam ich calych od hmm 13 r.z. (wtedy to byly raczej srednim blondem miedzianym , ale wyblaklym ); jedyny wyjatek to gdy uzywalam farb revlonu ich 7.34 to moj naturalny kolor i nawet bez farbowania przez 5 tygodni nie bylo w ogole odrostow (tak wiec gdybym chciala sie bawic w brak farb to jedyne wyjscie dla mnie )
a ja w ciemnych wygladam na conajmniej 20 lat wiecej weic niee tego sobie nie zrobie

[201610111032]

Co sądzicie o farbach firmy Elgon? Używała któraś z was? Znalazłam dzisiaj stronę internetową z ich kosmetykami do włosów http://elgon.pl/sklep/index.php Tak sobie myślę czy by rzeczywiście nie przerzucić się na farby profesjonalne.

[LadyMadalena]

Kathy579 a jakiej firmy utleniacza używasz? Bo robiłam symulacje zamówienia u radka i najtańszą ma joannę ale po tym co powiedziałaś o specjalnych utleniaczach(bez amioniaku, z odpowiednią dawką, itp.) do Vitalitys Tone zaczęłam się zastanawiać czy nie lepszy dla włosów byłby ichniejszy 6%.
Btw byłam ostatnio w Aptece Cosmedica obejrzeć farby Biokap, niestety paleta kolorów uboga, a koszt opakowania( a wiec jednego farbowania) to 43,95zł

[kathy579]

Napisane przez LadyMadalena

Kathy579 a jakiej firmy utleniacza używasz? Bo robiłam symulacje zamówienia u radka i najtańszą ma joannę ale po tym co powiedziałaś o specjalnych utleniaczach(bez amioniaku, z odpowiednią dawką, itp.) do Vitalitys Tone zaczęłam się zastanawiać czy nie lepszy dla włosów byłby ichniejszy 6%.
Btw byłam ostatnio w Aptece Cosmedica obejrzeć farby Biokap, niestety paleta kolorów uboga, a koszt opakowania( a wiec jednego farbowania) to 43,95zł

Do farby Art używam oryginalnej wody, musiałam kupic cały 1 itr.
Art jest z obniżoną zawartością amoniaku, ogólnie powinno się stosować wodę która jest odpowiednio przeznaczona do danej farby.(ale tu można jeszcze przymrużyć oko i kupic np. Joannę)

Jeśli chodzi o Tone, farba jest bez amoniaku i woda też musi byc bez amoniaku - koniecznie z tej samej serii, dla twoich włosów 4% -to najwyższe stężenie z tej serii. Tone nie ma 6%
Wybrałaś kolor?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez miszona

Co sądzicie o farbach firmy Elgon? Używała któraś z was? Znalazłam dzisiaj stronę internetową z ich kosmetykami do włosów http://elgon.pl/sklep/index.php Tak sobie myślę czy by rzeczywiście nie przerzucić się na farby profesjonalne.

Nie znam.

[LadyMadalena]

Napisane przez kathy579

Do farby Art używam oryginalnej wody, musiałam kupic cały 1 itr.
Art jest z obniżoną zawartością amoniaku, ogólnie powinno się stosować wodę która jest odpowiednio przeznaczona do danej farby.(ale tu można jeszcze przymrużyć oko i kupic np. Joannę)

Jeśli chodzi o Tone, farba jest bez amoniaku i woda też musi byc bez amoniaku - koniecznie z tej samej serii, dla twoich włosów 4% -to najwyższe stężenie z tej serii. Tone nie ma 6%
Wybrałaś kolor?

No i w błąd wprowadzam Chodziło mi o Art bo przypuszczam, że tak jak mówiłaś Tone nie uzyskam tego czego chcę. Może wcale zniszczeń od Art nie będzie, o co się tak zamartwiam.
Ale trzeba przyznać, że marchewka Tone 7/40 bardzo mi się podoba.
Z Art wybiorę chyba 8.44 na początek, zobaczę jak będzie się zmywało a jeśli za szybko to zastosuję taką samą mieszankę jak Ty. W takim razie kupię również oryginalny oksydant do Art.
Uf, zawikłane te moje wynurzenia

[kathy579]

Napisane przez LadyMadalena

No i w błąd wprowadzam Chodziło mi o Art bo przypuszczam, że tak jak mówiłaś Tone nie uzyskam tego czego chcę. Może wcale zniszczeń od Art nie będzie, o co się tak zamartwiam.
Ale trzeba przyznać, że marchewka Tone 7/40 bardzo mi się podoba.
Z Art wybiorę chyba 8.44 na początek, zobaczę jak będzie się zmywało a jeśli za szybko to zastosuję taką samą mieszankę jak Ty. W takim razie kupię również oryginalny oksydant do Art.
Uf, zawikłane te moje wynurzenia

Znam ten kolor z Artego, ale Tone nie widziałam, możesz dac link?

[LadyMadalena]

Napisane przez kathy579

Znam ten kolor z Artego, ale Tone nie widziałam, możesz dac link?

Oczywiście tylko, że pomyliłam opakowania i wychodzi na to, że to nie Tone ma ten odcień a Collection, której nie widziałam na żadnej polskiej stroniehttp://www.vlasy-kosmetika.cz/VITALI...7-40-2230.html
Chyba o obniżonej zawartości amoniaku a nie jak Tone, bez.