TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[agnieszka09]

eee to u mnie zle nie bedzie
Karina miala 48 cm i 3020g wazyla

[ania p]

Napisane przez agnieszka09

ANIAP a jak mialas wiekszy brzuch to jak reagowal na niego Szymek...cos juz rozumial,ze dzidzia tam jest czy nie zabardzo





DARUSIA ojej juz 12 kg wazy...ostatnio trzymalam na rekach 11-miesieczna dziewczynke i wazyla 12 gl oj ciezko mi bylo okrutnie
Daria ale na grudniowki to chyba sie jeszcze lapiesz...bo ja tez jestem na tym wateczku

zatrybił temat że jest dzidzia i całował mnie potem w brzuch dzieciaki wiedzą więcej nic nam się wydaje On dobrze wiedział ze dzidzia będzie jak widział te wszystkie ubranka i rzeczy dla małej cieszę się tylko że do szpitala pojechałam jak on spał bo się bałam jak ja go zostawie na te trzy dni .

Napisane przez pl_madzia

Darusia a wiesz że najczęściej drugie dziecko jest większe Między moimi chłopcami było 700 gr to może cesarke załatwiaj

E tam moja była kg mniejsza i w sumie zgadzam się z moją gin że dzieciaki sa upasione po witaminkach tych dla cięzarnych szymek ważył ponad 4kg a brałam witaminy przy Oli nie brałam i 3 kg a długa była na 4 bo tak wychodziło na USG a wkońcu wagę się liczy z długości kości , obwodów itp.

Napisane przez lindsley

Świetne fotki a model

Ja wrzucam kilka z wizyty u Asiulki... (sporo mi nie wyszło, takie ruchliwe nasze dzieci że mam albo pupę albo zdążyły z kadru zniknąć)
1) Asiulek robiła coś ciekawego
2) pudełko najlepszą zabawką
3) JaGaa karmi głodomorki

super foty

może się komuś przyda bo sklep ma bardzo fajne rzeczy

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl/oferta/polska...b_prezent/1143

[agnieszka09]

ANIAP kurcze az mi sie cieplo zrobilo jak napisalas o tych calusach w brzuszek...a tez slyszalam,ze po witaminkach dzieci wieksze sie rodza i sie zastanawialam czy to prawda...
a Ty mialas cc z Ola czy naturalnie...bo zastanawiam sie czy po tak krotkim czasie od porodu do porodu,porod sn drugi bedzie latwiejszy i szybszy czy tak krotki czas ma wplyw na to

[lindsley]

Napisane przez Darusiaaaa

w ogole jak te dzieciaki w 3 swietnie wygladaja! miec taka trojke ubaw po pachy, tylko jeszcze do kazdego dziecka robot wszystko robiacy by sie przydal:P

No ubaw był... Zrobić zdjęcie całej trójce na raz - bardzo trudne Do tego Michał łobuz ciągnął za włosy i popychał... Wercia złościła się bo jacyś chłopcy jej zabawkami się bawią a Dominiś to taka oaza spokoju i ma zabójczy uśmiech

[ania p]

Napisane przez agnieszka09

ANIAP kurcze az mi sie cieplo zrobilo jak napisalas o tych calusach w brzuszek...a tez slyszalam,ze po witaminkach dzieci wieksze sie rodza i sie zastanawialam czy to prawda...
a Ty mialas cc z Ola czy naturalnie...bo zastanawiam sie czy po tak krotkim czasie od porodu do porodu,porod sn drugi bedzie latwiejszy i szybszy czy tak krotki czas ma wplyw na to

większość kobiet jednak ma łatwiejszy z tego co wiem od kolezanek bo ja to miałam drugie planowane CC . CHoć moja przyjaciółka miała odwrotnie bo pierwszy 4h a drugi 8 i musieli dac jej oxy i było gorzej ale chyba mało jest takich przypadków .

[pl_madzia]

szwagierka przy synku witaminy brała i ważył 3600, a córę bez witamin 4450 Aniu ty to miałaś co biegać przy Szymku, a Darusia za grzeczne dziecie ma

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

ja pierwszego od odejścia wód i porządnych skurczy takich że ciężko się mówi to poród trwał 3,5 godziny(ale z tymi słabszymi skurczami to kilkanaście godzin) a teraz to od wód i porządnych skurczy to 8,5 h(a już kilkanaście godzin miałam skurcze uciszane nospą co nie pomagało ) To i tak drugi poród o niebo łatwiej, podobno normalne że dziecko już raz szlak przetarło, i wtedy mniej boli, no i dużo milej wspominam, tak to mogłam i na drugi dzień jeszcze raz

[mrowak]

Napisane przez Ferrou

Uwierzcie, z wagą mam problem, mrówce się przyznałam ile ważę to ona potwierdzi

ja sobie tak myślę, ze problem i Ferrou i mój i pewnie paru innych tu obecnych polega na tym, że o ile ktoś z boku mówi "wyglądasz super", "czepiasz się siebie" "wcale nie jesteś gruba" itd to ciężko w to uwierzyć dlatego, że my same widzimy u siebie zmiany jakie ostatnio się pojawiły i nam samym trudno je zaakceptować. To trochę tak jak ktoś by powiedział "mam za duży nos", a wszystkim dookoła wydawałoby się, że jest idealny. Ja widzę u siebie oponę na brzuchu i właściwie w żadnych ciuchach nie czuję się dobrze, a cyferki wyskakujące na wadze to jedno, a poszczególne partie ciała to drugie. Co z tego, że nogi, ręce są w miarę OK, skoro mam problem z brzuchem, który skutecznie potrafi skopać mi humor. Krótko mówiąc ja u Ferrou widzę śliczą twarz, na którą w dodatku potrafi nałożyć genialny makijaż, a ona widzi nadwagę, która póki co pewnie spędza jej przysłowiowy sen z powiek.

