Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[sikoreczka111]

Napisane przez Haniula

A ja donoszę ze muffiny cytrynowe cholerki są pyszne
Nie lube ciast cytrynowych, ale cos mnie pokusiło, i warto było bo naprawde smaaaczne

Leżakujemy juz w lozku, jutro Tz obiecal mi ze pojedziemy do mojej babci z zaproszenem, i się nie wymiga

też już bym chciała być na etapie zapraszania gości ... choć wiem, że u nas będziemy musieli zacząć sporo wcześniej zapraszać ... chyba, że się jakoś sprężymy ...ale u każdego jakaś kawka/herbatka... a my tylko w weekendy będziemy mogli zapraszać ( chyba, że coś się w tej kwestii zmieni )

[Nadia5]

Napisane przez sikoreczka111

też już bym chciała być na etapie zapraszania gości ... choć wiem, że u nas będziemy musieli zacząć sporo wcześniej zapraszać ... chyba, że się jakoś sprężymy ...ale u każdego jakaś kawka/herbatka... a my tylko w weekendy będziemy mogli zapraszać ( chyba, że coś się w tej kwestii zmieni )

My też prxy każdym zaproszeniu lądowaliśmy na kawce, to samo było w wielu przypadkach z noszeniem ciasta...cały dzień zmarnowany I duużo kofeiny we krwi

My dziś w Kauflandzie zostawiliśmy 60 zł : mdleje: a kupiliśmy jedynie piwa, jogurty, serki, mleczne kanapki, oreo i to by było na tyle
Odkryłam lody kokosowe w łupinkach kokosa koniecznie muszę po nie wrócić.

[wiznatalka]

Napisane przez Nadia5

eee tam ja wole must be the music
Donoszę że garnek boloński jest smaczny. Aczkolwiek drugą porcję dla na życzenie tżta doprawiłam pieprzem i tabasco za ostro mu teraz

zapomniałam donieść, że też testnęłam ten boloński garnek, doprawiłam go ziołami prowansalskimi i wegetą, bo jakiś taki bezpłciowy był jak dla mnie.. generalnie szału nie ma ale jak dorwę to się jeszcze skuszę na ten z papryką i kapustą

[zetafon]

witajcie, ja dziś tylko na chwilkę.byłam dzis u rodziców, potem w Lidlu i w teatrze.W lidlu zrobilismy spore zakupy,no ale 100zł poszło.gdyby nie dwie paczki czipsów dla tżta,pepsi,czekoladki to byłoby z 12 zł mniej. no i zatankowalismy auto ...4,97 za litr. 200zł już nie nasze.jak dziś usłyszałam że tż pojechał do weta z kotem autem (7 min.drogi od naszego domu) to myślałam że go zamorduję.tak się rozleniwił że nie wiem co z nim dalej będzie.do tego tyje i tyje, ma juz drugi podbrudek.przeszkadza mi to że się spasł,ale nic do niego nie dociera.pomóżcie...co mam mu powiedziec?

[irenkaaa]

wrocilam z pracy i wzielam sie za gotowanko : dla siebie zupka z brokulami , dla tz-a spagetti ale wrocil i stwierdzil ze nie bedzie jadll tak pozno i tylko kanapke chcial
matko tak was ostatnio czytalam i wlaczylam sobie te RWT o anorektyczkach ...
az mi sie jesc zachcialo i po zupie zjadlam jeszcze gofra

[nurek119]

