Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 18

[wilczyka]

Jako,że nie schudłam przez 5 dni ani deko,dzis dostalam okres,( z pewnoscią woda mi sie zatrzymywała w org,bo ostatnio co rano napuchnieta jak balon bylam )-a uderzeniowki nie mozna przeciągać ponad miarę- własnie postanowilam ją przerwac i od jutra zacząc od poczatku.
Czy 2gi dzien krwawienia moze byc jako poczatek???
W związku z powyzszym najadlam sie bezkarnie gotowanej marchewki,szprotek wedzonych,( no...to z diety), a teraz ide po czekoladę. ;-))
Mam nadzieje,że od jutra moj org odpusci i zacznie w koncu pozbywac sie wody?
pozdrawiam was cieplo ;-)

[joanasz]

WILKA (jesli cos pomylilam to sorki)Nie mozesz znowu zaczynac od nowa -powinnas juz zaczac faze naprzemienna z warzywami -nie przeginaj z Uderzeniowka
Z jakiej wagi startujesz i ile chcesz schudnac?
Mleka ja pije takie do 2% nie znosze tego 0% - w koncu nie wypijam go niewiadomo ile tylko do kawy lubowsianki dodaje -czy jesz otreby?
Od jutra warzywa wcinaj a nie faza uderzeniowa
edit: WILCZYKA

A I ODPUSC SOBIE CZEKOLADE

[WithYou xx3]

Napisane przez joanasz

WILKA (jesli cos pomylilam to sorki)Nie mozesz znowu zaczynac od nowa -powinnas juz zaczac faze naprzemienna z warzywami -nie przeginaj z Uderzeniowka
Z jakiej wagi startujesz i ile chcesz schudnac?
Mleka ja pije takie do 2% nie znosze tego 0% - w koncu nie wypijam go niewiadomo ile tylko do kawy lubowsianki dodaje -czy jesz otreby?
Od jutra warzywa wcinaj a nie faza uderzeniowa
edit: WILCZYKA

Dokładnie A co do mleka.. Ja też nie lubie 0% bo to tylko woda zabarwiona i dodane aromaty jakies że niby mleko Już o,5% jest lepszeAle jeżeli nabiał można do 4% to w gruncie żeczy wszystkie mleka są dozwolone

[Paati89]

Napisane przez wilczyka

Jako,że nie schudłam przez 5 dni ani deko,dzis dostalam okres,( z pewnoscią woda mi sie zatrzymywała w org,bo ostatnio co rano napuchnieta jak balon bylam )-a uderzeniowki nie mozna przeciągać ponad miarę- własnie postanowilam ją przerwac i od jutra zacząc od poczatku.
Czy 2gi dzien krwawienia moze byc jako poczatek???
W związku z powyzszym najadlam sie bezkarnie gotowanej marchewki,szprotek wedzonych,( no...to z diety), a teraz ide po czekoladę. ;-))
Mam nadzieje,że od jutra moj org odpusci i zacznie w koncu pozbywac sie wody?
pozdrawiam was cieplo ;-)

Przecież przedłużenie uderzeniówki jak i zaczynanie od nowa to nic innego jak właśnie jej przedłużenie! Nie można takiego czegoś robić.
Zaczynaj najlepiej od dziś PW
I żadnej czekolady... to raczej słabo rokuje skoro już na samym początku chcesz grzeszyć
Na brak spadku wagi może też wpływac twoja waga wyjściowa, być może masz prawidłową i organizm się broni

[Emilia 25]

Napisane przez wilczyka

Jako,że nie schudłam przez 5 dni ani deko,dzis dostalam okres,( z pewnoscią woda mi sie zatrzymywała w org,bo ostatnio co rano napuchnieta jak balon bylam )-a uderzeniowki nie mozna przeciągać ponad miarę- własnie postanowilam ją przerwac i od jutra zacząc od poczatku.
Czy 2gi dzien krwawienia moze byc jako poczatek???
W związku z powyzszym najadlam sie bezkarnie gotowanej marchewki,szprotek wedzonych,( no...to z diety), a teraz ide po czekoladę. ;-))
Mam nadzieje,że od jutra moj org odpusci i zacznie w koncu pozbywac sie wody?
pozdrawiam was cieplo ;-)

Buahaha, wybaczcie, ale mnie to niezmiernie rozbawiło. Dobrze tak się uśmiać w poniedziałkowy ranek.

[Jieva]

.

[Iloa]

Napisane przez Jieva

Ćwiczyłam, dość mocno, efekt był taki, że fakt, wyrobiły się miejscami mięśnie, ale schudnąć nie schudłam, byłam tylko taka bardziej ubita.

