Kwiecień plecień, bo przeplata - ta w dwupaku, ta - dzieciata! Mamy maj-czerwiec 2011

[andziot]

matall gratuluję przebrnięcia przez tzw. "wyższe wykształcenie"
żyrafka boska

Siasiek kolejna się bierze za sprzątanie u mnie też brak objawów porodowych .... a termin się zbliża .....

ddaaiissyy ale miałaś zabiegany dzień dziś gratuluję udanej wizytki i włosków j nawet nie wiem czy moja Gabi ma włoski (Zosia miała)
Twój Tż bardzo wpływowy widzę, no i super że szpital spełnia Twoje wymagania
fajnie, że z remontem się wyjaśnia powoli,kiedy zaczynacie ???

JanuszAgnieszka jeszcze raz za zdrową córunię !

moria44 czy Wy wszystkie meble w domy wymieniacie ???? bo ciągle gdzieś latasz do tej Ikei ....

kruczaa za ktg, a bakterią się nie przejmuj, wyleczysz i będzie ok

mamaoptymistka ja wrzucam do pralki zabawki

monika21121984 za wizytę i fryzjera , gin może z tych że im mniej mówią tym lepiej znaczy że wszystko dobrze, gorzej jakby się rozgadał

Kwaitecek GRATULUJĘ ALANKOWI I MAMUSI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !


dogoniłam Was

ja dziś cały dzień na dworze spędziłam prawie,
bigałam, skakałam, robiłam "siupu" i "ziuuu"
i ani jenego skurczyka marnego nie miałam
(jedyne co mnie boli to nogi)
Gabrycha chyba będzie zimować u mnie

do tego dziś miła niespodzianka mnie spotkała,
bo po południu zabrałam Zosię na dwór i mężul mówił że do nas dojdzie jak skończy pracę,
no i już widzę że po 18 jest i go nie ma,
więc się wkurzyłam bo pewnie gra na PS albo w necie
wracam do domku
a tam poodkurzane, okna umyte i mężul ze ścierą podłogi zmywa
no szok normalnie !!!!!!!!!!!!

idę jeść kolację -- pomidorki w śmietance

[enchantresss]

uu , andziotku, ale Ci mężul niespodziankę zrobił
miło z jego strony

pomidorki w śmietance , jeny




ja w ramach powtórki do matury z ang oglądam gossip girl bez lektora

[antropia]

Kwiatecek gratuluję !!! NARESZCIE ALANEK Z TOBĄ!!!

[matallewar]

A ja oglądam "Prosto w serce", bo nie mam co robić...
Wyparzyłam nawet już wszystkie rzeczy dla małego

A jutro zamierzam pracować, odebrać wyniki badań i jechać do tż.
Ale nudno samemu w domu... Siostra siedzi w nowym mieszkaniu i remontuje. Mam nadzieję, że tż wróci w piątek, bo zacznę po ścianach chodzić...

[ania2631]

Napisane przez Dziewczonka

Kwiatecku gratuluje kochana Alanku rośnij zdrowo

Wracam po całym dniu i takie wieści , tylko, że 8 stron do nadrobienia miałam ...i wy się martwicie, że wątku nie skończymy w kwietniu. Mimo pięknej pogody trzaskacie 10 stron postów

Wymaz gin pobrał - nawet nie poczułam jak mnie posmyrał tym patyczkiem na piatek powinien byc wynik, mam go trzymac w karcie ciąży, pokazac przy przyjeciu, jak bede miała paciorkowca to w trakcie porodu dostane antybiotyk

Dzisiaj cały dzień w ruchu, małe malowanko - lekkie odswiezanie scian, zakupy, obiad, sprzatanie, teraz leże, a musze jeszcze pomyc podłogi pod meblami i kanapa - korzystam, że są poodsuwane

Miłego wieczorku "nosicielki"

Kochana z odbytu też pobierał ci ginek wymaz

[Catia88]

Kwiatecek Kochana! GRATULUJĘ synka!!! Nareszcie po wszystkim klask i: Dużo zdrówka dla WAS!

