Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna

[anakazar]

Napisane przez caameroon

No i oczywiście musiałam też zahaczyć o Nature w poszukiwaniu Natuderm botanics, który zrobił nam się tutaj taki popularny, niestety było już niewiele rzeczy.. a jak widać na zdjęciu, skusiłam się na:
-S.O.S. żel Ginkgo biloba + Aloe Vera (6,50 zł) oraz
-Ginkgo & Mikrosrebro, emulsję oczyszczającą do twarzy (11,50 zł),

A tak jeszcze odnośnie Natuderm botanics, pytałam w Naturze dlaczego na te kremiki są takie przeceny, pani odpowiedziała mi, że dokładnie nie wie.. albo chcą zrezygnować ze sprzedaży tych kosmetyków albo firma zmienia opakowania.. Wiecie może dokładniej jak to jest?

Ja kupiłam tylko krem na noc ginkgo i microsrebro,bo u nas już pustki.A Pani nic mi nie potrafiła powiedzieć na temat tej serii,nie wiedziała czy wycofują serię czy zmieniaja opakowania.

A szukałam dr.Schellera w Naturze,ale w mojej nie ma

Czekam na przesyłkę od beautynatury i mam nadzieję,że dojdzie do końca tygodnia

Mydełka Tuli już mam i dzisiaj testy

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Miss Puppet

warszawska woda jest naprawdę paskudna, twarda, i generalnie nigdy nie lubiłam myć nią twarzy (dlatego też ostatni żel do mycia jaki używałam to była nivea dla nastolatek - od tamtej pory myję twarz mleczkami, i wtedy przemywam potem tonikiem, ale ostatnio przerzucam się na micele - na razie próbuję różne, ale zdecydowanie dołączam do zachwytów nad Biodermą Sensibio )

A dla mnie ten micel jest buuu okropnyJa tyle zachwytów o nim przeczytałam,że jak była promocja to sie skusilam na dwie butle po 500ml i do tej pory męcze jeszcze końcówke 2(na szczęście)butli.
To pierwszy płyn,który tragicznie podrażnia mi oczy i zawsze przy demakijażu lecą mi łzy.

Skończy się to kupię tego nowego AA eko.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Korah]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Wczoraj użylam na noc masla shea 100% na calą twarz. Cudnie nawilżylo i natluścilo, a dzisiaj mam ekstra gladziutką i wypoczetą cerę. Pewnie może zapychać, więc za często nie będę tego praktykowac, ale to maslo wymiata, nawilża jak chyba żadne inne, no może kakaowe jeszcze. Też muszę przetestować.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Miss Puppet

w SP zazwyczaj jest drogo jeśli nie ma promocji
ja swoje kapsułki Dermogal kupiłam w aptece 24h za coś ok. 10-11zł (choć głowy nie dam bo było to z 2 miesiące temu)
w tej aptece mają też inne Dermogale

Ja nie kupiłam w SP tylko w aptece.

[kotwilka]

Nieee, Dziewczyny!! Zobaczcie co mi odpisał importer:
"

Witam,


W drogeriach po wyprzedażach juz nie bedzie dostepny Natuderm.

Pozdrawiam,
Katarzyna Belowska

Office Manager"


Buuuu jedyna naturalna seria w Drogerii Natura i wycofują ((((

[francuzzka]

Napisane przez Klolcia

A wszystko dokładnie zmywa, jest taki efekt świeżej cery ? Mam nadzieje, że wiesz o co chodzi


Aj tam nie ładnie wygląda. Przynajmniej widać, że używane

Wieczorem wstawię zdjęcie moich nowych produktów, o których pisałam wcześniej. Dzisiaj do mnie przyszły wraz z kilkoma próbkami od Matique

tak dokładnie zmywa, lepiej niż ta ziemia wulkaniczna.
zobacz sobie w kosmetykach natury oni mają wysyłkę gratis

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Korah

Wczoraj użylam na noc masla shea 100% na calą twarz. Cudnie nawilżylo i natluścilo, a dzisiaj mam ekstra gladziutką i wypoczetą cerę. Pewnie może zapychać, więc za często nie będę tego praktykowac, ale to maslo wymiata, nawilża jak chyba żadne inne, no może kakaowe jeszcze. Też muszę przetestować.