Czy organizm ma dość. Wątpię. Przyjmuję witaminy, nie głodzę się, jadłam przed D. dużo owoców i warzyw. Skóra się poprawiła, włosy też, paznokcie także. Nic mnie nie boli etc., więc wątpliwe, by miał dość, bo nie daje o tym sygnałów.

Poza tym, zeszłam 11 kg w ciągu ok. 2 lat i to jest moja ostatnia deska w walce o ostatnie kilogramy i utrzymanie tego na całe życie, więc żeby nie było, że "mam takie widzi misie i dopiero zaczynam, bo mi się boczki zrobiły".
Nie oceniaj, jak nie wiesz.





---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------






Rozumiem, że dużo z Was jest dopiero w trakcie bądź przed zrzuceniem większej ilości kilogramów i cieszę się z Wami z każdego grama mniej, ale ocenianie kogoś nie wiedząc dlaczego się podejmuje takiej diety, z jakiej wagi zaczynał itp. jest zwykłym naskakiwaniem. Przy takich reakcjach wypłoszycie z forum dziewczyny ze słabą psychiką, które w akcie desperacji walcząc o ostatnie kilogramy będą potrzebowały Waszego wsparcia, a Wy nie pytając o nic więcej po prostu zaczniecie po niej jeździć, że to i tamto, bo teraz sobie przyszła panna i koniecznie musi schudnąć. Zaczyna to wyglądać jak dyskryminacja osób, które mają obecnie już do zrzucenia mniej niż 20kg bądź więcej.

Widzisz, Jevia, bo to chyba nie jest to dieta na "ostatnie kilogramy".

Jeśli organizm ma dość, to po prostu nie reaguje na dietę. Tu nie chodzi o ładny wygląd.

Patrz na centymetry, nie na wagę!!!!!!!!!!


Pozdrawiam wszystkich.

[Jieva]

.

[katkasiek]

Napisane przez pauledda

katkasiek zgadzam sie z toba w 100% ja zazwyczaj sie juz nie wypowiadam bo ostatnio dostalam zj..eb.ke... to nie chodzi o to ze ja zabraniam sie komus odchudzac ale moim zdaniem ta dieta to jest terapia szokowa dla organizmu, ostatnia deska ratunku dla nas grubasow... rezim na cale zycie a nie zrobie sobie tydzien U zeby szybko schudnac...

Heh. To jest jakaś plaga. I nie chcę tu nikogo obrażać. Po prostu dieta nie nadaje sie dla wszystkich, to raz. A dwa jeśli chce się stosować jakąś dietę, to należy zapoznać się z jej wytycznymi(czyli przeczytać książkę).
A dużo osób to olewa. Moja znajoma już ponad tydzień temu przeszła na dietę, ściągnęła listy produktów, zrobiła test z angielskiej strony i dawaj. Dopiero w sobotę, gdy wysłałam jej książkę na maila, to ją przeczytała. A cały tydzień prosiłam by ściągnęła ją!!!

Napisane przez wilczyka

Jako,że nie schudłam przez 5 dni ani deko,dzis dostalam okres,( z pewnoscią woda mi sie zatrzymywała w org,bo ostatnio co rano napuchnieta jak balon bylam )-a uderzeniowki nie mozna przeciągać ponad miarę- własnie postanowilam ją przerwac i od jutra zacząc od poczatku.
Czy 2gi dzien krwawienia moze byc jako poczatek???
W związku z powyzszym najadlam sie bezkarnie gotowanej marchewki,szprotek wedzonych,( no...to z diety), a teraz ide po czekoladę. ;-))
Mam nadzieje,że od jutra moj org odpusci i zacznie w koncu pozbywac sie wody?
pozdrawiam was cieplo ;-)

Najedz się czekolady, chleba, ziemniaków i takich tam. Jak wrócisz z pewnością schudniesz.
HAHAHA. W bajki wierzysz? PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ!!!!

Napisane przez Iloa

Widzisz, Jevia, bo to chyba nie jest to dieta na "ostatnie kilogramy".

Jeśli organizm ma dość, to po prostu nie reaguje na dietę. Tu nie chodzi o ładny wygląd.

Patrz na centymetry, nie na wagę!!!!!!!!!!


Pozdrawiam wszystkich.

Napisane przez Emilia 25

Buahaha, wybaczcie, ale mnie to niezmiernie rozbawiło. Dobrze tak się uśmiać w poniedziałkowy ranek.

Tak nastrój na cały dzień od razu się poprawia.