Napisane przez Ferrou

A w ogóle to jak małego wyciągamy z wanienki to on płacze, rzuca się, krzyczy... tak lubi się kąpać... macie tak też? jakieś sposoby żeby sobie z tym poradzić, nie chcę go zbyt długo trzymać w wodzie...

jeśli lubi np. myć ząbki to proponuję podać mu szczoteczkę zaraz przed wyjściem z wanny i razem z nią go wyjąć i jednocześnie zajać go ząbkami

[agnieszka09]

PL MADZIA ha az milo sie przeczytalo to co napisalas jeju ja tez sobie zycze takiego porodu ...bo z Karinka pomimo znieczulen to mordega...ale to moze tez przez to,ze byl wywolywany....
a jeszcze gorzej nastepny tydzien kiedy nie wie sie nie jak siedziec ale nawet jak lezec




ANIAP na zyczenie,czyli z Szymkiem sie wymeczylas i tym razem wolalas cc...chyba tez bym wziela gdybym sie nie bala tego paralizu

[Darusiaaaa]

Oliwia owszem grzeczna jest bardzo, ale taaaaaaaaaaaaka ruchliwa! wszedzie jej pelno! teraz non stopo trzeba za nia ganiac!


ania z tymi witaminkami to chyba nie do konca, na to raczej nie ma regoly, ja wtaminy bralam tylko na poczatku pozniej mialam bardzo dobre wyniki i nie bralam, kuzynka brala witaminy a maly mial 2800 a normalnym terminie sie rodzil.

witaj kropku- tak moj tz brzuch wita:P

[machaj]

cześć...
ja znowu zbiorowo życzę naszym roczniakom wszystkiego najlepszego!!
(przepraszam że nie indywidualnie)

ja po całym weekendzie spędzonym w szkole... masakrycznie męczące to... w piątek byłam o 21 w domu w sobotę na 8 w Bytomiu a w niedziele na 8.15 w Zabrzu... pobudki w okolicach 5 dla takiego śpiocha jak ja nie są ani łatwe ani przyjemne... no ale przynajmniej teraz weekend mam luźniejszy... w niedziele na 12

gmyrelko- moja Kala też nie chodzi sama... za rączki jej się spodobało i teraz wymusza ja ją już uczyłam za jedną rączkę chodzić ale jak miała urodziny to załapała że za 2 rączki można szybciej i za jedną już nie chce... stawać sama nie wstaje... coraz częściej zdarza jej sie stać samodzielnie ale wstaje opierając się o coś... i między nami zrobi sama 2-4kroczki i leci na pysk... (tzn zawsze ktoś ją złapie!)

tyle chociaż że gada trochę... powie mama, tata, baba, dada, dzidzi, nie ma, kupa i uczę ją teraz kala... aa i jeszcze mowi niania co znaczy ania... ale to już chyba pisałam... i po swojemu duuuużo gada...
a z takich śmieszniejszych rzeczy jakie ostatnio pokazuje to jak zrobi kupona do nocnika i później wstaje to łapie mnie za nos... ja zawsze mówiłam 'fuj kupa' i łapałam się za nos a ta zamiast siebie złapać łapie mnie

pop- do chrowacji wystarczy dowód chyba że jedziecie gdzieś bardziej na południe że przejedziecie BiH to paszporty potrzebne...

Darusia- gratulacje!! co na to tż? pewnie wniebowzięty?

ferrou- zdjęcia świetne! a z ciebie faktycznie kaszalot!! gorszego nie widziałam:P

aa i obiecałam ostatnio zdj z roczku... co prawda dałam je już na fb ale tu tez wrzucę

1.przed wyjęciem (chwile po wyjściu futro zostało ściągnięte
2-3 sesja na stole
4. z mama
5. z babcia

[ania p]

Napisane przez mrowak

ja sobie tak myślę, ze problem i Ferrou i mój i pewnie paru innych tu obecnych polega na tym, że o ile ktoś z boku mówi "wyglądasz super", "czepiasz się siebie" "wcale nie jesteś gruba" itd to ciężko w to uwierzyć dlatego, że my same widzimy u siebie zmiany jakie ostatnio się pojawiły i nam samym trudno je zaakceptować. To trochę tak jak ktoś by powiedział "mam za duży nos", a wszystkim dookoła wydawałoby się, że jest idealny. Ja widzę u siebie oponę na brzuchu i właściwie w żadnych ciuchach nie czuję się dobrze, a cyferki wyskakujące na wadze to jedno, a poszczególne partie ciała to drugie. Co z tego, że nogi, ręce są w miarę OK, skoro mam problem z brzuchem, który skutecznie potrafi skopać mi humor. Krótko mówiąc ja u Ferrou widzę śliczą twarz, na którą w dodatku potrafi nałożyć genialny makijaż, a ona widzi nadwagę, która póki co pewnie spędza jej przysłowiowy sen z powiek.



jeśli lubi np. myć ząbki to proponuję podać mu szczoteczkę zaraz przed wyjściem z wanny i razem z nią go wyjąć i jednocześnie zajać go ząbkami

Pewnie i masz racje .
Ale niestety tak już jest i nie ma co się oszukiwać że 3/4 z nas nigdy już nie będzie tak wygladać jak przed ciążą ja się chyba już z tym pogodziłam mimo że tak jak piszesz mam opone a kiedyś miałam super płaski brzuch itp . niestety i ciąża i mijajace lata robią swoje a czym wiecej tych lat mamy tym trudniej wrócić do swojej wagi .

Agnieszka z SZymkiem też miałam CC bo on się dupą do świata wystawił także z Ola mogłam rodzić normalnie ale wkurzyła mnie jedna połozna co jej chciałam zapłacic zeby była przy porodzie . A ta mi problemy robiła że po CC to trudne porody sa , że i tak mogę mieć CC że trzeba monitorować cały czas itd , itp .. tak więc się wkurzyłam i mówię po co mam się męczyć a może i tak mnie potną mam już ta bliznę na brzuchu pierwsze CC przezyłam to i drugie przezyje . A że mamy znajomego lekarza w szpitalu......... ogólnie taki poród mógłby się różnie skończyć bo różnica między dziećmi mała , jeszcze pare lat temy do dwóch lat od razu bez gadania robili CC a teraz badają bliznę czy można rodzić czy nie .