dzień dobry
mnie obudziło piękne słoneczko za oknem
W piątek w teatrze było na prawdę rewelacyjnie potem pojechaliśmy na urodziny do Tża koleżanki z grupy na uczelni i to co zobaczylam u niej w domu mnie zatkało! ogromny dom w środku same marmury, schody takie zawijane jak w serialach brazylijskich obrazy na ścianach i taka biel dziwna, wchodzimy a ta koleżanka powiedziała, że te urodziny w piwnicy są to zeszliśmy a tam klub! normalny duzy klub z barkiem, kanapami skórzanymi, takimi wysokimi obrotowymi krzesłami i to nie, że jedno małe pomieszczenie ale takie 3 połączone, gdzie w sumie ze 100 mogłoby bez problemu się pomieścić. Nigdy czegoś takiego u nikogo w domu nie widziałam. Ale niby fajnie fajnie ale w tym domu wogóle nie czuć było domowe atmosfery, nic a nic
wczoraj rano przyjechała mama zabrać mnie na zakupy i jestem bogatsza o spodnie i bluzkę w wieczorem z siostrą poszłyśmy na basen. Jak wrócilam o 23 to byłam tak padnięta, że szkoda gadać aaa i wczoraj po raz pierwszy tak swobodnie bez problemów jeździłam po Warszawie a zawsze się bałam bo a to duże skrzyżowania, duży ruch, tramwaje a wczoraj się przemogłam i troche sobie pojeździłam
a dziś będzie niestety nauka ale mam nadzieję, że na jakiś spacer uda mi się wyrwać

[kraven]

Dzień dobry.
TŻ pojechał na dyzur, a ja zostałąm sama. Wieczorem jade do Warszawy na kursy na tydzień. I to jest straszne bo nie bede miała tam kompa.
Nie produkucie za dużo.

[Kelpie]

Cześć
TŻ poszedł do pracy a ja zostałam sama na cały dzień. Za oknem piękne słońce. Jutro czy we wtorek wyciągam wiosenną kurtkę i koniec bo wczoraj się gotowałam w płaszczu.
Mam ochotę na leniwy dzień, ale mam też parę rzeczy do zrobienia.
Wypadałoby sobie jakieś śniadanko skołować.

Napisane przez zetafon

witajcie, ja dziś tylko na chwilkę.byłam dzis u rodziców, potem w Lidlu i w teatrze.W lidlu zrobilismy spore zakupy,no ale 100zł poszło.gdyby nie dwie paczki czipsów dla tżta,pepsi,czekoladki to byłoby z 12 zł mniej. no i zatankowalismy auto ...4,97 za litr. 200zł już nie nasze.jak dziś usłyszałam że tż pojechał do weta z kotem autem (7 min.drogi od naszego domu) to myślałam że go zamorduję.tak się rozleniwił że nie wiem co z nim dalej będzie.do tego tyje i tyje, ma juz drugi podbrudek.przeszkadza mi to że się spasł,ale nic do niego nie dociera.pomóżcie...co mam mu powiedziec?

Mój TŻ też był coraz grubszy. I ja mu marudziłam i jego mama. W ogóle doszedł do takiego etapu, że codziennie miał zgagę i źle się czuł. No i ni z tego, ni z owego wziął się w wakacje sam za dietę - dukanowską. Wszystko fajnie bo schudł i to bardzo tylko, że on jest leniwy i mu się nie chciało ćwiczyć i ta dieta była mu strasznie wygodna bo sobie siedział i w tygodniu nawet 5 kg gubił. Teraz jest szczupły, ale miejscami wręcz chudy, uważam że mógłby poćwiczyć i wyrobić sobie mięśnie, ale jak mu mówię to jest halo zaraz, że najpierw mu marudziliśmy, że za gruby, a teraz że za chudy. Ale można być ładnie szczupłym i mieć mięśnie chociaż trochę wyrobione.

[marta1986222]

Dzień Dobry

Jaki piękny słoneczny dzień dzisiaj

W związku z tym z mężykiem ogłosiliśmy dzien bez gotowania i idziemy do jakieś restauracji na obiad a co też nam się coś należy

Zapowiada się cudowny dzień

Miłego dnia.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez kraven

Dzień dobry.
TŻ pojechał na dyzur, a ja zostałąm sama. Wieczorem jade do Warszawy na kursy na tydzień. I to jest straszne bo nie bede miała tam kompa.
Nie produkucie za dużo.

Powodzenia na kursach i wracaj szybko.