100% naturalne znajdziecie tutaj http://www.kosmetyki-natury.eu/Maslo...M_400g-33.html

[Klolcia]

Wklejam w końcu co do mnie przyszło:

1. Dr. Scheller, łagodny żel myjący Owoc Granatu - myłam nim twarz 2 razy, na razie mogę powiedzieć, że nie pozostawia ściągniętej i suchej skóry po umyciu i bardzo dobrze oczyszcza

2. Coslys, woda micelarna do skóry wrażliwej - również 2 razy ją przetestowała Bardzo fajnie oczyszcza, jeszcze nie wiem czy radzi sobie z makijażem. Zapach mógłby być jedynie trochę delikatniejszy. Jedna rzecz mnie zaskoczyła, że po nalaniu na wacik i tarciu twarzy ta woda lekko się pieni. Trochę to dziwne jak na płyn micelarny, ale może przez to lepiej oczyszcza

3. Eubiona, żel do mycia ciała z aloe vera i granatem - jak na razie tylko raz się nim umyłam, ale jest bardzo delikatny i faktycznie nawilżający, pozostawia skórę miękką

4. Eubiona, szampon zwiększający objętość

Dostałam kilka próbek, które widać na zdjęciach.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Klolcia

Wklejam w końcu co do mnie przyszło:

1. Dr. Scheller, łagodny żel myjący Owoc Granatu - myłam nim twarz 2 razy, na razie mogę powiedzieć, że nie pozostawia ściągniętej i suchej skóry po umyciu i bardzo dobrze oczyszcza

2. Coslys, woda micelarna do skóry wrażliwej - również 2 razy ją przetestowała Bardzo fajnie oczyszcza, jeszcze nie wiem czy radzi sobie z makijażem. Zapach mógłby być jedynie trochę delikatniejszy. Jedna rzecz mnie zaskoczyła, że po nalaniu na wacik i tarciu twarzy ta woda lekko się pieni. Trochę to dziwne jak na płyn micelarny, ale może przez to lepiej oczyszcza

3. Eubiona, żel do mycia ciała z aloe vera i granatem - jak na razie tylko raz się nim umyłam, ale jest bardzo delikatny i faktycznie nawilżający, pozostawia skórę miękką

4. Eubiona, szampon zwiększający objętość

Dostałam kilka próbek, które widać na zdjęciach.

Też mam ten żel i bardzo go polubiłam. Nie wiem tylko czemu ludzie narzekają, że jest mało wydajny. On się tak ładnie pieni delikatną pianką, że naprawdę nakłada(m) się go odrobinę.
Podobnie zauważyłam z szamponami. Myję włosy codziennie, mam prawie do pasa i szampon mam na miesiąc, a ktoś myje 2 razy w tygodniu, włosy ma krótsze od moich i mówi, że ma na 2 tygodnie. Nie wiem jak ci ludzie to robią.

[jp91]

Witam Korah, mam ogromną prośbę, czy mogłabyś zrobić swatcha tego kremu tonującego z alverde? Czy on jest choć trochę kryjący? Czy tylko wyrównuje koloryt cery i nadaje blasku?
Wczoraj kupiłam lip smackersy Są boskie, uwielbiam! Mam również Krem oczyszczający i mleczko z Natuderm Oczar wirginijski i powiem Wam, że krem jest fantastyczny. Świetnie myje, skóra jest po nim taka promienna, czyściutka, jak nowa. Niesamowicie gładka dzięki delikatnym drobinkom peelingującym i z dnia na dzień wygląda lepiej, wydaje mi się, że rozjaśnia skórę i wszystkie czerwoności znikają z mojej twarzy - a może sobie wmawiam... oby nie Tak czy siak, polecam!