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

Oliwia owszem grzeczna jest bardzo, ale taaaaaaaaaaaaka ruchliwa! wszedzie jej pelno! teraz non stopo trzeba za nia ganiac!


ania z tymi witaminkami to chyba nie do konca, na to raczej nie ma regoly, ja wtaminy bralam tylko na poczatku pozniej mialam bardzo dobre wyniki i nie bralam, kuzynka brala witaminy a maly mial 2800 a normalnym terminie sie rodzil.

witaj kropku- tak moj tz brzuch wita:P

nie wiem jak to jest ale moja ginka się tak zawsze śmieje że dzieciaki na witaminach tak upasione

[sara 85]

Ferrou Kubuś jaki przystojniak no i nie wiem co ty chcesz od swojego wyglądu
Wszytskie dzieciaczki ślicze Wercia, Kalinka, Michaś i Dominik chyba nikogo nie pominełam

a ja nie dawno wróciłam z pogotowia, ok 18 tak mnie złapało, że nie mogłam się ruszyć, dosłownie na kolanach szłam do pokoju. Mam ucisk na nerw i tak mnie plecy bolą że nie moge się ruszać, chodzić itd musi mnie któś prowadzić bo nie daje rady chodzić. Najlepiej to leżeć i się wogóle nie ruszać. Dostałam leki i to powinno przejść po 10 dniach;/ Tż wziął sobie wolne na jutro, bo po tych lekach może mi się kręcić w głowie, nie moge jeździć autem, zajmować się Zosia, bo strach itd;/ ogólnie masakra. ;/

[Ferrou]

Napisane przez lindsley

Świetne fotki a model

Ja wrzucam kilka z wizyty u Asiulki... (sporo mi nie wyszło, takie ruchliwe nasze dzieci że mam albo pupę albo zdążyły z kadru zniknąć)
1) Asiulek robiła coś ciekawego
2) pudełko najlepszą zabawką
3) JaGaa karmi głodomorki

cała trójka wygląda bosko Wierzę, że trudno było zdjęcia zrobić Jak Kuba jest ze swoim kuzynem 3 miesiące młodszym od niego, to wszędzie ich pełno, a zrobić zdjęcie to nie lada sztuka. Ostatnio bawili się w łapanego Kuba uciekał a Szymek gonił



j

Napisane przez machaj

cześć...
ja znowu zbiorowo życzę naszym roczniakom wszystkiego najlepszego!!
(przepraszam że nie indywidualnie)

ja po całym weekendzie spędzonym w szkole... masakrycznie męczące to... w piątek byłam o 21 w domu w sobotę na 8 w Bytomiu a w niedziele na 8.15 w Zabrzu... pobudki w okolicach 5 dla takiego śpiocha jak ja nie są ani łatwe ani przyjemne... no ale przynajmniej teraz weekend mam luźniejszy... w niedziele na 12

gmyrelko- moja Kala też nie chodzi sama... za rączki jej się spodobało i teraz wymusza ja ją już uczyłam za jedną rączkę chodzić ale jak miała urodziny to załapała że za 2 rączki można szybciej i za jedną już nie chce... stawać sama nie wstaje... coraz częściej zdarza jej sie stać samodzielnie ale wstaje opierając się o coś... i między nami zrobi sama 2-4kroczki i leci na pysk... (tzn zawsze ktoś ją złapie!)

tyle chociaż że gada trochę... powie mama, tata, baba, dada, dzidzi, nie ma, kupa i uczę ją teraz kala... aa i jeszcze mowi niania co znaczy ania... ale to już chyba pisałam... i po swojemu duuuużo gada...
a z takich śmieszniejszych rzeczy jakie ostatnio pokazuje to jak zrobi kupona do nocnika i później wstaje to łapie mnie za nos... ja zawsze mówiłam 'fuj kupa' i łapałam się za nos a ta zamiast siebie złapać łapie mnie

pop- do chrowacji wystarczy dowód chyba że jedziecie gdzieś bardziej na południe że przejedziecie BiH to paszporty potrzebne...

Darusia- gratulacje!! co na to tż? pewnie wniebowzięty?

ferrou- zdjęcia świetne! a z ciebie faktycznie kaszalot!! gorszego nie widziałam:P

aa i obiecałam ostatnio zdj z roczku... co prawda dałam je już na fb ale tu tez wrzucę

1.przed wyjęciem (chwile po wyjściu futro zostało ściągnięte
2-3 sesja na stole
4. z mama
5. z babcia

mała modelka rośnie, śliczna


ja widzę ile przytyłam... od wrzesnia 15kg i widzę jak wyglądam... mam dużą nadwagę. I nie chodzi o to, że nazywam siebie tak czy siak, ja tak się czuję, bo mam lustro, bo widzę jak inni wygladają, bo widzę jakie ciuchy noszę, jak trudno mi cokolwiek na siebie znaleźć w sklepie, a już kupienie czegos bez przymiarki kończy się wywaleniem kasy w błoto. To nie jest tylko moje widzimisię, po prostu realnie na siebie patrzę... pamiętam kiedyś rozmowę z moją koleżanką z klasy... twierdziła że jest gruba i musi się odchudzać... to się zapytałam jej to jak ona jest gruba, to ja jaka jestem? chyba monstrualnie gruba... a dziewczyna w pasie miała tyle co ja w udzie... nosiła rozmiar xs a ja xl... a ona na to, że ja jestem szczupła i przesadzam... wiecie, przykro mi się w takich sytuacjach robi, bo tym bardziej czuję się jak słonica. Zawsze źle wyglądałam, zawsze miałam tłuszcz, oponkę czy jak to się zwie... nigdy jej się nie pozbyłam i nigdy pewnie się nie pozbędę. To, że np zdjęcia buzi wyglądają szczupło to wcale nie oznacza że tak do końca jest, wystarczy robić zdjęcie pod dobrym kątem, to samo z sylwetką. Czy naprawdę muszę wkleić swoje zdjęcie abyście zobaczyły że nie należę do szczupłych osób?