[Anastazja86]

Napisane przez zetafon

witajcie, ja dziś tylko na chwilkę.byłam dzis u rodziców, potem w Lidlu i w teatrze.W lidlu zrobilismy spore zakupy,no ale 100zł poszło.gdyby nie dwie paczki czipsów dla tżta,pepsi,czekoladki to byłoby z 12 zł mniej. no i zatankowalismy auto ...4,97 za litr. 200zł już nie nasze.jak dziś usłyszałam że tż pojechał do weta z kotem autem (7 min.drogi od naszego domu) to myślałam że go zamorduję.tak się rozleniwił że nie wiem co z nim dalej będzie.do tego tyje i tyje, ma juz drugi podbrudek.przeszkadza mi to że się spasł,ale nic do niego nie dociera.pomóżcie...co mam mu powiedziec?

mój Tż też się bardzo roztył, gdy się poznaliśmy ważył 60 kg i był chudszy ode mnie a teraz waży 100 kg tyle że on nie jest tłusty ale zbity, jedynie trochę przeszkadza mi jego brzuch, on się kiepsko z tym czuje i zarzeka się że zacznie biegać

Napisane przez nurek119

dzień dobry
mnie obudziło piękne słoneczko za oknem
W piątek w teatrze było na prawdę rewelacyjnie potem pojechaliśmy na urodziny do Tża koleżanki z grupy na uczelni i to co zobaczylam u niej w domu mnie zatkało! ogromny dom w środku same marmury, schody takie zawijane jak w serialach brazylijskich obrazy na ścianach i taka biel dziwna, wchodzimy a ta koleżanka powiedziała, że te urodziny w piwnicy są to zeszliśmy a tam klub! normalny duzy klub z barkiem, kanapami skórzanymi, takimi wysokimi obrotowymi krzesłami i to nie, że jedno małe pomieszczenie ale takie 3 połączone, gdzie w sumie ze 100 mogłoby bez problemu się pomieścić. Nigdy czegoś takiego u nikogo w domu nie widziałam. Ale niby fajnie fajnie ale w tym domu wogóle nie czuć było domowe atmosfery, nic a nic
wczoraj rano przyjechała mama zabrać mnie na zakupy i jestem bogatsza o spodnie i bluzkę w wieczorem z siostrą poszłyśmy na basen. Jak wrócilam o 23 to byłam tak padnięta, że szkoda gadać aaa i wczoraj po raz pierwszy tak swobodnie bez problemów jeździłam po Warszawie a zawsze się bałam bo a to duże skrzyżowania, duży ruch, tramwaje a wczoraj się przemogłam i troche sobie pojeździłam
a dziś będzie niestety nauka ale mam nadzieję, że na jakiś spacer uda mi się wyrwać

moi znajomi też mają taki dom z dużym klubem w piwnicy i bardzo mi się to podoba, tyle że oni mają resztę domu bardzo przytulną, marzy mi się taki dom
super że mama zasponsorowała Ci ciuszki no i fajnie że przełamałaś się i jednak jeździsz

witam
ja wczoraj byłam u mamy w szpitalu, potem zrobiłam szybki obiad i poszłam z tatą do niego sprzątać bo ponad tydzień nawet nie odkurzał bo nie miał kiedy
wczoraj w szpitalu złapał mnie kaszel i ból gardła i trzyma do tej pory, pewnie coś złapałam w szpitalu bo tam na każdej sali ktoś kaszle albo kicha i nie jadę dzisiaj do mamy żeby jej przypadkiem nie zarazić, ale tata jedzie z mojej mamy koleżanką więc mamusia będzie miała towarzystwo

Tż wrócił z nocki i znowu mnie obudził tak więc nie śpię od 6.30
sprzątać na razie nie mam jak bo Tż śpi, więc siedzę sobie z kawą przed kompem
na obiad dzisiaj schabowe, wczorajj też były ale Tż kupił dużo schabu i musimy go zjeść

cholerka- czy Twój przepis na karkówkę można wykorzystać z szynką wieprzową? bo nie było już karkówki więc Tż kupił szynkę

[201604250957]