[ckin2u]

seretny pewnie podaj adres na PW

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

seretny pewnie podaj adres na PW

Och kobieto. Normalnie kocham cię.

[Klolcia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Też mam ten żel i bardzo go polubiłam. Nie wiem tylko czemu ludzie narzekają, że jest mało wydajny. On się tak ładnie pieni delikatną pianką, że naprawdę nakłada(m) się go odrobinę.
Podobnie zauważyłam z szamponami. Myję włosy codziennie, mam prawie do pasa i szampon mam na miesiąc, a ktoś myje 2 razy w tygodniu, włosy ma krótsze od moich i mówi, że ma na 2 tygodnie. Nie wiem jak ci ludzie to robią.

Ten żel mało wydajny ?? Dla mnie wręcz przeciwnie. Tak jak piszesz wystarczy go dosłownie odrobina i ładnie się pieni na całej twarzy. Jak za taką cenę to wydaję mi się, że jest to dobry zakup.

Planuję jeszcze się zaopatrzyć w glinkę białą i różową do gruntowniejszego oczyszczania.

[francuzzka]

Napisane przez Klolcia

Wklejam w końcu co do mnie przyszło:

1. Dr. Scheller, łagodny żel myjący Owoc Granatu - myłam nim twarz 2 razy, na razie mogę powiedzieć, że nie pozostawia ściągniętej i suchej skóry po umyciu i bardzo dobrze oczyszcza

2. Coslys, woda micelarna do skóry wrażliwej - również 2 razy ją przetestowała Bardzo fajnie oczyszcza, jeszcze nie wiem czy radzi sobie z makijażem. Zapach mógłby być jedynie trochę delikatniejszy. Jedna rzecz mnie zaskoczyła, że po nalaniu na wacik i tarciu twarzy ta woda lekko się pieni. Trochę to dziwne jak na płyn micelarny, ale może przez to lepiej oczyszcza

3. Eubiona, żel do mycia ciała z aloe vera i granatem - jak na razie tylko raz się nim umyłam, ale jest bardzo delikatny i faktycznie nawilżający, pozostawia skórę miękką

4. Eubiona, szampon zwiększający objętość

Dostałam kilka próbek, które widać na zdjęciach.

A co to za firma Eubiona? Gdzie można nabyć te produkty ?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Klolcia

Ten żel mało wydajny ?? Dla mnie wręcz przeciwnie. Tak jak piszesz wystarczy go dosłownie odrobina i ładnie się pieni na całej twarzy. Jak za taką cenę to wydaję mi się, że jest to dobry zakup.

Planuję jeszcze się zaopatrzyć w glinkę białą i różową do gruntowniejszego oczyszczania.

Cieszę się, że mamy podobne zdanie, bo ludzie już mi zarzucali, że ja sknera jestem i oszczędzam nawet na sobie.

[kotwilka]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Cieszę się, że mamy podobne zdanie, bo ludzie już mi zarzucali, że ja sknera jestem i oszczędzam nawet na sobie.

jeśłi ludzie wylewając na głowę tyle szamponu co np. mój TŻ to nic dziwnego, że jedną butlę w dwa tygodnię zużywają

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez Klolcia

Wklejam w końcu co do mnie przyszło:

1. Dr. Scheller, łagodny żel myjący Owoc Granatu - myłam nim twarz 2 razy, na razie mogę powiedzieć, że nie pozostawia ściągniętej i suchej skóry po umyciu i bardzo dobrze oczyszcza

2. Coslys, woda micelarna do skóry wrażliwej - również 2 razy ją przetestowała Bardzo fajnie oczyszcza, jeszcze nie wiem czy radzi sobie z makijażem. Zapach mógłby być jedynie trochę delikatniejszy. Jedna rzecz mnie zaskoczyła, że po nalaniu na wacik i tarciu twarzy ta woda lekko się pieni. Trochę to dziwne jak na płyn micelarny, ale może przez to lepiej oczyszcza

3. Eubiona, żel do mycia ciała z aloe vera i granatem - jak na razie tylko raz się nim umyłam, ale jest bardzo delikatny i faktycznie nawilżający, pozostawia skórę miękką

4. Eubiona, szampon zwiększający objętość

Dostałam kilka próbek, które widać na zdjęciach.