[Baobabek]

Napisane przez evitka21

Baobabek, ja się właśnie nad tym johnsonem lawendowym zastanawiam (żelem do mycia)
Jak to nie byłaś po porodzie u gina jeszcze? A cytologia? trzeba cię do porządku przywołać!!!

wł♥aśnie kurde, wiesz jak mnie męczy to...mam mega wyrzuty że nie byłam...ale w next week mam @ więc tuż po się umówię - już sobie obiecałam

Napisane przez pl_madzia

a macie może jakieś większe zaklady pracy? chodzi o to że takie kluby malucha są idealne żeby były otwarte przy dużych Firmach takich molochach, bo w nich pracuje wiele kobiet, i moglabyś nawet iść do właściciela takiej firmy i mu zaproponować prowadzenie takiego klubu w firmie.

to jest fajny pomysł, ale na duże miasta i w takim zakładzie musi być sporo matek - u nas np. za chiny by się coś takiego nie przyjęło u mnie w szkole 3 osoby w wieku produktywnym z czego 2 panny i ja trzecia a jakże miło byłoby na każdej przewie do malucha biegać

Napisane przez Ferrou

Hej

Wszystkiego najlepszego dla roczniaków (juz nie pamiętam komu składałam więc tak zbiorowo to zrobię )

Darusia - gratuluję !!!

Śliczne zdjęcia - Oliwka, Wiercia i Maciuś


Ostatnio Kubuś miał sesję tzn byliśmy u rodzinki tżta i jego kuzyn przyszedł z aparatem i cykał małemu zdjęcia wyszły bosko

Pochwalę się kilkoma nie było żadnych ustawek, po prostu Kuba chodził po ogrodzie a kuzyn zdjęcia robił i nawet wklejam siebie, jedno z "lepszych" zdjęć gdzie jestem.. ze mnie taki kaszalot że masakra. do tego miałam dość głęboki dekolt i jak się schylałam to cyc na wierzchu to nawet do albumu się nie nadaje...

wow bomba a Ty jesteś laska a nie grubas wariatko!!!

Napisane przez evitka21

ale jakiego sojowego? o pepti mówisz? przeca to hydrolizat (nie sojowy)


e tam, ja nie słyszałam o czymś takim- to musi od lekarza zależeć. Moja koleżanka też ma ponad roczniaka i jeszcze pepti chłepcze.

Ferrou, przepiękne zdjęcia

darusia, dobrze ci dziewczyny radzą, bez sensu się na ten wózek podwójny tak zasadzać, bo to kolumbryna, i olinek już będzie duży i wcale może nie chcieć jeździć.

Zawsze możesz sobie jakąś używkę kupić tylko głęboki za jakieś grosze allegro albo właśnie jak ania pisze gondole używkę
---

a ja kupiłam dziś tą całą camilię na zębuchy- znów się żalę, ale już co noc to gorsza, już od dwóch nocy biorę bandytkę do siebie, bo już wolę się nie wyspać niż nie spać....do tego dzis nie raczyłą udać się na poranną drzemkę, a po południu spała tylko 40 min i obudziła się z rykiem...po ścianach juz dziś chodziłam...
zaliczyłyśmy 2 spacery, w sumie ok.5h, bo nie dało się z nią w domu wysiedzieć

Kiedyś coś o tej camili pisałyście- dobre to jest wg was?

dzięki, że mi odpisałyście w sprawie kąpielowej, ale mi się jeszcze jedno pytanie przypomniało- czy jak myjecie dzieciarnię żelem/mydełkiem, to płynu do kąpieli tez dajecie? czy jak jedno, to drugie już nie?

ja tylko żelem, płynu nie daję

Ktoś pytał o mleko, ja daję Nestle Junior. Ale jest już tak kiepsko z piciem -mały tylko nad ranem wypija przez sen ze 200 i tyle. W nocy już nie - tu akurat się cieszę, bo spokojniej śpi - jest bardziej najedzony po tych kaszkach na dobranoc w piątek mam szczepienie i zapytam lekarki czy tyle wapnia ile on ma w 2 porcjach kaszki i w jednym serku danio wystarczy aaaa i w piątek mam urlop na dziecko dziewczyny, a szczepionka na pneumo ta kolejna dawka (brał już 3) to nie jest razem z tą na odrę??? bo 5 w 1 to jakoś na wrzesień chyba - koło 18 miesiąca wypadnie, a t na pneumo??

Dzisiaj idę na egzamin gimnazjalny do komisji, jeszcze ✂✂✂✂a do dyslektyków - bite 3 godziny siedzenia w bezruchu
od przyszłego czwartku mamy wolne - nie mogę się doczekać, tak mi brakuje całych dni z dzieckiem, a on jest już taaaki cFaniaczek. Wczoraj mnie łapie za palce, żeby z nim iść i wyobraźcie sobie, że zaprowadził mnie na górę, po schodach (śmiga jak stary tylko za 2 łapki) pod pokój teściów - otworzył drzwi - były przymknięte- i przez cały 80metrowy pokój do fotela bujanego mnie zaprowadził, po czym zaczął się na niego wdrapywać hehehe taki mądrala, z babcią tam chodzi i się buja na fotelu i chyba dlatego tam ciągnął
Tź dzisiaj pojdzie na popołudnie do pracy, bo moja niania jedzie z dziadziusiem do krakowa do okulisty, ja nie mogę na egzamin nie iść, więc padło na tż - ten w niebowzięty, że sobie pośpią do 9 ej - sesesese ale się zdziwi

[pl_madzia]