A ja wróciłam od gin. wszystko ok. Synek waży ok 2900 (gin powiedział,że mało ale że rozwija się prawidłowo) Kurcze, czemu to moje dziecko tak mało tyje a ja tak dużo? Szyjka przygotowuje się do porodu ale jeszcze nie teraz mam się umówić na ktg. nast. wizyta za tydzień.
A w ogóle okazało się,że jesteśmy z tego samego osiedla i do tej samej podstawówki chodziliśmy

[the_sania]

Moria, Matall ja mogę założyć nową część
i Matallku dbajmy o to, żeby wiedzieć, w którym tygodniu ciąży dziewczyny urodziły (ja jestem za tym, żeby pisać, w którym tygodniu ciąży jest poród, a nie, który tc jest skończony - w końcu cały czas tak podajemy)

[mazianka81]

dOPIERO DOCZYTAŁAM,

KWIATECKU NARESZCIE!!!!!!! GRATULACJE DLA MAMUSI I ALANKA!!!!!!!!!!!!!!!!:cm ok:

ZAZDRASZCZAM!!!!

[andziot]

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża

Zosią w wannie,
mężu zawsze robi czas na zabawę najpierw,
on gra sobie na komórce w necie w pokera ...
Zosia pluska się w wodzie,
no i zaczyna krzyczeć: tutaj !!!!!!!!!!! i pokazuje na prysznic .... tutaj !!!!!!!!!!
mężul : NIE !!! NIE !!!! (że niby wody już odkręcać nie wolno) siedząc pod pralką i grając w pokera ...
no to Zosia w ryk
ja postanowiłam się nie wtrącać

krótka wymiana zdań, że ma nie płakać, nie wymuszać rykiem itp ze strony mężula
aż w końcu podniósł swoją szanowną pupcię i zajrzał do wanny
i się okazało że Zosia wyjęła z wanny korek
i cała woda wyleciała
a kochany tatuś kazał się myć w suchej wannie
(pomijam że był tak zajęty graniem że nie słyszał jak woda wylatuje)

[enchantresss]

hhahhahahahahahahahhahaa , zaraz się przewrócę ze śmiechu

TŻ do mnie zadzwonił i mówi : ''Sprawdź meila.''
takim poważnym głosem ..

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

[bzyczka1]

Napisane przez anula_81

mary ja absolutnie uwazam, ze dziecko nei jest zadna przeszkoda, ani w wyjazdach(my w lipcu jedziemy z Zoska autem do PL 1600 km- czestochowa, krakow plus kilka dni w bialce tatrzanskiej, potem we wrzesniu kilka dni w cieplych krajach a w marcu juz mamy w planach nartki gdzies w Austrii))
uwazam, ze to zalezy tylko od nastawienia. mam znajomych ktorzy maja dwojke dzieci i nawet w parku nie sposob sie z nimi umowic, nie mowiac o kawie, a z drugiej kolezanke, ktora z 4 miesiecnza coreczka leci do portugalii teraz w swieta na wczasy i widzimy sie z nimi non stop.

Damy rade!! przeciez jestemy the besciary!!

Mam rodzinę w Białce Tatrzańskiej tato mojej mamy stamtąd pochodził


KWIATECKU moje gratulacje Witamy Alanka

[Weredka]

Napisane przez Camomile

Tez mi sie podobaja te zabawki od kiedy widzialam fascynacje synka kolezanki grzechotka Lamaze, swietne sa, takie kolorowe na maksa.

Aaaa, ziemniaczki i kefir, przez ciebie bede musiala jutro pojechac po kefir do polskiego sklepu...

Weredko, bardzo ladna sukienka.
Kiedy masz to wesele?

OK, ide juz naprawde...

Wesele mam 7 maja. Żeni się mój dobry przyjaciel (mój ex z lat gimnazjalnych nawiasem mówiąc) Dziś kupiłam kieckę, a przed chwilą przylazł mąż i stwierdził, że 7-8 maja on ma kurs w pracy Ale najwyżej do mnie dojedzie. Trudno

[violisia]

Gratulacje dla Kwiatecka brawoooooooooooooooooooo! !!!!1

[Dziewczonka]

Napisane przez andziot

do tego dziś miła niespodzianka mnie spotkała,
bo po południu zabrałam Zosię na dwór i mężul mówił że do nas dojdzie jak skończy pracę,
no i już widzę że po 18 jest i go nie ma,
więc się wkurzyłam bo pewnie gra na PS albo w necie
wracam do domku
a tam poodkurzane, okna umyte i mężul ze ścierą podłogi zmywa
no szok normalnie !!!!!!!!!!!!

idę jeść kolację -- pomidorki w śmietance

Najpiękniejsza niespodzianka jaką teraz mozna sobie wymarzyc Brawa dla męzulka

Napisane przez ania2631

Kochana z odbytu też pobierał ci ginek wymaz

Aniu chyba tak bo czułam tam tez jakieś mizanie, ale wszystko trwało jakieś 4sek., jak mnie zaczał podnosic z fotela to ja zdziwiona: "JUŻ?"