Wiesz co, to kwestia formuły po prostu - też miałam kiedyś wodę micelarną, która się pieniła. Osobiście mnie to wkurzało, ale to już kwestia gustu

[Klolcia]

Napisane przez francuzzka

A co to za firma Eubiona? Gdzie można nabyć te produkty ?

Nie powiem ci co to za firma, bo ja początkująca jestem w kwestiach naturalnych kosmetyków i każda marka jest dla mnie nowością

Ma certyfikat ECOCERT. Ja kupowałam na Matique, ale na pewno jest jeszcze gdzie indziej dostępna.

[kotwilka]

Dziewczyny, sprawa z Natuderm Botanics wygląda tak:
-wycofują swoje kosmetyki z Drogerii Natura i w ogóle z Polski
- jeśli by się zebrało parę chętnych osób, to może jeszcze można by było coś zamówić od dystrybutora, bo jeszcze jakieś kosmetyki ma
- jeśli jesteście na coś chętne, to ja mogę zapytać w jakiej cenie oni by to mieli itp. szczegóły

[francuzzka]

Napisane przez Klolcia

Nie powiem ci co to za firma, bo ja początkująca jestem w kwestiach naturalnych kosmetyków i każda marka jest dla mnie nowością

Ma certyfikat ECOCERT. Ja kupowałam na Matique, ale na pewno jest jeszcze gdzie indziej dostępna.

to zaraz obczaję

[jp91]

Napisane przez kotwilka

Dziewczyny, sprawa z Natuderm Botanics wygląda tak:
-wycofują swoje kosmetyki z Drogerii Natura i w ogóle z Polski
- jeśli by się zebrało parę chętnych osób, to może jeszcze można by było coś zamówić od dystrybutora, bo jeszcze jakieś kosmetyki ma
- jeśli jesteście na coś chętne, to ja mogę zapytać w jakiej cenie oni by to mieli itp. szczegóły

Dobry pomysł, zapytaj co mają i po ile jesli produkty są w takich cenach w jakich byly sprzedawane w Naturze to ekstra

[Korah]

Napisane przez kotwilka

Dziewczyny, sprawa z Natuderm Botanics wygląda tak:
-wycofują swoje kosmetyki z Drogerii Natura i w ogóle z Polski
- jeśli by się zebrało parę chętnych osób, to może jeszcze można by było coś zamówić od dystrybutora, bo jeszcze jakieś kosmetyki ma
- jeśli jesteście na coś chętne, to ja mogę zapytać w jakiej cenie oni by to mieli itp. szczegóły

Ja także bylabym zainteresowana, jeśli po cenach wyprzedazy. Zależy co mają.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez jp91

Witam Korah, mam ogromną prośbę, czy mogłabyś zrobić swatcha tego kremu tonującego z alverde? Czy on jest choć trochę kryjący? Czy tylko wyrównuje koloryt cery i nadaje blasku?
Wczoraj kupiłam lip smackersy Są boskie, uwielbiam! Mam również Krem oczyszczający i mleczko z Natuderm Oczar wirginijski i powiem Wam, że krem jest fantastyczny. Świetnie myje, skóra jest po nim taka promienna, czyściutka, jak nowa. Niesamowicie gładka dzięki delikatnym drobinkom peelingującym i z dnia na dzień wygląda lepiej, wydaje mi się, że rozjaśnia skórę i wszystkie czerwoności znikają z mojej twarzy - a może sobie wmawiam... oby nie Tak czy siak, polecam!

Mogę dopiero jutro porobić foty, ale od razu mówię, że krem jest bardzo delikatny, lekko nadaje brązu cerze, nic nie kryje, nawet nie tonuje zbyt dobrze, ale fajnie nawilża i wygladza cerę, zmniejsza widoczność porów. Odkladam go na lato.

[jp91]

Napisane przez Korah

Mogę dopiero jutro porobić foty, ale od razu mówię, że krem jest bardzo delikatny, lekko nadaje brązu cerze, nic nie kryje, nawet nie tonuje zbyt dobrze, ale fajnie nawilża i wygladza cerę, zmniejsza widoczność porów. Odkladam go na lato.

O to świetnie! Dziękuję Ci bardzo Chyba się na niego skuszę
A jeszcze mam takie pytanie, czy Alterra prowadzi kolorówkę? Znalazłyście jakąś stronę, na której można byłoby przejrzeć te produkty? Szukałam, ale bez skutku... Na allegro też nic nie ma.

[ckin2u]

czy jest tu jakas maniaczka wlosow?

potrzebuje czegos co jest naprawde dobre dla wlosow.. zeby je mega odzywic, nawilzyc, zeby byly takie sprezyte i ladne..


poza tym czy Wy farbujecie wlosy? ja probowalam henne - ale to nie dla mnie :/ sam efekt na kladania itp jest dla mnie uciazliwy.. wole wydac wiecej kasy i isc do fryzjera.. tyle tylko ze sie boje mega wysuszenia chcialabym im to jakos rekompensować.. nie farbowalam juz pol rku i wydaje mi sie, ze troche odzyly, nie chce ich znowu wymeczyc zwlaszcza ze zapuszczam (nieudane cieniowanie) do jednej dlugosci.. a juz troche mi chyba p nie farbowaniu odzyly, zaznaczam tez ze nie prostuje juz prawie 2 lata, a od pol nawet ich nie susze

[Miss Puppet]

Napisane przez ckin2u

czy jest tu jakas maniaczka wlosow?

potrzebuje czegos co jest naprawde dobre dla wlosow.. zeby je mega odzywic, nawilzyc, zeby byly takie sprezyte i ladne..

zdaje się, że maniaczki włosów chwalą najbardziej właśnie oleje m.in.kokosowy

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

a co to za balsam do ust Wibo? i jaki ma skład?

to ten filtr jest naturalny? sama za chwilę zacznę używać mineralnego SVR, ale i u niego się wacham bo skład nie jest w tych ponad 90% naturalny (chyba że się mylę?)

i tak samo mam pytanie odnośnie tych odżywek Joanny - to są kosmetyki naturalne? bo wydaje mi się, że nie

i co to za maski (i szampon) Leo i Bioetica? możesz wkleić zdjęcie?

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja nie kupiłam w SP tylko w aptece.

tak, tak, pamiętam ale Sicilia kupiła w SP, a że jest też z Warszawy to napisałam gdzie można dostać taniej (zwłaszcza że ta apteka jest blisko dość Centrum)

Napisane przez kotwilka

Mówią, że dobry - ale nigdzie w necie nie znalazłam składu - czy mogłabyś wrzucić ?

przecież ja wklejałam skład INCI naturalnych smackersów pare stron wcześniej

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=257
---------------

tak poza tym, to widzę, że do mojej naturalnej kolekcji zaliczają się również:
- maść ochronna z wit.A, Hasco-Lek (jestem z niej bardzo zadowolona choć nie wiem czy mnie ciut nie zapycha przez wazelinę białą , dlatego wracam do niej od przyszłego poniedziałku - a jej skład to: substancja czynna - wit.A 800 j.m./g, substancje pomocnicze - wazelina biała, Palsgaard 0291, aromat cytrynowy, woda oczyszczona ---> więc w sumie nie wiem czy te maści są takie 'naturalne', może ktoś znający się bardziej na rzeczy się wypowie)
- celulozowa gąbeczka do mycia twarzy, Zenner, z Rossmanna (jeszcze nie używana ponieważ kupiłam ją z myślą o zmywaniu maseczek, a ostatnio stosuję wyłącznie maseczki nawilżające i odżywcze, które się wchłaniają, a resztki zmywa się wacikiem - ta zima i ogrzewanie były wyjątkowo nieszczycielskie w tym roku dla mojej cery )

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Podobnie zauważyłam z szamponami. Myję włosy codziennie, mam prawie do pasa i szampon mam na miesiąc, a ktoś myje 2 razy w tygodniu, włosy ma krótsze od moich i mówi, że ma na 2 tygodnie. Nie wiem jak ci ludzie to robią.

no ja właśnie też się zastanawiałam jak te szampony tak szybko znikają ludziom, niektóre mniej się pienią i trzeba więcej nałożyć, ale generalnie u mnie szampon długo na półce stoi

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Miss Puppet]

Napisane przez kotwilka

Bardzo bym prosiła Was o odpowiedź na dwa pytania:
1. Dlaczego tyle blogerek i dziewczyn, które wrzucają filmiki o kosmetykach na youtube'a tak zachwyca się kremem ochronnym Bambino i carmexem? Na moje oko oba to pierwszorzedne zapychacze z syfiastą parafiną na dzień dobry w składzie Czy np. w Bambino ten tlenek cynku rekompensuje tę parafinę? I po co w balsamie do usta carmex jest kwas salicylowy? Przepraszam, ale jak widzę setną z kolei recenzję pt. "5 kosmetyków, które odmieniły moje życie" i po raz setny kolejna dziewczyna pokazuje te dwa kosmetyki to mi się wątroba przewraca na drugą stronę. Albo ja o czymś nie wiem!

Napisane przez Korah

Rany, to dokladnie te same miniaturki, które ja tez wybralam A jednak można spotkać. Co do blogerek, to ja także nie rozumiem zachwytów. tlenek cynku podsusza wypryski i jest też filtrem, ale sam krem bambino to masakrator w zapychaniu. Carmexu nie kupię, choć cieszy się slawą na KWC. Wiem na 100%, że nie odpowiadalby mi i wysuszylby moje usta. Kwas salicylowy zluszcza, przez co wygladza, stąd tyle pochwal Carmexu, ale na dluższą metę salicylowy szkodzi skórze. Glycine soya rzeczywiscie ma takie dzialanie na hormony, ma wlaściwości dobroczynne, myślę nie zaszkodzi, gdy kupimy raz na jakiś czas coś z jego zawartością. Gorzej jeśli wszystkie produkty, których używamy go zaiwerają w dużej ilości.

a co do Carmexa, którego jestem wielką fanką ---> dla mnie to JEDYNA pomadka do ust, która chroni moje usta przed wiatrem/przewianiem itp. po których może mi bardzo szybko wyskoczyć zimno (którego inaczej niż właśnie Carmexem nie mogę potem zlikwidować, po czasach przed-Carmexowych pozostały mi niestety ślady po takich zimnach na ustach i przy nich ale walczę z nimi), a ponad to JEDYNA która sprawia, że nawet zimą (choć jak są mrozy to błyszczyk na Carmexa jest niezbędny) moje usta nie są wysuszone

oczywiście moja miłość do Carmexa nie oznacza, że nie testuje niczego nowego do ust (jak było zresztą widać na zamieszczonych tu przeze mnie zdjęciach), ale ZAWSZE muszę mieć go w zapasie na wypadek

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

no właśnie, niektóre dziewczyny mogą się "oburzyć", bo wklejamy tu tylko naturalne kosmetyki poza tym nie ma co siać zamieszania wśród mniej obeznanych w tematyce co do tego co jest naturalne

a ten balsam z Wibo ma na początku petrolatum, więc na pewno naturalny to on nie jest, tak samo Propylene Glycol w tej maseczce nie ma nic wspólnego z naturalnością

z tego co widzę na KWC maski Leo również nie są naturalne

a co do filtrów przeciwsłonecznych to się totalnie nie zgodzę!!! wprowadzasz wszystkich w błąd - nie tylko filtry chemiczne są stabilne itd., naturalnym, skutecznym filtrem jest titanium dioxide, który właśnie występuje w wielu filtrach mineralnych, i tych w tubkach (jak mój SVR), i tych np. w kompakcie/formie stałej jak LRP (i mówię o SPF 50)