Napisane przez mrowak

ja sobie tak myślę, ze problem i Ferrou i mój i pewnie paru innych tu obecnych polega na tym, że o ile ktoś z boku mówi "wyglądasz super", "czepiasz się siebie" "wcale nie jesteś gruba" itd to ciężko w to uwierzyć dlatego, że my same widzimy u siebie zmiany jakie ostatnio się pojawiły i nam samym trudno je zaakceptować. To trochę tak jak ktoś by powiedział "mam za duży nos", a wszystkim dookoła wydawałoby się, że jest idealny. Ja widzę u siebie oponę na brzuchu i właściwie w żadnych ciuchach nie czuję się dobrze, a cyferki wyskakujące na wadze to jedno, a poszczególne partie ciała to drugie. Co z tego, że nogi, ręce są w miarę OK, skoro mam problem z brzuchem, który skutecznie potrafi skopać mi humor. Krótko mówiąc ja u Ferrou widzę śliczą twarz, na którą w dodatku potrafi nałożyć genialny makijaż, a ona widzi nadwagę, która póki co pewnie spędza jej przysłowiowy sen z powiek.

skąd ja to znam

Napisane przez ania p

nie wiem jak to jest ale moja ginka się tak zawsze śmieje że dzieciaki na witaminach tak upasione

Moja ciotka kuzyna 35 lat temu rodzila i ważył 5800 poród SNi dlatego jestem zdania ze to nie tyle witaminy co np serniczki. Kiedyś jak kobieta w ciąży byla to dużo się nie zmieniało, a teraz coraz więcej musi leżeć, dbamy o diety, no i najgorsze to to że ja np dogadzałam sobie i te dzieci większe. A druga sprawa idz do jakiegokolwiek gimnazjum, ja wysoka, a się czuje w takich jak dzieciak Jesteśmy coraz wyżsi, i nasze dzieci bedą wyższe od nas, to i muszą być większe po porodzie. Teraz mamy diety gdzie nasze zapotrzebowanie na wit i mikroelementy jest zaspokajane, a wątpię że moja mama np patrzała że musi zjeść w tyg tyle ryb, albo sałatę, bo w zimie nie było świeżych owoców i warzyw, a teraz caorocznie wszystko w sklepach.

Napisane przez sara 85

a ja nie dawno wróciłam z pogotowia, ok 18 tak mnie złapało, że nie mogłam się ruszyć, dosłownie na kolanach szłam do pokoju. Mam ucisk na nerw i tak mnie plecy bolą że nie moge się ruszać, chodzić itd musi mnie któś prowadzić bo nie daje rady chodzić. Najlepiej to leżeć i się wogóle nie ruszać. Dostałam leki i to powinno przejść po 10 dniach;/ Tż wziął sobie wolne na jutro, bo po tych lekach może mi się kręcić w głowie, nie moge jeździć autem, zajmować się Zosia, bo strach itd;/ ogólnie masakra. ;/

no to szybkiego powrotu do zdrowia

[Darusiaaaa]

sara wspolczuje,

madzia to ladny kloc! ponad 5 kg matkooo moja!:szok:

[evitka21]

pl_madzia ;26302417]
Ja Erwinka kąpię zamiennie raz Nivea do kąpieli(kupuję w biedronce taki niebieski) drugi raz balneum, a kolejny mąka ziemniaczana. Tylek zawsze mydełkiem i rączki też i stopki, a włosy szamponem, reszty ciała mydłem nie myję, tylko tą woda z płynem opłukuję. Po kąpieli niczym nie smaruję bo ma ładną skórę, czasami tylko buzię, bo tam ma jakieś takie atopowe zmiany czasami.[/QUOTE]
dziwna ta lekarka, naprawdę. Jak nie chce normalnego mm, to mu mieszaj aż się przyzwyczai. Wiesz np na 6 miarek, 5 pepti i 1 mm, potem 4 na 2 itp. ja tak moja na początku do smaku pepti przyzwyczajałam.

ja kąpię podobnie jak ty-daję płynu i ciałko tym, a dodatkowo stópki, paszki i włoski żelem. Czasem jak jest nawrót prchów AZS-owych to w vitelli kąpię już tylko (no oprócz włosów)

lindsley, banda przeboska
Ty mówisz, że trudno trójce fotę walnąć- mi nawet mojej jednej ciężko, taka ruchliwa

sara 85, bardzo mi przykro, przydałby ci sie ktoś dopomocy na dłuższy czas. A od dawna masz takie problemy? czy to teraz wyszło dopiero?

Napisane przez Baobabek

wł♥aśnie kurde, wiesz jak mnie męczy to...mam mega wyrzuty że nie byłam...ale w next week mam @ więc tuż po się umówię - już sobie obiecałam

dziewczyny, a szczepionka na pneumo ta kolejna dawka (brał już 3) to nie jest razem z tą na odrę??? bo 5 w 1 to jakoś na wrzesień chyba - koło 18 miesiąca wypadnie, a t na pneumo??

niezły cwaniaczek z kubanka
to zobowiązuje cię do zameldowania się , że byłaś u tego gina (żeby ci nie przyszło do głowy, że jeszcze masz czas...)

u mnie odra w 12 mies, a potem 14 mies penumo i 16 ost.dawka 6w1 (albo na odwrót). Ale wiem że różnie robią, np. u mnie na pierwsze dawki peneumo i 6w1 razem szzepią, a u koleżanki osobno.
Mi w ks. zapisują kiedy mam następne, więc może lepiej zadzwonić się zapytać

ponawiam pytanie do użytkowniczek (mam użytkowników ) CAMILII-działało to u was? ile razy dziennie dawałyście?

i znów dzięki za odpowiedzi kąpielowe-zawsze można na was liczyć

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

mojego kolegi zona też 5,5 naturalnie urodziła, i mały długo był klocem (do 2 roku)-bardzo późno zaczął chodzić, bo mu ciężko było...