Napisane przez Jieva

Po pierwsze - zdjęcie przesyłałam już komuś na PW z forum, bo na pewno tutaj nie wrzucę, jeszcze myślę.
Ćwiczyłam, dość mocno, efekt był taki, że fakt, wyrobiły się miejscami mięśnie, ale schudnąć nie schudłam, byłam tylko taka bardziej ubita.
Co do znajomych, wierz mi, nie jestem podatna na to, co robią, dopiero kiedy zaczęłam czytać o owej diecie, dowiedziałam się, jak wiele osób z nich na niej jest, a jeszcze czytać w myślach nie potrafię.

Czy organizm ma dość. Wątpię. Przyjmuję witaminy, nie głodzę się, jadłam przed D. dużo owoców i warzyw. Skóra się poprawiła, włosy też, paznokcie także. Nic mnie nie boli etc., więc wątpliwe, by miał dość, bo nie daje o tym sygnałów.

Poza tym, zeszłam 11 kg w ciągu ok. 2 lat i to jest moja ostatnia deska w walce o ostatnie kilogramy i utrzymanie tego na całe życie, więc żeby nie było, że "mam takie widzi misie i dopiero zaczynam, bo mi się boczki zrobiły".
Nie oceniaj, jak nie wiesz.

PS. Nie czytasz mnie dokładnie, stwierdziłam, że 10kg to tylko założenie i że być może zejdę tylko do 60kg i będzie cudownie, nie wiem, nie jestem w stanie stwierdzić, jak moje ciało będzie wyglądać za te 5 czy 10 kilogramów.



Dawno temu to zrobiłam, nie podziałało. To się naprawdę łatwo mówi, zmodyfikować, odpuścić, ćwiczyć, ale co dalej, skoro NIE DZIAŁA? Rozumiem, że u niektórych kilka kilogramów to leci bez oglądania się na kalorie, z małymi wyrzeczeniami, ale niestety nie w moim przypadku. Gdyby działała to już dawno miałabym ten etap za sobą. Rygor mnie nie przeraża, już chyba nie mam z czego rezygnować, a jeśli przeżyłam tłusty czwartek, to teraz tylko do przodu.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------



Teraz tylko bym chciała się dowiedzieć, gdzie wpisałam, że na tydzień chcę sobie zrobić uderzeniówkę by szybko zejść ?
Tu nie chodzi, by szybko, tu chodzi, żeby to w ogóle ruszyło z miejsca i zostało tak na zawsze.



Rozumiem, że dużo z Was jest dopiero w trakcie bądź przed zrzuceniem większej ilości kilogramów i cieszę się z Wami z każdego grama mniej, ale ocenianie kogoś nie wiedząc dlaczego się podejmuje takiej diety, z jakiej wagi zaczynał itp. jest zwykłym naskakiwaniem. Przy takich reakcjach wypłoszycie z forum dziewczyny ze słabą psychiką, które w akcie desperacji walcząc o ostatnie kilogramy będą potrzebowały Waszego wsparcia, a Wy nie pytając o nic więcej po prostu zaczniecie po niej jeździć, że to i tamto, bo teraz sobie przyszła panna i koniecznie musi schudnąć. Zaczyna to wyglądać jak dyskryminacja osób, które mają obecnie już do zrzucenia mniej niż 20kg bądź więcej.

Jeżeli jeden mówi ci, że jesteś idiotą to olej go. Jeżeli jednak wiele osób to powtarza zastanów się. Wszyscy nie mogą się mylić.
Nie wiem kto to powiedział. Ale pasuje. Wszystkie ci powtarzamy coś, a ty jak swoją mantrę to samo....

[Brauerka]

Hello wszystkim
A ja jestem zła bo od jakis trzech dni waga mi skacze raz -0,5 raz + 0,7 i tak na zmiane a Dukam grzecznie jak przystało!
Wczoraj miałam ładny spadek a dzis znowu tyle samo do przodu
Kurcze no...

[juliaszczech]

Ale się niemiła atmosfera zrobiła.. A ja mam takie pytanko na rozluźnienie: czy w II fazie, w dni proteinowe, można sobie przekąsić grzybki marynowane?? Chyba nie bardzo...

[Jieva]

.

