Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[mooonik]

Napisane przez aa2

ja ogólnie walcze o swoje prawa i jesli xle mni ew szpitalu potraktują to moze nie w czasie porodu bo wiadomo ze wtedy mysli sie o czym innym, ale na pewno złożyłabym skarge , uwazam ze dopóki my jako kobiety bedziemy godzić sie na pewne rzeczy to nic w kierunku aby było lepiej nigdy sie nie zmieni, dlatego uwazam ze powinnysmy wiedziec co nam przysługuje i w razie czego zadziałać

dobrze gada! polać jej może być bavaria

a tak na serio- zgadzam się z tym bardzo często nie mamy pojęcia o tym co nam przysługuje a co nie i dajemy się robić w trąbę. I dopóki będziemy to pomijać milczeniem nic się nie zmieni. Ja też z tych walczących o swoje prawa

Napisane przez agnyska81

U okulistki było jak zwykle miło Pobadała mnie solidnie, spędziłam tam dobre pół godziny i ostatecznie orzekła, że mogę rodzić naturalnie (co mnie cieszy). Ale zapytała, czy chcę i czuję, że jakbym powiedziała, że nie to i takie zaświadczenie bym dostała

brawo za dobre wyniki

Napisane przez aa2

warto przejśc sie do szpitala w którym chcemy rodzic i wypytac własnei o te rzeczy, ja zamierzam byc bezczelna i ofen sie zapytac czy traktuja takie pacjentki gorzej-ciekawe co mi powiedzą Bianka mnie natchneła na to pytanie teraz

wybacz, próbowałam na różne sposoby dojść o co się chcesz zapytać ale nie mam pojęcia
wytłumacz plisss

a za ten smalczyk to już Ci napisałam wcześniej, że lańsko dostaniesz żeby ciężarnej takiego smaka robić, no!

[Sharifa]

Napisane przez agnyska81

Ale mnie ubawiłaś To ja zgadnę: na 50 % calzedonia i na 50 % księgowy
Fajnie, że reszta wieści dobra

no co, mogla chociaz zajrzec i powiedziec np ze jeszcze nie jest pewna, ale....

Chyba nie wytrzymam tyle i kupie chociaz jakis jeden zestaw neutralnych bodziakow wczesniej, chociaz 20 maja to piatek to akurat w sobote moglibysmy jechac na zakupy do Ceuty

[aa2]

Napisane przez mooonik

dobrze gada! polać jej może być bavaria

a tak na serio- zgadzam się z tym bardzo często nie mamy pojęcia o tym co nam przysługuje a co nie i dajemy się robić w trąbę. I dopóki będziemy to pomijać milczeniem nic się nie zmieni. Ja też z tych walczących o swoje prawa




brawo za dobre wyniki



wybacz, próbowałam na różne sposoby dojść o co się chcesz zapytać ale nie mam pojęcia
wytłumacz plisss

a za ten smalczyk to już Ci napisałam wcześniej, że lańsko dostaniesz żeby ciężarnej takiego smaka robić, no!

może byc bavaria
a zamierzam im zadac pytania które sa z natury kłopotliwe: a wiec ile jest przypadków ze nie przyjmuja do szpitala itd co jak ni ebedzie miejsc a przyjade wiem ze pewnie prawdy sie nie dowiem ale co mi tam niech wiedza ze jestem dociekliwa

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

moonik dałabym tego smalcu ale nie ma jak

[egwene6]

Napisane przez anciaahk

Też ostatnio w aptece zwróciłam na to uwagę - tzn. nie było kolejki, ale farmaceuta szukał długo leków dla mnie i na kartce wyczytałam, że bez kolejki są obsługiwani chyba jacyś kombatanci, tzn ktoś jeszcze był wymieniony, ale kobieta w ciąży nie.
I miłe ze strony tego faceta, ja jeszcze się z czymś takim nie spotkałam.

