Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[Marina1]

Witam Was kochane!
Bardzo bardzo dziękuję za wszystkie Wasze kciukasy!

Wczoraj wróciłam już późno i poszłam od razu do łóżka.
Ale do rzeczy. Na wizycie lekarz mnie zbadał ginekologicznie i zrobił szybkie usg żeby ocenić stan szyjki. z szyjką wszystko w porządku! W normie i zamknięta.
Te skurcze macicy, prawdopodobnie przez bardzo niski potas (3,00). I to tak jakby skurcze mięśni brzucha. Powiedział, że być może też przez moją budowę ciała, bo jestem bardzo szczupła (nie wiem, gdzie on widzi tą szczupłość, ok 8 kg plus). Kazał mi obserwować brzuch i te skurcze i twardnienia. Wiadomo, odpoczynek itp
Jednak na jego oko wszystko jest ok!
Powiedział, że najważniejsze by ten miesiąc jeszcze jakoś zleciał bez komplikacji.

A mój brzuch, cóż boli, mam brać no spę i asmag forte (ale go biorę już od dawna) no i potas...mam nadzieję, że ból sie uspokoi, najważniejsze, że z szyjką ok!

Dobra kończę już swoje wywody i biorę się za nadrabianie Was!

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

ważyłam 77 kg na koniec pierwszej ciąży
ale mam 152 cm więc wiesz...

ja pewnie pod koniec bedę mieć niewiele ponizej 90 więc nie ma co narzekać na razie damy rade, Zanka - kto jeśli nie my

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Scio

mam mam
chwaliłam się nim przedwczoraj

a widzisz - faktycznie - moja dzisiejsza skleroza mnie powala

[meszsares]

Zmalowana - jak jest stawiennictwo nieobowiazkowe to nie musisz byc - no bo brak obowiazku to brak obowiazku

Co do nosidelek - tak, ja odradzalam Womar. Mialam to pare razy w reku i na sobie - fatalne. dzidzia wisi, ramiona Cie bola, generalnie do kitu, ale tez cena mowi sama za siebie...
Ja mam nosidelko ergonomiczne Ergo Baby i jest genialne - ciezar nie opiera sie na ramionach tylko na fajnym grubym pasie biodrowym w zwiazku z czym tego ciezaru sie w ogole nie odczuwa. Dzidzie mozna nosic z przodu z tylu i na boku... starcza na lata... poprostu rewelacja. niestety narazie nie do zdobycia w Polsce, chyba ze cos ostatnio sie zmienilo. ja sprowadzlam z Niemiec, kosztowalo 100EUR, ale bylo warto.

Acha, nigdy dziewczyny nie kupujcie nosidel do noszenia dziecka w pozycji "przodem do swiata", to poprostu barbarzynstwo dla jego kregoslupa. A coraz wiecej takich przypadkow widze m.in firma Womar ma w tym swoj udzial, wstyd normalnie.

[LadyInBlack2]

cześć mamuśki
przypominam, że za tydzień zacznie się spis powszechny i jeśli nie chcecie "spowiadać się" przed rachmistrzami-domokrążcami to od dziś można się samemu spisać na stronie GUSu. Ja tam boję się wpuszczać obcych do domu, jakichkolwiek by mi nie pokazali legitymacji czy upoważnień (nawet z kominiarzami mam problem ) więc wolę takie sprawy załatwiać z pominięciem takich wizyt.

Napisane przez pieleszka

dzień dobry

a u mnie odwrotnie - lało w nocy (bo wielkie kałuże na ulicach), ale teraz niebo się przeciera, słońce wyłazi to się cudny dzień zapowiada
ja już w pracy po kawie i po śniadaniu...zjadłabym teraz cos słodkiego, ale nie posiadam
teraz 4 godzinki pracy i weekend a od maja idę na L4 więc to ostatni miesiąc w pracy
miłego dnia

miłego ostatniego miesiąca pracy pieleszko

Napisane przez Brida

To może idąc tropem "ja mam gorzej" teraz ja Was pocieszę.

