Zapuszczanie włosów

[Maja102]

Włosy suszę z dość dużej odległości i niezbyt gorącym strumieniem, więc męczę się tak z pół godziny, ale na wygląd włosów nie narzekam nigdy ich nie przypalałam gorącym powietrzem tuż przy skórze

Napisane przez NelluSiIa

Myślisz że jak ma dziewczyna włosy kruche to suszarka powinna byc na miejscu ?

dlatego radzę dziewczynie, żeby sama o tym zadecydowała
Bo dla osób np. z chorymi drogami oddechowymi (jak ja) chodzenie z mokrą głową nawet po domu potrafi skończyć się bardzo bolesnym zapaleniem czy chorobą

[NelluSiIa]

No dobrze rozumiem Cie doskonale, ale jesli chodzi o wlosy kruche to zeby nie pogarszac stanu lepiej w ogole je nie suszyc o to mi chodzilo

[Nastja89]

Zgadzam się z tym że suszenie niszczy włosy. Jeśli nie możecie zrezygnować z suszenia bądź jest to zbyt trudne to może warto zainwestować w suszarkę z funkcją chłodnego nawiewu i tak suszyć włosy Na pewno mniej je będzie niszczyć chłodne powietrze od gorącego. Dziś zamówiłam na allegro olej Amla za 16,99 zł bez kosztów przesyłki. Przesyłka darmowa Też mam zniszczone włosy, stosuję olej kokosowy, naftę... i nic z tego pozytywnego nie widzę. Dziś zrobiłam mieszankę: 2 łyżeczki oleku rycynowego, 2 łyżeczki nafty kosmetyznej i pół kieliszka od wódki kokosowego (pół kieliszka było gdy kokos był w statnie stałym). Zobaczymy co z tego wyjdzie bo zaraz będę to zmywać Postanowiłam że oleje będę trzymała godzinę na głowie, bo to co ma się wchłonąć to wchłonie się od razu.
Ja nie suszę włosów (przy radykalnych sytuacjach zdarza mi się złapać za suszarkę - czyli max raz w miesiącu), nie prostuję. Gdy to odstawiłam to włosy również się poprawiły.
Na łamliwe włosy dobra jest odżywka z Placenta Midollo. Mi przyśpieszyła porost włosów. Nie używam jej już z pół roku bo włosy się do niej przyzwyczaiły i nie mogłam już ich rozczesać po niej.

[kasia2277]

Hej.

Ja mam pewien dylemat teraz i chcę was prosić o radę. Odżywiłam już trochę włosy i jestem w nich zadowolona już w jakiś 80 % , ale 2 miesiące temu ścinałam ok. 1 cm końcówki i pocieniowałam włosy. A teraz strasznie żałuję, że to zrobiłam . Te najkrótsze są chyba 1/2 długości tych najdłuższych i ogólnie są takie nierówne. Tworzą jakby takie 3 warstwy różnych długości . Teraz myślę po co mi się zachciało tego cieniowania. I nie wiem czy teraz co jakieś 2 miesiące chodzić i ścinać po 1 cm na równo, czy lepiej odczekać dłuższy czas i wtedy równać ?


A i jeszcze, czy któraś stosowała olej kokosowy firmy VATIKA ? Czytałam opinie i mimo, że ma parafinę to jest podobno b. dobry, ale jak wy sądzicie? I czy olejek rycynowy stymuluje u was wzrost włosów?
Z góry dzięki

[Dink]

Są dwie Vatiki kokosowe, jeden jest na parafinie, a drugi to jest olej na bazie kokosa wzbogacony ziołami.
Stosowałam ten drugi i jestem zadowolona, mi wzmocnił włosy. Co jakiś czas będę do niego wracać

[Nastja89]

Napisane przez kasia2277

Hej.