Ostatnio jak czekałam do lekarza przyszła młoda dziewucha z małym dzieckiem i wlazła bez pytania bez kolejki - była ze swoją matką i mowi do niej, że ja się spytam tych, co czekają, czy mogę wejść - a matka jej na to - a co się będziesz pytała, z małym dzieckiem jesteś.
Takiej bezczelności dawno nie widziałam.

Ja byłam kiedyś świadkiem jeszcze większej bezczelności. Siedzieliśmy z mężem w dość długiej kolejce do laboratorium w Luxmedzie kiedy weszła dziewczyna z około rocznym dzieckiem z chwilę po niej chyba jej matka z ojcem czyli dziadkowie. Babcia dziecka od razu wyskoczyła z tekstem "Jeszcze czekasz? Przecież ty masz dziecko!" no i oczywiście wepchnęły się w kolejkę. A za chwilę słyszymy jak ta kobiecina wydziera się na laborantkę: "Sumienia pani nie ma?! Przecież my jesteśmy z małym dzieckiem!!!" I nie pomogło tłumaczenie że w laboratorium obowiązuje system komputerowy który wyświetla po kolei numerki i nie ma możliwości przeskoczenia kilku pacjentów a potem powrotu no bo oczywiście świat kręcił się wokół tej pani i jej bezcennego wnusia
Dodam jeszcze że dziecko nie płakało ani nie marudziło tylko spokojnie obserwowało otaczający je świat więc naprawdę nie było podstaw żeby urządzać taki raban.

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

No jak mama kazała, to mus. Jutro nadrobisz.

Oj obawiam się, że jutro słodkości będę mieć po uszy

Napisane przez acelinka

wylicytowałam sobie właśnie dżinsową spódniczke na all jestem w pełni "zaspokojona" i moge iśc spokojnie spać

Pokazuj

moonik "ofen" po śląsku znaczy mniej więcej to samo co "bez ogródek"

[anciaahk]

Egwene6 - tamto małe też nie marudziło, a przed Panią były 2 czy 3 osoby i szybko szło . Bezczelność ludzka nie ma granic. Może my jako mamusie będziemy takie same???

[mooonik]

Napisane przez aa2

moonik dałabym tego smalcu ale nie ma jak

gołębiem

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez 19natka88

moonik "ofen" po śląsku znaczy mniej więcej to samo co "bez ogródek"

aaaaaaahaa no właśnie o to słowo mi chodziło

[egwene6]

Napisane przez anciaahk

Egwene6 - tamto małe też nie marudziło, a przed Panią były 2 czy 3 osoby i szybko szło . Bezczelność ludzka nie ma granic. Może my jako mamusie będziemy takie same???

Jakoś nie chce mi się to wierzyć - chyba takie przekonanie że jest się pępkiem świata trzeba mieć we krwi a ja, na przykład, jakoś nigdy nie wykształciłam w sobie poczucia że jestem ważniejsza od innych i wszystko mi się należy więc w moim przypadku poród musiałby być połączony z przeszczepem osobowości

[spray]

Przeglądałam własnie Wiedzę i Życie i znalazłam notkę, że jeśli ciężarna ma niczym nieokryty brzuch (goły, znaczy się) to w macicy jest zupełnie jasno (no chyba, że jest noc ) Tak więc dziecko może sobie dokłądnie obejrzeć swoje ciałko. Podobno gdyby w macicy było zupełnie ciemno - rodzilibyśmy się ślepi).


Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

[anciaahk]

Lekarze mówią, że trzeba zapinać, chyba już o tym dyskutowałyśmy nawet. Ja zapinam.

Egwene chyba masz rację, to się pewnie ma we krwi .