Jesienią mimochodem przybyło m 10 kg Wybierałam się nawet na badania na tarczycę bo byłam w szoku.
W styczniu i lutym - na początku etapu uświadomiena o ciąży kolejnych 10
Teraz próbuję nad tym panować, ale strasznie to trudne. Jestem cały czas głodna.

Więc ja nie mam ciążowego brzucha, tylko jakąś totalną otyłość. Wstydzę się nawet ze znajomymi spotykać i przysięgam, nie wiem jak to się stało w pół roku.

Brida, nie przejmuj się, zrzucisz wszystko jak zaczniesz biegać wokół dziecka, pewnie nawet nie będzie kiedy zajrzeć do lodówki, więc spalisz wszystkie zgromadzone zapasy, trzymam kciuki

Napisane przez 83monia

j
badanie moczu - zeby nie zapomniec wieczorem kłade sobie pojemniczek na kibel (miske z woda która spłukuje - jak to sie nazywa?) i dlatego nie zapominam

widzę, że mamy ten sam patent tylko ja zawsze kładę pojemnik na sedesie bo rano z zaspanymi oczami nie zauważyłabym nic powyżej deski

Napisane przez CarmelaSoprano

My planujemy jechac nad morze na 2 tygodnie na poczatku maja, juz nie moge sie doczeka!!!

zazdraszczam
my myślimy o drugiej połowie maja- jakieś jezioro albo morze

Napisane przez aania_20

ogólnie jasne że tak dokładną proporcję byłoby mi trudno
Przepis na duży garnek - na kilka osób 4-5 cebul szatkuję i podsmażam na patelni, w międzyczasie w garnku gotuję wywar (kostki rosołowe). Cebulę wrzucam potem do blendera z odrobiną wywaru i miksuję. Wrzucam do wywaru. 1 serek topiony+łyżka mąki+ woda - taką zawiesinę rozprowadzam z wywarem, wlewam do zupy, trochę zagęszcza i zabiela. Doprawiam ząbkiem czosnku, ew. solą, pieprzem, ziarenkami smaku i gotowe
Dziś była z groszkiem ptysiowym ale czasem robię do niej grzanki

to ja podam przepis na rewelacyjną zupę-krem z pora
podaję "na oko"
potrzeba ze 2-3 duże pory i z 2 ziemniaki, masło, ok 1l bulionu, śmietana lub mleko, gałka muszkatołowa, sól i pieprz do smaku
pora (całego) kroimy na talarki i dusimy na maśle do miękkości. Do tego dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i zalewamy bulionem. Gotujemy aż ziemniaki zmiękną. Miksujemy wszystko z mlekiem (ja daję ok pół szklanki- potem ewentualnie do smaku), doprawiamy gałką, solą, pieprzem, można dodać natkę lub dowolne zioło. Z groszkiem ptysiowym lub grzankami- mmmmmniami

Napisane przez karolinee1983

Kurcze, Wy tak rozprawiacie o tych wózkach, kupujecie już, a ja w tym temacie totalnie zielona jestem i jakoś nie mogę się zebrać. Te nazwy, które tu często padają to jakaś czarna magia dla mnie sprawę wózka zostawię chyba do czerwca, bo i tak byśmy teraz nie kupili. Trzeba było komodę kupić dla małej, bo nie ma gdzie ciuszków trzymać

kochana, witaj w klubie ja też jeszcze jestem ciemna z wózków. Narazie tylko mam zboczenie, jak jestem na spacerze to patrzę jakimi wózkami mamuśki jeżdżą, jakie mają kółka itp. A nazwy tylko kojarzę jak dziewczyny wymieniają się uwagami co do wózków.

U mnie wczoraj na SR był wykład dietetyka. Generalnie wychodzi na to, że w ciąży to mało co można jeść z czystym sumieniem, ale to to jeszcze, bo podczas karmienia to zakazane jest właściwie wszystko Więc dziewczyny martwiące się o wagę- zrzucicie wszystko jak się okaże, że możecie jeść tylko jajka, jabłka i pić wodę

[Madziulka_17]

Dziewczyny tak piszecie odnośnie wagi to ja się troszkę wtrącę

Ja po ostatnie wizycie u gina tej 25 marca miałam strasznego doła... Już Wam nic nie pisałam, ale prawie cały dzień nic nie jadłam...

