Offtopowe zapuszczanie-Wiosną włosy nam po pas rosną! XXXI

[Chatul]

Napisane przez pamfilia

Jakbyś była od dziecka, to byś inaczej mówiła nie ma co gdybać, kompletnie inny pogląd na świat byś miała.

Oj nie. Wielokrotnie ludzie próbują się odciąć od tego, co usiłują im "wdrukować" rodzice. (Drastyczny przykład- Arabki, które nie chcą być dalej upokarzane, mimo że rodzice im od lat wmawiają, że mężczyźni mają prawo je poniżać). Także myślę, że jednak jest duża szansa, że odczuwałabym ogromną niechęć do etykiety, musztry itp.

[kocurzyca]

Napisane przez otako

Nie ma.

Na amerykanskich slubach jest
I australijskich. I nie wiem jakich jeszcze

Napisane przez 19agusia91

eee, jak dobrze,że nie jestem i nie będę w takiej rodzinie.

Nigdy nic nie wiadomo. Harry jeszcze wolny

Napisane przez 19agusia91

Myślałam,ze to bracia Szkoda,że nei uczą tego nas w skzole,jako ciekawostki chociaż, dla mnei to ciekawe dosyć

Bracia i prawie 40 lat roznicy miedzy nimi

Nie wiem jak i dlaczego, ale ja od dziecka jakas poinformowana bylam w sprawach rodziny krolewskiej.
Moja babunia uwielbiala ich i Diane. I byla rownolatka Krolowej Matki. Moze dlatego wszystko wiedzialam.
A Will jest rok mlodszy ode mnie. A Karol rok starszy od mojego ojca.

[Chatul]

Napisane przez 19agusia91

Też tak myślę, przecież to jak zostajemy wychowywani, co nam przekazują rodzice kształtuje poglądy.

No coś Ty. To tylko jeden z czynników kształtujący nasze poglądy.
Gdyby to, co mówią rodzice miało determinować nasze poglądy i zachowania, to bylibyśmy kopiami naszych rodziców. Wierzylibyśmy w to samo, mielibyśmy dokładnie te same poglądy...
A nie raz w rodzinie katolickiej wyrasta ateista, w rodzinie celebrytów ktoś, kto ceni sobie prywatność itp.

[19agusia91]

Kocurzyco, ja nie wiedziałam,ze Karol taki stary, dopiero jak zdjęcia zobaczyłam, jakos mnie nigdy nie interesowali oni .

[pamfilia]

Napisane przez Chatul

Oj nie. Wielokrotnie ludzie próbują się odciąć od tego, co próbują im "wdrukować" rodzice. (Drastyczny przykład- Arabki, które nie chcą być dalej upokarzane, mimo że rodzice im od lat wmawiają, że mężczyźni mają prawo je poniżać). Także myślę, że jednak jest duża szansa, że odczuwałabym ogromną niechęć do etykiety, musztry itp.

Buntują się bo cierpią, bo je to boli, bo boją się śmierci, bo wreszcie dowiedziały się jak wygląda reszta świata.
Nie sądzę abyś miała wrodzoną, genetyczną niechęć do etykiety ale nie ma sensu tego dyskutować bo nie sposób tego udowodnić.

[19agusia91]

Miało być "TEŻ kształtuje poglądy".

[Namietne_Usta]

Witajcie

Widzę,że cały dzień trwa dyskusja na temat królewskiego ślubu

Ja niedawno wróciłam z pracy i właśnie gotuję makaron na spagetti

Dziś powstrzymałam się od kupna odżywki do włosów

[Chatul]

Napisane przez pamfilia

Buntują się bo cierpią, bo je to boli, bo boją się śmierci, bo wreszcie dowiedziały się jak wygląda reszta świata.
Nie sądzę abyś miała wrodzoną, genetyczną niechęć do etykiety ale nie ma sensu tego dyskutować bo nie sposób tego udowodnić.