Dzień dobry Kochane SPD nie wiem jak u Was ale ogłaszam wszem i wobec ze do Poznania zawitała wiosna wczoraj miałam mega intensywny i bardzo fajny dzień z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że prawdziwa ze mnie SPD wstałam rano, posprzątaliśmy z P. mieszkanie, ugotowałam pyszny obiad (naprawdę mój gulasz jest przepyszny nieskromnie rzecz ujmując ) pojechaliśmy na 13km wycieczkę rowerową po Poznaniu wróciliśmy, zjedliśmy obiad i pojechaliśmy do moich rodziców, tam zaliczyliśmy kolejny długi spacer tym razem piechotką, pomogłam zrobić Mamie salatkę i o 20 wróciliśmy do domu obejrzałam Bitwę na głosy- uważam, ze naprawde super program, choc niewątpliwie jury jest jego najsłabszym ogniwem umyłam się i byłam tak pozytywnie zmęczona dniem, że o 21.30 zasnęłam

dzisiaj P. pojechał na wycieczkę skuterową, ja robię pranie (bo wczoraj nie było wody kogoś chyba ostro pociciało żeby grzebać przy rurach w sobotę!) zjem śniadanie i lecę do Domu Mody Tesco

co do piątku i filmu Skąd wiesz to nam się średnio podobał, stwierdziliśmy że był dziwny i stanowczo za długi jak na taki format ratowała go jedynie doborowa obsada i moje ślinienie się do Reese (bez skojarzeń ) że ona taka piękna i fajnie ubrana i och i ach

Chciałam sie Wam jeszcze pochwalić jaką mi piękną figurkę Koali wymodziła Cholerka dziekuje Kochana, jesteś najlepsza

http://i17.photobucket.com/albums/b84/Rynnthevampire/koala.jpg

i zmykam, życzę miłej niedzieli i obiecuję zajrzeć później

[Nadia5]

Dzień Bobry

U mnie również cudna pogoda. Odprawiłam tżta do pracy, zajmę się pisaniem a później wybywam na obiad do rodziców w związku z czym mam wolne od gotowania

Muszę jeszcze poszukać bibliografi na jutro, może uda mi się coś przydatnego zdobyć do pracy

Miłego dnia

[201604250957]

aaa i zapomniałam o najważniejszym! podliczyłam wydatki za luty i okazało się, że wydaliśmy na jedzenie 601zł czyli założony plan wykonany w 100% jestem z siebie dumna a co chciałam jeszcze powiedzieć, że doszywanie paragonów do organizera jest dla mnie idealną metodą panowania nad wydatkami Ala a Ty dalej doszywasz czy zrezygnowałaś?

[kraven]

Mój TŻ też przytył odkad sie poznalismy. Dobił niedawno do setki.. Po nim tego nie widac bo jest wysoki (1,90) i ubity. ALe ostatnio cos sie rozbestwił i je strasznie dużo. To dla mnie dziwne, bo ja od poczatku roku odżywiam się zdrowo, a On nie chce do mnie dołączyć. Boje się że bardzo przytyje i wtedy będzie miał problem ze zrzuceniem wagi.

[Kelpie]

Wiosna, wioosna, wioooosna!
Tak ślicznie słońce świeci i powietrze takie fajne. Wietrze mieszkanie na potęgę

Mój TŻ przy 178 cm wzrostu ważył prawie 100 kg, a teraz 70 kg i wygląda jakby go z zagłodzili

A w ogóle to jaka ze mnie blondynka, skopałam sobie ikony dokumentów worda
Zdolna zmieniłam program domyślny dla .docx z word 2010 na word 2007 (bo miałam zainstalowany starter 2010 i mi się w nim automatycznie dokumenty otwierały) i mam teraz jakieś skopane ikony dla dokumentów

[nurek119]

Napisane przez kashmirka

D
Chciałam sie Wam jeszcze pochwalić jaką mi piękną figurkę Koali wymodziła Cholerka dziekuje Kochana, jesteś najlepsza

http://i17.photobucket.com/albums/b84/Rynnthevampire/koala.jpg

i zmykam, życzę miłej niedzieli i obiecuję zajrzeć później

super!!
ja właśnie zjadłam śniadanko i teraz sama samotna leże bo Tż pojechał na giełde a ja mam się niby uczyc ale powiedzcie mi jak skoro jest taka ładna pogoda?

