Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[anciaahk]

Ja test robiłam wieczorem przed sylwestrem, powtarzałam z niedouwierzenia w sylwestra i w sylwestra robiłam krew. A czułam w sumie od 2 dnia świąt, bo spóźniał się kilka dni.
I wszystko po magicznym jednym razie .

[archinta]

Witajcie o poranku jak miło tyle w wyrku zostać

Napisane przez lausanne

a po żebrach oj kopią dzieci - kuzynce mojego tż dzidzuś złamał żebro no ale był serio duuuuży i silny dzidziuś

ale ona cierpi na jakas osteoporoze??? Ma sklonnosci do zlamań??? Bo dla mnie to niewyobrazalne

Napisane przez aa2

a w ogóle pokazałam wam jak uwieczniłam swój test? zeby mieć pamiatkę?
jak nie to tarammmmmm:

ale się rozczuliłam
Ja mój brutalnie zamknęłam w czarne pudełko

Napisane przez anciaahk

Archinta - to opanowanie to chyba od zawodu, co?

Pewnie tak- ale idąc na takie stud. delikatesem nie można być
W kadym bądź razie, tak jak pisałam wcześniej, do swoich to nie jestem taka hej do przodu

Napisane przez anciaahk

Ja też w łóżeczku, ale mężuś już w pracy niestety. Zimno dzisiaj okropnie, aż z łóżka nie chce się wychodzić . I śniadanko sama musiałam sobie zrobić.
Brzuch mnie boli i nie chce się wstawać, ehhhh.

No właśnie tez mnie jakoś tak brzuch ciągnie- chyba ktos mi tam wszystkie więzadła szarpie- stanie prosto jest nieprzyjemne

Napisane przez agnieszka 0605

Trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie padła po 2h ze zmeczenia i nie wygladała jak wielorybek

Napisane przez MAGiALENA

ja od poczatku tej ciąży nie mogę jeść surowych ogórków, bo potem mi się odbija i mam taki dziwny smak w smak w ustach. a tak mi się marzy mizeria...

A ja się zażeram świezymi ogórasami- w ogóle mam bazę na zielone warzywa Mało co jem gotowanego- chyba bób tylko- tez zielony
Z kolei ogórki kiszone czy małosolne jakoś już mi się nie wydaja apetyczne.

[Patiisia]

Napisane przez cotynato

Jezu od rana wstałam i seria kichnięć , zatkany nos. Od czasu ciąży mam to na okrągło, jakaś alergia mnie dopadła teraz? Zaraz sobie nos oderwę noooo.

Wiesz.. teoretycznie to możliwe, bo styczeń-luty-marzec zaczynają kwitnąć już pierwsze rośliny pyłkowe, mnie na katar zawsze koło marca bierze.. Może spróbuj iść do poradni alergologicznej i wykonać sobie testy?

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Brat słyszę wziął się za frytki... - muszę iść coś pomóc bo inaczej mnie świntuch nie poczęstuje...

Napisane przez cotynato

I czemu aj tu jeszcze weszłam. Idę smażyć frytki

Napisane przez MAGiALENA

i znowu te frytki! dziewczyny, ja przez Was niedługo będę tankowiec przypominać!

Dziewczyny przestańcie z tymi frytkami ! Ale wy potraficie smaka narobić

A tak swoją drogą to jakoś godzinkę temu wstałam, i oczywiście od samego rana krew mi cieknie z nosa.. Jak tylko w jakiś dzień pogoda się poprawi idę z przyjaciółką posiedzieć na działkę, nasmaruję się kremem z filtrem i spróbuje nogi opalić trochę spacerując, bo bladzioch jestem pierwsza klasa A jak sobie pomyślę że zawsze do końca roku szkolnego byłam najciemniejsza w klasie i możliwe że w szkole, to aż mnie cholera bierze I miałam coś jeszcze mówić.. ale zapomniałam Jak sobie przypomnę to dopisze

[bianeczkaa]

Zjadłam płatki z mlekiem i mi teraz źle a nie mogę mięty znaleźć

[Patiisia]

Napisane przez bianeczkaa

Zjadłam płatki z mlekiem i mi teraz źle a nie mogę mięty znaleźć

Biedna To może gorzka herbata?