Myślę, że wystarczającym dowodem jest fakt, że nie każdy, kto był musztrowany, ową musztrę lubi Raczej kwestia tego, ile procent musztrowanych dzieci w dorosłym życiu ma niechęć do musztry

Nie ma co ukrywać- są ludzie, którzy są "ulegli" i lubią się dostosowywać do ogólnie panujących zasad, a są ludzie, którzy w nadmiarze sztucznie kreowanych ograniczeń się po prostu duszą. Wychowanie bardzo wpływa na zachowanie człowieka, ale nie determinuje tego zachowania. I nie determinuje sposobu postrzegania rzeczywistości. Nawet osoba wychowana zgodnie z jakimiś zasadami, może ich nie przyswoić. I w efekcie może chcieć kiedyś odciąć się od życia, które jej zafundowali rodzice

Ale racja, temat można już skończyć

[kocurzyca]

Napisane przez 19agusia91

Wybacz, na wikipedii było Wilhelm. Ale widzę ,ze o tego samego chodzi.

No to sie komus na wykipedii popierdykalo ba na angielskiej jest

Prince William, Duke of Cambridge

Wilhelm to inne imie. I William nie ma z nim nic wspolnego.

Napisane przez otako

Mama mojej koleżanki mówi na Camille (żonę księcia Karola) nadworna kurew

W brytyjskich mediach jest porownywana do kobyly.

Napisane przez Chatul

A są sytuacje, że ktoś z rodziny królewskiej nie daje rady? Ja bym chyba padła gdybym od dziecka była musztrowana w etykiecie, wszyscy by mnie kojarzyli itp.

Dla nich to nie jest musztara tylko normalne zycie. Oni gardza takimi osobnikami jak ja czy Ty. Dla nich jestesmy dzikimi zwierzetami bez obycia i raczej nie mieliby ochoty znizac sie do naszego poziomu, zeby zaznac ''normalnego''zycia wolnego od etykiety i pobyc chwile ''nikim'' z buszu.
Etykieta wyznacza ludziom miejsce.
Sara nie przestrzegala etykiety i wyladowala w rynsztoku. I jest ''nikim''.

Mnie szokuje brak obycia ludzi, a nawet wole sobie nie wyobrazac jak zszokowalyby ich.

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Dla nich to nie jest musztara tylko normalne zycie. Oni gardza takimi osobnikami jak ja czy Ty. Dla nich jestesmy dzikimi zwierzetami bez obycia i raczej nie mieliby ochoty znizac sie do naszego poziomu, zeby zaznac ''normalnego''zycia wolnego od etykiety i pobyc chwile ''nikim'' z buszu.
Etykieta wyznacza ludziom miejsce.
Sara nie przestrzegala etykiety i wyladowala w rynsztoku. I jest ''nikim''.

No tak... Ale naprawdę NIKT z rodziny królewskiej nie usuwa się w cień? Nie rezygnuje z tytułu? Na pewno były takie historie

Mnie szokuje brak obycia ludzi, a nawet wole sobie nie wyobrazac jak zszokowalyby ich.

A mnie szokuje musztra rodziny królewskiej

[kocurzyca]

Kupilam sobie dzis odzywke

I TZ kupil mi sukienke. Bo mu sie podobala.
I jeszcze sie targowal, bo jest uszkodzona i musze ja zszyc. Utargowal 7 funtow.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez Chatul

No tak... Ale naprawdę NIKT z rodziny królewskiej nie usuwa się w cień? Nie rezygnuje z tytułu? Na pewno były takie historie

I co by zrobil?
Poszedl pracowac w MCD?
Nie, nikt sie nie buntuje. Ich to zycie nie krzywdzi. maja z tego same korzysci. Nie maja takiego zycia jak my. Nie musza walczyc i sie buntowac, bo im dobrze.

A mnie szokuje musztra rodziny królewskiej

Masz czysto socjalistyczne poglady.

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Kupilam sobie dzis odzywke

Jaką?

I TZ kupil mi sukienke. Bo mu sie podobala.
I jeszcze sie targowal, bo jest uszkodzona i musze ja zszyc. Utargowal 7 funtow

Zdolnego TŻ-a masz

I co by zrobil?
Poszedl pracowac w MCD?
Nie, nikt sie nie buntuje. Ich to zycie nie krzywdzi. maja z tego same korzysci. Nie maja takiego zycia jak my. Nie musza walczyc i sie buntowac, bo im dobrze.

Aha

Masz czysto socjalistyczne poglady.