[201604250957]

Nurku to na dworze się poucz

[dudipopka]

witam sie niedzielnie

wstawiłam rosołek ale przedemna jeszcze góra prania bo wczoraj zabalowalismy troche u chrzestnej Julki i wróciliśmy przed 21

dziewczyny jak macie netto u siebie zobaczcie ceny mięsa paczkowanego ,wczoraj kupiłam np schab w plastrach za 4,50 i karkówke w plastrach za 4,30 ,jesli ceny sie utrzymają naprawdę sie przerzucę z tesco na netto
po obiedzie chyba sie wybiore z julką na spacer bo jest cudnieaa i my już wczoraj w wiosennych rzeczach bo naprawde ciepło!!!

[nurek119]

Napisane przez kashmirka

Nurku to na dworze się poucz

dobry pomysł tylko nie wiem gdzie tu iść bo potrzebna mi jakaś ławka a tu nigdzie parku w pobliżu nie ma

[Nadia5]

Mój Tż przy wzroście 178 cm waży 67 kg
I to tylko jeśli nie ma stresów i go przypilnuję z jedzeniem. W trakcie ciężkiego okresu potrafi migiem zjechać do 64
Wygląda jak wygłodzony

[marcia45]

Napisane przez kashmirka

Chciałam sie Wam jeszcze pochwalić jaką mi piękną figurkę Koali wymodziła Cholerka dziekuje Kochana, jesteś najlepsza

http://i17.photobucket.com/albums/b84/Rynnthevampire/koala.jpg

i zmykam, życzę miłej niedzieli i obiecuję zajrzeć później

Świetna! Cholerko jesteś wszechstronnie utalentowana, poluję na karkówkę i planuje wykonać zachwalane prze Haniulę muffiny cytrynowe

Macie jakiś sprawdzony sposób na muffiny z gorzką czekoladą?? Koleżance obiecałam.


A my dziś wstaliśmy przed 9. Wstawiłam białe pranie, moczone przez noc, rozebrałam kurczaka pierwszy raz w swoim życiu(dobrze, że kiedyś czytałam tu jak się do tego zabrać), zbieramy się i ruszamy na spacer, korzystając z pogody, bo później praca.

Nie mogę TŻ spodni jeansów doprać, są smugi z kurzu i nie wiem czego. Już trzecie spodnie w pracy tak załatwił, a niby kierowcą jest, więc brudzącej bardzo pracy nie ma. Trzeba kupić jakiś odplamiacz, może macie jakieś patenty? Głupio jak jako dostawca będzie w niedopranych spodniach jeździł.

[alazkrainy]

Napisane przez kashmirka

aaa i zapomniałam o najważniejszym! podliczyłam wydatki za luty i okazało się, że wydaliśmy na jedzenie 601zł czyli założony plan wykonany w 100% jestem z siebie dumna a co chciałam jeszcze powiedzieć, że doszywanie paragonów do organizera jest dla mnie idealną metodą panowania nad wydatkami Ala a Ty dalej doszywasz czy zrezygnowałaś?

Cały czas doszywam bo jak wpisywałam w program na komputerze to połowy mi się nie chcialo wklepywać albo zapominałam, a teraz wszędzie gdzie robię zakupy to biorę paragon i mam czarno na białym co i jak

aaa to prawda że w Poznaniu wiosna, wczoraj było ciepełko dziś nie pojechałam, zrobiłam wagary i staram się pisać mgr
i w sumie z oszczędności tez nie pojechałam, bo mam zajęcia rozłożone na ten weekend tak że był wydała 100 zł na dojazdy

U mnei też wiosna, 12 stopni na termometrze, po południu chcemy jechać do babci na wieś i trochę powietrza powdychać

Cholerko masz talent Koala dla kash boska

Teraz jak coraz ładniej się robi na dworze to człowiekowi nic się nie chce bo to słońce rozprasza.