[zai]

Napisane przez ckin2u

czy jest tu jakas maniaczka wlosow?

potrzebuje czegos co jest naprawde dobre dla wlosow.. zeby je mega odzywic, nawilzyc, zeby byly takie sprezyte i ladne..


poza tym czy Wy farbujecie wlosy? ja probowalam henne - ale to nie dla mnie :/ sam efekt na kladania itp jest dla mnie uciazliwy.. wole wydac wiecej kasy i isc do fryzjera.. tyle tylko ze sie boje mega wysuszenia chcialabym im to jakos rekompensować.. nie farbowalam juz pol rku i wydaje mi sie, ze troche odzyly, nie chce ich znowu wymeczyc zwlaszcza ze zapuszczam (nieudane cieniowanie) do jednej dlugosci.. a juz troche mi chyba p nie farbowaniu odzyly, zaznaczam tez ze nie prostuje juz prawie 2 lata, a od pol nawet ich nie susze

Ja maniaczką nie jestem ale oleje do włosów polecam. Kokosowy może trochę "puszyć" Ale kokosowy z ziołami już jest moim ulubieńcem. Olej z orzechów włoskich, konopny, oliwka hipp, olej z migdałów itd itp Jet wątek o olejach do włosów na wizażu.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

czy jest tu jakas maniaczka wlosow?

potrzebuje czegos co jest naprawde dobre dla wlosow.. zeby je mega odzywic, nawilzyc, zeby byly takie sprezyte i ladne..


poza tym czy Wy farbujecie wlosy? ja probowalam henne - ale to nie dla mnie :/ sam efekt na kladania itp jest dla mnie uciazliwy.. wole wydac wiecej kasy i isc do fryzjera.. tyle tylko ze sie boje mega wysuszenia chcialabym im to jakos rekompensować.. nie farbowalam juz pol rku i wydaje mi sie, ze troche odzyly, nie chce ich znowu wymeczyc zwlaszcza ze zapuszczam (nieudane cieniowanie) do jednej dlugosci.. a juz troche mi chyba p nie farbowaniu odzyly, zaznaczam tez ze nie prostuje juz prawie 2 lata, a od pol nawet ich nie susze

A ja się pochwalę, że nie suszę włosów od zawsze. Czasami raz na kilka lat zdarza się jakiś wypadek, dosłownie i muszę wysuszyć, ale na szczęście zdarza się to tylko raz na te kilka lat.
Nie farbuj, nie farbuj. Naturalny kolor jest teraz w modzie. ^^

[ckin2u]

ale ja farbowalam od 'zawsze' i mam kilka kolorow na wlosach pza tym moje naturalne rosna juz takie 'mysie' na czubku glowy mam moje mysie.. potem sa jakies czerwone ?? :/ miedziane, kasztanowe, koncwki sa ciemniejsze no cyrk po prostu

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

ale ja farbowalam od 'zawsze' i mam kilka kolorow na wlosach pza tym moje naturalne rosna juz takie 'mysie' na czubku glowy mam moje mysie.. potem sa jakies czerwone ?? :/ miedziane, kasztanowe, koncwki sa ciemniejsze no cyrk po prostu

Trzeba to przecierpieć, odrosną przecież. Gwarantuje ci, że włosy ci podziękują za naturalny kolor. No i nigdy nie uwierzę, że komuś może bardziej pasować farbowany kolor niż naturalny, a już słyszałam takie zdania.

[ranka]

Sicilia mozesz mi wkleic linka ktory to plyn micelarny Living Nature?