[aa2]

u mnie zalezy, jak jade gdzies dalej to zapinam ale jak jeżdze do pracy to nie bo mam wrażenie ze nie moge sie ruszać i troche mi przeszkadzaja wiec czesto nie zapinam

[mooonik]

Napisane przez spray

Przeglądałam własnie Wiedzę i Życie i znalazłam notkę, że jeśli ciężarna ma niczym nieokryty brzuch (goły, znaczy się) to w macicy jest zupełnie jasno (no chyba, że jest noc ) Tak więc dziecko może sobie dokłądnie obejrzeć swoje ciałko. Podobno gdyby w macicy było zupełnie ciemno - rodzilibyśmy się ślepi).


Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

oo a to ciekawe. Trzeba będzie odsłonić maluszkowi w dzień brzuszek, żeby sobie obejrzał swoje mieszkanko i siebie

ja zapinam zawsze i nie wyobrażam sobie, żeby tego nie robić! Ostatnie testy wykazują, że bez zapiętych pasów można wyrządzić sobie wielką krzywdę. Sobie jak sobie ale głównie dziecku
Prawidłowo zapięty pas powinien przechodzić koło szyi, między piersiami i nad brzuchem przechodzić w dół i tam wsunięty pod nasz brzuch.

[19natka88]

Napisane przez mooonik

aaaaaaahaa no właśnie o to słowo mi chodziło

Napisane przez spray

Przeglądałam własnie Wiedzę i Życie i znalazłam notkę, że jeśli ciężarna ma niczym nieokryty brzuch (goły, znaczy się) to w macicy jest zupełnie jasno (no chyba, że jest noc ) Tak więc dziecko może sobie dokłądnie obejrzeć swoje ciałko. Podobno gdyby w macicy było zupełnie ciemno - rodzilibyśmy się ślepi).


Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

Ja czytałam ostatnio, że jak się ubierze bardzo kolorową bluzkę cienką to dziecko jakby to "widzi" w każdym razie ponoć to dla niego przyjemne
Ja zapinam pasy ale mnie drażnią i nie wiem czy tego dolnego pasa nie dawać za plecy jakoś (w sensie zapiąć pas, usiąść i przełożyć ten górny na siebie - wiecie o co mi chodzi?)

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

A już się wystraszyłam. Na początku nie mogłam tak spać, ale teraz na boku i lekko na brzuchu mogę i śpię. Nic się nie dzieje, nic mnie nie boli a kręgosłup w tej pozycji mi najbardziej wypoczywa. Dzisiaj też mnie boli, ehh. Co to będzie za 2 miesiące.

Też lekko na boku i na brzuchu śpię i jest mi wygodnie, jeszcze opatentowałam z tydzień temu wygodniejsze spanie a mianowicie jak podłoże sobie dodatkowo malutkiego jasia pod głowę i jestem ciut wyżej to ciało lepiej mi się uklada i lepiej mi się śpi

Napisane przez egwene6

Jakoś nie chce mi się to wierzyć - chyba takie przekonanie że jest się pępkiem świata trzeba mieć we krwi a ja, na przykład, jakoś nigdy nie wykształciłam w sobie poczucia że jestem ważniejsza od innych i wszystko mi się należy więc w moim przypadku poród musiałby być połączony z przeszczepem osobowości

Też tak myśle Nigdy się nie wywyższam i nie uważam że coś mi się bardziej należy niż komuś innemu.
Nie potrafię wbić się w kolejkę, zawsze czekam, nawet przepuszczam osoby przedemną kiedy ja mam pełny koszyk a ktoś z jedna rzeczą, lubie jak ludzie odwzajemniają się szczerym uśmiechem.
Przepuszczam kierowców na drodzę, przepuszczam pieszych na przejściach
Nawet teraz jeśli ludzie mnie przepuszczają w kolejce to mówię że spokojnie poczekam "bo dziecko spokojnie śpi w brzuszku i nie przeszkadza " ludzie reagują bardzo entuzjastycznie

Napisane przez 19natka88

Ja czytałam ostatnio, że jak się ubierze bardzo kolorową bluzkę cienką to dziecko jakby to "widzi" w każdym razie ponoć to dla niego przyjemne
Ja zapinam pasy ale mnie drażnią i nie wiem czy tego dolnego pasa nie dawać za plecy jakoś (w sensie zapiąć pas, usiąść i przełożyć ten górny na siebie - wiecie o co mi chodzi?)

Też gdzieś czytałam że dziecko na kolorowo

[agnieszka 0605]

Napisane przez bruma

Ja też właśnie zamówiłam tego rogala tzn. mąż zamówił mi...nie miał pomysłu co mi kupić na urodziny, więc się zapytał więc ułatwiłam mu zadanie i powiedziałam, że chcę tego rogala...zamówił
Strasznie się cieszę, bo powoli niewygodnie mi się śpi a raczej mojemu TŻ... ciągle mu w nocy zabieram kołderkę bo właśnie śpię na boku a między nóżki wkładam kołdrę
Co do tego rogala...to mój kolega z pracy powiedział, że musi coś takiego kupić żonie, bo już on sam nie wyrabia...przez to, że żona nie może się ułożyć w nocy i powoli zaczyna jej być coraz ciężej, bo i brzuszek coraz większy (tp sierpień) więc stwierdził, że nie będą się męczyć i ma zamiar jej kupić

a gdzie zamawiał Twój mąż? Na allegro? Kurczę... ja miałam problemy z kręgosłupem na dłuuugo przed ciążą, pomagały masaże i ćwiczenia, ale na brzuchu, więc teraz to wszystko odpada. W nocy śpię na lewym boku, ale coraz częściej się wiercę i nie mogę znaleźć dla siebie dobrej pozycji. Moze czas pomyśleć o tym rogalu? hmmm Bo rozumiem, że mówimy o takim dużym, coś 2 w 1, poduszka dla mamy w ciąży i potem do karmenia, tak?

Napisane przez anciaahk

Egwene6 - tamto małe też nie marudziło, a przed Panią były 2 czy 3 osoby i szybko szło . Bezczelność ludzka nie ma granic. Może my jako mamusie będziemy takie same???

co Ty mówisz! wypluj to!! mam nadzieję, że żadnej z nas to nie spotkać, choć z drugiej strony matczyna nadopiekuńczość musi się równać chamstwu i bezczelności. Wszystko można załatwić grzecznie....

[cotynato]

Masakra. Spałam od 19 do teraz, nie wiem jak to zrobiłam.
I znowu nie ruszyło nic na uczelnię aaaaagrrr.

Co do pasów to też nie wiem. Zapinam, ale po tym jak usłyszałam od babki której robiłam paznokcie, że ona zajmuje się dzieckiem niepełnosprawnym, które ma niedotlenienie mózgu, ponieważ rodzice mieli ostre hamowanie i matka właśnie miała pasy, którymi "przydusiła" dzieck... Nie wiem jak to możliwe, ale strasznie mnie to przestraszyło. Słyszałam o jakiś nakładkach przyczepianych do siedzenia i nakładkach na pas, ale nawet nie wiem gdzie tego szukać i ile w efekcie w tym się zmienia.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:40 ----------

Ale mnie katar dopadł i co gorsze zgubiłam końcówkę do wody morskiej czy jak to tam tylko płakać

[acelinka]

Napisane przez egwene6

Jakoś nie chce mi się to wierzyć - chyba takie przekonanie że jest się pępkiem świata trzeba mieć we krwi a ja, na przykład, jakoś nigdy nie wykształciłam w sobie poczucia że jestem ważniejsza od innych i wszystko mi się należy więc w moim przypadku poród musiałby być połączony z przeszczepem osobowości

u mnie tak samo
ja póki mi ciąża za bardzo nie ciąży nigdzie nie wchodze bez kolejki itd. Stoje w normalnych kasach, do tej ciążowej nawet nie podchodze, tam jakoś jest więcej ludzi zawsze u lekarza ginka czekam normalnie, jak wszystkie, tam przecież większość kobitek w ciąży, czasem nawet jeszcze wpuszcze przedemną jakąs panią z dużym brzusiem
jak mi tobołeczek urośnie to moze i będe się domagała swoich praw, ale ja to taka wstydliwa jestem że pewnie będzie z tym problem

Napisane przez spray

Przeglądałam własnie Wiedzę i Życie i znalazłam notkę, że jeśli ciężarna ma niczym nieokryty brzuch (goły, znaczy się) to w macicy jest zupełnie jasno (no chyba, że jest noc ) Tak więc dziecko może sobie dokłądnie obejrzeć swoje ciałko. Podobno gdyby w macicy było zupełnie ciemno - rodzilibyśmy się ślepi).


Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

no proszę jakie ciekawostki to nasze maleństwo często ma dzionek w brzuszku bo jak tylko tż się do mnie przytula to od razu do brzuszka i bluzka w góre

ja zapinam pasy podobno w czasie jaiegoś wypadku bezpieczniej dla maluszka w pasach, nawet jeśli go troche uciśnie niż bez. Wystarczy je dobrze ułożyć nad brzuszkiem pod brzuszek, żeby nie przechodziły przez środek albo kupić adapter jak ktoś ma nadmiar gotówki

cotynato, moim zdaniem to hamowanie bez pasów mogłoby się skończyć dużo tragczniej, niestety
taki adapter pasów możesz zobaczyć tutaj
ja tak pasy układam bez adaptera

a spódniczke wylictowałam o taką mam nadzieję, że ten jeans sbędzie ok i że te wytarcia będą takie naturalne a nie jakby ktoś pędzlem ja malnął


jeszcze Wam pokaże, co wczoraj kuspiłam z mamą te spodenki błękitne z Kubusiem są boskie spodenki dresiaki też Oprócz tego kupiłyśmy kilka bodów z h&m nie będe wszystkich wklejać tylko jedna tak dla przykładu one są fajne bo całe sie rozpinają, bardzo wygodne w użytkowaniu no i jakoś bawełny oczywiście supcio, ale za tyle ile kosztują normalnie w sklepie chyba bym ich nie kupiła :P

[Sharifa]

Napisane przez MalgosiaM8

Też lekko na boku i na brzuchu śpię i jest mi wygodnie, jeszcze opatentowałam z tydzień temu wygodniejsze spanie a mianowicie jak podłoże sobie dodatkowo malutkiego jasia pod głowę i jestem ciut wyżej to ciało lepiej mi się uklada i lepiej mi się śpi

Musze tak sprobowac. Ja tez z tych boko-brzuchowych, ostatnio podkladam poduszke miedzy nogi i brzuch, ale juz przestaje mi wystarczac, tzn nie jest mi tak wygodnie jak na poczatku.

A dzisiaj w nocy mialam "przygode". Spie sobie w najlepsze az tu przed 4 rano jak nie ryknie muzyka taka jak z orkiestry - bebny jakies trabki i nie wiem co jeszcze, muzyczka calkiem przyjemna, ale nie o 4 rano i do tego jakies zawodzace panie, skojarzylo mi sie ze slubem, ale tak w srodku tygodnia Byli tak glosno, ze bylam pewna ze nam sie na podworko pakuja i nawet wyjrzalam przez okno ale nic. Pewnie szli od ulicy, mialam ochote ich i Strasznie zalowalam w tym momencie, ze nie mam okien od ulicy, bo przyrzekam ze zaczelabym rzucac w nich jajkami. A jakby sie rzucali to bym powiedziala, ze to taka tradycja w Polsce Potem oczywiscie nie moglam zasnac, a o 7 pobudka, normalnie jestem taka

[bianeczkaa]

Napisane przez spray

Przeglądałam własnie Wiedzę i Życie i znalazłam notkę, że jeśli ciężarna ma niczym nieokryty brzuch (goły, znaczy się) to w macicy jest zupełnie jasno (no chyba, że jest noc ) Tak więc dziecko może sobie dokłądnie obejrzeć swoje ciałko. Podobno gdyby w macicy było zupełnie ciemno - rodzilibyśmy się ślepi).


Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

Ostatnio zatrzymałam się przy lotnej i idę do policjanta i się pytam, "Jak prawidłowo zapiąć pasyw ciąży" a jemu jakby ktoś w tważ dał Nie wiedział co powiedzieć więc stwierdził że powinnam zapytać lekarza a w ogóle jak jest ciażą widoczna to nie muszę, a ja mu na to, że "No wie pan a ja myślałam że kto jak kto ale pan to powinien wiedzieć" Wczoraj czytałam w M jak Mama że pasy prawidłowo zapięte są wtedy, gdy górny pas jest pomiędzy biustem a dolny pod brzuchem. Zakładanie tylko jednego z tych pasów jest też niebezpieczne. Ja zawsze zapinam pasy. Podobno mozna kupić jakiś adapter do pasów dla kobiet w ciąży

[Ulcia2512]

My po usg. Male zdrowe, machalo raczka i machalo nozkami. Pomiary w normie. Jest rozmiarami tydziedz starsze niz wynika z ostatniej miesiaczki.
Na razie tyle. Jak tylko uspokoi sie w firmie wpadne na dluzej.

Buziaki mamusie i milego dnia

[bianeczkaa]

Ja się dzisiaj obudziłam też w nocy, tylko po 1 i bolał mnie pęcherz zaczęłm wszędzie szukać furaginu, bo gdzieś go oddzielnie schowałam i oczywiście nospa forte.Jeszcze pachwina mnie bolała, a co jakbym wieczorem nie wzięła takiej saszetki? Pewnie bym się skręcała z bólu
Brała któraś z was Furagin? W jakiej dawce? Bo ja mam raz dziennie jedna tabletka

[acelinka]

bianeczko popatrz kilka postów wyżej wklejałam linka dzisiaj raniutko do takiego adaptera
a policjant dobry

Ulcia, super że wszystko cacy

[bianeczkaa]

To coś do pasów to są takie poduszki specjalne pod pupę które podnoszę pozycję ciężarnej w fotelu, przez co pas jest niżej, pod brzuchem

[acelinka]

Napisane przez bianeczkaa

To coś do pasów to są takie poduszki specjalne pod pupę które podnoszę pozycję ciężarnej w fotelu, przez co pas jest niżej, pod brzuchem

doładnie takie cosik:
http://allegro.pl/clippasafe-adapter...538942750.html

[bianeczkaa]

Napisane przez acelinka

doładnie takie cosik:
http://allegro.pl/clippasafe-adapter...538942750.html

Ja widziałam jeszcze fajniejsze, które maja między nogami takie klamerki gdzie przypina się pas, żeby na pewno nie nachodził na brzuch no i tamte poduszki były grubsze, te jakieś takie cienki mi się wydają

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

I bardzo dobrze, bo jakby mi tak dali takie małe to nie wiem, co bym zrobiła.
Mój kolega opowiadał wrażenia z porodu swojej żony - urodziła, wyszła położna i pyta - Pan M?. On - TAK. Proszę to Pana syn, gdzie ubrania? Więc on biegiem na salę żony po torbę, za położną. Ona - no to ubieramy. On - oczy jak 5 zł - i mówi - JA??? Ona - no a kto. Ale w końcu sama ubrała, dała mu dziecko na ręce i poszła.
Chłop przeżył najtrudniejsze pół godziny w swoim życiu.

ancia u mnie było odwrotnie. Mąż podpatrzył położne jak wywijają dzieckiem, po czym powiedział doslownie "eeee, jak widać tego tak łatwo sie zepsuć!" po czym sam zaczął wywijac maleństwem jakby cale życie nic innego nie robił. A mnie ręce się trzęsły jeszcze ze dwa tygodnie zanim zaczęłam pielęgnowac go w miarę sprawnie. A kapac zaczęłam dopiero jak juz trzymał główkę sztywno