wczoraj Tż zalatwił mi mopa bo umył czarny balkon prawie nowym ehh ehhh

a na obiad dziś piersiątka w cebulce plus dla mnie kasza a dla Tż ziemniaki, tylko suróweczki brak, ale jakoś damy radę

miłej niedzieli

[Mordsith]

Witam SPD
Pogoda zachęca do przebywania na dworze,więc my z TŻ planujemy dzis jakiś spacerek. Ogłaszam że czas schować zimowe kurtki i buty - oby już nie były potrzebne

Wczoraj bawiłam się u znajomej z dziewczynami z pracy, ale o dziwo dobrze się dziś czuję mimo wypitego alkoholu w dos dużej ilości

Dziś na obiad robie zupę cebulową - pierwszy raz więc mam nadzieję że wyjdzie

[Haniula]

cholerko Ty naprawde masz talenty ! śliczna ta koala

Moj tż tez jest szczupły, ale odkąd mieszkamy razem to stracił tą fajną budowe miał ładnie wyrzezbione ręce i brzuch a teraz flak sprzetów do ćwiczen w domu jest mnóstwo, ale motywacji brak

A pogoda jest cudowna mam to szczęscie ze moich drzwi wejsciowych od domu nie widac z ulicy i mam otwarte na ościerz, okna pootwierane i tak ślicznie pachnie wiosną Pranie tez juz wyniosłam na ogród kurtki zimowe wyprałam i mam nadzieje, że juz ni bedzie trzeba ic zakładać

co do baru w domu, to jak nurek opisuje , to jakis pałac chyba
My tez robimy sobie z rodzicami na połowe takie pomieszczenie w piwnicy. Zostało dobudowane, z wejsciem od zewnątrz, narazie jest w trakcie remontu, ale w planach ma być stół bilardowy, piłkarzyki dart, jakas komoda na alkogohole, kanapa i dwa fotele od nas. to bedzie taki pokój do spotkan ze znajomymi, przy grillu czy coś
Narazie jeszcze daleko w polu bo dopiero pomalowane są ściany, i kupione płytki które czekają na położene
ale moze juz za rok bedziemy testować

[irenkaaa]

moj tz przy 184cm czasem ledwo 72kg ale jak go poznalam mial moze 66 wiec twierdzi ze przy mnie przytyl .
Na szczescie zdaje sobie sprawe moja chudzinka ze to za malo .

[wiznatalka]

Hellou

Napisane przez nurek119

dzień dobry
mnie obudziło piękne słoneczko za oknem
W piątek w teatrze było na prawdę rewelacyjnie potem pojechaliśmy na urodziny do Tża koleżanki z grupy na uczelni i to co zobaczylam u niej w domu mnie zatkało! ogromny dom w środku same marmury, schody takie zawijane jak w serialach brazylijskich obrazy na ścianach i taka biel dziwna, wchodzimy a ta koleżanka powiedziała, że te urodziny w piwnicy są to zeszliśmy a tam klub! normalny duzy klub z barkiem, kanapami skórzanymi, takimi wysokimi obrotowymi krzesłami i to nie, że jedno małe pomieszczenie ale takie 3 połączone, gdzie w sumie ze 100 mogłoby bez problemu się pomieścić.

wypasiona chata
za nowe nabytki garderobiane i jazdę po mieście

Napisane przez kraven

Dzień dobry.
TŻ pojechał na dyzur, a ja zostałąm sama. Wieczorem jade do Warszawy na kursy na tydzień. I to jest straszne bo nie bede miała tam kompa.
Nie produkucie za dużo.

za tydzień to już pewnie nowy wątek będzie
udanego wyjazdu

Napisane przez Nadia5

Dzień Bobry

U mnie również cudna pogoda

a u mnie nie cudna zachmurzone niebo i wieje
a miało być tak pięknie

Napisane przez kashmirka

aaa i zapomniałam o najważniejszym! podliczyłam wydatki za luty i okazało się, że wydaliśmy na jedzenie 601zł czyli założony plan wykonany w 100% jestem z siebie dumna a co chciałam jeszcze powiedzieć, że doszywanie paragonów do organizera jest dla mnie idealną metodą panowania nad wydatkami Ala a Ty dalej doszywasz czy zrezygnowałaś?