Napisane przez Catia88

A ja wróciłam od gin. wszystko ok. Synek waży ok 2900 (gin powiedział,że mało ale że rozwija się prawidłowo) Kurcze, czemu to moje dziecko tak mało tyje a ja tak dużo? Szyjka przygotowuje się do porodu ale jeszcze nie teraz mam się umówić na ktg. nast. wizyta za tydzień.
A w ogóle okazało się,że jesteśmy z tego samego osiedla i do tej samej podstawówki chodziliśmy

Super, że wszystko dobrze Nie powiedziałabym, że tak mało, przecież maluszek ma jeszcze 3 tyg. spokojnie ponad 3kg bedzie ważył

Napisane przez andziot

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża

Zosią w wannie,
mężu zawsze robi czas na zabawę najpierw,
on gra sobie na komórce w necie w pokera ...
Zosia pluska się w wodzie,
no i zaczyna krzyczeć: tutaj !!!!!!!!!!! i pokazuje na prysznic .... tutaj !!!!!!!!!!
mężul : NIE !!! NIE !!!! (że niby wody już odkręcać nie wolno) siedząc pod pralką i grając w pokera ...
no to Zosia w ryk
ja postanowiłam się nie wtrącać

krótka wymiana zdań, że ma nie płakać, nie wymuszać rykiem itp ze strony mężula
aż w końcu podniósł swoją szanowną pupcię i zajrzał do wanny
i się okazało że Zosia wyjęła z wanny korek
i cała woda wyleciała
a kochany tatuś kazał się myć w suchej wannie
(pomijam że był tak zajęty graniem że nie słyszał jak woda wylatuje)

No tu sie tatuś nie popisał

[gusiagatko]

Napisane przez andziot

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża

Zosią w wannie,
mężu zawsze robi czas na zabawę najpierw,
on gra sobie na komórce w necie w pokera ...
Zosia pluska się w wodzie,
no i zaczyna krzyczeć: tutaj !!!!!!!!!!! i pokazuje na prysznic .... tutaj !!!!!!!!!!
mężul : NIE !!! NIE !!!! (że niby wody już odkręcać nie wolno) siedząc pod pralką i grając w pokera ...
no to Zosia w ryk
ja postanowiłam się nie wtrącać

krótka wymiana zdań, że ma nie płakać, nie wymuszać rykiem itp ze strony mężula
aż w końcu podniósł swoją szanowną pupcię i zajrzał do wanny
i się okazało że Zosia wyjęła z wanny korek
i cała woda wyleciała
a kochany tatuś kazał się myć w suchej wannie
(pomijam że był tak zajęty graniem że nie słyszał jak woda wylatuje)

a niespodziankę to Ci wspaniałą zrobił mężulek za porządki w mieszkanku

[Ollliwka]

Napisane przez moniqac

Daisy przekazuje mi smska od KWIATECKA:

"Alan na świecie od 14.40 było cięzko. Miałam bóle z krzyża urodziłam w ostatniej chwili bo akurat kończyła się kroplówka z oksytocyną. Ale wcale nie taki duży 52cm i 3050kg."

KOLEJNY BOBOLENIEK .

enchantress czyżby TŻ Gabi się nie spodobała??

the_sania dzisiaj w sklepie wybierałam czekoladę i od razu Twój nick skojarzyłam i wzięłam milkę żebyś nie kusiła więcej tym avatarkiem

[Martulka000]

Napisane przez enchantresss

hhahhahahahahahahahhahaa , zaraz się przewrócę ze śmiechu

TŻ do mnie zadzwonił i mówi : ''Sprawdź meila.''
takim poważnym głosem ..