[cotynato]

Wiem właśnie że teraz taki ostry okres dla alergików, ale kurde ja nigdy nie miałam alergii a w tym roku to jakies objawienie? Dzisiaj kichnęłam już łącznie chyba 30 razy , jak nie kicham to smarkam. Wykończyć się idzie

Zjadłam frytki i mi dobrze

[archinta]

Ja test zrobiłam 7.02- szłam na aerobik i jak mijałam aptekę to mnie tknęło by kupić- zrobiłam oczywiście po powrocie do domu. Sama byłam- myślałam, że się przewrócę jak zobaczyłam 2 fioletowe pręgi. Początkowo przeszło mi przez myśl by poczekać do walentynek- małż zawsze chciał dziecko i na pewno takiego prezentu to by się nie spodziewał, no ale trzymac cały tydz. w sobie taką wiadomość to nie dla mnie. Zapakowałam teścik w pudełeczko, zawiązałam kokardką i jak wrócił to powiedziałam,że mam wcześniejszy prezent ramach walentynek- prawie z krzesła nie spadł jak zobaczył

A wiecie co początkowo pomyślał jak "obmacywał" prezent- że kupiłam mu paczkę żyletek w takim plastikowym pudełku - nie wiem czy kojarzycie kiedyś takie były

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Pattisia będę nieszczęśliwa jak się nie nauczę.

Na wszystko znajdziesz czas, mówię Ci. Życzę szybkiego "pochłaniania wiedzy" Ja po powrocie zaliczam sprawdzian z biologii, 2 z fizyki, i całe pierwsze półrocze z prawa, ale na razie daję sobie labę, mam cały tydzień jeszcze

Napisane przez MAGiALENA

ja ostatnią miesiączkę miałam 06.12. maluch to chyba efekt przed wigilijnego (a może wigilijnego) świętowania. test zrobiłam 04.01. i druga kreska pojawiła się dopiero po kilku minutach.
poprzednia i obecna ciąża były "za pierwszym razem".

Zrobiłaś test w moje urodziny!

[MalgosiaM8]

Napisane przez archinta

Ja test zrobiłam 7.02- szłam na aerobik i jak mijałam aptekę to mnie tknęło by kupić- zrobiłam oczywiście po powrocie do domu. Sama byłam- myślałam, że się przewrócę jak zobaczyłam 2 fioletowe pręgi. Początkowo przeszło mi przez myśl by poczekać do walentynek- małż zawsze chciał dziecko i na pewno takiego prezentu to by się nie spodziewał, no ale trzymac cały tydz. w sobie taką wiadomość to nie dla mnie. Zapakowałam teścik w pudełeczko, zawiązałam kokardką i jak wrócił to powiedziałam,że mam wcześniejszy prezent ramach walentynek- prawie z krzesła nie spadł jak zobaczył

rozczuliłaś mnie

[Patiisia]

Napisane przez cotynato

Wiem właśnie że teraz taki ostry okres dla alergików, ale kurde ja nigdy nie miałam alergii a w tym roku to jakies objawienie? Dzisiaj kichnęłam już łącznie chyba 30 razy , jak nie kicham to smarkam. Wykończyć się idzie

Zjadłam frytki i mi dobrze

Jak dla mnie to raczej alergia. Ja np kiedyś byłam uczulona na kurz, a z czasem mi to samo przeszło, więc w drugą stronę chyba też może to pójść. Małe dzieci przecież też często "nabywają" alergię z wiekiem. tak było ze mną, tylko że lekarze nie wiedzieli co mi jest i dopiero laryngolog po którejś wizycie stwierdził "że to chyba alergia" i zlecił badania

[No air]

My próbowaliśmy w poprzednim cyklu, ale po prostu nie trafiliśmy w dni płodne (mam bardzo nieregularne cykle, teraz myślę, że to dobrze, bo brałam wtedy bardzo silne leki przeciwzapalne, pół twarzy miałam spuchnięte ), miałam w tym czasie też rano straszne wymioty (wiem, wiem, ja to mam szczęscie...) i myślałam, że to może ciąża... Ale to żołądek był tak podrażniony po tych silnych lekach...No i probowaliśmy następnym razem, tym razem skutecznie. Test zrobiłam jednak bez większego przekonania, bo nie wierzyłam, że to właśnie mnie uda się tak za pierwszym razem, ale się udało... Byłam bardzo ciekawa, więc zaraz po przyjściu z pracy rzuciłam się do łazienki. Ale jakoś nie wierzyłam, że to już, dlatego nie celebrowałam tego testowania... Jak zobaczyłam dwie kreski to w głowie mi się zakręciło, odebrało mi głos na chwilę, zaczęłam piszczeć do TŻ żeby przyszedł do łazienki i pokazałam mu test... No ale on też był chyba w szoku, bo przytulił mnie, a po chwili powiedział coś w stylu "fajnie, fajnie ale idę do kuchni, bo kotlety się spalą"...
Ale jak poszliśmy później do apteki po następne testy to podnosił mnie co chwilę i płakał (wyglądaliśmy jak głupki ).

