Zazdrośnice cz. XIV - zima przyszła drogie Panie, więc zacznijmy plotkowanie;)

[Honey_Girl]

Napisane przez tobiaszowa

Ja nie chcę kozaczków buuuuuuuuu

Damy radę ! Miejmy nadzieję że to jednodniowy wyskok.

Napisane przez _groooszek_

Witam również
A przybyło bo doszły nas słuchy, że ciężko idzie dobijanie wątku

A to bardzo dobrze.
Miejmy nadzieję, że szybko skończymy ten zimowy () wątek.

[Cocaine essence]

Napisane przez kreaturkka

Ojeeeej,ale sie namnozylo nowych zazdrośnic
witamy witamy! i wkupne tez chetnie przyjmiemy

Ja też "nienawidzę wszelkich samic przebywających w promieniu 10m od TŻ"
.... a wy, "stare" zazdrośnice naprawde juz wszystkie wyleczone?

Hmm...
Trochę czasu już tu jesteśmy i powiem szczerze, że może nie tyle się wyleczyłam co wydoroślałam. TŻ zresztą też. Mamy już inne zachowania, inne podejście, jest nam tak dużo lepiej.
Nie wierzę , że jest związek całkowicie bez zazdrości, chodzi mi o zdrowy związek.

,,Kochanie idę z tą moją nową koleżanką na piwo,widziałaś ją na facebooku, ta blondynka,fajna jest, potem może jakaś impreza." - ,,Dobrze Skarbie, tylko zadzwoń jak wrócisz do domu."
No nie wierzę, nie wierzę , że to by przeszło

[tobiaszowa]

Dziewczyny jak można dostać się do pierwszej części wątku?

Bo weszłam na to https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=374302 a tam o jakiś zaręczynach,to chyba nie ten wątek,nie wiem o co chodzi?

[kreaturkka]

Napisane przez _groooszek_

A wino to jakie kto lubi? Czy okreslone słodkie, półsłodkie etc? Ale mi smaka narobiłaś :ślina:

półwytrawne ale ja pilam tez takie domowe slodziutkie, i oba byly pyszne, wiec chyba nie ma roznicy nooo sama sobie smaka narobilam, mam w domu i winko i limonki... ale NIE MOGE sie napic, bo mam zapalenie krtaniiiiiii

Napisane przez Honey_Girl

U mnie już śnieg nie pada.. ale trochę go zostało.
Za to idealnie pasuje teraz do tytułu wątku.

śnieg mówisz....

Napisane przez Kachaaa

moj TZ mecze jak Anglia gra tylko albo rugby

a Twój TŻ jest Anglikiem? Tzn wiem, ze mieszkacie razem w Londynie, ale on stamtad jest,tak?

Napisane przez Cocaine essence

Hmm...
Trochę czasu już tu jesteśmy i powiem szczerze, że może nie tyle się wyleczyłam co wydoroślałam. TŻ zresztą też. Mamy już inne zachowania, inne podejście, jest nam tak dużo lepiej.
Nie wierzę , że jest związek całkowicie bez zazdrości, chodzi mi o zdrowy związek.

,,Kochanie idę z tą moją nową koleżanką na piwo,widziałaś ją na facebooku, ta blondynka,fajna jest, potem może jakaś impreza." - ,,Dobrze Skarbie, tylko zadzwoń jak wrócisz do domu."
No nie wierzę, nie wierzę , że to by przeszło

hahahahha
ja chyba jeszcze nie dojrzałam... w kazdym razie niezmiernie mnie irytuje jak panienki popatrują na mojego TŻ..aaaaaaaa... jakby nie wiedzialy,ze ma dziewczyne
ale tak najgorzej jest,jak mam wrazenie ze on kogos podrywa/flirtuje. Wiem,ze nie robi tego celowo, ale jest b.mily dla wszystkch dziewczyn, zawsze jakis podtekscik

Ale nie ma kolezanek (takich z ktorymi by sie spotykal sam na sam), cale szczescie.

Jak bylismy na urodzinach mojej przyjaciolki, to zapytal jej "a gdzie Twoj chlopak?" , ona "nie mam chlopaka" on - "naprawde"?