Możliwe. A możliwe, że nie
Ja tutaj tylko część swoich poglądów opisuję. Myślę, że przedstawienie wielu innych mogłoby sprawić, że już nie jawiłyby się jako czysto socjalistyczne

[pamfilia]

Napisane przez kocurzyca

Kupilam sobie dzis odzywke

I TZ kupil mi sukienke. Bo mu sie podobala.
I jeszcze sie targowal, bo jest uszkodzona i musze ja zszyc. Utargowal 7 funtow.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------


I co by zrobil?
Poszedl pracowac w MCD?
Nie, nikt sie nie buntuje. Ich to zycie nie krzywdzi. maja z tego same korzysci. Nie maja takiego zycia jak my. Nie musza walczyc i sie buntowac, bo im dobrze.




Masz czysto socjalistyczne poglady.

No właśnie, przed czym oni mają się buntować w sumie? Dobrze im jest, coś za coś. Można chyba być w rodzinie królewskiej i nie być ciągle obserwowanym, np. do niedawna nie wiedziałam o tych córkach Andrzeja, brata Karola. Nie wiem jak w Anglii ale tutaj kompletnie nic się o nich nie słyszy. Bo nie stoją w kolejce do tronu (teoretycznie stoją ale to tylko teoria).

[otako]

Dobra, jeszcze pociągnę temat:

[pamfilia]

Napisane przez otako

Dobra, jeszcze pociągnę temat:

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Jaką?

http://www.originalsource.co.uk/skin...ut-conditioner

Możliwe. A możliwe, że nie
Ja tutaj tylko część swoich poglądów opisuję. Myślę, że przedstawienie wielu innych mogłoby sprawić, że już nie jawiłyby się jako czysto socjalistyczne

Ja nie mowie, ze ogolnie. Jedynie w temacie ktory omawiamy w tej chwili.
Ja tez mam pod pewnymi wzgledami bardzo socjalistyczne poglady, pod innymi nie.

Napisane przez pamfilia

No właśnie, przed czym oni mają się buntować w sumie? Dobrze im jest, coś za coś. Można chyba być w rodzinie królewskiej i nie być ciągle obserwowanym, np. do niedawna nie wiedziałam o tych córkach Andrzeja, brata Karola. Nie wiem jak w Anglii ale tutaj kompletnie nic się o nich nie słyszy. Bo nie stoją w kolejce do tronu (teoretycznie stoją ale to tylko teoria).

Moze teraz mowia mniej. Ja kiedys to wszystko wiedzialam z radia glownie (bo sluchalam caly czas, telewizji nie ogladalam w ogole) i jak cokolwiek sie dzialo to w PL mowili wszedzie. Bardzo duzo mowili o rodzinie krolewskeij. teraz moze afery rzadowe monopolizuja telewizje i juz nie mowi sie zbyt wiele o zagranicy. A no i teraz trabi sie o Rosji. kiedys mielismy Rosje gleboko...

[AnikZgr]

[/COLOR]
koniecznie zdaj potem relacje po tej masce stapiz do farbowanych[/QUOTE]

zapach chyba troszkę mniej intensywny niz po tej do rozjaśnianych...
i bardzo się pieni
narazie włosy mam mięciutkie ale troszke za bardzo napuszone
niestety suszylamm je suszarka dlatego tak moze byc...
zobaczymy jak po nastepnym myciu bedzie

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

http://www.originalsource.co.uk/skin...ut-conditioner

Wygląda fajnie

Ja nie mowie, ze ogolnie. Jedynie w temacie ktory omawiamy w tej chwili.
Ja tez mam pod pewnymi wzgledami bardzo socjalistyczne poglady, pod innymi nie.

Aaa, bo myślałam, że ogólnie o moich poglądach mówisz
Możliwe, że mam socjalistyczne

Moze teraz mowia mniej. Ja kiedys to wszystko wiedzialam z radia glownie (bo sluchalam caly czas, telewizji nie ogladalam w ogole) i jak cokolwiek sie dzialo to w PL mowili wszedzie. Bardzo duzo mowili o rodzinie krolewskeij. teraz moze afery rzadowe monopolizuja telewizje i juz nie mowi sie zbyt wiele o zagranicy. A no i teraz trabi sie o Rosji. kiedys mielismy Rosje gleboko...

Ja tam i tak tym ludziom współczuję. Nie wierzę, że wszyscy chcą być znani, sławni itp. Część na pewno to lubi, część olewa, a część (nie wiem tylko jak duża) wolałaby mieć trochę spokoju. Bo z tego, co zrozumiałam to w Anglii raczej wszyscy są znani, rozpoznawani itp.?