Otóż fakt mam sporą nadwagę, bo mam 160 cm wzrostu, a moja waga wyjściowa to 80 kg. Ale do rzeczy. Do 18 tc nie przytyłam nic... A od 18 do 22 w miesiąc 2,3 kg i dostałam straszną burę od gina... że za dużo. Że w II trymestrze ciąży dozwolony jest 1 kg na miesiąc. I, że przy mojej wadze w całej ciąży mam przytyć nie więcej niż 7-10 kg...
A i powiedziała mi jeszcze, że nie można tak mówić jak to mówi większość kobiet w ciąży, że zbędnymi kg będę się martwić po ciąży... Tylko teraz trzeba o to zadbać. Dla siebie i dla zdrowia dziecka...
Teraz codziennie się ważę i boję się nst. wizyty, ale jak narazie nie przytyłam od poprzedniej...

[brumek]

Witam się i ja

Wczoraj wieczorem Tymek znowu urządził pokaz ruchów. I wiecie co? Ja chyba przeoczyłam te naprawdę słabiutki ruchy, bo te wczoraj to już mój mąż spokojnie poczuł ręką!!! Była dokłądnie 2.10 w nocy
Jeszcze nie spaliśmy i kilka razy cos poczułam. Powiedziałam mężowi, choć nie spodziewaliśmy się by mógł cokolwiek poczuć. I nagle bum. Ja coś poczułam, ale nawet nie pytałam czy on też. I po chwili znowu... I w końcu pytam "Kotek, czy to Ty ruszasz ręką?". A on "Nie, myślałem, że to Ty masz jakieś wzdęcie czy coś". WIęc jeśli nie on i nie ja, to musiał być Tymuś Potem jeszcze kilkanaście razy razem poczuliśmy

[83monia]

nosidło nieergonomiczne - ale na krótki wypad to chyba nie morderstwo... sama nie wiem - dla mnie womar byl ok, ale nie chodzilam z dzieciem caly dzien, max 30 min...

ja pewnie do 90 kg dobije (ale ja mam 173 cm wzrostu, to jakos sie rozłozy), tak jak poprzednio. teraz mam 76kg (10 kg do przodu) ale 5go bede na wadze polocnej to podam ile ona widzi

[zanka205]

z tym karmieniem piersią to bardzo indywidualna sprawa
ja jadłam prawie wszystko i małemu nic nie było
więc bez paniki

[brumek]

Napisane przez ela_84

Ale po co? W ciągu dnia nie da się zrzucić 1 kg wagi, jedynie wodę, przy diecie zrzuca się 0,5 kg na tydzień (tłuszczu). Ale 1 kg dziennie? W ciąży? Takie odwodnienie byłoby bardzo głupie i niebezpieczne. Nie ma sposobu na bezinwazyjne zbicie wagi w tak krótkim czasie, wystarczy sobie przeliczyć, że trzeba spalić 7000 kcal, żeby schudnąć kilogram. Czyli jak w ciąży ma się zapotrzebowanie powiedzmy 2200 kcal, to trzeba by było w 1 dzień spalić 9200 kcal, chyba nawet arnie na siłowni tyle nie wyciskał

Dokładnie tak! Mądre słowa! Nie ma szans na zrzucenie kg "ciała" w 1 dzień. Tylko woda! A ta woda akurat rozwijającemu się płodowi jest niezbędna! Dużo bardziej potrzebna niż nawet jedzenie!

[sygine]

Napisane przez Oliweczka1985

a powiedzcie mi w jakiej cenie są nowe łóżeczka? czy sprzedawane są odrazu z materacem? A jak się kupuje uzywany, to materac należy wymienić??