Dobrze wiedzial ze nie ma chlopaka, poza tym zawsze uwazal ja za brzydka ( to nie bylo wymuszone przeze mnie, zawsze sie zreszta wkurzalam zeby tak nie mowil, ale twierdzi, ze to najbrzydsza dziewczyna z moich kolezanek), po prostu CHCIAL ZAGAIC ROZMOWE.
To bylo przy mnie i w ogole, ale naprawde zabrzmialo jak podryw... eh.

[2018070520180950]

kreaturka tak

obecnie tak

[tobiaszowa]

Napisane przez kreaturkka

półwytrawne ale ja pilam tez takie domowe slodziutkie, i oba byly pyszne, wiec chyba nie ma roznicy nooo sama sobie smaka narobilam, mam w domu i winko i limonki... ale NIE MOGE sie napic, bo mam zapalenie krtaniiiiiii



śnieg mówisz....



a Twój TŻ jest Anglikiem? Tzn wiem, ze mieszkacie razem w Londynie, ale on stamtad jest,tak?



hahahahha
ja chyba jeszcze nie dojrzałam... w kazdym razie niezmiernie mnie irytuje jak panienki popatrują na mojego TŻ..aaaaaaaa... jakby nie wiedzialy,ze ma dziewczyne
ale tak najgorzej jest,jak mam wrazenie ze on kogos podrywa/flirtuje. Wiem,ze nie robi tego celowo, ale jest b.mily dla wszystkch dziewczyn, zawsze jakis podtekscik

Ale nie ma kolezanek (takich z ktorymi by sie spotykal sam na sam), cale szczescie.

Jak bylismy na urodzinach mojej przyjaciolki, to zapytal jej "a gdzie Twoj chlopak?" , ona "nie mam chlopaka" on - "naprawde"?

Dobrze wiedzial ze nie ma chlopaka, poza tym zawsze uwazal ja za brzydka ( to nie bylo wymuszone przeze mnie, zawsze sie zreszta wkurzalam zeby tak nie mowil, ale twierdzi, ze to najbrzydsza dziewczyna z moich kolezanek), po prostu CHCIAL ZAGAIC ROZMOWE.
To bylo przy mnie i w ogole, ale naprawde zabrzmialo jak podryw... eh.

To faktycznie nieciekawie,bo Ty wiesz,że on chce być miły i dlatego tak mówi,a taka dziewczyna może sobie coś pomyśleć

[Honey_Girl]

Napisane przez kreaturkka

śnieg mówisz....

No niestety.
Właśnie słyszałam w informacjach, że 40 tysięcy osób jest bez prądu.
Szok.



A co do wina... nie lubię go.

[kreaturkka]

Napisane przez tobiaszowa

To faktycznie nieciekawie,bo Ty wiesz,że on chce być miły i dlatego tak mówi,a taka dziewczyna może sobie coś pomyśleć

no dokladnie, ale on nie zdaje sobie z tego sprawy. dopiero jak przedstawiam sytuacje z mojej strony,to przyznaje mi racje, ze "mogło to tak wyglądać", ale po prostu chcial rozwinac rozmowe, byc mily,grzeczny itp.
Wiec ja juz staram sie nie zwracac na to uwagi ale ciezko mi to przychodzi

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Honey_Girl

No niestety.
Właśnie słyszałam w informacjach, że 40 tysięcy osób jest bez prądu.
Szok.



A co do wina... nie lubię go.

nie ma to jak maj w naszym cudownym kraju
tez kiedys nie lubilam, teraz to obowiazkowy trunek w moim domu

[Honey_Girl]

Napisane przez kreaturkka

nie ma to jak maj w naszym cudownym kraju
tez kiedys nie lubilam, teraz to obowiazkowy trunek w moim domu

Rano myślałam, że mama żartuje z tym śniegiem ale rzeczywistość okazała się brutalna.


Mi ten smak nie podchodzi.

[Parvanti]

Mój mi ostatnio opowiadał, że podeszła do niego jakaś lalunia, czy może jej przeczytać jedną rzecz z tablicy bo on siedzi za daleko i nie widzi. Ok, przeczytał, a ona słodki uśmieszek i czy resztę też jej podyktuje (jakieś zadania) na co on, żeby dała mu spokój i że jak nie widzi to może sobie łaskawie siąść bliżej. Laska była mocno w szoku, że jak śmiał jej odmówić, no tak, była ładna więc już powinien się ślinić na jej widok i cieszyć samym faktem możliwości patrzenia na nią. Wrrr takie są najgorsze więc moim zdaniem dobrze jak facet nie jest zawsze milusi i umie odmówić. Ogólnie cenię go za to, że jest odporny na te wszystkie uśmieszki pań w sklepach czy znajomych dziewczyn na studiach, na pewno nie mogłabym być dziewczyną kolesia który szczerzy zęby do wszystkich kobiet wokół, rzuca aluzjami, ogląda się za każdą spódniczką itd (do nikogo tu nie pije, ale są tacy przecież).