[katkasiek]

Aj. Zapomniałam się pochwalić. Mam malutką "rocznicę":
Dziś mija 200 dni odkąd jestem na diecie proteinowej
Nawet na blogu z tej okazji napisałam notkę

Wiecie. Nigdy nie pomyślałabym, że wytrzymam tyle czasu na diecie. To prawie 7 miesięcy już.
Ja wiem, że do końca daleko, ale już tyle osiągnęłam

[anaiss86]

Napisane przez wilczyka

Jako,że nie schudłam przez 5 dni ani deko,dzis dostalam okres,( z pewnoscią woda mi sie zatrzymywała w org,bo ostatnio co rano napuchnieta jak balon bylam )-a uderzeniowki nie mozna przeciągać ponad miarę- własnie postanowilam ją przerwac i od jutra zacząc od poczatku.
Czy 2gi dzien krwawienia moze byc jako poczatek???
W związku z powyzszym najadlam sie bezkarnie gotowanej marchewki,szprotek wedzonych,( no...to z diety), a teraz ide po czekoladę. ;-))
Mam nadzieje,że od jutra moj org odpusci i zacznie w koncu pozbywac sie wody?
pozdrawiam was cieplo ;-)

zabil mnie ten post... Czy Ty aby umiesz czytacze zrozumieniem?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez juliaszczech

Ale się niemiła atmosfera zrobiła.. A ja mam takie pytanko na rozluźnienie: czy w II fazie, w dni proteinowe, można sobie przekąsić grzybki marynowane?? Chyba nie bardzo...

chyba? napewno nie! widzialas gdzies grzyby marynowane na listach produktow? bo ja nie

[trooskava]

Kochane a ja przyszłam sie pochwalić dziś waga pokazała 63,3 kg i w pracy powiedzieli że z buzi mi spadło ahh jak przyjemnie sie poniedziałęk zaczął

Dukam dalij :P

[Iloa]

Napisane przez juliaszczech

Ale się niemiła atmosfera zrobiła.. A ja mam takie pytanko na rozluźnienie: czy w II fazie, w dni proteinowe, można sobie przekąsić grzybki marynowane?? Chyba nie bardzo...

Napisane przez anaiss86

zabil mnie ten post... Czy Ty aby umiesz czytacze zrozumieniem?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------



chyba? napewno nie! widzialas gdzies grzyby marynowane na listach produktow? bo ja nie

Ale jeśli tylko "przekąsić". To grzybki nie gorsze od ogórków konserwowych. Czyli grzybki jako przyprawa dozwolone

[anaiss86]

Napisane przez Iloa

Ale jeśli tylko "przekąsić". To grzybki nie gorsze od ogórków konserwowych. Czyli grzybki jako przyprawa dozwolone

no nie wiem...jesli juz to ja bym jadla na PW
jesli ich nie ma na liscie to ja uwazam ze nie wolno
ale wiem ze sa dziewczyny ktore uzywaja np maki kuku i uwazaja ze to jest ok wiec nie bede wchodzic w dyskusje bo kazdy idzie wlasnym tokiem myslenia

[frywolna franka]

Napisane przez anaiss86

no nie wiem...jesli juz to ja bym jadla na PW
jesli ich nie ma na liscie to ja uwazam ze nie wolno

Też jest kwestia tego, że pewne rzeczy są nieznane we Francji (kapusta kiszona, ogórek kiszony...). W przepisach dla Polaków są, zdaje się, grzybki.
Ja nie jadłam (od pewnego momentu nie jadłam też ogórków i cebuli), ale uważam, że jako przyprawę można. Na PW to bez łaski hulaj dusza, piekła nie ma

[monique 90]

Napisane przez Brauerka

Hello wszystkim
A ja jestem zła bo od jakis trzech dni waga mi skacze raz -0,5 raz + 0,7 i tak na zmiane a Dukam grzecznie jak przystało!
Wczoraj miałam ładny spadek a dzis znowu tyle samo do przodu
Kurcze no...

Mi też tak skacze
Ale dziś zdziwko -0.3 soboty, a jestem na PW
Waga mi skakała jak miałam @, parę dni temu się skończyła i powolutku spadam...

[Fenris]

Napisane przez Megi428

a w ogóle to mam jakiś dół dietowy - trzymam się 2-3 dni, potem pilnuje żeby śniadania i kolacje białkowe były i resztę jem same niedozwolone smakołyki - sama siebie nie poznaję - co zrzucę nadwyżkę to się pojawi, to tłusty czwartek wpadnie a zaraz dzień Kobiet i znowu ciacho i kręcę się w kółko - normalnie jestem zła sama na siebie, bo rok temu miałam powera do dietkowania, a teraz jakiś marazm dosłownie, ciężko mi cały tydzień grzecznie wytrzymać - oj tym sposobem to ja daleko nie zajdę

Ja mam niestety podobnie, ale jestem jeszcze na II fazie Jem niby Dukanowo, ale wpadnie tu jakieś ciasteczko, gołąbek i tym podobne... Sporo okazji jest. Nie mogę tego powstrzymać, ciągle powtarzam: jutro już nie zgrzeszę, ale kurcze, grzeszę. Przyznałam się, to może pójdzie mi teraz łatwiej. Dzisiaj jest bezgrzesznie.