[P0P70]

Aneczkkaa - Maciś faktycznie jest taki przytulaśny i przystojny i mądry

Farrou - zdjęcia Kubusia perześliczne. Super sesja zdjęciowa.
Ja Ci nie napiszę że jesteś szczupła bo faktycznie nie jesteś szczupła i uważam że powinnaś sie za siebie zabrać. Wiem że łatwo powiedzieć/napisać. Ale jeżeli nie teraz to kiedy? Teraz jest wiosna i człowiek ma motywację, ponadto akurat Kubuś zaczyna chodzić więc jest za kim pobiegać. Zrzucisz z 10 kg i od razu poczujesz sie lepiej.
JA mogę napisać że jesteś urocza, masz ładną twarz, jesteś zdolna - bo to jest prawda. Ale na pewno nie jesteś szczupła.

Napisane przez lindsley

Świetne fotki a model

Ja wrzucam kilka z wizyty u Asiulki... (sporo mi nie wyszło, takie ruchliwe nasze dzieci że mam albo pupę albo zdążyły z kadru zniknąć)
1) Asiulek robiła coś ciekawego
2) pudełko najlepszą zabawką
3) JaGaa karmi głodomorki

Fajnie miacie z tymi spotkaniami. Zazdraszczam. Wszystkie dzieci

Napisane przez mrowak

ja sobie tak myślę, ze problem i Ferrou i mój i pewnie paru innych tu obecnych polega na tym, że o ile ktoś z boku mówi "wyglądasz super", "czepiasz się siebie" "wcale nie jesteś gruba" itd to ciężko w to uwierzyć dlatego, że my same widzimy u siebie zmiany jakie ostatnio się pojawiły i nam samym trudno je zaakceptować. To trochę tak jak ktoś by powiedział "mam za duży nos", a wszystkim dookoła wydawałoby się, że jest idealny. Ja widzę u siebie oponę na brzuchu i właściwie w żadnych ciuchach nie czuję się dobrze, a cyferki wyskakujące na wadze to jedno, a poszczególne partie ciała to drugie. Co z tego, że nogi, ręce są w miarę OK, skoro mam problem z brzuchem, który skutecznie potrafi skopać mi humor. Krótko mówiąc ja u Ferrou widzę śliczą twarz, na którą w dodatku potrafi nałożyć genialny makijaż, a ona widzi nadwagę, która póki co pewnie spędza jej przysłowiowy sen z powiek.

Bo najgorzej jest jak się samemu sobie człowiek nie podoba. Ja nie lubię fałszywych komplementów. Sama staram sie takowych nie prawić nikomu i nie cierpię jak wiem że wyglądam kiepsko a ktoś na siłę mi wmawia że wyglądam świetnie.

Napisane przez sara 85

a ja nie dawno wróciłam z pogotowia, ok 18 tak mnie złapało, że nie mogłam się ruszyć, dosłownie na kolanach szłam do pokoju. Mam ucisk na nerw i tak mnie plecy bolą że nie moge się ruszać, chodzić itd musi mnie któś prowadzić bo nie daje rady chodzić. Najlepiej to leżeć i się wogóle nie ruszać. Dostałam leki i to powinno przejść po 10 dniach;/ Tż wziął sobie wolne na jutro, bo po tych lekach może mi się kręcić w głowie, nie moge jeździć autem, zajmować się Zosia, bo strach itd;/ ogólnie masakra. ;/

Oj taka młoda a się już sypie, Zdrowia życzę.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Evitka - Ja Camille dawałam tylko na noc. Jedną porcję wlewałam do pyszczka. Mała wtedy spokojnie spała.

[CAROLAJKA]

Napisane przez izazula

madzia ja juz dawno myslę o klubie malucha albo czymś podobnym dla takich maluchów jak nasze. Niestty trzeba mieć spory wład własny żeby fajnie lokal przygotować bo to co można dostać z UP nie starczy a nawet nie można tego wydawać na remonty. Wyłącznie na meble i sprzęt. Niestety też pieniądze skończły się już 10 stycznia br

zeby otworzyć klub malucha mozesz dostać nawet do 300 tysięcy a za taką kase możesz coś zrobić nie tylko małego wkładu własnego ppotrzebne jest tylko 25 % wartości całej inwestycji reszte dostaniesz z UE wystarczy podejść do odpowiednich jednostek organizacyjnych pomoga dosłownie we wszystkim począwszy od wypełnienia formularzy skończywszy na znalezieniu umeblowania i odpowiedniego zatrudnienia zeby spełnić wymogi wnioski na konkurs bo tak to sie nazywa mozna składać do końca 2013 roku aby dostać taką dotacje należy podejść do centrum Rozwoju Regionalnego UP nie mają z tym nic wspólnego tam jedynie możesz dostać dotacje na otworzenie własenj firmy wiem bo my teraz czekamy jak na szpilkach czy nasz wniosek zostanie przyjety czy nie z tym ze my ubiegamy się tylko o kase na wyposażenie lokalu i przeszkolenie personelu

[aixa]

Dzień Dobry mamusie! Ja na chwilkę wpadłam na forum przeglądam strony a tu taka wiadomość!!!!

Napisane przez Darusiaaaa

hej

nie nadrobie was teraz ok 17 znowu mamy gosci....
tescia zawioze o 16 na pociag ciagle cos, chcialam wam tylko cos pokazac, test z dzis tym razem chyba NIE TYLKO JA widze 2 kreski?
))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))

.

Wielkie gratulacje Darusia!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Napisane przez Ferrou

Hej


Pochwalę się kilkoma nie było żadnych ustawek, po prostu Kuba chodził po ogrodzie a kuzyn zdjęcia robił i nawet wklejam siebie, jedno z "lepszych" zdjęć gdzie jestem.. ze mnie taki kaszalot że masakra. do tego miałam dość głęboki dekolt i jak się schylałam to cyc na wierzchu to nawet do albumu się nie nadaje...