[MAGiALENA]

Napisane przez Patiisia

Zrobiłaś test w moje urodziny!

[Patiisia]

Przypomniałam sobie co miałam przedtem jeszcze napisać! Otóż po porodzie mam genialną motywację do zrzucania kg. 4 stycznia mam 18 i planuję na ten dzień jakoś się wystroić, założyć obcasy, mam już mniej więcej w głowie wygląd ubrań jakie będę miała na sobie w ten dzień. No a żeby w tych obcasach i sukience wyglądać dobrze, będę musiała schudnąć, mam całe 2 miesiące na to. Mam nadzieję że dzidziuś mi na to pozwoli i nie będzie się co chwilę budził z płaczem

[Antiopa7]

Napisane przez anciaahk

Antiopa7 odebrałaś swoje wyniki glukozy? Ja mam chyba w normie, na czczo coś powyżej 70, po godzinie 132, a po 2 godzinach znów nieco powyżej 70.
Inne wyniki też w normie, niektóre mają odchylenia, ale nieznaczne.

hej odebrałam u mnie wszystko w porządku. mam wynik po godzinie 60 wg mojego labolatorium jest to według normy tej min. wiec.. nie przejmuje sie

[cotynato]

Napisane przez archinta

Ja test zrobiłam 7.02- szłam na aerobik i jak mijałam aptekę to mnie tknęło by kupić- zrobiłam oczywiście po powrocie do domu. Sama byłam- myślałam, że się przewrócę jak zobaczyłam 2 fioletowe pręgi. Początkowo przeszło mi przez myśl by poczekać do walentynek- małż zawsze chciał dziecko i na pewno takiego prezentu to by się nie spodziewał, no ale trzymac cały tydz. w sobie taką wiadomość to nie dla mnie. Zapakowałam teścik w pudełeczko, zawiązałam kokardką i jak wrócił to powiedziałam,że mam wcześniejszy prezent ramach walentynek- prawie z krzesła nie spadł jak zobaczył

A wiecie co początkowo pomyślał jak "obmacywał" prezent- że kupiłam mu paczkę żyletek w takim plastikowym pudełku - nie wiem czy kojarzycie kiedyś takie były

Ahh urocze
My kupiliśmy w piątek wieczorem, ja nasikałam w sobotę i wtedy jechaliśmy też po internet i ja mu do samochodu zniosłam ten test w worku w kieszeni i niby kreatywna osoba a w takich chwilach zamiast myśleć o pięknie przekazu to ja myślałam żeby zasikanego nie dotknął

[anciaahk]

Napisane przez archinta

No właśnie tez mnie jakoś tak brzuch ciągnie- chyba ktos mi tam wszystkie więzadła szarpie- stanie prosto jest nieprzyjemne

A robiłaś wczoraj coś cięższego? Ja nosiłam siostrzenicę, ale chyba nie od tego. Boli mnie przy wstawaniu, chociaż jak usiadłam na wc to aż z bólu łzy mi poszły. Teraz już jakby lepiej. Sama nie wiem, co robić, mojego lekarza na pewno nie ma. Może przejdzie.

A nie mam fazy na ogórki, też mi się odbijają. Jedyna forma w jakiej je pochłaniam, to mizeria . Za to wcinam pomidory, ale w sumie powinnam parzyć skórkę, ale jem ze skórką. Do kanapek są idealne.

Napisane przez cotynato

Zjadłam frytki i mi dobrze

A ja takie małe kiełbaski z serem na ciepło. I też mi dobrze.