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

nie wiem jakim cudem, ale mój synuś podobny wyszedł

Kurde, dzień zaliczony, po schodach połaziłam i trochę brzuch mnie jak na @ pobolał, ale przestał. I bądź tu mądry kiedy dzidziol się wykluje. A tam... Do tego jeszcze taka walnięta piczka do mnie dzwoni już 3 dni i nie może pojąć, że nie będę się z nią przyjaźnić na siłę, bo jest laską chrzestnego mojego Adriana... E tam. Pusta lala. I wyrzuty mi robi, że jak ja mogłam nk usunąć, bo nie ma ze mną żadnego kontaktu teraz. jedynie gg na którym i tak biedulce nie odpisuję. A może to coś ze mną jest nie tak, że jej nie trawię i traktuję w ten sposób?? (Ale gdybyście wiedziały jak ona się zachowała na IP w sobotę jak byłam przyjmowana... czrna rozpacz normalnie. Nie wiedziałam, gdzie mam głowę schować i prosiłam Boga, żeby ziemia się zapadła... Taki wstyd. Ona chyba ma coś z gorem... )

Tak sobie myślę, że ja chyba się nigdy maluszka nie doczekam

[spice1985]

Napisane przez enchantresss

hhahhahahahahahahahhahaa , zaraz się przewrócę ze śmiechu

TŻ do mnie zadzwonił i mówi : ''Sprawdź meila.''
takim poważnym głosem ..

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

Awwww....słodkie kochany ten Twój facet

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Martulka000

nie wiem jakim cudem, ale mój synuś podobny wyszedł

Kurde, dzień zaliczony, po schodach połaziłam i trochę brzuch mnie jak na @ pobolał, ale przestał. I bądź tu mądry kiedy dzidziol się wykluje. A tam... Do tego jeszcze taka walnięta piczka do mnie dzwoni już 3 dni i nie może pojąć, że nie będę się z nią przyjaźnić na siłę, bo jest laską chrzestnego mojego Adriana... E tam. Pusta lala. I wyrzuty mi robi, że jak ja mogłam nk usunąć, bo nie ma ze mną żadnego kontaktu teraz. jedynie gg na którym i tak biedulce nie odpisuję. A może to coś ze mną jest nie tak, że jej nie trawię i traktuję w ten sposób?? (Ale gdybyście wiedziały jak ona się zachowała na IP w sobotę jak byłam przyjmowana... czrna rozpacz normalnie. Nie wiedziałam, gdzie mam głowę schować i prosiłam Boga, żeby ziemia się zapadła... Taki wstyd. Ona chyba ma coś z gorem... )

Tak sobie myślę, że ja chyba się nigdy maluszka nie doczekam

To powiedz jej co o niej myślisz Najszybszy sposób na pozbycie się natręta. Ech,wiem że to nie tka prosto, bo czasem człowiek się stara okrężnymi drogami dać do zrozumienia komuś że nie ma ochoty na spotkania, rozmowy, a ten ktoś dalej swoje. Ja zawsze liczę na inteligencję kogoś w takich sytuacjach,bo ja bym zauważyła że ktoś nie jest do mnie zbyt optymistycznie nastawiony,aleeeeeee różne sa przypadki.
Jak przeczytałam, że napisałaś że " ona ma coś z gorem" to myślę: czy Martulka alby nie jest z wlkp? Patrzę i tak, jest!

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez andziot

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża

Zosią w wannie,
mężu zawsze robi czas na zabawę najpierw,
on gra sobie na komórce w necie w pokera ...
Zosia pluska się w wodzie,
no i zaczyna krzyczeć: tutaj !!!!!!!!!!! i pokazuje na prysznic .... tutaj !!!!!!!!!!
mężul : NIE !!! NIE !!!! (że niby wody już odkręcać nie wolno) siedząc pod pralką i grając w pokera ...
no to Zosia w ryk
ja postanowiłam się nie wtrącać

krótka wymiana zdań, że ma nie płakać, nie wymuszać rykiem itp ze strony mężula
aż w końcu podniósł swoją szanowną pupcię i zajrzał do wanny
i się okazało że Zosia wyjęła z wanny korek
i cała woda wyleciała
a kochany tatuś kazał się myć w suchej wannie
(pomijam że był tak zajęty graniem że nie słyszał jak woda wylatuje)

Biedna Zosia Faceci są czasem rozbrajający

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Gratulacje dla Kwiatecka!!! Kochana, namęczyłaś się, ale wreszcie jest!