My się zdecydowaliśmy na takie większe 150x80 czy jakos tak i kosztuje 350 zl, a do tego materac musimy dokupic i gryka-kokos jest chyba w cenie 150 zl

Hurra Właśnie się dowiedziałam że moja psiapsióła ze studiów przyśle mi swoją chustę do noszenia młodego

Blondynka, Editka kciuki trzymam i was proszę o to samo, bo wieczorem mamy wizytę

SweetAngel jakoś tak bardziej mi się Quinny podoba

Zmalowana super brzusio

Jacieee ten filmik jest genialny

[zanka205]

jej jak mi się nic dziś nie chce
spać tylko bym mogła

[brumek]

Napisane przez Zmalowana

Pobawiłam się chwilę i wrzucam

Widać, jak rośnie

Napisane przez Madziulka_17

A i powiedziała mi jeszcze, że nie można tak mówić jak to mówi większość kobiet w ciąży, że zbędnymi kg będę się martwić po ciąży... Tylko teraz trzeba o to zadbać. Dla siebie i dla zdrowia dziecka...

Z tym też się zgadzam w 100%. Niestety

[karolinee1983]

Dziewczyny!!! Jeśli w wyniku posiewu moczu mam napisane, że:"wyhodowano poniżej 1000kom./ml to znaczy, że wynik posiewu jest ok Bo nie ma mowy o żadnych ewentualnych bakteriach czy drobnoustrojach tylko właśnie taka informacja...

[LadyInBlack2]

Napisane przez zanka205

z tym karmieniem piersią to bardzo indywidualna sprawa
ja jadłam prawie wszystko i małemu nic nie było
więc bez paniki

tak, położna też nam mówiła przed wykładem pani dietetyk, żeby nie brać tak wszystkiego dosłownie więc spokojnie, mam do tego na szczęście zdrowe podejście
ale wiesz, są ludzie których naprawdę takim wykładem można zeschizować, zwłaszcza jak się używa argumentów typu" jak się je to i to, to dziecko potem jest chore na to i na to lub ma upośledzenie tego lub tego"

[83monia]

tak jak zanka pisze - zeby was nie kusiło robic diety matki karmiącej tak w razie czego (woda, marchewka gotowana, gotowany kurczak...), bo to bezsens jesli dziecku nic nie jest tak sie katować. z reszta - dziecko i tak jak bedzie alergikiem to i tak bedzie, niewazne jaka diete macie

[meszsares]

Monia - na pare minut nieergonomiczne tez dobre Mysmy chodzili z Mloda na spacery w nosidelku wiec zalezalo nam na jakims dobrym. Ale to zalezy kto i ile uzywa.
Brumek - tez tak mialam w poprzedniej ciazy - ruchy poczulam dopiero w 21 tygodniu, ale za to po ok 3 dniach od tych pierwszych, wyczuwal je juz na dotyk bardzo wyraznie moj maz. Po tygodniu brzuch mi sie juz poprostu ruszal. pewnie u Ciebie bedzie podobnie.
Brida-odpisalam Ci na tamtym watku, jak bedziesz miec jakies pytania to ja jestem na biezaco z zakladaniem firmy i cala reszta spraw dot. macierzysnkiego

Kurcze, dziewczyny wspolczuje tych zmartwien z waga. Ja z kolei nie wiem co sie dzieje - to 20tc, a na plusie tylko 1kg! W poprzedniej ciazy to juz mialam z 6kg i przytylam ladnie i prawidlowo 15-16kg, a schudlam jeszcze ladniej, bo w 3 miechy. Co teraz bedzie hmm?

[zanka205]

Napisane przez LadyInBlack2

tak, położna też nam mówiła przed wykładem pani dietetyk, żeby nie brać tak wszystkiego dosłownie więc spokojnie, mam do tego na szczęście zdrowe podejście
ale wiesz, są ludzie których naprawdę takim wykładem można zeschizować, zwłaszcza jak się używa argumentów typu" jak się je to i to, to dziecko potem jest chore na to i na to lub ma upośledzenie tego lub tego"