[anaiss86]

Napisane przez frywolna franka

Też jest kwestia tego, że pewne rzeczy są nieznane we Francji (kapusta kiszona, ogórek kiszony...). W przepisach dla Polaków są, zdaje się, grzybki.
Ja nie jadłam (od pewnego momentu nie jadłam też ogórków i cebuli), ale uważam, że jako przyprawę można. Na PW to bez łaski hulaj dusza, piekła nie ma

te grzybki to w occie?ja myslalam ze w oleju:P ja to tylko suszone zadnych innych wiec sorry za pomylke

[Emilia 25]

Napisane przez juliaszczech

Ale się niemiła atmosfera zrobiła.. A ja mam takie pytanko na rozluźnienie: czy w II fazie, w dni proteinowe, można sobie przekąsić grzybki marynowane?? Chyba nie bardzo...

Grzyby marynowane można jak najbardziej, tylko te w occie. Sprawź tylko, czy nie mają cukru. Najlepiej samemu zrobić.

Napisane przez anaiss86

zabil mnie ten post... Czy Ty aby umiesz czytacze zrozumieniem?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------
chyba? napewno nie! widzialas gdzies grzyby marynowane na listach produktow? bo ja nie

Grzyby jeść można.

Napisane przez anaiss86

te grzybki to w occie?ja myslalam ze w oleju:P ja to tylko suszone zadnych innych wiec sorry za pomylke

Grzyby w oleju? Bleeeeeeeeeee

[zonawymarzona]

A na moje pytanie ktos odpowie?

[Emilia 25]

Napisane przez zonawymarzona

A na moje pytanie ktos odpowie?

A powtórz z łaki swojej.

[zonawymarzona]

pytalam o elektrostymulacje:confuse d: szukalam na necie informacji, ale wiekszosc osob na forach sie wypowiadajacych pozytywnie mialo tylko kilka lub kilkanascie postow napisanych( zapewne wszystkie na jeden i ten sam temat ;-) ). Chcialam sie tutaj dowiedziec czy ktoras z was stosowala?

[Dzastin08]

Napisane przez katkasiek

Aj. Zapomniałam się pochwalić. Mam malutką "rocznicę":
Dziś mija 200 dni odkąd jestem na diecie proteinowej
Nawet na blogu z tej okazji napisałam notkę

Wiecie. Nigdy nie pomyślałabym, że wytrzymam tyle czasu na diecie. To prawie 7 miesięcy już.
Ja wiem, że do końca daleko, ale już tyle osiągnęłam

Oby tak dalej



A u mnie dziś mały wzrost po PW +0,2 ...
Właśnie robię galaretkę z herbaty,zobaczymy jak wyjdzie

[Emilia 25]

Napisane przez zonawymarzona

pytalam o elektrostymulacje:confuse d: szukalam na necie informacji, ale wiekszosc osob na forach sie wypowiadajacych pozytywnie mialo tylko kilka lub kilkanascie postow napisanych( zapewne wszystkie na jeden i ten sam temat ;-) ). Chcialam sie tutaj dowiedziec czy ktoras z was stosowala?

No i tutaj niestety nie pomogę. Co prawda lubię różnego rodzaju stymulacje, jednakże nie elektro.

[anaiss86]

Napisane przez Emilia 25

Grzyby marynowane można jak najbardziej, tylko te w occie. Sprawź tylko, czy nie mają cukru. Najlepiej samemu zrobić.



Grzyby jeść można.



Grzyby w oleju? Bleeeeeeeeeee

Ze ogolnie grzyby mozna to wiem, ale myslalam ze grzyby marynowane to cos innego niz grzyby w occie:P

[Emilia 25]

Napisane przez anaiss86

Ze ogolnie grzyby mozna to wiem, ale myslalam ze grzyby marynowane to cos innego niz grzyby w occie:P

Można się zakręcić (w tych wszystkich słoikowych historiach).

[Fenris]

A co z kisielem bez cukru? Tak samo jak budyń bez cukru ma skrobię kukurydzianą oraz skrobię ziemniaczaną.
Czyli niby nie można. Ale skoro budyniu z tymi skrobiami możemy 1/3 dziennie to może kisielu bez cukru też?

Chyba, że pudding Lidlowy ziemniaczanej nie ma