Jakie wspaniałe zdjęcia. Wyglądają jak z sesji zdjęciowej. Bardzo mi się podobają. Kubuś przystojniak i jakie ma niebieskie oczyska.
Co do twojej figury: nie każdy może być szczupły tak jakby chciał. Zastosuj jakąś dietę może dodatkowo aerobik czy siłownia i jestem pewna, że w kilka tygodni uda ci się zrzucić kilka kilogramów, wystarczy samozaparcie i konsekwencja a poczujesz się o wiele lepiej. Buźkę już masz śliczną więc kilka kilo mniej i będzie cudownie

Napisane przez machaj

cześć...

aa i obiecałam ostatnio zdj z roczku... co prawda dałam je już na fb ale tu tez wrzucę

1.przed wyjęciem (chwile po wyjściu futro zostało ściągnięte
2-3 sesja na stole
4. z mama
5. z babcia

jaka Kalinka jest śliczna! Bardzo ładnie jej w tym futerku

Spóźnione życzenia dla Maciusia!!! Bądź radosny i uśmiechnięty i obdarzaj tym uśmiechem rodziców każdego dnia.


Obecnie remontujemy mieszkanie i mam sajgon w domu. Wzięłam tydzień urlopu i działamy. Lenusi pokój prawie skończony jak wstawimy łóżko i powiesimy obrazki wstawię fotki
Lenka już biega sama po całym domu. Robi kupkę do nocnika (woła aaaaa) wtedy wiemy, że chce siku albo hmmm.... Zadziwia mnie czasami tym, że wszystko rozumie co się do niej mówi. Jest piękna i mądra jak wszytkie nasze dziciaczki

[sara 85]

Napisane przez pl_madzia

no to szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Darusiaaaa

sara wspolczuje,

Napisane przez evitka21

sara 85, bardzo mi przykro, przydałby ci sie ktoś dopomocy na dłuższy czas. A od dawna masz takie problemy? czy to teraz wyszło dopiero?

ostatnio co mnie bolały, ale w porównaniu z tym co teraz to był pikuś. A wcześniej nigdy nie miałam problemów z plecami. Wczoraj podobno przede mną były dwie młode matki z takim samym problemem. Może też to być od dźwigania dziecka.

Napisane przez P0P70

Oj taka młoda a się już sypie, Zdrowia życzę.

dzięki dziewczyny
Pop właśnie sypie się;/ mi to ciągle coś dolega, jak nie pęcherz to plecy itd do tego jeszcze siwieje

[CAROLAJKA]

Darusia u nas sasiadka ma taki wózek i sobie chwali ona ma właśnie dzieciaczki w odstepie 2 latek
http://stroller411.com/blog/312/baby...stroller-2011/
druga sąsiadkla ma taki ale ten chyba Ci się raczej nie przyda choć może jednak hihi :P
http://cgi.ebay.com/RunAbout-Quint-J...item2eb473640c
jeszcze te ankładki są też fajne co dziewczyny podawały http://cgi.ebay.com/Phil-and-Teds-Da...item3f09064f0f
na zwykłą spacerówke tez możesz ją zamontować i do głębokiego tak samo

[evitka21]

Napisane przez P0P70

Evitka - Ja Camille dawałam tylko na noc. Jedną porcję wlewałam do pyszczka. Mała wtedy spokojnie spała.

ja właśnie wczoraj dałam pierwszy raz, ale noc była taka sama "cudowna" jak poprzednie. Ale bede dawać dalej i zobaczymy

Napisane przez sara 85

ostatnio co mnie bolały, ale w porównaniu z tym co teraz to był pikuś. A wcześniej nigdy nie miałam problemów z plecami. Wczoraj podobno przede mną były dwie młode matki z takim samym problemem. Może też to być od dźwigania dziecka.

dzięki dziewczyny
Pop właśnie sypie się;/ mi to ciągle coś dolega, jak nie pęcherz to plecy itd do tego jeszcze siwieje

kurczę, to nie dobrze.
Tak mi się właśnie pomyślało, że to może mieć z tym noszeniem związek, mnie też często kręgosłup boli (szczególnie lędźwie), ale nigdy tak jak ciebie...

przerąbane, bo jak to młodej nie podnosić, szkoda, że nie masz nikogo do pomocy na dłużej

[ania p]

Napisane przez sara 85

Ferrou Kubuś jaki przystojniak no i nie wiem co ty chcesz od swojego wyglądu
Wszytskie dzieciaczki ślicze Wercia, Kalinka, Michaś i Dominik chyba nikogo nie pominełam

a ja nie dawno wróciłam z pogotowia, ok 18 tak mnie złapało, że nie mogłam się ruszyć, dosłownie na kolanach szłam do pokoju. Mam ucisk na nerw i tak mnie plecy bolą że nie moge się ruszać, chodzić itd musi mnie któś prowadzić bo nie daje rady chodzić. Najlepiej to leżeć i się wogóle nie ruszać. Dostałam leki i to powinno przejść po 10 dniach;/ Tż wziął sobie wolne na jutro, bo po tych lekach może mi się kręcić w głowie, nie moge jeździć autem, zajmować się Zosia, bo strach itd;/ ogólnie masakra. ;/

współczuje oby szybko przeszło .

Ferrou może i masz za dużo kg ale jesteś chyba dość wysoka i przede wszystkim po Tobie nie widać tego rozmiaru XL
Ja też waże dużo a tego po mnie aż tak nie widać

Napisane przez Baobabek

Ktoś pytał o mleko, ja daję Nestle Junior. Ale jest już tak kiepsko z piciem -mały tylko nad ranem wypija przez sen ze 200 i tyle. W nocy już nie - tu akurat się cieszę, bo spokojniej śpi - jest bardziej najedzony po tych kaszkach na dobranoc w piątek mam szczepienie i zapytam lekarki czy tyle wapnia ile on ma w 2 porcjach kaszki i w jednym serku danio wystarczy aaaa i w piątek mam urlop na dziecko dziewczyny, a szczepionka na pneumo ta kolejna dawka (brał już 3) to nie jest razem z tą na odrę??? bo 5 w 1 to jakoś na wrzesień chyba - koło 18 miesiąca wypadnie, a t na pneumo??