[tobiaszowa]

Napisane przez Parvanti

Mój mi ostatnio opowiadał, że podeszła do niego jakaś lalunia, czy może jej przeczytać jedną rzecz z tablicy bo on siedzi za daleko i nie widzi. Ok, przeczytał, a ona słodki uśmieszek i czy resztę też jej podyktuje (jakieś zadania) na co on, żeby dała mu spokój i że jak nie widzi to może sobie łaskawie siąść bliżej. Laska była mocno w szoku, że jak śmiał jej odmówić, no tak, była ładna więc już powinien się ślinić na jej widok i cieszyć samym faktem możliwości patrzenia na nią. Wrrr takie są najgorsze więc moim zdaniem dobrze jak facet nie jest zawsze milusi i umie odmówić. Ogólnie cenię go za to, że jest odporny na te wszystkie uśmieszki pań w sklepach czy znajomych dziewczyn na studiach, na pewno nie mogłabym być dziewczyną kolesia który szczerzy zęby do wszystkich kobiet wokół, rzuca aluzjami, ogląda się za każdą spódniczką itd (do nikogo tu nie pije, ale są tacy przecież).

I bardzo dobrze ! Myślała,że znalazła "frajera"

[sweetish]

Napisane przez Parvanti

Mój mi ostatnio opowiadał, że podeszła do niego jakaś lalunia, czy może jej przeczytać jedną rzecz z tablicy bo on siedzi za daleko i nie widzi. Ok, przeczytał, a ona słodki uśmieszek i czy resztę też jej podyktuje (jakieś zadania) na co on, żeby dała mu spokój i że jak nie widzi to może sobie łaskawie siąść bliżej. Laska była mocno w szoku, że jak śmiał jej odmówić, no tak, była ładna więc już powinien się ślinić na jej widok i cieszyć samym faktem możliwości patrzenia na nią. Wrrr takie są najgorsze więc moim zdaniem dobrze jak facet nie jest zawsze milusi i umie odmówić. Ogólnie cenię go za to, że jest odporny na te wszystkie uśmieszki pań w sklepach czy znajomych dziewczyn na studiach, na pewno nie mogłabym być dziewczyną kolesia który szczerzy zęby do wszystkich kobiet wokół, rzuca aluzjami, ogląda się za każdą spódniczką itd (do nikogo tu nie pije, ale są tacy przecież).

Par

No ale skad wiesz, co on robi, jak nie jests z nim?
Nigdy nie masz 100% pewnosci.. bo to tylko słowa.. (niczego nie sugeruje! )

[Cocaine essence]

Ja o koleżanki nigdy nie byłam zazdrosna- pewnie dlatego, że siedzimy głównie w męskim gronie. Moje koleżanki go lubią, ale zachowują zdrowy dystans.

[kreaturkka]

Napisane przez Parvanti

Mój mi ostatnio opowiadał, że podeszła do niego jakaś lalunia, czy może jej przeczytać jedną rzecz z tablicy bo on siedzi za daleko i nie widzi. Ok, przeczytał, a ona słodki uśmieszek i czy resztę też jej podyktuje (jakieś zadania) na co on, żeby dała mu spokój i że jak nie widzi to może sobie łaskawie siąść bliżej. Laska była mocno w szoku, że jak śmiał jej odmówić, no tak, była ładna więc już powinien się ślinić na jej widok i cieszyć samym faktem możliwości patrzenia na nią. Wrrr takie są najgorsze więc moim zdaniem dobrze jak facet nie jest zawsze milusi i umie odmówić. Ogólnie cenię go za to, że jest odporny na te wszystkie uśmieszki pań w sklepach czy znajomych dziewczyn na studiach, na pewno nie mogłabym być dziewczyną kolesia który szczerzy zęby do wszystkich kobiet wokół, rzuca aluzjami, ogląda się za każdą spódniczką itd (do nikogo tu nie pije, ale są tacy przecież).