Ja mam pewien dylemat teraz i chcę was prosić o radę. Odżywiłam już trochę włosy i jestem w nich zadowolona już w jakiś 80 % , ale 2 miesiące temu ścinałam ok. 1 cm końcówki i pocieniowałam włosy. A teraz strasznie żałuję, że to zrobiłam . Te najkrótsze są chyba 1/2 długości tych najdłuższych i ogólnie są takie nierówne. Tworzą jakby takie 3 warstwy różnych długości . Teraz myślę po co mi się zachciało tego cieniowania. I nie wiem czy teraz co jakieś 2 miesiące chodzić i ścinać po 1 cm na równo, czy lepiej odczekać dłuższy czas i wtedy równać ?


A i jeszcze, czy któraś stosowała olej kokosowy firmy VATIKA ? Czytałam opinie i mimo, że ma parafinę to jest podobno b. dobry, ale jak wy sądzicie? I czy olejek rycynowy stymuluje u was wzrost włosów?
Z góry dzięki

Radziłabym podcinać co 2 miesiące, jeśli nie chcesz płakać przy obcinaniu długich włosów. Po kilku miesiącach będzie Ci szkoda tak dużo obciąć, a ścinając co 2 miesiące nawet nie zauważysz kiedy cieniowanie zniknie Z drugiej strony u mnie cieniowane włosy chowały sie po kilku miesiącach tzn nie było ich już tak widać z biegiem czasu gdy stawały się coraz dłuższe.
Jeśli bardzo chcesz wrócić do równych to podcinaj co 2 miesiące

[Nastja89]

Napisane przez kasia2277

Hej.

Ja mam pewien dylemat teraz i chcę was prosić o radę. Odżywiłam już trochę włosy i jestem w nich zadowolona już w jakiś 80 % , ale 2 miesiące temu ścinałam ok. 1 cm końcówki i pocieniowałam włosy. A teraz strasznie żałuję, że to zrobiłam . Te najkrótsze są chyba 1/2 długości tych najdłuższych i ogólnie są takie nierówne. Tworzą jakby takie 3 warstwy różnych długości . Teraz myślę po co mi się zachciało tego cieniowania. I nie wiem czy teraz co jakieś 2 miesiące chodzić i ścinać po 1 cm na równo, czy lepiej odczekać dłuższy czas i wtedy równać ?


A i jeszcze, czy któraś stosowała olej kokosowy firmy VATIKA ? Czytałam opinie i mimo, że ma parafinę to jest podobno b. dobry, ale jak wy sądzicie? I czy olejek rycynowy stymuluje u was wzrost włosów?
Z góry dzięki

A jeszcze mam takie małe pytanko. Czym odżywiłaś włosy i jak długo to trwało, że aż w 80 % je odżywiłaś???

[rockandrollqueen]

Napisane przez Nastja89

Nic nie robię. Mam strasznie zniszczone włosy. Te 5 cm to jest niemożliwe. Widziałabym po odrostach. Po prostu to mierzenie jest nie zawsze w tym samym miejscu co się nam wydaje. Dlatego też chcę mierzyć odrosty a nie długość włosów.

Uuu, no nieźle chciałabym taki przyrost. W 2-3 miesiace miałabym długość o jakiej marzę

Chociaż sama narzekać też nie mogę, mimo że moje włosy sporo przeszły (może nie będę się na ten temat rozpisywać - niech nikt nie bierze ze mnie przykładu). Dziwię się, że jeszcze mi nie powypadały.

Dziś przyjrzałam sie odrostowi i wydaje się, że jest jakieś pół cm do przodu, a ostatnio farbowałam 2 kwietnia. W sumie to ostatnio też raczej nic nie robiłam, żadnych wcierek, suplementów itp.