:

ze szczepiuonką odra świnka różyczka raczej nie powinno sie robić żadnej innej

Mała coś mi kaszle bidula bo ma katar i cięzko jej się śpi

[evitka21]

aniu, bidulka olunia , podajesz jej coś?

[P0P70]

Napisane przez aixa

Obecnie remontujemy mieszkanie i mam sajgon w domu. Wzięłam tydzień urlopu i działamy. Lenusi pokój prawie skończony jak wstawimy łóżko i powiesimy obrazki wstawię fotki
Lenka już biega sama po całym domu. Robi kupkę do nocnika (woła aaaaa) wtedy wiemy, że chce siku albo hmmm.... Zadziwia mnie czasami tym, że wszystko rozumie co się do niej mówi. Jest piękna i mądra jak wszytkie nasze dziciaczki

W końcu się odezwałaś. Czekamy na zdjęcia poremontowe i aktualne biegającej Lenki

Napisane przez sara 85

ostatnio co mnie bolały, ale w porównaniu z tym co teraz to był pikuś. A wcześniej nigdy nie miałam problemów z plecami. Wczoraj podobno przede mną były dwie młode matki z takim samym problemem. Może też to być od dźwigania dziecka.
Pop właśnie sypie się;/ mi to ciągle coś dolega, jak nie pęcherz to plecy itd do tego jeszcze siwieje

Dziewczyno co to będzie jak będziesz w moim wieku. Masakra jakaś. Dbaj o siebie bo sie całkowicie rozsypiesz.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez ania p

Ferrou może i masz za dużo kg ale jesteś chyba dość wysoka i przede wszystkim po Tobie nie widać tego rozmiaru XL
Ja też waże dużo a tego po mnie aż tak nie widać

Tak duzi miają o wiele lepiej. Nie dość że na innych(czyli takich kurdupli jak ja) patrzą z góry to jeszcze u nich kilogramy inaczej się rozkładają.
A ja to nawet w butach na obcasie teraz nie mogę chodzić

Zdrówka dla Oli życzę

[CAROLAJKA]

Dziewczyny jak nazwać ten uchwyt pojemnik na picie do wózka by go znaleźć gdzieś na necie co bym mogła zamówić bo mam już dość rozlanego picia w wózku zwłaszcza że teraz zmieniamy wózek bo postanowiłam się wziąć za siebie i zrzucić pare kg i przechodzimy na wózek jogger tylko jeszcze nie wiem jakiej firmy co bym mogła z Daną biegać tereny mamy tutaj wyśmienite

a któraś kiuedyś pisała bym dałą zdjęcie swoje już raz wklejałam mój rozmiar XXXL :P

[pl_madzia]

Napisane przez CAROLAJKA

Dziewczyny jak nazwać ten uchwyt pojemnik na picie do wózka by go znaleźć gdzieś na necie co bym mogła zamówić bo mam już dość rozlanego picia w wózku zwłaszcza że teraz zmieniamy wózek bo postanowiłam się wziąć za siebie i zrzucić pare kg i przechodzimy na wózek jogger tylko jeszcze nie wiem jakiej firmy co bym mogła z Daną biegać tereny mamy tutaj wyśmienite

a któraś kiuedyś pisała bym dałą zdjęcie swoje już raz wklejałam mój rozmiar XXXL :P

ja mam taki uchwyt do kubka i u mnie się nie sprawdza ponieważ większość kubków jest szerokich i po prostu nie pasuje tylko takie wąskie, a taki mam jeden niekapek którego mały nie lubi, mam coś takiego http://allegro.onet.pl/uchwyt-na-kub...542287046.html
jako uchwytu do kubka uzywam torby takiej doczepianej do wózka, i ona ma taka kieszonkę wyciąganą w razie potrzeby na butelkę http://allegro.onet.pl/torba-biodrow...553011373.html

[lindsley]

Sara współczuję

Kalinka cudna

Napisane przez evitka21

lindsley, banda przeboska
Ty mówisz, że trudno trójce fotę walnąć- mi nawet mojej jednej ciężko, taka ruchliwa

No korzystałyśmy z każdej okazji kiedy były w jednym miejscu ale ja nie mam takich zdjęć więcej, może dziewczyny?

Ja daję Camilię jak się budzi w nocy z płaczem i nie da się go uspokoić. Zapobiegawczo nie daję...

A dziś zauważyłam że sobie chyba dziąsełko przygryzł tam gdzie wychodzi mu ta ostatnia jedynka... Bo raczej nie w tym miejscu gdzie się powinna przebić a ma takie miejsce (może 2mm x 2mm) aż bordowe I jęczy całymi dniami

[megi-megi]

Wiecie, z tymi kilogramami, to bywa różnie - są dziewczyny, które naprawdę są duże, a potrafią się tak fajnie ubrać, że wyglądają świetnie i do tego umalować i cała reszta. A są super szczupłe, co potrafią to zepsuć i wyglądają po prostu źle.
Naprawdę - wg mnie - istotne jest jedynie to, jak się czujemy z własnym ciałem ( nie licząc patologii w postaci anoreksji i innych takich). Ja po ciąży mam do siebie pewne uwagi, ale ... przed ciążą też je miałam, pewnie zawsze będę miała.No chyba, że z jakieś 10 kg zrzucę, ale wtedy cycki będę miała do kostek chyba. Do tego mam blizny na ręku, kawałku pleców i kawałku tyłka Kurka - wiadomo - jakoś Stwórca musiał mnie powstrzymać przed totalnym puszczaniem się - dał mi blizny, żebym miała kompleksy i nie rozbierała się przed każdym fajnym facetem (z dużą pałką). Ale o czym ja tu miałam.... a wiem - wszystko jest w naszej głowie i najbardziej my swoim myśleniem określamy swój wygląd.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

A wiem, że miałam napisać, coś innego i więcej, ale klient mi tu zadzwonił i mnie wytrącił z równowagi.