Napisane przez archinta

A wiecie co początkowo pomyślał jak "obmacywał" prezent- że kupiłam mu paczkę żyletek w takim plastikowym pudełku - nie wiem czy kojarzycie kiedyś takie były

Jejku wy to jesteście romantyczne. My z mężem wracając z pracy zajechaliśmy do apteki i to mąż kupił test. A nawet dwa. A potem poszedł z psem i ja w tym czasie zrobiłam. Jak wrócił, to dałam mu całusa, a on do mnie - to za to, że ładnie posprzątałem . Jak mu powiedziałam, za co dostał, to nie uwierzył. I mi też kazał nie wierzyć, bo... testy kłamią.

Napisane przez Patiisia

Na wszystko znajdziesz czas, mówię Ci.

No, na cywilne i karne i administracyjne - na pewno. A czas płynie nieubłaganie.

[cotynato]

Napisane przez Patiisia

Jak dla mnie to raczej alergia. Ja np kiedyś byłam uczulona na kurz, a z czasem mi to samo przeszło, więc w drugą stronę chyba też może to pójść. Małe dzieci przecież też często "nabywają" alergię z wiekiem. tak było ze mną, tylko że lekarze nie wiedzieli co mi jest i dopiero laryngolog po którejś wizycie stwierdził "że to chyba alergia" i zlecił badania

Kurde właśnie tego się bałam. Na początku jak miałam to przez 3 tygodnie myślałam że to przeziębienie, później nie przeszło poszłam do lekarza to dała mi jakieś durne psikadła których nie kupiłam bo mi odradził aptekarz. Poźniej nadal nie przechodziło i tak od 4 miesięcy mam co chwilę katar z kichaniem bez temperatury i innych tego typu.

[golgie]

matko, jakie ja mam napady głodu,zamówiliśmy z małżem 2 wielkie pizze i chyba sama je zjemPoza tym mam jazdę na bułeczki z masłem i świeżym ogórkiem

[anciaahk]

Napisane przez No air

No ale on też był chyba w szoku, bo przytulił mnie, a po chwili powiedział coś w stylu "fajnie, fajnie ale idę do kuchni, bo kotlety się spalą"...

Hahahah aż oplułam monitor!!! Ci nasi TŻ są bezbłędni!

Napisane przez Antiopa7

hej odebrałam u mnie wszystko w porządku. mam wynik po godzinie 60 wg mojego labolatorium jest to według normy tej min. wiec.. nie przejmuje sie

A Ty mialaś dawkę 50? A ile miałaś na czczo?
Bo czytałam na necie, że cukrzyca byłaby, gdyby po 2 godzinach wyszło coś powyżej 140 czy 150, a ja mam 78. A po godzinie podobno się nie mierzy. Może to od jednostek zależy? Bo norm nie mam podanych.

Napisane przez cotynato

Ahh urocze
My kupiliśmy w piątek wieczorem, ja nasikałam w sobotę i wtedy jechaliśmy też po internet i ja mu do samochodu zniosłam ten test w worku w kieszeni i niby kreatywna osoba a w takich chwilach zamiast myśleć o pięknie przekazu to ja myślałam żeby zasikanego nie dotknął

Nie no dziewczyny, kolejne oplucie monitora, niezłe są takie akcje, jest co wspominać .

[MalgosiaM8]

Napisane przez No air

No ale on też był chyba w szoku, bo przytulił mnie, a po chwili powiedział coś w stylu "fajnie, fajnie ale idę do kuchni, bo kotlety się spalą"... .

haha bezbłędne

Napisane przez golgie

matko, jakie ja mam napady głodu,zamówiliśmy z małżem 2 wielkie pizze i chyba sama je zjemPoza tym mam jazdę na bułeczki z masłem i świeżym ogórkiem

Ja mam ostatnio wrażenie że na co nie popatrzę do jedzenia to bym to zjadła teraz, np patrze na ciastko -> już go nie ma, patrzę na ananasy w puszce -> już ich niema, widze plasterek wędliny -> już go nie ma.
Mam smak ogólnie na wszsytko na co patrzę, nic mnie nie obrzydza
Bede wielkaaa
ale jest jeden plus, nie widzę jedzenia -> nie jestem głodna, czyli trzeba chować wszsytko


Cotka robiłaś różowe sandałki !!! boże z tamtego roku mam niebieskie, są fantastyczne, gdybym wczoraj zajrzała to już by były moje! ehhhhhhhhhhhhh

[golgie]

no, ja nawet jak nie widzę, to mnie ciągnie

[MAGiALENA]

no i właśnie smażymy frytki do mielonych i marchewki z groszkiem.

[bianeczkaa]

Napisane przez Patiisia

Przypomniałam sobie co miałam przedtem jeszcze napisać! Otóż po porodzie mam genialną motywację do zrzucania kg. 4 stycznia mam 18 i planuję na ten dzień jakoś się wystroić, założyć obcasy, mam już mniej więcej w głowie wygląd ubrań jakie będę miała na sobie w ten dzień. No a żeby w tych obcasach i sukience wyglądać dobrze, będę musiała schudnąć, mam całe 2 miesiące na to. Mam nadzieję że dzidziuś mi na to pozwoli i nie będzie się co chwilę budził z płaczem

ty już planujesz w czym pójdziesz za rok na 18-stkę??? dobra jesteś przecież jeszcze nie wiesz jak się dalej potoczy ciąża i jak się zachowa ciało ja bym się nie napalała żeby się nie rozczarować

[acelinka]

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

[No air]

Ha! A ja zdążyłam obrać ziemniaki do obiadu zanim napisałyście o frytkach!

Ale chyba zrobię sobie małą porcyjkę...

[bianeczkaa]

Wypiłam herbatkę i troszkę pomogło Jeszcze mnie głowa pęka, ale pójdę do sklepu to może przejdzie. Posiedziałam trochę w ogródku, mogłabym się patrzeć na kwiatki całymi godzinami W zeszłym roku posadziłam dużo tulipanów, niestety część zjadła mi nornica a część nie zakwitła,ale te co są i tak mnie zaspokajają Już bym coś nowego zasadziła Zobaczę, czy mają białą porzeczkę w tesco, bo wcześniej nie mogłam kupić.
Też sobie chyba zrobie taki pyszny obiad z marchewką

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

jak za swoją wizytę mam nadzieję, że pokażesz nam tu zdjęcia

[anciaahk]

Napisane przez golgie

no, ja nawet jak nie widzę, to mnie ciągnie

To tak jak mnie. Nie widzę, ale jeść się chce. Dzisiaj to już objadłam się jak nie powiem co.

Napisane przez MAGiALENA

no i właśnie smażymy frytki do mielonych i marchewki z groszkiem.

Marchewka z groszkiem . Nie umiem takiej robić . U nas raczej mizeria ponownie, do tego pieczony kurczaczek i ziemniaczki, może zrobię smażone z papryczką.

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

Acelinko, kciuki za udaną wizytę i niech maleństwo rozłoży nóżki dla mamusi

Napisane przez No air

Ha! A ja zdążyłam obrać ziemniaki do obiadu zanim napisałyście o frytkach!

Ale chyba zrobię sobie małą porcyjkę...

Jak robicie te frytki? Macie maszynkę do krojenia czy kroicie same?

[Patiisia]

Napisane przez bianeczkaa

ty już planujesz w czym pójdziesz za rok na 18-stkę??? dobra jesteś przecież jeszcze nie wiesz jak się dalej potoczy ciąża i jak się zachowa ciało ja bym się nie napalała żeby się nie rozczarować

A tam za rok, szybko zleci Ogółem mam w głowie taki pomysł, że jak dobrze pójdzie, to różowe szpilki i czarna jakaś ładna asymetryczna sukienka, albo ewentualnie zwykła jakaś Staram się nie myśleć negatywnie, tylko nastawić się pozytywnie na wszystko Jeśli ciąża będzie u mnie wyglądać podobnie jak u mojej mamy, to szybko powrócę do dawnej figury, bo moja mamuśka to chudzinka była, w ogóle po niej nie było widać że w ciąży była Zresztą to chyba nasza rodzina ma w genach, bo siostra mojej mamy urodziła już 4 dzieci, a niedługi czas po porodzie jest patyczak z niej

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

Jak już będziesz wiedziała co to podziel się informacją

[No air]

Ja mam maszynkę, której nie używam, bo kupuję gotowe. Te kupne są chyba jakoś wstępnie podsmażane, bo smakują mi dużo lepiej niż te ze zwykłych ziemniaków, które sama pokroję...

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Jak robicie te frytki? Macie maszynkę do krojenia czy kroicie same?

Ja mam taką blaszkę falowaną i tym kroję obrane ziemniaki, taka specjalna do frytek W sumie to nie ja, tylko babcia Chociaż mi się też czasem zdarzy