koala urocza, dla Cholerki



U nas niestety to ja przytyłam tzn TŻ też już nie jest taki szczypior jak się poznaliśmy (grał wtedy w piłkę) ale ja to przesadziłam

[dodaja]

Dzień dobry

Wczoraj poszlismy po 16 na spacerek i do kauflanda po owoce, warzywa, ryby. Wracając z zakupów spotkaliśmy żonę brata tż i jakoś się zgadaliśmy, że poszliśmy do nich na imprezkę Szybki spontan Drinki wchodziły mi jak soczek i dziś trochę głowa boli

Wczoraj pracowałam, potem spacer, zakupy i impreza, więc nie byłam SPD Dziś też muszę popracować, ale pewnie nie będzie tyle tekstów ile sobie zaplanowałam. Jutro rano wstaje o 6 i będę pisała, potem zajęcia do 17 i wieczorem musze to skończyć. Ewentualnie jeszcze rano we wtorek.

[201604250957]

jeśli chodzi o wagę naszych facetów to mój P. przebija wszystkich 67kg przy 183cm! jak sie przeprowadzalismy to wazyl 64 wiec jako swoj sukces dobrego dokarmiania traktuje te 3kg na plusie wiem, ze jest bardzo szczuply, ale mi sie zawsze podobali wysocy i szczupli poza tym ma ładną budowę ciała wypracowaną przez prawie zawodową jazdę na rowerze, normalnie jak młody bóg jak się rozbierze

dziewczyny zaliczylam udany shopping i tym samym wykorzystałam budżet na przyjemności na ten miesiąc Ijaa Kochana Ty Moja dziękuje za cynk nt swetra, właśnie kupiłam sobie w tesco śliczny czarny kardigan z uroczymi guzikami i rękawkami 3/4 za 49zł (początkowo cena była 41 ale ją bezczelnie przemetkowali ) choć i tak to dobra cena w porównaniu z sieciówkowymi poza tym stwierdzam,ze powinnam sie leczyć bo przytachałam do domu kolejnego pasiaka! jak tak dalej pojdzie wszystko bede miala w paski ale nie mogłam sie oprzeć temu sweterkowi w niebiesko-kremowe paski z czerwonymi sercami na piersi poza tym w tesco dorwałam w końcu paputki-baleriny całe czarne (okropnie brudzę wszystkie kapcie ) za 29zł i sliczne zamszowe szaro-bezowe (taki kolor pomiedzy) baleriny stylizowane na mokasyny w deichmannie za 69zł czuje sie dopieszczona w kwestii ciuchów, jedynie brakuje mi jeszcze dżinsów ale ich zakup przesuwam na przyszły miesiac bo chcę trochę zrzucić a skórzanej kurtki czarnej nigdzie nie dorwałam wiec sprobuje tez w przyszlym miesiacu z kasy urodzinowej (bo pewnie jakas dostane )

pogoda jest zaj*bista! siedze z otwartymi na oścież drzwiami na balkon i już sie ciesze na myśl włożenia trencza zamiast ciezkiej zimowej kurtki wiosna to zdecydowanie moja ulubiona pora roku

[Anastazja86]

Tż dopiero wstał po nocce i poszedł do kolegi więc w końcu zaraz wezmę się za sprzątanie

pogoda jest piękna, byłam z psem na długim spacerze muszę sobie jakieś baleriny jutro kupić bo mam tylko adidasy i klapki z butów nie zimowych

miałam myć okna dzisiaj ale w niedzielę raczej nie wypada, może jutro machnę po pracy jak nie będę musiała niczego załatwić

[dudipopka]

kash niestety mój bije twojego tż wagowo
185---60 kg heh a pochłania takie ilości jedzenia ze szok czasami..no ale ma to dziedziczne bo teściu też szczupły
zmykam na spacer bo bajka na dworzu