masz rację
w ogóle wszystko zależy od malucha, jeden będzie miał kolki po jakiś można by się wydawać delikatnych rzeczach, a inne po smażonym i ciężkostrawnym będzie się czuło rewelacyjnie
sama w pierwszej ciaży naczytałam się, nasłuchałam wielu "ostrzeżeń" a potem byłam spanikowana i martwiłam się jak sobie poradzę
teraz wiem, że niepotrzebnie
to samo ze spaniem, nienawidzę jak ktoś mówi: ciesz się, że dziecko w brzuchu, wysypiaj się póki możesz, po porodzie jest masakra
i co? g.... prawda
moje dziecko do ząbkowania czyli jakiś 6 miesięcy spało super, potem jak przeszłam na mleko modyfikowane całe noce przesypiał, lepiej się wysypiałam niż na końcówce ciąży, kiedy to człowiek jest tak obolały, a do tego kilka razy w nocy musi zwlec się z łóżka na siku
czytam, zapamiętuję ale nie martwię się już, będą problemy w jakieś sferze naszego życia to wtedy zacznę szukać rad a teraz nie ma sensu martwić się na zapas

[83monia]

zana - to ci zazdraszczam strszego, moje co 2h musowo musialo byc karmione (mlekiem modyfikowanym tez) bo az w brzuchu burczalo... zabkowanie masakra, bez srodkow przeciwbolowych zadne z nas by nie spalo... kolki w miare ok przeszly, nie ryczal na maksa, ale od kiedy zabki na wierzchu to dopiero mamy spokojne noce... dlatego az sie boje bo wiem jak to jest byc zombiakiem...

[karolinee1983]

Napisane przez Zmalowana

Pobawiłam się chwilę i wrzucam

Piękna kompilacja Twojego brzucholka

Napisane przez zanka205

Zmalowana zgrabniutka jesteś, tylko brzuś duży, u mnie przy zwałach tłuszczu brzuch jakoś taki niknie... nie jest taki zauważalny i zgrabny
zazdroszczę

Oj Zanka, rozumiem, że Twoje kilogramy Cię dołują, ale ja naprawdę na każdym zdjęciu widzę zgrabną dziewczynę. no chyba nie mam aż tak zaburzonego widzenia

Napisane przez jacieeeee

http://www.youtube.com/watch?v=LJC0FfqRkm4

Dziewczynki obejrzyjcie to koniecznie!!! Szok!!!

Widziałam to wczoraj chyba na mamuśkach majowo-czerwcowych. Też byłam szoku!!!! Mistrzostwo świata

Napisane przez Marina1

Witam Was kochane!
Bardzo bardzo dziękuję za wszystkie Wasze kciukasy!

Wczoraj wróciłam już późno i poszłam od razu do łóżka.
Ale do rzeczy. Na wizycie lekarz mnie zbadał ginekologicznie i zrobił szybkie usg żeby ocenić stan szyjki. z szyjką wszystko w porządku! W normie i zamknięta.
Te skurcze macicy, prawdopodobnie przez bardzo niski potas (3,00). I to tak jakby skurcze mięśni brzucha. Powiedział, że być może też przez moją budowę ciała, bo jestem bardzo szczupła (nie wiem, gdzie on widzi tą szczupłość, ok 8 kg plus). Kazał mi obserwować brzuch i te skurcze i twardnienia. Wiadomo, odpoczynek itp
Jednak na jego oko wszystko jest ok!
Powiedział, że najważniejsze by ten miesiąc jeszcze jakoś zleciał bez komplikacji.

A mój brzuch, cóż boli, mam brać no spę i asmag forte (ale go biorę już od dawna) no i potas...mam nadzieję, że ból sie uspokoi, najważniejsze, że z szyjką ok!

Dobra kończę już swoje wywody i biorę się za nadrabianie Was!