W szkole rodzenia uczą kąpania i opieki nad noworodkiem, ćwiczeń dla kobiety ciężarnej itp., a nie tylko samego porodu. I chyba można wybrac, na jakie zajęcia chce się iść. Ja do swojej szkoły miałabym 100 km, ale chyba i tak się zdecyduję. Coś mi się zawsze rozjaśni i nie w stylu "jedna pani drugiej pani", tylko informacje od fachowych położnych.

Ja chodzilam i polecam Warto chociażby żeby pewniej się poczuć. Tylko u mnie było za darmo...

A łożysko chyba jeszcze może się zmienić?

Łożysko nie zmieni położenia z przedniej strony na tył bo jest hmm... "przymocowane". Też mam z przodu i też mi gin mówił że trudniej przy cesarce i trudniej jak już się było ciętym w brzuch - ale nie wiem czemu bo nie wnikałam. Nie miałam operacji poki co a o cesarce nie myślę... Za to mój gin twierdzi że z czasem łożysko podnosi się wyżej

Cotynato - ja tak kocham swojego synka, wiem, że to będzie mamisynek

mój synek tez jest mamusi córcia będzie tatusia

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

Też lekko na boku i na brzuchu śpię i jest mi wygodnie, jeszcze opatentowałam z tydzień temu wygodniejsze spanie a mianowicie jak podłoże sobie dodatkowo malutkiego jasia pod głowę i jestem ciut wyżej to ciało lepiej mi się uklada i lepiej mi się śpi

Ja spię też na małym jasiu dodatkowo, ale to mi nie pomaga, po kolejnej nocy budzę się z potwornym bólem kręgosłupa, masakra.

Napisane przez cotynato

Co do pasów to też nie wiem. Zapinam, ale po tym jak usłyszałam od babki której robiłam paznokcie, że ona zajmuje się dzieckiem niepełnosprawnym, które ma niedotlenienie mózgu, ponieważ rodzice mieli ostre hamowanie i matka właśnie miała pasy, którymi "przydusiła" dzieck... Nie wiem jak to możliwe, ale strasznie mnie to przestraszyło. Słyszałam o jakiś nakładkach przyczepianych do siedzenia i nakładkach na pas, ale nawet nie wiem gdzie tego szukać i ile w efekcie w tym się zmienia.

Okropna historia, nastraszyłaś mnie, bo ja sporo jeżdżę . Tak jak pisała Acelinka są do zakupienia adaptery do pasów dla kobiet w ciąży. Są jego 3 rodzaje, zapinane pod brzuch, zapinane z boku brzucha oraz zapinane między nogami. Najsensowniej wyglądają te ostatnie, ale kosztują 350 zł .

Napisane przez acelinka

ja zapinam pasy podobno w czasie jaiegoś wypadku bezpieczniej dla maluszka w pasach, nawet jeśli go troche uciśnie niż bez. Wystarczy je dobrze ułożyć nad brzuszkiem pod brzuszek, żeby nie przechodziły przez środek albo kupić adapter jak ktoś ma nadmiar gotówki

cotynato, moim zdaniem to hamowanie bez pasów mogłoby się skończyć dużo tragczniej, niestety
taki adapter pasów możesz zobaczyć tutaj
ja tak pasy układam bez adaptera

Trzymają Ci się pasy ułozone pod brzuch? Bo mi nie, wlatują z powrotem na brzuch. Dlatego myślę o tym adapterze, tylko cena powala.

Napisane przez acelinka

jeszcze Wam pokaże, co wczoraj kuspiłam z mamą te spodenki błękitne z Kubusiem są boskie spodenki dresiaki też Oprócz tego kupiłyśmy kilka bodów z h&m nie będe wszystkich wklejać tylko jedna tak dla przykładu one są fajne bo całe sie rozpinają, bardzo wygodne w użytkowaniu no i jakoś bawełny oczywiście supcio, ale za tyle ile kosztują normalnie w sklepie chyba bym ich nie kupiła :P

Cudne ubranka . Mówisz jakościowo dobre te bodziaki z h&m? Bo ja macałam w sklepie i jakieś sztywne się wydawały, grube.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Ja widziałam jeszcze fajniejsze, które maja między nogami takie klamerki gdzie przypina się pas, żeby na pewno nie nachodził na brzuch no i tamte poduszki były grubsze, te jakieś takie cienki mi się wydają

Też mam takie zdanie, ale to porządniejsze kosztują 3x więcej.

Napisane przez lausanne

mój synek tez jest mamusi córcia będzie tatusia

Nie mogę Cię w całości zacytować, ale zgadzam się ze wszystkim co napisałaś .

[miss.hot]

Napisane przez indygo79

mój lekarz doradza mi kraśnickie, choć ona sam w szpitalu nie pracuje - kolegę tam ma. poza tym ode4 mnie to tzw rzut beretem. wiesz w korkach z czubów na jaczewskiego się przebić, mogę gdzieś w trasie urodzić a co do spotkania - jutro mam wizyte u gina, a poza tym na l$ jestem obecnie, może następnym razem. dzięki za zaproszenie.

Ja tez dziś idę do gina
No to zapraszamy następnym razem

Napisane przez bianeczkaa

A można sobie zaklepać miejsce? Np zgłaszasz do szpitala że masz termin i chcesz tu rodzić i oni trzymają miejsce czy to już prowadzący się zajmuje jeśli tam pracuje?

Hehhe marzenia, żeby tak było

Napisane przez spray

Czy Wy zapinacie pasy w samochodzie? Kiedyś popularna była opinia, że w ciąży nie należy tego robić. Osobiście jestem zawsze przypięta, ale mnie to trochę nurtuje...

Ja zapinam jeszcze
W pierwszej ciąży przestałam zapina, jak miałam całkiem spory brzuch i po prostu niewygodnie mi było

[lausanne]

Napisane przez aa2

Bianko nie strasz dziewczyn nie moga tak zrobić w każdym szpitalu muszą przyjać rodzącą, to co pisze to po raz pierwszy słysze, nie wszyscy mają możliwość chodzenia do lekarzy którzy w szpitalch przyjmuja , nie można odmówić pacjentce opieki lekarskiej, wiec Bianko nie dawaj sobie wmówic takich rzeczy

KOBIETY NIE DAJCIE SOBIE TEGO NIGDY WMÓWIĆ KOBIETA W CIĄZY JAK RODZI MUSI ZSTAC PRZYJĘTA!!! nawet jeśli jest nieubezpieczona i w dodatku nic za poród nie płaci

Asia prawnie jest jak mówisz, ale niestety praktyka jest taka, że odsyła się rodzącą od szpitala do szpitala "z braku wolnych miejsc". Przynajmniej niektóre szpitale w Lbn z tego słyną. I wtedy dobrze jest mieć w szpitalu lekarza prowadzącego lub znajomą położną - np. ze szkoły rodzenia. Miejsce nagle się znajduje. Uważam że to chamstwo ale tak bywa... Oczywiście można się kłócic i dochodzić swoich praw, ale jak masz co dwie minuty skurcze a tż ze strachu nie pamięta jak się nazywa to nie jest to takie łatwe

[AgnesD]

hello

co do śmiesznych snów to nie dawno mi się śniło, że rodziłam konia i mówiłam w snie, że jak przy koniu nie boli to przy dziecku tym bardziej

a dziś śniło mi się, że synek wyszedł mi z brzuszka i mówi, że on nie chce już jeść mięsa, że ser woli albo coś innego. I go takiego małego (teraźniejsze rozmiary) nosiłam, aż się w ser żóły zamienił