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Wygląda fajnie

I sklad ma bardzo fajny. Duzo olejkow.

Ja tam i tak tym ludziom współczuję. Nie wierzę, że wszyscy chcą być znani, sławni itp. Część na pewno to lubi, część olewa, a część (nie wiem tylko jak duża) wolałaby mieć trochę spokoju. Bo z tego, co zrozumiałam to w Anglii raczej wszyscy są znani, rozpoznawani itp.?

Napewno.
W sumie nie maja zbyt wielkiego wyboru co do kariery , ale z drugiej strony nie musza sobie flakow wypruwac zeby kariere miec.
Ma to wszystko swoje dobre i zle strony.
Dlatego wlasnie pisalam ze szkoda mi Kate pod pewnymi wzgledami.
Ci co sie wychowali w tej atmosferze radza sobie z tym doskonale, bo to dla nich chleb powszedni. A Kate nagle ze zwyklej dziewczyny stala sie ksiezna, bedzie miala mase obowiazkow zupelnie nie zwiazanych z tym co planowala robic w zyciu. No i ciagle pod czujnym okiem mediow.

A w Kraju podzialow spolecznych jakim jest UK przez wiele lat beda jej wypominac to, ze jest z klasy sredniej i podniosla swoj status spoleczny zamazpojsciem. Tu nadal mezaliansy koscia w gardle ludziom stoja. I tylko beda czuchac na jakakolwiek gafe, ktora na pewno nie raz popelni.

Tak jak w kazdym artykule o Tonym Blaire misi byc wspomniane, ze jest zaledwie synem farmera.

Dla nas, Polakow bardzo dziwne jest to ze ambicja, piecie sie do gory i dazenie do poprawienia swojego stanowiska w spoleczenstwie jest czyms czego nalezy sie wstydzic.

Jak ktos sie wyrwie powiedzmy z klasy robotniczej, zaraz jest afera ze zapomnial skad sie wywodzi. Czy to ze wywodzi z klasy robotniczej oznacza ze ma w niej pozostac?
Nie do pojecia dla mnie.
Klasyfikacja spoleczenstwa jest dal mnie nie do pojecia.
Dopoki nie przyjechalam do UK myslalam ze klasyfikacja spoleczenstwa w dzisiejszych czasach istnieje tylko w serialach brazylijskich.
A tu niespodzianka

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

I sklad ma bardzo fajny. Duzo olejkow.

O, dużo olejków To jest to!

W sumie nie maja zbyt wielkiego wyboru co do kariery , ale z drugiej strony nie musza sobie flakow wypruwac zeby kariere miec.
Ma to wszystko swoje dobre i zle strony.
Dlatego wlasnie pisalam ze szkoda mi Kate pod pewnymi wzgledami.
Ci co sie wychowali w tej atmosferze radza sobie z tym doskonale, bo to dla nich chleb powszedni. A Kate nagle ze zwyklej dziewczyny stala sie ksiezna, bedzie miala mase obowiazkow zupelnie nie zwiazanych z tym co planowala robic w zyciu. No i ciagle pod czujnym okiem mediow.

Ale Kate miała wybór... Nie musiała się w to wszystko ładować. A jak ktoś się rodzi w takiej rodzinie to już z góry mu narzucają "musztrę". A jak mu się ona nie podoba, to i tak niewiele może zrobić...

A w Kraju podzialow spolecznych jakim jest UK przez wiele lat beda jej wypominac to, ze jest z klasy sredniej i podniosla swoj status spoleczny zamazpojsciem. Tu nadal mezaliansy koscia w gardle ludziom stoja. I tylko beda czuchac na jakakolwiek gafe, ktora na pewno nie raz popelni.

Tak jak w kazdym artykule o Tonym Blaire misi byc wspomniane, ze jest zaledwie synem farmera.

Dla nas, Polakow bardzo dziwne jest to ze ambicja, piecie sie do gory i dazenie do poprawienia swojego stanowiska w spoleczenstwie jest czyms czego nalezy sie wstydzic.