Napisane przez NelluSiIa

Ps. nieprubuj rezygnowac z suszarki tylko ją wyrzuć odrazu ... moja sie zepsuła i dopiero wtedy zaczelo mi sie poprawiac na glowie :P zepsuj ja tak jak ja i pozniej nie kupuj nowej i nie bedzie cie tak ciaglo z poczatku owszem bedzie wkurzalo czekanie az wyschna ale sie przywyczaisz ja jedyne co robie z wlosami to prostuje grzywke bo niemilosiernie sie kreci i wygladam wtedy niekorzystnie ale reszty nie ruszam polecam Ci oleje i maski jesli to ci nie pomoze z lamliwoscia to juz nie wiem chyba nie ma ratunku ja rok juz nie susze i nie prostuje i dopiero od 3 miesiecy wlosy mi zaczely rosnac od 3 lat! to jest wyczyn dzis dam im spokuj ale naloze 3 odzywki bo teraz w tygodniu nie bede miala czasu

Może lepiej nie wyrzucać tak od razu, a jak się jeszcze kiedyś przyda?
Zawsze można gdzieś skrzętnie ukryć, żeby nie kusiło.

Napisane przez Nastja89

Radziłabym podcinać co 2 miesiące, jeśli nie chcesz płakać przy obcinaniu długich włosów. Po kilku miesiącach będzie Ci szkoda tak dużo obciąć, a ścinając co 2 miesiące nawet nie zauważysz kiedy cieniowanie zniknie Z drugiej strony u mnie cieniowane włosy chowały sie po kilku miesiącach tzn nie było ich już tak widać z biegiem czasu gdy stawały się coraz dłuższe.
Jeśli bardzo chcesz wrócić do równych to podcinaj co 2 miesiące

Też myślę, że lepiej po trochu szczególnie jak ktoś zapuszcza.

Gdybym ja miała zejść z cieniowania za jednym zamachem, to chyba miałabym włosy za uszy. Ale nie planuję tego, bo lubię mieć pocieniowane ;-)

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

Kasiu ja miałam taką samą sytuację jak Ty. Odczekałam i jestem bardzo zadowolona. Więc radzę zaczekać i ściąć potem wszystko za jednym razem.

olejek rycynowy stymuluje, ale u mnie nawet dobrze zmyty wzmagał przetłuszczanie
co do Vatiki do do prostych włosów tak, ale z falowanymi parafina wyprawia różne rzeczy

co do metod rozjaśniania to też poszukuję bo w za ciemnych to jak ta emotikonka wyglądam

[Maja102]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;2629732 5]
co do metod rozjaśniania to też poszukuję bo w za ciemnych to jak ta emotikonka wyglądam[/QUOTE]
uwielbiam ją - wygląda jak Edward Nożycoręki

Toż ja właśnie dla takiego efektu farbowałam się na czerń A teraz mam naturalne ciemnobrązowe włosy Za to zdrowe - coś za coś

[Agnieszka12o1]

Justynko co do tego miodu to ile go dodawalas ? do zwyklych odzywek tez ? ;D

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

taaak do wszystkiego
w proporcjach 1:1. Wiem że dużo ale naprawdę mi włosy zjaśniały
mniej więcej z takiego odcienia: http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...50W1cpguGLjkyw
na taki.http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:A...e7BSTSSRXjeW9q
no ale trwało to rok, cały. I do tego wax dla blondynek i sporo rumianku wszelakiej postaci.

Maja ale Tobie to pewnie pasowalo

jeżeli powklejalam jakieś nieprawidłowe linki to sorry, często mi się to zdarza

[kasia2277]

Napisane przez Nastja89

A jeszcze mam takie małe pytanko. Czym odżywiłaś włosy i jak długo to trwało, że aż w 80 % je odżywiłaś???

W sumie to ja zaczęłam odżywiać włosy dopiero od października. Wcześniej tylko szampon i nic więcej. W październiku ścięłam włosy z jakiś 50 cm do ramion , ale miałam zniszczone i dlatego byłam zadowolona ze ścięcia. I najpierw kupowałam jakieś drogeryjne odżywki, a potem poczytałam w internecie troche o pielęgnacji włosów i używałam ampułek radical, potem lotionu seboradin, piłam pokrzywę, kładłam co jakiś czas jajko na włosy, używałam różnych odżywek , a przede wszystkim odstawiłam suszarkę. No i jeszcze dodatkowo nafta kosmetyczna z witaminą A+E ( to do tej pory używam ) , odżywka z lnem i rumiankiem i biorę witaminę B- complex i to wszystko . Może niezbyt wiele jak na takie odżywienie, ale ja nie miałam bardzo zniszczonych włosów po tym ścięciu, więc nie było potrzeby bardziej dbać .


Justynko. No właśnie teraz tak myslę, że chyba lepiej odczekać i sciąc za jednym razem potem. Bo teraz to chyba nie ma sensu ścinać na prosto. Nie da rady zresztą od razu bo te najdłuższe są takie, że na środku długie a po bokach takie krótsze. Nie wiem czy dobrze to ujęłam, ale nie wiem jak inaczej

[Maja102]

nałożyłam wczoraj olej kokosowy na włosy + godzina w cieple pod przykryciem.
No i ładne są, ale szału nie ma - wyglądają jak i po innych maskach, waxach itp. Albo trzeba użyć kilka razy, albo nie mam aż tak zniszczonych włosów, żeby widzieć kolosalne różnice
Od miesiąca popijam pokrzywę i skrzyp i faktycznie jakby coś tam baby hair przybywało

[Agnieszka12o1]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;2630812 1]taaak do wszystkiego
w proporcjach 1:1. Wiem że dużo ale naprawdę mi włosy zjaśniały
mniej więcej z takiego odcienia: http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...50W1cpguGLjkyw
na taki.http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:A...e7BSTSSRXjeW9q
no ale trwało to rok, cały. I do tego wax dla blondynek i sporo rumianku wszelakiej postaci.

Maja ale Tobie to pewnie pasowalo

jeżeli powklejalam jakieś nieprawidłowe linki to sorry, często mi się to zdarza[/QUOTE]
aha dziękuje ; * w takim razie moze sie skusze

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

dobra decyzja Kasiu
ja zawsze tak robię i jestem zadowolona.

a ja zaraz idę do fryzjera
ale jako osoba towarzysząca wiem że to bez sensu ale może zaspokoję chęć pójścia do fryzjera

Maju ja właśnie stosuję olej kokosowy od pół roku i jeszcze efektów nie widzę trening cierpliwości...

[baba_czubata]

Mam teraz włosy do pasa, a zapuszczałam 2 lata. Długo, ale chciałam mieć włosy długie i zdrowe, a nie tylko długie. Podcinałam mniej więcej co dwa miesiące końcówki o jakieś 2 cm. Włosy rosną mi na szczęście szybko, ale zauważyłam, że jak odczekałam dłużej to zdecydowanie więcej musiałam ściąć, by końcówki były zdrowe i grube. Im dłużej trzymałam zniszczone końcówki tym bardziej i szybciej się niszczyły.
Stosowałam chyba wszystkie domowe sposoby - maseczki z drożdży, żółtek, soku z cytryny, oliwy z oliwek, majonezu (sic!), różne olejki: rycynowy, kokosowy itp. Najlepsze były dla mnie zwykłe odżywki i maseczki drogeryjne. I najmniej kłopotów z nimi. Jedwab do włosów wg mnie je wygładza, ale nie odżywia. Też mi nie pasował.

[Nastja89]

Napisane przez kasia2277

W sumie to ja zaczęłam odżywiać włosy dopiero od października. Wcześniej tylko szampon i nic więcej. W październiku ścięłam włosy z jakiś 50 cm do ramion , ale miałam zniszczone i dlatego byłam zadowolona ze ścięcia. I najpierw kupowałam jakieś drogeryjne odżywki, a potem poczytałam w internecie troche o pielęgnacji włosów i używałam ampułek radical, potem lotionu seboradin, piłam pokrzywę, kładłam co jakiś czas jajko na włosy, używałam różnych odżywek , a przede wszystkim odstawiłam suszarkę. No i jeszcze dodatkowo nafta kosmetyczna z witaminą A+E ( to do tej pory używam ) , odżywka z lnem i rumiankiem i biorę witaminę B- complex i to wszystko . Może niezbyt wiele jak na takie odżywienie, ale ja nie miałam bardzo zniszczonych włosów po tym ścięciu, więc nie było potrzeby bardziej dbać .

Bardzo radykalne ścięcie U mnie niestety to nie działa bo wypróbowała wszystko. Ale dzięki za odpowiedź

[kasia2277]

Nastja89, nie ma za co .



Dziewczyny, mam jeszcze do was pytanie . Czy gdybym zaczęła naturalnie rozjaśniać włosy np. cytryną , rumiankiem i miodem to z bardzo ciemnego brązu udałoby mi się dojść do rudego ? Nie chodzi mi o to ile to trwa bo zdaję sobie sprawę że dosyć długo ale czy dałoby radę do rudzielca ? :P

[Agnieszka12o1]

Napisane przez kasia2277

Nastja89, nie ma za co .



Dziewczyny, mam jeszcze do was pytanie . Czy gdybym zaczęła naturalnie rozjaśniać włosy np. cytryną , rumiankiem i miodem to z bardzo ciemnego brązu udałoby mi się dojść do rudego ? Nie chodzi mi o to ile to trwa bo zdaję sobie sprawę że dosyć długo ale czy dałoby radę do rudzielca ? :P

to zalezy tez jaki masz obecnie kolor włosów
nie wiem czy dalo by rade, jedynie w malym stopniu ..

[kasia2277]

Mam ciemne włosy. Wydaję mi się, że mam coś takiego jak w załączniku.

[Agnieszka12o1]

no to dość ciemne .. jesli będziesz płukała rumiankiem pojawią sie takie rudawe refleksy ;D raczej mocno sie nie rozjaśnią, ale tak delikatnie owszem

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

dałoby się
widzę po sobie nawet. Dzisiaj zaczynam znowu kuracje szampon rumiankowy+wax dla blondynek+płukanka rumiankowa.
Naturalna dekoloryzacja

[Agnieszka12o1]

czy ja wiem ale troche ciemne są wiec nie wiem ..

[Maja102]

[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;2631188 8]
a ja zaraz idę do fryzjera
ale jako osoba towarzysząca wiem że to bez sensu ale może zaspokoję chęć pójścia do fryzjera[/QUOTE]

czy czujesz się zaspokojona?
[1=6291cc2e5cca5cd6ab177e5 efe4c5e0758342977;2631188 8]Maju ja właśnie stosuję olej kokosowy od pół roku i jeszcze efektów nie widzę trening cierpliwości...[/QUOTE]
moze masz takie zdrowe, że nie widac różnicy?

[rockandrollqueen]

Podobno płukanki z łupinek od cebuli nadają włosom rudawy odcień (takie jakie robi się do farbowania jajek na wielkanoc), ale one nie rozjaśnią ;-)

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

tak, nawet bardzo Maju
koleżankę tak brzydko obcięła że straciłam ochotę na cięcia i równania.

co do zdrowia włosów, to nie wykluczam tej możliwości w końcu bardzo dbam nie suszę nie prostuję ani nic

[Agnieszka12o1]

Napisane przez rockandrollqueen

Podobno płukanki z łupinek od cebuli nadają włosom rudawy odcień (takie jakie robi się do farbowania jajek na wielkanoc), ale one nie rozjaśnią ;-)

ale podobno zapachu potem nie mozna splukac i czuc go dlugo na wlosach .. ;x

[NelluSiIa]

Ja ostatnio miałam ochote na pójście do fryzjera ale się powstrzymałam poczekam aż urosną i wtedy bedę schodzić z tego cieniowania okropnego

[Redhaired Witch]

Wracam po przerwie do zapuszczania
Po południu się naamluję, navatikuję a właśnie piję pokrzywę i tylko się modlę żeby nie powodowała kolek u dzieciaka - no nic, będzie test.
I mierzyłam się i jest 57