[the_sania]

Napisane przez andziot

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża (...)

to sobie Zosia musiała pomyśleć o tacie

Napisane przez enchantresss

TŻ do mnie zadzwonił i mówi : ''Sprawdź meila.''
takim poważnym głosem ..

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

no my tu kiedyś robiłyśmy te dzieciaczki w tym programie. coś strasznego, takie dorsołe twarzy i nijakie

Napisane przez Ollliwka

the_sania dzisiaj w sklepie wybierałam czekoladę i od razu Twój nick skojarzyłam i wzięłam milkę żebyś nie kusiła więcej tym avatarkiem

haha to fajnie, że motywuję do jedzenia czekolady milki

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez Martulka000

Kurde, dzień zaliczony, po schodach połaziłam i trochę brzuch mnie jak na @ pobolał, ale przestał. I bądź tu mądry kiedy dzidziol się wykluje. A tam... Do tego jeszcze taka walnięta piczka do mnie dzwoni już 3 dni i nie może pojąć, że nie będę się z nią przyjaźnić na siłę, bo jest laską chrzestnego mojego Adriana... E tam. Pusta lala. I wyrzuty mi robi, że jak ja mogłam nk usunąć, bo nie ma ze mną żadnego kontaktu teraz. jedynie gg na którym i tak biedulce nie odpisuję. A może to coś ze mną jest nie tak, że jej nie trawię i traktuję w ten sposób?? (Ale gdybyście wiedziały jak ona się zachowała na IP w sobotę jak byłam przyjmowana... czrna rozpacz normalnie. Nie wiedziałam, gdzie mam głowę schować i prosiłam Boga, żeby ziemia się zapadła... Taki wstyd. Ona chyba ma coś z gorem... )

Tak sobie myślę, że ja chyba się nigdy maluszka nie doczekam

wiesz... to na pewno z Tobą jest coś nie tak a czemu tak jej nie lubisz?

doczekasz, doczekasz ale wiem, co to za uczucie .. to wyczekiwanie. im bliżej, tym dalej tak jakby

[andziot]

Napisane przez Ollliwka

the_sania dzisiaj w sklepie wybierałam czekoladę i od razu Twój nick skojarzyłam i wzięłam milkę żebyś nie kusiła więcej tym avatarkiem

ja też milke pochłaniam, truskawkowo-jogurtową

Napisane przez Martulka000

Kurde, dzień zaliczony, po schodach połaziłam i trochę brzuch mnie jak na @ pobolał, ale przestał. I bądź tu mądry kiedy dzidziol się wykluje. A tam... Do tego jeszcze taka walnięta piczka do mnie dzwoni już 3 dni i nie może pojąć, że nie będę się z nią przyjaźnić na siłę, bo jest laską chrzestnego mojego Adriana... E tam. Pusta lala. I wyrzuty mi robi, że jak ja mogłam nk usunąć, bo nie ma ze mną żadnego kontaktu teraz. jedynie gg na którym i tak biedulce nie odpisuję. A może to coś ze mną jest nie tak, że jej nie trawię i traktuję w ten sposób?? (Ale gdybyście wiedziały jak ona się zachowała na IP w sobotę jak byłam przyjmowana... czrna rozpacz normalnie. Nie wiedziałam, gdzie mam głowę schować i prosiłam Boga, żeby ziemia się zapadła... Taki wstyd. Ona chyba ma coś z gorem... )

Tak sobie myślę, że ja chyba się nigdy maluszka nie doczekam

może przestań tel od niej odbierać
a co do porodu to wszystkie się doczekamy gwarantuję Ci to

[mamaoptymistka]

Napisane przez Martulka000

Taki wstyd. Ona chyba ma coś z gorem... )
(

Uśmiałam się z tego tekstu. Też jesteś z Wlkp ??? Tzn ja nie jestem ale w Wlkp. mieszkam

[anulinka2009]

Kwiatecek, gratulacjek laski:

Napisane przez andziot

do tego dziś miła niespodzianka mnie spotkała,
bo po południu zabrałam Zosię na dwór i mężul mówił że do nas dojdzie jak skończy pracę,
no i już widzę że po 18 jest i go nie ma,
więc się wkurzyłam bo pewnie gra na PS albo w necie
wracam do domku
a tam poodkurzane, okna umyte i mężul ze ścierą podłogi zmywa
no szok normalnie !!!!!!!!!!!!