Jak ktos sie wyrwie powiedzmy z klasy robotniczej, zaraz jest afera ze zapomnial skad sie wywodzi. Czy to ze wywodzi z klasy robotniczej oznacza ze ma w niej pozostac?
Nie do pojecia dla mnie.
Klasyfikacja spoleczenstwa jest dal mnie nie do pojecia.
Dopoki nie przyjechalam do UK myslalam ze klasyfikacja spoleczenstwa w dzisiejszych czasach istnieje tylko w serialach brazylijskich.
A tu niespodzianka

Rany, straszne Nie ogarniam takiego podziału społecznego

[saming]

Dzień dobry

Wstawać śpiochy i leniuchy

[Magdzia94]

Dzień dobry

Ja właśnie zrobiłam peeling i nałożyłam maseczkę na buzię, zaraz pokręcę na twisterze, a potem włosy umyję.
Dzisiaj szykuję się dużo wrażeń

[saming]

A ja się wkurzyłam

[Magdzia94]

A co się stało?

[trinee]

Cześć


Ja też się wkurzyłam. Znów mama z babcią mnie obgadują. Znów rady nt. związku, tego, co mam robić a czego nie robić.


Babcia komentuje po, co dziadkowi Tż ogródek (ma 84 lata), a sama jest nie lepsza. Dziadek Tż może chociaż się schylać, a ona ma nadciśnienie i jaskrę...I ogródek będzie uprawiać naszymi rękami.

Mnie zarzuca, że się zmieniłam od poznania Tż. A ona się zmieniła od czasu rozwodu syna. Ciągle tylko o nim rozmawia i żałuje kuzyna. A kuzyn żeruje na tym i gra na dwa fronty...

Czy Wy byście się nie wkurzyły, gdyby ktoś Was obgadywał za ścianą?


Albo dziś rano- porównywanie, które dziecko jest lepsze a które spisane na straty (mam 3 rodzeństwa).

Tak samo ocenianie po gadce matki, czy się uczę czy nie. Skąd ona ma niby wiedzieć kiedy potrzebuję się uczyć a kiedy nie


Już mnie głowa boli z nerwów

[Smerfetkaa]

Napisane przez pamfilia

To tak przystoi, przyszłej królowej mieć takie smaczki z przeszłości?

Btw, znalazłam ex-dziewczynę księcia Harry'ego

Ale dźaga


Trinee... ja też nie raz słyszałam jak mnie za ścianą obgadują
Teraz już tak nie, najgorzej jak byłam z 1. ex...
Współczuję...
Wszyscy dookoła myślą, ze wiedzą lepiej i to na każdy temat, nawet na ten co nie mają zielonego pojęcia, jak piszesz - o nauce Twojej

W ogóle wczoraj też sie wkurzyłam strasznie na ojca i na ludzi co mają długie języki, wszystko paplą i są podli

[trinee]

Ludzie są złośliwi Smerfetko :Glaszcze:


O mnie np."mamusia" Tż gadała na wiosce, w której mieszka

[kocurzyca]

Dzien dobry

Napisane przez trinee

Babcia komentuje po, co dziadkowi Tż ogródek (ma 84 lata), a sama jest nie lepsza. Dziadek Tż może chociaż się schylać, a ona ma nadciśnienie i jaskrę...I ogródek będzie uprawiać naszymi rękami.

Z tymi ogrodkami to widze jakas epidemia

Czy Wy byście się nie wkurzyły, gdyby ktoś Was obgadywał za ścianą?

Doskonale wiem co czujesz.
I nie potrafie zrozumiec jak wlasna rodzina moze tak robic. Ale rodziny sie nie wybiera

Albo dziś rano- porównywanie, które dziecko jest lepsze a które spisane na straty (mam 3 rodzeństwa).

Tak samo ocenianie po gadce matki, czy się uczę czy nie. Skąd ona ma niby wiedzieć kiedy potrzebuję się uczyć a kiedy nie
Już mnie głowa boli z nerwów

A co? Ty w podstawowce jestes, ze trzeba kontrolowac ile sie uczysz?.

[Magdzia94]

Trinee olej, wiem jak to przykre że Cię obgadują, ale nie zwracaj na nich uwagi.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Siedzę sobie z biovaksem na włoskach

[xxxMikixxx]

Dzień dobry Poszłam do 10.30, właśnie jem śniadanie, wypiję kawę i niedługo zabieram się za pracę