masz racje
moj generalnie jest miły, żartuje zawsze, jakies aluzje itp - nie tylko do dziewczyn, do facetow tez
po prostu taki ma charakter. ale wiadomo,ze jak gada z facetem to mi to nie przeszkadza, a jak z dziewczyną to juz tak

[tobiaszowa]

Ja jednak wole żeby mój TŻ był miły,nie chcę by uchodził za jakiegoś chamciucha

[Parvanti]

Napisane przez sweetish

Par

No ale skad wiesz, co on robi, jak nie jests z nim?
Nigdy nie masz 100% pewnosci.. bo to tylko słowa.. (niczego nie sugeruje! )

Pewności tak naprawdę nigdy nie ma nikt. Jednak znam go ponad 5 lat i wiem jakim jest człowiekiem. On tego nie robi ze względu na mnie, o nie. On po prostu ma taki charakter, jest aspołeczny trochę, zamknięty w sobie, nie lubi ludzi, nie lubi jak go dotykają, jak się spoufalają z nim. Otwarty jest tylko w gronie kilku najbliższych mu osób. Typowy domator i introwertyk.

A poza tym widzę jak się zachowuje będąc ze mną gdzieś w towarzystwie.

[evelineau]

Napisane przez mmalinowa

dziewczyny proszę o kciuki w czwartek!

niedługo do Was wracam ;D jeszcze tylko maj ... xD
boję się strasznie tej matmy, reszta to pikuś, a ja głupia usiłowałam 3 lata nadrobić w niecały rok i teraz się będę stresować


Coca powodzenia
udanej "resztki" weekendu Dziewczyny

Napisane przez Cocaine essence

Nie dziękuję
Tobie też powodzenia.

Od środy do piątku wszystkie zazdrośnice chodzą tak-

Jak zdamy to tak-

rowniez bede trzymac

Napisane przez A taka jedna

Ok, mam na imię Magda. Mam 24 lata. Obecnie ciążuję
Mój TŻ jest ode mnie dwa lata starszy, kiedyś lovelas (obecnie twierdzi, że się zmienił, niech mu będzie )
Moja zazdrość? Nie cierpię, gdy jakaś kobieta za bardzo zbliża się do mojego skarba, a jak już rozmawia z nim, gdy są sam na sam, to oczy bym wydrapała
Zadowalający autoportret?

witam i gratuluje przyszlej mamusi

Napisane przez ParoleParole

nie lubię pisać o sobie mam ten nick od wczoraj i aż mi głupio się obco czuję no ale na stary nie wróce..
Mam na imie Sylwia z Tż jestem od 1,5 roku i normalnie bym krzywde zrobiła wszystkim pannom w jego otoczeniu a on ma mase tych "przyjaciołek":cojest :

witam kolejna zazdrosnice

Napisane przez Parvanti

Zaczęłam się zastanawiać i wychodzi na to, że mój TŻ nie ma żadnej koleżanki w sumie Nie ma też eks. Chyba jestem w komfortowej sytuacji

Witam nowe zazdrośnice

moj tez nie

Napisane przez Honey_Girl

Witam

Wczoraj się wytańczyłam ale nie uwierzycie. Wstaję rano a tam ... śnieg za oknem
Jeszcze wczoraj w baletkach byłam a teraz sypie strasznie i nie wiem co zrobić, wyciągać ciuchy zimowe? Kozaki?


Witam nowe.

o rany. Przynajmniej mozesz ulepic balwana w maju

Napisane przez tobiaszowa

U mnie też leje,jest okropnie,w dodatku mam już w bloku wyłączone ogrzewanie,więc marznę. Nawet chłopakowi powiedziałam,czy może dziś sobie odpuścimy spotkanie,bo jest tak zimno,że nie chce mi się głowy myć
Dobrze,że wesele odbyło się w miarę ładną pogodę

U mnie w mieście jest taka "tradycja",że zawsze psuje się pogoda kiedy przyjeżdża...wesołe miasteczko no i bach

ja tak samo nawet czasem dotykam rur z nadzieja, ze wlaczyli ogrzewanie

Napisane przez _groooszek_

Witam Was Dziewczyny

Mam nadzieję, że przyjmiecie jeszcze jedną zbłąkaną, zazdrosną duszyczkę do swojego grona?
Od razu napiszę coś o sobie i TŻ ja - lat 20, studentka I roku psychologii, uwielbiam czytać książki, nie oglądam TV, nienawidzę wszystkich samic przebywających w promieniu 10 m od TŻ TŻ - lat 21, student II roku socjologii, kiedyś dusza towarzystwa teraz bardziej lew kanapowy my - w niedzielę miną nam 3 lata razem, a ja wciąż walczę (no może tylko troszkę ) ze swoją potworną zazdrością

No to jeszcze wkupne:
1. Kajdanki do przykucia TŻ do siebie
2. Winko dla podgrzania atmosfery

witam
winko przyda sie na rozgrzanie

[ParoleParole]

weeezcie tyle nie piszcie bo siedzę nad pracą roczna i nie nadąrzam

[sweetish]

Napisane przez ParoleParole

weeezcie tyle nie piszcie bo siedzę nad pracą roczna i nie nadąrzam

Za robienie byków czeka Cię tu chłosta, wiec uważaj a tak na poważnie-uprzedzam, lubie się czepiać, wiec nie zdziw sie, jak zacznę Cie poprawiać

[killie]

Napisane przez Kachaaa

to tez niedlugo

a gdzie mieszkasz?

Napisze Ci na pw

Napisane przez Honey_Girl

Witam

Wczoraj się wytańczyłam ale nie uwierzycie. Wstaję rano a tam ... śnieg za oknem
Jeszcze wczoraj w baletkach byłam a teraz sypie strasznie i nie wiem co zrobić, wyciągać ciuchy zimowe? Kozaki?


Witam nowe.

Właśnie dzwoniłam dziś do domu a mama że idzie śnieg Masakra, przecież to już maj

Napisane przez _groooszek_

Ale Harry jest paskudny

Mi też się nie podoba Jakoś nie mój typ

Witam nowe dziewczyny!

[Myszunia19]

ja siedze przy winku
jak pomysle ze jutro do pracy...

[2018070520180950]

ja wole harrego od willa :P



a tytul macie na nowy watek juz?

[sweetish]

Napisane przez Kachaaa

ja wole harrego od willa :P



a tytul macie na nowy watek juz?

Jeszcze nie..
a kto własciwie zaklada?

[Cocaine essence]

Pewnie te co będą na wątku przy ostatnich postach się dogadają

[nafiyqa]

Wrocilaaaam!!
Bylo rewelacyjnie!!
Bylismy na kajakach, rowerku wodnym, gralismy w ping-ponga, obzeralismy sie, siedzielismy przy ognisku
Poza tym po raz pierwszy w zyciu mialam wedke w reku i zlowilam 3 ryby (bleee, musialam dotykac tych oblesnych robakow - najpierw 10 min sie nad nimi modlilam i dopiero potem wzielam je do reki ).
Pod wzgledem integracji takie wyjazdy sa najlepsze. W koncu znam kolegow TZ od calkiem innej strony

Przepita, przezadowolona i przemeczona

Dzialo sie cos ciekawego?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Oooo, widze nowe osoby - witam

[szatanica1989]

Witam nowe Zazdrośnice

U mnie dzisiaj zimno, aż z domu wychodzić strach, a poza tym powinnam się teraz uczyć na jutrzejsze kolokwium Mam dość tej uczelni, chcę się obronić i odpocząć

[hoppipolla]

nafi super, że majówka się udała

mój TŻ jest miły, ale wie, kiedy powiedzieć stop. a przynajmniej mam taką nadzieję

[ParoleParole]

Napisane przez sweetish

Za robienie byków czeka Cię tu chłosta, wiec uważaj a tak na poważnie-uprzedzam, lubie się czepiać, wiec nie zdziw sie, jak zacznę Cie poprawiać

Mea culpa W biegu post pisałam
Tż sam zaproponował mi jutro, że zostanie na noc

[A taka jedna]

Dobry wieczór!
Co tam nowego?
Mój właśnie zaproszenia projektuje, choć ślub dopiero w 2012

[hoppipolla]

Napisane przez ParoleParole

Mea culpa W biegu post pisałam
Tż sam zaproponował mi jutro, że zostanie na noc

chciałabym móc nocować z TŻ.