idę jeść kolację -- pomidorki w śmietance

Ja dzisiaj też, jak wróciłam z cmentarza do domu zastałam wysprzątaną na błysk kuchnię, przedpokój i odkurzone mieszkanie.
Aż błyszczało od wejścia Oby częściej ( okna TŻ umył wcześniej ).
Wczoraj się z lekka naraził, to dzisiaj próbował odkupić swoje winy

[gusiagatko]

Napisane przez enchantresss

hhahhahahahahahahahhahaa , zaraz się przewrócę ze śmiechu

TŻ do mnie zadzwonił i mówi : ''Sprawdź meila.''
takim poważnym głosem ..

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

Też mam taką fotkę

[the_sania]

mnie dziś coś walnęło, podobnie jak Waszych TŻtów bo wysprzątałam mieszkanko, aż mnie brzuch ciągnął na dole. łóżko pościeliłam (tak, wiem wielki wysiłek, ale odkąd wyszłam ze szpitala TŻ ścieli za mnie ZAWSZE), pościerałam kurze, nastawiałam pranie, poprasowałam, poodkurzałam, w między czasie obiadzik.... szał jak na takiego lenia jak ja czyżby syndrom wicia gniazda przed zbliżającym się porodem

[Martulka000]

The Sania ja wiem, że chora psychicznie jestem, ale to co ona robi i co gada to jest czyste przegięcie.
Do niej nic nie dociera. I to jest najgorsze. Nawet jak jej powiedziałam, że sam Piotrek może przyjechać bez niej to następnego dnia dzwoniła i pytała czy może wpaść ??
Spice wielkopolska...
Dla niej jak sie młotkiem do glowy nie wtłucze to nie zrozumie.

Dobre wieści
Jutro z TŻtem jedziemy obejrzeć mieszkanko do wynajęcia . Ale się cieszę. Mam nadzieję, że się uda

[matallewar]

Napisane przez the_sania

mnie dziś coś walnęło, podobnie jak Waszych TŻtów bo wysprzątałam mieszkanko, aż mnie brzuch ciągnął na dole. łóżko pościeliłam (tak, wiem wielki wysiłek, ale odkąd wyszłam ze szpitala TŻ ścieli za mnie ZAWSZE), pościerałam kurze, nastawiałam pranie, poprasowałam, poodkurzałam, w między czasie obiadzik.... szał jak na takiego lenia jak ja czyżby syndrom wicia gniazda przed zbliżającym się porodem

Mnie dopadł, tylko jak tu wić, jak pół mieszkania (siostra) spakowane, a druga połowa wszystko na sobie, w kupie?

Raju, ale Edzisław się rusza
Chyba mi dziś wyjdzie, ale sam przez brzuch

[moria44]

Napisane przez enchantresss

moja Gabi nie ma jeszcze ani jednej zabawki !!!! o nieee... Idę szukać czegoś na allegro może coś polecacie ?

Na pierwsze tygodnie to za wiele nie potrzeba ale na zaś to ja bym kupiła jakieś zawieszane maskotki z szeleszczącymi elementami i wibracją albo pozytywką Zawieszane bo można do łóżeczka przyczepić, wózka albo na wymianę do leżaczka.

Napisane przez mary poziomkowa

Dziewczyny, kiedyś była mowa o tych szczepionkach w szpitalach dla noworodów. Myślicie, że gdybym zadzwoniła do mojego szpitala i zapytała, czym szczepią, to wyśmialiby mnie i pokazywali palcem? I czy w ogóle mam wpływ jakiś na to, czym zaszczepią? Powiedzmy, że mają szit, ja go nie chcę, załatwiam sobie dobrą szczepionę... a oni "paaani, wynocha mje z tym!"

mary spokojnie zadzwoń, niczego się nie obawiaj. Na pewno nie wyśmieją no i na pewno muszą udzielić Ci informacji

Napisane przez moniqac

Daisy przekazuje mi smska od KWIATECKA:
"Alan na świecie od 14.40 "

No to mamy pierwszego chłopczyka Wszystkiego najlepszego dla Alanka No i brawo dla Kwiatecka!