Super, że okazało się, że to nic poważnego

Napisane przez sygine

Hurra Właśnie się dowiedziałam że moja psiapsióła ze studiów przyśle mi swoją chustę do noszenia młodego

Ale Ci zazdroszczę. Sama bym chciała mieć taką, ale od nikogo nie dostanę, a mam dylemat czy kupić, bo to jednak koszt

[SweetAngel1984]

to mala czastka zodbyczy dzisiejszych..... 2 sznurki jeszcze wisza i sie susza bo uprałam a to są nówki oczywiscie wszystko po 1 zł

[sygine]

Napisane przez karolinee1983

Ale Ci zazdroszczę. Sama bym chciała mieć taką, ale od nikogo nie dostanę, a mam dylemat czy kupić, bo to jednak koszt

Numer w tym wszystkim jest taki, że chustę tą dostała ode mnie w prezencie ślubnym Była wtedy w 6 miesiącu, więc wpadłam na pomysł (bo wiedziałam że do porodu na pewno się nie spotkamy), że kupię młodym państwu jeden prezent i drugi dla maleństwa siedzącego jeszcze w brzuchu No i dzisiaj jak rozmawiałyśmy, to mi zaproponowała, że ona mi tą chustę przyśle, bo jej szkrab jest już za duży i za ciężki a chusta leży w szafie. Więc po co ma się kurzyć skoro może zostać wykorzystana

SweetAngel boskie te ciuszki i podejrzewam że cała reszta tak samo cudna

[zanka205]

Napisane przez 83monia

zana - to ci zazdraszczam strszego, moje co 2h musowo musialo byc karmione (mlekiem modyfikowanym tez) bo az w brzuchu burczalo... zabkowanie masakra, bez srodkow przeciwbolowych zadne z nas by nie spalo... kolki w miare ok przeszly, nie ryczal na maksa, ale od kiedy zabki na wierzchu to dopiero mamy spokojne noce... dlatego az sie boje bo wiem jak to jest byc zombiakiem...

mój łobuz też co 2 h jadł, najpierw dlatego, że musiał, bo niby bilirubina szybciej spada jak częściej dziecko kupki robi
potem przyzwyczaił się i co 2 h jadł
na modyfikowanym nie jadł przez 3 h a noce przesypiał całe, tzn. od 20.00 gdzieś do 5.00 rano ale po butli spał dalej
dopiero jak ząbkowanie ruszyło koło 6 miesięcy to było cieżko, choć pierwszy ząbek wyszedł dopiero jak miał 8,5 miesiąca
do tego później miał uczulenie na rumianek i nie mogliśmy używać Bobodentu więc tylko Panadol podawałam w kryzysowych sytuacjach
było nieźle ogólnie, i choć dziecko na początku ładnie spało to ja przewrażliwiona nie mogłam zasnąć bo balam się że nie usłyszę jak bedzie płakał

[83monia]

ja cyba mialam chude mleko i nie twierdze tak bo sobie wymyslam - jak ja i siostra odciagalysmy, to u niej taka smietanka na 2 cm sie odkladala jak postalo w lodowce, a u mnie przy takiej samej ilosi mlkea taka tylko warstwa jak korzuch na mleku... jej dziecko spalo cale noce na jej mleku, moje sie darlo bo glodne co 2h...

[meszsares]

Napisane przez zanka205

to samo ze spaniem, nienawidzę jak ktoś mówi: ciesz się, że dziecko w brzuchu, wysypiaj się póki możesz, po porodzie jest masakra
i co? g.... prawda

ja bym tam jednak posluchala takiej rady nie tylko "na wszelki wypadek" ale tez dlatego, ze majac dziecko juz nigdy nie bedziemy spaly tak jak wczesniej... na pewno wiecie o co mi chodzi

[margaret82]

Napisane przez beata_1988

Margaret, a powiedz mi jeszcze czy w gondoli jest podnoszone dno pod główką i czy pokrycie można zdjąć do przeprania?

bo Ty masz już ten wózeczek to na żywo łatwiej bo możesz pomacać

a i mówiła że dwa razy się jej dętka przebiła w kole ale nie ma problemu z dokupieniem zapasowej.

Tak ta część pod główkę sie podnosi tak jak na zdjęciu. A o pokrowce to chodzi Ci o cały ten materiał co jest na gondoli?? W tej chwili nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy całość sie da zdjąć bo nie mam go w domu żeby zobaczyć. Moze dzisiaj będe u tesciowej to sprawdzę.

Napisane przez SweetAngel1984

to fotki wózków....... chyba skłaniam sie bardziej do Quinny ladniejszy jakis a wy co myslicie??? bebe kosztuje 550 a Quinny 500 bebe ma stan dobry (starte napisy,porysowane rurki i gabka na raczce do wymiany) a Quinny ma tylko zepsuta automatyke raczki ale mozna recznie regulowac pozatym idealny....POMOCY!!!!!!!!

Ja nie pomogę bo mi się oba nie podobają Jakoś trójkołowce do mnie nie przemawiają

Zmalowana śliczny brzuszek

Napisane przez Scio

super wózeczek



o ja musze parasolke dokupić


ja nie Margaret, ale ma podoszoną gondolkę i cały materiał/tapicerke można zdjąć do prania

w ogóle pojeździłam wózkiem po chodniku, bo sobie za daleko zaparkowałam i bardzo fajnie, lekko się prowadzi. Jest co prawda duży, ale po nierównościach daje rade, a jechałam spacerówką i nałożoną na nią gondolą

O i już wszystko wiadomo
Tak mi się wydawało ze się zdejmuje, ale nie miałam pewnosci i nie chciałam w błąd wprowadzać

Bylam w lumpku i kupiłam Kluskowi koszule w kratkę i taki śpiworek na zaraz po urodzeniu żeby się nie odkopywał.
Właśnie zjadłam rożka bo jak wracałam to przechodziłam koło Lidla i weszłam tylko po wodę, ale lody do mnie wolały z chłodziarki to wzięłam 3

[youyou]

jestem....

byłam na IP i pierwsze co mogę powiedzieć to że Polska służba zdrowia jest beznadziejna! na dzień dobry mnie wkurzyli bo baba w Izbie plotkowała sobie z jakąś znajomą i najwidoczniej jej przeszkodziłam w pracy, z łaską wysłuchala o co mi chodzi i wzięła moją kartę ciąży
a potem trafiłam na mojego gina prowadzącego i wiem jedno : WIĘCEJ DO NIEGO NIE PÓJDĘ! co za gburowaty po✂✂✂.. Opieprzył mnie na dzień dobry, co chce, jak mu powiedziałam o co chodzi i ze teraz już czuję się lepiej to skomentował "No to po co przyszłam? bo on ma teraz operację itd" Palant
Zbadał mnie i wszystko jest w porządku, ale za bardzo nic więcej nie powiedział, taki gbur

Generalnie więc uspokoiłam się, ale na następną wizytę , na 14.04 zapisałam już do innego lekarza który ma super opinie. Do tego moja noga więcej nie postanie, chodziłam do niego tylko dlatego że miałam za darmo, tzn w pakiecie Enel-Med - to był jedyny gin w przychodni do której mogłam chodzić na tę kartę. Już wolę pójść i zapłacić prywatnie i być potraktowana z szacunkiem

[zanka205]

Napisane przez meszsares

ja bym tam jednak posluchala takiej rady nie tylko "na wszelki wypadek" ale tez dlatego, ze majac dziecko juz nigdy nie bedziemy spaly tak jak wczesniej... na pewno wiecie o co mi chodzi

no właśnie ja przez ostatni miesiąc ciąży spałam fatalnie
takiego bólu jak przy obracaniu się z boku na bok albo wstawaniu z łóżka nawet przy partych nie miałam, więc jak miałam się wysypiać?
chciałam już urodzić, potem było o niebo lepiej ze snem

[karolinee1983]

Napisane przez youyou

jestem....

byłam na IP i pierwsze co mogę powiedzieć to że Polska służba zdrowia jest beznadziejna! na dzień dobry mnie wkurzyli bo baba w Izbie plotkowała sobie z jakąś znajomą i najwidoczniej jej przeszkodziłam w pracy, z łaską wysłuchala o co mi chodzi i wzięła moją kartę ciąży
a potem trafiłam na mojego gina prowadzącego i wiem jedno : WIĘCEJ DO NIEGO NIE PÓJDĘ! co za gburowaty po✂✂✂.. Opieprzył mnie na dzień dobry, co chce, jak mu powiedziałam o co chodzi i ze teraz już czuję się lepiej to skomentował "No to po co przyszłam? bo on ma teraz operację itd" Palant
Zbadał mnie i wszystko jest w porządku, ale za bardzo nic więcej nie powiedział, taki gbur

Generalnie więc uspokoiłam się, ale na następną wizytę , na 14.04 zapisałam już do innego lekarza który ma super opinie. Do tego moja noga więcej nie postanie, chodziłam do niego tylko dlatego że miałam za darmo, tzn w pakiecie Enel-Med - to był jedyny gin w przychodni do której mogłam chodzić na tę kartę. Już wolę pójść i zapłacić prywatnie i być potraktowana z szacunkiem

No polska służba zdrowia jest beznadziejna - też sie o tym ostatnio przekonałam a zachowanie gina - szok tak to już jest, że żeby być potraktowanym jak człowiek to trzeba z reguły zapłacić, a czasami i to nie wystarczy...

[youyou]

Napisane przez Marina1

Witam Was kochane!
Bardzo bardzo dziękuję za wszystkie Wasze kciukasy!

Wczoraj wróciłam już późno i poszłam od razu do łóżka.
Ale do rzeczy. Na wizycie lekarz mnie zbadał ginekologicznie i zrobił szybkie usg żeby ocenić stan szyjki. z szyjką wszystko w porządku! W normie i zamknięta.
Te skurcze macicy, prawdopodobnie przez bardzo niski potas (3,00). I to tak jakby skurcze mięśni brzucha. Powiedział, że być może też przez moją budowę ciała, bo jestem bardzo szczupła (nie wiem, gdzie on widzi tą szczupłość, ok 8 kg plus). Kazał mi obserwować brzuch i te skurcze i twardnienia. Wiadomo, odpoczynek itp
Jednak na jego oko wszystko jest ok!
Powiedział, że najważniejsze by ten miesiąc jeszcze jakoś zleciał bez komplikacji.

A mój brzuch, cóż boli, mam brać no spę i asmag forte (ale go biorę już od dawna) no i potas...mam nadzieję, że ból sie uspokoi, najważniejsze, że z szyjką ok!

Dobra kończę już swoje wywody i biorę się za nadrabianie Was!

za udaną wizyte



Zgadzam się z dziewczynami apropos tzw Diety Matki Karmiącej.. Nie należy przesadzać i jechać na gotowanym kurczaku i marchewce. W niektórych krajach w ogóle nie ma nawet czegoś takiego i matki jedzą wszystko a dzieciom nic nie jest..

[aania_20]

Napisane przez LadyInBlack2

cześć mamuśki
przypominam, że za tydzień zacznie się spis powszechny i jeśli nie chcecie "spowiadać się" przed rachmistrzami-domokrążcami to od dziś można się samemu spisać na stronie GUSu. Ja tam boję się wpuszczać obcych do domu, jakichkolwiek by mi nie pokazali legitymacji czy upoważnień (nawet z kominiarzami mam problem ) więc wolę takie sprawy załatwiać z pominięciem takich wizyt.

U mnie wczoraj na SR był wykład dietetyka. Generalnie wychodzi na to, że w ciąży to mało co można jeść z czystym sumieniem, ale to to jeszcze, bo podczas karmienia to zakazane jest właściwie wszystko Więc dziewczyny martwiące się o wagę- zrzucicie wszystko jak się okaże, że możecie jeść tylko jajka, jabłka i pić wodę

jajka mogą uczulać a na serio ......to ja bym raczej powiedziała że to "dietetyk" a nie dietetyk....

ja się już spisałam przez internet

cholera jedna...rozdrapałam kiedyś przypadkowo takie małe "nic" na karku, a potem przypomniałam sobie że miałam tam pieprzyka nie chce się dziadostwo zagoić za nic..poszłam do pani dr i od razu wysłała mnie do chirurga...w poniedziałek mam iść bo już poczytałam co z tego może się zrobić.. trzymajcie kciuki żeby mi to usunęli i żeby się okazało że nic groźnego