matall - wpisuję te tygodnie "w trakcie". Dzięki za info

Napisane przez amarcia

ale Igusi fota bedzie pewnie pierwszą na wątku o ile rodzice bedą chcieli sie tym widokiem podzielić

amarcia no ja postaram się wysłać mms'iaka a jakieś lepsze zdjęcie to pewnie po opuszczeniu szpitala

Napisane przez ddaaiissyy

Kwiateckowi wysłałam kilka sesków wspolnie od nas wszystkich - oczywiscie gratulując Alanka

Napisane przez andziot

moria44 czy Wy wszystkie meble w domy wymieniacie ???? bo ciągle gdzieś latasz do tej Ikei ....

Wszystkich nie Zasadniczo to tylko dokładamy szafki w kuchni, szafki i półkę na rzeczy biurowe, biurko, przerabiamy półki pod biurko, przenosimy biurowe rzeczy z pokoiku Iguśki no i przenoszenie zawartości szafek to jest dla mnie koszmar Ja w ogóle nie mam zmysłu do układania i sortowania, jestem beznadziejna pod tym względem aż się dziś zryczałam bo nie wiem jak mam wszystko pakować. W końcu TŻ stwierdził, że on wszystko uporządkuje gdy ja będę w szpitalu i mimo, że taki układ też mi nie pasuje, bo lubię mieć wszystko po swojemu, to się zgodziłam bo ja się psychicznie wykończę Jedynie u Igi robię po swojemu bo wiadomo ciuszki i pieluszki układam tak aby było mi najwygodniej to nich sięgać

Napisane przez the_sania

Moria, Matall ja mogę założyć nową część

Napisane przez enchantresss

wchodzę , a tam tytuł wiadomości '' Gabi :/ ''
a tam w załączniku :

enchantresss też mam taką fotkę ale to chyba pic na wodę, bo próbowałam "zrobić" m.in dziecko Angeliny i Brada i mimo, że zdjęcia ich twarzy miałam idealne to żadne z propozycji nie przypominały oryginału

[mamaoptymistka]

Napisane przez moria44

Ja w ogóle nie mam zmysłu do układania i sortowania, jestem beznadziejna pod tym względem aż się dziś zryczałam bo nie wiem jak mam wszystko pakować.

Też nienawidzę segregować dokumentów i innych pierduł których zawsze jest cale mnóstwo ale teraz jednak się zmobilizowałam i mam dokumenty w segregatorach tak ułożone że łatwo wszystko mogę znaleźć. Gorzej z tysiącem innych rzeczy, które już drugi dzień próbuję ogarnąć.
Zdaję sobie sprawę że jak malutki ludzik się pojawi to na pewno bym tego już nie zrobiła.

[Ollliwka]

andziot a ja skusiłam się na jogurtową zawsze mi bardzo smakowała

the_sania jak wejdę na wagę to sobie Ciebie przypomnę i nie pisz, że odpowiedzialności nie bierzesz teraz za to

"chodzi" za mną arbuz i chyba zacznę sobie powtarzać to co matall "jestem kwiatem lotosu...." bo od tygodnia oglądam arbuzy w leclercu i nie kupuję bo drożyzna taka, że szok

[violisia]

Napisane przez andziot

jeszcze chciałam Wam opowiedzieć historię z kąpieli Zosi dziś
z udziałem mojego męża

Zosią w wannie,
mężu zawsze robi czas na zabawę najpierw,
on gra sobie na komórce w necie w pokera ...
Zosia pluska się w wodzie,
no i zaczyna krzyczeć: tutaj !!!!!!!!!!! i pokazuje na prysznic .... tutaj !!!!!!!!!!
mężul : NIE !!! NIE !!!! (że niby wody już odkręcać nie wolno) siedząc pod pralką i grając w pokera ...
no to Zosia w ryk
ja postanowiłam się nie wtrącać

krótka wymiana zdań, że ma nie płakać, nie wymuszać rykiem itp ze strony mężula
aż w końcu podniósł swoją szanowną pupcię i zajrzał do wanny
i się okazało że Zosia wyjęła z wanny korek
i cała woda wyleciała
a kochany tatuś kazał się myć w suchej wannie
(pomijam że był tak zajęty graniem że nie słyszał jak woda wylatuje)

: hahaha::h ahaha: